TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
(OT Prawo) Oszust sprzedał mieszkanie- długie... , Ramen 12/03/09 17:43 Witam,
Znajomy ma problem z mieszkaniem, może Wy coś mu poradzicie, bo ja wskazałem prawnika...
Z. kupił mieszkanie od O(szusta) przez pośrednika. Była umowa przedwstępna, oględziny mieszkania, sprawdzenie aktu notarialnego, pismo ze spółdzielni mieszkaniowej, że O. jest właścicielem, ale zalega z czynszem. Po podpisaniu umowy wszystko było ok, aż do zeszłego tyg. Okazało się, że O. nabył w/w mieszkanie, ale nie zapłacił za nie!?! Akt notarialny jest z 12.06.2007 i najpóźniej do tego dnia miał otrzymać pieniądze S(przedający). Tymczasem znajomy otrzymał pismo, że S nie dostał pieniędzy od O i wnosi do sądu sprawę o unieważnienie umowy sprzedaży.
Rodzą się pytania:
- jak O. dostał klucze do mieszkania i przez 5 miesięcy migał się od zapłacenia (5 miesięcy później Z kupił mieszkanie od O).
- S. wymeldował się po sprzedaży mieszkania- nie przeszkadzało mu to, że O nie zapłacił?
Heh, niezły bajzel, co Wy na to?Tu był podpis - i jeszcze jedno , Ramen 12/03/09 17:44
jak w tym wszystkim ma się odnaleźć Znajomy? Co mu grozi, czego się ma bać, czego wystrzegać...Tu był podpis - z takimi , celt 12/03/09 17:53
pytaniami to do prawnika i to migiem - oczywiście specjalisty w tej działce co jest b. ważne. Koszt (nie wiem jak w innych miastach) to do 200zł (porada prawna).Everything should be made as simple as
possible, but no simpler
- dwóch , celt 12/03/09 17:51
spryciarzy się widocznie znalazło - tak podejrzewam. To chyba najbardziej wq rzecz na świecie - kupujesz mieszkanie i ten ktoś roluję Ciebie na DUŻA kasę i zostajesz z niczym i wielkim długiem. Wg powinien być jakiś mechanizm zabezpieczający (ustawowo) - że kasa leży na koncie 'pośrednim' i dopóki państwo nie zapewni, że mieszkanie jest ok, to nie ma przelewu kasy i sprzedaży. Jeżeli taki gość jakimś cudem wyroluje kogoś - to jest ścigany przez państwo, a kasa wraca do sprzedającego - płaci państwo (czyli my, ale na to się zgodzę :)Everything should be made as simple as
possible, but no simpler - ... , celt 12/03/09 18:07
wraca/oddawana jest do kupującego ofc :)Everything should be made as simple as
possible, but no simpler
- to czy ktoś zapłacił nie ma znaczenia , digiter 12/03/09 17:57
właścicielem jest ten na kogo został wystawiony akt notarialny. Jeśli O. miał prawdziwy akt not. to był właścicielem. Jeśli S. podpisał z O. akt not. to jest już właścicielem, a O. już nie jest włascicielem tylko jest dłużny kasę Z.Piszcie do mnie per ty z małej litery - czyli , Ramen 12/03/09 17:59
właścicielem jest Znajomy, a O i S mają ze sobą na pieńku? I jeszcze jedno, wiesz na pewno, czy Ci się wydaje ;)Tu był podpis - akt , jafar 12/03/09 18:17
stanowi o własności. - dokładnie tak jest , digiter 12/03/09 18:20
włascicielem jest teraz Z o ile akt notarialny ma już w rękach. Pomyliłem Z z S ale i tak zrozumiałeś o co chodzi. Swoją droga uważam że O z S jest w zmowie- to po prostu ściema i należy to olać.
Wyobraź sobie, że moja matka sprzedaje mi mieszkanie, po dwóch latach ja sprzedaje tobie a mojej matce przypomina się że ja jej nie zapłaciłem. Sąd każe zwrócić mojej matce mieszkanie - ona ma mieszkanie a ja twoją kasę i razem się cieszymy. Nie ma tak dobrze :)Piszcie do mnie per ty z małej litery
- jaki notariusz , myszon 12/03/09 18:19
podpisał by taki akt notarialny (bez potwierdzenia przelewu kasy).- notariusz , ibiz 12/03/09 18:50
nie czeka na przelew kasy. W akcie umieszcza informację jak zostanie uiszczona zapłata za nieruchomość (np. finansowanie z kredytu, przelew, itp). Oczywiście istnieje opcja zapłaty przy pośrednictwie notariusza. Wtedy wpłata na konto notarialne i późniejsza zapłata z niego. Można też w obecności notariusza sfinalizować zapłatę gotówką. Jeśli jednak kupno odbywa się na kredyt udzielany przez bank, to tylko zaznacza się to w umowie wraz z powołaniem się na numer umowy kredytowej/promesy.
Należy pamiętać, że w umowie notarialnej jest punkt informujący strony, że jeśli nie nastąpi zapłata (w takim a takim terminie) można przystąpić do ściągnięcia należności z pominięciem sprawy sądowej (klauzula natychmiastowej wykonalności). Czyli bezpośrednio do komornika. I jeszcze jeden problem. Księga wieczysta. Kto tam jest wpisany też może miec znaczenia, choc w opinii SN decyduje akt notarialny...
- Właścicielem jest ten, kto ma akt własności. , Rhobaak 12/03/09 19:11
To czy zapłacił, czy nie, nie ma znaczenia w kwestii do kogo należy mieszkanie. Ale tak czy inaczej - warto odwiedzić prawnika.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - Co do oszustów , grattz 12/03/09 19:21
http://www.wykop.pl/...latwic-biznesmenow-z-afryki...poprzednia |1|2|3|4| następna... - hehe, to jest bajzel? , Matti_2 12/03/09 19:30
ja właśnie siedzę nad domem przejętym w połowie od Niemców na ziemiach odzyskanych... To jest bajzel;) A co do pytania, to koledzy wyżej Ci wyjaśnili. Pytanie dodatkowe, jak stanowi o właścicielu księga wieczysta (o ile jest)?- księgi wieczystej podobno nie było , Ramen 12/03/09 19:42
Znajomek założył ją jak brał kredyt....Tu był podpis - czyli ma KW? , Matti_2 12/03/09 19:54
w którym jest wpisany on? No to spoko:) Istnieje domniemanie prawdziwości wpisów w KW, które najpierw by trzeba było obalić, a to nie jest takie łatwe.
- Przkręty na mieszkaniach można robić przeróżne, polskie prawo ... , Tomuś 12/03/09 23:15
... polskie prawo pod tym względem jest baaaardzo ułomne. W tym przypadku, jeśli kupujący ma akt notarialny w którym staje się "właścicielem" mieszkania po zapłaceniu jego ceny na konto sprzedającego w sposób na który ten sprzedający się zgadza, jeśli kupujący zapłacił dokłądnie w taki sposób i ma na to potwierdzenie ( przelew ), jeśli dodatkowo została już założona KW ( minęło pół roku więc powinna ) i kupujący jest w niej wpisany jako jedyny właściciel zgodnie z aktem ( dodatkowo pewnie hipoteka banku jeśli brał kredyt ) to kupujący ... może spać spokojnie. Jeśli któryś z powyższych warunków nie został spełniony ... to zaczynają się schody. Powodzenia w wyjaśnieniu.
P.S. Jeśli tu na forum jest wysokiej klasy specjalista prawnik od spraw cywilnych i karnych związanych z takimi podejrzanymi transakcjami mieszkaniowymi to poproszę o kontakt na gg 877999 ... jest duuuuża kasa do zarobienia.
Pozdrawiam - podepnę się z problemem , Demo 13/03/09 07:52
Zakupiłem mieszkanie 3 lata temu z zameldowanym lokatorem (syn właścicieli był za granicą i nie miał jak się wymeldować). W całej tej umowie spisywanej u notariusza był punkt, że pajac ma się wymeldować w ciągu 3 miesięcy. No a dalej u nas "mieszka" (na szczęście tylko na papierze). Można go jakoś wymeldować bez jego obecności?napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - niezły shit... , Bodhi 13/03/09 08:07
żeby jeszcze nie wrócił i nie chciał z Tobą zamieszkać ;)
Złóż wniosek o wymeldowanie administracyjne. Znajomość jego adresu ułatwi sprawę, chociaż nie wiem czy urzędy wysyłają korespondencję za granicę. Najlepiej by było, gdyby on potwierdził, że tam nie mieszka. Parę razy odwiedzi Cię policjant żeby sprawdzić, czy on rzeczywiście tam nie mieszka. Po jakimś czasie zapadnie decyzja i będzie po sprawie.Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
do swojego poziomu i pokona
doświadczeniem. - meldunek to nie tytuł prawny do zamieszkiwania , Matti_2 13/03/09 08:28
więc spoko. Skoro mieszkanie nie jest jego i nie ma umowy najmu, to może spadać na drzewo. Wymeldowanie administracyjne i po kłopocie - musisz tylko udowodnić, że koleś przeniósł centrum życiowe pod inny adres.- ja się nie boję, że on mi tu przylezie , Demo 13/03/09 08:31
bo cała rodzinka narobiła długów i słuch o nich zaginął, a pisma z sądu na ich nazwisko przychodzą regularnie. Niemniej jednak, płacę np. za wywóz śmieci za tego łosia...napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(
- Tak jak przedmówcy napisali ... administracyjna procedura wymeldowania , Tomuś 13/03/09 09:45
... jak będziesz miał szczęście potrwa to 3 miesiące, jeśli nie to nawet rok. Ale jest bezbolesna i mało uciążliwa. Gorzej jeśli gostek się pojawi i postanowi trochę pomieszkać ... zgodnie z prawem nie możesz go wyrzucić. Ale to już temat na osobny wątek. Leć prędko do urzędu i zgłaszaj sprawę. Aha ... moim zdaniem lepiej jeśli nie podajesz w urzędzie aktualnego adresu gościa ani się nie przyznajesz że go znasz. Wiem co mówię .. z doświadczenia. Kilka wizyt dzielnicowego u Ciebie i Twoich w urzędzie ... i masz temat z głowy. Powodzenia.- zgodnie z prawem , elliot_pl 13/03/09 10:34
nie musi go wpuscic :)momtoronomyotypaldollyochagi... - a na jakiej podstawie , Matti_2 13/03/09 11:31
ma niby zacząć mieszkać w cudzym mieszkaniu?
- Na takiej podstawie, że jest tam zameldowany ... , Tomuś 13/03/09 21:50
... wystarczy że wezwie policję i musisz go wpuścić. Na tym polegają ułomności naszego prawa o których wspomniałem. Nie będę rozpisywał sie np. o wynajmujących Twoje mieszkanie, przestających np. płacić, a Ty nadal nie możesz ich wywalić bo ... łamiesz prawo. Dopiero prawomocny wyrok sądu umożliwia Ci pewnie działania ... np. egzekuję komorniczą. Pod warunkiem że nie jest to przykładowo kobieta w ciąży czy starsza, schorowana babcia, bo wtedy ... musisz zapewnić lokal socjalny ( wyjątkiem jest wynajem okazjonalny ). To są wszystko wymogi naszego prawa, a ja mówię o działaniach w zgodzie z nim. Oczywiście są inne sposoby na trudnych klientów, tyle że baaardzo nieoficjalne.- bzdury piszesz waść i tyle , resmedia 14/03/09 13:24
j.w.
w skrócie polecam zdobyć wiadomości o tym czym jest
1. prawo własności
2. prawo posiadania
3. zameldowanie
i pisać co policja może a co nie i kto komu co musi zapewnić itd.desipere est juris gentium
- W takim razie życzę Ci abyś nigdy nie trafił na nieuczciwego ... , Tomuś 14/03/09 14:12
... sprzedawcę, wynajmującego, czy ekipę remontową itd. itp.
Przy przepisach prawa jakie obowiązują w naszym kraju, walka z takimi oszustami jest mocno utrudniona, długotrwała, męcząca i kosztowna. A na koniec pozostaje jeszcze problem wyegzekwowania należności zgodnie z prawomocnym wyrokiem. Znam to z własnego doświadczenia. Odnośnie prawa własności, posiadania czy zameldowania ... doskonale je rozróżniam i jeszcze lepiej wiem z jakimi prawami wiąże się ich posiadanie lub nie. Nie życzę Ci również sytuacji w której np. nieuczciwy sprzedawca sprzeda Ci mieszkanie np. jutro rano, a do wieczora zrobi to jeszcze ze 4 razy z innymi kupującymi, da Ci klucze, pokwituje pieniążki i ... zniknie. Pytanie ... kto z 5 kupujących staje się właścicielem mieszkania ? Masz tylko/aż 20% szans że to będziesz Ty. I wszystko w zgodzie z literą naszego prawa. To wszystko co mam do powiedzenia w temacie, w którym jakiś czas się już obracam i rózne sytuacje ćwiczyłem. Pozdrawiam.- No to , resmedia 15/03/09 08:55
pokaż mi przepis, który mówi, że na podstawie zameldowania Policja wprowadza zameldownego do mieszkania, skoro rozróżniasz te prawa.
Przeżyłem wymianę zamków w mieszkaniu, którego byłem posiadaczem i w którym byłem zameldowany (tak, wzywałem Policję, nic nie mogli zrobić), drogę sądową i postępowanie egzekucyjne z tym związane, zostałem bezprawnie wymeldowany administracyjnie i przywrócony do meldunku odwołaniem do wojewody. Troszkę na ten temat wiem, u prawnika byłem raz po poradę od czego zacząć, potem sam prowadziłem swoje sprawy i na tym polu wygrałem. Nie chwalę się, ale nie lubię, jak ktoś komuś kity wciska:)desipere est juris gentium - czyli wynająłes komuś mieszkanie , digiter 15/03/09 14:54
a lokator zmienił zamki i cię wymeldował ?Piszcie do mnie per ty z małej litery - nie , resmedia 15/03/09 20:13
nie byłem właścicielem, nie wynajmowałem, ani nie byłem najemcom. To były niestety sprawy powiedzmy "okołorozwodowe".desipere est juris gentium
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|