|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[OT] szukanie pracy a pytanie o wynagrodzenie , Demo 22/12/08 00:35 Nurtuje mnie taki jeden problemik. Mianowicie, niby nie powinno się pytaćo kasiorę na rozmowie kwalifikacyjnej, a co jakbym chciał spytać wcześniej? Wysyłam CV'kę, dzwonią, że chcą się spotkać, ale to np. inne miasto i mnie się nie widzi jechać 1h tylko po to by im powiedzieć, że za tyle to ja z łóżeczka nie wstaję.
Generalnie, na pytanie o $$ pada odpowiedź, że to nie ona nie ma takich informacji, że trzeba osobiście itd.
Byliście w podobnej sytuacji?napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - .:. , Shneider 22/12/08 00:38
tak.
jezeli firma nie jest ciekawa to po prostu dziekuje za rozmowe..:: Live at Trance Energy ::. - Re: , Kool@ 22/12/08 07:53
[...]niby nie powinno się pytaćo kasiorę na rozmowie kwalifikacyjnej[...] -a niby kiedy? Po przejściu całego procesu rekrutacji podczas podpisywania umowy?... - o kasę możesz się pytac kiedy , digiter 22/12/08 07:59
ktoś dzwoni do ciebie bezpośrednio i proponuje pracę. Jesli idziesz z powodu oferty z gazety to odpowiedź o płacę może być tylko jedna: "Pani Marysiu - Ile teraz wynosi płaca minimalna ?"Piszcie do mnie per ty z małej litery - Re: , Kool@ 22/12/08 08:04
Nie no racja - przecież o wynagrodzenie nie wypada pytać. "Pracodawca" wypisuje pół strony wymagań jakie musi spełniać przyszły pracownik ale nie wie ile chce mu płacić....
- mialem , Nikita_Bennet 22/12/08 09:18
wstępną rozmowę (drugą, te wlasciwą będę miał w styczniu chyba).
pytanie goscia - dlaczego się zdecydowałem i czy wiem ile będę zarabiał przez pierwsze 1-2 lata.
rozmowa o zarobkach to podstawa na kazdej rozmowie bo pracujesz za kasę. rozmowa jest po to aby utwierdzić Ciebie i ich ze pasujesz na stanowisko czyli masz odpowiednie kwalifikacje a oni Tobie dają odpowiednie warunki pracy (kasa lub mniejsza kasa+auto+komorka, jakies inne gratyfikacje niz kasa).nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - chodzi mi o to , Demo 22/12/08 09:52
że ilekroć pytałem via tel (no bo akurat praca w innym mieście) o $$ to mi odpowiadali, że to nie na telefon.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - no i dobrze Ci powiedzieli , Nikita_Bennet 22/12/08 10:07
natomiast przy rozmowie jest to juz ważna sprawa jesli nie fundamentalna.nikita_bennet (at) poczta.onet.pl
- skąd się miszczu urwałeś ? , bajbusek 22/12/08 09:56
Jakbym chodził na każdą rozmowę do head huntera to w 2007 potrzebowałbym 50 dni urlopu :)
Grzecznie pytasz o tzw. WARUNKI ... jak rozmówca udaję głupiego to grzecznie uświadamiasz, jakie narzędzia pracy są Ci niezbędne oraz pytasz dosadnie jakiego wynagrodzenia na tym stanowisku możesz się spodziewać - na pytanie po co ? Żeby zaosczędzić czas obu stron. Już miałem kilka takich sytuacji, że przez nieuczciwych HR jechałem do Gdańska, wszyscy byli szczęśliwi - już się do kadr wybierałem w sprawie umowy... zadałem drażliwe pytanie ILE... dyrektor się zdziwił mówiąc, że to od tego powinna się rozmowa telefoniczna zacząć - wysłuchał mojej propozycji... 2 dni później dostałem informację od HR, że angielski za słabo :) (całe 3 godziny rozmowy po angielsku... HR był zszokowany bo zrobił mi test na rozmowie z nim) ... hehe, taki wielki koncern nie powie, że go na mnie nie stać :)- Zgadzam się z kolegą - od tego się zaczyna. , Muchomor 22/12/08 10:31
Na zachodzie to norma. Ogłoszenia podają przynajmniej rząd wielkości przyszłych zarobków co oszczędza masę czasu obu stronom.
