1. hmm, to tez jest opcja... , tytan 16/04/08 09:07
   tylko ze sporo drozsza. Marzy mi sie zakup Tannoyow F2 i do tego wzamaczniacza stereo Reloopa, ale to lacznie prawie 2000zl. Wiec nie na teraz wydatek. Narazie chcialbym jeszcze posiedziec na Altec'ach, ktore daja rade;)

   --
   "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
   życiem..."

   1. podpinanie kompa do , Ranx 16/04/08 09:13
      dobrego/sredniego/cokolwiek sprzetu z zalozenia mija sie z celem.
      ale jak szalec to szalec
      kup conajmniej to http://www.dealtime.com/...-M-AUDIO-Fast-Track-Pro
      i zapodawaj mp3ki 128CBR:)

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. masz racje, ale... , tytan 16/04/08 09:19
         wygoda i komfort przemawiaja jednak zdecydowanie za komputerem i wlaczonym foobarem;) A z jakoscia i pedem ku doskonalosci tez nie ma co przesadzac;) IMO

         --
         "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
         życiem..."

      2. Jak rzadko kiedy , , , 16/04/08 10:07
         głupoty wypisujesz.
         
         Poza tym, nie tylko empetrójkami człowiek żyje.

         * , , *

         1. nie nooo , Ranx 16/04/08 10:13
            ja wiem ze na komputerze teraz sie robi CALA muzyke i wszyscy tak robia itepe.
            ale przecietny kowalski nie uzywa kompa do robienia muzyki czy podpinania SACD do superwzmacniacza z superkolumnami.
            oczywiscie mozna i jesli jest to po cyfrowym to calkiem niezle.
            ale analogiem i wymaganie jakiejkolwiek jakosci z karty np na usb to lekka pomylka.
            co nie zmienia ze mozna.

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            1. Co do jakości po USB: , rzymo 16/04/08 15:06
               http://www.audiostereo.pl/...l?temat=14316&p=1 - miałem, nie grało to źle, zwłaszcza za tą cenę ;)
               (niejeden CD grał po prostu gorzej; testowane na podstawkowych DIY: STX 15-100 + Vifa XT19).

               ... ITX ...

               1. :))) , Ranx 16/04/08 15:30
                  no widac ze sie da:)
                  choc pytanie jak sie do tego maja kupne cosie:)

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                  1. nizej kolega El Vis , Ranx 16/04/08 21:31
                     tez podal line do "wygladajacej na" niezla karte
                     :)
                     czyli mozna.
                     ciesze sie:)
                     ale ona stoi prawie 400 pln. sporawo.

                     o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      3. Sorry, ale to nieprawda: , michtar 16/04/08 10:19
         Komputer, a szczególnie laptop (zakładam małe szumy mechaniczne) to świetne żródło dla _szczególnie_ dla średniego/dobrego sprzętu. Zaoszczędzone pieniądze przeznacza się na istotne elementy - kolumny (najlepsze jakie się da). O wygodzie użytkowania nie ma co mówić. Kompletnie mija się z celem IMHO:
         rozważanie bardzo podstawowych kolumn Tannoy F2 1k zł (nie mowiąc już nawet o słabszych) z kartą za >300 zł i wzmacniaczem za 1k zł. To po prostu bardzo źle rozłożone akcenty, jeśli celem jest całościowa jakość dźwieku a budżet jest ograniczony. Alternatywą dla kompa może być tanie DVD (za mniej niż 300, jakiś Pioneer, Panasonic itp.)
         1. co nieprawda? , Ranx 16/04/08 10:32
            i do tego jeszcze kabel analog za 10 plnow tak z 10m do wzmacniacza od lapka.
            dlatego pisalem ze z zalozenia mija sie z celem.
            za 300 plnow masz xboxa jak chcesz komputer, z wyjsciem cyfrowym i obsluga wszelakich formatow AV. i to jest IMHO lepsze wyjscie niz inwestycja w zewnetrzna dzwiekowke.
            a do xboxa wsadzasz wszystko po lanie. moze byc z laptopa:)
            mp3 (zakladam najpopularniejszy format) nie jest doskonalym formatem i tyle. a sluchajac czasami efektow ripowania to cooooooz, za wiele nie mozna wymagac.

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            1. "Co nieprawda?" Dokładnie to co cytuję: , michtar 16/04/08 12:18
               "podpinanie kompa //laptop// do dobrego/sredniego/cokolwiek sprzetu z zalozenia mija sie z celem." To kompletna bzdura, brednie i nieprawda (założenie: celem jest dobry dźwięk małym kosztem, cyt. "pytanie co warto zakupic, aby cieszyc sie przyzwoitej jakosci dzwiekiem").
               Nie wiem co do tego ma Xbox, "10 m kable analog" (?) i reszta tego co napisałeś. Napisz jaśniej z czym się nie zgadzasz i o co chodzi.
               Co do samych kabli to nawet nie chce mi się zaczynać. Życie jest za krótkie :-).
               1. cytujesz niedokladnie , Ranx 16/04/08 12:53
                  bo z dalszej i wczesniejszej czesci wypowiedzi wynika ze chodzi o dzwiekowke. wiec kupowanie karty dzwiekowej za 300 pln z wyjsciami li tylko analogowymi da Ci mniej niz kupno np xboxa ( czy zewnetrznego sprzeta) z rownie malymi szumami mechanicznymi a na dodatek wyposazonymi w wyjscia cyfrowe.
                  a co do wyjsc cyfrowych i analogowych to chyba jest roznica. a do analogow przecietny kowalski wpina 5-10m kabel ktory kosztowal 10 pln i daje syf kile i mogile.
                  co wiecej mam opisywac?

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                  1. OK widzę, że piszemy o 2 różnych sprawach. , michtar 16/04/08 19:31
                     O Xboksie dotarło już do mnie :-)
                     Ale ciągle nie rozumiem:
                     - co jest złego w wyjściu analogowym?
                     - dlaczego trzeba wydać >300 za kartę z wyjściem cyfrowym.
                     
                     Przewaga cyfowego jest tylko wtedy gdy zewnętrzny DAC (w amplitunerze?) jest lepszy od tego na karcie (no i do wielokanałowego). Jeśli masz wzmacniacz stereo (bez DAC'a) używasz wyjścia analogowego (nie wiem jak to wyglada u twórcy wątku).
                     1. wyjscie analogowe jest ok , Ranx 16/04/08 21:28
                        ale wiekszosc kart nie ma lineout tylko spk. czyli wzmacniacz jakis. na ogol kupiasty. do tego jak puscisz sobie ten sygnal 10m kablem za biurkiem wsrod reszty kabli, do tego pare razy go zwiniesz i wezmiesz pod uwage ze kabel jest taki sam jak telefoniczny albo gorszy to to co wejdzie do wzmacniacza tez nie bedzie tym co weszlo w kabel. wiec przewaga cyfrowego tu jest oczywista. a w miare wzmacniacz zakladamy:)
                        ja po prostu uwazam ze szalec nie ma co. a oczekiwanie cudow bo sie kupilo karte x-fi albo co a reszte ma sie z dupy, nie ma IMHO sensu.

                        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.

1. Update , El Vis 16/04/08 18:55
   I zapomnij o XFI i innych wynalazkach Creativ'a. To po prostu nie gra!

   I don't suffer from insanity.
   I actually quite enjoy it.