Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » piszczyk 01:43
 » Chavez 01:26
 » Chrisu 01:25
 » metacom 01:21
 » Martens 01:17
 » BoloX 01:16
 » Dzban 01:02
 » Qjanusz 00:53
 » Irys 00:51
 » ulan 00:41
 » RaPToRR 00:22
 » zibi13 00:10
 » esteban 23:52
 » alkatraz 23:48
 » Menah 23:36
 » luckyluc 23:27
 » Wolf 23:25
 » selves 23:24
 » wrrr 23:24
 » fiskomp 23:14

 Dzisiaj przeczytano
 36893 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Co myślicie o płaceniu za drugi kierunek studiów? , jozin_ 27/06/09 22:38
jw...

  1. hmm , dede 27/06/09 22:42
    generalnie troche nie na temat (nie na zadane pytanie), ale studia w PL sa tak chuj*we, ze trzeba byc niezlym idiota zeby za nie placic

    :Abit IC7-G : P4 2.8C : 1GB Hynix D43 :
    Herc9800Pro : 2*120
    Maxtor SATA : Plextor48x :

    1. trzeba idiota , PaKu 27/06/09 23:17
      zeby konczyc studia bezplatne i pracowac za 800pln. Czasami lepiej zaplacic np. za zaoczne i zdobyc doswiadczenie jednoczesnie pracujac niz chwalic sie ze sie nie placilo za studia i praktycznie nic z tego nie miec. Doswiadczenie, doswiadczenie i jeszcze raz doswiadczenie - to sie wlasciwie liczy, a nie studia i liczba skonczonych kierunkow.

      bez podpisu

      1. hmm , dede 27/06/09 23:46
        nie studia - szczegolnie te nasze :) tu sie zgadzam, jezeli placic to tylko zaocznie + dobra robota, gdzie zdobedziesz doswiadczenie ...

        co do tych idiotow to pisalem raczej o wieczorowych, niestety nie zaznaczylem tego :)

        :Abit IC7-G : P4 2.8C : 1GB Hynix D43 :
        Herc9800Pro : 2*120
        Maxtor SATA : Plextor48x :

        1. bedac na wieczorowych , PaKu 28/06/09 07:04
          tez mozna pracowac...

          bez podpisu

          1. hmm , dede 28/06/09 10:12
            bedac na dziennych tez - co to za rozumowanie?

            :Abit IC7-G : P4 2.8C : 1GB Hynix D43 :
            Herc9800Pro : 2*120
            Maxtor SATA : Plextor48x :

            1. na wieczorowych z reguly , PaKu 28/06/09 11:59
              zajecia masz po poludniu, a na dziennych najczesciej od rana i powiedz mi jak pojdziesz do normalnej pracy bedac na dziennych?

              bez podpisu

              1. hmm , dede 28/06/09 12:01
                to nie wiem o jakich wieczorowych mowisz :) w dzisiejszych czasach czy wieczorowy czy dzienny, wszyscy wrzucani sa do jednego wora i maja wspolnie zajecia

                :Abit IC7-G : P4 2.8C : 1GB Hynix D43 :
                Herc9800Pro : 2*120
                Maxtor SATA : Plextor48x :

                1. to chyba zalezy do uczelni , PaKu 28/06/09 12:05
                  ja bylem na wieczorowych UMCS w Lublinie i zajecia mialem zawsze po 16, tak wiec moglem normalnie pracowac. No ale gdyby bylo wymieszane z dziennymi, no to ja dziekuje, wolalbym zaoczne.

                  bez podpisu

                  1. hmm , dede 28/06/09 13:24
                    no tak niestety jest coraz czesciej ... tylko nieliczne uczelnie, a raczej wydzialy rozdzielaja teraz studentow na wieczorowych/dziennych

                    :Abit IC7-G : P4 2.8C : 1GB Hynix D43 :
                    Herc9800Pro : 2*120
                    Maxtor SATA : Plextor48x :

              2. a normalnie , piotrszach 29/06/09 10:19
                przez dwa lata studiowaen na dziennych (i to były STUDIA, a nie 2 godziny zajęć dziennie) i pracowałem na pełny etat. Jak to godziłem? Proste, pracę zaczynałm ok. 16-17. Tak więc wychodziłem z domu o 7.00 wracałem ok. 22.00. Pracowałem też w niedziele (każdą). Teraz się tylko zastanawiam jak ja dawałem sobie z tym radę :)

