TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[ot] pofalloutowa rozkmina weekendowa dla lepszych z fizyki , kubazzz 8/11/08 22:30 może nawet nie do końca falloutowa, ale trochę powiązane.
Załóżmy że blisko powierzchnii Ziemii wybucha bomba wodorowa o mocy, hmm 5MT, i w promieniu kilkudziesięciu kilometrów kilka mniejszych ładunków powiedzmy takich jak w rakietach balistycznych Topol, czyli około 500kT.
Z grubsza chodzi o taki atomowy rozpierdziel, nie wariant minimalistyczny na pewno.
Teraz załóżmy, że ktoś przewidział takie detonacje i ponieważ nie bardzo jest jak uciec przed czymś takim na powierzchni, to postanowił wybudować schron przeciwatomowy pod Ziemią.
Teraz teoria:
jak wiadomo z lekcji przysposobienia obronnego, skutki detonacji broni jądrowej [albo raczej środki rażenia] to:
- fala uderzeniowa i promieniowanie cieplne
- impuls elektromagnetyczny, EMP
- promieniowanie przenikliwe gamma i neutronowe
Do tego potem dochodzi skażenie promieniotwórcze.
Fala uderzeniowa zmiata wszystko na powierzchni i powoduje jakiś wstrząs sejsmiczny.
Promieniowanie cieplne powoduje gigantyczne pożary.
Impuls elektromagnetyczny indukuje olbrzymie napięcia w układach i niszczy elektronikę.
Promieniowanie przenikliwe jest zabójcze dla istot żywych.
Teraz rozkmina:
Jak głęboko musiałby być zbudowany taki schron, z jakich materiałów i co powinno być nad nim, żeby efekty takich detonacji nie zaszkodziły ludziom, ani elektronice która się w nim znajduje i żeby się taki schron nie zawalił?
Niektóre rzeczy łatwiej wyhamować niż inne. Inaczej się też chroni przed promieniowaniem przenikliwym, a inaczej przed EMP.
Czy wystarczy zwykła dziura [jak kopalnia] na głębokości 50m, czy trzebaby zbrojonej jaskini z grubymi ołowiano-betonowymi ścianami najlepiej 1500m pod litą skałą?
Wątpie, że to się da łatwo policzyć, ale może ktoś dobry z fizyki, albo jakiś pasjonat potrafi mniej więcej oszacować.
Kluczem jest tu fakt, że to byłoby blisko epicentrum wybuchu.
Zastanawiam się nad tym też dlatego, że wszędzie w zasadzie, w tym Falloucie [słynne Vaulty], schrony przeciwatomowe są dosyć płytko.
Założenie, że wybucha nad głową 10 Megaton jest trochę nierealne, ale tak jakoś chciałem podnieść poprzeczkę;))SM-S908 - wszystko zalezy od mocy glowicy , mateusz 8/11/08 22:59
Obecnie nieuzywa sie takich wielkich mocy , wszyscy jak mogli poszli w kierunku dokladnosci trafienia ( CEP rzedu 100m albo i mniej ) . Eksplozja na powierzchni o mocy 3,5 MT spowodowala powstanie krateru o srednicy ok 700m wiec 10MT glowica pewnie zniszczyla by bunkier ktory jest 10m pod ziemia .
http://wikimapia.org/...-Redwing-Zuni-shot-craters
Silosy rakiet sa wstanie wytrzymac bliskie eksplozje glowic ale one sa odpowiednio zabezpieczone - 5MT , RusH 8/11/08 22:59
silosy z ICBM sa budowane tak, aby byly w stanie przetrwac direct hit, zwykle jest to pare metrow betonu + pokrywa metalowa
propo wedle szacunkow 5MT wybuchlo w Tunguska (fkorz minus promieniowanie) :)I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/ - Hmmmm , Ament 8/11/08 23:02
"W wyniku eksplozji wielostopniowej bomby atomowej o mocy 20 MT, kula ognia (fireball) ogarnie obszar w odległości 3,2 km w każdym kierunku od punktu detonacji ground zero. W odległości do 6,4 kilometra, podmuch powietrza spowoduje skokowy wzrost ciśnienia do 4,53 kg na cm² zaś prędkość wiatru przekroczy 1040 km/h. Spowoduje to zdruzgotanie nawet ukrytych pod ziemią schronów przeciwbombowych. Na dystansie 26,6 km od miejsca detonacji, rozszerzająca się fala cieplna zdolna będzie do zapalenia wszystkich palnych materiałów na swej drodze - domów, ubrań, roślin, paliw, itp, wzniecając setki tysięcy pożarów, zaś siła wiatru na tym obszarze przekroczy prędkość 160 km/h, co zamieni pożary w ogromną "burzę ogniową" i rozniesie ja na odległość 48 km, o łącznym obszarze 1280 km²." I
-AMENT-
I - no ukrytych 10 metrów pod ziemią pewnie tak , kubazzz 8/11/08 23:09
ale 500-1000 metrów pod ziemią, odizolowanych od zewnątrz chyba by ten wiatr nie ruszył.
ale czy promieniowanie by doszło.
btw - wikipedię czytałem;)SM-S908 - Widac nie czytales... , Ament 8/11/08 23:14
http://pl.wikipedia.org/wiki/Schron I
-AMENT-
I
- Dobrze, że dodałeś ostatni akapit , Skipper 8/11/08 23:02
Już myślałem, że piszesz z Afganistanu, masz taki arsenał i zastanawiasz się jak głęboko musiałbyś się zakopać, żeby jako jedyny ocalały na tej planecie mieć święty spokój. - cos pamietam z fizyki , lol555 9/11/08 13:11
mowila profesor ze ochrona przed gamma to 50 metrowe sciany betonowe iles tam metrow pod ziemia. :)123 - Lekka przesada ;-) , JOTEM 9/11/08 13:15
50m betonu zredukuje gamma około 2^100 razy ;-)
Wystarczy 10m betonu, 20 m ziemi lub 1m ołowiu.Poryjemy..zrobaczymy
- Jest wiele aspektów destrukcyjnych związanych z bomami o tak dużych mocach , JOTEM 9/11/08 13:11
Trzeba jeszcze uwzględnić wstrząs sejsmiczny, który w bliskiej odległości od centrum (kilkaset metrów) połamie człowieka w niezabezpieczonym odpowiednio schronie.Poryjemy..zrobaczymy - Jeśli przyjąć, że to 5MT eksploduje na powierzchni, wprost nad bunkrem... , Rhobaak 9/11/08 15:34
...to 50m to za płytko - w miękkim podłożu krater mógłby osiągnąć zbliżoną głębokość. Podejrzewam, że na głębokości 150-200m byloby całkiem bezpiecznie, zakładając, że bunkier byłby skonstruowany tak, by wytrzymać fale sejsmiczne (sprężyste zawieszenie). Promieniowanie nie jest dużym problemem - warstwa ziemi o grubości kilkudziesięciu metrów zatrzyma skutecznie zarówno promieniowanie gamma, jak i neutrony. Dla świętego spokoju dodatkowo użyć 1 cm zubożonego uranu albo 5 cm ołowiu. EMP? Wiadomo - klatka Faradaya.
Jak widać przetrwać eksplozję to nie jest duży problem. Problemem jest przetrwanie przez dłuższy czas - zaopatrzenie w wodę, jedzenie, energię, powietrze itd. Na powierzchni bardzo wysokie natężenie promienowania będzie utrzymywać się przez miesiące, spadać do przyzwoitego poziomu będzie lata (w przypadku użycia brudnych bomb - dziesiątki lat).Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - najbłębsze kopalnie to ponad 3500 metrów w głąb , kubazzz 9/11/08 21:39
to co prawda ekstremalne warunki ,ale można liczyć, że na głębokości 500-1000 metrów udałoby się utrzymać jeszcze bunkier i taka głębokość byłaby bezpieczna.
Tak wnioskuje.SM-S908
- wy tu gadu gadu , Piratez 9/11/08 17:19
a czy znacie to: http://www.kolumbus.fi/ole.dahlman/NukeCompa2.JPG
wiecej na wiki
nasuwa sie powiedzenie "a mogli zabic"- A o co konkretnie Ci chodzi? Wbrew pozorom różnica między 5MT a 50MT nie jest wcale duża. , Rhobaak 9/11/08 18:00
...Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - bomba mogla miec , Piratez 9/11/08 20:56
150MT
na szczescie nie zdecydowali sie na taki ruch;]
mala roznica?? wyjasnij dlaczego bo ciekawy jestem- Jedno i drugie , Thradya 9/11/08 21:33
Cię zabije jeśli trafi ;-) - nie zdecydowali się bo wtedy zasięg wybuchu , kubazzz 9/11/08 21:42
byłby tak duży, że zagrożone poważnie byłyby północne miasta ZSRR, nie wioski nawet, a spore miasta.
Inna rzecz to opad radioaktywny.
I tak Car tak pieprznął [pieprznął nad Ziemią], że kilka małych wysepek pod miejscem wybuchu wyparowało.
A podobno główny inżynier tego projektu bo analizie wyników stał się przeciwnikiem bronii atomowej i poniósł poważne konsekwencje ze strony władz.SM-S908 - Mogła mieć ~100MT, ale nie w tym rzecz. Obrazek, do którego link podałeś jest dość mylący. , Rhobaak 9/11/08 23:09
Sugeruje on, że skala zniszczeń zależy liniowo od mocy bomby, a wcale tak nie jest. Zresztą, bomby powyżej 10MT są bardzo niepraktyczne: wymagają ogromnych ilości materiałów rozszczepialnych, są ciężki. Aby ograniczyć skalę skażenia radioaktywnego (które jest strategicznie niepożądanym efektem ubocznym) trzeba je detonować na wysokości kilku kilometrów, co znacznie zmniejsza ich ogólną efektywność. O wiele bardziej rozsądne (?) są ICBMy wielogłowicowe (po max. parę MT) - bardziej odporne na przechwycenie i znacznie skuteczniejsze w niszczeniu.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - warto też dodać, że wtedy nie było takiej technologii , kubazzz 10/11/08 03:56
chodziło o to, żeby bombowiec nie musiał podlatywać blisko precyzyjnie nad cel. Nie było B2, nie było precyzyjnych rakiet balistycznych.
Car był zrzucany na spadochronie, żeby bombowiec zdąrzył odlecieć.
Przy 100MT byłby z tym problem, nawet mimo spadochronu.
O precyzyji oczywiście ciężko mówić.
Ale takie 50MT jak pieprznie to i tak w promieniu kilkudziesięciu kilometrów nic nie przetrwa.SM-S908
- wlasnie obejrzalem dokument "Fog of war" , Piratez 10/11/08 10:00
Mcnarama wspominal ze amerykanie zdetonowali 100MT bombe w atmosferze...- A jakieś szczegóły? Bo trudno uwierzyć, że nikt by tego nie zauważył. , Rhobaak 10/11/08 11:18
Oficjalny "rekord" USA to 15MT.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - szczegolow zadnych nie znam , Piratez 10/11/08 11:38
proponuje obejrzec ten dokument, naprawde zwala z nog
facet byl sekretarzem obrony podczas kryzysu kubanskiego i wojny w Wietnamie
takie rzeczy opowiada ze czlowiek dziekuje bogu ze zyje na tej ziemi:)- tutaj filmik , Piratez 10/11/08 11:43
http://www.youtube.com/...PxE0&feature=related- Ale przecież w tym fragmencie mówi o sowieckiej Car-Bombie. , Rhobaak 10/11/08 16:39
...Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - racja , Piratez 10/11/08 17:50
cos mi sie pomylilo
- heh, ale zadupie, dobrze, że tam testowali a nie gdzieś bliżej ;) , Kriomag 10/11/08 23:42
http://tinyurl.com/5zttnb
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|