Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » XepeR 10:59
 » rrafaell 10:57
 » adolphik 10:56
 » Sherif 10:54
 » Pio321 10:49
 » Grza 10:49
 » cVas 10:48
 » Kenny 10:48
 » selves 10:46
 » Flo 10:40
 » McMi21 10:40
 » Dexter 10:38
 » ligand17 10:38
 » Matti 10:36
 » Master/Pe 10:36
 » PaszkfiL 10:24
 » dugi 10:22
 » Nazgul 10:19
 » DYD 10:17
 » lavka 10:16

 Dzisiaj przeczytano
 41137 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Zagadka dla kierowców. Niby proste rondo. , NimnuL-Redakcja 25/05/08 15:58
A właściwie nie zagadka, bo teoretycznie sytuacja jest banalna ... ale w rzeczywistości mnóstwo kierowców się tam myli.

Oto poglądowy rysunek ronda Bernardyńskiego w Bydgoszczy:

http://img514.imageshack.us/...4/7821/rondoru6.gif

Jak widzicie rondo jest z dwoma pasami oddzielonymi linią przerywaną. Nie ma znaków pionowych i poziomych określających z jakiego pasa powinno się gdzie jechać.

Sytuacja:
Przy krawędzi ronda pojawiają się dwa auta: niebieski i żółty. Żółty chce jechać na rondzie w lewo ale jest na zewnętrznym pasie. Jedzie więc zgodnie ze strzałką mając jednoczesnie puszczony kierunkowskaz w lewo. Niebieski będący po wewnętrznej stronie chce jechać prosto. Przyspiesza i na przecięciu drób auta się zderzają.

Czy wina leży WYŁĄCZNIE po stronie niebieskiego?

Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. Pomocnicze pytanie , NimnuL-Redakcja 25/05/08 16:00
    jeśli na powyższe pytanie odpowiedź jest twierdząca to czy ma znaczenie czy żółty przywali w bok niebieskiego czy niebieski w żółtego?

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. zolty , laciak88 25/05/08 16:48
      zjebal, ale niebieski przed zmiana pasa musi popatrzec w lusterko. imo niebieski zostaje sprawca wypadku, ale zolty powinien dostac rowniez mandat, za nieprzepisowa jazde

      "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
      life's problems."

      1. mialo byc pod glownym , laciak88 25/05/08 16:49
        sorry

        "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
        life's problems."

    2. Czytanie takiego wątku całkowicie wyjaśnia mi dlaczego mamy taki cyrk na drogach, , Tomuś 26/05/08 09:14
      rondach, skrzyżowaniach, autostradach i całej reszcie miejsc gdzie poruszają się więcej niż 2 samochody. Tragedia .... jak Ci ludzie zdają egzamin na prawo jazdy, jak zaliczają egzamin praktyczny ? To się nóż w kieszeni otwiera. ŻÓŁTY znajdujący się już na tym rondzie ma pierwszeństwo przed niebieskim, zielonym i każdym innym, może sobie jeździć w kółko 10 razy i każdy ktokolwiek wjedzie mu w cokolwiek będzie winien kolizji. Chyba że znaki na jezdni a czasem i światła mówią o czym innym ( przykład ronda Babka w Warszawie). Tak na marginesie, w pewnej firmie ubezpieczeniowej mam klienta który jeżdżąc w ten sposób dorabia sobie do pensji doprowadzając do regularnych stłuczek na wybranych przez siebie 2-3 ulubionych rondach. Znamy tego człowieka, wiemy o wszystkich jego szkodach również w innych towarzystwach ( wszystkie na rondzie ... on jest tym żółtym ) i NIC nie możemy mu zrobić, bo jeździ zgodnie z przepisami i czycha na takich gamoni jak ten niebieski. A przy okazji ronodo to tak naprawdę skrzyżowanie i tak jak przed każdym skrzyżowaniem powinno się kierunkowskazem poinformować współużytkowników drogi o zamiarze skrętu przed wjechaniem na skrzyżowanie, nawet jeśli to będzie skręt w lewo i nie ma w tym nic dziwnego. To kierunkowskaz sygnalizuje zamiar skrętu a nie skręt zamiar włączenia kierunkowskazu. Pozdrawiam i życzę większej rozwagi na drodze.

  2. pytalem sie kiedys , kilerbob 25/05/08 16:11
    policjanta o taka sytuacje kto ma pierwszenstwo i policjant powiedzial ze ten z wewnetrzenego pasa, pozniej po jakims tygodniu w tv na tvn turbo wypowiadal sie inny policjant o takiej sytuacji i powiedzial odwrotnie.....

    gg: 4125844

  3. przepisy z rondem zmieniaja sie tak czesto , Piratez 25/05/08 16:11
    ze sam nie wiem jak powinno byc

    moim zdaniem kierowca zolty musi przepuscic niebieskiego

    1. Niebieski zmienia pas ruchu , NimnuL-Redakcja 25/05/08 16:22
      żółtego ma po prawej stronie. Według jakich przepisów powinien mieć pierwszeństwo?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    2. moim zdaniem zle sie obaj ustawili... , wikear 25/05/08 17:26
      to raz

      a dwa ze jezeli juz ktos kogos ma puszczac to ten co jest bardziej z tylu... troche kultury po prostu, widze ze ktos skreca, jestem za nim to puszczam, jesli bylbym na rowni to nie mam szans widziec jego migacza i poniewaz to on skreca on powinien mnie puscic...

      wszystko zalezy jak auta ustawione byly po wypadku... jesli to zolty wbity byl w niebieski, to wieksza wina soltego, bo a) byl z tylu i widziale ze tamten miga, aczkolwiek zolty wymusil wbijajac sie na chama

      jesli niebieski wbil sie w lewy bok zoltego to wina niebieskiego bo a) to on zmienial pas b) byl z tylu i musi ustapic inaczej wymusza

  4. zolty , w1lko 25/05/08 16:16
    musi puscic bo to on zjebal ze chce jechac w lewo z zewnetrznego ;-) taka moja teoria

