Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » GULIwer 12:52
 » XepeR 12:51
 » Guli 12:51
 » tuptun 12:50
 » ligand17 12:49
 » rzymo 12:48
 » metacom 12:48
 » Lukas12p 12:47
 » P@blo 12:45
 » wrrr 12:44
 » abes99 12:44
 » Wedelek 12:43
 » reev 12:42
 » DJopek 12:40
 » Ramen 12:39
 » MARtiuS 12:35
 » resmedia 12:33
 » Markizy 12:32
 » gantritho 12:32
 » burz 12:31

 Dzisiaj przeczytano
 41120 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Gdzie ja mieszkam? Przeciez tych "kanarow" to bym publicznie kazal powiesic! , elliot_pl 10/06/08 11:10
http://wiadomosci.gazeta.pl/...ias=2&startsz=x

Chyba by mi cos glupiego do lba strzelilo i bym ich rozniosl :/
Nigdy nie pisalem tego typu postow, ale tak mi sie zagotowalo, ze az mi sie ciezko uspokoic. Do czego to podobne?

momtoronomyotypaldollyochagi...

  1. Renome znam chyba od poczatku , Grocal 10/06/08 11:14
    Kiedys sprawdzali bilety na trasie Warszawa - Bialystok. Ich renoma sprawila, ze wywalili ich na zbity pysk po kilku latach. Teraz sieja postrach w Trojmiescie.

    Na pewno, na razie, w ogóle...
    Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
    Ortografia nie gryzie!

  2. skoro prasowka to dorzuce cos od siebie , tommi 10/06/08 11:25
    http://ww3.wm.pl/PO:-Swieta-Agata-Mroz,47870

    Śmiech to najlepsze lekarstwo na
    wszystko, no może z wyłączeniem biegunki.

    1. Czytalem rano... , Ament 10/06/08 11:30
      glupota ludzka nie zna granic...

      I
      -AMENT-
      I

    2. A o tym chyba już słyszeliście? , Dexter 10/06/08 11:31
      Jeśli nie:
      http://news.money.pl/...olskiego,160,0,347552.html

      Facet chyba chciał błysnąć, ale chyba się przejechał...
      Ciekawe czy ten sam pomysł byłby podjęty, jeśli Podolski nie strzeliłby goli.

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. niezły pajac , vaneck 10/06/08 20:41
        wiceminister edukacji? ufff! Cała ta partia to głąby, dobrze że się do sejmu nie dostali, koniec z forsą, hehehe!
        Jakby mu zabrali to by nie strzelił - przecież to jasne jak słońce!

        A little less conversation, a little more action
        please

      2. dajcie spokoj... , Gajdzi 10/06/08 21:03
        myslalem ze Ci ludzie sa powazniejsi tam do gory... W PL ich nie chcieli,t o poszli gdzie indziej... Tak samo jak jest swoboda wypowiedzi tak samo chyba i wyboru!

        Pan Bóg bawi się z ludźmi w
        chowanego.
        On odlicza - ludzie się chowają...

  3. hmm , 0r8 10/06/08 11:37
    Mam kolegów co by zatłukli na amen za podobne zachowanie. Cieszyć się tylko, że po Wrocławiu tacy nie jeżdżą.
    Długo by nie pojeździli.

    1. no wlasnie sek w tym , elliot_pl 10/06/08 11:39
      ze sam bym zatlukl jakby mi cos odbilo, a potem dozywocie za smiecia :/ Pojebane to to.

      momtoronomyotypaldollyochagi...

      1. sęk w tym, żeby nie zatłuc tylko uspokoić lub przestraszyć , bwana 10/06/08 12:04
        podam przykład z mojej durnej młodości: ciągle miałem przygody z psami bez kagańca i smyczy; zapewnienia właścicieli, że "on tylko chce się bawić" nie bardzo mnie uspokajały i na pewno nie wyprały mi ani jednych ubłoconych spodni. Ponieważ nieco bałem (i dalej boję) się dużych psów, zacząłem nosić przy sobie kawał żelaza (coś między maczetą a bagnetem, kumpel takie produkował). I na widok beztroskiego spacerowicza z psem prewencyjnie wyciągałem toto na widok i pytałem "to co, pokroić pieska?" - psy od razu były brane na smycz, a ja unikałem ewentualnego (możliwego przecież) pobrudzenia lub ugryzienia, nawet bez żadnej wstępnej pyskówki z właścicielem.
        Przekładając to na sytuację z tramwaju, stanowcza postawa (kogoś) już na wstępie wybryków kontrolerów mogłaby ich zniechęcić do agresywnego zachowania, zanim ono by nastąpiło lub eskalowało się.

