***** ***!!!

1. hmm , akustyk 16/05/08 10:09
   kurs na prawko niczego nie zmieni. faktycznej jazdy uczy ulica i droga. a polska droga wyglada tak, ze wszyscy gdzies zap... i maja gleboko w d... ograniczenia predkosci, zdrowy rozsadek i innych uzytkownikow drog. jakas tam czesciowa wine za to ponosza go... drogi - wiecznie rozkopane, zakorkowane i uniemozliwiajace dojechanie na czas do pracy odleglej raptem 5 km od domu. ale najwieksza wine ponosi tu spoleczna akceptacja chamstwa za kolkiem i jego potocznosc.
   
   jezdzilem 2 lata na polskich drogach, teraz od pol roku jezdze po Holandii (i sasiednich krajach). jest kolosalna roznica w kulturze jazdy. nigdy nie musialem tu czekac 5 minut na wyjazd z podporzadkowanej jak w Polsce. ograniczenia predkosci sa przestrzegane (przewaznie, i zasluge za to ponosi permanentna inwigilacja w postaci wszedobylskich "suszarek") a znak 50 km/h nie oznacza tu, ze nie wolno jechac mniej niz 55 km/h. zatrzymanie sie przed pasami w celu przepuszczenia pieszych nie konczy sie trabieniem z tylu i widokiem oslupialej babki z dzieckiem, ktora potrzebuje 2 minuty, zeby uwierzyc, ze ktos dla niej auto zatrzymal
   
   zeby nie bylo - to nie jest tylko problem Polakow. jeszcze wiekszymi kretynami za kolkiem sa Hiszpanie, ktorym na dodatek rzad funduje obecnie 1000km autostrad rocznie, na ktorych moga do woli jezdzic ponad przepisy, bez uzywania kierunkowskazow i jakiegokolwiek wzgledu na innych kierowcow. rzez jaka tam sie uprawia na "carreteras" jest wrecz niewyobrazalna
   
   nieco lepiej jest w Belgii, ale kultura jazdy kierowcow jest katastrofalna. kiedy po kilku miesiacach jezdzenia w kraju wiatrakow wjechalem pierwszy raz do Belgii to od razu przypomnialem sobie wszystkie najbardziej wk... przywary polskich kierowcow - dojezdzanie na 1m i mruganie lewym kierunkowskazem, jezdzenie zygzakiem po drogach wielopasmowych, nieuzywanie kierunkowskazow, wyjezdzanie na 2m przed maske, zlewanie wszelkich znakow ograniczenia predkosci, ... no, ale w tym kraju do niedawna dostawalo sie prawo jazdy po ustnym zaswiadczeniu w merostwie, ze "potrafi sie prowadzic"... no to taka nieumiejetnosc zachowania nie dziwi zupelnie

   http://akustyk.magma-net.pl

   1. Podpisuję się , NimnuL-Redakcja 16/05/08 11:32
      a filmik znakomity. Pierwszego nie znałem. Był jeszcze jeden albo dwa w tym tonie.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

   2. Zapłaciłem mandata w Belgii ... , Muchomor 16/05/08 13:04
      ... i powiem ci, że zaskocozny byłem. 126km/h tyle radar pokazał na limicie 120. 50E poszłoooo. AKcja niesamowicie sprawnie zorganizowana: kilka motorów jeździ i ściąga autka na pobliski parking gdzie w radiowozie siedzą panowie i wypisują bileciki.
      Akcja skupiała się głóównie na obcokrajowcach. Byłem o tyle zdziwiony, że mijały mnie młotki jeżdżące 160km/h (nic niezwykłego) i nie spotkałem ich tam. Faktycznie ludziki jeżdża szybko po autostradzie ale na pewno nie było tak chamsko jak w PL.
      Ja ma spore doświadczenie z IRL. Jeżdżę zawodowo (Field based position) i tutaj z kolei powszechne gamoństwo jest tak irytujące, że zaczynam powoli jeździć jak cwaniak, bo nie mogę zdzierżyć.
      Jak są dwa pasy w jednym kierunku i za parę kilosów będzie zjazd to wszyscy już zajmują pozycję i na jednym pasie korek, a drugi pusty. Więc ja już dawno jadę pustym do oporu, a potem się wciskam - no tworzenie korków z niczego mają opanowane.
      Jazda po szybkim pasie 80km/h to domena kobiet i potrafią nieżle przyblokować szybszy pas. Kiedy w końcu wyprzedzić je po wolniejszym pasie to nie ukrywają dezaprobaty, chore.
      Do niedawna połowa z nich jeżdziła na warunkowych prawkach i nikt się nie przejmował, że nie wolno ich używać na autostradach i są dopuszczalne tylko z osobą posiadającą pełne prawko.
      Kursy jazdy to tutaj nieznany termin.
      Jedno im oddam: jeśli chodzi o wyjeżdżanie z podporządkowanej tą normą tutaj jest jazda na zakładkę i raczej nikt nie robi scen.
      Zawsze ktoś wpuści -to oczywiste.
      Tak się tylko chciałem podzielić :-)))
      tyle!

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

.:Pozdrowienia:.

1. to nic nie zmieni i tak... , Gajdzi 16/05/08 10:44
   tak jak juz wczesniej naboardzie rozmawialismy... ludzie widza wypadek i przez 30-50km jada wolniej... a pozniej znow ile fabryka!

   Pan Bóg bawi się z ludźmi w
   chowanego.
   On odlicza - ludzie się chowają...

   1. co prawda to prawda, ale mimo wszystko , Kenny 16/05/08 10:52
      troche to dziala, na jednych mniej, na innych bardziej... Poza tym to co tam pokazuja jest naprawde drastyczne + opis robi swoje. Na drodze, nawet widzac wypadek, czlowiek sie chyba az tak nie zastanowi nad tym co widzial.

      .:Pozdrowienia:.

      1. wg. mnie najbardziej uczacym zdarzeniem , Gajdzi 16/05/08 11:08
         jest sam wypadek... Dziala na wszystko!
         
         Czasami tak mysle,czy nie powinno sie takiego goscia wsadzic do jakiegos symulatora i go wytrzasc...

         Pan Bóg bawi się z ludźmi w
         chowanego.
         On odlicza - ludzie się chowają...

         1. zgadzam się... , DAWIDUS 16/05/08 16:54
            po stłuczce zacząlem o wiele spokojniej jeździć.... 5 minut mnie nie zbawi..

            Stworzony przez Boga...
            Ukszałtowany przez motywacje...

   2. hmm , akustyk 16/05/08 11:12
      to o czym piszesz, to jest instynkt stadny. ludzie jezdza czesto szybciej niz ich wlasna ocena sytuacji dlatego, ze wszyscy dookola cisna.
      
      a zasuwanie ile fabryka to jest rowniez kwestia zwyczajow. przejedz sie do Niemiec czy do Holandii i popatrz jak autochtoni jezdza na drogach lokalnych.
      
      roznica miedzy Polska a np. Holandia jest taka, ze w Polsce stan drogi pozwala na jazde 40km/h, znak na niej stoi 60km/h (bo drogowcy oszacowali bezpieczna predkosc jako 70km/h a wiedzac ze i tak wiekszosc zap... 10km/h ponad znaki postawili te 10km/h mniej), a co ktorys kierowca depcze po niej 90 km/h. w Holandii na drodze dozwolone jest 80 km/h, stan jezdni i warunki pozwalaja na 130 km/h a przecietny kierowca jedzie 75-85 km/h (tutaj tolerancja suszarki wynosi 5km/h), a nieliczni dochodza do 90 km/h.

      http://akustyk.magma-net.pl

      1. a tak cie podpytam z ciekawosci... , elliot_pl 16/05/08 13:41
         w dlugi weekend (za tydzien) wybieram sie do amsterdamu i okolic. Czy powinienem o czyms wiedziec? :) Jak wyglada sprawa z autostradami? Platne to to? Winietki czy bramki? Bylbym wdzieczny za jakies wskazowki.

         momtoronomyotypaldollyochagi...

         1. hmm , akustyk 16/05/08 13:50
            autostrady sa nieplatne, w swietnym stanie, doskonale oznakowane. jak bedziesz jechal od strony Polski to proponuje planowac planowac dojazd A1 od strony Enschede zamiast A12/A2 od Arnhem, bo pod Utrechtem dzieja sie dantejskie sceny w godzinach szczytu (czyli w zasadzie wszystko oprocz 19-6, 10-14, w czwartki skreslic tez 19-21) :)
            
            
            natomiast w Amsterdamie jest chyba najwyzsza stawka za parkowanie jaka kiedykolwiek widzialem i nawet jak na droga Holandie jest po prostu chora. o ile w wiekszosci miast tutaj godzina parkowania miesci sie w widelkach 1,50~2,50 EUR, o tyle w Amsterdamie lupie Cie po kieszeni 3,60 EUR za godzinke. ale o ile nie musisz zajechac autem w okreslone miejsce to sa i bezplatne miejsca do parkowania ;)

            http://akustyk.magma-net.pl

            1. nie no , elliot_pl 16/05/08 15:00
               spac bedziemy w haarlem (czy jakos tak) Potem chcemy dojechac gdzies na obrzeza i wypozyczyc rowerki (koszt ok 7 eur ?) Taki jest plan na teraz :)

               momtoronomyotypaldollyochagi...

            2. co do drogie parkowania (-: , pjfox 18/05/08 23:03
               polecam Włochy - Ravello - k.Amalfi.
               
               5 EUR za godzinę - w 2005 roku (-:

               taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

      2. oprocz 'instynktu stadnego' , Tummi 16/05/08 14:28
         dziala tez wkurw na to, ze na odcinku 500km ciezko utrzymac srednia predkosc w granicach 60km/h - dlatego ludzie jak tylko widza kawalek prostej, cisna na maxa chcac 'odzyskac' stracony czas.
         
         Ostatnio jechalem 2x500km noca - zupelnie inaczej sie wtedy jezdzi. Nie ma 'niedzielnych' kierowcow. Przejazd np. przez Bydgoszcz to okolo 10 minut (w dzien min. godzina). Srednia predkosc bez problemu w granicach 80km/h (max predkosc nie przekroczyla 130km/h - wliczajac autostrade pod Gdanskiem :D). Nie ma czego 'odrabiac'. Jazda jest plynna, o czym swiadczy srednie spalanie - o litr nizsze niz jadac w dzien ta sama trasa.
         
         Juz kiedys pisalem na boardzie - dla mnie moze byc nawet ograniczenie do 90km/h na autostradach, byle dalo sie przejechac przez Polske ze srednia predkoscia zblizona do tych 90km/h :D
         
         T.

         www.skocz.pl/uptime :D

         1. hmm , akustyk 16/05/08 14:43
            od utrzymywania sredniej predkosci sa autostrady... o wait... bo zdaje sie mowimy o Polsce :) a to najmocniej przepraszam za wspominanie czegos takiego jak autostrady :))))))
            
            przy czym pojecie "odrabiania" tez jest pochodna mentalnosci. 90% Polakow po usadzeniu sie za kolkiem automatycznie "sie spieszy", chocby jechali z rodzina do spozywczego za rogiem ;)

            http://akustyk.magma-net.pl

            1. :-P , Tummi 16/05/08 15:10
               cwaniak :P
               
               Co do spieszenia sie wszedzie i zawsze - zgadzam sie :) Dobrze, ze mam duzy wyswietlacz sredniego spalania - to skutecznie mnie hamuje :D
               
               T.

               www.skocz.pl/uptime :D

               1. powiedzialbym nawet , Gajdzi 16/05/08 17:55
                  bardzo hamuje...

                  Pan Bóg bawi się z ludźmi w
                  chowanego.
                  On odlicza - ludzie się chowają...

                  1. bardzo, bardzo :) , Tummi 17/05/08 00:18
                     P206 1.4 8v 75km - srednie spalanie 5.5l/100km jadac w nocy. Jadac w dzien ciezko zejsc ponizej 6.5l/100km.
                     
                     T.

                     www.skocz.pl/uptime :D

               2. hmm , akustyk 16/05/08 20:10
                  nie no... nie, ze cwaniak. brak autostrad czy tez mowiac ogolniej (acz dosadniej) drog wielopasmowych jest poteznym problemem w Polsce i sam z siebie przyczynia sie do duzych problemow osob dojezdzajacych do pracy. a to, bylo nie bylo, kopie gospodarke po d...
                  
                  niestety, ci ktorym na tym zalezy nie sa najlepszym elektoratem, wiec ustawodawstwo tkwi w martwym punkcie i chocby skaly sraly nowych drog nie bedzie w takim tempie w jakim powinny byc zbudowane. i to jest katastrofa, bo Polska jest swietnym punktem do robienia biznesu, ale bez lotnisk i porzadnych autostrad bedzie tracic swoja szanse

                  http://akustyk.magma-net.pl

                  1. my bad, , Tummi 17/05/08 00:15
                     przy slowie cwaniak zabraklo "hehe" albo ":)" albo ":D" - cwaniak nie byl na serio - nie chcialbym zostac zle zrozumianym :)
                     
                     T.

                     www.skocz.pl/uptime :D

                     1. hmm , akustyk 17/05/08 00:44
                        nie no... spoko. domyslilem sie intencji :)

                        http://akustyk.magma-net.pl

               3. hehe , LooKAS 16/05/08 22:02
                  ja wyswietlaczy nie mam... ale z szybkiej jazdy wyleczyl mnie zakup drugiego auta do miasta, nissan micra. Okazalo sie, ze na dystansie do 50km dojezdzam mniej wiecej w tym samym czasie co 170 konna 1,5tonowa krowa.

                  I wanna suck, I wanna lick
                  I wanna cry and I wanna spit

1. OMG , Tummi 16/05/08 14:29
   trzeba sie bardzo postarac, zeby wjechac pod prad na obwodnice :)
   
   T.

   www.skocz.pl/uptime :D

   1. bo ja wiem , Dabrow 16/05/08 19:21
      znam jednego giganta co jadąc z Krk do Gdańska via Łódź w tejże ostatniej na 2pasmówkę śmignął pod prąd, co najlepsze zjechał dopiero po kilku kilometrach... (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. ten odcinek widoczny na filmiku , Tummi 16/05/08 20:04
         to juz koncowy odcinek w kierunku Pruszcza - tam wszedzie sa slimaki z jednym pasem ruchu. Naprawde trzeba miec farta, zeby akurat nic nie zjezdzalo z obwodnicy :D
         
         T.

         www.skocz.pl/uptime :D

Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów

1. w Polsce powinno leciec , Meteor 16/05/08 22:08
   zamiast tanca z gwiazdami w cyrku na lodzie i w przerwach formuly 1

   Tak, naleze do grupy trzymajacych
   kierownice i jestem z tego dumny!
   Pzdr. Univega,Author&Meteor

f*ck

1. poprawa drog , Meteor 17/05/08 09:57
   dalalby tyle, ze ludzie jezdziliby jeszcze szybciej.

   Tak, naleze do grupy trzymajacych
   kierownice i jestem z tego dumny!
   Pzdr. Univega,Author&Meteor

2. hmm , akustyk 17/05/08 16:25
   no widzisz... ja tak nie robie. jezdze 50 km/h w miescie i wedlug znakow na autostradach/ekspresowkach. na drogach, ktore w zasadzie nie wymagaja poprawy.
   
   problemem jest mentalnosc kierowcow w Polsce. drogi sa tylko wymowka

   http://akustyk.magma-net.pl

   1. widzisz, to jest tak... , Chrisu 18/05/08 13:22
      Polska chce dogonić Unię... No przynajmniej siedzieć na jej ogonie... W Niemczech średnia prędkość podróżowania wynosi ponad 80 km/h (dokładnie nie pamiętam ile - chyba 2-3 lata temu to słyszałem) u nas niewiele ponad 40 km/h.
      Drogi to nie wymówka - bo i przy 35 km/h można urwać koło...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\