TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
>> Tesciowa spada mercem w przepasc, czyli krotka recenzja uzytkowa folii ochronnej Brando , tytan 20/11/07 09:37 Witam!
W dzisiejszym odcinku radosnych testow domoroslych recenzentow przyjzymy sie blizej folii ochronnej BRANDO PROTECTOR PLUS.
Co to takiego?
Jest to folia chroniaca - a przynajmniej w zamierzeniu - ekrany urzadzen przenosnych typu pda, gsm, navi. Odciski palcow, kurz, brud to tutaj glowni, naturalni oponenci. Jej zadaniem jest rowniez zwiekszanie czytelnosci ekranu oraz jego parametrow uzytkowych, takich. jak kontras czy opcja antyrefleksu.
Brando, jest na tym polu liderem, szczegolnie cieszac sie dobra opinia w srodowisku internetowym (m.in Boardowym). Oczywiscie, wystepuja rozne rodzaje tejze ochronki, uwzgledniajac polysk, mat, grubosc, fizyczna wielkosc docelowego ekranu. Mozliwosc doboru wlasciwej wersji sa wiec dosc spore.
Co testujemy?
W niniejszym tekscie przyjzymy sie blizej wersji PROTECTOR PLUS, bodaj najbardziej popularnej odmianie tego produktu.
Folia jest matowa, gruba, sztywna i w wersji ktora zakupilem - dedykowanej dla urzadzen MIO - posiada powierzchnie, ktora pokrywa standardowa przekatna monitorka 3.5'calowego.
Cena jest kontrowersyjna. Dla jednych na pewno niska, dla innych - wysoka. Tutaj nie ma co sie spierac. 28zl to jednak kwota, ktora wyroznia sie na tle konkurencji, szczegolnie tej no-name'owej, ktorej ceny potrafia oscylowac w granicach 4-5zl. Czy warto doplacac? o tym przekonamy sie juz za chwilke...
Opakowanie:
Folia przyleciala z poczty dobrze i solidnie zapakowana. Przy czym opakowanie to moze za duzo powiedziane - folijka zapakowana jest w plastukowy blisterek, torebeczke, szczelnie ofoliowana. Jak na ten typ produktu nie mozna sie tutaj do niczego doczepic. Na czas transportu jest on wlasciwie zabezpieczony.
Pierwsze spojrzenie:
Aby zamontowac folijke musimy naturalnie wyjac ja z opakowanie. Rownolegle warto dobrze wyczyscic ekran urzadzenia, na ktore nakladali bedziemy zabezpieczenie. Dobrym polaczeniem jest tutaj lekko zwilzona sciedreczka z mikrofibry, ktora skutecznie usunac mozna wiekszosc zabrudzen. Pozniej szybkie suszenie i ponowne wytarcie, sucha, mikrofibra. Praktycznie metoda sprawdzona. A same sciereczki najlepiej nabyc w sklepach i punktach z okularami, soczewkami. Kto nosi takowe bedzie wiedzial o czym mowa.
Wracajac jednak do produktu Brando. Dochodzimu do punktu, w ktorym trzeba zdjac mala "zawleczke", kawalek papieru przyklejonego do tej strony folii, ktora pokryta jest specjalnym klejem. I wszystko byloby dobrze, gdyby nie fakt, w jaki sposob jest ten "dzyndzel" przymocowany. Przy spokojnym i niegwaltownym ruchu zaczyna sie ona wydzierac, czego efektem jest jej poszarpanie i niecalkowite zdemontowanie. Zostajemy z folia, ktora pokryta jest resztkami tasmy zabezpieczajacej. I znow byloby wszystko w porzadku, gdyby nie...klej. Proby zdrapania, wyskubania pozostalych resztek koncza sie efektem bagna - im bardziej sie szarpiemy tym bardziej sie pograzamy. Im dalej probujesz czyscic tym wiecej smug, plam i klejowych bobkow zaczyna powstawac. Efekt taki, ze po minucie folia jest cala w poszarpanym kleju, a ludzka psychika zostaje zapedzona w kres mozliwosci panowania nad sama soba. Mowiac nieparlamentarnie, czlowieka krew zalewa.
