Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » rurecznik 14:42
 » Flo 14:41
 » Robek 14:41
 » JE Jacaw 14:39
 » Kenny 14:38
 » DYD 14:37
 » rzymo 14:34
 » losarturo 14:29
 » yeger 14:29
 » gigamiki 14:23
 » NimnuL 14:23
 » bmiluch 14:20
 » Robak 14:19
 » El Vis 14:17
 » Dexter 14:16
 » rooter666 14:12
 » Wedrowiec 14:09
 » Hitman 14:05
 » PaKu 14:02
 » ulan 13:58

 Dzisiaj przeczytano
 41122 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Jaki samochód dla młodego człowieka :) do 18k zł ? , Auror 6/11/07 02:07
Nie pytam w sumie zupełnie w ciemno bo mam kilka typów. Ale zacznę od wymagań.
Przede wszystkim szeroko rozumiana niezawodność: mało "psujny", bezawaryjny, trwały. Ma mi posłużyć jeszcze kilka lat co najmniej.
Ma to być samochód 4/5 drzwiowy - dopuszczalne typy to sedan i ew. hatchback.
Ekonomiczny - tzn. bez jakichś szaleństw: 6/7l w mieście to chyba tak standardowo dla "mid-size car"? Aha - najchętniej benzyniak, ew. mocny diesel (gaz odpada kategorycznie).
Nie lubię francuzów, lubię japończyki. Reszta ani mnie ziębi ani grzeje.

I teraz konkretne typy:
Początkowo myślałem o furkach ze stajni Toyoty (Corolla '98/'99), Hondy (Civic '98/00), Mazdy (323f '98/99) ew. Nissana. .... oraz Forda (Focus '98/'99).
Aha - myślałem również o Golfie 4generacji, ale te ładnie utrzymane trochę przekraczają budżet.

Zależy mi na bajerach typu centralny zamek, elektryczne szyby (ew. lusterka), klimatyzacja, ABS, wspomaganie kierownicy (to chyba standard już dla wszystkich samochodów od wielu lat? jeżdżę teraz polonezem więc chce się upewnić) i ze 2 poduszki.


++++++++++++++++++++++++


Koniec końców uznałem że Corolla mi się nie podoba, tak po prostu :) Mazda chyba trochę za sportowa (i za mała na tylnej kanapie), a Golf za drogi.
Zastanawiam się teraz czy lepiej Civic czy Focus? O Civicu słyszę prawie same superlatywy. Tym bardziej że z rocznika '98/'99 można dostać ładnie utrzymane autko z przebiegiem <150 000km z pełnym (wymienionym przeze mnie) wyposażeniem już za 14.000zł. Nie nalegam żeby wydać całe 18.000 :)
Focus jest już trochę droższy, a jedyne co o nim słyszałem to że "dobrze się prowadzi" ....

help! :)

portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com

  1. ja bym bral , Piratez 6/11/07 06:13
    focusa, wygodny, calkiem niezle materialy w srodku jak na swoja klase, bezawaryjny, silniki diesla(chociaz nie wiem czy za taka cene znajdziesz takiego)

    ja za to napalilem sie na sl:) http://www.otomoto.pl/...sect=show&id=C3641452 zakochalem sie

  2. mam madzię 323f '98 , pjfox 6/11/07 06:43
    B.fajne autko, tylko nie można o nim powiedzieć oszczędne (-: Mam wersję 1.5 no i niestety madzie śmiga b.fajnie, ale lubi wysokie obroty, a to = zużycie. Po mieście 9, po trasie koło 7.
    Jak dla mnie to za dużo, gaz - sekwencja...
    Ale szukam takiej samej, tylko diesel (-: bo autko jest idealne, nie za duze, nie za małe - w sam raz.

    taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

  3. masz dziwne pojęcie o instalacji gazowej. , fiskomp 6/11/07 07:18
    Instalka sekwencyjna i praktycznie nie ma różnicy w osiągach, a w portfelu o połowę więcej kaski zostaje. Nie patrzę na zwrot instalacji, kiedyś się zwróci, chyba, że masz zamiar sprzedać autko za rok, czy dwa.

    Japońce super samochodziki i się nie psują (hehehehe), (pipipipi) kóz. Wszystkie się psują, a na pewno trzeba o nie dbać. Nie pompuj się z kasy do spodu, bo najlepiej zadbane autko trzeba jeszcze dopieścić, a w przypadku Japończyka kieszeń drenowana jest masakrycznie.

