Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4

"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems."

1. ocipiałeś? , krwiak 23/05/08 15:28
   wtedy lasów już nie będzie...
   ;)
   zresztą jeśli jakieś kawałki będą to nie radziłbym tam sie osiedlać. Już teraz co piąty kleszcz ma boreliozę a klimat się ociepla....
   Będzie ich coraz więcej, coraz więcej szczurów i myszy które będą roznosić zarazki, które będą sie oczywiście mutować i uodparniać na nasze szczepienia. Czort wie co w tych lasach bedzie tam jeszcze na nas polować skoro zim nie będzie i nie wybije mróz zarazków i pasożytów .
   
   ARMAGIEDON...

   wszystko to graaanda...

... ITX ...

1. dokladnie , kilerbob 22/05/08 17:23
   kiedys cos bylo o mercedesie klasy A zasilanym wodorem czy jakos tak i teraz podobno (tvnturbo) mowili ze suzuki ma projekt motocykla prawie gotowy...... ALE PEWNY NIE JESTEM JAK TO SZLO

   gg: 4125844

   1. sęk w tym , Dabrow 22/05/08 17:59
      że ogniwa wodorowe w gruncie wcale nie są takie hop czyściutkie i taniutkie...

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. dlaetgo tez pisalem , kilerbob 22/05/08 19:02
         ze dokladnie nie wiem jak to szlo, ale sek w tym ze jka juz braknie ropy to zaczna cos innego kompbinwac
         ps. niech zyje LPG

         gg: 4125844

         1. LPG jest uzyskiwany z ropy , Mikar 23/05/08 08:39
            http://pl.wikipedia.org/wiki/LPG

            E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
            Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

            1. no to juz powazniejsza sprawa , kilerbob 23/05/08 13:06
               no i w takim razie trzeba bedzie sie przezucic z LPG na CNG ktory jest coraz bardziej dostepny

               gg: 4125844

               1. ale wymaga wiekszych cisnien , Ranx 23/05/08 13:55
                  i zbiorniki sa sporo ciezsze. nawet bardzo:D
                  sa kompozyty ale drogie.
                  generalnie gabaryt duzy przy malym zasiegu i sporym cisnieniu.
                  poza tym popyt bedzie to i ceny wzrosna.:)

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                  1. dlaczego wszyscy , kilerbob 23/05/08 15:17
                     sa takimi pesymistami, jak nie LPG, CNG to kazdy dostanie lyzeczke uranu i maly reaktorek :)

                     gg: 4125844

                  2. wymaga, wymaga , mirkrup 24/05/08 10:32
                     oglądałem Hyundaia na Bukowskiej za circa 8 tysi na CNG - jak się zdrzaźnię, to nabędę go drogą kupna - tani transport stolyca-kraj podziemnej pomarańczy :)

2. też tak , Chrisu 23/05/08 17:17
   myślę...

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. a myślisz , Dabrow 22/05/08 18:00
   że oni tego nie robią? To że się z tym nie ogłaszają i nie afiszują to nie znaczy że nie robią ((-;

   !!!!!TO JEST SPARTA!!!
   !Tu się nic nie zmienia!
   ------dabrow.com------

1. eee z mieszkaniami (nie kredytami) , Dabrow 22/05/08 18:03
   to troszkę nie tak - faktem jest zastopowana sprzedaż. Jestem w temacie na bieżąco - deweloperzy już nieźle kombinują żeby sprzedawać (czasem spadek jest rzędu 90% w stosunku do identycznego okresu rok temu), ale to wynik np. sztucznie i lekko mówiąc nieuzasadnienie wywindowanych cen za mkw (mieszkania a wcześniej gruntu)... Bo jeśli grunt w Warszawie ma ceny nowojorskie to weź zlituj się (-;

   !!!!!TO JEST SPARTA!!!
   !Tu się nic nie zmienia!
   ------dabrow.com------

   1. co racja , ctc 23/05/08 07:48
      to racja. Sam mieszkając w KrK obserwowałem wzrost cen z przerażeniem a teraz łudzę się że ceny trochę spadną.

      si vis pacem, para bellum

www.skocz.pl/uptime :D

nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

1. a co , Dabrow 22/05/08 18:04
   chwyciłeś sztachetą? (-;

   !!!!!TO JEST SPARTA!!!
   !Tu się nic nie zmienia!
   ------dabrow.com------

   1. niom i to taką co miala z 4-6 , Nikita_Bennet 22/05/08 18:35
      metrów długości i prędkość szybszą niż kij od palanta.
      szczena boli, zebro boli.
      znalazlem się w nieodpowiednim czasie i miejscu w sumie przez brak wyobrazni.
      no i jakies zastrzyki mam przyjmowac a nie lubię igieł.

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. jakies wesele bylo , Deus ex machine 22/05/08 23:33
         czy co? .)

         "Uti non Abuti"

         1. a gdzie tam , Nikita_Bennet 23/05/08 07:45
            normalna praca tylko wlazlem tam gdzie nie trzeba i jedną gałąź lina naciągnęła/szarpnęła a ze naciągneła blisko korzenia to drugi jej koniec mial ogromną prędkość i tym koncem wyrwalem.
            zeby to bylo wesele to przynajmniej bym wiedział ze dostalem za cos wiecej niz nieuwaga lub wlasna glupota ;)
            2 tygodnie żebro bolalo a od 3 tygodnia do teraz i szczęka i żebro wiec poszedlem do lekarza a ten dal mi zastrzyki i pocieszyl ze jeszcze parę tygodni będzie bolec ;(

            nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<<

Poryjemy..zrobaczymy

1. Ta zapora to nie taki głupi pomysł... , Dexter 22/05/08 20:10
   Zakładasz na niej generatory i nie ma przebacz - kaska płynie. Raz, że nie płacisz za prądzik, dwa, że elekrownia musi kupić od Ciebie energię, takie przepisy...

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

2. tylko z tym rzepakiem to uwazaj , Nikita_Bennet 22/05/08 20:16
   bo wierna roslina ale ....
   poza tym co do rzepaku - obecnie sieje się tzw dwuzerowy "00"
   ciekaw jestem czy do robienia biopaliwa mozna uzywac zwyklego bo wydajność jego z hektara jest czasem dukrotnie wyższa niz dwuzerowego.

   nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

   1. Tylko jak wszyscy już posieją rzepak , JOTEM 22/05/08 20:18
      to może trzeba będzie dla odmiany posiać pszenicę - człowiek na samym oleju długo nie pojedzie ;-)

      Poryjemy..zrobaczymy

      1. tia , Nikita_Bennet 22/05/08 20:51
         tylko jak więcej rzepaku się będzie siac to mniej zbóż a wtedy one będą bardziej oplacalne wiec znowu ludzie posieją więcej zbóż.
         tak jest caly czas.
         sam obsiewam 1/3 do 1/2 rzepakiem a reszte zbożami.

         nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

         1. a za cleb bendziesz placil , samsung 24/05/08 10:59
            50 zl?
            jakos nie usmiecha mi sie konkurowanie z maszynami o pola uprawne.
            trzeba po prostu mniej energji konsumowac i tyle.
            1. wiec moze , Nikita_Bennet 24/05/08 17:34
               powrót do zasilaczy 200 watowych a nie 500 i więcej watt?
               może silniki wykorzystujące lepiej energię a nie tracące ją bezpowrotnie w formie ciepla (ewentualnie korzystanie z tego ciepla).
               
               tylko komu sie chce?

               nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

3. Taaa, tylko te kolektory trzeba będzie jakoś wyprodukować , zartie 22/05/08 22:41
   Jak to zrobisz bez prądu? Lub inaczej: jeżeli na wyprodukowanie kolektora zużyjesz 150 kWh (liczba z kapelusza, chodzi o zależność, a nie o wartość), a on podczas całego czasu pracy dostarczy 120 kWh? Świat przede wszystkim powinien zrobić porządek z produkcją tandety, bo to gigantyczne marnotrawstwo energii i surowców! Ja bym od razu wprowadził i stopniowo wydłużał obowiązkowe gwarancje na wszelkie towary, tak aby docelowo wynosiły minimum 5 lat.
   
   PS. W niedzielę tankowałem benzynę po 4,36 dzisiaj cena to 4,50 zł/l.

   Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

   1. Tego już nawet nie liczyłem ;-) , JOTEM 22/05/08 22:48
      a to (zgadzam się w zupełności) bardzo ważny parametr. Chwilowo ogniwa ulegają szybkiemu zużyciu i w najlepszym razie przed wymianą produkują dwa-trzy razy tyle energii, ile trzeba było na ich stworzenie. Nadają się właściwie tylko do miejsc, gdzie nie można inaczej doprowadzić energii. To był tylko przykład, zawsze można tworzyć generatory słoneczne lustrzane lub kominowe - te ostatnie nie wymagają nawet żadnej zaawansowanej technologii, tylko wolnej przestrzeni i rozmiarów (swoich). Niestety z wydajnością jest mizernie.