    1. Brak oznaczeń pionowych i poziomych , NimnuL-Redakcja 25/05/08 16:23
      wiec z zewnętrznego pasa można sobie prawnie zawracać na rondzie, nie sądzisz?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. zółty zrobił bład skreca w lewo z prawego pasa , deadly 25/05/08 16:27
        tak niestety nie wolno.
        przez skrzyżowanie bez oznaczeń jedziem na wprost z pasa prawego i lewego, w lewo tylko z lewego, a w prawo tylko z prawego.
        pozdro

        lubię robić nic

        1. Błąd w sensie - bezsens/utrudnienie ruchu , NimnuL-Redakcja 25/05/08 16:38
          czy błąd w sensie prawnym?
          Czy w przypadku gdy nie ma oznaczeń na pasach ruchu i znaków pionowych nie ma samowolki? Pomijam logikę jazdy z prawego pasa w lewo tylko o aspekt kodeksu drogowego.

          Na Twojej opinii szczególnie mi zależy bo z tego co pamiętam jesteś instruktorem jazdy.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

        2. I jakbyś mógł odnieść się do mojej odpowiedzi , NimnuL-Redakcja 25/05/08 16:41
          do posta nr. 9 użytkownika akslow.

          Dzięki

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

        3. ja poproszę wykładnię , Dabrow 25/05/08 16:47
          bo dla mnie jest zupełnie odwrotnie - ale mogę się mylić - błędem zółtego dla mnie jest migacz w lewo - bo dla mnie oznaczałby że kolo chce wjechać na wewnętrzny pas a nie jechać po rondzie - wszak ruch okrężny należy rozpatrywać jak ruch po prostej - zjeżdżając dajesz migacz w prawo że skręcasz...

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

          1. No właśnie też proszę o wyjasnienie , NimnuL-Redakcja 25/05/08 16:53
            też tego nigdy nie wiem.
            Na dużych rondach owszem, kierunkowskazy mogą mylić, ale przytoczone tu rondo jest ciasne, małe ... niby nie to samo, ale jednak mniej miejsca na manewry, więc kierunkowskaz może dać pojęcie o zamiarze innych kierowców.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. dla mnie kierunkowskazy na rondzie sa zbedne , akslow 25/05/08 16:58
              bo wez stwierdz ktoredy dany pojazd wjechal :P czasem nie wiadomo :). Powinno sie sygnalizowac tylko wyjazd :). Ewentualnie przed rondem chec skretu ale jazda na rondzie z kiernkowskazem w lewo ;) ... bezsens dla mnie :)

        4. Żółty nie skręcał , Fl@sh 25/05/08 18:18
          tylko znajdował się w ruchu okrężnym, do którego się włączył byćmoże z niewłaściwego pasa chcąc zjechać z ronda trzecim zjazdem. A byćmoże, bo nie wiadomo jakie znajdowały się znaki poziome przy jego wjeździe. Jeśli migał w lewo, to jedynie wprowadzał innych uczesników w błąd sygnalizując zamiar zmiany pasa na wewnętrzny, aczkolwiek jest to dodatkowe ostrzerzenie dla niebieskiego że żółty tymbardziej nie zamierza opuścić ronda (skoro zmienia pas na wewnętrzny). IMHO niebieski jest ewidentnie winny kolizji niezależnie kto w kogo i jak wrąbał ponieważ zmieniając pas nie ustąpił pierwszeństwa pojazdom na nim się znajdującym

          Sprzedam drewno pod każdą
          postacią ;-) GG: 687866

  5. sytuacja prosta , akslow 25/05/08 16:16
    o ile mi wiadomo nalezy zmienic pas na rondzie tuz przed zjazdem. Nie mozna bezposrednio prosto przejechac (pojazd niebieski)

    1. masz przerywana , w1lko 25/05/08 16:17
      dajesz kierunek i jazda ;-)

      1. sytuacja wyglada tak... , akslow 25/05/08 16:20
        Zbliżając się do skrzyżowania, zwracamy uwagę na znaki poziome na jezdni - musimy zawczasu zająć pas ruchu właściwy dla kierunku, w którym chcemy jechać. Jeśli nie wyznaczają tego znaki poziome, a jedziemy drogą z dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku, to przed skrętem w prawo musimy zająć prawy pas. Na wprost możemy pojechać z pasa lewego lub prawego, a w lewo skręcić czy zawrócić z lewego.

        1. no to mowie , w1lko 25/05/08 16:22
          zolty zjebal :)

          1. do tej sytuacji nie doszloby jakby... , akslow 25/05/08 16:24
            niebieski za wczasu zmienil pas. A nie przelatywal bezposrednio z zewnatrznego

            1. sorki wewnetrznego ;) , akslow 25/05/08 16:24
              1343242

            2. i na odwrot , w1lko 25/05/08 16:25
              jak zolty by zajal dobry pas :) Wina zoltego !

        2. Czyli żółty nie powinien tak jechać , NimnuL-Redakcja 25/05/08 16:25
          i w razie stłuczki to jego wina?

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. tak , w1lko 25/05/08 16:26
            na zdrowy rozum jak z prawego w lewo ?? Bez sensu :D

            1. wydaje mi sie ze jesli nie bylo... , akslow 25/05/08 16:33
              przed skrzyzowaniem okreslone jakim pasem gdzie nalezy sie poruszac. To z prawego mozna tez skrecic w lewo.... zawracac tylko nie mozna. Cos mi sie takiego kiedys obilo ale to trzeba sprawdzic :). Teoretycznie kierowca mogl tez ominac zjazd jadac prawym pasem i zamiast na wprost skrecic w prawo ;)

              1. w lewo ;) , akslow 25/05/08 16:34
                hehehe

  6. niebieski , majek 25/05/08 16:19
    przed zjazdem musi zmienić pas na zewnętrzny... więc musi ustąpić jadącym na tym pasie...


    ... ale jak to?!