    Dlatego wbrew opiniom, teraz bym kupił Fiata i (pipipipi) opinie, że to złom. Przynajmniej jakby coś padło to kupuję za grosze, nawet na szrocie.

    To moja opinia i możesz się z nią nie zgadzać.

    Aaaaaaaaaaaaaaaaa jeździsz polonezem ? Ja też przesiadłem się z Poldka na Toykę i przeżyłem szok na pierwszym przeglądzie i "małych" wymianach części.

    1. nie zgodzę się z Tobą , papatkiole 6/11/07 07:54
      instalacja LPG to koszt około 5tyś, w przypadku auta za kwotę 18tyś to raczej nieopłacalna inwestycja, Twoje mniemanie o japońskich autach w rocznikach o których mowa jest zboczone. Może części nie kosztują tyle co poldka lecz na pewno są mnie tak awaryjne jak w innych autach. Co do fiata to zgdzę się z Tobą jedynie w przypadku pandy, bo reszta to buble. Prawda jest taka, że każde autko jest dobre jeżeli sie nie psuje.

      Dog RuLeZ

      1. Poprawka , Fl@sh 6/11/07 08:12
        Sekwencyjna instalacja IV generacji z mapsensorem to koszt 2200-2400 zł.
        Z resztą się zgadzam :-)

        Sprzedam drewno pod każdą
        postacią ;-) GG: 687866

        1. może faktycznie , papatkiole 6/11/07 08:23
          ja się dowiadywałem do 6cylindrów, z zaznaczeniem że ma być very good.

          Dog RuLeZ

      2. widac sie dawno nie interesowales ;) , Nazgul 6/11/07 08:19
        instalacja IV kosztuje okolo 2500 do 3500 zl. Ja do mojego Grande Punto zakladalem w salonie fiata i placilem 3800 (tez IV gen)

        people can fly, anything
        can happen...
        ..Sunrise..

    2. Iloma Toyotami jeździłeś?... , Fl@sh 6/11/07 08:09
      Ja zrobiłem na nich 350000km i na palcach jednej ręki wymieniam usterki. Mówcie co chcecie, ale 230kkm na seryjnych amortyzatorach, 150kkm na sprzęgle itp w pozostałych markach jest nieosiągalne przy normalnej jezdzie (gdy byłem młodszy osiągałem średnie spalanie 10l :-)
      Niestety Corolla nie grzeszy wdziękiem... Według mnie Mazda odpada, mała dostępność części i ich wysokie ceny. Mazda nie ma nawet przedstawicielstwa w Polsce, nie wiem jak z ich ASO.
      Honda jak najbardziej. Kolega kupił w zeszłym roku '98 1.4iS z dwiema poduszkami, klimą i ABS (wszystko sprawne!) za 11.700,- zł. Przebieg niewiele ponad 100kkm.
      Nissan kategorycznie odpada. Niestety w moim otoczeniu Almery zbierały bardzo negatywne opinie. Co łatwo zauważyć po liczbach mają kiepskie osiągi i z awaryjnością też nienajlepiej.
      Focus po zachodniej stronie granicy jest bardzo chwalony, ja też jestem do niego przekonany. Diesle często kopcą - kłania się remont wtrysków, a to już grubsza impreza. Poza tym wzorcowe zawieszenie, bardzo fajna sylwetka. Mógłby mieć mocniejsze motory. Piszesz, że droższy a mnie się wydaje że najtańszy ze wszystkich w/w.
      Fiat z tamtych czasów, tak jak przedmówca wspomniał - to złom :-) Może dzisiejszy Fiat nie jest już synonimem szrotu ale bardzo niewielu ludzi miało się okazję o tym przekonać. Z resztą podobnie jest z Alfą - padające przepływki, wycieki amortyzatorów, problemy z przewodami itp.
      Na samym końcu listy jest oczywiście... Golf. Silniki poza dieslami poniżej krytyki, choć wsadzać 1.9 SDI 60km do klasy kompakt to też jakaś paranoja... Wyposażenie w Polsce było w standardzie baardzo ubogie. Jeśli trafisz coś z zachodu - gratuluję, ale nie licz że VW to samochód niezniszczalny i w jakimkolwiek stopniu dorównuje bezawaryjnością Japończykom. Powiem tak na awaryjność wpływa nie tyle znaczek na masce, a producent ORAZ producenci podzespołów. Corolla przestała mi palić na jeden gar, otwieram, sprawdzam która, kluczyk dziesiątka, wyciągam i co widzę? Bosch... :-) Ok, każdemu się mogło zdarzyć. Ale dlaczego akurat nie jakikolwiek inny mechanizm, tylko niemiecki :-)
      Może jestem niesprawiedliwy, ale mam kumpla który równierz w 2001 roku kupił nowy samochód VW Polo za te same pieniądze co ja Corollę, tyle że nie miał klimy. Do dzisiaj przejechał połowę tego co ja i miał lekko dwa razy tyle usterek.
      Niestety coraz więcej japońskich jest produkowane w Europie, ale jeśli weźmiesz np. 3-d Civic, lub 3-d Corollę z tamtych lat, możesz trafić na Japończyka.
      Ceny części Hondy i Toyoty nie są wyższe niż tej samej klasy VW i jest to potwiedzone empirycznie. Inna sprawa, że nawet jeśli kupisz ten samochód w dobrym stanie, nie będziesz miał okazji się o nich przekonać.