Po paru minutach szarpanai sie z tym i metody sciereczkow-octowo-chirurgicznej udalo sie wyczyscic powierzchnie testowanego "urzadzenia". Tylko, ze...no wlasnie...wraz z zanieczyszczeniami pozegnak sie z nami klej....nie caly, ale spora jego czesc. Na skutek tego, konia z rzedem temu, kto zamontuje folie na ekranie.
W przypadku mojego urzadzenia zbawienne okazalo sie to, ze MIO c250, ktory byl tym, ktory folie mial przywdziac, ma ekran o pare mm mniejszy, a jego czesc ukryta jest pod obudowa. Dzieki temu udalo sie folie "wsadzic w puste szczeliny miedzy ekranem, a obudowa". Szczesliwie to, oraz resztki kleju, ktory sam w sobie jest dobrej jakosci, ochronka osiadla na miejscu przeznaczenia.
Praktyka
Testy praktyczne, czyli chyba meritum. Folia, mimo wszystko, trzyma sie stabilnie. Nie pojawily sie zadne pecherzyki powietrza, nierownosci, faldki. Lezy jak dziewica na oltarzu, sztywno i bez problemow.
Pochwalic nalezy producenta za to, ze produkt, bedac wlasciwie zamontowany, staje sie praktycznie niewidoczny. Przezroczystosc jest wlasciwa, material i strukura samej folii rowniez zadowalajaca. Jestem niemal pewien, ze gdyby pokazac komus dwa takie same urzadzenia, przy czym jedno mialoby zamontowana folie Brano, bylby spory problem z wskazaniem urzadzenia "z" i "bez" zabezpieczenia. To duzy plus.
Jezeli chodzi o wyswietlacz. Kolory, ich nasycenie i kontras, pozostaje niezmienione. Nie odnotowalem zadnej zmiany, czy to na lepsze, czy gorsze. Zapewno jest to spowodowane sama jakoscia ekranu, ktora moze nie jest najlepsza (wzgldem zaawansowanych ekranow niektorych nowych smartphonow czy palmfonow). Nic nie przeszkadza, nie razi w oczy. I o to chodzi.
Security properties. Ciezko wypowiedziec sie tutaj po paru dniach testow, jedyne co moge napisac to ujac subiektywne wrazenia wynikajace z obcowania z produktem. Folia, jak juz wspominalem, jest dosc gruba i sztywna, przez co ma sie wrazenie, ze chroni dobrze ekran. Slady palcow i smugi sa praktycznie niewidoczne, material z ktorgo zrobiona jest folia wykazuje sie duza odpornoscia na brud i zanieczyszczenia. Oczywiscie nie da nam to ochrony przed nozem czy tego typu produktami, ale sadze, ze klucze czy wszelkiej masci bryloczki nie zostana zwyciezcami pojedynku one vs. Brando.
Podumsowanie.
Uczucia wynikajace z obcowania z folia Brando Protecotr Plus porownalbym do anegdoty, w ktorej to tesciowa spada w naszym nowo co zakupionym Mercesesie. Z jeden strony cieszymy sie ponad wszystko, z drugiej - zal nam samochodu. Ambiwalentne? chyba to slowo pasuje do podsumowania.
Za 30zl otrzymujemy produkt, ktory widac, ze zrobiony zostal solidnie. Spelnia on swoje glowna funkcje, czyli chroni. Jest gruby, sztywny, sprawia wrazenie solidnego. Ponadto w niczym nie przeszkadza, jezeli chodzi o wlasciwosci wyswietlanego obrazu. Raz dobrze nalepiony trzyma sie dobrze i miejmy nadzieje - co wnioskuje z komentarzy znalezionych na licznych forach, w tym naszym - posluzy w takim stanie dlugo. Z drugiej jednak strony system fatalnego "odbezpiecznia" zapakowanego produktu w polaczeniu z problemami z jego czysczeniem pozostawiaja niesmak. W przypadku czegos tak drogiego (patrzac relatywnie na ten segment branzy) nie powinnismy miec w zestawie pakietu startowego nerwicy i szalu.
Byc moze jest to wina tylko mojego ezgemplarza, ale patrzac na styl zalaczonego "sposobu" na wyjmowanie folii mozna przypuszczac, ze jest to cecha calej serii. Przykre.
W szkolnej skali ocen stawiam wiec 4.
PLUSY:
-solidna budowa
-dobra przenikalnosc swiatla, faktura
-sama konstrukcja, wrazenie bezpieczenstwa i solidnosci
MINUSY:
-cena
-sposob wyjmowania folii i jej przygotowania do montazu
Dziekuje, mam nadzieje, ze komus moze sie przyda ten tekst.
Pozdrawiam;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Lame - Czy taka folia, zalozona na ekran dotykowy , sakooL 20/11/07 09:54
nie wplywa negatywnie na jego czulosc, precyzje?- delikatnie , Ranx 20/11/07 09:57
przez sztywnosc moze zmieniac nieco punkt przylozenia rysika zwlaszcza na krawedzi.
poza tym jest ok. zwlaszcza na dworze gdzie sie kurzy a ty grasz w marblemanie:)o roztramtajdany charkopryszczańcu... - np w piaskownicy , elliot_pl 20/11/07 10:06
pilnujac mlodego :)momtoronomyotypaldollyochagi... - o to to! , Ranx 20/11/07 10:13
nie inaczej:)
czlowiek wyksztalca sobie oczy dookola glowy.
oczywiscie po to by nie zasypali poketa piaskiem:Po roztramtajdany charkopryszczańcu...
- Hmmm.... , DJopek 20/11/07 10:06
Protectora zakłada się bezproblemowo (nigdy nie spotkałem się z problemem opisanym przez Ciebie z tą folią zabezpieczającą), lepiej spróbuj kiedyś Ultra Clear, jak nie założysz za pierwszym razem to spędzisz godziny zanim będzie dobrze i wypróbujesz wszystkie metody opisane na necie hehe.- hehe, dokladnie :) , laciak88 20/11/07 10:20
zakladalej ultra clear i zbawienna okazala sie szeroka tasma klejaca, do ktorej folia sie nie przykleja (jedna strona), a kurz zostaje"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems."
- heh , Bergerac 20/11/07 10:18
zupełnie jakbym słyszał Gulczasa z Sevkowiciem w jakimś teleshopie... ;)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - źeś pojechał po bandzie , Dabrow 20/11/07 10:39
ale mógł się chłopak streścić to fakt.
W następnym odcinku niech przetestuje srajtaśmę, a test ma być 13sto zgłoskowcem na conajmniej 14stron A4 arialem CE 11pkt.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- Hueh tyle słów , NimnuL-Redakcja 20/11/07 10:39
o kawałeczku folii?
To mi się nigdzie nie mieści, nawet w głowie :-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - a przecież masz tam , Dabrow 20/11/07 10:51
tyle wolnego miejsca (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - no i kto tu , Bergerac 20/11/07 10:56
jeździ po bandzie? hehehehe :)))))Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - LOL , Ament 20/11/07 10:57
zes Dab pojechal:))) I
-AMENT-
I - hahahaha , RusH 20/11/07 11:26
to bylo smieszniejsze od postow speedaI fix shit
http://raszpl.blogspot.com/ - Myślę, że w konkursie na tekst miesiąca... , Dexter 20/11/07 11:35
...byłbyś w ścisłej czołówce!Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - Pięęękne! :> , DJopek 20/11/07 12:01
hihi ;-) - Uuuuu super , NimnuL-Redakcja 20/11/07 12:06
.............Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - hm, no nie wiem... , tytan 20/11/07 12:07
Nim, on powiedzial, ze masz maly mozg?--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Chyba tak , NimnuL-Redakcja 20/11/07 12:11
napisał, nie powiedział. Dabrow. (z kropką - zajzyj na NOL) jest bardzo odważny.
Super chłopak.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - napisz mu jeszcze , Ranx 20/11/07 12:11
ze jest redaktorem i ze pracuje min w TPC i mieszka w bydgoszy.
ze jest gadzeciazem i co tam jeszcze wiesz.
serio.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - ale on to moze wiedziec! , tytan 20/11/07 12:20
j.w.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Hmmm , Ament 20/11/07 12:22
zaklad? I
-AMENT-
I
- Gówno prawda , NimnuL-Redakcja 20/11/07 12:35
w Bydgoszczy mieszkam.
Trochę szacunku.
O!Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Nie, że ma wielki łeb ;-) , Dexter 20/11/07 12:22
A mózg normalny ;-)Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - znaczy sie , tytan 20/11/07 12:27
ma nieproporcjonalne wielkosciwo czesci ciala?:D--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - jak to , Holyboy 20/11/07 12:29
pokemony :PStrength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - no raczej... , tytan 20/11/07 12:34
w przypadku NimnuLa - wiewiorki;D--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Bydlaku! , NimnuL-Redakcja 20/11/07 12:36
.,.,.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - hehe... , tytan 20/11/07 13:15
mordo Ty moja:D--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Jesteś wieśniak , NimnuL-Redakcja 20/11/07 13:37
i vice versa.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- `,` , spieq-Redakcja 20/11/07 13:10
Słaaabe.
Zabawne jest, gdy odbiorca zgadza się na ostre docinki. A tak to bida. Przeskocz na mnie, krakofsky farfoclu, hueh.To ja, ten słynny emotidestruktor.
[podążaj za Żółtą Taksówką...] - rotfl , Bergerac 20/11/07 13:17
'farfocel' :))))))))Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - szÓjo , Dabrow 20/11/07 13:51
postponujesz mnie że ujeżdżam go biednego ciemiężonego? Daj pan na wstrzymanie - z Tobą to inna zabawa - czysta forma pozbawiona treści. Tutaj jednak jest misyjne przesłanie.
Sosnowiedzka bzdeto.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - osz cholera! , Dabrow 20/11/07 13:51
pod Spieczonym miało być.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Widze ze czepiasz , Ament 20/11/07 13:58
sie jak leci cwaniaczku krakowiaczku... I
-AMENT-
I - ooo pięknie , Dabrow 20/11/07 14:12
dwóch na jednego banda łysego*
_______
*zaraz przyleci RÓdaz Łysym i pograłem (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Ta banda sie nie liczy , Ament 20/11/07 14:16
tzn lysego i jego czarownicy... I
-AMENT-
I
- również , Bergerac 20/11/07 15:02
rotfl :)))))) 'bzdeta' hehehehBarbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- a tak bajdełejem , Dabrow 20/11/07 13:52
miło Cię czytać (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- Nigdy , Ament 20/11/07 10:56
nie moglem zrozumiec ludzi, ktorzy z premedytacja naklejaja na swoje palmy, telefony i inne tego typu dodatkowe folie zabezpieczajace. Pomijajac juz wrecz "kult" niektorych w stosunku do ww znaczy to mniej wiecej tyle ze ich na te urzadzenia po prostu nie stac lub przy kupnie rozbili skarbonki wszystkich domownikow i teraz jest to oczko w glowie rodziny.
Jako ze pokrowiec z misia moze byc czasami dla wlasciciela 20-letniego rupiecia oslona przed wbijajaca sie w dupsko sprezyna i mozna wtedy takie rozwiazanie wybaczyc tak gadanie ze folia na ekranik ma jakies zalety (np. poprawe kontrastu) oprocz tego ze nie bedzie juz zal przylozyc do niego tlustego palucha jest jakas pomylka. Pilot od telewizora tez trzymamy w prozniowym woreczku foliowym?