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

        1. no tylko przy takiej akcji , elliot_pl 10/06/08 14:35
          to ciezko sie kontrolowac, a przyj**** mam konkretne. Roznie moze byc. Dlatego unikam konfrontacji jak ognia. Najgorsze jest to, ze wygladam straszliwie niepozornie i "postawienie sie" wywoluje conajwyzej smiech ;) No ale reczne tlumaczenie nie pozostawia watpliwosci ;)

          momtoronomyotypaldollyochagi...

        2. bardzo niemadrze robisz... , tytan 10/06/08 20:44
          nos czesciej takie rzeczy a dobrze na tym z pewnoscia nie wyjdziesz.

          --
          "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
          życiem..."

          1. czemu? , vaneck 10/06/08 21:00
            sprawdza się? To w porządku.
            Mam takie narzędzie: gumowa, wzmocniona rurka, wypełniona stalowym śrutem, w samochodzie wożę. Niedawno na skrzyżowaniu pod wiaduktem dwóch turasów się za łby wzięło, zablokowali ulicę i się naparzają. Jak wyskoczyłem z narzędziem to im przeszło, wsiedli grzecznie do samochodów i pojechali.

            A little less conversation, a little more action
            please

            1. napisalem post nizej dlaczego.... , tytan 10/06/08 22:16
              nie twierdze, ze noszenie takich rzeczy nie ma sensu, pewnie ze ma, ale proza ulic w polaczeniu z niezbyt dobrym systemem prawnym nie daje dobrego wsparcia

              Pozatym kazdy kto musial machac palkami, kijami itp. wie, ze najlepiej jest tego nie robic i nawet nie prowokowac takich sytuacji.

              pzdr;)

              --
              "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
              życiem..."

          2. Bo ktoś przyjdzie , 0r8 10/06/08 21:14
            i mu strzeli z kravki?
            Pfff.

            Jak się bezpieczniej czuje, niech nosi.
            Gdybym się musiał bać wracania po nocy do domu z miasta, też bym nosił.
            Całe szczęście, że Wrocław milusi jest.

            1. szyderujesz niepotrzebnie , tytan 10/06/08 22:13
              a co do tematu.

              Tak, nie potrzebnie, bo co by nie zrobil ma przerabane. Jezeli ktos go napadnie to:

              a. spuszcza ta palka lomot i pozniej odpowiada za uzycie niebezpiecznego przedmiotu, jak noza. A to juz inna klasyfikacja czynu niz zwykla obrona.

              b. probuje spuscic lomot ale nie udaje mu sie i po prostu dostaje wlasna palka po glowie. Przewaznie jak ktos sie na kogos sadzi, to ma juz jakies obycie w takich akcjach i trzeba zaklacac ze jest ono wieksze niz Twoje


              Pewnie, zawsze moze sie zdarzyc ze sam widok palki wystarczy, do tego dochodzi tez pewne poczucie bezpieczentwa jakie daje bron, ale w ogolnum rozrachunku nie jest to najlepsze wyjscie.

              --
              "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
              życiem..."

              1. Akurat się zgodzę. , Barts_706 11/06/08 09:48
                Jak to powiedział kiedyś bodajże Miłkowski, wyciągając nóż na bandziora masz 50% szans na to, że zostaniesz mordercą i 50% szans na to, że zostaniesz trupem.

                Kiedyś nosiłem, teraz nie noszę. Ale w miszkanku na półeczce tuż przy drzwiach (w zasięgu ręki) mam metalowy pręcik na okoliczność niechcianych gości i jakby co, to sory, ale w mieszkaniu już nie będzie prawnych problemów że kijek był za gruby a przyłożenie za mocne.

