Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie!

1. hmm? , Mikar 2/02/09 12:48
   śledzisz wątek czy co? ;ppppppp
   Na googlach siedzę od 20min i szukam. Dobrze by było żeby to była działalność jakkolwiek związana z informatyką, doradztwo, bazy danych, cokolwiek co by firma 'matka' mogła przyjąć w postaci rachunku/faktury

   E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
   Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

   1. śledzę , Grocal 2/02/09 12:52
      gdyż Twoja sytuacja bardzo przypomina moją...

      Na pewno, na razie, w ogóle...
      Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
      Ortografia nie gryzie!

      1. No to dobrze :) , Mikar 2/02/09 12:54
         Fajnie będzie coś wykombinować więc życzę powodzenia ;)

         E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
         Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

2. również sw. , Barts_706 2/02/09 15:10
   słowa kluczowe wpisał Grocal, wiec ja nie muszę :)

   _______________________________
   
   http://jawnesny.pl

lepsze jest wrogiem dobrego

root is a state of mind

1. Co do ZUS , Mikar 2/02/09 13:30
   To niestety dowiedziałem się, że jeśli wykonywałbym usługi dla mojego byłego pracodawcy to mogę pomarzyć o obniżonym ZUS. Ale jeśli podatek byłby mniejszy to jeszczeby mi się opłacało. Pzdr

   E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
   Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

   1. no i tu , Yoghurt 2/02/09 13:33
      jest wlasnie ten problem z samozatrudnieniem. moze warto jeszcze przy okazji pare dodatkowych uslug komus swiadczyc, coby to nie wygladalo jak umowa o prace?

      root is a state of mind

      1. może , Mikar 2/02/09 13:36
         znalazłaby się jeszcze 1 albo 2 firmy, którym mógłbym wystawić fakture czasem, ale to szczątkowe sprawy
         A co do ZUS, to chyba i tak by się doczepili do mnie i musiałbym potem oddać im niedopłacony ZUS.

         E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
         Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

   2. To chyba nie do końca tak. Musisz po prostu robić inne rzeczy , Mcmumin 2/02/09 14:56
      niż wymienione poprzednio w umowie o pracę - ergo jeśli byłeś programistą, to niech Ci wystawiają faktury na administrację serwerem. Proponuję też stworzyć jakieś wzajemne kółko wymiany faktur na inne podmioty gospodarcze i możesz spokojnie wjechać w ZUSowski okres ochronny :)

E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

1. Miało być pod a czy usługi informatyczne wchodzą w ryczałt 8,5% , CiAsTeK 2/02/09 13:19 , Mikar 2/02/09 13:33
   j.w.

   E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
   Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

2. usługi gastronomiczne :) , CiAsTeK 2/02/09 13:35
   możesz na ryczałcie 8,5% :) będziesz koledze faktury za obiadki wystawiać i gra muzyka :)

   lepsze jest wrogiem dobrego

"you don't need your smile when I cut
your throat"

1. Pracodawca proponuje mi chyba dość uczciwie , Mikar 2/02/09 14:16
   Netto miesięcznie mam 3500
   Brutto 5000
   Koszt pracodawcy ok 5900
   Pracodawca proponuje bym wystawiał rachunek 6000 netto.
   Co do urlopów i chorobowego, to masz rację, chociaż ciężko będzie coś ekstra wywalczyć...

   E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
   Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

   1. niech pomyślę... , bwana 2/02/09 14:48
      (6 000 - 800)*0.81 (liniowy) = pi razy drzwi 4 200.
      
      Jeśli miałeś urlop wypoczynkowy w wymiarze 26 dni to rocznie miałeś "bonus" w postaci płatnego urlopu lub ekwiwalentu ok. 4 500. Czyli miesięcznie tracisz ok. 380 złotych. Wychodzi na to, że uwzględniając sam tylko urlop wychodzisz na nie 4 200 netto, lecz 3800. Co z chorobami? Co z kosztami prowadzenia firmy?
      
      Jeśli masz samochód i zaczniesz go traktować jako służący do działalności gospodarczej, to zarobisz trochę na odliczaniu jego kosztów. Jeśli chcesz kupić komputer, możesz go wziąć na firmę - jednak co miesiąc nie będziesz przecież kupował nowego kompa - więc to jednorazowa pociecha. Moim zdaniem niewarta skórka wyprawki. Pamiętaj, że oprócz kwestii finansowych istnieją też inne - będąc pracownikiem masz gwarantowane określone prawa i chroni Cię kodeks pracy. W przypadku kontraktu chronią Cię tylko warunki zawarte w tym kontrakcie. W przypadku konfliktu z pracodawcą (etat) możesz udać się do Sądu Pracy i dochodzić swoich praw wnosząc symboliczną opłatę i bez ryzyka poniesienia kosztów sprawy (w przypadku przegranej pracownika koszty ponosi Państwo); na kontrakcie pozostaje Ci Sąd Cywilny ze swoimi opłatami i kosztami postępowania.
      
      Kolejne sprawy: prawo do urlopu macierzyńskiego, opiekuńczego, pielęgnacyjnego, okolicznościowego - to też Ci przepada. Jeśli masz dziecko i żonę i oboje zachorują tak, że leczenie odbywać się będzie w domu - tracisz dniówki. Będąc na etacie miałbyś prawo do wzięcia urlopu i otrzymałbyś za te dni zasiłek (różny w zależności od rodzaju urlopu).
      
      W różnych firmach różnie traktuje się zasoby ludzkie własne i kontraktowe. Np. rozdział budżetu na szkolenia zwykle bywa korzystniejszy dla etatowców. Ma to swoje uzasadnienie: etatowcy postrzegani są jako ludzie "właśni" i "oddani", a kontraktowcy to statyści, którzy przychodzą i odchodzą. Poza tym ze względów prawnych jest problem w wydatkowanie pieniędzy na szkolenia dla osób niebędących pracownikami - czyli np. kontraktowców.
      
      Dalej, ZUS i świadczenia. Nie pomyślałem o tym na początku, bo na emeryturę z ZUS i tak raczej nie liczę, ale to może być istotne. Na działalności zapłacisz ZUS-owi ok. 800 złotych czyli mniej, niż w sumie na etacie płaciłbyś Ty i Twój pracodawca na Ciebie łącznie. To dobrze. Ale z drugiej strony na etacie sam Ty płacisz składek ZUS mniej. Wniosek: na etacie płacisz mniej ZUS, ale ponieważ pracodawca dopłaca, z etatu otrzymasz lepszą emeryturę.
      
      Wiele można wynegocjować, ale też na piśmie pracodawca nie da Ci raczej płatnego urlopu ani gwarancji innych "etatowych" świadczeń. Nie ufam układom "na gębę". Urlop płatny nieoficjalnie "na gębę", chorobowe płatne nieoficjalnie "na gębę" sprawdzają się, jak wszystko idzie dobrze. Sam miałem w pierwszej pracy taką umowę z pracodawcą, że urlop mam płatny. Kiedy się zwolniłem (po sporym zamieszaniu i ogólnie w kiepskiej atmosferze), dowiedziałem się, że ekwiwalentu za niewykorzystany urlop ok. 70 dni NIE DOSTANĘ. I co? Nic, był "na gębę";-D
      
      Nie wiem, jak wygląda dokładnie Twoja sytuacja i finansowa i życiowa i zawodowa, a to wszystko ma znaczenie. W moim odczuciu jednak na takiej zmianie stracisz.
      
      Ponieważ się rozpisałem, mam nadzieję, że również pomogłem;-D

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. chyab nie może być na liniowym , jozin 2/02/09 17:38
         jeśli chce współpracować ze swoim byłym pracodawcą. Chyba że jakoś to obejdzie
         1. racja , Yoghurt 2/02/09 18:09
            jesli mial umowe o prace z tym pracodawca to nie moze byc na liniowym

            root is a state of mind

2. ... , rzymo 2/02/09 14:38
   Dopiszę coś od siebie (VAT, KPiR):
   - te dodatkowe koszty można zmniejszyć do zera, prowadzenie książek nie jest takie trudne ;), rachunek także nie musi być drogi (chociażby mBank),
   - odliczanie paliwa: samochód musi być ciężarowy, właściwie to nie wiem jak to jest od nowego roku, teoretycznie znowu można mieć kratkę w Cinquecento ;)
   - siedziba firmy w domu/mieszkaniu to parę korzyści - odliczenie części czynszu, opłat za media,
   - ewentualny kredyt w banku ciężko dostać, parę lat udawało mi się tak prowadzić księgę, że wykazywałem stratę/niewielki dochód (sklep 'ogólny', więc duży obrót i duże koszty), jakbym przyszedł do banku z takim PITem to by mnie wyśmiali, jakąś sensowną wartość dochodu trzeba wykazać ;) (i niestety zapłacić od niej podatek),
   - jeśli masz pomysły i nie boisz się kontroli to można powalczyć o pieniądze unijne; często zatrudniam pracowników na stażu/przygtowaniu zawodowym, jakiś czas temu kupowałem samochód, to połowę sumy dostałem jako bezzwrotną dotację z PUPu (w zamian za utworzenie stanowiska pracy na minimum 2 lata dla kolejnej osoby, którą i tak potrzebowałem).

   ... ITX ...

   1. sprytnie, nie powiem, sprytnie;-) , bwana 2/02/09 14:50
      ale, jak napisałeś, po kredyt z takim PIT-em ciężko. Ale ogólnie - sprytnie:-)

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

   2. paliwo , Yoghurt 2/02/09 14:58
      ciezarowka (auto z kratka) jest potrzebna do odliczania VAT'u z faktur paliwowych. w przypadku samochodu kwote netto paliwa mozesz sobie zaliczac jako koszt uzyskania przychodu (pozostaje jeszcze sprawa kilometrowki lub posiadania samochodu zakupionego "na firme")

      root is a state of mind

      1. prawda, ale chyba z błędem , bwana 2/02/09 15:08
         paliwo BRUTTO odlicza się od dochodu. Right?

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

         1. hmm , Yoghurt 2/02/09 16:11
            szczerze mowiac to nie wiem. dlatego wlasnie warto miec ksiegowa :D

            root is a state of mind

         2. imho... , xmac 2/02/09 20:44
            jogurcik ma racje

            dual&mobile power
            XMAC

   3. co wszyscy z tym kontem? Mam DG od 4 lat , Wedrowiec 2/02/09 18:40
      i żadnego konta firmowego nie mam i nigdy nie miałem. Tak to jest jak ludziom pranie zwojów sie robi.
      
      Konto wymagane jest tylko jeżeli podatnik ubiega się o ZWROT VAT.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. a jak bedziesz mial kontrole , PaKu 2/02/09 19:09
         i zarzuca ci ze nie odprodzailes podatkow od jakis innych wplat ktore masz na to konto i ktorych nie mozesz udokumentowac to co wtedy? A jak masz oddzielnie konto firmowe to nie masz tego problemu - wszystko jest przejrzyste.

         bez podpisu

         1. zarzucić to mogą zawsze , Wedrowiec 2/02/09 20:04
            niezależnie ile i jakie konta będziesz miał.

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. a głównie mnie to wpienia , Wedrowiec 2/02/09 20:07
               z jednego powodu: za każdym razem jak jakiś kretyn opisuje jak się zakłada DG w Polsce to bije piane o absurdalności przepisów wg których "w Polsce nie da się legalnie założyć" DG gdyż:
               1) do nipu trzeba nr konta
               2) do konta trzeba nr nipu
               
               i koło się zamyka.
               
               a to, że 1 jest bzdurą a 2 nip może mieć każdy, nie trzeba do tego DG i można sobie wystąpić np. po NIP jako osoba prywatna - tego te matoły już nie wiedzą. Tylko po kiego grzyba biorą się za pisanie poradników?

               "Widziałem podręczniki
               Gdzie jest czarno na białym
               Że jesteście po**bani"

               1. a jak zakładałem działalność (2000 r) to musiałem mieć konto tzw. firmowe , bwana 2/02/09 20:52
                  Tak mi powiedziała PwOwUS (Pani w Okienku w Urzędzie Skarbowym) a ja postanowiłem się nie sprzeczać, tylko dopiąć swego.

                  "you don't need your smile when I cut
                  your throat"

                  1. ja się spytałem "po co?" , Wedrowiec 2/02/09 21:02
                     pani na to że do zwrotu VAT. A ja "nie będę miał zwrotu". Pani "no to nie trzeba". I finito.
                     
                     W międzyczasie firma przenoszona kilka razy i za każdym razem tak samo odpowiadam i luz.

                     "Widziałem podręczniki
                     Gdzie jest czarno na białym
                     Że jesteście po**bani"

                     1. najwyraźniej z czasem Panie w Okienku robią się bardziej elastyczne , bwana 2/02/09 23:02
                        co mnie dziwi, bo powinny parcieć:-D

                        "you don't need your smile when I cut
                        your throat"

                        1. jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza i konto firmowe , Yoghurt 3/02/09 11:07
                           Zgodnie z prawem nie trzeba miec konta firmowego, by zarejestrowac i prowadzic dzialalnosc gospodarcza. Obowiazek taki powstaje wówczas, gdy kwota jednorazowej transakcji pomiedzy przedsiebiorstwami przekracza 15 tysiecy euro (okolo 60 tysiecy zlotych). Tymczasem we wszystkich niemalze informatorach dla przedsiebiorców czytamy, ze wizyta w banku jest jednym z warunków, które trzeba spelnic po to, zeby otrzymac odpowiednie wpisy w urzadach.
                           
                           Oczywiscie na niedoinformowaniu przedsiebiorców najwiecej zarabiaja banki, poniewaz konta firmowe (rzekomo obowiazkowe) sa jednymi z najdrozszych rachunków: ich cena waha sie od kilkunastu do nawet kilkudziesieciu zlotych!
                           
                           Co prawda, wielu platnosci przedsiebiorca dokonuje w formie przelewów, na przyklad do US czy ZUS. Nigdzie jednak nie jest zapisane, ze musi je wykonac z konta firmowego. Moze byc to zwykly rachunek bankowy.
                           
                           Obowiazek posiadania rachunku firmowego i przechowywania tylko na nim srodków finansowych funkcjonowal do 2002 roku, kiedy wprowadzone zostalo opodatkowanie oszczednosci gromadzonych na kontach indywidualnych. Wczesniej podatek taki musieli placic tylko przedsiebiorcy – stad tez przymus trzymania pieniedzy firmowych na okreslonym koncie.

                           root is a state of mind

                           1. si, si, ale ja zakładałem działalność wcześniej , bwana 3/02/09 23:27
                              słowem zrobiłem to, co musiałem.

                              "you don't need your smile when I cut
                              your throat"

            2. a tak z ciekawosci , PaKu 2/02/09 20:49
               miales juz jakas kontrole? Jesli tak to badali ci operacje na koncie?

               bez podpisu

               1. póki co na szczęście , Wedrowiec 2/02/09 21:01
                  kontroli brak

                  "Widziałem podręczniki
                  Gdzie jest czarno na białym
                  Że jesteście po**bani"

.:: Live at Trance Energy ::.

1. to nie takie proste , bwana 2/02/09 15:10
   tysiak więcej w kieszeni może być ważny, nawet jeśli straci się urlop. Wyobraź sobie, ktoś stara się o kredyt na mieszkanie. Dodatkowy tysiak da większą zdolność kredytową, a z urlopu można zrezygnować w imię lepszej sprawy do czasu zdobycia lepszej pracy. Dużo zależy.

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. .:. , Shneider 2/02/09 15:25
      oklamywanie samego siebie.
      
      juz lepiej znalezc 2ga firme i u niej dorabiac.

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. dlaczego? , bwana 2/02/09 20:54
         jeśli netto na pitach wyjdzie większe, to zdolność kredytowa też wyjdzie większa. ale, tak jak napisałem, warto w określonej (por. mój post) sytuacji.

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

         1. .:. , Shneider 2/02/09 21:09
            no wlasnie oklamywanie samego siebie.
            
            bank robi nam przysluge nie dajac za duzego kredytu.
            bo pozniej robia sie ludzie zoombie, czyli wszystko dla kasy :)

            .:: Live at Trance Energy ::.

            1. patrz wyżej , bwana 2/02/09 23:01
               a jak Ci się nie chce, to podam na tacy - tymczasowo, by zwiększyć zdolność kredytową, wziąć kredyt na mieszkanie i szukać nowej, lepiej płatnej pracy (takiej z urlopem wypoczynkowym).

               "you don't need your smile when I cut
               your throat"

               1. .:. , Shneider 3/02/09 00:53
                  kurde. to jest nadal oklamywanie samego siebie.
                  
                  kazdy uwaza ze jak dzisiaj zarabia x to za rok bedzie zarabiac x+y.
                  
                  optymistow zbyt wiele na tym swiecie :)

                  .:: Live at Trance Energy ::.

E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

1. szczerze mowiac to , Yoghurt 2/02/09 16:35
   jesli dogadasz sie z pracodawca o:
   - urlop
   - chorobowe
   - sensowne wystawianie faktur, zeby ZUS/skarbowka sie nie przyczepila
   
   to warto. moj "pracodawca" to holenderska firma nie majaca przedstawicielstwa w Polsce. Prowadze dzialalnosc i wystawiam im FV. Umowa jest taka, ze mam normalnie 26 dni urlopu, jak jestem chory to biore L4 od lekarza (ktore i tak musze wyslac do ZUS) i przesylam im skan. Odliczam sobie komorke, samochod (naprawy, zakupy, paliwo), sprzet komputerowy, lacze internetowe i pare innych rzeczy. Nie wierze w ZUS i uwazam, ze nigdy nie odzyskam pieniedzy, ktore wysylam co miesiac do tej firmy (ktos mi ostatnio podeslal wyliczenie, ze gdybym co miesiac wydawal ta kase na piwo a idac na emeryture sprzedal butelki to bym dostal wiecej pieniedzy niz z ich wyliczenia) wiec chce placic najmniej jak sie da. Place podatek liniowy bo wskoczylbym w drugi prog. Jednym slowem - dla mnie same korzysci. No, moze nie same, kupujac mieszkanie maglowali mnie znacznie dluzej niz moja narzeczona, ktora pracuje na umowe o prace.
   
   Naprawde, powaznie przemysl ten temat.

   root is a state of mind

   1. jak to ogólnie jest z firmami zagranicznymi? , jozin 2/02/09 19:48
      bez problemu mozna im wystawwiać FV ? czy jak to wygląda?
      1. prowadze dzialalnosc od ponad dwoch lat , Yoghurt 3/02/09 11:14
         i nie bylo do tej pory zadnych problemow. Dodatkowo VAT (zgodnie z artykułem 9(2)(e) VI Dyrektywy EU VAT) przenosze na odbiorce bo u nas jest jeden z najwyzszych w Europie - 22% vs 16% (chyba) w Holandii. A nadplacony VAT sobie odzyskuje (konkretnie odliczam od dochodowego)

         root is a state of mind

2. Przeczytaj co napisałem parę wątków wyżej. , Mcmumin 2/02/09 16:59
   O obniżony ZUS można zawalczyć :)
   1. już doczytałem , Mikar 2/02/09 22:11
      http://www.biznesforum.pl/...nowych-firm-vt71.html
      drugi post, czyli musiałbym założyć inną działalność niż informatyczna... komplikuje to sprawę, pomyślę, pogadam z księgową jakąś, dzięki

      E8400, 4GB, 320+1500 GB, R6870,
      Chieftec CX05B-B, Nec 20wgx2pro, Xonar DX

!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------

1. o ile się orientuję, to wcześniej trzeba niestety być przez chwile , Mcmumin 2/02/09 17:42
   bezrobotnym.

1. obecnie , PaKu 2/02/09 19:15
   bodajze do 85 tys. placisz 18%. Jak masz dzieci to bardziej ci sie pewnie oplaci wybrac zasady ogolne. Jesli nie masz i przekroczysz ten prog to lepiej bedzie wybrac liniowy bo pozniej musisz placic 32%.
   
   Jesli chodzi o VAT to jak najbardziej sie oplaca, wtedy prawie od wszystkiego co kupujesz i wrzucasz w koszty bedzie cie kosztowalo 22% mniej bo go sobie odliczysz.

   bez podpisu