|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[OT] Czy ktos tutaj wierzy w istnienie swiata rownoleglego ?:) , zeb 31/05/09 11:41 Jestem w trakcie czytania jednej z ksiazek Michio Kaku o swiatach rownoleglych wlasnie i musze przyznac, ze to bardzo fascynujaca lektura. Przyszlo mi do glowy pytanie jak w temacie :)Zack - Niektórzy nawet nie wierzą w Ewolucję i Wielki Wybuch , grattz 31/05/09 11:47
bo to tylko teoria.
http://www.youtube.com/...p;index=0&playnext=1...poprzednia |1|2|3|4| następna... - wierzyć można, dowodów brak , Master/Pentium 31/05/09 12:00
ale hipoteza wydaje się sensowna. IHMO to jest możliwe i dosyć spójne. Inna sprawa, że wiele mylnych hipotez w nauce swego czasu była uważana za spójne i sensowne.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - Co jakis czas , Ament 31/05/09 12:07
bedac przez kilka sekund w jakims ciagu zdarzen wydaje mi sie, ze to juz bylo. Pewnie kazdy z nas tak ma. I
-AMENT-
I - De Ja Voo , Master/Pentium 31/05/09 12:10
ciekawe zjawisko wiele teorii wyjasniających, ja skłaniam się do poglądu z błędnym rozpoznaniem przez umysł (tj. umysł rozpoznaje element sytuacji jako znajomy ale oznacza CAŁĄ sytuację jako znajomą).Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - Wiem... wiem... , Ament 31/05/09 12:15
ale nie ukrywam, ze lubie te sytuacje. Przez te 2-3 sekundy, patrzac na rozwoj zdarzen jakbym wiedzial co sie zaraz stanie. I
-AMENT-
I - ciekawe zjawisko , Artaa 31/05/09 12:20
też tak mam, ale coś raz na 3 lata - Gdzieś czytałem , DeathClaw 31/05/09 13:15
że ma to związek z przesłaniem podwójnej informacji do mózgu w tak krótkim czasie, że mózg rejestruje drugi impuls jako właściwy, a pierwszy staje się w promilu sekundy wspomnieniem, czego skutkiem jest deja vu. No ale im więcej naukowców tym więcej teorii.
Świat równoległy istnieje - prosty przykład na podgląd siebie w rzeczywistości równoległej - rano na kacu spojrzeć w lustro. - Jeśli by tak było , El Vis 31/05/09 13:29
To oznacza że mój kolega ze szkolnych lat to jasnowidz.
To było najbardziej niesamowite De Ja Voo jakiego byłem świadkiem.
Były zawody szkolne w koszykówkę. Wojtek siedział obok mnie nagle łapie mnie za ramie. Patrze na niego on jakiś taki blady się zrobił. Pytam co jest. A on że on to już kiedyś widział. I mówi patrz teraz ten zabierze piłkę temu, a tamten tamtemu, będzie rzucał za trzy ale nie trafi, piłka odbije się od obręczy, ale tamten złapie i zakończy wsadem.
I wiesz co? I tak kurde było. Potem przez tydzień jeszcze o tym gadaliśmy.
Moja matka też miała kilka przypadków że wchodziła do mieszkania gdzie nie była i nie mogła być wcześniej i dokładnie znała jego rozmieszczenie. Mówi że to tak jak by tu już kiedyś była i to nie raz. To też chyba taka forma De Ja Voo.I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it. - Wybacz, , Dygnitarz 31/05/09 14:05
ale to bije po oczach - winno być "déjà vu" ('deja vu' jeśli board zeżre znaki diaktryczne)/ - Racja , El Vis 31/05/09 17:17
Zasugerowałem się kolegą wyżej :I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.
- gdzies/kiedys czytalem , Chucky 31/05/09 14:27
ze 'dejavu' spowodowane jest nierownym docieraniem bodzcow np. wzrokowych do mozgu... chodzi o to ze np. sygnaly z lewego oka minimalnie szybciej docieraja do mozgu (i zostaja w nim 'zapisane') niz sygnaly z prawego oka (niewiadomo dlaczego tak sie dzieje) - dlatego mozg porownujac dana sytuacje (ktora dotarla z prawego oka) rozpoznaje ja jako 'juz to bylo' stad to wrazenie ze cos juz bylo...Corei5 9600K, Z390 PRO, 2x16 Vengeance
3200Mhz, GTX 2060 Super, Seasonic X-650 - deja vu , Grocal 1/06/09 08:46
...odczucie, że przeżywana obecnie sytuacja wydarzyła się już kiedyś, w jakiejś nieokreślonej przeszłości, połączone z pewnością, że to niemożliwe. Obstawiam, że problem jest z różną prędkością dostarczania informacji do poszczególnych półkul mózgowych. Ta teoria przemawia do mnie najbardziej.Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - i deja vu , Grocal 1/06/09 10:35
...odczucie, że przeżywana obecnie sytuacja wydarzyła się już kiedyś, w jakiejś nieokreślonej przeszłości, połączone z pewnością, że to niemożliwe. Obstawiam, że problem jest z różną prędkością dostarczania informacji do poszczególnych półkul mózgowych. Ta teoria przemawia do mnie najbardziej.Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - Hahaha , Padawan 1/06/09 12:22
doceniam dowcip ;D... - no OK , Chrisu 3/06/09 10:05
ale co z tym kiedy wiesz, co za chwilę się wydarzy? /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - To już zostało wyjaśnione , Bergerac 3/06/09 22:14
przez Qui-Gon Jinna w ''Mrocznym widmie''. Midichloriany i te sprawy.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - hura , El Vis 4/06/09 18:46
Mam mame Jedi.I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.
- ludzka nauka jest baaaardzo młoda , Alonzo Vega 31/05/09 13:22
do wieku Ziemi, do wieku Wszechświata, Przed anukowacami jeszcze wiele jest skrytych tajemnic Istnienia(o części ich publicznie iwadomo i wielu nie.. to inna sprawa). Wszechświat, Omniwers jest bardziej niewiarygodny niż może to pojąć ludzki umysł. Film Matrix może sie schować. Wiele niespodzianek przed ludzkością. Na razie odkryty zaledwie czubek góry lodowej.
"Cel jest nieskończony.
Koniec, to ograniczenie, a Boski cel nie ma granic" :)
"Tak wiec Jezus z Nazaretu, jeden z wielu, którzy zgłębili ten sekret, wyraził niezmienna prawdę mówiąc: “Ja i mój Ojciec to Jedno".
Zapewniam cię, że nadejdzie dzień, w którym objawione ci zostaną inne, jeszcze donioślejsze tajemnice. Gdyż tak jak ty jesteś Moim ciałem, tak Ja stanowię ciało innego.
To znaczy, że nie jesteś Bogiem?
Jestem Bogiem, w twoim tego rozumieniu. Jestem Boginią, w twoim tego pojmowaniu. Jam Jest Stwórca wszystkiego, co poznajesz i czego doświadczasz, a wy jesteście Moimi dziećmi... tak jak Ja jestem dzieckiem innego.
Chcesz powiedzieć, że nawet nad Bogiem jest jakiś Bóg?
Powiadam ci, że twoje postrzeganie ostatecznej rzeczywistości jest bardziej ograniczone, niż myślisz, a Prawda bardziej nieograniczona, niż możesz sobie wyobrazić.
Daję ci w ten sposób przedsmak nieskończoności – i nieskończonej miłości. (Większej dawki nie pomieściłbyś w swojej rzeczywistości. I tak ledwo udaje ci się upchnąć to.)
"
http://www.youtube.com/watch?v=tAqwerXEaGI
( > http://www.3nityone.org/...angel_metatron_full.jpg )
http://www.youtube.com/...v=ESQB1BR5ha0&fmt=18 - to który jest właściwy? , Hitman 31/05/09 16:11
i z którego zostaniemy kiedyś rozliczeni? tam gdzie wypadlismy lepiej? z pkt widzenia wiary nie da się tego pogodzić w moim odczuciu.. z matematycznego pkt widzenia ilość permutacji przy obecnej populacji daje liczbę wręcz absurdalną i sprowadza sens życia człowieka do roli białej myszki w experymencie lub nieludzkiej gry pokroju the sims life stories..
Co innegoTeoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - cd.. , Hitman 31/05/09 16:14
co innego reinkarnacja- to jest dla mnie bardziej sensowne z pkt widzenia wiary ale może to ja za prosty jestem na coś bardziej złożonego..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - każdy i żaden ;) , Master/Pentium 31/05/09 16:52
nie rozumiem problemu. Każde zdarzenie na poziomie kwantowym "rozszczepia" światy na potommne. Ale w każdym prawa fizyki itp. działają bez ingerencji ze świata "macierzystego". Tak samo etyka wewnątrz danego świata działa bez powiązania z innymi. Tak naprawdę każdy wariant należy rozpatrywać tak jakby był jedynym. Co rodzi oczywiście interesujące pytanie czy Bóg istnieje w którymkolwiek ze światów.
Polecam opowiadanie Dukaja
http://www.dukaj.pl/...afia/utwory/ZiemiaChrystusa
Z którym się zresztą nie całkiem zgadzam (uważam, że wariancje dotyczą także istoty wszechwładnej o ile ma wolę. Bowiem wola wybiera (ogranicza) możliwości. Więc istoty takie we wszechświatach różniłyby się choćby postanowieniami woli.
Interesująca sprawa.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - no dobra ale , Hitman 31/05/09 18:56
zaczynam się kręcić w kółko bo niby skąd się biorą te "zdarzenia" na poziomie kwantowym? z żadnego innego wymiaru nie - bo każdy jest równoważny lub nierzeczywisty tak samo - co sugeruje w tej teorii że podstawowym wymiarem musi być kwantowy ale znając ten system na dzisiejszym poziomie wiemy że skutek może wyprzedzić przyczynę - więc po co rozpatrywać problem wielowymiarowo skoro odpowiedź znasz przed zadaniem pytania? ;)Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - wcieło moja wypowiedź. , Master/Pentium 31/05/09 21:23
Każdy że wszechświatów jest autonomiczny, więc brak problemów. Całość ma dodatkowe właściwości, nielogiczne dla nas ale to chyba dość spodziewane. Problem logiki świata kwantowego nie jest tutaj problemem w ten sposób w jaki nie jest zazwyczaj problemem w naszym świecie. Kwestia skali oddziaływań.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
- Ja doświadczyłem , Bergerac 31/05/09 23:09
istnienia świata prostopadłego. Żyje w nim moja (była) żona. Do dzisiaj głowa mnie boli i miewam koszmary.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - Ej, nie chwaliłeś się, że grałeś Setha w "Od zmierzchu do świtu": , Dygnitarz 31/05/09 23:18
Santanico Pandemonium: I'm not gonna drain you completely. You're gonna turn for me. You'll be my slave. You'll live for me. You'll eat bugs because I order it. Why? Because I don't think you're worthy of human blood. You'll feed on the blood of stray dogs. You'll be my foot stool. And at my command, you'll lick the dog shit from my boot heel. Since you'll be my dog, your new name will be "Spot". Welcome to slavery.
Seth: No, thanks. I've already had a wife.
[shoots the rope holding the wooden chandelier, which impales her]
;-)) - No, nie powiem , Bergerac 31/05/09 23:29
całkiem trafioneBarbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- to jest zagadnienie z gatunku: , piszczyk 1/06/09 01:21
czy istnieje Bóg, czym jest czas i czy można nim manipulować, jak duży jest Wszechświat i co jest poza nim, z czego tak naprawdę składa się materia i energia, itp.
Moim zdaniem nie wszystkie zagadnienia nasz umysł jest w stanie objąć i rozwiązać, dlatego pewnych rzeczy człowiek nie będzie w stanie "rozgryźć". Nasze umysły mają ciekawą właściwość tzw. abstrakcyjnego myślenia, co jest jednocześnie ich zaletą i wadą, bo prowadzi do ciągłego stawiania pytania "a co, jeśli . . ." ("what if . . ."). To pytanie bezustannie napędza rozwój wiedzy i nauki, ale jednocześnie można je stawiać w nieskończoność i ciągle nie być usatysfakcjonowanym odpowiedziami. Nawet jak będzie się nam wydawać, że wiemy już WSZYSTKO, to przyjdzie taki, co spyta: "A JEŚLI TO, CO WIEMY, TO NIE WSZYSTKO ??" I zabawa zaczyna się od nowa. W zakresie naszego rozumowania nie da się nawet logicznie udowodnić, że można wiedzieć WSZYSTKO, a sama logika (na której opieramy naszą wiedzę) sypie się często i gęsto np. na różnych paradoksach (chociażby paradoks omnipotencji czy pojęcie ideału).
Ja bym powiedział tak: ponieważ nie da się udowodnić nieistnienia czegoś, na pytanie o istnienie światów równoległych odpowiedziałbym: możliwe :)
Jest ktoś w stanie to obalić, hę ??? ;D;Dtakie tam klamoty . . . - przypominam twierdzenie goodla , Master/Pentium 1/06/09 07:52
http://pl.wikipedia.org/.../Twierdzenie_G%C3%B6dlaNie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
- Ja cały czas zyję w świecie równoległym , Doczu 1/06/09 07:04
123 - A ja wierzę tylko w światy prostopadłe. , Rhobaak 1/06/09 10:43
...Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|