      Sprzedam drewno pod każdą
      postacią ;-) GG: 687866

      1. Mazda , Dabrow 6/11/07 08:15
        nie ma przedstawicielstwa - no właśnie powoli E.Frey będzie miał ASO (-; W końcu.

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

      2. hmmm , Matti 6/11/07 08:17
        230k km na jednych amortkach??? Gratuluję odwagi, bo rozumu już nie.

        1. Niech gratuluje rozumu ten, który ma coś z nim wspólnego :-) , Fl@sh 6/11/07 09:07
          nie mniej niż 56% skuteczności tłumienia na każdym.
          Nie wiedziałeś, że da się to zbadać?

          Sprzedam drewno pod każdą
          postacią ;-) GG: 687866

          1. Yep! , Pron! 7/11/07 09:27
            Badanie amortyzatorów na stacjach diagnostycznych nie jest zbyt dokładne. Naprawdę czuć różnicę po przejechaniu np. 100 000 km po naszych wspaniałych dziurostradach i po wymianie amorków na nowe. Po za tym tłumienie na poziomie 56% to dla mnie już jest śmietnik ;)
            To jeden z podstawowych elementów odpowiadających za prowadzenie samochodu i jak dla mnie robienie 230 tyś km na jednym komplecie to naprawdę niezła rzeźnia.

            Slalom alejkom!

    3. fiskomp.. , DYD-Admin 6/11/07 08:55
      ...co to za bluzgi ?? chillout...

      -- DYD

      1. a sorki DYD'ziu mnie poniosło z deczka. , fiskomp 6/11/07 09:12
        Siem poprawię.

        1. jak możesz wytnij, żeby nie straszyło. , fiskomp 6/11/07 09:14
          Z góry dzięki i pozdrawiam,

  4. hmm , bartek_mi 6/11/07 08:54
    ja kupuje megane z pewnego zrodla
    koncowka produkcji, auto ma 120kkm, 1.9dci
    przez 3 lata nic sie nie zepsulo wiec dobra sztuka

    dobry diesel, elektryka, klima, 4 poduchy, abs, wspomaganie cos kolo 19000

    jak masz 18 to szukaj auta za 16.5 - cudow nie ma, cos bedziesz musial zrobic. chyba, ze akceptujesz stukanie tu, stukanie tam, tu nie dziala swiatelko a tam plastik oberwany, a na masce rysa na pol metra...

    i z tych co wymieniles bym kupil focusa - solidne samochody, dobre zawieszenie, ktore ponoc wytrzymuje nasze drogi (choc remont bedzie zauwazalnie drozszy)
    z dieslami zawsze problem bo jak ciolek nie znal calych trzech zasad to mogl zarznac turbine, a jak lal gowniane paliwo to wtryski...
    ktos tam chcwali japonce wyzej - nie daj sie zwariowac. jak trafisz egzempolarz ot kazde auto bedzie jezdzilo bezawaryjnie. jak bedzie to super japoniec walony z kazdej strony to nic Ci nie pomoze...

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    1. Jakie to 3 zasady , Normalny 6/11/07 20:17
      można wiedzieć?

      "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
      kierującego." Konwencja Wiedeńska

      1. Pewnikiem , Another Identity 6/11/07 22:25
        nie pałować na zimno, nie wyłączać na gorąco, nie używać skarpetki zamiast stożka.