To jest bardzo dziwne, że w polskich realiach jest to tajemnicą. Jeśli ktoś się broni przed podaniem ci proponowanych zarobków to coś jest nie tak.Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów
- za kazdym razem , MayheM 22/12/08 10:35
kiedys jezdzilem na rozmowy o prace nie znajac warunkow, za kazdym razem wracalem zdenerwowany do domu ze zmarnowali moj czas. Od dluzszego czasu jak dzwonili do mnie z jakiejs firmy, do ktorej wyslalem CV, i nie chcieli podac stawki, konczylem tekstem ze marnuja moj czas i robia sobie jaja itp.
Jak pracodawca jest powazny, i naprawde szuka kogos do pracy, to stawia kawe na lawe, a nie sciemnia. Takie sie przyjelo lanie wody i cwaniaczenie, tajemnice filcowego buta dotyczace wynagrodzenia.
Niedawno dostalem prace, jestem zadowolony, sprawa finansowa zostala na wstepie przedstawiona, i gra muzyka.
Jak sobie przypomne ta walke o normalna prace to rzygac sie chce, te sciemy, kombinacje jak tu najwiecej wyzyskac a najmniej zaplacic <rzygi>
Takze moja rada, jesli chcesz zarabiac wiecej niz 1500 zl, to w firmie ktora ukrywa informacje dot. wynagrodzenia, wiecej nie zarobisz. Zlewac takich juz przez telefon, bo w przeciwnym razie sytuacja w tym kraju nigdy sie nie poprawi.
Pozdr.- co racja to racja.. banda złodziei i naciągaczy , Vetch 22/12/08 13:54
w zeszłym tygodniu na rozmowę pokonałem 600km, żeby dowiedzieć się, tego, co mi "przez telefon udzielić" nie mogli.
Banda skurwieli panuje w tym kraju. Tracisz kasę i czas, a oni cię olewają. Dlatego trzeba od razu na wstępie pytać i nie dać się wydymać, naciągnąć na manipulacyjną gadkę.
Tutaj pochwalić muszę Oticon ze Szczecina, na której to rozmowie byłem miesiąc temu chyba. Jedyna firma, która zwróciła mi automatycznie kasę za dojazd na rozmowę !! Do tego pełen profesjonalizm w podejściu do kandydata. Odpadłem ze względu na słaby angielski, ale takich pt. pracodawców wspomina się naprawdę miło.- Oticon , martinezz 22/12/08 18:34
Mam do nich przez ulicę :) Angielski to w zasadzie podstawowy język w tej firmie. Gdybyś miał jeszcze możliwość w przyszłości to szczerze polecam - wysoka kultura organizacyjna + niezłe zarobki. Nikt ze znanych mi osób tam zatrudnionych nie narzekavaio fz11l - ano tak, firma wygląda super i ludzie , Vetch 22/12/08 22:50
wyluzowani :) Niestety, angielski mówiony wymagany na poziomie zaawansowanym. No cóż, lata rusyfikacji zrobiły swoje :D
- Zdecydowanie potwierdzam zdanie przedmówców - pytaj od razu , bwana 22/12/08 11:52
Ja zwykle pytam o pensję i o pozapłacowe składniki wynagrodzenia (tu są: samochód służbowy - nigdy nie dostałem:-), miejsce parkingowe przy firmie, baseny-siłownie, abonament medyczny i tego typu rzeczy). Nadto, jeśli praca ma być na zasadach umowy o pracę za tzw. "większe" pieniądze, to nie daj się podpuścić na następujący schemat:
Firma: Ile pan chce zarabiać netto?
Ty: 6000.
Firma: A, to w takim razie wychodzi 8200 brutto miesięcznie, proszę, tu umowa na 8200 miesięcznie.
Ty: Ok, podpisuję.
Typowe zagranie w wielu firmach. A szpas polega na tym, że miesięcznie 8200 brutto da Ci 6000 netto, ale w skali roku nie wyjdziesz na 12*6000 netto. Dlaczego? Bo przekroczysz próg podatkowy i przez kilka ostatnich miesięcy w roku będziesz otrzymywał niższe netto.
Jak więc ustalić wynagrodzenie, żeby obyło się bez zaskoczenia? Najprościej byłoby zawrzeć w umowie miesięczne wynagrodzenie netto, co jednak się nie uda, podobnie z rocznym netto. Pracodawcy nie chcą podpisywać umów opiewających na roczne wynagrodzenie a umowy nie mogą zawierać netto. Jedyne co pozostaje to przeprowadzić symulację (excel) swoich rocznych zarobków uwzględniając progi podatkowe, składki ZUS, ustawowe koszty uzyskania przychodu oraz limit składki zdrowotnej (tu jest mały zysk - powyżej pewnej kwoty rocznej nie uiszcza się składki zdrowotnej)."you don't need your smile when I cut
your throat" - omg , Mademan 22/12/08 15:18
Nie no za 6000zł to palcem nie ruszę i jeszcze biedaczysku większy podatek dowalą. No bez przesady, to już iście polsko-szlacheckie kombinowanie, jak tu obejść wszystko co jest do obejścia.- Ale jakie kombinowanie? Chodzi przecież tylko o to, aby przeliczyć sobie... , Rhobaak 22/12/08 16:15
...ile wyniosą rzeczywiste średnie dochody i wynegocjować odpowiednią kwotę wynagrodzenia. To nie kombinowanie tylko racjonalne podejście.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - taaa. nieźle doje.... , Chrisu 24/12/08 04:18
6000 to tyle ile ma np sprzątaczka w starej unii. Z takim podejściem, u nas i przez 100 lat bedziemy zarabiać 20% tego co taka sprzątaczka... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- chcialbys , Meteor 22/12/08 16:00
zarabiac rocznie porgresywnie w stosunku do wzrostu podatkow ? A glowa Cie nie boli ?Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - a Tobie indywidualnie, ale krótko , bwana 22/12/08 18:23
(nie to, żebyś nie zaliczył się do "nieuprzejmych interlokutorów", ale nie odniosłem się do kwestii przez Ciebie podniesionej) - chciałbym, oczywiście, że chciałbym i Ty też. Ale nie o takie chcenie chodzi, tylko o świadomość faktu, że przy danym brutto miesięcznym netto w styczniu i netto w grudniu mogą się różnić na niekorzyść pracownika. A głowa? Z głową wszystko w porządku, nie jestem kompletnym idiotą. Kilku części brakuje."you don't need your smile when I cut
your throat" - ale kogo to interesuje, ze ktos zarabiajac powyzej 45 tys rocznie placi inaczej podatki? , Meteor 22/12/08 23:11
a juz z pewnoscia nie pracodawce... to przeciez wie kazdy kto wpadl kiedys w II lub III prog podatkowy... zreszta od 2009 r. to juz bedzie historiaTak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - kogo to interesuje? no właśnie pracownika , bwana 23/12/08 03:16
i lepiej "wpaść w próg" świadomie, niż zdziwić się pod koniec roku, że się dostaje mniej niż się myślało. Następnym razem "będzie się już wiedziało", ale lepiej być mądrym "przed szkodą", parafrazując znane powiedzenie. A od 2009 roku są dwie stawki podatku, więc dalej zjawisko będzie istniało. Nie istniałoby wyłącznie, gdyby obowiązywał podatek liniowy. Kogo w ogóle to obchodzi? No tych z nas, którzy zarabiają rocznie więcej niż 85 tysięcy brutto (bo 32% będzie w 2009 roku od 85 a nie od 45 tys. dochodu)"you don't need your smile when I cut
your throat" - dokładnie , mirkrup 23/12/08 14:40
tak :))
Ale tego nie rozumieją osoby z pierwszego progu.........
- No pominąłeś jeden istitny szczegół... , Dexter 22/12/08 16:14
Nie uwzględniłeś zawarcia w umowie wpływu Golfstromu na zachorowalność na grypę w Europie Środkowo-wschodniej. A to bądź co bądź przekłada się na wspomniany abonament medyczny i cała misterna wyliczanka w excelu o kant dupy rozbić...
A tak serio to chyba o innym świecie opowiadasz.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - Zbiorczo wszystkim nieuprzejmym interlokutorom odpowiadam , bwana 22/12/08 18:17
Żyję na takim świecie, że mniej więcej wiem, ile kosztuje mnie miesięcznie utrzymanie, ile miesięcznie chcę odłożyć na własną emeryturę, ile na fundusz "naukowy" dziecka, jaki mam roczny budżet na niespodziewane wydatki i tak dalej. Żeby zrealizować taki plan finansowy, muszę wiedzieć ile w skali roku zarobię. Skok na podatek w najwyższej stawce w połowie roku podatkowego oznacza ogromną różnicę w stosunku do planu wyliczonego "netto przy podatku 19% * 12 miesięcy". Przykładowo:
Firma proponuje 12000 brutto. Obliczasz sobie, że to miesięcznie jest 9720 netto (składki zus pomijam, zostawiam tylko podatek, którego stawka zmienia się wraz ze wzrostem dochodu w roku).
Z 9720 netto wyliczasz, że netto rocznie zarobisz 116640. W istocie jednak, ponieważ wraz ze wzrostem dochodu wzrasta stawka podatku, zarobisz netto 99945 czyli o ponad 16 tysięcy złotych mniej. Jasne, że 12000 brutto to już spora pensja, ale zastrzegłem na wstępie, że sprawa jest warta rozważenia kiedy jest mowa o cyt. "większych pieniądzach".
Odpowiadając dalej - nie wspominałem o kombinowaniu tylko o możliwości zaplanowania rocznych zarobków, bo roczne, to nie to samo co miesięczne (policzone przypominam ze stawki podatku 19%) pomnożone przez 12, tylko mniej.
Tak więc, nieuprzejmi komentatorzy, raczcie zważyć czy Wasze uwagi były zasadne i czym się kierowaliście odpowiadając mi. Z pewnością nie zawiścią, bo ja płacę podatek dziewiętnastoprocentowy. A za ile zechce mi się kiwnąć palcem, to już, proszę rozmówców, moja sprawa, a konkretnie sprawa popytu na moje usługi i ich podaży na rynku.
PS. Z pewnością poruszyłem ten temat wyłącznie po to żeby zrobić na wszystkich wrażenie, że zarabiam krocie i poczuć uwielbianą przeze mnie zazdrość. Litości..."you don't need your smile when I cut
your throat" - Tia... , Dexter 22/12/08 18:36
To chyba jakiś głupek po propozycji 12000 liczy na 9720 netto. BTW - jak to wyliczyłeś? Bo nawet licząc 19% podatku wychodzi mi c.a. 8300.
BTW - również jestem za podawaniem w ogłoszeniach stawki.
Raz, że od razu wiadomo o co halo (co oczywiście nie zamyka drogi do dlaszej negocjacji); dwa, że odstrasza frajerów (vide mój znajomy zarabiający c.a. 1,5 kPLN: "Czemu nie złożysz tam papierów, dają 2 kPLN na rękę"? "A nie tyle dają, to pewnie wymagania mają". Tu nastąpił mój opad szczeny, i takie tam inne...)Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - napisałem - do kalkulacji przyjąłem że netto to brutto - podatek , bwana 22/12/08 20:07
a właściwie że pomijam składki ZUS. Napisałem też, dlaczego tak to obliczam (bo tylko podatek zmienia się wraz z dochodem) - nie chodziło o przeprowadzenie symulacji naliczenia wynagrodzenia tylko o wykazanie różnicy (netto ze stycznia)*12 a realnym netto rocznym. Czynniki takie jak składki ZUS w obu przypadkach mniej więcej się znoszą, a że nie szukamy realnego wynagrodzenia, a różnicy - można je pominąć. Dlatego 11 900 brutto (które przedstawiłem jako 12 tysięcy) odpowiadało w symulacji dziesięciu tysiącom netto. A jak już pokazałem - różnica jest."you don't need your smile when I cut
your throat"
- halo tu ziemia , digiter 22/12/08 18:56
1. Demo nie startuje na dyrektora firmy, bo wtedy dupy by nam tu nie zawracał a rozmowa o kasie na takie stanowisko wygląda wtedy zupełnie inaczej.
2. Dlaczego opowiadasz o podatku 19% skoro od przyszłego roku będzie tylko 18 i 30% . Żeby przekroczyć pierwszy próg trzeba będzie zarabiać ponad 7000 brutto/mc i Demo ten problem nie dotyczy - patrz pkt 1.
3. Niezależnie ile by ci zaproponowali miesięcznie np 20.000 zł bez problemu można policzyć ile zarobi się w ciągu roku. Każdy kto tyle zarabia wie, że wejdzie w najwyższą stawkę i nie da się nabrać na prosty numer dla przedszkolaków. Chyba że mówisz o ludziach przywiezionych w teczce, którzy nie mają o niczym pojęcia a ich jedynym atutem jest to, że wujek jest w radzie nadzorczej.Piszcie do mnie per ty z małej litery - tu snikers, odbiór , bwana 22/12/08 20:15
Ad 1) Tego nie wiem. Napisałem "jeżeli chodzi o duże pieniądze". Nie wiem, ile ma zarabiać Demo.
Ad 2) 18% i 32%. Niezależnie od stawek zjawisko cały czas występuje. A czy Demo ten problem nie dotyczy - patrz Ad 1)
Ad 3) Znam takich, co się nabrali. Jakoś tak np. ludzie starej daty (specjaliści w swoich zawodach, rzecz jasna) mają poczucie, że jak oni są porządni i w błąd nie wprowadzą, to i ich nikt tak nie potraktuje. Niezależnie od tego - czy Ty masz, pardon my french, wąty o to, że przestrzegam kogoś przed czymś?"you don't need your smile when I cut
your throat"
- Popieram Twoje wyjasnienia , ptoki 22/12/08 20:15
Jak ktos nie umie czytac ze zrozumieniem to potem sie pieni.
A do twoich interlokutorów powiem tyle:
Te wszystkie wypociny czyta duzo wiecej ludzi niz ci udzielajacy sie w watku. Jesli kilku ludziom taka rada sie przyda to warto dla tych liku tysiecy zeby sie taki bwana naprodukowal.
Sam wiem co jest z podatkiem.
Od niedawna nasze firmy sa laczone na zasadzie dzielenia (taka filozofia PO) W rezultacie aby polaczyc dzialy dwu firm wszystkich sie zatrudnia w dwu firmach z odpowiednim parytetem. W efekcie ksiegowosci sa nadal dwie a niektore dzialy pracuja w dwu firmach. Ile trzeba dodatkowego kombinowania aby nie placic za duzego podatku czy zus-u nie bede wspominal ale nikomu tego nie zycze. A co do podatkow to ZUS tez jest podatkiem i jest on w pewnych sytuacjach wiekszy niz "zwykly" podatek. Od momentu kiedy zmiejszono emerytury SB-kom ZUS jest jednoznaczny z podatkiem (podatek do danina z ktorej nie wynika zaden bezposredni pozytek dla placacego). <B> M </B>- A już miałem zalać pałę na smutno, że z takim niezrozumieniem się spotkałem , bwana 22/12/08 20:20
Dzięki Tobie zaleję pałę na wesoło;-D"you don't need your smile when I cut
your throat" - koledzy zapomnieli napisac... , xmac 22/12/08 23:14
ze jestes kapitalistyczna pijawka ;_)
i do tego umiesz liczyc, tzn. nie umiesz ;_)))dual&mobile power
XMAC - ja tam dużo nie zarabiam, ale wiem, jak to się liczy i jaka jest praktyka w firmach , bwana 23/12/08 03:18
pracuję przy wdrożeniach systemów kadrowo-płacowych. i tyle."you don't need your smile when I cut
your throat"
- znam rozwiązanie tego problemu... , Chrisu 24/12/08 04:25
zarabiać tyle żeby różnice w zarobkach spowodowane podatkami były dla nas różnicami niezauważalnymi - nie z powodu wysokości podatków, co z wysokości zarobków...
Myślę że tak 1 mln miesięcznie powinno być OK, czego sobie i wszystkim na święta życzę ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - i takiej atmosfery w pracy , Meteor 24/12/08 14:23
http://www.youtube.com/...9i8o&feature=related
oczywiscie z przeslaniem tego kawalka ;)Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|