Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!

f*ck

1. Hahaha, manual , pachura 20/05/08 22:56
   Po co komu manual w aparacie do 300zł ? Leci sobie ptaszek, biegnie kotek, zachodzi słoneczko, kolega rzyga na imprezie - to się pstryknie fotę. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie pstrykał takim gadżetem studyjnych portretów czy zdjęć w kiepskim oświetleniu, tryb inny niż full auto (bez podbijania ISO, rzecz jasna) przyda się może w 0.00001% przypadków.
   1. Po co komu manual w aparacie do 300zł ? , john565 21/05/08 00:43
      Oczywiście dla tego który bedzie potrafił wykorzystać możliwości jakie daje manual.
      Oczywiście, że nie dla debila, który drapie się po głowie i nie wie który program tematyczny wybrać - Żywność czy Fajerwerki ?
      
      Studyjne portrety powiadasz, a ja powiem dreszcze, dreszcze i co jeszcze ?
      Może już nie przeginajmy kolego pachura do **uja wacława.
      
      Natomiast zdjęcia w kiepskim oświetleniu jak najbardziej, żylety wychodzą na manualu.
      
      Pamiętajcie C840 do 600zł nie ma sobie równych i koniec dyskusji !

      f*ck

      1. Nie denerwuj sie kolego ;) , pachura 21/05/08 09:41
         Jednak nadal uwazam ze manual przy tanich aparatach jest bardzo malo przydatny... zyleta w kiepskim swietle? Podbijanie ISO zaszumia fotki, przy wydluzonym czasie naswietlania potrzebujesz statycznej sceny (i najlepiej jeszcze statywu), a optymalna przeslone i tak dobierze ci automat.
         
         Przy czym nie przecze ze C840 moze byc najlepszy w swojej klasie cenowej, ale wlasnie tam sa wazniejsze kryteria zakupu (jakosc zdjec, battery life) niz posiadanie trybow S/A/M.
         
         PS. Debile debilami, a mimo wszystko zauwazylem ze 90% posiadaczy aparatow cyfrowych jakich znam (w tym nawet tanich lustrzanek) pstryka tylko i wylacznie w full auto.