                _______________________________

                http://jawnesny.pl

            2. Hehe, Wrocław Wrocławiowi nierówny , bwana 11/06/08 09:57
              Też jestem stąd. A właściwie stamtąd, bo od paru lat mieszkam w Stolycy. Ale klimaty trójkąta sprzed dekady, ul. Kleczkowskiej i jeszcze paru innych miejsc pamiętam.

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

          3. bardzo nieuważnie czytasz:-D , bwana 11/06/08 09:52
            cyt. "podam przykład z mojej durnej młodości" - wiesz, to było tak z 15 lat temu.

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

        3. Eee Bwana, nie porównuj psa do człowieka , McIsland 10/06/08 23:33
          wiekszości momentów kiedy pierwszy raz wyciagnąłem żelazo żałuje albo w sumie mi wstyd, ale wtedy zwykle po fakcie zdawałem sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji, aktualnie nie noszę... nie zawsze :D

          GTD ...

          1. tfu "pierwszy" bez "raz" , McIsland 10/06/08 23:34
            j.w.

            GTD ...

          2. to był przykład na to, jak pewną postawą można zniechęcić "przeciwnika" , bwana 11/06/08 09:55
            zanim w ogóle dojdzie do czegoś niebezpiecznego, Wyspezjanie. Co do noszenia narzędzi zbrodni mam swoje zdanie (nie noszę), ale mowa zupełnie o czymś innym.

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

  4. W Łodzi było to samo... , Barts_706 10/06/08 11:37
    ...dwa razy się nap... z kanarami w cudzej obronie. Za każdym razem zaczynało się od tego żeby wstać i powiedzieć, żeby przestali kogoś szarpać albo grozić, i za każdym razem pomogło. Te chuje się czuły bezkarne i trzeba było opór stawić. No ale też młodszy byłem i karate ćwiczyłem... :)


    W durgą stronę liczba kanciarzy i ludzi bez biletów, tudzież ich agresywne nastawienie to druga kwestia. Ostatnio w Krakowie kanar ubliżał kolesiowi, ale ten był z gatunku spryciarzy, co to nie skasują, a potem idą w zaparte że dopiero wsiedli. Nie interweniowałem. Jak taki sprytny, to niech osbie sam radzi.

    _______________________________

    http://jawnesny.pl

    1. ciekawe , MARtiuS 10/06/08 11:57
      czy ty i inni staneliby w obronie kanara? Zawsze mnie zadziwialo ze ludzie w komuniakcji miejskiej staja w obornie czlowieka bez biletu (w jakims sensie zlodzieja) a nigdy kanara (tego ktory przeciwdziala okradaniu przedsiebiorstwa i spoleczenstwa).

      Ludzie nie placa za bilety->te drozeja->ludziska narzekaja na cene->gdy jedzie ktos bez biletu - bronia go

      Minister kupi dorsza ludzie wyzywaja ze okrada spoleczenstwo. Czlowiek jedzie bez biletu okradajac uczciwych - staja w jego obronie a wyzywaja kanarow.

      Dla mnie to kurioza ktorych nie moge zrozumiec

      Abslotutnie nie bronie poczynan tych z Renomy ale kanar latwego zycia nie ma. Kolo siedzi w tym "zawodzie" niezwykle spokojny czlowiek to mowi ze do niektorych autobusow strach wejsc bez asysty policji a czesc miast w GOPie to by zaoralo bo dzicz mieszka a nie ludzie.

      feci, quod potui, faciant meliora
      potentes
      GG 617689

      1. Kolego , Barts_706 10/06/08 12:03
        Czy ty w ogóle umiesz czytać ze zrozumieniem?

        W przypadku spryciarza bez biletu, niech sobie radzi sam. W pozostałych dwóch to była reakcja na agresję kanarów. Jeden z gości których broniłem był bez biletu, ale dziadka koło siedemdziesiątki nie wolno szarpać - wolno wezwać policję i potulnie czekać aż przyjedzie.

        _______________________________

        http://jawnesny.pl

        1. smarku , MARtiuS 10/06/08 12:50
          na kolege to musisz sobie zasluzyc. Pytalem jaka bylaby twoja reakcja na agresje wobec kanara? Cos jeszcze wyjsnic czy nadal problem ze zrozumieniem pytania?

          feci, quod potui, faciant meliora
          potentes
          GG 617689

          1. upd , MARtiuS 10/06/08 12:59
            i nie chodzi mi tu o pyskowki do kanara tylko zwykla napasc. Jesli bys w takiej sytuacji tez pozostawil samych sobie to skad taka wybiorczosc w obronie krzywdzonych?

            feci, quod potui, faciant meliora
            potentes
            GG 617689

            1. Jesteś idiotą i nie umiesz czytać ze zrozumieniem. , Barts_706 10/06/08 13:03
              Przeczytaj powyższe posty do skutku. Może zrozumiesz.

              Co do smarka i kolegi, to nie zależy mi na byciu kolegą idioty który nie umie czytać, to tylko taka forma. Bucu.

              _______________________________

              http://jawnesny.pl

          2. Uuuu ... z góry! , Muchomor 10/06/08 16:39
            No to po dyskusji...

            Stary Grzyb :-) Pozdrawia
            Boardowiczów

      2. pomogę Ci zrozumieć kurioza, bo to nie kurioza , bwana 10/06/08 12:10
        Ludzie mają odruch solidaryzowania się z osobami, które spotyka coś złego. W tępackim sposobie myślenia interwencja kontrolera i ukaranie mandatem pasażera "na gapę" jest właśnie "robieniem czegoś złego"; brak zwykle refleksji przysłowiowego tłumu nad tym, że pasażer jadąc bez biletu okrada. Także ten tłum. Dodatkowo, między innymi z powodu naszych historycznych uwarunkowań, oszukanie państwa jest obdarzane umiarkowaną tylko dezaprobatą. Przez ileś tam pokoleń aparat państwowy to było przecież coś narzuconego Polakom, obcego i wrogiego (zabory, 50 lat komuny). I jakoś tak w nas to tkwi.

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

        1. mądre słowa... , obiwan 10/06/08 12:25
          to "tkwienie" jest niestety przekleństwem tego narodu.

          ...and justice for all

      3. wiesz , Dabrow 10/06/08 12:41
        prosta sprawa - kanary jeżdżą zespołowo, faktem jest że np. w Krakowie zazwyczaj są po prostu stanowczy ale nie spotkałem wulgarnych (nigdy przy mnie taki kanar nie ubliżał ani nie wykorzystywał niekoniecznie swej przewagi fizycznej np.). Dlatego nigdy w takim momencie sie nie odzywam - robi swoją robotę, ja go za to szanuję bo łapie tych którzy chcą być cwańsi (nie sprytniejsi bo by to ich gloryfikowało poniekąd) od ludzi, którzy płacą za bilet. I faktem jest że zazwyczaj to tych cwaniaczków widywałem w stanie agresywnym niż kanarów. Obserwując rozwój akcji zawszze widziałem ze kanarzy dają sobie radę - nie ma się co wtrącać bo i po co? Raz tylko się odezwałem przeciwko kanarowi gdy faktycznie przy mnie obok chcieli zgarnąć kobitkę która nie kłamała wcale że ledwo co wsiadła i miała problem z kasownikiem - bo panowie kanarzy trochę się pospieszyli z blokadą tychże. I wiesz co - wystarczyła grzeczna rozmowa, panowie uwierzyli mi, i wszyscy z uśmiechami się rozeszli - pani skasowała bilet, a oni skasowali 2 łysków którzy jechali "na ziomala"... Więc da się - trzeba tylko być spokojnym.
        A w opisanej sytuacji - no to trochę przegięcie. Bo kanar jest na służbie publicznej moim zdaniem i takie zachowanie powinno być dyscyplinarką jak nic - do tego w mojej opinii nadaje się pod publiczne znieważanie i pobicie jak nic - kolesiom przysługuje karna sprawa.... A kobitce - kara za brak biletu najwyżej. Jeszcze tylko jedno - jeśli to wszystko nie jest lekko ubarwione... (-;

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

        1. ostatnio , kubazzz 10/06/08 13:04
          to ja ich w ogóle nie spotykam, aż mi żal tych biletów..

          SM-S908

        2. No ja spotkałem wulgarnych w Krakowie... , Barts_706 10/06/08 13:07
          ...ale patrz wyżej i się nie wtrącałem.

          Co do reszty zgoda. Sam przecież napisałem że chamstwo jeżdżących na gapę to druga strona medalu.

          Ale czterech młodych byczków szarpiących staruszka i zwlekających go z krzesłka, albo łysy osiłek z pokurczem-sidekickiem który chowa legitymację kanara pytając jednocześnie pasażera "a jebnąć ci?" zasługują na zdecydowany odpór.

          A to że Martius nie umie czytać i dorabia do tego bajkę, bo mu się nie spodobało moje podejście do kwestii świeczek i zmałej siatkarki, to już inna bajka.

          _______________________________

          http://jawnesny.pl

          1. nie wiem gdzie wy jezdzicie , kubazzz 10/06/08 13:09
            ja spotkalem nadgorliwych kanarow, nawet mialem nieprzyjemnosci, ale wulgarnych nie widzialem od wiekow.

            SM-S908

          2. kuzwa , MARtiuS 10/06/08 13:26
            ty jakis jebniety jestes? Tak z ciekawosci pytam. Skad wniosek ze mi sie nie podoba twoje podejscie do swieczek? Twoja nadinterpretacja jest oznaka przeceniania swoich mozliwosci intelektualnych albo zwyklej glupoty. Polece ci twoja rade. Poczytaj pare razy a mozesz zrozumiesz w co watpie. Gdyby nie to naprowadze... naublizales kolesiowi bo ci wytknal hipokryzje. Ani swieczki ani twoj post nie jest zwiazany z tematyka tego forum. Jakies kompleksy? zly dotyk z dziecinstwa? Jak masz jakis problem to nie kozacz tutaj bo zwyklym szczochem jestes wnioskujac po twoich postach.

            feci, quod potui, faciant meliora
            potentes
            GG 617689

            1. no juz juz , Maverick 10/06/08 13:40
              bo sobie krzywde zrobicie

              1. ale zobacz jak się koleś spina... , Barts_706 10/06/08 15:04
                ...zaraz mu zwieracze puszczą i wtedy wątek o fotelach zyska nowego czytelnika... :)

                _______________________________

                http://jawnesny.pl

                1. moze , tommi 10/06/08 15:23
                  sam jezdzi "na gape" ;)

                  Śmiech to najlepsze lekarstwo na
                  wszystko, no może z wyłączeniem biegunki.

                  1. Nioch... , Pron! 10/06/08 16:41
                    Co to za ptak, co świewa tak:
                    Bilety do kontroli!

                    Zawsze sobie nucę pod nosem jak sprawdzają bilety... ;)

                    Slalom alejkom!

                    1. Eszsz... , Pron! 10/06/08 16:42
                      Miało być pod głównym...

                      Slalom alejkom!

                2. ale przynajmniej bedzie rozluzowany ;))) , Maverick 10/06/08 16:03
                  i cieplo mu bedzie :)

                3. gratuluje , MARtiuS 10/06/08 20:51
                  poczucia humoru. Wszystkie blachary z gimnazjum twoje.

                  feci, quod potui, faciant meliora
                  potentes
                  GG 617689

                4. Aż się prosi zeby założyć fan-club Bartsa:) , Fight 11/06/08 08:41
                  Wielbicieli Ci przybywa:) ale pamiętaj... to jest forum o tematyce komputerowej:)

                  1. Ja Cię też kocham! , Barts_706 11/06/08 09:45
                    ...not!

                    _______________________________

                    http://jawnesny.pl

      4. Dokładnie tak. Masz rację , Doczu 10/06/08 13:12
        Ale zachowanie kanara jest conajmniej naganne.
        Nawet policjant nie ma takich uprawnień, aby poniewierać ujętym jesli nie stawia czynnego oporu.
        Natomiast co do clou Twojej wypowiedzi równiez jestem podobnego zdania.

  5. a to i ja dorzuce news'a , kubazzz 10/06/08 13:24
    http://wiadomosci.gazeta.pl/...omila_alkoholu.html

    az sie chce powiedziec - polska krew!!

    SM-S908

  6. No tak, Renoma , ligand17 10/06/08 13:46
    kiedyś w podwarszawskiej WKD też sprawdzali bilety - parę razy ich pasażerowie wysadzili (chyba nie zawsze na przystanku) za ich zachowanie i szybko przestali sprawdzać bilety.

  7. Ale serio, co moze zrobic kanar ? , pachura 10/06/08 17:08
    Abstrahujac od tego ekstremalnego przypadku, zwykle proces kontroli odbywa sie w ten sposob:

    - poprosze bileciki
    - czego pan ode mnie chce, prosze dac mi spokoj
    - poprosze bileciki
    - ja i tak juz wysiadalam
    - prosze dac tej pani spokoj
    - niech mnie pan nie przytrzymuje
    - poprosze o dowod w takim razie
    - nie mam dowodu, zreszta i tak wysiadam
    - to wysiadamy razem
    - o co panom chodzi, w ogole nie jechalam tym tramwajem, prosze sie ode mnie odczepic

    Przylapana osoba w 90% przypadkow protestuje, czy nawet probuje uciekac, a do tego pasazerowie opowiadaja sie po jej stronie. Kobiety zaczynaja krzyczec kiedy kanar blokuje im przejscie (po prostu blokuje) i zwykle "zapominaja" dowodow.

    PS. W Brukseli godziny kontroli i numery kontrolowanych linii sa publikowane w gazetach codziennych ;)

    1. Może wszystko. , Dexter 10/06/08 17:22
      Ale niewiele mu wolno.

      Czytaj - nic mu nie wolno. Może Cię grzecznie poprosić o okazanie biletu a w przypadku braku takowego może Cię równie grzecznie poprosić o przyjęcie kary. Może wezwać policję, ale nie ma prawa użyć w stosunku do Ciebie środków przymusu bezpośredniego - czytaj dotknąć Cię. Również nie masz obowiązku dać mu do ręki dowodu tożsamości (możesz mu powiedzieć "do ręki to ja Ci mogę").

      Tyle, że prawo prawem a życie życiem.

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. zgadza się , papatkiole 10/06/08 18:17
        wylegitymować może Cię jedynie umundurowany policjant i policjan w cywilu po okazaniu legitymacji. Kanar chyba może CIę zatrzymać jak ochroniarz do przybycia policji, ale tego do końca nie jestem pewien.

        Dog RuLeZ

        1. Hmm , Yog-Sothoth 10/06/08 19:10
          ochroniarz chyba tez nie ma prawa do dotkniecia delikwenta, wiec kolo sie zamyka :) Moze ewentualnie biegac dookola i blokowac droge ;)

          wrong fool!

          1. a nie masz racji;) , tytan 10/06/08 20:47
            kazdy czlowiek, niezaleznie czy ochroniaz czy babcia kupujaca akurat make ma prawo zatrzymac fizycznie osobe podejrzana o popelnienie przestepstwa. Jezeli takowe zachodzi to ochroniaz moze zatrzymac Cie do przyjazdu policji.

            Tyle w temacie;)

            --
            "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
            życiem..."

            1. Jest na to jakis paragraf? , Yog-Sothoth 10/06/08 21:59
              Bo mi sie wydaje ze takie zatrzymanie jest niezgodne z prawem, bo ogranicza wolnosc drugiego czlowieka, a jako ze kazdy jest z zalozenia niewinny to nalezy mu dopiero udowodnic wine..

              wrong fool!

              1. kiedys... , tytan 10/06/08 22:10
                w Radio Zet Pan Janusz dzwonil w sprawie jakiegos zatrzymania przez ochrone w sklepie. Problem wyjasniano m.in. z policja ktora przyznala, ze kazdy ma prawo zatrzymac kogos, kto mogl popelnic przestepstwo. Oczywiscie, mykiem jest tutaj zapis o przypuszczeniu popelnienia przestepstwa, ale to juz inna kwestia.

                Myslisz ze jakby ktos zaszlachtowal w sklepie kasjerke to nie moglbys np podlozyc mu nogi przy ucieczce i przytrzymac do przyjazdu policji?

                --
                "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
                życiem..."

                1. A cholera wie , Yog-Sothoth 10/06/08 22:15
                  nasze prawo jest juz na tyle zagmatwane ze nie wiem ;)
                  Mysle ze jakbym probowal przytrzymac takiego delikwenta, to i mnie by mogl nozem pociachac ;)

                  wrong fool!

                  1. no dlatego , tytan 10/06/08 22:27
                    na akcje z nozem zawsze przychodzisz ze spluwa;)

                    --
                    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
                    życiem..."

                2. Jazda bez biletu to ledwie wykroczenie , Login 11/06/08 21:06
                  tak samo jak dobna kradziez.

                  Yippee-ki-yay, motherfucker!

              2. Jest na pewno , Doczu 11/06/08 11:41
                Niestety już nie pamiętam jego brzmienia, ale w zarysie chodzi o to że kazdy obywatel ma prawo UJĄĆ do niezwłocznego przekazania policji a nie ZATRZYMAĆ (w myśl prawa jest roznica pomiedzy tymi sformulowaniami) osobę która dokonała przestępstwa lub istnieje UZASADNIONE podejrzenie że takie popełniła.
                A wracając do kanarów - taki kanar niewiele może.
                Ma prawo sprawdzić czy posiadamy bilet i w przypadku jego braku ma prawo poinformować nas że będzie wystawiony mandat.
                Ma prawo ustalić tożsamość (wylegitymować), ale Ty się nie musisz na to zgodzić i wówczas kanar ma obowiązek wezwania policji czy doprowadzenia Cię w celu ustalenia tozsamości.
                Siły fizycznej i środków przymusu bezpośredniego (nie mylić tych pojęć, bo widzę, że ktoś tam wyżej wrzucił to do jednego worka) nie może wobec osób nie stawiających czynnego oporu.
                W przypadku gdy ujęty stawia czynny opór, zachodzą okoliczności do zastosowania zasad obrony koniecznej.
                I to jest w zasadzie to co może kanar. Generalnie więc może tyle co każdy obywatel.

            2. Jazda bez biletu , 0r8 10/06/08 22:06
              nie jest przestępstwem.

              1. słuszna uwaga , papatkiole 11/06/08 00:00
                i tutaj się wszystko zmienia, ochroniarz w sklepie z reguły zatrzymuje jak przypuszcza że ktoś popełnił przestępstwo-kradzież. Jazda bez biletu to wykroczenie, a z tego co mi wiadomo jest róznica duża w tym przypadku.

                Dog RuLeZ

        2. Zatrzymac slownie , Login 10/06/08 19:52
          nie fizycznie. Jak Cie kanar zlapie i przytrzyma to na upartego mozna nuta napasci mu zaspiewac.

          Yippee-ki-yay, motherfucker!

          1. Tyle, że widzisz... , Dexter 10/06/08 20:22
            ... jak trafisz na ch*ja to Cię sponiewiera, a jak mu nie pozostaniesz dłużny to Ty będziesz winny. Bo "agresywny, bo biletu nie miał".

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

            1. Pozostan dluzny, zacisnij zeby , Login 10/06/08 20:25
              w sadzie go zniszczysz. Swiatkow w tramrajach i autobusach nie brakuje.

              Yippee-ki-yay, motherfucker!

              1. w tramwaju kazdy ma wlasny sFiatek , Ranx 10/06/08 21:01
                i nie rusza go reszta.
                ja moglbym byc sWiadkiem ale jak sobie przypomne sraczke z tym zwiazana to nie chce.

                o roztramtajdany charkopryszczańcu...

  8. w Szczecinie , Meteor 10/06/08 20:46
    okazlao sie, ze oprocz zwyklego chamstwa kontrolerzy "Renomy" wprost namawiali do dawania w lape. Firma zostala wyrzucona z miasta.

    Tak, naleze do grupy trzymajacych
    kierownice i jestem z tego dumny!
    Pzdr. Univega,Author&Meteor

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL