Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

1. Ale urwałbym jaja temu kto dziarał nieletniego , Doczu 13/03/08 11:35
   Ja wiem że warunki wiezienne itd, ale za dziare nieletniemu powinni mu urwać jaja. Inna sprawa że to pewnie też jakiś młodzik był :/
   Ja do tatuażu dojrzewalem bardzo długo.
   1. "dojrzewałem do tatuażu" - u niektórych osób ten zwrot zapewne wywołuje złośliwy chichot. , Dexter 13/03/08 11:44
      123

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. Pewnie tak, ale niewiele mnie to interesuje , Doczu 13/03/08 11:50
         Tatuaż zrobilem dla siebie a nie dla kogoś i czyjeś zdanie na ten temat (niezaleznie czy pochlebne czy negatywne) niewiele mnie interesuje :-)

2. aa no ta, teraz dopiero obejrzalem do konca , jozin 13/03/08 12:21
   al blizna i tak pewnie bedzie widoczna

3. a za co niby ten szacunek? , Nebuchadnezzar 13/03/08 12:27
   masz szacunek dla tego młodego bandyty dlatego że deklaruje chęć poprawy (czytaj: chęć wyjścia z więzienia)? Dla mnie szacunek to on może dostać jak odrobi 200% krzywd których wyrządził.

   dupa na stołku, morda przy korycie...

   1. heh - co za duża łatwość w ocenie ludzi , Doczu 13/03/08 12:47
      Bardzo łatwo Ci to przychodzi.
      A wiesz chociaz za co zostal skazany ?
      "Dla mnie szacunek to on może dostać jak odrobi 200% krzywd których wyrządził."
      A jak ma to zrobić zza wieziennej kraty ? No bo chyba nie wierzysz w to że z placowki penitencjarnej ktoś jest w stanie "odrobić" choćby 1 % krzywd. A wręcz przeciwnie.
      Czasem wypadaloby bardziej przemysleć swoją wypowiedź.
      1. ee tez sie z tym nie zgadza co piszesz , jozin 13/03/08 13:41
         zupelna przesada, mam normalny stosunek do zwyklych ludzi.. a szacunek ...uuu...to juz bardziej dla jakiegos profesorka na uniwerku.
         
         A ten gość wchodzi do wiezienia jak do domu, ciekawe ile wczesniej krzywdy wyrzadzil ludziom i ciekawe ile razy bys go wtedy powiesil za jajca.
         I co ... teraz ze niby skonczy palić i usunie tatuaz to wielki szacun? ridiculous..
         1. Nie rozumiesz meritum mojej wypowiedzi , Doczu 13/03/08 14:01
            Ja nie optuje za okazywaniem temu więźniowi szacunku, bo na szacunek nalezy sobie zasłuzyć.
            Chodzi mi o to ze Nabuchodonozor operuje stereotypami i nazywa kogoś bandyta nie mając solidnych podstaw do tego i tylko dlatego, że kiedyś w szczeniecym wieku łebek popelnil błąd (pewnie nie jeden) i że nie miał za bardzo skąd czerpac pozytywnych wzorców (rodzina alkoholików). Nic w zyciu nie jest ani czarne , ani białe i takie przypadki nalezy jednak rozpatrywać wielowatkowo.
            1. Wyrok sądowy i od 10 lat w więzieniu - nie to nie jest solidna podstawa , Bart 13/03/08 15:36
               żeby go nazywać bandytą ? Rozumiem, że w Twoim pojęciu awansował na truskawkę. Taki malutki błędzik popełnił i siedzi od 10 lat - to na pewno były drobiazgi. Ratujmy niewinnego chłopaka !
               1. a on przypadkiem nie siedzial... , tecep 13/03/08 16:47
                  pare razy po pare lat?

                  taaaaaaaaa.....

               2. Ale o czym chcesz dyskutować ? , Doczu 13/03/08 20:52
                  znasz goscia, za co siedzi i ktory to jego wyrok ?
                  Jak znasz, to podyskutujemy, bo piany bić nie mam zamiaru.
                  1. O Twoim nieprzemyślanym stwierdzeniu. , Bart 13/03/08 21:41
                     Stwierdziłeś, że nie ma solidnych podstaw żeby nazwać gościa bandytą. Wg. mnie wyrok sądu to solidna podstawa i tyle.
                     Skoro jednak dla Ciebie wyrok sądu nic nie znaczy to istotnie nie mamy o czym dyskutować.
                     
                     EOT
                     1. O jakim wyroku ? , Doczu 13/03/08 21:45
                        Znasz jakiś ? Podaj proszę.
                        Dostal od razu 10 lat ? Czy może spędził 10 lat w pudle ale z wyrokami po 1 roku czy 2 lata czy jeszcze inaczej ?
                        No i za co - bo to tez istotne.
                        Porozmawiac możemy o konkretach, a na razie to bijemy pianę.
                        1. ehhh , Kenny 13/03/08 22:20
                           "Dostal od razu 10 lat ? Czy może spędził 10 lat w pudle ale z wyrokami po 1 roku czy 2 lata czy jeszcze inaczej ?"
                           
                           obie sytuacje predystynuja go do bycia nazywanym bandyta
                           
                           "Piotrowi za usunięcie napisu z czoła zapłaci zakład karny."
                           
                           czyli podatnik, to jest dopiero paranoja - z moich podatkow funduje gnojkowi zagiegi estetyczne, moze jeszcze manicure...
                           
                           Skoro sie tak odmienil, to niech zdobedzie za kratami ten zawod, ktorego nie posiada; potem zarobi i sobie usunie co mu sie przestalo podobac.

                           .:Pozdrowienia:.

                        2. hmm... , Bart 13/03/08 23:28
                           Myślisz, że gość przesiedział 10 lat bez wyroku ? Może na ochotnika albo przez pomyłkę ?
                           Gdzie ja napisałem o JEDNYM 10 letnim wyroku ?
                           Bez znaczenia czy to było 10 wyroków po 1 roku czy dwa po 5 czy 7 + 3, lub dowolna inna kombinacja. Może nawet miał kilkuletnie przerwy w odsiadce - i tak nic to nie zmienia. Gościa z takim wynikiem z czystym sumieniem można nazwać bandytą.
                           Pytasz jaki wyrok, no taki na podstawie którego został osadzony w więzieniu. Nie spędza się 10 lat za kratami za złe parkowanie (nawet nagminne).
                           Skoro więc uznamy, że gośc spędził 10 lat za kratami na podstawie wyroku lub wyroków sądowych, to są one solidną podstawą do nazwania go bandytą. To są dla nas wystarczające konkrety.
                           Szczegółami i dalszymi konkretami zajmował się sąd i nie widzę sensu dyskutowania o tym.

         2. No to pojechałeś - ja Ci gatuluję takiego prostego systemu wartości. , Bart 13/03/08 15:44
            Nie masz może szacunku np. do przyjaciela ?
            Jak ktoś jest profesorem to zasługuje na szacunek z powodu profesury ?
            Ty z ludźmi obcujesz czy z ich papierami i tytułami.
            Chyba też nie miałeś za bardzo skąd czerpac pozytywnych wzorców ;)
            1. Czego , , , 13/03/08 19:42
               się po pittku spodziewałeś?

               * , , *

               1. rozwolnienie masz? , jozin 14/03/08 00:57
                  świetny bucek z ciebie.

==Wszystko jest dziełem
przypadku==

1. Pod Kenny mialo być , Doczu 13/03/08 22:30
   123

2. zgadzam sie, lecz podales przyklad wyjątku , Kenny 13/03/08 22:32
   nie majacego tu zastosowania (opierajac sie na tresci artykulu, z ktorego wynika, ze to recydywista).

   .:Pozdrowienia:.

3. Doczu, nie wydaje Ci się, że stwierdzenie "przyczepianie etykietki" , McIsland 13/03/08 23:47
   jest w tym przypadku trochę nietrafione

   GTD ...

   1. No właśnie cały czas o tym piszę, że nie , Doczu 14/03/08 06:25
      Może jestem naiwny że wierzę, w system penitencjarny, ale jeśli ktoś wyraził skruchę i cheć poprawy uważam że powinien dostać szansę.
      A co do nazewnictwa , to proponuję kolegom, którzy naduzywają w tym przypadku określenia "bandyta" zerknąć do SJP, co ono oznacza.
      Pozwolę sobie nawet przytoczyć:
      "bandytyzm, bandyta, bandycki - dokonywanie napadów i morderstw"
      
      I to idealnie wpasowuje się w moje kategorie pojmowania znaczenia tego wyrazu. Nie określam tym mianem nikogo, co do kogo nie jestem pewien, że siedzi za morderstwo czy inne brutalne zajście. Przy takiej ilości informacji jaką mamy z tego materiału określenie czlowieka bandytą jest wlasnie takiem przyczepieniem mu etykietki.
      Za to z pewnością ten gość jest kryminalistą i co do tego watpliwości mieć nie można. Że znów zacytuję SJP:
      kryminalista - osoba oskarżona i skazana przez sąd za przestępstwo kryminalne.
      Prawda że przypadek tego goscia spełnia te warunki ?
      Tak więc stosowanie zamiennie tych określeń, w przypadku tak malej ilości danych jakie mamy na temat tego za co siedzi, to jest właśnie przyczepianie komus etykietki.
      Jaśniej sie juz nie da przedstawic mojego stanowiska. Myslę, że Bart tez zrozumie.
      Kenny - przykład celowo podałem przejaskrawiony, ale jak wolisz inny to prosze bardzo.
      Przy okazji coś do przemyslenia dla Barta
      "Bez znaczenia czy to było 10 wyroków po 1 roku czy dwa po 5 czy 7 + 3, lub dowolna inna kombinacja. Może nawet miał kilkuletnie przerwy w odsiadce - i tak nic to nie zmienia. Gościa z takim wynikiem z czystym sumieniem można nazwać bandytą."
      Zatem w tych kategoriach pojmowania bandytą jest tez facet trafiający nagminnnie do pudła za nieplacenie alimentów , czy podatków ?
      Przecież też zostal skazany prawomocnym wyrokiem sadu, i to może nawet nie raz.
      1. Trzymając się precyzyjnie definicji słów masz rację. , Bart 14/03/08 10:38
         Bandytą jednak często określamy kogoś kto coś ukradł lub skrzywdził inną osobię (niekoniecznie fizycznie), co nie podchodzi pod definicję. Można by dyskutować o gościu który siedział rok, dwa - faktycznie w takiej sytuacji wszystkie okoliczności mają znaczenie i można o nich dyskutować. Sam znam osobę która odsiedziała 2 lata za spowodowanie śmierci i nie uważam jej za bandytę. To można rozpatrywać w kategorii jednorazowego błędu.
         Natomiast wybacz 10 lat ! Jakoś jestem przekonany, że gość ma na sumieniu napady, rozboje lub pobicia.
         Tak czy inaczej jest to solidna podstawa do nazwania go bandytą, chociaż może on być wyjątkiem. Myślę jednak, że prawdopodobieństwo tego, że gość nie jest bandytą jest równe temu, że jest kosmitą. Żeby odsiedzieć 10 lat to naprawdę trzeba się postarać ;) Nie słyszałem też, żeby ktoś tyle siedział za alimenty ;)
         1. Cieszę sie, że się rozumiemy , Doczu 14/03/08 11:16
            Ale jeszcze bedąc na chwilę drobiazgowym - spowodowanie śmierci to nie to samo co zabójstwo. Nie widze więc podstaw abyś tą osobę miał uznawac za bandytę.
            A co do alimentów - 10 lat na raz nie jest prawdopodobne , ale 10 x po roku już jest prawdopodobne prawda? Ale w poprzednich postach probowaleś udowadniać ze to nie ma dla Ciebie znaczenia.
            Dlatego caly czas powtarzam - czasem nalezy jednak ostrozniej dobierać slowa, bo nie zawsze coś jest takie jakie na pozór wygląda.

Nine Inch Nails to jest TO :)
iRacing Driver :)

1. Hm... , Morgoth 14/03/08 19:07
   Ano na przykład w Szwecji.