                1. heh ja tak samo , PaKu 29/06/09 19:15
                  wychodzilem o 6 rano bo na 7 do pracy, praca do 15, pozniej zajecia i w domu okolo 21-22, az sam sie dziwie jak ja dawalem rade, bo teraz to bym sie chyba nie porwal na taki uklad ;)

                  bez podpisu

      2. hmm , dede 27/06/09 23:47
        aha, co do dziennych, jest kilka uczelni/kierunkow, po ktorych nie pracuje sie za 800zl na start

        :Abit IC7-G : P4 2.8C : 1GB Hynix D43 :
        Herc9800Pro : 2*120
        Maxtor SATA : Plextor48x :

  2. jeśli ktoś studiuje 2 kierunki , Nikita_Bennet 27/06/09 22:44
    jednocześnie to owszem - powinien być płatny i to od dawna a nie jak mamy niż demograficzny na studiach.
    Natomiast drugi kierunek jak ukończy się pierwszy i jest trochę przerwy w której pracuje się zgodnie z uzyskanym wykształceniem - czemu nie - może być i za free.

    nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

  3. przy zalozeniu, ze , Deus ex machine 27/06/09 23:08
    drugi kierunek mozesz studiowac, jesli na pierwszym masz jakies minimum srednia np. 4.0 to bezplatnie. Jesli ktos jest zdolny i jest w stanie wyrobic dwa kierunki na 4.0 to niech sie stara i niech ma.
    W przypadku, ze ktos chce miec wiecej papierkow i tylko na papierkach mu zalezy, a nie na wiedzy to niech buli.

    "Uti non Abuti"

  4. heh... , no13 27/06/09 23:44
    Papierki z uczelni to powinno sie kupowac w dziekanatach. Co z tego ze ktos skonczy studia np informatyczne a ledwie co umie wlaczyc komputer. Dla przykładu mój obecny kierownik absolwent Politechniki Łódzkiej wydziału elektroniki na pytanie jednego z pracowników "na jakie napiecie jest zasilacz w tym silomierzu?" kierownik: "taki na 12 amperów" pracownik: "napewno na 12 amperów?" kierownik na to: "tak przeciez mowie, ze na napiecie 12 amperów" - facet z 4 lata temu studia skonczyl a nie odroznia napiecia od natezenia pradu... Jak takie debile moga skonczyc politechnike...

    Iron Maiden

  5. za, nawet za pierwszy kierunek , laciak88 28/06/09 02:32
    pod warunkiem, ze po tych studiach bede mial prace za godziwe pieniadze

    "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
    life's problems."

  6. ... , KwiateK 28/06/09 04:03
    Pomysł z płaceniem za drugi kierunek studiów to bardzo fajny dowód na to, że "bezpłatna edukacja" to mit (podobnie z reszą jak bezpłatna służba zdrowia).
    W jaki sposób uczelnie mają zadbać o dobrą kadrę, skoro pensje w sektorze prywatnym są niekiedy kilkakrotnie wyższe? ;)

    Jeśli miałoby to podnieść poziom nauczania, to jestem jak najbardziej za.

    Nie jestem facetem na jedną noc.
    Aż tyle czasu to ja nie mam...

  7. jestem przeciw , kubazzz 28/06/09 04:39
    na poziom nauczania to nie ma większego wpływu.
    osób, które ciągną dwa całkiem różne kierunki dziennie nie ma też wcale tak dużo.
    nie wiem, czemu miałoby to służyć tak naprawdę.

    SM-S908

    1. .:. , Shneider 28/06/09 05:18
      latwiej wprowadzic w zycie.

      najpierw mniejszosc, pozniej wiekszosc.