      Poryjemy..zrobaczymy

Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. niekoniecznie , Master/Pentium 22/05/08 21:10
   1. Współczesne akumulatory można naładować w 15 minut. Góra 1 godzinę.
   2. Mozna wprowadzić wspólny standard ogniw. Mała toyota będzie potrzebowała np. 1 moduły, terenówka 2 a tir 6 czy 8. Tak wyjdzie taniej.
   3. Istnieją znacznie lżejsze i mniejsze akumulatory. Postęp w tej dziedzinie nadal trwa.
   4. To faktycznie jest jakieś wyjście ale powstaje koszt samych upraw (zajmowanej powierzchni). Co do aut elektrycznych to jeszcze są ogniwa paliwowe. Znacznie efektywniejsze (wespół z silnikiem alektrycznym) od napędu spalinowego. I bardziej ekologiczne.
   5. Czemu mają skończyć się zasoby uranu? Coś pominołem? Co do nowych technologii to kto wie. Powiedz czy ludzie 100 lat temu uwierzyliby w mozliwość dzisiejszej techniki. Książki S-F z lat 70 XXw. nie potrafiły przewidzieć mnóstwa rzeczy.

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

   1. mnie też to ominęło w szkole , digiter 22/05/08 21:42
      i sam kilka lat temu się zdziwiłem, że uranu kiedyś zabraknie. Może nadejść taki czas że w Polsce będą chcieli w końcu pobudować elektownię jądrową a nie będzie już gdzie kupić do niej paliwa- zostaną tylko zapasy "nie na sprzedaż"
      Pierwszy link z brzegu:
      "Obecnie rozpoznane zasoby paliw jądrowych przy umiarkowanym wzroście popytu wystarczą na około 100 lat"
      http://energetykajadrowa.cire.pl/....html?smid=238

      Piszcie do mnie per ty z małej litery

2. heh , myszon 22/05/08 21:20
   synteza jądrowa tuż za rogiem. Akumulatory ładujące się do 3/4 pojemności w chwile a do całości w jakims tam czasie już są rozwijane. Rozproszone źródła energii są na topie.
   
   A co do pkt 1 to większość ludzi robi mniej niż 50km dziennie, więc dla większości będzie ok. Jak ktoś z takim samochodem będzie musiał jechać 700km to pojedzie pociągiem,
   1. za jakim rogie? , samsung 24/05/08 10:57
      wez sie zorjentuj w temacie. fuzji jeszcze dlugo nie bendzie. problemem sa materialy by utrzymac wystarczajonco dlugo plazme. najwienksi optymisci mowiom o 25 latach a to som optymisci.

3. Jaka wymiana? , Slak 23/05/08 16:17
   Zostawiasz przyczepkę z rozładowanymi akumulatorami,
   bierzesz pełną, płacisz i heja...

   Świat należy do odważnych, a nie do
   młodych, zdrowych i bogatych.

   1. nie będzie już heja , digiter 23/05/08 16:37
      będzie 50-80 km/h zeby akumulatory jak najdłużej wytrzymały. Wyścigi F1 będą wyglądać gorzej niż teraz gokarty.

      Piszcie do mnie per ty z małej litery

      1. jaasne , Kriomag 23/05/08 17:24
         gdzie wy żyjecie? technologia już dawno jest np. : http://www.teslamotors.com/
         Akumulatory co roku wychodzą coraz lepsze, lada chwila dopracują te których ładowanie trwa 5 minut.
         1. Dokładnie , McSet 23/05/08 20:13
            Tesla ma 3,5 godziny pełnego ładowania i zasięg ok. 450 km. No i do setki poniżej 4 s ;)

            --
            what's goin' on fails to concern me

      2. Nie wiem , Slak 23/05/08 21:48
         ale dla mnie ważniejszy jest max. tanio max zasięg.
         A jeździć należy tak, aby wszyscy dobrze widzieli kierowcę ;)

         Świat należy do odważnych, a nie do
         młodych, zdrowych i bogatych.

You must gather your party before
venturing forth.

Poryjemy..zrobaczymy

1. obawiam sie ,ze majom racje. , samsung 24/05/08 11:05
   ludzie sprawy sobie nie zdaja ,ze masowa budowa wiatraków czy innych paneli nie jest bez znaczenia dla srodowiska.
   panele np. zmieniaja stopien odbicia swiatla a co za tym idzie ilosc ciepla dostarczanego w dane miejsce a to moze juz skutkowac zmianami w klimacie.
   oczywiscie w malej iskali to nie stanowi problemu ale gdybysmy chcieli pokryc powiedzmy cala sachare panelami to juz jest to baaaaardzo powazna zmiana.

Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP

1. OK, może trochę przesadziłem: 40-50 lat byłoby bardziej realistyczne , Rhobaak 22/05/08 22:56
   ...

   Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
   G-forc 460 gietex,barakudy
   Children of Neostrada Association MVP

2. Ja jakoś nie wierzę w tak szybki rozwój energetyki , JOTEM 22/05/08 23:07
   no chyba, że potrzeba chwili na prawdę przyciśnie ;-)
   Powiedzmy, że ze 30 lat pojawią się te hipotetyczne elektrownie wykorzystujące np. fuzję termojądrową. Co z tego, jak kryzys będzie za 15 lat ;-) Przez 15 lat będziemy się bejsbolami okładać szukając kanisterków z benzynką.
   Pojawi się nowy bohater filmów o "agentach" :
   Nazywam się Bejs...Bejs Bol ;-)
   Nie będzie już Boys Band'ów - będą w Polsce paliwowe bejs(bol)-bandy.
   Oczywiście sytuację widzę nieco zbyt pesymistycznie, ale to nie powód do rozpaczy już dziś i podchodzę do tego na wesoło.
   
   Tak swoją drogą w pewnych gałęziach rozwój przekroczył znacząco wizje autorów science-fiction, w innych (w tym w energetyce i silnikach) wręcz przeciwnie.
   Weźmy choćby "Astronautów" czy "Eden" Lema - komputery o możliwościach dzisiejszych kalkulatorów programowalnych zajmują całe pokłady ale latali w kosmos ;-)

   Poryjemy..zrobaczymy

   1. Kryzys za 15 lat? Nie będzie chyba aż tak źle;) , Rhobaak 22/05/08 23:21
      Benzyna bedzie drożeć, ale jest trochę rozwiązań zastępczych, takich "na przeczekanie" - LPG, etanol. Poza tym mamy coraz bardziej ekonomiczne samochody, zmieniło się też podejście ludzi (nawet w Stanach, gdzie jeszcze parę lat temu na samochody z silnikiem <3.0L patrzono z politowaniem;) ). Myślę, że przetrwamy te kilkadziesiąt lat.

      Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
      G-forc 460 gietex,barakudy
      Children of Neostrada Association MVP

      1. Ja nie mówię, że nie przetrwamy , JOTEM 22/05/08 23:32
         karaluchów i ludzi nic nie wytępi. Może być tylko nieco nie miło.
         Tak w ramach wariacji o bejsbolu, czyli kiju do popularnej amerykańskiej gry zespołowej i narzędziu wykorzystywanym przez amatorskie zespoły rozrywkowe:
         Ponieważ marketing będzie na wysokim poziomie i oczekiwać należy podążania za gustami klienta pojawią się:
         -bejsbole z wbudowanym playerem mp3, mp4, mp5, mp6 z bezprzewodowymi słuchawkami BlueTooth (lub NoTooth) z potrójnym turbo mega ultra basem.
         -ekologiczne bejsbole z wbudowanym generatorem prądu działającym przy potrząsaniu kijem.
         -bejsbole z wbudowanym łączem wifi, kamerką i mikrofonem,
         -bejsbole z automatycznym licznikiem frag'ów i bezpośrednią aktualizacją danych na internetowych listach rankingowych,
         -bejspole nabijane laserowo ostrzonymi gwoździami z dożywotnią (na czas życia właściciela) gwarancją ostrości,
         -kije z wbudowanym generatorem wysokiego napięcia,
         -bejsbole - przystawki treningowe do XBOX450 i PS4 oras PS5,
         -wielosystemowe bejsbole z Linuxem -1.23 i Windowsem 2023 SP14 w jednym, z dyskami typu SSD niewrażliwymi na wstrząsy,
         i wiele wiele innych ;-)

         Poryjemy..zrobaczymy

         1. Zapomniałem o najważniejszych , JOTEM 22/05/08 23:34
            - ekologiczne, z wbudowanym prądowym generatorem wibracyjnym i zarazem biodegradowalne - rozpadajace się w ciagu 24 godzin bez użytkowania na dwutlenek węgla i wodę.

            Poryjemy..zrobaczymy

:)

1. Jak to gdzie?! , Slak 23/05/08 16:18
   Te pieniądze idą na "inne ważniejsze cele społeczne"

   Świat należy do odważnych, a nie do
   młodych, zdrowych i bogatych.

   1. [;..;] , GesTee 23/05/08 22:05
      rzad realizyje polityke zaciskania pasa i dokładnie oglada kazda złotówke a potem wkłada ja do kieszeni a co 10 daje do budzetu :P
      
      zapewne te 35mld zł idzie na pensje dla wysoko wykfalfikowanej kadry ktora podejmuje strategiczne decyzje jak podzielic pozostałe 2mld ;-)

      :)

takie tam klamoty . . .

1. wyglada to tak mniej wiecej , G.W.B 23/05/08 05:30
   zasoby ropy w Canadzie i USA wystarczyly by na okolo 2tys lat dla USA i Kanady ( dolicz jeszcze zloza w Saskatchewan ) marne okolo 500 miliardow barylek i zloza na polodniu Alberty cos okolo 200 miliardow barylek teraz pomysl ile ropy jest na dalekiej polnocy a jest i to sporo:)) Tylko na Alasce jest gazu ziemnego tyle ze pokryl by koszty budowy elektrowni zasilajacych cale USA w 100% + cala siec lini przesylowych i wystarczylo by tego na 200lat ,w tej chwili okolo 1000 silnikow od JJ pompuje ten gaz spowrotem do ziemi:)) Cena ropy ma niby podskoczyc az do 250-280 $ w 2012 roku moze tak byc ale
   Podam na wlasnym przykladzie . Jezdzilem za czasow nauki klankierem ktory palil w miescie okolo 18-20 l/100km
   Teraz jako wyuczonu i wzglednie zarabiajacy jezdze nowiutkim R400 hybrydowym autem i w tym samym miescie pali okolo 7-8 l/100km
   na trasie jak jade te 75mil/h to wychodzi okolo 10l/100km
   Cztralem ostatni przeliczenia co zrobic aby USA odcielo sie od wszystkich zewnetrznych zrodel ropy poza Kanadyjska i wyszlo ze wystarczy aby srednie zuzycie wszystkich samochodow obnizyc o okolo 10% i sprawa zalatwiona :))))
   Co do elektrycznych uwazam ze ogniwa paliwowe beda rzadzic :))
   Honda ma juz od dwoch lat swietne ogniwa waga 42kg wielkosc szescian 35x35 moc ciagla 100KW zakres temperator od -40 do + 80st C
   jedynie koszt troche spory ale jak wynajda cos w zastepstwie platyny to ogniwo takie bedzie warte okolo 5tys - 10tys $ a to juz wystarczajaco tani aby montowac masowo w autach.
   Toyota w ubieglym roku sprzedala cos okolo 300tys autek hybrydowych tak ze cos sie dzieje unas europa pewnie 100lat za morzynami ale cena ropy szybko ich postawi na nogi.
   Slyszalem cos takiego ze Kanadyjczycy nie sprzedaja wiecej ropy bo chca aby wyczerpaly sie inne zasoby i wtedy beda kasowac nie po 200=250$ ale po 2-3 tys $ za barylke :)))))))))) i obojetnie jak glupio by to brzmialo sklaniam sie wierzyc tej teorii.
   Na spirytusie tez mozna pojezdzic tak ze nie ma co sie martwic na zapas :)) a i setke strzelic przed zatankownie prosto z rury:))))
   1. Te amerykańskie hybrydy to "łekologia" jak diabli :-/ , zartie 23/05/08 19:28
      Te samochody mają zbyt potężne silniki, żeby mogły być ekonomiczne. Do napędu samochodu hybrydowego wystarczy silnik 700 ccm!

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

      1. A ktorym jezdzisz ?? , G.W.B 24/05/08 05:33
         ze z takim znawstwem wyrazasz opinie???
         zamontoj ten 700cm silnik w samochodzie wazacym 2 tony do tego napoed 4x4 i minimom przyspieszenie do 100km/h ponizej 8ek.
         jak to zrobisz to chlopie masz w kazdym koncernie samochodowym robote za kilkadziesiat mil $ rocznie ,chyba ze masz tyle kasy ze lejesz na wszytko i wiesz lepiej od tysiecy inzynierow co powinno byc w samochodzie hybrydowym. :))
         1. a ktora glowa myslisz? , Ranx 24/05/08 07:34
            czytam Twoje posty i albo masz IQ jak nr buta albo tak juz zamerykanizowales ze czytanie ze zrozumieniem to sztuka.
            samochod ekologiczny wazacy 2 tony z napedem 4x4 to taki erzatz dla kretynow. albo masz wozek 4x4 ktory jedzie albo samochod oszczedny. nie da sie tego pogodzic. hybryda o ktorej piszesz to sposob na pogodzenie pseudoekologicznych oczekiwan klientow z jednoczesna ich idea by wozek zapierdalal. rozumiem ze mieszkasz w terenie dostapnym tylko wojskowej wersji hummera i na dodatek 200km od cywilizacji. i jestes strazakiem a pozary wybuchaja co 2h i musisz miedzy nimi byc w domu. w kazdym innym np miejskim przypadku samochod hybrydowy z silnikiem 700ccm nie jest niczym zlym ale ktory klient przyzna sie ze ma 40KM pod maska? ja mam 55 i spokojnie dojezdzam gdzie chce i na ktora potrzebuje. nie pojade 200km/h ale tez nie czuje takiej potrzeby.
            i to takie skomplikowane pomyslec?
            i zanim mi pojedziesz ile zarabiam, gdzie mieszkam itepe to pomysl sobie ze mi to zwisa:)

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            1. ano czlek ma niezle , samsung 24/05/08 11:18
               pomieszane pod sufitem.
               z tym ,ze my traktujemy auto jako narzedzie do przemieszczania a dla niego jest fetyszem.
               ale czego oczekiwac. zobacz na polskie drogi ile takich jak on jezdzi.
               i masz racje. przyznac sie ,ze masz 40km pod maska to obciach jakich malo hehehhe :-D

            2. hmm , Dabrow 24/05/08 12:32
               Ranxiu - Ty się dałeś wkręcić?

               !!!!!TO JEST SPARTA!!!
               !Tu się nic nie zmienia!
               ------dabrow.com------

               1. tez jestem czlowiek:P , Ranx 24/05/08 12:52
                  a w co wkrecic?
                  bo cos nie czuje bluesa.

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            3. Normalna, czego po Twojej wypowiedzi trudno szukac , G.W.B 24/05/08 17:07
               O moje IQ tam za bardzo sie nie martw . Cytat "samochod ekologiczny wazacy 2 tony z napedem 4x4 to taki erzatz dla kretynow." Mowi wszytko .Ze zrozumienim widze to masz problemy i to solidne, Jak nie rozumiesz tego ze ten sam samochod benzynowy i hybrydowy potrafi miec roznice prawie 50% w zuzyciu paliwa w miescie to juz Twoj problem,chyba ze dla Ciebie ekologia to 1litr .Dla nas jet to wielki skok bo zachowane sa swietne parametry samochodow i do tego ogromny spadek zuzycia benzyny . I jak dla ciebie posiadanie samochodu z napedem 4x4 to tylko w takich przypadkach cytat"rozumiem ze mieszkasz w terenie dostapnym tylko wojskowej wersji hummera i na dodatek 200km od cywilizacji. i jestes strazakiem a pozary wybuchaja co 2h i musisz miedzy nimi byc w domu." to ja podziekuje za dyskusje:))
               Zaczynam sie zastanawiac po co ja wogole wszedlem na ten Board jak by mi malo bylo cztery lata z wspollokatorami Polakami ale jest jedno wytlumacznie to byli swietni kumple a nie wszytko krytykujacy i wszytko wiedzacy malkatecji.
               Pochwal sie jeszcze jakim Ty ekologicznym samochodem jezdzisz ??
               1. heh , Dabrow 24/05/08 18:48
                  wcinając się między wódkę a zagryzkę to powiem tylko że ta hybryda Lexusa (bo dobrze łapię że o lexusa R400) Ci biega - to taki terenowy jak ze mnie piłkarz - owszem coś tam pobiegam co tydzień za piłą ale wiesz... Nie każdy SUV to od razu terenówka (co nie znaczy że auto bez sensu).... (-;

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

                  1. A ja zapytam ,gdzie ja pisalem ze to samochod terenowy???? , G.W.B 24/05/08 20:56
                     wracajac do Twojej wypowiedzi jestem przekonany ze z tego somochodu jest lepsza terenowka niz z Ciebie pilkarz.
                     Naped 4x4 nie mowi jednosnacznie ze samochod musi byc terenowy ,chyba zgodzisz sie ze mna?
                     1. a przepraszam , Dabrow 24/05/08 21:36
                        zasugerowałem się innym autorem.
                        Ale uprzejmie proszę - trochę swobodniej podchodź - bo nie ma potrzeby napinać żyłek - nie dyskutujesz z morgim, li też z dyletantami więc możesz sobie wyobrazić że wiem co znaczy 4x4 i że wcale nie musi to być od razu terenówka (vide właśnie wszystkie SUVy itp)... I wcale nie powiedziałem że ten Twój Lexus nie ma szansy gdzieś tam zjechać z asfaltu ale zgodzisz się że rasowym off-roadem to on nie jest.
                        I tyle.
                        A tak na temat hybryd i wspomnianej Toyoty Prius - to mi się pięknie przypomina stary odcinek Top Gear gdzie porównanli któregoś SLK spod znaku Brabusa i właśnie Priusa - i tekst że to nie Prius dostał wyróżnienie za produkt chroniący środowisko... (-;
                        Bo Ranx dobrze pisze że jeszcze jest coś co się zwie produkcją...
                        To tak jak z wspominanymi wcześniej ogniwami wodorowymi - ludzie widzą że to czyściutka energia - owszem w momencie jej bezpośredniego ostatecznego pozyskania, ale cały proces jej "magazynowania" (czyli produkcji tychże ogniw wodorowych) jest masakrycznie nieekologiczny - tylko tego ludzie już nie widzą.... niestety.

                        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                        !Tu się nic nie zmienia!
                        ------dabrow.com------

                        1. oczywiscie ze swobodnie ,popatrz kto sugeruje kto jest kretynem , G.W.B 24/05/08 23:30
                           lubie rozmawiac z ludzmi ktorzy nie tylko czytali ale maja swoje doswiadczenia na dany temat.
                           Idzac tokiem rozumowania tych panow (pan) co prowadzili ten program porownawczy to biarac pod uwage ze praktycznie wszystko sprzedaje sie po cenie w ktorej jest uwzglednione dslownie wszytko (materjaly energia ,koszty przetwarzania ,transport i cala masa innych kosztow to wyszlo by ze cena 21,500.00$ za Toyote Prius jest nieprawdziwa tak??? inaczej ze Toyota do tych sprzedanych 300tys aut doplacila liczac delikatnie okolo 15 miliardow $ jezeli SLK okazal sie bardziej ekologiczny :)))))
                           Oczywiscie ze liczy sie ile energi i jakiej zuzywa sie do wyprodukowania danych rzeczy ale Panowie konkrety a nie bajki bo tak to daleko nie zajedziemy. Ja liczac ze bede jezdzil 4 lata zaoszczedze okolo 3600litrow benzyny i moim zdaniem jest warto .W ten sposob ograniczamy zuzycie paliw co daje wydluzenie okresu pracy naukowcow do opracowania nowych energo oszczednych metod transportu.
                           Patrzac na zagadnienie hybrydowych ,elektrycznych samochodow warto brac pod uwage wszystkie czynniki ktore wiaza sie z tym zagadnieniem a nie tylko ze drogo i duzo energi potrzeba na wyprodukowanie .
                           Zylek nie napinam bo nie chodze na ryby:))
                           I mysle ze zapytanie oponenta czym jezdzi ze tak naskakuje na innego jest normalna rzecza bo widze ze co niektorzy staraja sie naciagac zbyt mocno fakty :))
                           To tak fajnie wyglada jak dyskutuja jak szybko sie jezdzi i jaki to super duper kierowca ze 140-160mil/h to pestka ale jak zapyta sie czlowiek jakim autem jezdzi i czy kierowal autem jadac te 230-260km to zaraz zaczyna sie ze naskakuje sie na goscia:))

                        2. no tak , Meteor 25/05/08 09:35
                           ale w rezultacie jednak korzysci przewazaja nad stratami- tak samo jest w transporcie miejskim i kolejowym - w konu autobus tez smordzi (duzo !), na tramwaj i pociag musi pracowac elektrownia weglowa, ktora do najbardziej ekologicznych nie nalezy...

                           Tak, naleze do grupy trzymajacych
                           kierownice i jestem z tego dumny!
                           Pzdr. Univega,Author&Meteor

                           1. nie wiem jak wpadles na to , Ranx 6/06/08 21:52
                              by zmieszac w tym watku komunikacje miejska ale cooz. bywa.
                              otoz ekologia komunikacji miejskiej polega na tym ze wozi na raz wiecej niz 1 osobe (zazwyczaj dziescia/dziesiat osob) przy spalaniu zaledwie kilka razy wiekszym niz pojedyncze auto z kierowca. o tym ze zajmuje jednoczesnie miejsce 2 aut osobowych wspominac nie musze chyba?
                              a wbrew pozorom nowe autobusy nie pala duzo.

                              o roztramtajdany charkopryszczańcu...

               2. heh , Ranx 24/05/08 19:26
                  co tu powiedziec "Dla nas jet to wielki skok bo zachowane sa swietne parametry samochodow i do tego ogromny spadek zuzycia benzyny" spalanie 10/100 w miescie to ma 90% samochodow w europie. a nawet sporo mniej. wiec zaden hit. a ze w cenie auta masz w pip energozernych (w produkcji) i toksycznych materialow to taki tam przesad.
                  wyobraz sobie ze masz auto ktore palilo 10 a teraz pali 5 albo i mniej. jest proste w produkcji i tanie. tu sie zaczyna ekologia a nie przy spalaniu 18-20 i dopiero zmniejszaniu.
                  a silnik 700ccm + odpowiednia elektryka spali jeszcze mniej a w miescie nie jest wolniejszy.
                  tez moge wymyslic cos co truje niemilosiernie a potem prostym mykiem obciac zanieczyszczenia o polowe i co wtedy tez bede eko?
                  wiem ze Twoja hybryda jest oszczedniejsza. ale kolo "eko" to ona nawer nie stala.

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

               3. poza tym jedziesz po personaliach. , Ranx 24/05/08 19:28
                  dowartosciowywujesz sie?
                  prosze bardzo:) ale miej swiadomosc ze to widac.
                  pozdrowka

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                  1. 7-8 litrow w miescie przy ostrej jezdzie , G.W.B 24/05/08 21:15
                     nie jest to 10L o ktorych wspomniales. Unas tez jezdza n.p VW z super nowoczesnym dislami i w miescie zima choc bys nie wiem co robil nie spali mniej jak 8-9l . Oczywisci jak ktos ma do przejechania odcinki po kilka kilometrow i bedzie ostroznie jezdzil to spali mniej . W Fargo mam zime dosc solidna tak ze warunki klimatyczne tez warto brac pod uwage. Zima wracalem taxi ( Toyota Prius) i zapytalem kierowce jak ten samochod sie sprawuje jako Taxi ,gosc z zachwytu nie wychodzil i to co uslyszalem zaskoczylo mnie bardzo: powiedzial ze samochod jezdzi na trzy zmiany (24 godziny) i tankuja 15 litrow benzyny ,powiedzial jeszcze ze koszt samochodu zwraca sie po okolo 200dniach i to tylko w roznicy zuzywania benzyny pomiedzy Prius apoprzednim samochodem .
                     Kierowca jechal dos ostro i nigdy nie widzialem aby komputer wskazal wieksze zuzycie niz 66mil/galonie .Nie jestem znawca motoryzacji ale mam praktycznie 100% pewnosci ze zaden inny samochod nie osiagnie takich wynikow a jak samwiesz Taksowkarze lubia tanio i wszytko zrobia aby zmaksymalizowac zyski.
                     Na koniec gdzie ja komus pojechalem po personaliach ??
                     Nie mam takich zapedow , jedynie dziwie sie Wam skad macie tyle zlosci i zadziaornosci w sobie
                     Czy ja wypisuje co jest i jakie jest w waszym kraju ? najmniej mnie to obchodzi ale jak juz jest amerykanskie do dajecie "delikatnie " do zrozumnienia ze nieciekawe a tak sie sklada ze wiekszosc hybryd jest Japonska a nie amerykanska :)))
                     1. Czyli to taka "ekologia po amerykańsku" , zartie 28/05/08 21:42
                        Na pewno pali mniej od krążownika z 5-litrowym silnikiem, ale do prawdziwej oszczędności jeszcze daleko. 700 ccm pojemności silnika nie wziąłem z kapelusza, takie samochody były testowane już ładnych parę lat temu. Chodzi o to, aby silnik spalinowy pracował z jak największą sprawnością, a aby to uzyskać musi być stale obciążony w 70 - 80 %. Do jazdy ze stałą prędkością dużej mocy nie potrzeba, więc taki silnik bez problemu dostarcza dość energii do jazdy i ładowania akumulatorów.

                        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

Historia jest wypisana na piaskach
Arrakis...

1. Są substytuty , NimnuL-Redakcja 23/05/08 09:14
   i inne materiały, które nie są produkowane ze składników ropy.
   
   Poza tym ropy szybko nie zabraknie. Niedawno odkryto przeogromne złoża w Kanadzie.

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. tia , Dabrow 23/05/08 09:30
      to właśnie ropochodne są substytutami - choćby tworzywa sztuczne, ba - nawet farmaceutyka w wielkiej części korzysta z ropy... Nie tak prosto i Maciell ma rację że transport to średnie piwo w zapotrzebowaniu na ropę...
      A złoża kanadyjskie.... No oni tacy hop do ich eksploatacji nie są...

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. Tak, na chwilę obecną zgadza się. , NimnuL-Redakcja 23/05/08 10:10
         Ale jak to będzie wyglądało w przyszłości? Nie trudno wymyśleć, że inaczej. Jednakże ropa nie zniknie nagle. Będzie czas na przystosowanie technologii i gospodarki na ten fakt.
         W jaką stronę pójdzie świat? Zobaczymy.
         Może częściowo np. w tą stronę:
         http://www.plastech.pl/articles.php?article=563
         
         Może zostaną wynalezione powszechnie wykorzystywane tworzywa, które nie korzystają z pochodnych ropy. Nowe leki (kto wie, może lepsze od już istniejących?) bazujące na innych surowcach.
         Jest czas, a nad tym będą myśleć tysiące tęgich głów.
         
         Przyznasz sam, że tematyka recyclingu na świecie raczkuje i ludzkość dopiero zaczyna się tym interesować. Obieg wtórny na pewno pozwoli znacząco obniżyć konsumcję ropy. A to spowoduje wydłużenie czasu istnienia obecnych zasobów.
         A pojazdy - zgadza się - brak ropy to nie problem. W tej tematyce nie trudno też o alternatywy. Nie mówię tylko o energii elektrycznej (która może być pozyskiwana ze źródeł odnawialnych) ale również o gazie (nie tylko ziemnym, ale już opracowywane są metody produkcji gazu z innych źródeł jak choćby z organicznych odpadków).
         
         Pomysłów nie brakuje i według mnie świat przygotowuje się do zmian bo coraz trzeźwiej spogląda się na temat ekologii. Ja optymistycznie patrze w przyszłość i wierzę, że moje dzieci będą żyły w czystrzym i cichszym świecie.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. a czy ja piszę , Dabrow 23/05/08 10:15
            że nagle - dla mnie proces ten w 100% będzie stopniowy - tak samo wzrost cen, przy czym z tym frugim jest pewna granica do której ludzie będą narzekać ale nic nie robić w celu znalezienia alternatyw - jej przekroczenie będzie istotne - stanie się chaos czy logiczna kontynuacja... Zobaczymy..

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

         2. na pozniej tez sie zgaadza. , Ranx 23/05/08 10:47
            niestety nie da sie prosto przejsc obok ropy a potem wegla. zawartosc energii w jednostce masy jest w ropie najwieksza i tego nie przeskoczysz.
            zrodlo energii jakies zawsze musi byc i czyni wielkie znaczenie czy to bedzie prad czy kopalne. koszt uzyskania jednostki energii z ropy jest obecnie najnizszy i nie ma tu nic bardziej oplacalnego.
            prad? smiech na sali bo do zrobienia elektrowni potrzeba w cholere wlasnie ropy i tyle. jako staly przyklad podaje zawsze ze sprawnosc nowoczesnego elektrowozu "na szynach" od wrzucenia wegla do kotla elektrowni do przetworzenia tego pradu na ciag wagonow jest mniejsza niz....? zwyklego parowozu. wiec gdzie ten zysk z pradu?
            olej rzepakowy? to zaden hit bo potrzeba go.... przewiezc? a wiesz ze przynajmniej na razie transport rzepaku nie zapewni takiego nadmiaru energii by oplacalo sie go daleko dowozic do przetworni?
            wiatr... postawisz wiatraki to wiatry zmienia kierunek:) z zasada najmniejszego oprou ale chyba to tez gdzies to ktos pisal tu. a o tym ze do produkcji stali na korpus i wlokien weglowych potrzeba ropy/wegla w wielu postaciach nie musze chyba pisac?
            slonce? na razie i sprawnosc nie ta i koszty nie takie. o zysku energii w stosunku do wlozonej pisal nie bede bo marnie to wyglada.
            wszystkim sie wydaje ze wodor pojedzie po bandzie. a wodor uzyskujemy metoda przemyslowa jak? elektroliza wody i z metanu http://www.gigawat.net.pl/...articleview/213/1/25/ o zysku i sprawnosciach nie musze chyba pisac? a transport? chwilowo (:D) sa z tym niejakie problemy http://gbk.nazwa.pl/starastrona/_sgt/mfmos13_1.htm
            niestety mimo szczerych zyczen dupa bedzie...
            nie twierdze ze ludzie nie dadza rady. ale to by wymagalo odejscia od chciejstwa na rzecz dobrobytu wszystkich. a tak sie na razie nie da.

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            1. W porządku, , NimnuL-Redakcja 23/05/08 11:09
               z tym co napisałeś nie polemizuję bo nie mam wiedzy, pomijając, że brzmi to sensownie :-)
               
               Niemniej jednak czy przyznasz, że pójście w stronę recyclingu/ekologii znacząco zmnieszyłoby zapotrzebowanie świata na ropę?
               Poza tym:
               - przeciętne gospodarstwo domowe nie specjalnie przjemuje się zuzyciem energii i jednak trochę tego idzie w kosmos (niepotrzebnie działające urzadzenia).
               - np. baterie słoneczne na dachu mogłyby trochę odciążyć sieć energetyczną (wiem, nie na każdej szer. geograficznej, ale w Polsce przez część roku jednak tak).
               
               
               Wiem, że na chwilę obecną alternatywne źródła energii są kosztowne, ale wraz ze wzrostem cen ropy i udoskonalaniem innych technologii ta równowaga może się zmienić, prawda?
               
               
               Z drugiej strony być może jestem naiwny i opieram się trochę na informacjach które próbują wpompować media promujące ekologię. A informacje te brzmią tak ... kolorowo.
               Wiatraki, baterie słoneczne, energia z fal morskich, z energii cieplej Słońca, energia geotermalna ... większość z tego zdaje się jeszcze raczkować, ale z drugiej strony próby udoskonalania są. Kto wie co będzie za kilka lat.

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

               1. mozna , Ranx 23/05/08 11:21
                  naprawde mozna i trzeba ograniczyc zuzycie energii.
                  stosowanie oszczedniejszych maszyn, recycling itepe to duzo da.
                  ale pojedynczy klient nic nie zmieni. znaczy zmieni i w efekcie w dluzszym czasie to by duzo dalo. ale czasu IMHO nie jest tak duzo.
                  trzeba by bardziej globalnie.
                  a co do mediow to nie wiem co napisac...
                  ze papier jest cierpliwy i zniesie wszystko? o tym ze wiadomosci w tv roznia sie w zaleznosci od kanalu chyba sie juz przekonales?.
                  co wiecej napisac...
                  nie mozna sterowac tlumem w panice. a zadowolonym sie da:) duzo taniej:)

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

               2. powiem Ci tylko , Dabrow 23/05/08 14:50
                  a propos baterii słonecznych że dzisiejsze kolektory (te lepsze - rurowe) do ogrzewania ciepłej wody użytkowej, mają sprawność roczną (to jest istotne) na poziomie 50% - co jest niezłym wynikiem. Tyle że żeby się zwrócił ich koszt np. to już nie tak pięknie jest... A ogniwa fotowoltaiczne hmmm .... kasa kasa kasa....

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. Raczej , Dabrow 23/05/08 09:30
   po zakupy to jak większość wolę śmignąć autem - ale do roboty rano, na imprezę do centrum - zdecydowanie miejską...

   !!!!!TO JEST SPARTA!!!
   !Tu się nic nie zmienia!
   ------dabrow.com------

2. bo u nas , myszon 23/05/08 10:00
   Wyskoczenie na miasto na rowerze z koszykiem to wiocha nieziemska. A jak masz koszyk w rowerze, to wrzucasz zakupy nań i do domciu. No i słabo jest ze ścieżkami rowerowymi. Jakby było tyle co w Danii to masa ludzi by jezdziła.
   1. uhm , Dabrow 23/05/08 10:13
      wrzucasz zgrzewkę mineralki, kilka kartonów soków, że już o piwie winie itp nie wspomnę... Koszyk na rowerze to ok jak masz czas na codzienne zakupy, w warzywniaku czy na placu... (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. na ja tyle nie pije , myszon 23/05/08 10:26
         dlatego roweruję się do sklepu. Ekstremalnie to skrzynkę piwa ze sklepu do domu wiozłem. Bardzo ładnie pasowała do bagażnika :) 2 reklamówki ładnie mieszczą się do koszyka, także zwykle mi wystarcza.

      2. Ejjj to jasne, że na , NimnuL-Redakcja 23/05/08 10:28
         tygodniowe/miesięczne, duże zakupy z hipermarketu, rowerkiem się nie wybierzesz. Na takie to tylko samochodem, bo wygodniej. Ja potrafię zwieść np. 10 zgrzewek wody mineralnej i 5 zgrzewek soków i innych rzeczy poczym składuję to w garażu. Korzyść - oszczędność pieniędzy i czasu. Do garażu mam 40 metrów, do sklepu gdzie takie produkty są tanie 10 km.
         Ale na drobne zakupy można wybrać się pieszo, autobusem czy jednośladem. Czemu by nie.
         Kwestia chęci i jak już wcześniej wspomniałem - mentalności/mody.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

   2. Dlatego użyłem słowa "moda". , NimnuL-Redakcja 23/05/08 10:21
      Póki co niestety nawet człowiek na skuterze uwazany jest za zjawisko niecodzienne i potrafi wywołać uśmiech.
      Pójście na zakupy z koszykiem wiklinowym czy parcianą torbą też uwazane jest za "obciach". A wpakowanie drobnych zakupków w plastikową reklamówkę jest uważane za normę - przy czym takie zachowanie np. w Szwajcarii uchodzi za zjawisko (tam koszyki wiklinowe i torby materiałowe są popularne).
      Według mnie można zaobserwować powolne nastawanie mody pt. ekologia. Kwestia czasu.
      
      Niestety zgadza się - dróg dla rowerzystów jest jak na lekarstwo. Ale ... są miasteczka w Polsce gdzie rowerzyści są bardzo popularne (nawet kobiety i mężczyźni w podeszłym wieku) i nikogo nie dziwią. A ścieżek rowerowych nie ma.
      Mam tu na myśli np. Opalenicę k. Poznania.
      
      Powoli jednak coraz częściej widuję skuterki na drogach. Nadal rzadko, ale już są zauważalne.
      Cóż, do Polski moda z "zachodu" dochodzi z dużym opóźnieniem ...
      
      Zobaczymy czy za 5 lat jazda rowerem z koszykiem (rower nie pseudo_górski, a w stylu "damki") i skuterem będzie modne i popularne, a jazda głośnym, złomiastym BMW będzie postrzegane za obciach.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. najgorsze wg mnie , myszon 23/05/08 10:32
         są sklepy z kosmetykami. Dowolna pierdoła i dają reklamówkę. Nie ważne czy masz już jakąś czy nie - zawsze dają. Wystarczy, żeby dawali reklamówki tylko na wyraźne życzenie klienta. Ewentualnie skasowanie czegoś takiego jak darmowe reklamówy. Może wtedy przyswyczajenie do plastiku minie.
         
         Chyba w Łodzi coś ostatnio się z tym ruszyło.
         1. W Bydgoszczy była akcja , NimnuL-Redakcja 23/05/08 10:38
            podpisywania petycji by ze sklepów zniknęły plastikowe reklamówki. Nie wiem czy coś z tego wyniknie. Póki co w sklepach bez zmian.
            
            Faktycznie, gdyby reklamówki były dodatkowo płatne - te większe, a małe by zniknęły - być może klienci sami uświadomiliby sobie, że szmacianka za 3zł jest w stanie wytrzymać dziesiątki zakupów jak nie więcej ...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. akurat w temacie reklamówki to jestem przeciw , Pawelec 23/05/08 11:10
               zajmijmy się PETami bo ilość plastiku nieporównywalnie większa a gadki o skupie i recyklingu włóżmy do .....

               Tom Drwal
               LAS Ltd.

            2. a dupa tam , Dabrow 23/05/08 15:01
               te wieksze które coś wytrzymają są płatne, te mniejsze cieńkie białe wciskają czasem na siłę - ja wtedy grzecznie czekam aż baba wszystko wpakuje do niej, po czym ostentacyjnie wyjmuję i pakuję w plecak albo do koszyka - a siatkę oddaję (-;
               W kilku krakowskich marketach już startują z akcją biodegradowalnych siatek...
               Ja tam jednak wolę po prostu karton - i tu mnie kurwica bierze bo tylko np. w Tesco przy kasie można takowe kartonowe pudła znaleźć i spokojnie zapakować sobie zakupy do niego, albo wszystko ładuję nazad do koszyka i potem w aucie przerzyucam do niebieskich toreb jutowych z IKEA - te wiele zniosą, a jeszcze więcej udźwigną.... Generalnie te niebieskie najbardziej lubię ((-;

               !!!!!TO JEST SPARTA!!!
               !Tu się nic nie zmienia!
               ------dabrow.com------

               1. Dzisiaj zauważyłem, że Castorama wprowadziła , NimnuL-Redakcja 23/05/08 21:51
                  papierowe, szare torby z rączkami.
                  
                  Ukłon.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

      2. w tej chwili w Polsce , Meteor 23/05/08 18:31
         przezywamy okres masowej motoryzacji spoleczenstwa, gdzie samochod jest tak tani, ze stac na niego praktycznie wiekszosc mieszkancow kraju (kazdy zaleznie od dochodow znajdzie dla siebie cos nowego albo uzywanego). Wiele gospodarstw domowych ma juz 2 lub wiecej samochodow. Jest to identyyczne zjawisko jak w Europie Zachodniej w latach 60tych. Po tym okresie przyjdzie do nas identycznie jak tam w latach 70tych okres refelksji, w ktorym wiekszosc zrozumie, ze nie ma mozliwosci wybudowania takich drog i w takiej ilosci, zeby kazdy mogl wszedzie dojechac i nie stal w korkach. Wtedy przyjdzie moda na to, o czym pisales. W Warszawie prawdopodobnie wczesniej, pozniej w innych duzych polskich miastach.

         Tak, naleze do grupy trzymajacych
         kierownice i jestem z tego dumny!
         Pzdr. Univega,Author&Meteor

         1. Trafnie , NimnuL-Redakcja 23/05/08 21:49
            i mam nadzieję, że przyszłość potwierdzi Twoje słowa.
            Ja liczę na wzrost jakości poruszających się pojazdów przy jednoczesnym spadku ich liczebności.
            Niestety aut jest od zatrzęsienia, a stan techniczny wielu jest kiepski (kopcące jak trafione myśliwce, bez sprawnych świateł czy kierunkowskazów, cieknące i rozpadające się rzęchy ...). Czasami auto, które w Polsce jest nabywane, w normalnym kraju spisywane jest na złom.
            
            Problem zatłoczonych ulic dotyka mnie tylko trochę. Do pracy chodzę pieszo. A jak mi się gdzieś spieszy - jadę rowerem. W obu przypadkach jestem przed samochodem czy autobusem. Niestety hałas i smród na ulicach w Bydgoszczy jest nieznośny. Chodniki tuż przy dwupasowych ulicach po których gnają >60kph auta i TIR-y pomimo ograniczeń do 40. A jak do tego spadnie deszcz ... koszmar pieszego.
            Dlatego też trochę ze złośliwym uśmiechem spoglądam jak w upale kierowcy kiszą się w dłuuuugich łańcuchach pojazdów ...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. ciut przesadzasz , Pawelec 23/05/08 22:02
               jak sięgnę pamięcią tak 10-15 lat temu... dawno już nie widziałem takiego kopcia z rury. IMHO stan się poprawia tylko przybywa aut nowych i kontrast jest większy. Zresztą zróbmy ankietę w temacie wiek aut i zobaczysz że średnia będzie mniejsza niż 10 lat podczas gdzy jeszcze 15 lat temu byłaby IMO 15-20 lat. Nawet koleś blacharz już nie robi zardzewialców tylko powypadkowce a 15 lat temu rdzę taczkami wywoził.

               Tom Drwal
               LAS Ltd.

3. o Panie , Piratez 23/05/08 11:12
   nigdy w zyciu
   
   niech zyja samochody:>
   1. Nie martw się, BMW wypuści samochody na prąd a dźwięk silnika też będzie - z syntezatora;) , Rhobaak 23/05/08 12:06
      ...

      Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
      G-forc 460 gietex,barakudy
      Children of Neostrada Association MVP

      1. Dla odmiany głośniki będą montowane na zewnątrz , NimnuL-Redakcja 23/05/08 14:16
         :-)

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

      2. mozliwe;:D , Piratez 23/05/08 19:25
         nawet diesel bmw brzmi calkiem sympatycznie

4. 1km i autem? , Nikita_Bennet 23/05/08 21:06
   mi się nie chce go wyciągać z garażu i rowerkiem często robię po 3-4 km w jedną stronę jak trzeba cos zrobić - no chyba ze potrzeba cos przewieźć większego.
   
   a na "zakupy" to tylko autkiem albo zakupy via internet (kurier).
   
   nie chciałbym wieźć np opony 18,4x34 rowerem ;)

   nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

   1. Uprościłem zbytnio , NimnuL-Redakcja 23/05/08 21:42
      niech będzie ~3km autem do pracy (pomijam miejscowości gdzie nie ma alternatywy komunikacyjnej).

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

lubię robić nic

1. i slusznie !! , samsung 24/05/08 11:06
   koszt produkcji ON jest WYZSZY niz benzyny. nie rozumiem dlaczego benzynowcy dofinansowuja ropniakow? pomijam fakt ,ze benzyna tak naprawde to produkt "drugiej kategorii".
   1. trzeba jakos dieslowcom zrekompensowac wyzszy koszt zakupu , kubazzz 24/05/08 11:27
      samochodu ;)))))

      SM-S908

"Jeżeli brak ci pomysłu na własne
życie , to zawsze ma go ktoś inny".

1. z wolna energia kombinowal juz TESLA... , Andrzej 25/05/08 13:41
   wiedzial ze to mozliwe :)

   "Jeżeli brak ci pomysłu na własne
   życie , to zawsze ma go ktoś inny".

2. W każdym wieku wierzy się w inne bajki. , Rhobaak 25/05/08 13:51
   W młodości w Świętego Mikołaja i to, że dzieci przynosi bocian, później w magnetyzery i energię z niczego.

   Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
   G-forc 460 gietex,barakudy
   Children of Neostrada Association MVP

3. poprosze dowody , Master/Pentium 25/05/08 14:12
   cudownych urządzeń do samodzielnego zmontowania w necie jest zatrzesięnie. Każdy sposób na upolowania frajera jest dobry.
   A czemu z tych urządzeń nie korzysta armia? Bo z tego co wiem to spora cześć rezerw strategicznych to rezerwy armii. Może inaczej - czemu nie widać tych pojazdów w jakimkolwiek terenie.
   Matrix to film - może warto o tym pamiętać.
   Zresztą w skrócie: na poparcie dowolnej teorii potrzebne są dowody. Gdy tokowe dostarczysz (a postaci najlepiej działającego prototypu) wtedy pogadamy.
   
   Niestety wszystko co podałeś to znane mi juz legendy miejskie. Proponuję skontaktować się z Pogromcami Mitów, to może być bardzo ciekawy temat. Zresztą ostatnio testowali kilka generatorów darmowej energii.
   
   Jak na razie to może być prawda ale ja to między bajki włożę.
   
   Tak więc czekam na demonstrację prototypu lub wizytę "sympatycznych" panów.

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

4. ... , Kriomag 25/05/08 14:21
   wrzuć na jakiegoś rapidshare tą instrukcję, będzie jeszcze większy ubaw :D
   
   BTW. jakby takie coś istniało już dawno były by filmiki na youtube ;D
   1. a szanowni koledzy znaja chociac troche zasady... , Andrzej 25/05/08 16:35
      fizyki kwantowej i co ona mowi o swiecie jaki nas otacza ? i jakie w tym temacie sa opinie tzw. naukowcow w ktorych tak wierzycie korzystajac z komputera czy auta ? radze sie zainteresowac poniewaz oni mowia cos zupelnie odmiennego niz to do czego przywykliscie :)
      ja rozumiem ze cos z poza waszego kregu jest odrzucane bez sprawdzenia...pytanie tylko jaki to ma sens i jak ogranicza myslacego w ten sposob czlowieka. dlaczego kwestionujecie mysl o tym ze cos moze dac wolnosc i np. wolna energie ? A najciekawsze jest to ze kazdy moze zaczac myslec na wlasna reke o swiecie i nic :) kto z was pomyslal ktora mysl daje mu wolnosc a ktora tworzy wiezienie? no ale trzeba tak myslec jak wszyscy :) ok :)
      wiecie ze ponad 100 lat temu tzw. naukowcy mowili ze nic co jest ciezsze od powietrza nie ma prawa wzniesc sie i latac w powietrzu...bracia Wright to olali i dlatego latamy teraz samolotami...zrozumicie... latamy nimi bo 2 gosci olalo caly naukowy swiat :) wszyscy udaja ze wszystko dziala samo z siebie a to co najcenniejsze jest bezuzyteczne i bezradne...ludzki umysl..komputer to tak,zarowka,tramwaj...no to dziala i jak sprawnie...a ludzki umysl NIE :) on moze tyle co nic :) pelna bezradnosc :)
      a co do dowodow...sami poszukajcie jezeli to was interesuje :)
      no moze mala pomoc : http://www.dobreksiazki.pl/...go-wschodu-t-i-v.htm .. to zanotowali w czasie kilkuletniej podrozy naukowcy jakich lubicie :) sceptyczni i watpiacy we wszystko :)
      najciekawsze jest to ze gdyby byla wolna energia to byloby naprawde fajnie i kazdemu by sie to spodobalo a jak sie kogos zapyta to ten watpi tak jakby wolal sobie zgotowac gorsza przyszlosc tylko dlatego ze inni mu tak powiedzieli. a jak powiedza ze potlukles lustro i bedziesz nieszczesliwy przez 7 lat to uwierzysz :) bedziesz zyl 7 lat w nieszczesciu :) to dokladnie to samo ...sugestia ktorej sie ulega :)
      a teraz przyklad ze Matrix dziala...ktos mowi ze jest wolna energia...na co wszyscy agenci mowia NIE,pilnuja zeby wszystko bylo tak jak im powiedziano..powiem wiecej,bez znaczenia jest czy wynik i osadu bylby dla nich lepszy czy wygodniejszy..liczy sie zanegowanie nowego i trzymanie sie starego :)
      jest pytanie..czy ludzie zyja swiadomie? co inego zyc w spoleczenstwie i z nim sie identyfikowac jako agent a co innego stanac obok,popatrzec i uswiadomic o co chodzi :) polecam,fajne cwiczenie,zwlaszcza jak sie dowiesz ze spoleczenstwo/agenci mowi ze czegos nie mozesz,nie dostaniesz,jest nie dla ciebie..fajne zasady...kazdy by tak chcial :) po co miec wolnosc wyboru i brac co sie chce :) a czym by sie to skonczylo :)
      wystarczy bo mnie fantazja ponosi :)
      
      na koniec...macie swiete prawo do wlasnego zdania, mozecie myslec co chcecie... i to jest wlasnie fajne :)
      
      http://www.tkchopin.pl/...syjne/joel/ogniwo_cd.htm
      
      pozdrawiam serdecznie :)

      "Jeżeli brak ci pomysłu na własne
      życie , to zawsze ma go ktoś inny".

      1. dodatek... , Andrzej 25/05/08 16:41
         dowody potrzebne sa tylko tym ktorzy utracili wiare i watpia...przedstawianie im dowodow jest pozbawione sensu poniewaz tylko oni sami moga odbudowac wiare ktora utracili :)
         
         ja osobiscie bardziej wole kwestionowac to co mnie ogranicza...co mi z tego ze bede kwestionaowal rzeczy ktore daja mi wolnosc? jaki to ma sens? cokolwiek by to bylo.
         
         http://www.speedyshare.com/722445809.html
         cala paczka artykulow o energii
         milej lektury

         "Jeżeli brak ci pomysłu na własne
         życie , to zawsze ma go ktoś inny".

         1. Skoro jest tyle sposobów na uzyskanie darmowej energii... , Rhobaak 25/05/08 17:08
            ...a schematy urządzeń są w miarę proste i dostępne, to zapewne Ty już dawno skonstruowałeś sobie zasilanie dla swojego domu i samochodu i nie płacisz rachunków elektrowni? Nie? Dlaczego?
            Argumenty z fizyką kwantową to standardowy wytrych mający zaciemniać sprawę. Podobnie było w średniowieczu, gdy chemia jako nauka dopiero powstawała i różni specjaliści próbowali przemieniać ołów w złoto. Miejsce średniowiecznej pogoni za złotem zajęłą pogoń za energią z niczego - zaczęło się już dawno temu od pomysłów na perpetum mobile. Energia z niczego to bajki, popularne zwłaszcza za oceanem. Czy Ty sam widziałeś kiedykolwiek działające urządzenie tego typu? Ja nie. Widziałem za to kilka niedziałających i cuda z innej bajki w rodzaju zderzaka Łągiewki.
            W USA można zawsze wcisnąć ludziom kit, że darmowa energia nie jest dostępna, z powodu spisków koncernów naftowych itp. i gdy jakiś konstruktor zbuduje działające urządzenie, zaraz zjawiają sie panowie w czarnych garniturach. Zapewne jeżdżą oni także do Rosji, Chin, Polski i gdziekolwiek, gdzie tacy konstruktorzy próbują się zaszyć:) Bądźmy poważni.

            Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
            G-forc 460 gietex,barakudy
            Children of Neostrada Association MVP

            1. ja place za prad i energie cieplna... , Andrzej 25/05/08 17:33
               roznimy sie tylko podejsciem....100 lat temu byloby tak...ty bys mnie przekonaywal ze koniecznie trzeba przez atlantyk z usa do europy plynac statkiem i to jest jedyna mozliwosc teraz i zawsze...a ja nawet jak bym poplynal statkiem to goraca wierzylbym w braci Right i ich samolot...mamy rozne podejscie do sprawy...jeden z nas woli placic za prad i miec ograniczajace przekonanie,a drugi rowniez placi za prad jednak jest fantasta i optymista...to wszystko :)
               jest coraz wiecej nauk ktore potwierdzaja ze swiat zewnetrzny i ludzkie doswiadczenia w nim to iluzja...przeciez to co widzisz w monitorze to iluzja...oszukiwanie twojego oka...obraz gasnie i zapala sie i masz wrazenie ze jest staly...czy trzeba fizyki kwantowej aby to zrozumiec..to iluzja,zludzenie...i albo wszystko jest takie albo nie...wloz gola dlon do wody i wyciagniesz ja mokra...bez zadnych wyjatkow...zawsze...wiec albo wszystko jest takie jak zbadales albo nie...wyjatki robia wode z mozgu bo to tak jaby powiedziec ze wszystkie ryby sa w wodzie mokre oprocz 2 czy 3 bo to wyjatki :) logiczne myslenia ma stale zasady i zadnych wyjatkow :) tylko wtedy ma sens :)
               
               kiedys bylem powazny...co to wogole znaczy? jak czuje sie czlowiek powazny? jakie sa z tego korzysci ?
               zrezygnowalem :)
               pozdrawiam
               :)

               "Jeżeli brak ci pomysłu na własne
               życie , to zawsze ma go ktoś inny".

               1. Różnica między samolotem a energią z niczego jest zasadnicza. , Rhobaak 25/05/08 19:19
                  Nie jest prawdą, że przed braciami Wright nikt nie wierzył w możliwość latania pojazdami cięższymi od powietrza. To, że latały ptaki dowodziło, że jest to możliwe i jest to kwestia wyłącznie technologiczna. Nie zaprzeczało to żadnym prawom fizyki. Nigdy nie zaobserwowano w przyrodzie procesu, który łamałby zasadę zachowania energii, byłoby to sprzeczne z podstawami fizyki. Nigdy nie przeprowadzono żadnego eksperymentu, który udowodniłby, że jest to zasada zachowania energii jest łamana. Jeśli kiedyś udałoby się odkryć jakiś proces, w którym zasada zachowania energii nie jest zachowana, to wywróciłoby fizykę do góry nogami. Dopóki jednak to nie nastąpi, nie ma szans, aby pozyskiwać energię z niczego.

                  Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                  G-forc 460 gietex,barakudy
                  Children of Neostrada Association MVP

               2. oj sporo rzeczy powinieneś się jeszcze douczyć , Master/Pentium 25/05/08 20:02
                  Co do myślenia logicznego to wiesz o brzytwa Ockhama?
                  Dlatego zanim zaprezentujesz jakiekolwiek nowe idee musisz mieć dowody na ich poparcie. Ogólnie chodzi o weryfikowalność hipotez. Tego kryterium nie spełnia lub też nie wytrzymuje samej weryfikacji lwia cześć takowych hipotez. Być może jest jakiś wyjątek, ja poproszę dowód.
                  Po drugie w nauce nie mozna operować pojęciami z zakresu wiary. "dowody potrzebne sa tylko tym ktorzy utracili wiare i watpia...przedstawianie im dowodow jest pozbawione sensu poniewaz tylko oni sami moga odbudowac wiare ktora utracili :)" To jest dobry tekst w kościele. W nauce zostanie automatycznie odrzucony i nie stanowi argumentu.
                  Po trzecie błędy w logiczności rozumowania:
                  Skoro ktoś kupuje te schematy i one podobno działają to mamy coraz liczniejsze grono użytkowników darmowej energii. Oni z kolei przekazuja rekomendację innym i ... W istocie opisuję reakcję łancuchową. A jej nie widzę. To jest ten sam problem nieciągłości rozumowania jak w Kodzie DaVinci. Skoro istnieje ród Chrystusowy, który przetrwał 2000 lat i nie opierał się na chowie wsobnym to do reszty populacji zostały przekzane jego geny. Mozna sobie policzyć ekspresję w środowisku. To byłby cholernie dużyyyyy ród :).
                  Co do iluzji to jako osoba zainteresowana religiami wschodu znam ten problem. Generalnie większośc rzeczy jest w jakimś stopniu iluzją ponieważ obserwujemy nie tyle świat co kombinację powyższego z naszymi uwarunkowaniami (emocje, przekonania etc.) Jak na razie najlepiej radzi sobie z tym nauka jako taka.
                  Ale tekst z wyjątkami to IHMO pseudofiloziczny bełkot. Co znaczy, że wyjątki robią wodę z mózgu? Większośc zasad naukowych, kulturowych itp. ma swoje warunki brzegowe. Poza nimi juz nie obowiązuję więc wyjątków masz dużoooo.A ludzie zajmujący się tymi sprawami jakoś mają się dobrze. Powiedz może co rozumiesz jako wyjątek.
                  Po czwarte co do bycia poważnym i zrezygnowania. Twoje prawo :). Ale bądź przygotowany, że przy rewolucyjnych tezach zostaniesz w najlepszym razie poproszony o dowody. To forum techniczne (teoretycznie komputerowe) a nie duchowe czy audiofilskie :).
                  Co do podróży przez Atlalntyk 100 lat temu. Jeśli nie istniały samoloty to oczywiście, że byłbys przekonywany o konieczności morskiej podróży. Bo nie było jeszcze samolotów. To chyba normalne że podawane są tylko ZNANE rozwiązania. Nikt nie broni ci podać nowego rozwiązania. Ale ono musi DZIAŁAĆ i rozwiązywać postawiony przed nim problem. Czy to będzie koło, maczuga, samolot czy teleporter. Potrzebny ci działający egzemplarz. Teoria objasniająca jego działanie też będzie pożadana ale wbrew pozorom nie jest niezbędna od razu. Na początku potrafiono wytworzyć i przesłać prąd elekryczny nie mają poprawnej teorii na ten temat.
                  
                  W skrócie:
                  - wierz w co chcesz, mamy wolnośc wyznania
                  - gdy głosisz jakieś przekonania publicznie bądź gotów do jego obrony, najlepiej w sposób rzeczowy
                  - nie rozumiem czemu za 40$ nie zrezygnowałeś z płacenia rachunków za prąd. Mi by się to zwróciło momentalnie. Chyba, że ta maszynka wymaga nieco osobliwych technologii i materiałów typu reaktor fuzyjny.

                  Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                  obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                  włącz komputer :-)

                  1. ja przepraszam,ze sie wychylilem :) , Andrzej 26/05/08 14:12
                     ciekawe czy jak naukowcy chca wymyslec cos nowego to pokladaja w to wiare czy watpia i jakie to ma efekty w ich pracy...chodzi o wiare w sukces przedsiewziecia,ktore rozpoczeli...tak ze chyba duet wiary z kosciolem jest jednym z wielu zamiast byc jedynym :)
                     
                     przekonaliscie mnie panowie, ze powinienem sie jeszcze troche nauczyc :) macie miazdzaca przewage ...no coz :)
                     ok ... sznuje wasze wolne zdanie :)
                     pozdrawiam

                     "Jeżeli brak ci pomysłu na własne
                     życie , to zawsze ma go ktoś inny".

                     1. to nie o to biega , Master/Pentium 26/05/08 21:25
                        jasne, że zwykle wierzy się w sukces własnych działań . Czyli w przypadku naukowców w celowość i poprawność badań. To nic złego. Ale końcowy rezultat musi być weryfikowalny. Przede wszystkim przez innych (często sceptycznie nastawionych) badaczy. A tego brakuje wszelakim skutkom teoriom spiskowym. Sama wiara nie musi być oczywiście religijna i tu masz rację. Jednak teskt, który wcześniej podałeś IHMO ma właśnie takie korzenie.
                        
                        Cała moja wypowiedź nie miała na celu atakowanie cię ale wytknięcie błędów i niedostatków merytorycznych w głoszonej tezie (a pózniej także argumentacji jej broniącej).
                        
                        Ja nie mam nic przeciwko temu abyś się wychylał. Ale proponuję następnym razem lepiej przygotować się do obrony własnych tez. Poprostu mnie oberwiesz :D.

                        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                        włącz komputer :-)

      2. nieglupio gadasz , samsung 27/05/08 23:21
         obys sie nie mylil. bo ja jakos wierze w fuzje a nie w czary mary.