Gwarncja i psujący się towar

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» ToM78 22:50 » Kool@ 22:48 » doxent 22:44 » tian 22:41 » zibi13 22:41 » Logan 22:38 » Tomasz 22:37 » Chrisu 22:33 » XepeR 22:29 » Wolf 22:27 » wrrr 22:22 » DJopek 22:15 » rainy 22:11 » bajbusek 22:11 » Wedelek 22:09 » siwydym 22:08 » ManiusNG 22:01 » xpx 21:58 » Rafael_3D 21:45 » rulezDC 21:43 Dzisiaj przeczytano 36881 postów, wczoraj 25433 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Gwarncja i psujący się towar - jak to jest? , Dexter 13/12/07 18:07
1.Pytanie główne:

Jak to jest, jeżeli upiłem coś wysyłkowo, oczywiście z fakturą i gwarancją. Serwis jest w moim mieście. Po iluśtam naprawach usterki należy mi się bodajże zwrot kasy lub wymiana na nowy.
I kto wtedy realizuje zwrtot? Ja, sklep czy serwis?

2. Pytanie dodatkowe dotyczące innej rzeczy, niestety nie mojej, ale przy okazji:
Czy jeżeli ktoś kupił coś w Anglii i przysłał do Polski - ma gwarancję? Chodzi o klawę Microsoft Wireless Entertainment Desktop.

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

gwarancje realizuje gwarant (czasami jest nim sprzedawca) , yorg5 14/12/07 10:33
chyba że oddajesz coś na niezgodność towaru z umową, to wtedy z paragonem u sprzedawcy.
Z tymi naprawami to nie wiem, zależy chyba od podejścia danej firmy do klienta.
The Borg's frightening appearance
may scare small children.
ehh , Kenny 14/12/07 10:39
1. nie, chyba, ze tak jest napisane w gwarancji
2. tak, jesli tak jest napisane w gwarancji

PS do 2. czasem gwarancje masz lokalna, ale producent daje mozliwosc gwarancji overseas po zarejestrowaniu produktu (ja tak mam z notkiem Benqa - normalnie mam 24mies PL, a dodatkowo 12mies na świat).
.:Pozdrowienia:.
1. ??? Ale co "Nie"? , Dexter 14/12/07 10:55
  Możesz objaśnić o co Ci chodziło w odp na pytanie 1?
  Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
  Odpowiedzi oleję.
  THX!
  1. sorki , Kenny 14/12/07 11:06
    "Po iluśtam naprawach usterki należy mi się bodajże zwrot kasy lub wymiana na nowy."
    Nie, chyba, ze tak jest napisane w gwarancji.
    
    A jesli jest, to realizuje ten do kogo zanosisz... nic sie nie zmienia. Jesli w GW masz adres serwisu i masz nosic sprzet do serwisu to pytasz ich, jesli sprzet na gw przyjmowal sprzedawca i przekazywal producentowi/importerowi to pytasz jego... W koncu caly czas realizujesz ta sama gwarancje, w ktorej masz napisane do kogo masz kierowac roszczenia.
    .:Pozdrowienia:.
    1. No jak to nie... , Dexter 14/12/07 11:38
      To co - do końca świata ma stać w serwisie, bo serwis nie może usunąć usterki?
      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!
      1. heh, tak? :) , Kenny 14/12/07 12:38
        obowiazuja zapisy kart gwarancyjnej... koniec.
        
        Nie ma w gw podanego czasu naprawy...? Jesli nie pozostaje ci sad ktory, gdy zdarzy sie jakis cud, orzeknie ze 'rozsadny' czas naprawy (powodujacy straty, nimoznosc uzywania sprzetu, itd) zostal przekroczony...
        
        Moze sprobuj udezyc jak najwyzej do producenta... opisz jaki shit zrobili moze sie ulitują i cos dostaniesz...
        .:Pozdrowienia:.
        Ale ja nie pytam o CZAS naprawy tylko o ich ILOŚĆ. , Dexter 14/12/07 13:08
        123
        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!
        tak samo... , Kenny 14/12/07 16:18
        a nawet gorzej, jesli w miare szybko realizja naprawy... to niestety nie masz im nic do zarzucenia (poza gownianym sprzetem).
        
        Jak sie tak psuje to moze dalo by sie z tytulu niezgodnosci udowodnic ze od nowosci jest wadliwe...? Wtedy, gdy naprawa okaze sie niemozliwa, a wychodzi na to ze nie jest mozliwa skoro ciagle pada, masz dostac nowe a jak sie nie da to rozwiazac umowe (czyli dostac kase).
        .:Pozdrowienia:.
podepnę się , Chrisu 14/12/07 16:05
kupiłem podumywalkowy ogrzewacz wody 10l. Dziadostwo nie dość że ciągnie prąd jak najęte, to jeszcze nagrzeje max 2 litry wody. Zagrzeje się, puszczę trochę wody (żeby się "wymieszała") znów się zagrzeje i mam 2 litry wrzątku i zaczyna lecieć zimna. Na domiar złego niedawno zaczęło z niego cieknąć.
Pojechałem do castoramy, a tam powiedzieli mi że w moim mieście jest serwis i żebym tam to zawiózł. No i tak wożę 2 tygodnie bo nie mam kiedy tam jechać - nie jest mi po drodze :(
Czy muszę oddawać do serwisu, czy powinni mi przyjąć w castoramie?
Czy (pomijając fakt pęknięcia) mogę reklamować to w castoramie jako niezgodność towaru z umową (grzeje 2litry, pękł) i żądać zwrotu kasy?
/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
1. powinni przyjac w castoramie , guma 19/12/07 15:47
  j.w.