E7300@3,6GHz,ABIT AB9,OCZ
2GB@900,seagate320GB+80GB,
WD640GB,F3 1TB,MSI 9600GT,Audigy2ZS

1. grawitacje obrazuje , 123er 25/04/09 13:46
   np wahadło

   E7300@3,6GHz,ABIT AB9,OCZ
   2GB@900,seagate320GB+80GB,
   WD640GB,F3 1TB,MSI 9600GT,Audigy2ZS

Browarek nalej w pucharek C(_)

Desert Eagle .50 AE
http://www.youtube.com/watch?
v=BWZFaiTdKwM

1. chciałem , Bergerac 26/04/09 09:44
   o tym samym :)

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?

1. Nie mąć chłopakowi - stan nieważkości nie ma nic wspólnego z odległością od Ziemi. , Rhobaak 26/04/09 15:42
   ...

   Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
   G-forc 460 gietex,barakudy
   Children of Neostrada Association MVP

   1. jednak ma , Master/Pentium 26/04/09 19:26
      grawitacja słabnie wraz z kwadratem odległości. Oczywiście na orbicie jest nadal silna ale odpowiednio daleko będziesz miał praktycznie nieważkość bez użycia kompensacji w rodzaju siły odśrodkowej czy przyśpieszenia.

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

      1. No i drugi przyszedł i mąci:) A po co kompensować? Nieważkość można uzyskać... , Rhobaak 26/04/09 19:59
         ...bez problemu w polu grawitacyjnym bez żadnego kompensowania (spadanie swobodne). Nieważkości nie należy kojarzyć wyłącznie z kosmosem, bo to, że np. na astronauci na ISS doświadczają stanu nieważkości, nie jest skutkiem ich dużej odległości od Ziemi. Z doświadczenia wiem, że wielu osobom kojarzenie nieważkości z kosmosem odbija się później czkawką;)

         Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
         G-forc 460 gietex,barakudy
         Children of Neostrada Association MVP

         1. ale to ty motasz , Master/Pentium 26/04/09 20:21
            w spadaniu swobodnym siła grawitacji jest "kompensowana" przyśpieszeniem. Na orbicie siłą odśrodkową. Żeby uzyskać nieważkość bez użycia dodatkowych sił potrzebna jest NIESKOŃCZONA odległość od innych pól grawitacyjnych. W bardziej realistycznych zastosowaniach wystarczy wystarczająco daleko :). Nawet na statku kosmicznym ZAWSZE będzie panowała mikrograwitacja. W końcu on też ma masę i swoje pole grawitacyjne.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. E tam... Nie chce mi się pisać - sprawdź po prostu definicję stanu nieważkości:) , Rhobaak 27/04/09 09:40
               Nieważkość to stan, w którym na ciało działa tylko siła grawitacji (o dowolnej wartości, w szczególności równej zero).

               Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
               G-forc 460 gietex,barakudy
               Children of Neostrada Association MVP

               1. ehh cudowne definicje :) , Master/Pentium 27/04/09 10:14
                  Ale opis na wikipedii jest poprostu zabawny.
                  http://portalwiedzy.onet.pl/...ewazkosc,haslo.html
                  Tutaj sensowna definicja nieważkości czyli nieważkość, stan, w którym działające na ciało siły zewnętrzne nie wywołują wzajemnych ciśnień jego cząstek na siebie, a ciśnienia wywołane własnymi siłami grawitacji są właściwie równe zeru ze względu na małą masę.
                  Nieważkość na orbicie czy w spadku swobodnym to właśnie nieważkość uzyskana użyciem dodatkowych sił (zazwyczaj od przyśpieszenia). W ten sposób uzyskasz nieważkość na ziemi czy na orbicie.
                  Jak odlecisz na kilka jednostek astronomicznych od słońca i innych planet/księżyców to doznasz nieważkości wskutek braku (w przybliżeniu oczywiście) działania sił grawitacyjnych.
                  
                  W skrócie. Nieważkość to stan w którym na ciało nie działa żadna siła (mówiąc o tym mamy zazwyczaj na myśli grawitację) lub działające siły się równoważą w sposób nie powodujący wzajemnego ciśnienia cząstek w danym obiekcie. (więc krzesło ci podłoga i siła reakcji odpadają :) ). Jeśli takie zrównoważanie nie następuje to możemy mówić conajwyżej o unoszeniu (np. przez strumień powietrza z dmuchawy).
                  A inna dyskusja na zbliżony temat:
                  http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,116612
                  PS. Od dzisiaj mniej ufam wikipedii.
                  
                  Tak naprawdę to chyba mówimy o tym samym.

                  Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                  obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                  włącz komputer :-)

                  1. OK, najbezpieczniej będzie pozostać przy definicji "ciśnieniowej". , Rhobaak 27/04/09 15:04
                     A bezpiecznym pierwszym skojarzeniem dla słowa "nieważkość" niech będzie raczej "swobodne spadanie" niż "kosmos".

                     Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                     G-forc 460 gietex,barakudy
                     Children of Neostrada Association MVP

                     1. PS. Jeszce tylko komentarz do fragmentu: , Rhobaak 27/04/09 15:09
                        "działające siły się równoważą w sposób nie powodujący wzajemnego ciśnienia cząstek w danym obiekcie" - nie muszą się równoważyć, ważne, aby nie powodowały ciśnień (jak np. siła grawitacji podczas spadku swobodnego - na każdą cząsteczkę działa taka sama siła, więc nie powoduje to powstawania dodatkowych cisnień).

                        Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                        G-forc 460 gietex,barakudy
                        Children of Neostrada Association MVP

                        1. niezupełnie , Master/Pentium 27/04/09 16:13
                           podczas spadania swobodnego wypadkowa siła równa się zero tj. na cząsteczki nie działa ŻADNA siła. Poprostu siła od przyśpieszenia ma ten sam kierunek ale przeciwny zwrot i równoważy siłę grawitacji. Nie wiem dlaczego ale ludziom wydaje się, że ruch jednostajnie przyśpieszony w polu grawitacyjnym różny jest od ruchu wymuszonego np. silnikiem odrzutowym :). Otóż nie jest, niezależnie od przyczyny przyśpieszenia bezwładność "generuje" taką samą siłę. Swobodne spadanie jest niejako przypadkiem szczególnym tj. siły się równoważą (zerują).
                           Mam nadzieję, że teraz wyjaśniłem to jasno.

                           Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                           obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                           włącz komputer :-)

                           1. poprawka... , Master/Pentium 27/04/09 16:15
                              oczywiście miało być nie działa ŻADNA WYPADKOWA siła. Bo działają conajmniej dwie, od grawitacji i bezwładności (tj. przyśpieszenia).

                              Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                              obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                              włącz komputer :-)

                              1. Wydaje mi się, że nie możemy się porozumieć z powodu różnych układów odniesienia... , Rhobaak 27/04/09 20:01
                                 ...tzn. Ty chyba analizujesz w nieinercjalnym, a ja w inercjalnym i stąd zamieszanie?

                                 Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                                 G-forc 460 gietex,barakudy
                                 Children of Neostrada Association MVP

                                 1. chyba masz rację , Master/Pentium 27/04/09 20:35
                                    siły rozpatruję względem poruszającego się ciała (tj. nieinercjalnie). IHMO to oceny stanu nieważkości to wygodniejszy układ.
                                    Ale patrząc na układ z zewnątrz (tj. obserwując np. z planety) wychodzi mi praktycznie to samo. Tj wychodzą mi dwie rzeczy pokrywające:
                                    - układ nieinercjalny: nie stwierdzam istnienia żadnej siły (dla kosmonauty w spadającym statku grawitacja nie istnieje - przynajmniej przez jakiś czas :) ).
                                    - układ inercjalny: ciało przyśpiesza więc widzę dwie zerujące się nawzajem siły.
                                    Tak czy siak nie widzę układu w którym widziałbym TYLKO siłę grawitacji. Albo widzę obie albo żadnej. Oczywiście cały czas mówimy o spadku swobodnym lub ruchu orbitalnym.

                                    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                                    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                                    włącz komputer :-)

                                    1. poprawka, bo się pomyliłem w opisie. , Master/Pentium 27/04/09 20:40
                                       patrząc z zewnątrz (układ inercjalny) można stwierdzić iż na statek działa TYLKO siła grawitacji. Bezwładność jest niejako siłą reakcji (inaczej przyśpieszenie byłoby nieskończone). Ale z zewnątrz na ciało działa TYLKO siła grawitacji. O tym mówisz?
                                       
                                       Tą banalną sytuację jak widać można opisać na wiele intrygujących sposobów. Ech ta względność :D.

                                       Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                                       obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                                       włącz komputer :-)

                                       1. Tak - o to chodzi :) , Rhobaak 27/04/09 21:24
                                          ...

                                          Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                                          G-forc 460 gietex,barakudy
                                          Children of Neostrada Association MVP

         2. No, można uzyskać , Bergerac 26/04/09 20:52
            np. skacząc z okna :)

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.