Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają...

1. Dobra, wielkimi wołami zacytuję sam siebie "MNIEJSZA O TO CZY SIĘ ZGODZI". , Dexter 29/05/09 10:55
   To jest inny temat, pytałem o co innego.

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

   1. kolego... , Gajdzi 29/05/09 11:22
      "chodzi mi o prawne niuanse - czym taki "myk" jest obwarowany? Jakich zaskoczeń moge się spodziewać?"
      
      To tez Ci napisalem ze prawnie mozesz miec problemy...

      Pan Bóg bawi się z ludźmi w
      chowanego.
      On odlicza - ludzie się chowają...

      1. hmm , macol 29/05/09 11:37
         on chce pewnie dokladne paragrafy.
         
         Ja w czerwcu bede cos takiego robic - za zgoda obu pracodawcow. Moj obecny pracodawca nie skrocil mi okresu wypowiedzenia bo potrzebuje mnie wlasnie w jego koncowce, natomiast poszedl mi na reke i w czerwcu moge sobie wziac urlop wypoczynkowy / urlop bezplatny (do wyboru) co jest na reke mojemu przyszlemu pracodawcy. U przyszlego pracodawcy bede pracowac na umowe zlecenie.
         Jak to prawnie wyglada to niestety nie wiem ale obie glowne ksiegowe stwierdzily, ze nie ma ku temu przeszkod.

         ja chce 100% jasne tpc

      2. Ja pier... , Dexter 29/05/09 11:42
         Czytaj ze zrozumieniem.
         
         1. Pytasz czy sam chcę, czy pracodawca wysyła. Napisałem "Zastanawiam się nad (...) wystąpieniem o urlop bezpłatny".
         
         2. Piszę, że nie jest istotny problem, czy pracodawca się zgodzi
         
         3. Pytam o ewentualne problemy typu ZUS, Urząd Pracy, skarbówka. Czego się spodziewać? Nie chciałbym znaleźć się w sytuacji, kiedy pracodawca pozwala na urlop bezpłatny a nowy oświadcza, że nie może mnie zatrudnić, bo mu jakiś pojebany przepis nie pozwala.

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

         1. No to OK , ibiz 29/05/09 18:08
            Może ja spróbuję choć trochę rozwiązać Twoje wątpliwości.
            Jeśli nie podpisywałeś klauzuli o zakazie pracy u konkurencji to nie ma żadnego problemu czy pracujesz podczas urlopu bezpłatnego i gdzie. Jeśli nie podpisywałeś, że dana firma jest Twoim podstawowym miejscem pracy i będziesz informował pracodawcę (pytał o zgodę) to też nie masz problemu. Pracuj gdzie i ile chcesz. I teraz tylko taka uwaga. Ale Ciebie raczej nie będzie dotyczyć. Można w zasadzie robić na trzy pełne etaty bez żadnych konsekwencji. Tyle na dobę dasz radę. Sytuacja nie ma miejsca przy zleceniach. Rób ile chcesz. I kolejna odpowiedź na Twoje pytanie: Nie! Nie będziesz miał żadnych problemów z ZUSem, US, czy Urzędem Pracy... bo i dlaczego miałbyś mieć?

         2. Ad. 3 , Bergerac 30/05/09 02:19
            Po pierwsze: czy ten drugi to konkurencja czy inna branża? Jedyna sytuacja konfliktowa to chyba tylko może wystąpić wtedy, gdy u tego pierwszego podpisałeś lojalkę o niepracowaniu dla konkurencji bla bla bla. ALE: nowy pracodawca raczej nie będzie miał żadnych pretensji, bo wyjdzie z założenia, że to nie on poniesie konsekwencje, lecz Ty. Konsekwencji raczej zero nie licząc wypierniczenia z tej pierwszej pracy, no chyba że ten pierwszy uzna że naruszyłeś jego tajemnice i inne takie i pozwie Cię do sądu.
            Jeżeli nie podpisywałeś lojalki, to sraj na to, bierz ten urlop i jazda do tego drugiego :)

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

Yasiu (stupidity it's a virtue)

.:Pozdrowienia:.

1. OK, dzięki wszystkim. , Dexter 30/05/09 15:23
   Rozważę wszystkie za i przeciw.

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

   1. OK, rozważ , Bergerac 30/05/09 15:58
      a potem napisz, z której pracy Cię wyrzucili ;p

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

      1. Dlaczego mieliby mnie wyrzucać? , Dexter 30/05/09 16:50
         Masz jakieś własne doświadczenia?

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

         1. Oj, rozumiesz , Bergerac 30/05/09 16:53
            to taki żarcik, noooo... ;)
            A co do własnych doświadczeń, to takich akurat nie mam. Co więcej, pracowałem u jednego operatora, co potem nie przeszkodziło mi pracować u drugiego i waliły mnie lojalki zabraniające mi pracować dla innych przez okres dwóch lat itp.

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?