      2. hmm , bartek_mi 6/11/07 23:41
        nie gazowac na zimno
        odczekac przed zgaszeniem zeby sie turbina wystudzila
        nie stosowac PSJ (pizdowatego stylu jazdy)

        nie lac gowna do baku :)

        dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

        1. Możesz jakoś obrazowo , Normalny 7/11/07 13:49
          przedstawić PSJ ? ;)

          "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
          kierującego." Konwencja Wiedeńska

          1. hmm , bartek_mi 7/11/07 17:01
            najprosciej mowiac - turbina sie musi krecic :)
            a dla oszczednosci wielu 'znawcow' jezdzi na minimum obrotow, osadza sie nagar i syfy na turbinie, zapiekaja prowadnice lopatek i sa problemy

            poszukaj hasla - w googlach, jest o tym sporo
            o na ten przyklad dla grupy VAG
            10. Unikać należy jak ognia częstego PSJ (czyli Pizdowatego Stylu Jazdy) ; Na czym to polega i czym szkodzi - prosta odpowiedź jak ruszasz powoli prawie bez gazu, zmieniasz szybko biegi przy 2000obr. nie dajesz silnikowi osiągnąć swojego momentu obr. ani mocy i jeździsz czesto na 5biegu 60km/h po mieście unikając przyśpieszeń to znaczy że uprawiasz PSJ. Czym to szkodzi?- Niespalona sadza ze spalin zapieka się w kierowniczkach powietrza w turbinie zmiennej geometrii. Nie jest korygowane ciśnienie turbina pompuje absurdalne ciśnienia co komputer odczytuje jako błędne i przechodzi w tryb pracy awaryjnej co się objawia spadkiem mocy. Najlepiej jeździć stosując się do punktu 18 wyrabiając sobie przy tym własną taktykę na czas zmiany biegów. i od czasu do czasu trzeba przycisnąć silniczek każde TDi musi wnętrzności przewietrzyć.

            http://www.leonclub.pl/forum/viewtopic.php?t=1427

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

            1. dzieki , Normalny 7/11/07 17:48
              - niedługo mam zamiar kupić m-jeta od fiata 1.3 90KM (turbo o zmiennej geometrii) wiec takie rady są mi przydatne. Aczkolwiek cały czas się zastanawiam:benzyna z lpg czy on. Liczba aut na ropę gwałtownie wzrasta i wszyscy prorokują, że ceny etyliny i ON się zrównają a wtedy opłacalność będzie dużo mniejsza. Ten mjet nie pali aż tak mało niestety... Z kolei we fiacie grande są marne silniki benzynowe w porównaniu z dieslami. 1.4 16V 95KM beznyna jeździ dużo gorzej od 1.3 mjet 90KM.

              "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
              kierującego." Konwencja Wiedeńska

              1. hmm , bartek_mi 7/11/07 18:28
                ja lubie diesla, wysoki moment obrotowy.
                przejedz sie i zdecyduj :)

                dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  5. hmm , LooKAS 6/11/07 08:59
    blad ze przekreslasz gaz, imo lepiej wziac auto wieksze, wygodniejsze bezpieczniejsze, lepiej wyposazone z wiekszym silnikiem i zalozyc sekwencje. Ja choruje na galanta, w tej chwili mam sigme (niestety nie ma juz ich w europie, a hamrykanskie wersje czyli diamante sa bardzo rzadko spotykane i cena poza moim zasiegiem) i wiem, ze nastepne auto to tez bedzie mitsu.

    I wanna suck, I wanna lick
    I wanna cry and I wanna spit

  6. co do spalania , Olo 6/11/07 09:13
    to chyba jestes nadmiernie optymistyczny. 6/7L w miescie w sredniej wielkosci aucie to wynik osiagalny moze dla diesla ale nie dla benzyniaka (dla malego benzyniaka w MALYM aucie owszem).

    Co do LPG - kazdy robi jak chce. Mozna miec szczescie do dobrych instalatorow i auto z 2gen bedzie chodzic idealnie a mozna miec pecha i 4gen bedzie tak sp... ze ciezko bedzie jezdzic. Sa o3wiscie tez mozliwe - i nawet bardziej prawdopodobne - posrednie sytuacje. Moja Felicia 1.3 z lpg 2gen chodzi niezle i nie ma problemow ale na pewno na benzynie nie jest juz w 100% to jak lpg nie miala.

    Wymagania co do wyposazenia masz dosc konkretne - troche to zawezi wybor egzemplarzy (szczegolnie klima - nie byl to az tak popularny wynalazek w tamtych czasach jak dzis).

    Poza tym przesiadajac sie z Poldka przezyjesz szok, pierwszy jak pojezdzisz, drugi jak bedziesz musial wymienic jakas czesc. Niestety ceny czesci do poldka a do "zachodnich" aut roznia sie mniej wiecej o rzad wielkosci.

    1. Yep , Ament 6/11/07 09:21
      6-7l owszem ale na trasie przy ciaglej jezdzie 120-130 km/h. W miescie na krotkich odcinkach mialem w lato 11-12, teraz gdy jest juz zimniej i silnik nie zdazy sie rozgrzac zre mi i 13,5:( Vectra 1.8 16V.

      Tez sie czasami zastanawiam jak niektorym samochody pala po 6l w miescie:)

      I
      -AMENT-
      I

      1. Ja ci powiem jak. , Dabrow 6/11/07 10:23
        na parkingu stojąc (-;

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

        1. hmm , bartek_mi 6/11/07 10:29
          e tam
          w internecie kazdemu diesel pali 4.5 litra , gaz mniej niz benzyna a benzyna 10 nie wychodzi....
          pojemnosc/wiek/moc/trasa nie maja znaczenia

          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

          1. no dokładnie , Dabrow 6/11/07 10:33
            ja powiem prawdę - nissan micra 1.0 16v (1995rok) na trasie pod nogą żony ~5, pod moją ~6 (żona jeździ zdecydowanie delikatniej - choć czasem mniej dynamicznie), po mieście odpowiednio ok.7 i 8-9. I nigdy nie będę czarował że mniej.

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

          2. Cienias, , JOTEM 6/11/07 11:36
            wredna 700ka jak był wyregulowany (jakieś dwa tyg po wizycie u odpowiedniego do tego gaźnika mechanika) latem spalał 5,5 po mieście. W drugą stronę - po rozregulowaniu (jakieś dwa mies po wizycie) i zimą spokojnie palił 12 po mieście (wszystko średnio z 15 km tras).
            Znudziło mi się ciagłe regulowanie i kupiłem diesla - teraz mam po mieście 4,7-6,7 w zależności od pory dnia, pory roku i ciężaru nogi - w samochodzie prawie dwa razy cięższym.

            Poryjemy..zrobaczymy

          3. hmm , LooKAS 6/11/07 12:37
            sigma 3.0 V6 w trasie 9l (jakies 100-160km/h) w miescie 12-13L - latem, az boje sie zimy ;), ale mondeo 2.0 palil niewiele mniej. Auto wazy prawie 1600kg, wiec pewnie mniejszy silnik palil by wiecej.

            I wanna suck, I wanna lick
            I wanna cry and I wanna spit

      2. 7l w mieście nie jest problemem... , Pron! 6/11/07 15:37
        Powiem Ci, że mój Civic 1.4 90PS model '98 w mieście zadowala się 7,5l/100km, do tego lubię czasem (ale rzadko) depnąć spod świateł. No i mam stożkowy filtr powietrza który zawsze trochę zwiększa spalanie.

        Polecam takiego Civica z czystym sumieniem (zabrzmiało jak komentarz na allegro :D), od kupienia furki w kwietniu zeszłego roku zero jakichkolwiek awarii, usterek i póki co nic nie wskazuje na to zeby miało się to zmienić.

        Slalom alejkom!

        1. Tutaj the proof: , Pron! 6/11/07 15:43
          http://www.spritmonitor.de/en/detail/140162.html
          średnie ogólnie 7,7 ale naprawdę nie jeżdżę oszczędnie tą furką, a okolice 7l w mieście są bardzo realne i nie trudne do osiągnięcia.

          Slalom alejkom!

  7. No coś Ty! , Matti 6/11/07 09:19
    da się zbadać? Nie wiedziałem;) Ale zaleca się wymianę amortków po 50k km bez względu na %... Ja w Mondeo MK3 po 125k km miałem 60%. Nówki mają 80% i czuć różnicę.

    1. miało być , Matti 6/11/07 09:20
      pod Fl@sh'em

    2. Kto ci tak zaleca, ASO? :-) , Fl@sh 6/11/07 09:49
      No to staaary, mocno przeholowałeś! 125k na jednych amorach, granda!!! ;-))) Nie bałeś się o życie swoje i najbliższych?
      Tak poważnie, jak mi jeszcze obrazowo opiszesz jak poczułeś tą różnicę to zwracam honor i walę allachy

      Sprzedam drewno pod każdą
      postacią ;-) GG: 687866

      1. taaa ASO Forda to jest złodziejstwo , Matti 6/11/07 11:51
        A różnica? Wymieniałem tył i przed bujał się przy ostrym hamowaniu i nurkował, po wymianie nic z tych rzeczy:) A tak btw: nie jestem typem, który wali rekordy jeżdżąc po 500tys. km na jednych amorkach, tulejach, drążkach, spalając po 3,5l/100km, lejąc olej opałowy, nie odgrzybiając klimy, na 10-letnich oponach i jeszcze się tym chwalę. Auto sporo jeździ i się zużywa, więc co trzeba to wymieniam.

  8. mazda nissan , Nikita_Bennet 6/11/07 09:20
    dobrze celujesz - 323 u kumpla dluuugo wytrzymala ale teraz idzie w sprzedaż (90 czy 91 rocznik i dobita jest maxymalnie)
    fordem - nie jezdzilem ale wszyscy odradzają mi.
    toyota - ostatnio się z tatą trochę smialismy pod nosem jak gosc nie mogl jej uruchomic ;)

    sam zastanawiam się nad fiatem (nie jest to francuz) marea 2,4 w dieselku ale na razie o nim tylko czytam. z interesujących sztuk to widzialem moze 2 na allegro.

    nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

  9. mam Honde Civic 98... , reev 6/11/07 10:34
    z pełnym wyposażeniem i sekwencją - POLECAM. Znajdź coś na Vtecu, super moc przy małej pojemności. Civic'i to super furki.

    Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
    cyferki, za dużo ramu, dysk
    holograficzny, elektrownia jądrowa

  10. Oczywiście, że , Another Identity 6/11/07 11:23
    BMW 635CSi albo Mercedesa 380SEC.
    Wystarczy i na remont, i na mały zapas benzyny.

  11. Jak masz hopla , greg23 6/11/07 12:19
    Kup se Opla :)

    Ja jeżdżę od 3 lat astrą z 1996 roku i za wiele w niej nie naprawiałem.
    Samochód jest dość oszczędny 8-9l lpg/100 czyli 18-20pln/100km i jak dla mnie wygląd ma przyzwoity.
    Za 18kpln kupisz już astrę G czyli II z 1999-2000 roku. Taką z wypasem spokojnie znajdziesz. Astry II są również w miarę bezawaryjne i do tego mają mniej kłopotów z korozją (jest częściowy ocynk).
    Pierwszy rzut oka i na allegro znalazłem http://moto.allegro.pl/...igla_cena_do_negoc_.html

    Aż się dziwię, że wszyscy mówią tu że do wyboru jest jedynie VW albo japońce, ewentualnie Fiat. Opli jeździ w Polsce mnóstwo, z częściami nie ma żadnych problemów, złodzieje aż tak ich nie lubią i można tanio ubezpieczyć (taniej niż japońce i VW np). Do tego jest świetne forum o astrze na autokacik.pl gdzie naprawdę wszystko już było i w archiwum znajdziesz odpowiedź na każde pytanie w sprawie astry.

    Silniki w astrach polecane są 8 zaworowe ze względu na mniejszy apetyt na olej i tanią instalacje gazową (1700pln II generacja). Do wyboru 1.6 75KM, 1.8 90KM i 2.0 chyba 115KM (mało popularne).
    Te benzyny 16V czasem są olejożerne ale mają więcej mocy np 1.6 16V ma 100KM.
    Diesle w oplach podobno są nienajlepsze ale parę osób na forum jeździ 1.7TD od isuzu i bardzo chwali.
    Jeśli chodzi o ekonomię to odwieczne pytanie dizel czy lpg. W oplu wg mnie lepiej lpg (nie wiem czemu się wzbraniasz).

    No chyba za bardzo sie rozpisalem jak na to forum :)

    pozdro
    grześ

    over 100kkm on lpg

  12. sw. , Barts_706 6/11/07 15:38
    Bo w tym roku chyba bez autka się nie obejdzie. Tu w Stanach poginam Corollą i bardzo sobie chwalę, jeśli nie liczyć tego, że na zakręcie pod górkę jak przyspieszam, to koła zaczynają tracić przyczepność. Weird. :)

    _______________________________

    http://jawnesny.pl

    1. *koło , Another Identity 6/11/07 17:04
      corolla ma napęd na jedno koło.

      1. to by wiele tlumaczylo , Barts_706 6/11/07 23:48
        jw.jw.

        _______________________________

        http://jawnesny.pl

    2. heh , Auror 6/11/07 17:32
      też jeździłem dopiero co corollo po stanach (głównie w californi), ale taką w sumie świeżynką więc wogóle był wypas :)

      portnicki.com
      +++++++++++++
      portnicki@gmail.com

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL