Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!

1. możesz coś skrobnąć , Demo 15/06/08 20:58
   ale w skrótowym skrócie (tak mnie dzisiaj naszło z ciekawości, nie piszę doktoratu :)

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. Hmm , Marcinex 16/06/08 09:11
      Zwrot dzieł sztuki jest możliwy ale nadzwyczaj trudny - przykładem tzw. Berlinka. Zachowało się bardzo mało dokumentów dotyczących zaginionych dzieł sztuki sprzed 1939 roku. Zwrot zrabowanych dzieł reguluje bodajże III i IV Konwencja Haska. Będę zgadywał ale wydaje mi się, że żadnemu państwu tak naprawdę nie zależy na zwrocie dzieł sztuki, bo wytworzyłby się precedens na skalę światową :) Tu możesz sobie poczytać o Berlince i o kolekcji samolotów Goeringa:
      http://www.archeologiczne.fora.pl/...tuki,351.html

      Nie ma piekła poza tym światem, on nim
      jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
      on nim jest!

...poprzednia |1|2|3|4| następna...

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

1. no sooory , myszon 16/06/08 08:02
   Ale ty sugerujesz oddać dziezictwo kultury w ręce paru ludzi. Myślisz, że w Polsce zostałaby jakaś sztuka, muzea itepe gdyby było po twojemu? Wyobraż sobie jakby artyści mieli totalną kontrolę nad dziełami. Przychodzi potomek Michała Anioła i mówi, żeby zamalować ściany w kaplicy sekstyńskiej bo za mało mu płacą za prawa autorskie do oglądania. No opanuj się. Polecam lekturę "Wolnej kultury" i trochę przemyśleń w tej sprawie.
   1. Proszę czytać ze zrozumieniem... , JE Jacaw 16/06/08 08:46
      ...o danej rzeczy ma prawo decydować wyłącznie właściciel, nie twórca. Czyli właściciel obrazu Michała Anioła, a nie potomek Michała Anioła.
      
      A druga sprawa, co mnie obchodzi, czy w Polsce coś zostanie, czy nie. Ty mi powiedz jakim prawem rościsz sobie (Ty, Tobie podobni i całe państwo) jakieś prawa do zamku/obrazu/rzeźby itd. mojego przodka (który był właścicielem danego obiektu, niekoniecznie jego twórcą) ?
      To jest zwykłe ZŁODZIEJSTWO, komuś się MÓJ obraz podoba, uznaje go za dzieło sztuki i mi go ODBIERA (a przynajmniej część praw do niego) !!! Jakim prawem ???
      To może ja sobie uznam, że zabytkami i dziełami sztuki są wszystkie samochody starsze niż rok i zabiorę Ci Twoje auto w imię ratowania dzieł sztuki - jak Ci się to podoba ?
      
      Jak już podkreśliłem inaczej sprawa wygląda z dobrami, które zostały przekazane państwu lub nie mają właściciela, aczkolwiek i tak byłbym za tym, żeby je sprzedać, bo tak to często niszczeją lub kurzą się w magazynach niedochodowych muzeów. Państwo zazwyczaj jest najgorszym gospodarzem. Poprzedniego roku byłem w Czechach (Czeski Raj), zwiedziłem sporo zamków, większość była prywatna (!!!) i Ci prywatni właściciele o nie dbali oraz za (niewielką - często mniejszą niż u nas w państwowych obiektach) opłatą udostępniali zwiedzającym. Były tam 2 państwowe, o dziwo raczej zadbane, ale za to w poniedziałek nieczynne... w odróżnieniu od tych prywatnych dostępnych 7 dni w tygodniu. Jeżdżę na Jurę, tam też jest kupa zamków, państwowe wyglądają zazwyczaj gorzej niż te w rękach prywatnych, które są udostępnione oczywiście turystom.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. ale zapominacie chyba o 1 , Demo 16/06/08 10:21
         Dzieła sztuki o któych mówicie, w większości przypadków zostały przekazane dla kogoś lub zrobione na zlecenie kogoś (kościół, państwo etc) a co za tym idzie, są u prawowitego właściciela.
         
         Mnie interesuje konkretnie temat zrabowanych dzieł.

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

         1. Ja nie zapomniałem... , JE Jacaw 16/06/08 11:20
            ...ja przy okazji skrytykowałem podejście do dzieł sztuki.
            
            A w tej sprawie też napisałem, po prostu myślę, że jakby tak się zaczęto upominać i doszukiwać, kto co komu ukradł to... nikt nie chce tego ruszać. :-)

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

      2. wiesz nie jest do końca jak mówisz... , Chrisu 17/06/08 10:38
         bo w wielu przypadkach ci prywatnie wlaściciele nie mają kasy na utrzymanie np zamku - i to nie mówię teraz o Polsce.

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         1. Hmm... ale do czego zmierzasz ? , JE Jacaw 18/06/08 09:19
            Jak nie mają to niech sprzedają temu kto ma, jeśli nie chcą to też mają do tego prawo i mają prawo, żeby ICH własność się rozpadła w pył. Wprawdzie szkoda zamku, ale nie jest to podstawa do tego, żeby właścicielowi odbierać jego własność !!!
            
            A jeśli uważasz, że tak, to jak któregoś pięknego dnia jakiś urzędnik uzna, że źle dbasz o swój 1-roczny samochód to zapewne zgodzisz się, żeby państwo Ci go odebrało w imię lepszego zadbania ? Tak, wiem, że sprowadzam sprawę do absurdu, ale w wielu przypadkach dopiero na takim poziomie widać szkodliwość danego prawa i łamania zasad. W tym wypadku zasady, że WŁAŚCICIEL może ze SWOJĄ WŁASNOŚCIĄ robić co chce, pod warunkiem, że nie szkodzi (w sensie dosłownym) innym. I to obojętne, czy to dotyczy samochodu, zegarka, wiertarki, czy też obrazu, rzeźby, zamku, chodzi o zasadę !!!

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. chyba źle mnie zrozumiałeś... , Chrisu 18/06/08 10:57
               Znam pewną niemiecką rodzinę, mieli zamek od x lat. Niestety mimo kilku posiadanych firm, prawie całe zyski musieli wrzucać w zamek. _Oddali_ więc zamek państwu i mają kilka pomieszczeń w nim, z których korzystają.
               No i jest git...
               
               Jak to wyglądałoby u nas? Rodzina oddaje państwu (ma odebrany przez państwo) majątek za długi. Po 100, 200, 300 latach przodkowie żądają zwrotu zagrabionego majątku (nikt nie wspomina o długach). Jest kampania - jacy to oni pokrzywdzeni i w ogóle...
               No - to tyle... ;)
               
               
               Nie chodzi mi o sytuacje kiedy urzędnik przychodzi i mówi - to już nie twoje, bo tak mi się podoba...

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\