TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[OT] Jak to jest, że strony typu peb.pl oraz uploaderzy RS sa bezkarni ? , Slepak 11/03/09 20:12 Witam,
Na pewno spora część boardowiczów korzysta z ?forów? typu peb.pl oraz pobiera pliki (legalne lub mniej) z rapidshare, ostatnio zacząłem się zastanawiać, jak to jest, że ludzie je prowadzący nie ponoszą odpowiedzialności prawnej za na umieszczane na nich informacje tj. linki do gier/filmów itp. oraz uploaderów wrzucających to wszytko też nikt nie ściga. Czy jest mi w tanie ktoś to dokładniej wyjaśnić ?bejowanie to opierdalanie się
podniesione do rangi sztuki - it's the law , kubazzz 11/03/09 20:21
prawo jest tak skonstruowane, że nie idzie tego podpiąć pod nic tak łatwo.
Tzn pewne rzeczy są niby karalne, ale ciężko wyśledzić, albo udowodnić.SM-S908 - Ciężko wyśledzić albo udowodnić ? , grattz 11/03/09 20:31
Chyba zartujesz.
Tu problem leży w czym innym. Te przestępstwa są masowe i idą w miliony natomiast ilośc funkcjonariuszy jest ograniczona. Zaden kraj nie jest w stanie przeprowadzić tyle przeszukań , postępowań i spraw.
I tak juz Policja Gospodarcza ma mnóstwo pracy na bieżąco. Dlatego co jakiś czas ktos ma pecha ale NIE WSZYSCY....poprzednia |1|2|3|4| następna... - no o tym mówię , kubazzz 11/03/09 20:46
przy takiej skali ciężko wyśledzić wszystkie osoby i wszystkim udowodnić winę, bo wentyli bezpieczeństwa jest dużo.SM-S908
- a dlaczego sądzisz że pobieranie , okobar 11/03/09 20:40
jest nielegalne?udowodnij proszę :PAMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - Nikt nie twierdzi ze pobieranie jest nielegalne , grattz 11/03/09 21:26
Pobieranie to dowód na posiadanie który może być przyczyna przeszukania....poprzednia |1|2|3|4| następna... - posiadanie, ale zależy czego , kubazzz 11/03/09 21:32
bo posiadanie mp3, filmów i ich pobieranie nie jest wystarczającą podstawą do przeszukania.SM-S908 - zależy jakich filmów ;P , Hitman 12/03/09 11:08
bo za pedofilskie no mercy..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
- wyjasnij mi , Nikita_Bennet 11/03/09 22:02
dlaczego pan X dający usługe darmowego udostępniania plików ma ponosić odpowiedzialność za to ze ktoś uzywa tego niezgodnie z przeznaczeniem?
posiadanie siekiery i jej użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem jest legalne, natomiast zaszlachtowanie człowieka już nienikita_bennet (at) poczta.onet.pl - to ja sie podepne - znowu - rapidpoints , Tummi 11/03/09 22:15
Czy ktos slyszal, aby rapidshare wyslal komus jakies nagrody za uzbierane punkty?
T.www.skocz.pl/uptime :D - nic nie słyszałem , Endrioo 11/03/09 22:34
ale widziałem: http://rapidshare.com/rewards.htmlempty space - wlasnie o to mi chodzi - , Tummi 11/03/09 22:38
czy to real, czy moze fake i jak przychodzi co do czego, to sie okazuje, ze akurat do Polski nie wysylaja? Albo robia 'recheck' uzbieranych punktow tak, zeby nic nie wyslac?
T.www.skocz.pl/uptime :D - w takim razie , Endrioo 11/03/09 22:46
zwracam honor, źle zinterpretowałem pytanie. Osobiście nic nigdy nie zamawiałem bo z moim użytkowaniem RS to na ten budzik bym z 5 lat zbierał ;-) ale nie widzę powodu dlaczego nie mieliby wysyłać do PL.empty space - znalezione na peb , Endrioo 11/03/09 22:49
"Przysyłają ci e mail zebys im podal dane oraz kraj , więc do polski wysylaja .
Jak im odpiszesz to pozniej odejmuja ci punkty i wysylaja paczke UPC."empty space - ;-) , Tummi 11/03/09 23:00
upc to telewizja kablowa :D Wiem, wiem - chodzi o ups.
Dzieki za cytat. Ciekaw jestem, czy autor pisal z wlasnego doswiadczenia?