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. w sumie racja , kubazzz 28/06/09 05:28
        tylko, że jak ktoś wspomniał - Polska nie jest krajem w którym całkowicie płatne studia to dobry pomysł. Tymbardziej kiedy co niektóre kierunki miałyby adekwatnie większe czesne.
        W USA ludzie biorą kredyt na $200k, żeby zrobić dobre studia prawnicze, doceniają ten wysiłek, czują to, mają wykształcenie na jakimś poziomie, ale ostatecznie stać ich, żeby ten kredyt potem spłacić.
        W Polsce studia to z jednej strony "must have" a z drugiej totolotek czasami. Oczywiście można mówić, że przynajmniej odpadną ci niepewni, którzy mają studia, a dalej sobie nie radzą, albo studiują dla papierka.
        Ale wraz z odpadnięciem dużej liczby studentów odpadnie cały biznes związany ze studiami i studiowaniem.
        To będzie jak z wyciąganiem kasy na autostrady - żeby było dobrze, to trzeba płacić. Mało kto płaci bo jest coraz drożej, a operatorowi i tak nie starcza... i wszyscy są w dupie.

        Nawet jeśli ludzie studiują dla papierka to rynek i tak to weryfikuje tam gdzie wiedza i umiejętności naprawdę mają znaczenie.

        SM-S908

        1. .:. , Shneider 28/06/09 05:49
          mam znajomego, niedlugo bedzie sie bronic. w tym momecie na minusie jest ok 300tys zl. (12tys euro rok). teraz bedzie kwestia byc albo nie byc.

          co do samych platnych studiow powiem to co powtarzaja profesorzy.
          ze tym co placa bardziej zalezy. nie zawsze sie to sprawdza (pjwstk) ale napewno sie sprawdza tam gdzie z wlasnej kieszeni trzeba placic.

          teraz wszelkie uczelnie sa w dupie, przez niz demograficzny (powod powstania gimnaziow), na sile wydluza sie program aby przetrzymac dluzej studentow, laczy wydzialy. bo brakuje kasy.

          historia jak AN-225. jak byla panstwowa kasa to latal, a jak sie skonczyla to najwiekszy transportowiec stal przez 10 lat i niszczal po malu sprzedajac jego elementy aby firma nie zbankrutowala, dopiero po 11 latach wpadli na pomysl ze ten samolot moze na siebie zarabiac, no i zarabia.

          tak samo uczelnie, samiast przynosic wymierne korzysci, siorbia kase z panstwa i nic sie nie dzieje.

          .:: Live at Trance Energy ::.

          1. An 225 , Meteor 28/06/09 07:57
            powstal tylko w jednym celu - jako samolot transportowy dla promu kosmicznego Buran. Nie bylo Burana, nie bylo latania. Wlaczenie go do lotow komercyjnych wymagalo przebudowy, bo w oryginalnej postaci nie posiadal m.in. otwieranej tylnej czesci kadluba.

            Tak, naleze do grupy trzymajacych
            kierownice i jestem z tego dumny!
            Pzdr. Univega,Author&Meteor

            1. .:. , Shneider 28/06/09 14:23
              zgadza sie.

              ale firma antonov w momecie gdy skonczyla sie kasa panstwowa, zaczela pomalu sprzedawac, a to silniki a to instrumenty.
              zamiast od razu zainwestowac w przebudowe.

              takie komunistyczne myslenie. my nie mamy to inni nie beda miec.

              .:: Live at Trance Energy ::.

  8. Ogólnie kierunek dobry, ale , robert71 28/06/09 06:30
    poszedłbym dalej - jeśli bon edukacyjny to dla wszystkich, nie tylko dzienne ale i zaoczne darmowe i przy założeniach:
    - jesteś dobry - dostajesz stypendium naukowe, które pokrywa Ci czesne na drugim kierunku. Pierwszy semestr na drugim kierunku sam płacisz - jesli masz wyniki to nastepne już nie.
    - bon jest na darmowy komplet kursów/przedmiotów jednego kierunku - powtarzasz rok lub przedmiot to płacisz
    - lojalki za dodatkowe kierunki, np pierwsze 5 lat przepracowujesz w Polsce (dla kierunków gdzie studia są drogie np medycyna)

    Sam studiowałem zaocznie i wqrwiało mnie, że matoły z dziennych nie przykładały się do nauki i nie musieli płacić, a ja pracując musiałem się spinać aby to jakoś pogodzić i jeszcze płaciłem. Na szczęście na 3 i 4 roku miałem sypendium naukowe i dopłacałem do semestru tylko ok 400 PLN :-).
    Czym jest gorszy obywatel studiujący po trzydziestce, że musi płacić ? Powinien byc bon na wszystkie rodzaje, nie tylko na dzienne, sam decyduje - nie mogę po szkole średniej to robię później i tyle...