    1. też tak myślę , Auror 26/05/08 02:15
      chociaż obydwaj zjebali chyba.

      Ja jak w takich sytuacjach nie wiem bo nie ma znaków, to na wprost jechałbym z prawego. Jakby mimo wszystko chciał jechać na wprost, a jechałbym na lewym, to bym czekał, aż prawy się zwolni i dopiero potem na prawy i z prawego prosto.

      Natomiast, jeżeli byłbym żółtym to zajłąłbym lewy pas do skrętu w lewo. Jeżeli byłbym na prawym i "przejechałbym" już okazję do pojechania na wprost to mocno bym się zdziwił jakby mi ktoś przypieprzył w bok, bo ze środkowego jechał na wprost.

      Kurde sam nie wiem :)

      portnicki.com
      +++++++++++++
      portnicki@gmail.com

  7. w żadnej sytuacji nie msz pierwszeństwa w stosunku do samochodu , seneka 25/05/08 16:25
    jadącego z prawej strony. Równie dobrze można zadać pytanie: na 3 pasmowej autostradzie jadą samochody na skrajnych pasach lewym i prawym. W tym samym momencie oba postanawiają zjechać na pas środkowy - kto będzie winien ? - odpowiedź jest zawarta w moim pierwszym zdaniu.

    1. Masz , Fl@sh 25/05/08 18:22
      kiedy cię wyprzedza

      Sprzedam drewno pod każdą
      postacią ;-) GG: 687866

      1. tyle ze tu nie ma , seneka 25/05/08 18:55
        przecinających się dróg czyli "kolizji". Jesli ktoś mnie wyprzedza i z powodu nadjeżdzającego z przeciwka nie zdąży to nie może mnie zepchnąć z pasa, a jak we mnie przywali to dostaje mandat albo nawet sąd grodzki.

  8. zasada jest prosta, co za idiota jedzie z prawego pasa w lewa stronę , Emios 25/05/08 16:31
    Trąbię strasznie na to !!!

  9. znalazlem taka notatke... , akslow 25/05/08 16:38
    http://www.fire-man.webpark.pl/rondo.jpg

    1. I tu nie rozumiem , NimnuL-Redakcja 25/05/08 16:40
      bo jest napisane, że pierwszeństwo ma ten co jest na zewnętrznym pasie, ale jednoczesnie jedzie on nieprzepisowo. Czyli co? W przypadku kolizji czyja jest wina?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    2. bardzo słusznie , seneka 25/05/08 16:41
      ludzie zamiast stosować się do przepisów gdybają co by było lepiej. Jasne że żółty powinen skręcić w prawo (czyli pojechać prosto), ale jeśli niebieski w niego przywali to płaci mandat.

      1. O to chodzi , NimnuL-Redakcja 25/05/08 16:43
        pomijamy kulturę jazdy i zwyczajny sens ... tylko o czyste "wina/nie wina" w przypadku stluczki.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. rownie dobrze zolty mogl wyjechac... , akslow 25/05/08 16:46
          z prawej strony i skrecac w prawo. Wtedy niebieski pamietajac sytuacje z przed chwili ze nie bylo pojazdu moglby przeciac pas zewnatrzny. Wedlug mnie to niezbyt bezpieczna metoda poruszania sie po rondzie. Niebieski najpierw powinien zmienic pas a dopiero potem skrecic.

    3. bardzo słusznie , seneka 25/05/08 16:44
      ludzie zamiast stosować się do przepisów gdybają co by było lepiej. Jasne że żółty powinen skręcić w prawo (czyli pojechać prosto), ale jeśli tego nie zrobi i pojedzie dalej łukiem w lewo a niebieski w niego przywali to NIEBIESKI płaci mandat.

    4. moment, moment , JOTEM 25/05/08 16:50
      Mamy dwie zasadnicze zasady:
      - ustępuje się pierwszeństwa zmieniając pas
      - jeśli nie obowiązuje pierwsze - ustępuje się pierwszeństwa jadącemu z prawej.
      To precyzyjnie definiuje zachowanie i na wielopasmówkach i na różnych przedziwnych skrzyżowaniach.
      W praktyce sprowadza się to do patrzenia na pasy na jezdni - na skrzyżowaniu podanym przez NumnuLa kierowca może se jeździć prawym pasem do usr..nej śmierci i ma pierwszeństwo, na podanym przez Ciebie - zmienia pas i musi przepuścić tych jadących prosto - bo nie zmieniają pasa ruchu. Bez względu na to co piszą w głupim komentarzu. Najważniejsza jest zmiana pasa ruchu!
      Wszystko zależy od pasów na jezdni - i do panów je malujących należy mieć pretensje, gdy namalowane sądo d...y. Jest we Wrocławiu choćby rondo Powstańców Śląckich - trzy pasy i jakoś nie ma tego typu problemów - ustalone zostały najważniejsze kierunki i pasy oraz konstrukcja ronda dopasowuje się do nich.
      Zgodnie z sugerowanym namalowaniem pasów powinny wskazywaće wentualne strzałki przed newralgicznym miejscem - i nie ważne, czy to skrzyżowanie, skrzyżowanie z ruchem okrężnym czy zwężenie jezdni.
      choćby tutaj:
      http://www.kurierlubelski.pl/...d-9-pid-53402.html
      Pozdr.

      Poryjemy..zrobaczymy

  10. Rzeczywisty widok na rondo , NimnuL-Redakcja 25/05/08 17:00
    http://maps.google.pl/...amp;resnum=1&ct=title

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. Pasów na jezdni nie widać , JOTEM 25/05/08 17:04
      więc rysunek nic nie wyjaśnia. Jak pasy namalowałeś poprawnie, to oczywiste, że pierwszeństwo na Twoim skrzyżowaniu miał żółty.