tytan - oczywiscie generalizuje nie majac na mysli konkretnie Twojej osoby - ot takie moje przemyslenia na ten temat. I
-AMENT-
I - a co powiesz o tych , Bergerac 20/11/07 11:04
którzy noszą fabryczne folie na ekranach komórek, nawet gdy się już prawie połowa odkleja i włazi pod spód syf? :)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - hmm , Kriomag 20/11/07 11:39
komórka spadła podczas jazdy rowerem (ja prowadziłem, nie komórka ;)) i ekranik cały - zero rysek a folię obitą odkleiłem :)
Gdybym nie miał folii musiał bym wydać kilkadziesiąt zeta na nową obudowę... a tak kosztowało mnie to 2 zł za folię.- Hmmm , Ament 20/11/07 11:41
no widzisz - potwierdzasz moje powyzsze rozwazania. I
-AMENT-
I - aaa, bo Ty jesteś z tych co to , Kriomag 20/11/07 13:29
kupują nowy samochód jak się paliwo skończy... ;)- Nie... , Ament 20/11/07 13:35
po prostu nie naleze do klubu czcicieli ekranikow lcd... I
-AMENT-
I - to nie jest "czczenie" , Kriomag 20/11/07 16:38
po prostu nie wszyscy są tacy bogaci aby co chwila zmieniać komórkę na którą wydali oszczędności ze skarbonki z kilku lat ;) Taką komórką był dla mnie właśnie K750i dałem za niego 750 zeta a tyle to wypłaty nawet nie mam (na początku roku szwagier jedzie na wyspy - może się z nim zabiorę? :)).
Oczywiście gdybym miał nokię za 100 zeta to nawet bym sobie głowy nie zaprzątał takimi szczegółami jak rysy na ekranie :) (kasa kasa kasa... jeżeli dla Ciebie taka kom. za 1000 jest jak dla mnie za 100 to się nie dziwię, ze nie dbasz o takie bzdety jak folia na ekran :)).
- hmm... , tytan 20/11/07 12:00
szczerze mowiac rowniez nie lubie wszelkiego rodzaju pokrowcow, etui itp. Komorke, mp3 itp. nosze po prostu w kieszeni. Sa to urzadzenia uzytkowe i przesadne rozczulanie sie nad nimi tez jest przegieciem. Co nie znaczy, ze mozna i trzeba dbac. Lubie miec elektronike, ktora jakos wyglada i dbam o to. Oczywiscie wszystko z umiarem;)
Co do folii w tym przypadku to wiesz, nawigacja lata miedzy samochodem moim, ojca, czasami gdzies sie z nia lazi, tutaj akurat szkoda ekranu, szczegolnie ze jest dotykowy. A folii jak pisalem naprawde nie widac, nie masz wrazenia ze jakies gowno oblepia ekran;)
Hmm, nowobogackosc czasem poraza, jak pracowalem w Media czesto ludzie dobierali jakies paskudne pokrowce do telefonow za 2,3tys zl. Maskrator;)
Pzdr--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - No to mnie nie rozumiesz... , Dexter 20/11/07 12:21
Już o tym pisałem. Nie wiem co ile Ty zmieniasz telefon, ale ja raz na rok, góra dwa. I wiem, że żeby nie to, że mam tę folię to raz, że po klku miesiącach ekran wyglądałby tragicznie (kieszeń, klucze, monety), dwa, że po okresie użytkowania fon ma jeszcze jakąś wartość i nie jest zdezelowanym złomem.
Nie, uprzedzając pytanie, nie noszę go w futerale, tylko luzem w kieszeni, nie mam folii ani na tylnym siedzeniu samochodu ani pilota od telewizora.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - No i dobrze... , Ament 20/11/07 12:24
ze bronicie swoich racji. I
-AMENT-
I - to TY!!! , RusH 20/11/07 12:30
>dwa, że po okresie użytkowania fon ma jeszcze jakąś wartość
to TY jestes jednym z tych modeli sprzedajacych 3 letnie telefony z "folia na wyswietlaczu" ... :]I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/ - Ups, rozgryzłeś mnie... , Dexter 20/11/07 12:31
123Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - ...piszac przy tym w aukcji , Ament 20/11/07 12:34
"folia na wyswietlaczu czyli igla; wlaczony tylko raz w salonie celem sprawdzenia czy dziala; nowka nigdy niesmigana; dziewica"...
Hehe I
-AMENT-
I - Nie no aż taki bezczelny nie jestem... , Dexter 20/11/07 12:45
Ale kupujący nie narzekali ;-)Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!
- Możesz rozwinąć myśl... , JE Jacaw 20/11/07 12:40
...o tym, że kogoś nie stać ? Bo wiesz, ja mam np. taką naturę, że nie lubię wyrzucać kasy w błoto i nie widzę powodu dla którego zamiast wydać 2 zł na folię mam wydać kilkaset na nowy aparat lub komórkę ? Oczywiście są pewne granice, nie wsadzę aparatu do szklanej gablotki, bo nie o to chodzi, ale z powodu głupich rys na LCD może być nieużyteczny mimo, że reszta jest dobra. Bo nie chodzi mi tu o ochronę obudowy, bo będzie ryska lub dwie, to mi nie przeszkadza, ale jeśli głupio uszkodzi się istotny element urządzenia, to trochę szkoda wywalać całkiem dobry sprzęt bo monitorek się porysował lub wywalać kupę kasy na nowy LCD.
No chyba, że zarabiasz taką kupę kasy, że ho ho... chociaż ja nie wiem ile musiałbym zarabiać, żeby mi nie było szkoda wywalać dobrych urządzeń.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Tak samo gada facet z foliowymi pokrowcami na fotelach poloneza , Norton 20/11/07 12:45
Jak nie chcesz mieć porysowanego wyświetlacza to nie kop nim w piaskownicy.Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama - Niezupełnie dobre porównanie... , JE Jacaw 20/11/07 13:00
...aczkolwiek jak ktoś kilka lat oszczędza na tego Poloneza to jest w stanie go zrozumieć, no ale to inna bajka. Ja nie mówię o ochronie elementów mało istotnych - wygląd generalnie dla mnie jest mało ważny, może być porysowany, w ciapki i różowy (no może trochę przesadziłem), ale moim zdaniem jeśli tanio i bez problemów można nieco ochronić jakiś bardzo istotny element urządzenia to czemu nie. Ja wprawdzie na komórce nie ma żadnej ochrony, ale na aparacie już tak, bo rysa a monitorku raczej by mi przeszkadzała, a 2-3 zł za folię to dużo nie jest (takiej za 30 zł to bym już raczej nie kupił).Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- Moge... , Ament 20/11/07 12:48
moje rozwazania nie tycza sie 10latkow z malo skoordynowanymi ruchami rak oraz ludzi pracujacych w ciezkich warunkach, dla ktorych telefon czy palm to narzedzie pracy... Wtedy folia czy tzw. "kondom" jak najbardziej wskazany. I
-AMENT-
I - Moje też nie... , JE Jacaw 20/11/07 13:05
...ale różne rzeczy się zdarzają, mimo, że generalnie dbam o urządzenia zdarzyło mi się, że raz aparat upadł mi na ziemię (na szczęście nic się nie stało). Oczywiście można uważać, że się jest perfekcyjnym i błędów się nie popełnia, ale ja takiego podejścia nie mam, choćby dlatego, że uznaję Prawa Murphiego. :-)
Wprawdzie 30 zł na filię raczej bym nie dał, ale te 2-3 zł to mogę odżałować, niż potem żałować, że mam aparat do wywalenia, bo LCD jest cały porysowany.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Kondom dla 10-latka , Bergerac 20/11/07 13:07
Coraz ciekawiej jest w tej Unii... :)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- Rewelacja recenzja (plus "Cień Poego") , Agnes 20/11/07 11:16
wiem już czego nie kupować, pomijając już fakt, że nie zamierzałam nigdy kupować takiej folii, ale z kolei nigdy nie mów nigdy.
Dodatkowo powiem, że czytam sobie od jakiegos czasu "Cień Poego", popełnił to Matthew Pearl, wcześniej popełniwszy* "Klub Dantego" - sukces, sukces, ten Dante! Tak piszę, bo oczywiście czytałam. Dantego "Boską komedię" kto czytał? Nikt? No, też się przymierzam... ale ja nie o tym. Chociaż to też jest istotne, bo: można czytać książkę o książce, nie czytawszy przedmiotowej książki - właśnie "Klub Dantego" jest tego doskonałym przykładem.
Myślałam, że będzie podobnie w przypadku "Cienia Poego" - ale niestety nie było. Jakże mi przykro, że kolejny młody zdolny zachłysnął się sukcesem wydawniczym po pierwszej swej ksiażce i leciał na fali, pisząc swoją drugą, wtórną i niedopracowaną.
Co niniejszym...
ps. Czy ktoś już czytał "Historie ..." Eco?Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - A znasz , Bergerac 20/11/07 11:23
książkę ''Pantaleon i wizytantki'' Llosy? Nie? To nie radzę, bo ja nie mogłem przebrnąć przez pierwszy rozdział i to nie przez fabułę, ale z powodu koszmarnego (moim zdaniem) stylu.
Na marginesie - robi nam się tu ''Wydanie drugie poprawione'', ale od razu zastrzegam - to nie ja jestem Kazią :)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - Masz na myśli , Agnes 20/11/07 11:31
prawie absolutne zrezygnowanie z 'didaskaliów' i opisów? Same dialogi, a raczej niekoniecznie dialogi, tylko wypowiedzi.
Ale to całkiem ciekawy, niecodzienny zabieg, nie przeczę, wymaga większego zaangażowania od czytelnika niż zazwyczaj.
Aha, nie czytałam. :)
Ale za to "Miasto i psy" bardzo mi się podobało.Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - Niestety nie znam... , Bergerac 20/11/07 11:47
To może 'Śniadanie mistrzów'? Czasami trafia się na kogoś, kogo można zrozumieć w lot, może nie chodzi nawet o skróty myślowe, ale o to, że jego słowa zaczynają pasować kształtem i kolorem do naszych wyobrażeń. Tak jakby wypowiadał nasze myśli i do tego w naszym stylu. Być może u Vonneguta jeszcze tego nie ma, ale już koło tego oscyluje. To samo miałem z Hellerem, Sapkowskim, Lemem i Clancym.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - Jeszcze nigdy nie miałam tak, żeby autor wyrażał , Agnes 20/11/07 12:10
moje myśli i w moim stylu (nie dosłownie oczywiście, złapałam o co chodziło). Dla mnie to autor wyraża swoje myśli, a ja go mniej lub bardziej rozumiem, mniej lub bardziej (więcej) sie zachwycam. Vonnegut to bardzo dobry przykład, bo wypracował sobie taki styl pisania, który trafia. To przez te krótkie zdania, to przez to pisanie oczywistości, które się zna tak bardzo, że się o nich nie mówi...
Podobnie miałam z Whartonem, to przez te codzienności zwyczajnego życia - celował w tym! Ale już mi przeszło z tym autorem akurat.
Poszukuję, wciąż poszukuję.Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - Hahaha :) , Bergerac 20/11/07 13:04
No oczywiście, że chodziło mi o 'trafianie' :) Myślenie (być może na wyrost) pozostawiam sobie :)))))Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- Wioska , Norton 20/11/07 12:32
Sranie się nad elektronicznymi pudełkami mnie dobija. Ludzie dbają o te guziczki z ekranikami bardziej niż o własne zdrowie i stosunki z innymi formami żywymi. Żałosne.Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama - a co to ma wspolnego z recka , tytan 20/11/07 12:33
hm?--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- Hahaha, wiedziałem! , Dexter 20/11/07 13:20
Kiedyś był wątek o foliach i bardzo podobnie potoczyła się dyskusja:
http://twojepc.pl/...iwum.php?r=2006&id=109748
Wiedziałem...Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|