Coz - sam sie wkrotce przekonam :D Szkoda tylko, ze logiego G9 usuneli z oferty - czailem sie na ta myche :D
T.www.skocz.pl/uptime :D - Jest tam , slanter 12/03/09 15:29
Roccat Kone Gaming Mouse - tyż dobry.owoc żywota twojego je ZUS
- robia recheck losowo , kubazzz 12/03/09 00:06
tak przynajmniej maja w regulaminie.
ale jesli wiekszosc punktow ma za przedluzenia konta, to nie bedzie problemow.SM-S908
- Często się zdarza, że , Bergerac 12/03/09 06:51
właścicielami różnych przedsięwzięć są byli ubecy i milicjanci :)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - bo to jest kasa , m&m 12/03/09 08:35
wiesz jak dziala RS? no to sobie odpowiedz kto zarabia na tym ze sciagasz? - z kilku powodów , Hitman 12/03/09 11:16
- trzeba być dużym graczem i współpracować z organami, usuwać na życzenie treści i tyle - wtedy Ci mogą skoczyć
- weryfikacja co naprawdę znajduje się często w zahasłowanych plikach jest trudna.. a przy nazywaniu utworów 12345.. ciężko tak naprawdę dojść co tam jest po samej nazwie (tak było z płytą np metallici DM, czy oscarowym filmem Slumdog)
Nie mniej jest to żerowanie na złodziejstwie przez leniwych, wygodnych "piratów" i powinno podchodzić pod paserstwo..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - nikt nikomu niczego nie kradnie , kubazzz 12/03/09 12:33
jeśli nawet jest łamanie prawa to nie podpada pod kradzież i dlatego nie może podpaść pod paserstwo.
nauczcie się tego!
chyba, że mówimy o piratach z Somalii.SM-S908 - w tej kwestii jestem niereformowalny , Hitman 12/03/09 15:27
i dla mnie zawsze to będzie kradzież - póki do ludzi nie dotrze że własność intelektualna nie bierze się z torrentów, rapida itpTeoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - hmm , kubazzz 12/03/09 15:54
"Sporo się mówi o piractwie i kradzieży (złodziejstwie) intelektualnego dorobku (własności intelektualnej). Jeśli ktoś wyjmie mi z portfela złotówkę, to czy nie nazwie Pan tego kradzieżą? - pyta dziennikarz. Mogę odpowiedzieć, że przy kradzieży okradziony nie ma złotówki, a przy korzystaniu z utworów bez zgody dorobek intelektualny nadal pozostaje przy twórcy."
http://prawo.vagla.pl/node/8374
nawet jeśli mamy się zgodzić, że to jest nie-fair, nielegalne, że to przestępstwo, to nie nazywajmy tego kradzieżą. bo to miesza istotę pojęcia.
Podobne, równie częste mylące [często celowo] nadużywanie pojęcia "strata" [także przez firmy atakujące "piractwo"].
niezrealizowane korzyści != strata
[i że nie tylko ja tak uważam, tłumaczył to np prezes zwiazku banków polskich]
To nie jest wszystko takie proste. I bez "piractwa" kultura by nie przetrwała.
Jednocześnie, walczy się z tym piractwem, jak z wiatrakami i jakies 2 miliardy ludzi nie moga zrozumiec tego.
I jak podkresla Vagla - są twórcy i są Twórcy, równi i równiejsi, nierówne szanse i nierówne prawa [np do tantiemów, do uczestnictwa w organizacjach zbiorowego zarzadzania].
Dlatego nawet jeśli jesteś zwolennikiem utrzymania tego niedostoswanego do rzeczywistości systemu, to bądź, ale:
1. nie blokuj się na inne stanowiska i argumentację
2. nie mieszaj pojęć - jak coś jest kotletem to nie jest zupą!SM-S908 - bez względu czy ukradne , Hitman 12/03/09 20:29
Ci ostatnie pieniądze czy większość ukradnie jakąś własność intelektualną - finał jest podobny - długi lub bankructwo - więc "wirtualne kradzieże" mają mimo wszystko przeliczalną wartość - choć stosunek 1:1 to duża przesada ;) to bez piractwa sprzedaż by wzrosła.. i prosze nie mieszaj do tego prezesów i banków bo to jedyni ludzie którzy stwarzają coś z niczego (kto oglądał "pieniądz jako dług' wie o co chodzi)
Nawet gdy większość jest w błędzie to jakakolwiek zmiana i tak zaczyna się od jednostki bo nie ważne kto ma racje ale co jest racją. Kuriozalne że tyle ludzi się oszukuje w tej kwestii, ale to jak z piciem herbaty wszyscy ją piją ale ilu ją umie tak naprawdę zaparzyć??
Możecie nazywać jak chcecie ten proceder: piractwem, prawem biedniejszych, sprawiedliwością, czy nawet powszechną dostępnością.. to po przemyśleniu i tak dojdziecie do mianownika "kradzież" bo mimo że większość może mieć prawo do czegoś to nie ma prawa do oceny - ta pozostanie zawsze subiektywna - subiektywna na tyle na ile jesteś .. uczciwy no chyba że starasz się zgubić własny cień ;P
P.S Jestem otwarty na argumenty ale nie na ideologię dorobioną do procederu..
Semantyka semantyką pozostanie a czyn ma zawsze określony cel..
Kolega miał kiedyś koszulkę z napisem "Nic nie muszę"
moja miałaby napis "Nic Ci się nie należy"Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - Ja chciałbym dowiedzieć się... , ReMoS 12/03/09 21:31
jak zaparzać herbatę - poważnie pytam.Nie ufaj każdemu, kto zawsze mówi
uwierz mi. - ale popatrz ile ludzi ma inne poglądy , kubazzz 12/03/09 21:43
i nie dochodzą do tych samych wniosków?
Ja nie jestem autorytetem, chociaż mój głos się liczy bo też jestem twórcą i też uczestniczę w tym wszystkim.
I są opracowania naukowe, są sformułowane poglądy, są interpretacje prawnicze.
Jesteś straszne oporny, bo nawet nie wiesz co piszesz - naprawdę ciężko komuś UKRAŚĆ jego własność intelektualną.
Ciężko jest komuś ukraść autorstwo.
Masz prawo, które daje pojęcie "dozwolonego użytku" / fair-use, co już sugeruje, że to nie jest takie proste.
Pojęcie majątkowych praw autorskich [bo tylko w tym zakresie jest cała dyskusja] jest mgliste, zostało wprowadzone całkiem niedawno i ogólnie ludzie mają je w dupie bo nie to jest wyższy poziom abstrakcji.
http://en.wikipedia.org/...f_intellectual_property
Kopiując płytę bratu nie jesteś piratem [nie łamiesz prawa], ale kopiując sąsiadowi jesteś. To jest sztuczna bariera, żeby jakoś ogarnąć absurdy. I hipotetycznie, można kopiować utwory w relacjach osób bliskich, omijając definicję "piractwa" i odpowiedzialność karną i CO WTEDY?
Gdyby nie piractwo to ludzie nie dotarliby do wielu rzeczy, wiele rzeczy by nie powstało, gówno by wzrosło a nie sprzedaż.
Do tej pory nie ma ani jednego twórcy, który jest dobry, a który umarł z głodu z powodu "piractwa".
Co lepsze - są twórcy, i to bardzo dużo, którzy tworzą i od razu rozluźniają swoję autorskie prawa majątkowe i też żyją.
I są twórcy, którzy są twórcami, chcą korzystać z tej biurokratycznej machiny do dojenia piniędzy, ale z jakiś powodów im się tego odmawia, bo z jakiegoś niewyjaśnionego powodu, są gorsi, nie należy im się.
A ja też chcę uszczknąć coś z opłaty [normalnego kurewskiego haraczu] wnoszonego z każdym zakupem pustego nośnika danych. Bo tworzę i swoją twórczość na tych nośnikach zapisuję. Ale mi się nie należy? A dlaczego? Bo nie...
Taka jest argumentacja..
Ten system się sypie i kupy nie trzyma.
Nikt nie chce źle dla twórców, nikt nie mówi że trzeba oszukiwać, ale skończyć trzeba z niedopasowanym do realiów, sponsorowanym przez wszystkich, systemem ochrony abstrakcyjnych pojęć.
Jeśli uważasz, że ta racja jest niepodważalna, to pokaż to. Tak żebym przepraszał, że głos zabrałem. W przeciwnym wypadku zamilcz na wieki.
I mimo piractwa, Michael Jackson sprzedał 750 milionów płyt, Utada Hikaru miała 2 miliony legalnych digital-downloads swojego singla w ciągu kilku dni.
A jak założę warzywniak, a ktoś otworzy obok inny, gdzie będzie pracowała jego ładna córka i wszyscy tam będą kupować? Też zbankrutuję. I co i będę płakał, że tamten mi "ukradł" klientów? Też chce żeby ich policja ścigała...
Co nie jest kradzieżą, nie będzie.
Idź kurwa zapytaj sędziego sądu najwyższego, adwokata, kogo chcesz, nikt nie nazwie naruszenia autorskich praw majątkowych kradzieżą. I nikt nie zaleci mieszania tych pojęć w języku potocznym.
To że można sobie wyobrazić podobne konsekwencje [wyimaginowane bankructwo] to nie znaczy, że przyczyna jest jedna i się tak samo nazywa.
Umrzeć można na zawał, poprzez spadnięcie ze schodów albo zostać zastrzelonym. I tylko to ostatnie to zabójstwo.
A ideologia dorobiona do procederu? - a że niby "druga strona" nie dorabia? No proszę Cię... To jest dopiero bujda na resorach...SM-S908 - czasem zastanawiam się , Hitman 13/03/09 10:44
w jak abstrakcyjnym świecie Ty żyjesz: skoro tak trudno wyobrazić Ci tak proste pojęcie jak bankructwo, czy strata osób piszących dany program - czy myślisz że gdy dany projekt się nie zwróci to wszyscy się grzecznie rozchodzą w swoją stronę??, czy myślisz, że właściciele nie zostaną zlicytowani za długi firmy??
Może z głodu nie umrą ale stracone lata i pieniądze są jak najbardziej realne.. Ty może nie pamiętasz czasów Amigi i obecnych wtedy firm - smutne ale żadna nie przetrwała - zgadnij przez co?
Chcesz tworzyć establiszment utopiony w pokrętnej logice niby że piractwo służy celom wyższym "rozwojem społeczeństwa" szkoda tylko że 90% tego procederu to rozrywka (gry, filmy, muzyka) a to służy bardziej zabijaniu czasu niż szczytnym celom..
A za zabawę się płaci podobnie jak za sex w ten czy inny sposób, pozostałym pozostaje wybór lewa czy prawa ręka..
Nawet gdyby założyć że piractwo służy tylko nauce to dalej nie wiem czemu miałoby być bezpłatne?? .. bo jak wiadomo powszechnie - ludzie nie mają szacunku do tego co jest darmowe, to najgorszy i mało efektywny sposób edukacji.
Podnieś cenę a podniesiesz poziom nauczania - zamiast poszerzać grono miernoty..
Te wieczne przykłady tym co się udało mimo piractwa ;/ - człowieku zejdź na ziemie i się rozglądnij bo to co Cię otacza na co dzień to jednak przeciętność niż high end. Więcej mijasz fiatów niż ferrari a i tak jest zapotrzebowanie na badziewie w stylu logan czy tata .. Dlaczego chcesz więc mieć na kompie wszystko tip top i to za darmo?? Tylko dlatego że łatwiej, bezkarnie ukraść, chcesz tłumaczyć to relatywizmem etycznym ?
Rozwiąże Twój problem warzywny ;))
- możesz zatrudnić też ładną dziewczynę, rywa;izować cenowo lub postawić na jakość i wiedzę celując w inną klientelę (mohery nie polecą na mini i ładną buzie, a i ta pierwsza może zrazić do siebie klientele nie umiejąc rozróżnić Lobo od Szampion lub Rubina..
Zawsze może jednak wygrać tą konkurencje Zenek w gumofilcach bo przywiązanie i lata tradycji znaczą więcej czasem niż cena i ładne opakowanie.. no cóż i tak bywa że i najlepszy pomysł nie wypali..
Jak widzisz wszystko da się rozwiązać prawami rynku - nie potrzeba równouprawnienia i władzy ludu - wszystkim po równo (to już było zresztą) taki globalny komunizm sieciowy Ci się marzy. W realu nie wyszedł to może w necie się sprawdzi..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - a mi sie marzy , m&m 13/03/09 11:26
zeby wreszcie firmy wydawaly dopracowane produkty a nie wciaz wersje beta czy wrecz alfa, nie tylko w swiecie komputerow ale w ogole a nie pojawia sie np. nowy model samochodu to powszechnie wiadomo ze do 1 FL to jest wersja testowa itd. - czemu Ty przyjmujesz założenie, że kiedy ja nie chcę 3 metrowych płotów , kubazzz 13/03/09 16:11
w mojej dzielnicy, to na pewno jestem złodziejem?
Nie chodzi o to, żeby "twórcy" zapieprzali za darmo.
Niech zarabiają, niech mają jak najwięcej jeśli są dobrzy.
Ale niech gra rynkowa będzie na uczciwych zasadach..
"90% tego procederu to rozrywka " - całe życie to rozrywka, od seksu/prokreacji począwszy na jeżdzeniu samochodem.
Dopóki nie przestaniesz mówić o kradzieży, to niczego nie zrozumiesz.SM-S908
- co to za tlumaczenie ? , Meteor 14/03/09 07:21
dorobek intelektualny... przeciez nie chodzi o to, ze ktos chce sie podpisac pod dzileem chopina wlasnym nazwiskiem. Slyszales o prawach autorskich materialnych ? O tym, ze jesli ktos cos stworzy to moze na tym zarabiac ?Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|