      Poryjemy..zrobaczymy

      1. W rzeczywistości pasy są jak na rysunku , NimnuL-Redakcja 25/05/08 17:19
        + do poczytania:
        http://korespondentdrogowy.pl/...acja_813_595.html

        Generalnie nie tylko przyjezdni ale i sami mieszkańcy robią z tego ronda potwora i wszyscy się go boją. Nie rozumiem dlaczego choć sam napotykam tam wiele okazji do stłuczek. Z tego co tu czymat - również nie jestem bez winy.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. We Wrocławiu jest też nowe na Grunwaldzkim , JOTEM 25/05/08 17:26
          Tam się postarali, powymalowywali tych pasów, porobili strzałek i dodatkowo jeszcze sygnalizacja. Nie jest źle (żeby tylko ludzie siętego trzymali), tylko niestety, tam jest jeden bardziej "ruchliwy" kierunek i prostopadły do niego i tak jest blokowany. Przez pół roku dziwiłem się, że nie zrobili jednego kierunku pod ziemią, za to zrobili podziemny deptak. Dopiero tydzień temu rozmawiałem z jednym z developerów/kierowników i wyjaśnił, że niestabilość gruntu i wysoki poziom wód gruntowych przy zbyt niskim budżecie spowodować mógłby czasowe wyłaczanie podziemia z użytku. Teraz sąsiednie budowy wypompowują wodę, ale za pół roku facet twierdzi, ze się to zacznie sypać. Życzę więcej powodzenia w Bydgoszczy ;-)

          Poryjemy..zrobaczymy

        2. Tak to zrobili u nas , JOTEM 25/05/08 17:41
          http://maps.google.pl/...0.007392&t=k&z=17
          Widać, że pasy pomalowane są tak, aby promować pewne kierunki i pasy ruchu zaś utrudniać "krążenie" po skrzyżowaniu.
          I tak samochody zachód-wschód zatrzymując się na pasach wstrzymują południe-północ. Czasem aż "Władza" musi przyjechać i rozładować.

          Poryjemy..zrobaczymy

  11. na tej notce , ViS 25/05/08 17:56
    jest napisane coś ważnego co nikt z Was nie napisał:
    Żółty jedzie niezgodnie z przepisami! Więc niebieski ma prawo domniemywać że ustawiający się po jego prawej pojazd skręci albo w prawo albo pojedzie prosto, POD ŻADNYM POZOREM nie może zawracać albo skręcać w lewo.

    I will not buy this record - it is
    scratched.

    1. często , ViS 25/05/08 17:58
      takim niedzielnym kierowcom się to przytrafia, że oblatują całe rondo zewnętrznym pasem. Trąbienie i grożenie pięściami niestety nie pomaga, bo kompletnie nie znają przepisów i nie rozumieją do czego się pije.

      I will not buy this record - it is
      scratched.

    2. Przypadek jest w sumie prosty .... , Brauni 25/05/08 18:08
      W przypadku kolizji mandat powinnii dostać obaj kierujący. Żółty za nieprzepisowe przejeżdzanie przez rondo. Niebieski za spowodowanie kolizji (nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa).
      Winnym jest oczywiście Niebieski.
      Podoba sytuacja gdy wyprzedzaż na drodze z pierwszeństwem w niedozwolonym miejscu (na skrzyżowaniu) a z podporządkowanej ktoś ci wyjedzie i w niego uderzysz).
      Wyprzedzający dostaje mandat za wyprzedzanie w miejscu niedozwolony, wyjeżdzający dostaje mandat za nieustąpienie pierwszeństwa pojazdowi na drodze uprzywilejowanej. W tym przypadku z tego co pamietam wyjeżdzający jest sprawcą kolizji.

      Br@uNi Polska

    3. To jeszcze pokaż mi ten przepis , zartie 25/05/08 20:06
      Bo wiele osób twierdzi, że według przepisów może z prawego pasa pojechać gdzie chce (oczywiście jeśli rondo nie ma innych znaków tego zabraniających).

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

  12. dyskusja jest jalowa. , samsung 25/05/08 18:33
    naturalnie ,ze zolty ma pierwszenstwo. on w przeciwienstwie do niebieskiego nie zmienia pasa ruchu. poza tym pierszenstwo ma zawsze jadacy z parej strony. no chyba ,ze jestesmy w anglii.

    tyle w temacie.

    1. nic dodac, nic ujac , Kenny 25/05/08 19:08
      niebieski zmienia pas / kierunek jazdy i nie ma sie zastanawiac gdzie chce jechac zolty, tylko zgdnie z przepisami mu ustapic.

      .:Pozdrowienia:.

  13. wina niebieskiego, jak chcial leciec prosto przez rondo mogl zmienic pas szybciej , chris_gd 25/05/08 18:58
    gdyby to bylo skrzyzowanie pewnie bylyby strzalki na jezdni, ze w prawo z prawego pasa
    no ale znajac zycie nie mam racji

    Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
    RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

  14. Takie ronda mijam codziennie , ligand17 25/05/08 20:48
    jadąc do pracy - Warszawa ul. Płaskowickiej. Sytuacja jest nota bene kuriozalna: żółty skręca w lewo z prawego pasa i ma pierwszeństwo i w przypadku stłuczki niebieski jest winny za nieustąpienie pierwszeństwa - ale takie są przepisy.
    Sam często się znajduję w sytuacji niebieskiego - wtedy szybki rzut oka w prawo - szyba + lusterko: jeśli fagas jest przede mną lub na mojej wysokości to hamuję i trąbie. Jeśli jest za mną - przejeżdżam mu przed nosem - wtedy najczęściej na mnie trąbią.
    Te przepisy powinny zostać zmienione - pierwszeństwo powinien mieć samochód jadący wewnętrznym pasem.
    A tak BTW to przed chwilą widziałem debila, który skręcał w prawo z lewego pasa na takim rondzie.

    1. hmm , Dabrow 25/05/08 21:05
      witam Mistrza Kierownicy - dobrze wiedzieć że poza klaksonem na fagasów jeździsz im jeszcze przed nosem...


      Dla mnie to właśnie tacy kierowcy są fagasami (używając Twej nomenklatury bo ja o nich mówię buce słomiane) - co to uważają że cała droga należy do nich a reszta użytkowników to przeszkadzające ćwoki...
      Gratuluję!
      Nie odpisuj - bo nie warto dyskutować z fagasem.

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

    2. Na opisanym przeze mnie rondzie codziennie żółty samochód ściąga , NimnuL-Redakcja 25/05/08 22:01
      jadących tak jak Ty. Stłuczek tam jest wiele i chyba zawsze spowodowanych przez jadących Twoim stylem.

      Konkluzja.
      Zgodzę się, że w idealnym świecie jadący w lewo zajęliby lewy pas, niestety świat idealny nie jest. Na tym (i z pewnościa nie tylko tym) rondzie czycha mnóstwo kierowców, którzy chcą sobie wyremontować blachę na koszt cudzego ubezpieczenia. Specjalnie przyspieszają tak by stworzyć kolizję.
      Od niedawna na tym rondzie jest zamontowana kamera i podobno proceder wymuszania stłuczek się zmniejszył, ale mimo wszystko nadal ryzyko jest. Ja dla bezpieczeństwa jeżdżę po zewnętrznym pasie mimo, że jadę w lewo, ale zawsze uważam na tych z lewej i nawet nie klaksonię gdy widzę, że ten przyspiesza i przejeżdża mi przed nosem tylko grzecznie hamuję. Remont auta byłby free, ale kłopot byłby mój.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. No to gratuluje , Normalny 25/05/08 22:25
        podejścia... Policja nie zajmuje się u was takimi którzy jeżdżą z prawego w lewo? Trzeba się po prostu nauczyć zmieniać pas z lewego na prawy przed zjazdem.

        "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
        kierującego." Konwencja Wiedeńska

        1. Na tak ciasnym rondzie , NimnuL-Redakcja 26/05/08 09:14
          gdzie ledwie autobus wyrabia zmiana pasa to rosyjska ruletka gdy jest tłok i nikt nie raczy wpuścić lub czeka tylko aż zaczniesz pas zmieniać (patrz wyżej - wymuszania stłuczek).

          Policja kręci się tam często, a jazda z prawego w lewo jest nagminnie stosowana przez mnóstwo kierowców. Póki co nie słyszałem by z tego powodu ktoś miał problem.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Mają problem Ci którzy starają się jeździć zgodnie z przepisami ... , Brauni 26/05/08 10:17
            (przynajmniej przez rondo)
            Ale co to niektórych obchodzi ...

            Br@uNi Polska

            1. Skoro gliny nie gonią , NimnuL-Redakcja 26/05/08 10:35
              to jazda po zewnętrznym pasie też niezgodna z przepisami nie jest.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

      2. Ciekawe dla czyjego bezpieczeństwa ? , Brauni 25/05/08 23:48
        Twój podpis idealnie prasuje do Twego zachowania na drodze... Całe szczeście Bydgoszcz zawsze mijam obwodnicą....

        Br@uNi Polska

    3. Przepis jest faktycznie durny , guma 25/05/08 23:38
      Kiedyś musiałem zrobić kółko będąc na wewnętrznym pasie bo nikt nie chciał mnie wpuścić (katowickie rondo przed przebudową w godzinach szczytu). Teraz jest luźniej i nawet jak się jedzie wewnętrznym pasem i przy zjeździe da się migacz to w 99% ci co czekają na wjazd na rondo nie pchaja się na chama i można spokojnie zjechać.
      IMO ronda są dobre do pewnego nasycenia skrzyżowania ruchem, potem robi się wolna amerykanka.

  15. Czytając , marekzi 25/05/08 21:28
    te wszystkie wypowiedzi zaczynam się bać wyjechać jutro w miasto.
    Oczywistym błędem jest lewy migacz żółtego w czasie jazdy na rondzie - to mogło oznaczać tylko chęć zmiany pasa na lewy. Generalnie kudzie nie nmają pojęcia o jeździe na rondzie i wjeździe nań - np . przed wjazdem włączają prawy migacz ( tak jakbu mógł jechać inaczej niż w prawo !) - tu kłania sie wypowiedź kolegi akslow.
    Generalnie na wjazdu na rondo się nie powinno sygnalizować.
    Natomiast BEZWZGLĘDNIE należy sygnalizować zamiar zjazdu z ronda prawym migaczem - nie tylko innym jadącym na rondzie, ale przede wszystkim tym, którzy chcą nań wjechać oczekując na następnym wjeździe - (to bardzo poprawia płynność ruchu) - lecz często nasi kierowcy sygnalizują wjazd na rondo a zapominają o sygnalizacji zamiaru zjazdu zeń.
    Co do opisanej sytuacji - bez cienia wątpliwości zawinił niebieski, gdyż:
    1. - nie wpuścił żółtego sygnalizującego zamiar wjazdu na lewy pas,
    2. - "przerżnął" przez dwa pasy bez patrzenia w lusterko
    3. - nie przepuścił żółtego z prawej strony (reguła prawej ręki),

    1. Bzdurki , Normalny 25/05/08 22:20
      Lewy kierunkowskaz jest w pełni dopuszczalny na rondzie jednopasmowym przy jeździe w lewo i zawracaniu (oczywiście po minięciu wylotu poprzedzającego docelowy przełączamy na prawy) przy jeździe skrajnym pasem (przy wysepce). Prawo jest w tej materii niejednoznaczne. Specjaliści na specjalnym sympozjum poświęconym ruchowi okrężnemu w W-wie w 2005 roku dopuszczali zarówno jazdę w takiej sytuacji bez kierunku jak i z włączonym. Te podzielone opinie widać w szkoleniu. Zależy jaki pogląd preferują egzaminatorzy danego WORD i tak szkolą instruktorzy.
      Prawy kierunkowskaz zaleca się włączać już PRZED wjazdem na rondo w przypadku jeżeli zjeżdżamy w najbliższy wylot. Ułatwia to dojeżdżającym do ronda z prawej strony orientację w sytuacji na rondzie.
      Co do tych błędów to gdzie tu widzisz zasadę prawej ręki?? Zwykła zmiana pasa przy zjeździe przez niebieskiego i powinien ustąpić jadącemu swoim pasem.
      Błąd żółtego polegał na wyborze niewłaściwego pasa i niepotrzebnym sygnalizowaniu lewym kierunkowskazem.
      I gdzie niby niebieski nie wpuścił żółtego sygnalizującego zamiar wjazdu na lewy pas???

