zważ se waflu gdzie się łamiesz

1. tia , Nikita_Bennet 27/12/07 13:13
   ostatnio zajezdzamy do znajomych pandą - myslę ze 3 letnią pandę idzie kupic za 15 tysięcy.
   wysiadamy i patrzymy a gosciu wlasnie nie moze ruszyc swojej hondy civic. nie zeby zima byla.
   swego czasu tez o tym aucie myslalem (bo szukam czegos dla siebie) ale jakos przeszlo mi i zostanę przy pierwszym wyborze czyli fiacie marea 1,9 lub 2,4 z 99/00 roku - przynajmniej serwis fiata mam niedaleko

   nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

   1. no widzisz , Nihilist 27/12/07 14:18
      na takim przykladzie nie mozna oceniac marki samochodow. Skad wiesz co sie stalo? moze akumulator siadl, moze zalal ropy :) Ja np tez raz nie moglem odpalic mojej civiczki... ale dlatego ze jak glupi zostawilem ja na swiatlach mijania i aku padl. Nie mowie ze jest to samochod idealny ale uwazam ze za dobre pieniadze dostajesz b.dynamiczne autko, oszczedne (oczywiscie nie mowie tu o 1.6vti :) ) i... tak niezawodne :)
      
      sam jestem uzytkownikiem Vgen coupe z 95r (ostatni rocznik kiedy produkowali Vgen - moim zdaniem najladniejsza wersja)... w srodku 2 poduchy, klimatyzacja, szyber... i do tego ma to 125KM - piekna sprawa

      zważ se waflu gdzie się łamiesz

      1. ps. , Nihilist 27/12/07 14:20
         np ja nigdy nie kupie fiata :)

         zważ se waflu gdzie się łamiesz

         1. ja mam 2 fiaty , Nazgul 27/12/07 15:33
            Pande (prawie 4 latka ma, autko totalnie bezobslugowe) i grande punto (roczne) :) i ja zawsze bede fiaty kupowac :)

            people can fly, anything
            can happen...
            ..Sunrise..

         2. a ja wlasnie , Nikita_Bennet 27/12/07 16:11
            coraz bardziej jestem przekonany do kupna wlasnie fiata.
            proste auto.
            serwis blisko (i np montaz radia kupionego poza serwisem gratis, glosnikow tez).
            cześci niezbyt drogie (chyba bo do 4 lat nic niekupowalem).
            tanie w utrzymaniu i jak nikt w nim nie kombinuje to chodzi ladnie.
            ewentualnie nissanka primere ale są droższe niz mam na to kasy bo liczę ze po kupnie jeszcze z 2-3 tysiące pojdzie na dziendoberek

            nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

            1. hmmm... , slawq 27/12/07 18:45
               a widziałeś filmik jak pchali Bugatti Veyron ? Jak by Cię było stać to byś pewnie też nie kupił.... Ja osobiście chiałem też Civic'a ale wybór pasł na większe auto... na pewno nie kupił bym fiata.

               ASUS K8N-E ,A64 3@3.4,1024MB,
               hdd 410GB,Teac W54E,Nec 500,NEC
               791SB,Palit7300GTddr3, LogiMX500

               1. jakby , Nikita_Bennet 27/12/07 22:53
                  bylo mnie stac (zakup i utrzymanie) to bym kupil proste bmw 525tds lub 530 w benzynce - dla mnie starczy.

                  nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

Gdyby chociaż w połowie tak mi sie
chciało, jak mi sie nie chce ....

1. Popieram , Remek 27/12/07 12:55
   Mazda to porządna maszynka...trwała...

2. ja też , Auror 27/12/07 15:21
   siostra jeździ i naprawdę świetnie się sprawuje (samochód, ale siostra też)

   portnicki.com
   +++++++++++++
   portnicki@gmail.com

   1. uuu , myszon 27/12/07 17:06
      daj zdjęcie :)

Iron Maiden

1. do dyszki... , reev 27/12/07 11:52
   to raczej V - http://allegro.pl/..._.html?order=t&view=gtext a nie VI - http://allegro.pl/18184_vi_1995_2000_.html . Sam mam VI w wersji japońskiej - polecam.

   Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
   cyferki, za dużo ramu, dysk
   holograficzny, elektrownia jądrowa

   1. no wlasnie , no13 27/12/07 11:57
      poza tym zawsze trzeba miec jakas rezerwe na pierwsze naprawy wymiany, chyba ze zrobi jak moj kumpel zrobil - sprowadzil honde civic V, a wyjechal na ulice dopiero po pol roku bo niestac go bylo na oplaty i przeglad :P

      Iron Maiden

2. Vgen , Nihilist 27/12/07 12:17
   V gen - sam mam i bardzo sobie chwale

   zważ se waflu gdzie się łamiesz

"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems."

I
-AMENT-
I

1. Ciekawość nakazuje mi zapytać , NimnuL-Redakcja 27/12/07 12:32
   dlaczego ktoś chce kupić 12 letniego grata - jak sam nazwałeś -zamiast w podobnej cenie kupić coś całkowicie zwykłego jak np. Punto czy Corsa - w tej cenie można zdaje się dostać rocznik 2000 czyli ostatnie Punto I lub pierwsze Punto II.
   
   Sam używam Punto I z 2000 roku, autko całkowicie bezproblemowe i mało pali. Natomiast wielu znajomych ma auta starsze - często z lat 95 - jakieś Ople, Fordy Escorty, BMW ... wszystkie jak jeden sypią się jak wysuszony mak.
   
   Dlatego zastanawia mnie właśnie dlaczego ktoś miałby decydować się na stary rocznik gdy za podobną cenę można mieć coś przyziemnego ale znacząco młodszego.
   Tak, ktoś powie, że chodzi o komfort. Z pewnością. Jednak komfort jazdy to jedno, a komfort psychiczny z posiadania nieawaryjnego auta to drugie.
   Tak sądzę. Ale być może błądzę.

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Nimnul, mylisz sie , laciak88 27/12/07 12:39
      znacznie lepszym nawykiem jest dokladnie oceniac stan techniczny samochodu, a nie rocznik, bo niejednokrotnie moze sie okazac, ze ten z 95 roku bedzie w lepszym stanie niz ten z 2000, chociaz moze te 5 lat w tym wypadku, to faktycznie za duza roznica, to juz np 95-98 bym sie zastanawial

      "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
      life's problems."

      1. Oczywiście nie mówimy o sytuacji , NimnuL-Redakcja 27/12/07 12:43
         zadbany rocznik 95 i zajechany rocznik 2000.
         Oba użytkowane spokojnie, dbane. Czy starszy rocznik zwyczajnie "z urzędu" nie ma tendencji do częstrzego psucia się - szczególnie poważniejsze usterki w wyniki eksploatacji?
         
         Ciekawi mnie po prostu czy nie lepiej (kwestię komfortu jazdy odkładając na bok) kupić młodszy rocznik np. 2000-2001 niż rocznik 95 ale o klasę wyżej? Oczywiście wydając te same pieniądze.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. hmm moze dla tego, ze , Quest 27/12/07 12:56
            kupujac mlodsze auto zamiast np golfa IV tdi, z pelnym wyposażeniem bez skory z rocznika 2000 kupie w tej samej cenie 2 letnią pandę z dwoma poduszkami i komfortem z tico.
            Ja wole starsze auta, chyba ze ktos jezdzi tylko do pracy i do kosciola i jemu komfort jest niepotrzebny - kto co woli.

         2. Wytłumaczenie jest bardzo proste , digiter 27/12/07 13:05
            ile koni posiada twój punto i co czujesz jak wyprzedzasz tir-a ? Pewnie masz 55 KM i w trakcie wyprzedzania mamroczesz pod nosem "błagam szybciej"
            Pytanie 2: co czujesz jak wsiadasz do nagrzanego w upale punto - bo klimatyzacji pewnie nie ma.
            Dlatego własnie mam 11-letniego opla z 100 KM (i tak nie duzo) i z klimą. Ja juz pomijam że mój opel jest tańszy niż twój punto, a komfort mam większy. Oczywiście o samochód trzeba dbać- jak ktoś wydaje ostatnie pieniadze na używany samochód to potem jest płacz ze nie ma kasy na części a samochód rozwala się w najmniej oczekiwanym momencie.

            Piszcie do mnie per ty z małej litery

            1. a jakiego masz opla? , laciak88 27/12/07 13:08
               tylko nie mow, ze vactre z x16xe :)

               "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
               life's problems."

            2. Odpowiedzi , NimnuL-Redakcja 27/12/07 13:18
               zgadza się, mam Punciaka 1,1l czyli fabrycznie 55KM (ponoć po jakichś poprawkach w serwisie ma 60KM), po naciśnięciu gazu przy prędkości 90km/h nie czuję prawie nic, dlatego staram się nie wyprzedzać niczego co jedzie z taką prędkością. Zresztą sam rzadko jadę szybciej - nawet gdy nic przede mną nie jedzie.
               
               Klimy nie ma. Staram się stawiać auto w cieniu {:-)
               
               OK, różnice bardzo istotne - właściwie to klimatyzacja dla mnie najistotniejsza z wymienionych przez Ciebie, bo na mocnym silniku mi nigdy nie zależało pomimo, że fajnie czuć moc pod nogą.
               
               Zwyczajnie zastanawiał mnie fakt czy auta 10-14 letnie zwyczajnie zaczynają się sypać - poważne usterki wynikające nie z braku dbałości, a ze zużycia newralgicznych części. A to wymiana skrzyni biegów, a to coś powaznego z silnikiem czy zawieszeniem etc.
               
               Generalnie nasłuchałem się mnóstwa opowieści od moich znajomych czy znajomych moich rodziców o tym jak ich starsze auta się sypią. I tego się boję. Z tego też powodu najchętniej kupiłbym np. słabą ale nowszą Corsę niż np. dziadka Mercedesa na wypasie.

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

               1. paradoks polega na tym , digiter 27/12/07 13:45
                  że tanie samochody kupuja ludzie nie mający kasy i potem są zdziwieni ze trzeba wydać dodatkowe 2 tys. na części, bo dla nich to majątek. Taki człowiek wie że coś jest rozwalone, wie ze trzeba wymienić ale jest spłukany z kasy- a potem płacz że rozwalił się rozrząd albo samochód stanął na drodze. Kupując 9-letniego opla w pierwszym roku wydałem na części 2 tys zł, a potem ok. 1 tys. zł rocznie w kolejnych latach. Nic nigdy nie rozwaliło się nieoczekiwanie. Miałem kilka samochodów i moim zdaniem optimum to kupić samochód 5-9 letni i wymieniać od razu to co rozwalone. Nie kupiłbym żadnego samochodu >10 lat chyba że wyjątkowo zadbany.

                  Piszcie do mnie per ty z małej litery

               2. dodam jeszcze jedną sprawę , digiter 27/12/07 13:58
                  2-3 tys. to mozna wydac na części do opla. Gdybyś kupił np. 13 letniego mercedesa to mogłoby się okazać że w pierwszym roku musisz wydać 5-10 tys. Kilka miesięcy temu ktos tutaj pisał że na naprawy Audi A8 wydał 20 tys.

                  Piszcie do mnie per ty z małej litery

            3. Wtrącę się w wątek, też powoli (podkreślam - powoli) szukam auta i co myślicie , rzymo 27/12/07 20:21
               o usportowionych Punto? Samochód mi się podoba (właściwie nie wiem dlaczego :) ), parę razy miałem okazję przejechać się GT '96, także za kierownicą :)
               Wersji 1.4GT/1.8HGT raczej nie ma sensu ze względu na spalanie - nie wierzę, że trzymałbym się głównie w okolicach niskich obrotów:), gaz w takim silniku raczej nie byłby mile widziany, ale jest jeszcze wersja HGT 1.9 Diesel (obecnie stoi taki jeden na Allegro, po rozeznaniu mógłbym mieć takiego o jakieś ~3k taniej). Warto?

               ... ITX ...

               1. Re: , Kool@ 27/12/07 20:34
                  ZTCP to Kropki HGT były tylko z silnikami 1.8 16V 130KM.
                  
                  A z którego roku ten Kropek?
                  
                  
                  
                  
                  
                  pozdr.

                  ...

                  1. ... , rzymo 27/12/07 22:11
                     '02 albo '03 (nie pamiętam dokładnie)
                     Też wcześniej nie słyszałem o dieslu HGT, ale parę linków potwierdza istnienie takowego, np. http://uk.cars.yahoo.com/...hgt-range-1002682.html , tu też pośród modeli jest wymieniony "1.9 Multijet HGT": http://www.honestjohn.co.uk/road_tests/?id=119 .

                     ... ITX ...

                     1. Re: , Kool@ 27/12/07 23:07
                        A no to roczniki od 2003 -wtedy po wprowadzeniu Wytrzeszcza (Punto II FL) były dwie wersje HGT -klasyczna 1.8 o mocy 130KM i taka trochę oszukana 1.9 MultiJet (nie zwykłe JTD) o mocy 100KM.
                        
                        Ten na Allegro to lekko podejrzany -końcówka klasycznego Punto II (gdy HGT były tylko z silnikami benzynowymi 1.8) z silnikiem diesla 1.9 o mocy 110KM, który nie był montowany w PII (nawet w FL). W PII silniki 1.9 JTD miały moc 85KM, a w PII FL diesle miały moc 85KM (1.9 JTD) i 100KM (1.9 MJ).
                        Do tego kolor, felgi, etc nie są z HGT a zderzaki to już zupełne badziewie.
                        To wygląda na jakąś dobrze wyposażoną wersję ACTIVE lub Sporting w dziwnym kolorze i beznadziejnymi zderzakami.
                        A już poza wszystkim "Samochód w stanie idealnym jak nowy z przebiegiem 44 tys. km" a do tego tragicznie zniszczony fotel kierowcy ;)
                        
                        
                        
                        
                        
                        pozdr.

                        ...

                        1. ... , rzymo 27/12/07 23:23
                           przebieg - pewnie zapomniał dopisać jedynki z przodu :)
                           silnik - może chip? albo co bardziej prawdopodobne w tym miejscu także popuścił wodze fantazji i dodał 'trochę' KM...
                           
                           W każdym razie takiego auta jak to allegrowe bym nie kupił :-)

                           ... ITX ...

1. jesli masz max 10tys na wszystko , Quest 27/12/07 12:27
   to opel corsa w dyzlu - silnik ma praktycznie wieczny dosc dynamiczny i baaardzo oszczędny, spali wszystko co mu wlejesz :)
   jest nie drogi w utrzymaniu i nie przeplacasz za markę.
   dobrze sie prowadzi, jak na swoja klase.

"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems."

1. miualo byc pod "No i to jest właśnie problem - naprawy na starcie , alkatraz 27/12/07 12: , laciak88 27/12/07 12:22
   ...

   "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
   life's problems."

--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."

1. errata , tytan 27/12/07 13:03
   oczywiscie, mialo byc 2000r. Ostatnio tylko kasa w myslach. Coz, czlowiek na dorobku;))

   --
   "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
   życiem..."

2. Dalbys taka fure na zyletki? , Yog-Sothoth 27/12/07 13:14
   :) Wlasnym cialem bym bronil..
   http://cgi.ebay.com/...meZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

   wrong fool!

   1. hmm , tytan 27/12/07 13:21
      powiedzialbym, ze biore na zyletki, a cichaczem odprowadzilbym do garazu;))
      
      Panie, to nie auto, a cudenko techniki, wiesz co mialem na mysli;p

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

      1. Najlepsze , Yog-Sothoth 27/12/07 13:26
         ze te samochody nie sa drogie - cena oscyluje w granicach 15tys $, czyli kolo 37,5tys zl. Do tego fracht, clo, vat + pare innych dodatkowych oplat i mysle ze w granicach 55tys da sie zamknac koszt calkowity sprowadzenia.. ja zaczynam zbierac od tego roku :)

         wrong fool!

         1. hmm , bartek_mi 27/12/07 13:28
            tylko, ze to nie jest auto "do jazdy"
            to jest auto "na przejazdzke"

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

            1. No tak , Yog-Sothoth 27/12/07 13:31
               przeciez nie mowie inaczej :)
               Do jazdy mam swojego Roverka 1.4 103HP chwilowo z rozwalonym tylem :(
               A tego typu samochod chce sobie zakupic dla samej przyjemnosci z jazdy i posiadania :)

               wrong fool!

         2. Samochód nie jest drogi, ale naprawy, części, paliwo i ubezpieczenie - owszem. , Rhobaak 27/12/07 13:32
            Dlatego taki samochód planuję sobie sprawić dopiero z okazji kryzysu wieku średniego;)

            Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
            G-forc 460 gietex,barakudy
            Children of Neostrada Association MVP

vaio fz11l

1. ... , reev 27/12/07 23:38
   walnij foto...

   Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
   cyferki, za dużo ramu, dysk
   holograficzny, elektrownia jądrowa

   1. walne , martinezz 28/12/07 06:57
      Heh, właśnie sobie uświadomiłem że nie mam żadnej foty.
      Wrzuce tu linka ale dopiero jakoś na weekend.
      Wiec jak cos to zajrzyj:) pozdro

      vaio fz11l

   2. heh , martinezz 29/12/07 11:13
      ciężko uwierzyć ale nie mam aparatu pod ręką. Jedyne zdjęcie jakie mam to http://img165.imageshack.us/.../clipboard01gh0.jpg
      Zarówno ujęcie, jak i jakość fotki nie oddają wyglądu auta ale z dupy bata nie ukręce bez aparatu. Pozdrawiam

      vaio fz11l

      1. ... , reev 29/12/07 21:34
         ładna, ładna... sądząc po szyberze nie ma klimy :( pierwsze co zrobiłem w swojej to wymieniłem te małe kierunki na białe ;) Jaki silnik?

         Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
         cyferki, za dużo ramu, dysk
         holograficzny, elektrownia jądrowa

         1. no wlasnie , martinezz 30/12/07 09:23
            ma:) Warunkiem zakupu była klima i elektryka w szybach a trafil się jeszcze elektr. szyberdach:) Motor 1.4iS (90KM)

            vaio fz11l

AsusP5KCore2Duo E4300 4Gb RAM DDR2
Corsair800Mhz GF7600GS,i jakos to
wszystko dziala....

1. jestes pewny co do tych 113KM ? , luckyluc 28/12/07 00:37
   mam siene z tym silnikiem ale ma 103KM, potem produkowali już 101KM

   // Get rich or die tryin.

   1. moze myslal o 1.8 ? , faf 28/12/07 21:43
      tylko ze to 115KM
      
      ale fakt - 103KM z 1.6 fiatowskie jest niezle - przy tej masie wystarczajaco dynamiczny
      
      jak ktos nie boi sie spalania to 2.0 20v 155KM - bajka ! mialem kupic ale ojciec radzili brac mala pojemnosc - bo wczesniej mialem malucha - to skonczylem z 1.4 - nie wybacze tego ojcu nigdy :)
      
      bravo moje ma juz 10lat - zasadniczo problemow niet - od 3 lat nic nie dokladalem - problemy zaczely sie ostatnio - okazuje sie ze dziadek niemiec co to jezdzi do kosciola po autostradach tylko nie wykulal 40tys tylko jakies 100tys - silnik zaczal zdradzac objawy zuzycia wlasnie tak po 250tys km - wymiana pierscieni tlokowych troche mnie szarpnela - jeszcze tylko tuleje rozrusznika i w sumie good as new ;)
      
      nie wiem co to korozja - kumplom w pracy 3 fordy zardzewialy po 2-3 latach
      1. Re: , Kool@ 30/12/07 19:34
         "...tylko ze to 115KM..."
         
         ZTCW to w Bravo/Brawa silnik 1.8 16v miał moc 113KM
         
         
         
         
         
         pozdr.

         ...

   2. tyle mam wpisane , FOX1980 30/12/07 16:18
      w papierach,poza tym kupilem je we Francji,moze zaby cos pokrecily w dokumentach...
      pozdrowienia:)

      AsusP5KCore2Duo E4300 4Gb RAM DDR2
      Corsair800Mhz GF7600GS,i jakos to
      wszystko dziala....

gg: 4125844

1. no, tozto jak u Zrytego Bereta , tytan 28/12/07 02:02
   Polo nie do zajechania;-))

   --
   "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
   życiem..."

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz
żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż
tego, co zrobiłeś

1. blachy zdrowiutkie - rzadko sie zdaza egzemplarz z "rudym" , RusH 28/12/07 22:26
   http://www.fotosik.pl/...;id=7bfa99557d815c34.html
   
   :)

   I fix shit
   http://raszpl.blogspot.com/

2. piekne, ale gdzie jest ale? , tytan 29/12/07 00:30
   kombi z 2000r., z niezlym wyposazeniem, z turbo dieslem 1.9, z papierami itp. za 12 000zl? gdzie tu pulapka?

   --
   "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
   życiem..."

1. Piratez , RusH 29/12/07 15:15
   perzeciez Ty jestes dresem, wiec samochod jak znalazl :]

   I fix shit
   http://raszpl.blogspot.com/

   1. hahaha , Piratez 29/12/07 16:36
      cicho bo sie wyda;)