Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów

1. Och przesadzasz... , JE Jacaw 18/09/08 13:40
   ...jak to mawia JKM różnica między PiS i PO jest "ogromna" i polega na tym, że: "PiS nie zrobił lustracji, a PO nie robi liberalizacji". ;-)

   Socjalizm to ustrój, który
   bohatersko walczy z problemami
   nieznanymi w innych ustrojach

   1. jak ostatnio słyszę o tym , Chrisu 18/09/08 14:31
      panu to mnie chce krew zalać...
      Dlaczego? Kto czytał jego niedawny felieton o niepełnosprawnych ten wie...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. A możesz dać namiar na felieton... , JE Jacaw 18/09/08 14:40
         ...bo nie wiem o czym mowa. A jak znam życie napisał tam coś innego niż większość zrozumiała... ale oczywiście mogę się mylić, poza tym on też jest omylny. ;-)

         Socjalizm to ustrój, który
         bohatersko walczy z problemami
         nieznanymi w innych ustrojach

         1. angora chyba sprzed 3 tygodni , Chrisu 18/09/08 14:46
            a może sprzed miesiąca. Porównał tam ludzi z zespołem Downa do kotków i lemurków, ale nie do ludzi...

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. Ok, może znajdę... , JE Jacaw 18/09/08 14:47
               ...a jak znajdę i przeczytam to dopiero się coś więcej wypowiem.

               Socjalizm to ustrój, który
               bohatersko walczy z problemami
               nieznanymi w innych ustrojach

            2. Czy chodzi Ci o to ? , JE Jacaw 18/09/08 15:00
               http://www.ukrytyskarb.ovh.org/...a_mikke_down.jpg
               
               Jeśli tak, to nie wiem o co Ci chodzi, tradycyjnie jak na Korwina jest to napisane ostro (bez wazeliny) i oczywiście można się z nim zgadzać lub nie, ale nie widzę tam żeby kogoś obrażał.
               
               I niestety jak podejrzewał, Korwin napisał zupełnie w innym sensie to z lemurami i kotami, ale ludzie i tak czytają to co chcą wyczytać.
               
               Powtórzę na wszelki wypadek, jakby ktoś też przeczytał coś innego niż napisałem: ja nie bronię (ani nie krytykuję) tez Korwina, bo to temat do przemyślenia i ewentualnego zbadania stawianych tez... a przede wszystkim to raczej nie temat na board'a tylko na jakąś porządną dyskusję twarzą w twarz.
               Ja jedynie stwierdzam, że tekst nie jest obraźliwy dla nikogo !!!

               Socjalizm to ustrój, który
               bohatersko walczy z problemami
               nieznanymi w innych ustrojach

               1. tak to , Chrisu 18/09/08 15:15
                  a komentarz napisze jutro...

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               2. to wytłumacz mi w takim razie... , Chrisu 18/09/08 15:28
                  "co autor miał na myśli"?
                  Bo dla mnie, jeśli pisze on takie bezeceństwa, ten facet sam jest lemurkiem, zwierzątkiem do pogłaskania, bezmózgiem wręcz, a nie człowiekiem!
                  Dziwię się, że do tej pory prokuratura nie wzięła się za ten felieton, a naczelny angory nie beknął za to...

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  1. Więc tak... , JE Jacaw 18/09/08 15:54
                     1. Porównywać można wszystko do wszystkiego... porównanie służy zazwyczaj temu żeby lepiej coś uwidocznić, uzmysłowić i wykorzystuje efekt przejaskrawienia. Niestety ludzie często mają problem ze zrozumieniem istoty porównania i "czepiają" się nieistotnych szczegółów - znam to z własnego doświadczenia.
                     
                     2. Korwin wręcz stwiedza coś innego, otóż dlatego jest on przeciwnikiem szkół integracyjnych, bo uważa, że działu tu zasada: "z kim przystajesz takim się stajesz". I właśnie wyraźnie stwierdza, że ta zasada nie dotyczy kotów itp. bo NIE TRAKTUJEMY (czyli nie jak ludzi) ich na równi, natomiast dzieci upośledzone traktujemy NA RÓWNI (czyli jak ludzi) i dlatego zdaniem Korwina takie szkoły/klasy są szkodliwe dla normalnych dzieci. Czyli Korwin stwierdza coś przeciwnego niż Ty wywnioskowałeś !!!
                     
                     3. Na samym końcu pisze jedynie, że dzieci normalne (mam wrażenie, że ten tekst to jest komentarz do jakiejś sytuacji, gdzie jakieś dzieci źle potraktowały upośledzonego kolegę) w przypadku kontaktu z upośledzonymi mają dwie możliwości (w przypadku klas integracyjnych):
                     - albo traktować je ja zwierzaczka,
                     - albo traktować jak człowieka i ryzykować, że się do niego upodobnią.
                     Natomiast nigdzie nie stwierdza, która z tych podstaw jest lepsza i którą zaleca, gdyż jest generalnie przeciwnikiem klas integracyjnych - gdzie tego typu problemów nie ma !!!

                     Socjalizm to ustrój, który
                     bohatersko walczy z problemami
                     nieznanymi w innych ustrojach

                     1. tak, jasne , Chrisu 18/09/08 16:07
                        wnioskować można wszystko do jakiegokolwiek tekstu. Nawt jak autor napisze "zabić człowieka", to zawsze można odwrócić kota ogonem i powiedzieć: "ale on miał co innego na myśli!, zabić to znaczy pozwolić mu żyć...".

                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                        1. Powiedz, że teraz się wygłupisza ? , JE Jacaw 18/09/08 20:17
                           A jeśli nie, to przedstaw Twój tok rozumowania. Przecież to jest oczywiste, tylko trzeba chcieć zrozumieć sens, a nie skupiać się na szczegółach poprawności politycznej.
                           Spróbuję jeszcze raz:
                           1. Korwin ewidentnie jest przeciw klasom integracyjnym, gdyż uważa, że "z kim przystajesz takim się stajesz" - tak ?
                           2. Następnie, aby zbić na wszelki wypadek argumenty w stylu, że człowiek przystaje z psami, kotami itd. i się do nich nie upodabnia, wyjaśnia ten mechanizm... czyli zwierzęta domowe nie traktujemy na równi z nami (czytaj: jak ludzi) - tak ?
                           3. Z powyższych mamy następujące założenia:
                           - upodabniamy się do ludzi, z którymi przystajemy,
                           - nie upodabniamy się do zwierząt domowych,
                           Wniosek: dzieci upośledzone umysłowo są traktowane na równi (i tym samym nie są jak zwierzątka domowe !!!) i dlatego Korwin jest przeciwko klasom integracyjnym, bo boi się, że normalne dzieci będą nabierały cech upośledzonych.
                           
                           W ostatnim akapicie Korwin jedynie stwierdza, że w klasach integracyjnych normalne dzieci mają 2 wyjścia:
                           - traktować upośledzonych kolegów na równi, a wtedy mogą się do nich upodobnić,
                           - traktować jak kotki/lemurki (dobrze, że nie napisał pieski, bo by go żywcem zjedzono, za to że niby nazywa upośledzone dzieci psami) i w ten sposób bronić się przed ich wpływam na siebie.
                           
                           Ale to jest problem jaki występuje w klasach integracyjnych, których Korwin nie popiera, więc to są tylko takie dywagacje, a nie przedstawienie jego opinii o dzieciach upośledzonych. Jego pogląd jest taki: nie ma klas integracyjnych - nie ma powyższego problemu !!!
                           
                           Proste jak słońce i nie jest to naciąganie, tylko jeszcze raz spokojnie, bez uprzedzeń i przede wszystkim bez nastawienia na poprawność polityczną przeczytaj tekst, a wyjdzie Ci to co mi.
                           Niestety ludzie mają tendencję (szczególnie w dobie poprawności politycznej) skupiać się na pewnych "zakazanych" sformułowaniach, a nie na sensie wypowiedzi. I potem taki tekst czytają tak:
                           - Korwin jest przeciw klasom integracyjnym (co już samo w sobie jest herezją),
                           - Korwin pisze o dzieciach upośledzonych umysłowo, że nie są równe normalnym (kolejna herezja dla poprawności politycznej),
                           - Korwin napisał coś o kotach i lemurkach i że NIEKTÓR dzieci mogą tak podchodzić do upośledzonych.
                           Wniosek: Korwin powiedział, że dzieci upośledzone to koty lub lemurki.

                           Socjalizm to ustrój, który
                           bohatersko walczy z problemami
                           nieznanymi w innych ustrojach

                           1. nie , Chrisu 18/09/08 22:23
                              spójrz na całość. Określenia "normalny", "downowiec"...
                              Zresztą... co mi tam... eot...

                              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                              1. To może byś się zdecydował ? , JE Jacaw 18/09/08 23:02
                                 Czy nie podobają Ci się pewne zwroty, czy treść, czy też coś innego, bo zaczynasz mieszać. Słuchaj, można się z czymś nie zgadzać, ale to nie znaczy, że można dowolnie przekręcać treść i wyciągać zupełnie nieuprawnione wnioski.

                                 Socjalizm to ustrój, który
                                 bohatersko walczy z problemami
                                 nieznanymi w innych ustrojach

                           2. podziwiam cierpliwość , HussaR 19/09/08 09:23
                              Dla mnie niesamowite jest jak można tak przekręcać proste wypowiedzi; do teraz nie wiem jak Chrisu wywnioskował, że JKM porównuje upośledzone dzieci do kotków/lemurków.
                              
                              Najbardziej mnie jednak rozbroiło to:
                              "Dziwię się, że do tej pory prokuratura nie wzięła się za ten felieton, a naczelny angory nie beknął za to..."
                              
                              Ciekawe czy naczelni redaktorzy wszystkich periodyków, w których zostanie zamieszczony tekst, którego nie uda się Chrisowi przeczytać ze zrozumieniem, powinni "beknąć" przed prokuraturą ;)

                              Największym marzeniem człowieka jest latać i nie
                              spaść na ryj

                  2. Prokuratura nie wzięła się za ten felieton bo oni tam potrafią czytać ze zrozumieniem, , Bart 18/09/08 20:38
                     w przeciwieństwie do Ciebie.
                     Z taką uposledzoną umiejętnością czytania będzie Ci cięzko w życiu - popracuj nad tym.

            3. .:. , Shneider 18/09/08 15:04
               nie chce wywolywac wojny, ale po czesci ma racje.
               
               od razu zaznacze ze moja babcia pracuje od wieeelu lat jako opiekunka dzieci uposledzonych.
               
               
               oosbiscie z nim sie zgodze ze mozna ich porownac do takich zwierzatek bo same zachowuja sie identycznie.
               
               znam taka Marysie. w tej chwili ma chyba 22 lata. przez 10lat nauczyla sie NIC. ot taki przyklad.
               
               oczywiscie jeden 2giemu nie rowny, znam fajnego kolesia z zespolem, ktorego ojciec wlozyl mase czasu i energi, a teraz gosciu sam smiga po miescie i sobie zyje.
               
               takze zaznaczam ze nie chce wywolywac wojny, ale nie mozna od razu tak krytykowac wypowiedzi skoro jest w niej ziarenko prawdy.

               .:: Live at Trance Energy ::.

               1. ale jakby nie było to , Chrisu 18/09/08 15:29
                  SĄ TO LUDZIE! a nie lemurki czy roślinki...

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  1. czytaj nawet nie ze zrozumieniem , Wedrowiec 18/09/08 17:37
                     ale chociaż ze zrozumieniem nie wiem, liter? wyrazów?
                     
                     "dziecko ma do wyboru (..) albo traktować go jak kota, jak miłego lemurka - ale na pewno nie jak człowieka".
                     
                     Gdzie on napisał, że to nie są ludzie?

                     "Widziałem podręczniki
                     Gdzie jest czarno na białym
                     Że jesteście po**bani"

Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor

1. tez mi sie tak wydaje ale , Grza 19/09/08 00:06
   s/w :)

2. Nie zupełnie... , Muchomor 19/09/08 00:32
   Z tekstu wynika, że nastąpił tu rasowy konflikt interesów. Baba już jak się starała o uwłaszczenie na tej działce to współtworzyła ustawę i forsowała korzystne dla siebie rozwiązania. Dzięki temu nie tylko zabezpieczyła swoje interesy ale zarobiła kilkaset tysi PLNów kosztem kilkuset złoty opłat manipulacyjnych. My jako podatnicy płacimy jej za ochronę naszych interesów, a nie za drenaż kasy z wspólnego na własne.

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

   1. Boszzzz... , Muchomor 19/09/08 01:27
      niezupełnie.

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

   2. czyli , Meteor 20/09/08 10:01
      poslanka najwyzej zachowala sie nieetycznie - w czasie prac nad ustawa juz dzialala, tak zeby osiagnac korzysc. ale z drugiej strony druki sejmowe, scenogramy z posiedzen komisji sa jawne - wiele osob moze zrobic to samo w tym samym czasie. Byc moze jej przewaga bylo to, ze wiedziala, ktore zkonkretnych propozycji zostana przyjete. Jednak moim zdaniem chyba nie jest to przyczynek do gigantycznej afery zajmujacej media te 3 dni ;)
      
      Swoja droga przypomina mi sie inna sprawa - kiedys jakiegos posla oskarzano, ze forsuje przepisy dotyczace chyba obowiazku wozenia fotelikow dla dzieci, bo sam jest producentem tego sprzetu i mialby w tym korzysc.
      
      Paranoja.

      Tak, naleze do grupy trzymajacych
      kierownice i jestem z tego dumny!
      Pzdr. Univega,Author&Meteor