      "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
      kierującego." Konwencja Wiedeńska

  16. całkowita wina jest niebieskiego , kubazzz 25/05/08 22:45
    to jest przecież podręcznikowa sytuacja.

    SM-S908

  17. a jesli zolty wjezdza na rondo... , hoobi 25/05/08 22:52
    ...robi kolko i pojedzie na wprost? Niebieski nie wie co chce zrobic zolty i powinien go puscic dopoki ma go po prawej stronie.

    1. Co to znaczy , Normalny 25/05/08 22:59
      robi kólko i pojedzie na wprost - chodzi o manewr zawracania??
      Niebieski ma puszczać zółtego z tego powodu że wjeżdża na jego pas a nie jakaś prawa strona.

      "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
      kierującego." Konwencja Wiedeńska

      1. chodzi o przejechanie całego ronda i pół , Auror 26/05/08 02:26
        czyli 360 + 180 stopni. Czyli koniec końców pojedzie na wprost :)

        portnicki.com
        +++++++++++++
        portnicki@gmail.com

        1. masz problem z majcą (((-; , Dabrow 26/05/08 08:57
          a dokładnie z geometrią mój koleżko bo jak zrobi 360 to będzie w miejscu wyjścia, jakd dodasz kolejne 180 to nie ma penisa na Mariolkę - kolo jedzie skąd przyjechał....

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

  18. żeby nie było wypadków rondo mogłoby być oznaczone tak , seneka 25/05/08 22:55
    jak tu http://img89.imageshack.us/...9/6916/rondo2dm0.jpg

    Żółty może zjechać tylko w ulicę na godzinie 3 i 12 a niebieski tylko na godzinie 9 i 6. Żółty nawet jakby nie chciał to musiałby najpóźniej zjechać na godzinie 12, bo dalej miałby linię ciągłą.

    1. A jak , Normalny 25/05/08 23:10
      miałby jechać gość od prawej prosto? Przez ciągłą?
      http://img79.imageshack.us/...4836/sytuacjabu7.jpg

      "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
      kierującego." Konwencja Wiedeńska

    2. LOL , zartie 25/05/08 23:10
      A wyjeżdżający "z godziny trzeciej" mógłby tylko pojechać w pierwszy zjazd.
      Nie wyważaj otwartych drzwi, tego typu oznakowanie już wymyślono: http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1207384,2,4.html
      tylko co z tego, skoro stada baranów i tak nie wiedzą jak z nich korzystać: http://forum.gazeta.pl/...79541679&v=2&s=0

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

      1. no tak , seneka 25/05/08 23:19
        zablokowałem innym wyjazd. Admin gdzie tu jest opcja edycji :)

  19. na zdjeciach - klasyka naprawy lewej strony auta , wrrr 25/05/08 23:43
    a jak chcemy prawa strone to jednokierunkowa i skret w lewo (gro ludzi skreca z prawego),
    tyl - wiadomo, mocne hamulce,
    a przod - szukamy jelenia ktory wyjezdza z ciasnego parkingu

    im wiecej takich watkow (2 polakow 3 zdania) tym mniej rdzy :)

  20. ale bredy , MayheM 25/05/08 23:57
    od kiedy na rondzie mozna skrecic w lewo????
    przeciez z ronda mozna tylko skrecic w prawo. Jadac na rondzie, jakim prawem wlacza sie lewy kierunkowskaz? Niestety z bolem obserwuje takie sytuacje notorycznie wszedzie, tak samo jak i brak sygnalizowania zjazdu z ronda przez 90% burakow.

    1. burakiem to jestes ty !! , samsung 26/05/08 01:55
      jak masz zamiar opusic rondo nie sygnalizujac tego ?
      jak czytam takie posty to rece mi opadaja i z wieksza pokora zaczynam patrzec na normalnych kierowcow.

      1. sorki , samsung 26/05/08 01:56
        nie doczytalem. przepraszam i zgadzam sie z wypowiedzia. tez nie lubie takich burakow.

        1. lol , kubazzz 26/05/08 02:21
          dobre dobre

          SM-S908

          1. dzieki :) , samsung 26/05/08 08:42
            j.w.

    2. Od zawsze , ligand17 26/05/08 08:01
      przecież rondo to _skrzyżowanie_ - można skręcać w prawo, w lewo - jak Ci się żywnie podoba. Tylko ogólny kierunek ruchu jest wymuszony. Tylko nie mów, że należysz do tych, którzy na rondo patrzą jak na serię skrzyżowań...

      1. pomysl (samsung - easy man :) ) , MayheM 26/05/08 20:00
        potocznie mozna powiedziec ze na rondzie w lewo, ale nie znaczy to zeby miec lewy migacz tylko po to, zeby zaraz szybko zmienic go na prawy. Z ronda mozna zjechac tylko w prawo, wiec powinno sie tylko ten manewr sygnalizowac migaczem.

        Pozd

    3. "Na rondzie w lewo" , NimnuL-Redakcja 26/05/08 09:11
      .. na rondzie w prawo, prosto ...

      To polecenia dawane nawet przez instruktorów jazdy. Da się :)

      Natomiast zjeżdża się tylko w prawo.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  21. kierowcy jeżdżą na pamięć i to jest problem , Carat 26/05/08 11:05
    zwykle mamy do czynienia z rondem tego typu
    http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1207384,2,4.html
    znaki poziome jednoznacznie sygnalizują, ze skręt w lewo jest możliwy wyłącznie z lewego pasa i spokojnie z lewego pasa można zjechać z ronda bez obawy, że ktoś przetnie nam drogę z prawego pasa. Na takim rondzie żółty mógłby jechać tylko prosto i z takiego założenia wychodził niebieski, bo dużo u nas takich rond.

