Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają...

1. aaa... druga sprawa... , Gajdzi 1/04/08 02:52
   to jak to sie pokazalo w niedziele z rana, to podejrzewam,ze juz go nigdzie nie dostaniesz bo to tylko In Store!

   Pan Bóg bawi się z ludźmi w
   chowanego.
   On odlicza - ludzie się chowają...

   1. jestem w NYC , bajbusek 1/04/08 04:39
      laptop zakupiony bezposrednio w sklepie... wlasnie z niego pisze ... dalem cale 1100 zeta :)
      1. no to gratulacje... , Gajdzi 1/04/08 17:29
         jak wczesniej pisalem, mnie on kosztowal sporo wiecej,ale tez dawno temu...
         
         Ogolnie bedziesz zadowolony!!!
         
         P.S.
         Jesli mozna zapytac to w NYC jestes rekreacyjnie, czy biznesowo, czy moze na stale?

         Pan Bóg bawi się z ludźmi w
         chowanego.
         On odlicza - ludzie się chowają...

         1. rekraacyjno - szkoleniowo , bajbusek 1/04/08 18:29
            na stale nie da rady bo zona jest mocno zwiazana z Polska :) ,,, choc ogladalem apartament na Brooklynie i ja tam bym sie dal skusic :)
            1. az Ci zazdroszcze... , Gajdzi 1/04/08 19:29
               ja sie wlasnie zastanawiam czy nie jechac teraz na wakacje na wize J-1 (studencka) i nie poszukac firmy ktora by mnie przygarnela po studiach...
               
               A co do zony, to nie skomentuje tego, bo moja mama tez miala do wyboru PL, lub USA, w sumie dokladnie to miala byc Kanada, a pozniej USA... dzisiaj strasznie, ale to strasznie zaluje - bo to jej pozostawiono decyzje!!!
               
               P.S.
               A mozna wiedziec w jakiej branzy dzialasz?

               Pan Bóg bawi się z ludźmi w
               chowanego.
               On odlicza - ludzie się chowają...

               1. IT... , bajbusek 2/04/08 15:20
                  siedze w ogolnie znanym Polskim banku i dbam o storage ;)
                  
                  W US robie szkolenia w IBM, to jest moja 6 albo 7 wycieczka... ogolnie naleze do mniejszosci chwalacej zycie w US i amerykanow. Ja tam lubie samochody o polowe tansze niz w europie, tansze domy, wieksze zarobki - co z tego ze dolar spada skoro w US ludzie zarabiaja na tyle duzo, ze wiekszosc mowi I TAK SIE OPLACA :).
                  
                  Wierze w amerykanska gospodarke i jestem pewien, ze sie nie zawiode :)
                  
                  W NYC jestem drugi raz i same centrum finansowe to syf okrutny (lower manhattan) - natomiast takie urokliwe miejsca jak brooklyn albo okolice central parku sa OK :)