kolizja drogowa i oddalenie się z miejsca zdarzenia

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» mo2 02:57 » Shark20 02:54 » cVas 02:49 » bmiluch 02:42 » pwil2 01:53 » Mademan 01:21 » Holyboy 01:16 » burz 00:44 » g5mark 00:30 » selves 00:29 » gigamiki 00:26 » Lukas12p 00:16 » Kenny 00:14 » Wolf 00:03 » hideox 00:01 » rarek 23:58 » Grza 23:51 » Flo 23:47 » adolphik 23:41 » DJopek 23:33 Dzisiaj przeczytano 41133 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

kolizja drogowa i oddalenie się z miejsca zdarzenia , rokin 19/11/07 19:26
jak wyżej.
Co grozi jeśli sprawca - (zmiana pasa ruchu z lewego na prawy bez sygnalizacji kierunkowskazem i uszkodzenie niewielkie drugiemu pojazdowi błotnika i drzwi) oddalił się z miejsca zdarzenia. Przypadkiem się natknąłem na niego, ale na pytania dlaczego odjechał, jego odpowiedź była, że przecież nic wielkiego się nie stało i mam sobie zgłaszać na policję co chcę.
Zdarzenie zgłoszone na policji, są świadkowie i tutaj pytanie.
Jeśli go znajdą, to co mu grozi.

Stryczek , J@rek 19/11/07 19:30
...
Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4
... , Hawaj 19/11/07 19:47
Miałem takie zdarzenie więc:
Grozi mu najwyższy mandat za kolizje + max. ilość punktów karnych.
Policja daje Ci notatkę z tego zdarzenia i idziesz do jego ubezpieczyciela OC i oni pokrywają szkodę Twojego auta - a winowajca będzie wracał całą szkodę ubezpieczycielowi.
W moim przypadku, gdy facet we mnie wjechał i uciekł dostał:
600zł mandatu, 10p. karnych oraz wracał ubezpieczycielowi coś koło 3700zł (tyle dostałem z ubezpieczenia)
1. o to przynajmniej wiem teraz , rokin 19/11/07 20:04
  wystarczyło się zatrzymać i pogadać. Skoro nawet potem nie poczuwał się do winy, to sorki.
W......l dostanie jak nic. , Bart 19/11/07 19:47
Będą go pałować dzień i noc, potem wyruchają go kijem od miotły. Nie martw się jako poszkodowany będziesz zaproszony na pokaz tych zabaw.
1. czyzbys zarysowal BMW jakiemus "biznesmenowi" z Warszawy ? , bajbusek 20/11/07 08:16
  hehe...
  1. Nie zarysowałem i nie wiedziałem, że takie są w Warszawie zwyczaje, ale , Bart 20/11/07 12:29
    dzięki Twoim doświadczeniom już wiem ;)
    1. ja ? , bajbusek 20/11/07 13:10
      kolego! to ja jezdze BMW wiec uwazaj ;)
      1. hehehe , Bergerac 20/11/07 13:16
        a pod siedzeniem argument bejsbolowy? czy łyżka? :))))
        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?
Bart , marekzi 19/11/07 19:56
no nie mogę....
pałowanie sobie podaruję , rokin 19/11/07 20:02
ale na tego kija to się chętnie wybiorę. Szkoda tylko, że będzie miał chwilę przyjemności moim kosztem, ale skoro będzie płacił, to kij mu w d....ę
będzie musiał przeprosić , grattz 19/11/07 20:05
prezydenta.
...poprzednia |1|2|3|4| następna...
1. uuu , Auror 19/11/07 20:12
  chyba wolałbym kij
  portnicki.com
  +++++++++++++
  portnicki@gmail.com
  1. Boszzzz ... , Muchomor 19/11/07 21:42
    ... co za świry ... :-)
    Stary Grzyb :-) Pozdrawia
    Boardowiczów
odjechał , digiter 19/11/07 21:55
bo pewnie miał promile we krwi.
Piszcie do mnie per ty z małej litery
oddalenie a zbiegniecie... , Star Trek 19/11/07 23:30
oddalenie nie jest tozsame ze zbiegnieciem z miejsca zdarzenia.Aby ubezpieczyciel mogl dochodzic roszczenia regresowego od sprawcy szkody w oparciu o art. 43 ust 4 ustawy o ubezp. obow. itd z 22-05-2003r. musi byc niezbicie udowodnione, iz sprawca zrobil to w celu unikniecia odpowiedzialnosci-w praktyce oznacza to wyrok Sądu jednakze w wiekszosci przypadkow Sądu tez stosuja zapis o "odjechaniu" z miejsca zdarzenia a nie o zbiegnieciu.