    Natomiast w sytuacji podanej przez Nimnula gdy nie mamy żadnych oznaczeń, poziomych, pionowych co do kierunku ruchu na poszczególnych pasach to na rondzie poruszamy się inaczej. Niebieski zrobił pamięciówę z ronda z powyższego linka, a w tym wypadku niebieski zjeżdża z ronda, wiec musi ustąpić żółtemu, który nadal zostaje na rondzie i ma pierwszeństwo.

  22. A co myślicie o takim rondzie w Anglii. , OLD++ 26/05/08 11:32
    http://img90.imageshack.us/...rafficcircle1ev7.jpg
    http://img367.imageshack.us/...afficcircle3ai2.jpg

    To jest rondo - rond.

    TPC Board -- Powinno być FWA Board

    1. Jeszcze widok z samochodami. , OLD++ 26/05/08 12:00
      http://img55.imageshack.us/...rafficcircle2fn3.jpg

      TPC Board -- Powinno być FWA Board

    2. he he, lepiej zostawić samochód i autobusem , Carat 26/05/08 12:00
      jechać przez takie rondo ;)

    3. eee tam... , Chrisu 26/05/08 15:14
      czy mi się wydaje czy te małe rondka są właściwie po to żeby na nich zawrócić?

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. Pamietaj ze to Anglia i ruch jest po drugiej , Brauni 26/05/08 15:40
        stronie.

        Br@uNi Polska

        1. pamiętam , Chrisu 27/05/08 10:30
          i dlatego tak mi się wydaje ;)

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  23. Normalny , marekzi 26/05/08 14:18
    bzdurki to Ty piszesz, normalnie (nomen-omen) ręce opadają.
    Rondo jednopasmowe? - to przeczytaj temat jeszcze raz i popatrz na rysunek - do skutku.
    Rondo to to samo co ruch po prostej - jeśli nie ma oznaczeń (jak w tym przypadku) jadący prawym pasem ma pierwszeństwo - bo jedzie po swoim ( a niebieski mu zajechał). Jego włączony migacz lewy oznacza TYLKO zamiar zmiany pasa na lewy - a nie chęć "zawracania" - co za bzdura! Jak niby niebieski miałby odróżnić chęć "zawracania" żółtego od jego zamiaru zmiany pasa?. I co to niby jest "zawracanie" na rondzie (jak słyszę taki zwrot to mi skóra cierpnie - może chodzi o zawrócenie w dosłownym sensie i jazdę pod prąd?) - przecież wjeździe po wjeździe na rondo (mogę zrobić nawet kilka kółek zanim się namyślą gdzie jechać) nie ma żadnego znaczenia czy zrobię 360 st, 270st czy dwa kółka - mam dać odpowiednio wcześnie migacz prawy, ustąpić innym na prawym pasie i jazda.
    Jazda w lewo - a co to niby jest? - rondo to to samo co ruch po prostej - tyle , że w "kółku" - tu nie ma jazdy w lewo.
    Co za bzdury!
    Zasada prawej ręki ma głębszy sens niż Ty go dostrzegasz - była ona właśnie przyczyną zmiany przepisów kilka lat temu (10lat?) polegającą na tym, że jadący prawym pasem miał pierwszeństwo przy zmianie pasa na lewy - wcześniej tak nie było i to kłóciło się z regułą prawej ręki.
    Nawet jeśli niebieski zapomniał o pierwszeństwie żółtego jadącego prawym pasem - to odruchowo widząc go w lusterku z prawej powinno dać mu to do myślenia ( prawa strona).
    I gdzie widzisz błąd żółtego - brak oznaczeń daje mu możliwość jazdy prawym pasem, a migacz włączył np. sygnalizując zamiar zmiany pasa na lewy - prawidłowo - i tu niebieski powinien go przepuścić.
    Wiesz co - lepiej nie wsiadaj już więcej do samochodu jako kierowca.

    1. Cóż , Normalny 26/05/08 19:33
      ja mam inne zdanie. Nie musisz tak się pienić - to szkodzi na urodę. Nie czytasz ze zrozumieniem to raz:
      >Rondo jednopasmowe? - to przeczytaj temat jeszcze raz i popatrz >na rysunek - do skutku.
      >ak niby niebieski miałby odróżnić chęć "zawracania" żółtego od jego zamiaru zmiany pasa?.
      Zgadza się - ja się nie odnoszę do podanego rysunku tylko do typu rond jaki podałem. To chyba wyraźne zastrzeżenie - można jechać z lewym kierunkowskazem do minięcia ostatniego zjazdu przed docelowym (przy wysepce na jednopasmowym rondzie - tak napisałem). I tak dopuszczają egzaminatorzy w kilku WORD. Egzaminator bardzo często używa zwrotu "na rondzie w lewo" czy "zawróć na rondzie".
      >Zasada prawej ręki ma głębszy sens niż Ty go dostrzegasz - była >ona właśnie przyczyną zmiany przepisów kilka lat temu (10lat?) >polegającą na tym, że jadący prawym pasem miał pierwszeństwo >przy zmianie pasa na lewy - wcześniej tak nie było i to kłóciło się z >regułą prawej ręki.
      Weż ty się za dokształcenie. Ta sytuacja dotyczy sytuacji 3 pasów (!) kiedy 2 samochody ze skrajnych chcą zjechać na środkowy i wtedy pierwszeństwo ma ten z prawej.
      >I gdzie widzisz błąd żółtego
      Wybrał nieprawidłowy pas - kodeks nakazuje przy wyborze kierunku w lewo ustawić się przy osi ewentualnie lewej krawędzi na jednokierunkowej. Jedź sobie na egzaminie z prawego dookoła ronda to od razu zaliczysz błąd "wybór właściwego pasa ruchu przy przejeżdżaniu przez skrzyżowania".
      Nie ma na podanym rondzie żadnej zasady prawej ręki -obudź się - to po prostu zmiana pasa i ustąpienie jadącemu po nim.
      O tym, że zółty niepotrzebnie włączył lewy napisałem więc więcej uwagi.
      Ogólnie to zapraszam na kurs dokształcający i egzamin sprawdzający - z takim stanem wiedzy nie wróżę dobrego wynku. Egzaminatorzy będą mieli z ciebie polewkę - uwierz mi. Tak się składa, że pracuję na stanowisku związanym z kontrolą uczestników ruchu drogowego i blisko współpracuję z egzaminatorami WORD. Trochę pokory....

      "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
      kierującego." Konwencja Wiedeńska

    2. Co za bzdury , ligand17 27/05/08 11:19
      Poczytaj sobie PORD, a dopiero potem zabieraj głos. Bo głupoty piszesz straszne, chociażby "rondo to to samo co ruch po prostej" - przecież rondo to skrzyżowanie i równie dobrze można jechać na wprost, co w lewo czy prawo...

  24. Widać , marekzi 26/05/08 22:09
    że niedawno robiłeś prawo jazdy, głowę masz napchaną przepisami - ale wybiórczo, tylko niektórymi. Ale najgorsze jest to, że wykazujesz brak myślenia, zasłaniając sie "opiniami niektórych instruktorów", albo "uczestników sympozjum".
    Nie rozumiesz zasad jazdy po rondzie i stanowisz zagrożenie dla innych - jak ten niebieski z obrazka.
    Twoje opinie budzą we mnie przerażenie - "zawracanie na rondzie", albo "można jechać z lewym kierunkowskazem do minięcia ostatniego zjazdu przed docelowym I tak dopuszczają egzaminatorzy w kilku WORD" - co za bzdury!. Wytłumacz mi po co ten lewy migacz? - przecież jedziesz na WPROST - jeśli jakiś instruktor czy egzaminator kazałby mi tak zrobić delikatnie zwróciłbym mu uwagę (ja - dzisiaj - nie ja-kiedyś jako zdający) a potem oprotestował egzamin - i uwierz mi - zakładam się o każde pieniądze - ten egzaminator miałby kłopoty.
    Wg Ciebie wygląda to tak, że jedziesz na lewym migaczu i w pewnym momencie (mijając ostatni zjazd przed docelowym) - przełączasz migacz z lewego na prawy. Włącz myślenie a dostrzeżesz idiotyzm takiego postępowania. Raz, że na rondzie jedziesz PROSTO (więc po co ten lewy migacz?). Czy jadąc prosta drogą też jedziesz na lewym migaczu?
    Dwa, że zmieniając raz kierunek (skręt w prawo) przełączasz migacz dwa razy. Pewnie że można tak jechać - (toż to jest to samo co włączenie lewego migacza na drodze głównej skręcającej w lewo) - tylko PO CO?
    Czasami widuje się takich - "kursantów" albo kobietę świeżo po kursie.
    A zresztą ta dyskusja nie ma sensu, bo sytuacja jest oczywista, tylko Ty ją niepotrzebnie komplikujesz uwagami co do hipotetycznego ronda jednopasmowego.
    I nie pienię się, tylko odpowiadam Ci w tonie, który ty zacząłeś pisząc o bzdurkach. Po co pisałeś o rondzie jednopasmowym, co nie ma w tym temacie nic do rzeczy?
    Co do błędu żółtego - nadinterpretujesz i nie czytasz ze zrozumieniem - pytanie brzmiało "Czy wina leży WYŁĄCZNIE po stronie niebieskiego? " - owszem, gdyż żaden policjant ani niebieski nie będzie w stanie stwierdzić, czy żółty jechał prawym pasem pół obwodu ronda czy dopiero co wyjechał z ostatniego wjazdu i z lewym migaczem czeka aż niebieski go wpuści na lewy pas. Tak więc ponieważ cała wina leży po stronie niebieskiego - żółty jest bez winy. cbdu.
    Koniec dyskusji.

  25. Czyli , Normalny 26/05/08 22:51
    gdyby opinie wygłaszane przeze mnie podpisał funkcjonariusz policji drogowej zarzuciłbyś mu niekompetencję? Ciekawe..
    Nie umiesz podeprzeć swoich wymysłów żadnymi przepisami.
    Stanowisz typowy przykład polskiego kierowcy co to pozjadał wszystkie rozumy. Nie uznajesz opinii specjalistów, masz swoją wizję - pozostań w swoim świecie.. Sam się skompromitowałeś nieznajomością podstaw- mylisz zmianę pasa z zasadą prawej ręki. Dodatkowo twoja jazda z prawego pasa dookoła ronda na egzaminie wzbudziłaby tylko uśmiech politowania.
    Tak jak ty czyniłeś uwagi generalne co do jazdy po rondzie tak i ja opisałem kiedy można włączyć lewy kierunek. Zresztą zapytaj się jakiegoś wyższego stopniem policjanta RD czy kierunek w lewo w podanych przeze mnie sytuacjach traktowany jest jako błąd.
    Tak - spowodowanie kolizji zostanie przypisane niebieskiemu co nie znaczy że nie można napiętnować żółtego za nieprawidłowy wybór pasa ruchu. Coś podejrzewam, że sam tak jeździsz...
    Co do zalet takiego sygnalizowania: jeżeli dojeżdżam do ronda i widzę samochód wynurzający się za wysepki jestem w stanie wcześniej się zorientować gdzie jedzie bo od razu widzę lewy kierunek. Prawy kierunkowskaz z racji toru jazdy po rondzie zauważa się dużo później. Gdyby wszyscy tak sygnalizowali ułatwiłoby to orientację dojeżdżającym.


    Tak na marginesie - sygnalizowanie takie jak podałem jest normą np. w Norwegii.

    "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
    kierującego." Konwencja Wiedeńska

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL