Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Majster 17:30
 » Markizy 17:29
 » Lukas12p 17:27
 » Miguki As 17:15
 » Fl@sh 17:14
 » GULIwer 17:09
 » Star Ride 17:09
 » Robek 17:07
 » Raist 17:03
 » rzymo 16:59
 » bagi_glog 16:51
 » XepeR 16:44
 » Dexter 16:44
 » soyo 16:37
 » SebaSTS 16:36
 » Lucullus 16:32
 » kyusi 16:31
 » patinka 16:28
 » Kelso1 16:25
 » bajbusek 16:25

 Dzisiaj przeczytano
 17443 postów,
 wczoraj 28554

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

>> Jaki dobry zegarek w gory, ciezszy teren? Oraz jaka czolowke? , tytan 4/12/07 00:14
Witam!

Szukam zegarka, ktory nadawalby sie na wedrowki do lasu, w gory, do parku. Wazne zeby byl solidnie zbudowany, byl prawdziwie wodoszczelny, podswietlal tarcze, mial stoper itp. Taki typowo roboczy sprzet...

Cena...do 200zl? 300 jezli naprawde warto dolozyc... Normalnie, w cywilu uzywam eleganckiego Atlantica, takze ten moze byc bardziej nieformalny. Myslalem nad czyms z Casio GShock? warto?

I druga sprawa...latarka typu czolowka? solidna, sprawdzona, swiecaca jak nalezy. Cena - do 150zl? myslalem nad Petzem Tikka? dobra?


Z gory dzieki za pomoc w wyborze sprzetu!

Pozdrawiam, pa;)

--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."

  1. Racja , Padawan 4/12/07 00:26
    czy las czy góry, czy wędrówka do parku, nigdy nie zapominajmy o fajw oklok.
    Coś nic nie słyszę o rosomaku...

    1. no bo może , Bergerac 4/12/07 15:45
      on już poszedł do lasu? (z zegarkiem ofkoz)

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

      1. Hmm , Padawan 5/12/07 00:09
        ;-D

  2. heh , Dabrow 4/12/07 00:39
    tikka to prekursor - mam do dziś jej pierwszą wersję (heh będzie z 7 lat?) - przeżyła wszelkiego rodzaju wypady w góry, mazury i inne cuda - działa, "szybka' lekko zmatowiona (nowsze mają taki pipancik, który przy odłożeniu robi dystans pomiędzy szybką, a powierzchnią, na której się opiera) ale to nie przeszkadza.
    Nowsze mają mocniejsze ledy, jeszcze lepiej dopracowane konstrukcje. Mogę polecić.

    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
    !Tu się nic nie zmienia!
    ------dabrow.com------

  3. Petzl Myo XP , McIsland 4/12/07 00:50
    dwie sztuki sprawdzone w różnych warunkach, o bateriach można w sumie zapomnieć

    GTD ...

  4. "wedrowki do lasu, w gory, do parku" , Another Identity 4/12/07 01:11
    Zegarek zakłada się na rękę. Spróbuj - zupełnie nowa jakość.

    Mój ojciec chodzi do teatru, na spotkania, szlajać się po budowie, grzebać w aucie, kopać rowy na działce, a ostatnio układać płyty chodnikowe na podjeździe u babci, z Omegą, o wartości małego auta, na ręku.
    Zegarek ma 20 lat i dalej wygląda jak nowy.

    1. Potwierdzam , NimnuL-Redakcja 4/12/07 07:02
      G-shok to wymysł marketingowy, by ludzie czuli się lepiej z tym, że na ich zegarku można stanąć.

      Titan, kup sobie jakiś fajny zegarek sportowy, taki jaki Ci się spodoba. Mi się Casio prawie żadne nie podobają - G-szoki żadne ... ale np. Timex z serii Expedition są przyjemne w wyglądzie i solidnie zrobione.

      Czołówka - tylko Petz.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. chyba śmiesz żartować z tymi Timexami , Doczu 4/12/07 07:14
        2 modele tuż po gwarancji wyrzucone na złom, bo nie nadawały sie do naprawy.
        Tytan daj sobie spoków z Timexem - to gówno jeszcze gorsze niz Casio

        1. Chyba śmiesz żartować z tymi Timexami , NimnuL-Redakcja 4/12/07 07:24
          aktualnie używam 3 modele, wcześniej miałem jeszcze jeden. Żadnych problemów. Za to Casio miałem cztery - chronograf, dwa wskazówkowe orz jeden elektronik - tylko elektronik działał poprawnie.

          Nie wiadomo kto z nas trafił dobrze lub źle.
          Według mnie ceny zwyczajnych zegarków są niewielkie, niech sobie żyje te 3 lata ile ma gwarancja i do kosza.

          Do Timexa nie namawiam. Namawiam do nie zwracania uwagi na "szok-resisty".

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Śmiesz żartować z tą plastikową tandetą TIMEX , Dabrow 4/12/07 10:06
            Doczu dobrze pisze - Timex to gówno pasujące na bazar Tomex huehuehue. Miałem takiego jednego - tydzień po zakończeniu się gwarancji gówno padło, zegarmistrz otworzył kopertę, spojrzał na werk i rzekł żebym sobie kupił porządny zegarek... I nie był to jeden zegarmistrz (jakoś pierwszemu nie chciało mi się wierzyć)...
            Timex to gówno niemożebne. Inni też mają plastikowe werki ale jakoś działają jak należy a nie pękają i się łamią....

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

            1. Nie wnikam , NimnuL-Redakcja 4/12/07 10:28
              mi Timexy działały wszystkie tak jak chciałem.
              A jeśli innym padają ... ktoś ma pecha lub ktoś ma szczęście.
              Również nie wnikam.
              Moje zadowolenie jest dla mnie najważniejsze (-.-)

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

            2. Jest Timex i Timex , Poke 4/12/07 17:17
              Jak kupujesz za 100 zl w sklepie to fakt, jest to zabawka - zreszta widac na pierwszy rzut oka. Sa jednak bardzo udane serie Timexa > 200-250 zl (w sklepie, na Allegro bywaja sensowne okazje duzo taniej) to masz porzadny zegarek. Z drugiej strony w tej cenie masz tez juz Lorusy. Pisze oczywiscie o kwarcach.

              09 sierpien 2008 - penitentiam agite

              1. Sklep , NimnuL-Redakcja 4/12/07 17:40
                Timex.pl ma dobre ceny i przede wszystkim doskonałą obsługę. A przy płatności np. przelewem nie dość, że masz 10% taniej to jeszcze przesyłka free.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. Tak , Poke 4/12/07 17:43
                  Ale na Allegro czasami mozna znalesc i o 20-40% taniej. Sam widzialem takie okazje.

                  09 sierpien 2008 - penitentiam agite

                  1. Z pewnością , NimnuL-Redakcja 4/12/07 17:57
                    jednakże ja robię się b. ostrożny gdy chodzi o duże okazje na Allegro. No i bywa, że trzeba dłużej poczekać, czego nie lubię. Czasem wolę ciut więcej zapłacić, ale spać spokojnie.

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

              2. heh , Dabrow 5/12/07 13:54
                mój indiglo kosztował dużo ponad 100 (powyżej 200).... I wierz mi nie był wart nawet połowy tej ceny. Po prostu szmelc i tyle. Nie zmienię zdania. Bo nie warto. Za zegarek warto dać więcej i mieć porządny jednak. Od ukończenia studiów mam na ręce Atlantica i to jest to.

                !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                !Tu się nic nie zmienia!
                ------dabrow.com------

                1. Atlantica , Poke 5/12/07 14:39
                  to najtanszy "szajcar" - zadne cudo imho oczywiscie. Za ta cene mozesz miec lepszego Orienta ale nie jest "swiss made" co ma dla niektorych znaczenie. Indiglo indiglo nierowne powtorze sie - indiglo oznacza tylko podswietlenie tarczy i nic wiecej, mozesz kupic zegarek z myszka miki za 80 zl dla dziecka z indiglo. Model modelowi nie rowny, nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka.

                  09 sierpien 2008 - penitentiam agite

                  1. heh , Dabrow 5/12/07 18:25
                    no widzisz - najtańszy ze szwajcarów a jakoś mi działa tip top, to samo na ręce żony. Przeżył zdecydowanie więcej niż Timex (przygód - po których tamten - Timex expedition właśnie - po prostu padł by)
                    Ale ta naja tańsza marka była podstawową marką zegarkową dla RAFowskich pilotów w IIWŚ (-;
                    Poza tym mam przywiązanie do marki w pewien sposób - dziadek takiego miał na zmianę z omegą elegancką i powiem Ci że gdyby nie wojna to bym miał oba, a tak to przetrwała zawieruchę tylko omega - do dziś pięknie cyka - od 80 ponad lat (-;
                    Wolę najtańszego szwajcara niż Timex'a (-;

                    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                    !Tu się nic nie zmienia!
                    ------dabrow.com------

                    1. Ale Ty , Poke 5/12/07 20:36
                      piesz o Omedze czy Atlantice? Tak, Omega byla czesto na rekach wojskowych aliantow, ale z tego co wiem gdy wojna sie zakonczyla alianci zobowiazali sie do zniszczenia tych zegarkow poniewaz byly kupowane po bardzo korzystnych warunkach, praktycznie za bezcen. Miedzy Omega, a Atlantica jest przepasc - kolosaln i absolutna. Omega moze pracowac i 100 lat i bedzie dzialac.

                      09 sierpien 2008 - penitentiam agite

                      1. pisze o , Dabrow 5/12/07 21:31
                        Atlantiku. Gdzieś kiedyś (nawet 2krotnie) znalazłem takie info - piloci RAFu byli w Atlantiki wyposażani. Ponoć od tego czasu pochodzi ich klasyczna czerwona końcówka sekundnika. Omega to już prywatna sprawa dziadka - klasyczna prostokątna koperta z mechanicznym werkiem i śmiga.
                        A mój Atlantic - po prostu spełnia moje wymogi - czego o posiadanym Timexie nie mogę powiedzieć. Tamten umarł świeżo po gwarancji. Atlantika mam 6lat w sumie i nawet wielkich zniszczeń mechanicznych nie ma.
                        I nie porównuję A z Omegą. Wiem. To tak jakbym audi porównał do porsche. Po prostu.

                        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                        !Tu się nic nie zmienia!
                        ------dabrow.com------

                        1. Mój , Another Identity 6/12/07 14:29
                          Seabase nie ma czerwonego ogonka :-(

        2. hmm , bartek_mi 4/12/07 10:08
          przesadzasz
          3 timeksy dzialaja od 4-5 lat
          2 elektroniczne, jeden kwarc

          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

          1. nie przesadzam , Doczu 4/12/07 10:23
            pisze o moich doświadczeniach. i to tylko swoich, bo jakbym miał jeszcze przytoczyć kolegow przygody z Timexami to krytyka byłaby druzgocąca.
            Kazdy kto miał Timexa - miał go ostatni raz. To już te Timemastery lepiej sie sprawują koledze.
            A jako kontrast dodam, że pomimo iz casio uważam za gówno, to do dziś mam takiego elektronika, którego kupiłem w 1991 i jeszcze pół roku temu działał.

            1. hmm , bartek_mi 4/12/07 10:36
              mam timexa i zposkojnie kupie kolejnego

              dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

              1. Wiesz, pewnie kwestia tego jak trafisz , NimnuL-Redakcja 4/12/07 11:00
                ja do zegarków Casio się zraziłem.
                Elektronik jaki otrzymałem na Komunię Św. działał doskonale - niezniszczalny - przeżył ponad 7 lat katowania poczym się nie zepsuł a zwyczajnie został włożony do szuflady.
                Natomiast po nim był Casio TwinCept (taki wskazówkowy z wyświetlaczem na szybce), chronograf wskazówkowy Casio oraz tytanowy Casio wskazówkowy. Były to zegarki niedokładne, chronograf popsuł się migiem, a był bardzo drogi jak na owe czasy, Twin Cept nie lepszy, a Tytanowy działa, ale spóźnia się grubo ponad 3 minuty miesięcznie.
                W związku z tym zraziłem się do tej firmy i już nigdy ich produktów nie kupię.

                Timexy działają u mnie tak jak działać powinny. W przeciągu ostatniego miesiąca kupiłem dwa modele, aktualnie używam więc trzech na zmianę. Są bardzo dokładne. Jeden, którego używam ponad rok spóźnia się około 5 sekund miesięcznie. Wcześniejszy również wskazówkowy działał u mnie 4 lata zanim padła w nim bateria. Wymieniać mi się nie chciało to kupiłem nowy model (-.-) A był jeszcze dokładniejszy, spieszył się około 3 sekundy miesięcznie - porównywane z zegarem atomowym dostępnym w Sieci. Resztę mam za krótko by zmierzyć.

                Aha, zegarków nie oszczędzam - sportowy jaki mam ponad 1 rok dostał już solidne cięgi co nie odbiło się na jego działaniu.

                No i design niektórych Timexów mi odpowiada, są też b. tanie więc ... pewnie jeszcze ze dwa kupię. A ze Szwajcarii przywlokę Carrerę, wpadł mi w oko jeden model.
                http://www.tagheuer.com/...dex.lbl?w=WV211B.FC6202

                Ale ten również piękny:
                http://img.timezone.com/...euerCarreraTwinTime.jpg

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. o fak... , Doczu 4/12/07 11:32
                  ... te TwinCepty to było gówno jakich mało . tez miałem ten shit i większośc czasu spędził w serwisie. brrr... never.

    2. Inna sprawa , NimnuL-Redakcja 4/12/07 07:04
      że takie traktowanie mechanicznego zegarka (bo zgaduję, że ta Omega to kwarcowa nie jest) to okrucieństwo.

      Według mnie ze dwa różne zegarki można mieć - jak się ma b. elegancki to fajnie, ale drugi na codzień warto kupić, przecież kosztują małe pieniądze.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  5. Myo XP... , Doczu 4/12/07 07:23
    ... uzywam odkąd się pojawiło na rynku. Czołówka mała, świeci długo, daleko. Prze3z vte lata uzytkowania jedyny minus jaki dostrzeglem to przy opuszczonym dyfuzorze "dinx" za który przesuwamy dyfuzor wystaje minimalnie i gdy czołówka świeci, ten dinx przenośi cześc światła , co razi, a nawet nie tyle razi co daje poblask i cały czas świeci ci "gwiazda" nad oczami.
    Inna sprawa po kiego Ci czołówka.
    Naprawdę potrzebujesz czołówki ? Chodzisz po nocy po górach ? Sypiasz w lesie, pod namiotem czy nawet bez ? Czy raczej w schroniskach ?
    jesli to drugie to spokojnie styknie Ci Tikka.
    A o chodzeniu po parku to już nie powiem słowa, bo nie wiem po kiego komu czołówka do parku.

    1. daj spokój , Dabrow 4/12/07 10:15
      mi wystarczy jak w sierpniu jakoś po robocie (o 19tej) szybko pojechałem w Beskid wyspowy, wbiegłem na Ćwilin, o 22 zaczałem schodzić, zbiegam sobie spokojnie, jasno w sumie na tyle żę na polankach widzać bdb, w lesie gorzej ale jak się wzrok przystosuje to też widzę korzenie, 20 minut biegu i jestem prawie na dole ....
      i jak mi banda "wędrowców" nie jebnie LEDami po gałach, technicznie normalnie - same czołówki ale wielodiodowe, tak zapalili w oczy że normalnie potem jak ślepy.... Ledwo do auta doszedłem (-;
      Ludzie nie łapią że często gęsto latarką powodują że widzą znacznie mniej niż bez - bo oko rejestruje tylko to co jest oświetlone - zbyt duży kontrast powoduje że wszystko poza zasięgiem to mrok totalny, bez latarki jest zupełnie inaczej - równomiernie widać wszystko...
      A do parku to łooo.... (-; Kobitę se lepiej skombinować a nie czołówkę (-:

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

  6. Kup zwykły zegarek , jtr 4/12/07 08:13
    Ja mam ruski "Bostok" i naprawdę mocny sprzęt, prwadziwie wodoszczelny (na 40 m ne wpuścił wody) niestety nie ma stopera ani podświetlania. A jak już chcesz zegarek na wyprawy w góry to zainteresuj się sprzętem fińskiej firmy Suunto, ale niestety 200-300 to nie ten przedział cenowy.

  7. Oftopicznie , Agnes 4/12/07 09:52
    po co zegarek na wyprawach? Wiem, wiem, zaraz się znajdą powody, umówić się, zdążyć na pociąg, rozpalić ognisko szkłem od zegarka i takie tam.

    Ale czyż nie piękniej jest wędrować bez oddechu czasu na plecach, bez pośpiechu, rozkoszując się przyjemną pewnością, że nigdzie się nie śpieszymy, nigdzie się nie spóźnimy, całą uwagę możemy poświęcić sikorkom modrym na sośnie i zewłokowi kreta w rowie. Porę obiadu wyznacza nam burczenie w brzuchu, a porę odpoczynku - zapadający cicho zmierzch...

    Czyż to nie piękne?





    A jak już koniecznie chcemy wiedzieć, która godzina, to wyciągamy komórkę z kieszeni ...:P :D

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

    1. A i komórką można ogień wzniecić , NimnuL-Redakcja 4/12/07 10:02
      wystarczy mocno uderzyć w jej baterię. O!

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. żebyś tylko , Dabrow 4/12/07 10:07
        zdążył złąpać ten magiczny ognik.... (-:

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

    2. nie. , Dabrow 4/12/07 10:07
      nie piękne. Ale jakie życiowe (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

  8. a może coś takiego ?? , Kristof G. 4/12/07 10:32
    fakt że troszkę droższy niż ty chcesz, ale chyba na wyprawy w sam raz, nie wiem tylko jak z wytrzymałością i awaryjnością, no i za dużo nie pochodzi bez ładowania, ale to jak komóra, tez trzeba ładować http://sklep.bluefish.com.pl/...dae54b4c1664eccf2b a w ogóle ma ktoś coś takiego ?? jak tak to niech sie podzieli wrażeniami.

    Bear The Truth 2 z osprzętem na morgiego

    1. o fak , macol 4/12/07 12:20
      Zerknij jak to wyglada ;)
      http://www.slipperybrick.com/...-mw-705-gps-watch/
      Nie jestem pewien czy to sie dobrze bedzie nosic ;)

      ja chce 100% jasne tpc

      1. Cegła odmierzająca czas , NimnuL-Redakcja 4/12/07 13:22
        Tu też dziwadła:
        http://www.zegarkiclub.pl/...viewtopic.php?t=19111

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

  9. Szukaj czegos z Seiko , Poke 4/12/07 16:30
    wersji sportowej czy militarnej jak oni to nazywaja. Charakterystyczne jest to ze maja one 100 w wersjach tanszych i 200 metrow wodoszczelnosci, nie 30 jak klasyczne seiko5 - to wersja "domowa". Ostrzegam jednak - ceny sa spore choc nie zabojcze jak za klase tego zegarka. Np http://allegro.pl/...yzszy_model_sklep1800_zl.html

    09 sierpien 2008 - penitentiam agite

    1. seiko , Dabrow 5/12/07 13:54
      jest faajne (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. A wyczytalem , Poke 5/12/07 15:10
        madrzejszych i idealny bylby Seiko Alpinist (tez seria "sprotowa", ale juz konkretne modele Seiko). Spelnia wszystkie wymagania.

        09 sierpien 2008 - penitentiam agite

        1. Do licha , Poke 5/12/07 15:37
          Pacan ze mnie... Dopiero teraz przeczytalem jaki budzet: szukaj Casio GShock (okazja http://www.zegarkiclub.pl/...viewtopic.php?t=19308 ) lub cos z Lorusa (takze odporne zegarki choc cena wyzsza).

          09 sierpien 2008 - penitentiam agite

          1. I dodatkwo... , Poke 5/12/07 15:48
            Ewentualnie Timexa - ale z Allegro bo znacznie taniej. Cos z Expedition 100 metrow. Im prostszy tym lepszy.

            09 sierpien 2008 - penitentiam agite

  10. ja mam Casio GShock , Jaskier 4/12/07 20:54
    i jest rewelacyjny, mija już 11 rok jego żywota, cały czas jest wodoszczelny, spadał już z różnych wysokości i cały czas działa, polecam

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL