SNAFU
Situation Normal, All Fucked Up

1. a faktycznie, faktycznie , Gajdzi 12/03/09 23:43
   jakos mi sie przeoczylo...

   Pan Bóg bawi się z ludźmi w
   chowanego.
   On odlicza - ludzie się chowają...

1. no fakt... srednio! , Gajdzi 12/03/09 23:46
   ale jeszcze bardziej zastanawia mnie co zrobic, jak podlacze sie do gniazda w wagonie i mi sprzęt sie skopci...!?
   
   Co wtedy?!

   Pan Bóg bawi się z ludźmi w
   chowanego.
   On odlicza - ludzie się chowają...

   1. no ja duzo razy jezdzilem , biEski 12/03/09 23:53
      byly momenty ze prad sie pojawial i znikal co pewien czas
      i nic sie nie stalo
      wiec chyba nie ma co sie bac
      1. raczej wezme komputer , Gajdzi 12/03/09 23:56
         ale boje sie tych gniazdek... najwyzej wczesniej zapytam konduktora i przy nim sie podlacze... jak cos sie stanie to bede mial swiadka ;)

         Pan Bóg bawi się z ludźmi w
         chowanego.
         On odlicza - ludzie się chowają...

         1. haha , biEski 13/03/09 00:11
            nie pekaj powinno dzialac
            sa jakies zabezpieczenia
            W ogole to jak kupujesz bilet to mozesz powiedziec w kasie ze chcesz w ladnym wagonie z pradem niektore juz wiedza w ktorych takie bajery sa

         2. Te wagony , Galnospoke 13/03/09 08:32
            (jezeli to nie nowe IC) maja po 30 lat. Dopowiedz sobie reszte sam.

Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
do swojego poziomu i pokona
doświadczeniem.

1. no dajże spokój... , Doczu 13/03/09 08:38
   ... zabiesz się z nami transsibem do Irkucka. To jest podróż :-)
   3,5 dnia w pociągu.
   1. wiem wiem... , Bodhi 13/03/09 09:37
      po prostu nie lubię jeździć pociągiem, nudzi mnie to. Wolę samochód i patrzenie na drogę. Poza tym jest też inaczej jak się jedzie grupą, a inaczej jak się jedzie samemu. Tak czy siak życzę przyjemnej podróży :D

      Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
      do swojego poziomu i pokona
      doświadczeniem.

2. hehe ja jednego weekendu zrobilem 2733km po Polsce w PKP , zgf1 13/03/09 12:22
   :) niezle sie jezdzilo ;D

   Leave me alone I know what I'm doing!

   1. jesteś SOK-istą czy jak? :D , Bodhi 13/03/09 12:27
      Dopóki siedzę w expresie Gdynia - Katowice to jest ok. Co prawda, nie jedzie on jak kiedyś 7 godzin, tylko 8 i jeszcze się spóźnia, to jeszcze można to przeżyć. Jednak kolejne 2 i pół godziny w osobowym to już jest udręka, zwłaszcza gdy się siedzi na plastikowych siedzeniach, a pociąg jedzie z prędkością niedzielnej przejażdżki rowerowej :)

      Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
      do swojego poziomu i pokona
      doświadczeniem.

      1. nie raczej milosnikiem kolei, czasem robie takie weekendy , zgf1 13/03/09 12:37
         na bilecie podroznika, jezdzilem glownie pociagami pospiesznymi, a w takich przedzialy sa przewaznie 6 osobowe wiec jezdzi sie calkiem wygodnie :)
         
         bardzo lubie podrozowac glownie wlasnie pkp, w autobusach sie zle czuje malo przestrzeni, siedziec trzeba na miejscu - koszmar dla mnie....

         Leave me alone I know what I'm doing!

         1. to moze , Fantomas 13/03/09 14:47
            pojedz sobie z Docz'em transyberyjska ? :))))

            .... jezeli nie wyłapałes(aś)
            złosliwosci to przeczytaj raz
            jeszcze ...

            1. chetnie :) jednak to troche droga impreza... , zgf1 13/03/09 15:07
               a poza tym paszportu nie mam...

               Leave me alone I know what I'm doing!

   2. nice ;) , Tummi 13/03/09 19:08
      moj rekord to 1000 z hakiem, ale za to trasa powtarzana nawet 3x w miesiacu. Zbrzydlo mi juz, teraz wole autiem jezdzic (a w dwojke i na LPG to nawet taniej niz PKP :D).
      
      T.

      www.skocz.pl/uptime :D

      1. zazdroszcze Ci dlugich tras ;) , zgf1 13/03/09 21:52
         taniej?
         chyba zalezy od trasy, jak jedziesz na weekend tylko to za 65zl masz bilet podroznika i mozesz jezdzic ile chcesz pociagami pospiesznymi od piatku 20 do poniedzialku 6 :D

         Leave me alone I know what I'm doing!

         1. nie chcialbym , Fantomas 13/03/09 22:30
            abys mnie zle zrozumial ale mozesz mi powiedziec co takiego jest innego w Tobie i z czego czerpiesz przyjemnosc w tak dlugich trasach ?
            
            bo ja swoja ostatnia trase pociagiem .. jakies 16 godzin nie wspominam z ochami i achami .. :/

            .... jezeli nie wyłapałes(aś)
            złosliwosci to przeczytaj raz
            jeszcze ...

            1. nie zrozumialem Cie zle ;) , zgf1 13/03/09 22:51
               sam nie wiem co jest innego ale cos jest na bank, lubie podrozowac, zwlaszcza na dlugich trasach, zobaczyc inne okolice naszego kraju, wiekszosc podrozy dalekich mile wspominam, czesto podczas takich wyjazdow spotykalem wazne dla mnie osoby poznane czy to w realu czy przez internet... pierwsze spotkania(dluzsze jesli osobe znalem chwilke wczesniej) na zywo, wyczekiwanie na dzien, pozniej pakowanie sie i wyruszenie w dluuuga trase, odliczanie godzin... jak dla mnie to ma jakis klimat, lubie, bardzo lubie...

               Leave me alone I know what I'm doing!

         2. niestety nie miescilem sie w tych godzinach - , Tummi 14/03/09 21:37
            wyjazdy mialem o 16 albo 17-tej w piatek - nie pamietam dokladnie. A teraz nie wyjezdzam na krocej niz ~tydzien.
            
            Inna sprawa - samochodem jestem szybciej na miejscu niz pociagiem (gdansk - legnica, przesiadka we wrocku). Autem, noca, da sie zejsc do 6h. Pociag min. 8h jak ostatnio sprawdzalem.
            
            I w autku nikt mi nie rozetnie kieszeni w jeansach podczas snu, co zdarzylo sie w pociagu :|
            
            T.

            www.skocz.pl/uptime :D

Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...