    *** ********** *** ** ******* *******.

    1. a ja miałem , Nikita_Bennet 28/06/09 09:12
      kilku kumpli co płacili, byli na listach i dziś mają tytuł.
      A ja zapierdalalem na tych dziennych żeby mieć coś więcej niż dst.

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. Tak, ale za to płacili w przeciwieństwie do tych , robert71 28/06/09 11:28
        co się za darmo na dziennych opierdalają. Ilość opierdalaczy na dziennych i zaocznych jest podobna z tą różnicą że ci drudzy za to płacą.

        *** ********** *** ** ******* *******.

        1. no ja nie spotkałem , Nikita_Bennet 28/06/09 11:47
          nikogo na zaocznych kto by sie uczył.
          A na dziennych i owszem, było ich trochę.

          Wszystko zależało od kierunku i uczelni, ot co.

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    2. ta lojalki w polsce. , ptoki 28/06/09 11:00
      bezrobocie az skrzypi i lojalka. Moze od razu zabrac wszystkim paszporty?

      1. Widziałeś kiedyś bezrobotnego, biednego lekarza , robert71 28/06/09 11:26
        nie rozśmieszaj mnie :-)

        *** ********** *** ** ******* *******.

        1. jestem po zjeździe klasowy , Nikita_Bennet 28/06/09 11:51
          najbardziej nieoplacalny zawód (poza miłosnym) to ponoć nauczyciele a nie lekarze.
          Oj sporo nauczycielek wyszło z mojej klasy z liceum i jakoś nie widać ani po ich stroju, sposobie bycia oraz życia aby im brakowało do pierwszego.

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

        2. tja, bo tylko lekarzom dadza lojalki? , ptoki 28/06/09 23:41
          a jak dadza wszystkim a tylko lekarzom beda je realizowac to bedzie mile?

  9. nie tylko drugi , Meteor 28/06/09 07:59
    ale i pierwszy powinien byc platny... nie byloby paranoi, w ktorej zamozni studiuja za darmo, a biedniejsi zdobywaja wyksztaklcenie wieczorowo pracujac w dzien, zeby miec na czesne, bo w zyciu nie utrzymaliby sie na "darmowych" studiach.

    Tak, naleze do grupy trzymajacych
    kierownice i jestem z tego dumny!
    Pzdr. Univega,Author&Meteor

    1. co Ty p... , piotrszach 29/06/09 10:31
      sorry, ale takich bzdur to dawno nie czytałem. Gdyby studia były płatne, to ,na 100% bym nie studiował. I tak rodzice się poświęcili, bym mógł z bratem studiować.
      Bogaci studiują za darmo na dziennych?! Niezła teoria, jakoś z własnego doświadczenia wynika zupenie inny wniosek, jak ktoś miał kase, to szedł na prywatne, bo tam nie było np. egzaminów wstępnych i było dużo "łatwiej". Oczywiście są różnie studia, ale ogólnie tak to wyglądało. No chyba, że coś się zm,ieniło przez te kilkanaście lat, to przepraszam, ale nie wydaje mi się.

      1. gratulacje , Meteor 29/06/09 21:17
        ale nie jestes reprezentatywnym przykladem i tyle.

        Tak, naleze do grupy trzymajacych
        kierownice i jestem z tego dumny!
        Pzdr. Univega,Author&Meteor

    2. hmm , bartek_mi 30/06/09 01:44
      no tak - studenci na dziennych nie pracuja...

      w ktorej piwnicy siedzisz?
      u mnie roku moze przez pierwsze 2 lata ludzie nie pracowali ale z polowa miala co robic w weekendy. od 3 roku i na mgr pracowalo 80% luda.

      na platne studia ida dzieci bogatych rodzicow i tyle - nikt kto chce sie nauczyc, chocby nie wiem ile mial kasy, nie pojdzie do prywatnej szkolki. to nie jest zachod - u nas prywatne szkoly reprezentuja soba niewiele.

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  10. Generalnie to uważam że każdy kierunek powinien być płatny , Doczu 28/06/09 08:01
    Wiem że to niepopularna opinia, ale cóż - jakoś będę musiał z tym żyć ;-)
    Młodzi ludzie się uczą za free, a potem spierdalają za granicę.
    Jako to ma sens i czemu ma służyć ?

    1. w tym państwie , ViS 28/06/09 08:50
      wszystko ma być free.

      I will not buy this record - it is
      scratched.

    2. hmm , Nikita_Bennet 28/06/09 09:13
      większość wypowiedzi w tym wątku jest za odpłatnością studiów chyba?

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    3. .:. , Shneider 28/06/09 14:25
      "Młodzi ludzie się uczą za free, a potem spierdalają za granicę."
      I na 90% nie pracuja w zawodzie za granica.

      Dzieki czemu zostala zmarnowana kasa na edukacje i czas studenta.
      A niekoniecznie jest to wina studenta.

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. Bingo! , ptoki 28/06/09 23:44
        dokladnie tak jest. Zreszta i w samej polsce tak jest, mam wyuczone 2 zawody a robie w trzecim, a jakby co to jeszcze moge robic w dwu innych ale bezpapierowo...

        Ah! o kierowcy nawet nie myslalem :)

      2. No ale przepraszam... , Doczu 29/06/09 08:39
        ... taki student nie jedzie tam do pracy przymusowej tylko dobrowolnie wybiera sobie pracę. To albo wybral złą pracę, albo zły kierunek studiów. Dlaczego więc to nie miałaby byc "wina" studenta ?
        Idąc na studia jesteś pełnoletni i dokonujesz juz chyba odpowiedzialnych i świadomych wyborów. A jak ktoś poszedl na studia tylko dlatego aby "mieć studia" to do kogo potem pretensje że nie może znaleźć pracy w zawodzie jaki by chciał wykonywać ?
        Przecież na siłę nikt nikomu nie wybiera ani pracy ani kierunku studiów. Nie rozumiem więc Twojego posta.

  11. jak najbardziej platny , chris_gd 28/06/09 10:21
    idac dalej, w przyszlosci uwazam, ze ogolnie nie powinno byc studiow za free

    Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
    RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

  12. czyżby , ViS 28/06/09 10:55
    sami absolwenci sie już tu wypowiadali? :) studenci siedzą cicho :)))

    I will not buy this record - it is
    scratched.

    1. studenci.. , Kraszan 28/06/09 12:28
      pija i sie modla o zaliczenie wodociagow :)

  13. Nie wiem co za idiota wpadł na pomysł , Chrisu 28/06/09 12:44
    by np 30% społeczeństwa miało wyższe wykształcenie. IMO 10% to max - a nie obniżono poziom nauczania by te 30% zdało - bezsens...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. wyzsze wyksztalcenie , Meteor 28/06/09 17:39
      to nie jest zaden luksus, ktory nalezy sie wylacznie 10% spoleczenstwa. W dzisiejszych czasach to jest koniecznosc, jesli ktos nie chce zostac gleboko w du.... bo swiat leci jak szalony i nie zmilowania dla przecietniakow bez zadnego wyksztalcenia. Bardzo dobrze, ze jest mozliwosc zdobycia wyzszego wyksztalcenia w roznych nawet mniej wymagajacych uczelniach. Moze i ludzie sie na nich op... ale i tak cos im tam w glowie zostanie. A wszystko i tak zweryfikuje rynek.

      Tak, naleze do grupy trzymajacych
      kierownice i jestem z tego dumny!
      Pzdr. Univega,Author&Meteor

      1. nie o to chodzi... , Chrisu 28/06/09 22:49
        tylko teraz studia konczą osoby, które "dawniej" nie ukończyłyby liceum. Nie jestem za segregowaniem przyszłych mgr czy inż ze względu na wiarę, orientację seksualną czy rasę, ale nie jestem za zniżaniem poziomu studiów do takiego by właściwie KAŻDY, który zaczyna je spokojnie kończył...

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  14. studia powinny być drogie, płatne i ciężkie do zaliczenia , Hitman 28/06/09 15:26
    wtedy miałyby sens i nie powodowałyby sytuacji w której mamy mase wykształconych bezrobotnych po nikomu niepotrzebnych w takich ilościach kierunkach jak np ekonomia.
    Jedyni którzy by stracili w takim układzie to własciciele knajp i producenci napojów alkoholowych ;)
    A tak doszliśmy do paranoi (na szczęście się skończyła) że za odroczenie do wojska płacili wszyscy podatnicy..
    Chcesz studiować - płać inwestycja jak każda inna obarczona ryzykiem, godze się na preferencyjny kredyt na ten cel ale nie na sponsoring

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. kobiety nie szły do wojska , kubazzz 28/06/09 17:14
      a studentek jest mniej więcej tyle samo co studentów.
      your argument is invalid.

      SM-S908

      1. tia , Nikita_Bennet 28/06/09 18:00
        ale na emeryturę idą wcześniej o kilka lat więc ktoś musi dłużej pracować i odładać aby jedna pi* z drugą poszły wcześniej.

        nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      2. ??? , Hitman 28/06/09 19:45
        chciałbym dostać stówke za każdego znajomego który uciekał w taki sposób od wojska i dyche za pozostałych.. więc nie wiem gdzie mój błąd, chyba nie powiesz że takie zjawisko to był margines ;)) a tylko ambicje pchały młodych na studia pff
        Kobiet jest więcej w Polsce, a część facetów jednak idzie do wojska więc to żaden argument..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. oczywiście, że uciekali na studia , kubazzz 28/06/09 20:07
          ale po pierwsze nie wszyscy, a po drugie to takie złe dla nich nie bylo.
          a z drugiej strony - to nie byl problem bezplatnych czy platnych studiow, a problem obowiazkowej sluzby wojskowej.

          SM-S908

  15. co wam się wszystkim w głowy stało? słońca dawno nie było? , kubazzz 28/06/09 17:11
    argumenty tutaj za płatnymi studiami to jedynie to, żeby dowalić studentom i zmniejszyć ich ilość.
    to wygląda jak jakaś zazdrość.

    "w ktorej zamozni studiuja za darmo, a biedniejsi zdobywaja wyksztaklcenie wieczorowo pracujac w dzien" - bullshit dnia.

    co to jakies kasty maja byc i punkty za pochodzenie? zamozny nie ma prawa do niczego?
    kto broni biedniejszemu studiowac i sie starac? spokojnie sie utrzyma jak bedzie chcial. wiekszosc studentow na studiach dziennych to wlasnie biedniejsi.
    To zamoznym sie nie chce starac i wysilac o przyjecie, a potem walczyc z wiekszym programem. Lepiej isc na zaoczne.
    A jesli juz ktos pracuje i dobrze zarabia, potrzebuje studiow, to na dziennych i tak by nie mogl studiowac.

    Wszyscy tylko widzicie kase i wyimaginowana niesprawiedliwosc spoleczna - "chuje na dziennych sie opieprzaja, a ja musialem placic zeby sie opieprzac".
    Tak jakby sie ze studiow wyleciec nie dalo. Z dziennych jest nawet latwiej niz z platnych. Zwlaszcza, ze najwiekszy program i najwieksze wymagania sa na studiach dziennych na dobrych uczelniach panstwowych, czasem podobne sa na studiach wieczorowych, a reszta liczy na kwadratach i trojkatach [moj wykladowca matematyki pokazywal, zeby nie uczyc sie ze skryptu dla zaocznych bo na dziennych nie zda sie egzaminu].

    Polska nie jest gotowa na calkowicie platne studia.
    Biedniejszych to zupelnie odetnie od mozliwosci studiowania. Nawet jesli dostana stypendium to z opoznieniem i starczy ono tylko na czesne, a to jak wiadomo nie wszystko.
    Kredyty to fajna sprawa, tylko ciekawe jak biedny student zagwarantuje pokrycie w czasach gdy nie mozna dostac kredytu hipotecznego!
    Nikogo nie przekonasz, ze jak skonczy studia to na pewno sie zwroci. Jeszcze nie ma takiej stabilnosci.

    To samo z zagranica - naprawde niewielu jest takich co tu koncza super studia i znikaja bez sladu w Mozambiku.
    Wiekszosc jezdzi za granice, zeby miec kase i studiowac w Polsce.
    No to dowalmy im jeszcze, niech dluzej zapierdalaja na zmywaku pod Londynem, żeby mieć na wynajęcie mieszkania i opłacenie czesnego za jakiekolwiek studia.

    Jakieś zmiany z czasem pewnie nastąpią, ale nie rewolucja. I niekoniecznie musimy na siłę robić tak jak jest gdzie indziej bo my mamy swoje uwarunkowania i swoją tradycję.

    Coraz częściej mam wrażenie, że wszystko tutaj robi się z założeniem, żeby ludzi zniechęcać.

    SM-S908

    1. zgadzam sie , Nazgul 28/06/09 17:20
      w 100%. Pieknie to wszystko ujales. Niestety widze tutaj duza ilosc boardowiczow po studiach, ktorzy chyba zapomnieli jak sami studiowali. Same lokcie i dziobaki majacy srednie 4,5 i wyzej. ... :D

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

    2. to nie jest bullshit dnia , Meteor 28/06/09 17:37
      tylko rzeczywistosc, ktorej byc moze nie dostrzegasz bo sie nie obracasz wsrod ludzi, ktorzy musza zap... 5 lat (nierzadko 3 + 2 po dlugim czasie) bo pochodza z mniejszych miejscowosci, w ktorych generalnie sa wieksze klopoty niz zdobycie wyzszego wyksztalcenia. I ci ludzie nie chca nalezec do zadnej elity, tylo nadgonic to co zamozni miastowi (mama z tata utrzymuja wszystkie swoje dzieci uczace sie na wymarzonych przez nich darmowych studiach) maja od pokolen. Mowie to jako mniej-wiecej zamozny miastowy. Nie ma zadnej kastowosci tylko jest malo sprawiedliwy system, ktory najbiedniejszym daje wylacznie mozliwosc wziecia kredytu i bujania sie z nim wiele lat po studiach. Moim zdaniem wszystkie studia powinny byc odplatne, a ci ktorych na nie nie stac powini zostac objeci publicznym programem stypendialnym,, w ktorym jedynym kryterium jest dochod na glowe w gospodarstwie domowym. I to nie deklarowany, ale wziety prosto z PITow.

      Tak, naleze do grupy trzymajacych
      kierownice i jestem z tego dumny!
      Pzdr. Univega,Author&Meteor

      1. na 36 osób w mojej grupie , kubazzz 28/06/09 17:49
        poza mną były jeszcze 3 osoby z Krakowa.
        Studia dzienne.
        Nie było żadnej prawidłowości - niektórzy mieli kasę, a pochodzili z [w moim odczuciu] zadupia.
        Daleko mi było do czucia się naprawdę zamożnym.
        Ale miałem satysfakcję, że pokonałem tych kilku kandydatów bo się przyłożyłem i dostałem na dzienne. A moi koledzy, którzy się nie uczyli, poszli na zaoczne, płacić musieli chociaż czasem biedniejsi ode mnie byli. Ale nie było w tym nic niesprawiedliwego.

        Dlaczego dochód ma decydować o tym, kto może studiować?
        Czemu mówisz, że teraz najbiedniejszym nie daje się szans, skoro oni też nie płacą. Nie muszą brać kredytu. A jeszcze mają szansę na stypendia socjalne [nieduże, ale zawsze coś] i też są orzyznawane wg dokumentacji z US.

        SM-S908

        1. nie rozumiesz , Meteor 28/06/09 18:01
          to nie jest kwestia komu sie chce, ale kwestia kogo stac na "bezplatna" nauke, ktora przeciez od dawna nie jest darmowa. Czesc ludzi musi od razu decydowac sie na studia zaoczne/wieczorowe poniewaz nie bylaby sie w stanie utrzymac na dziennych.

          Tak, naleze do grupy trzymajacych
          kierownice i jestem z tego dumny!
          Pzdr. Univega,Author&Meteor

          1. mogą rok-dwa lata pracować , kubazzz 28/06/09 18:09
            odłożyć i wtedy mieć kasę na studia dzienne. Nie potrzeba tej kasy tyle co na zaoczne/wieczorowe.
            Do tego doliczyć stypendia, jakąś minimalną pomoc od rodziców, dorywczą lekką pracę w weekendy i dasz radę i nie musisz iść na zaoczne wcale.
            Dużo ludzi tak robi.
            Za granicą to bardzo popularne, zwłaszcza jeśli studia są płatne.
            Nie studiuje się na wyścigi, kredyt nie każdy dostanie, na stypendium może się nie załapać, a i tak nie będzie go stać na w pełni płatne, drogie studia.

            Ja rozumiem trochę o co Ci chodzi, ale wywrócenie tego systemu do góry nogami niewiele zmieni, przetasuje tylko grupy, które nie będzie stać na studia.
            A dysproporcje będą zawsze i zawsze kogoś na coś nie będzie stać - na studia, na dentystę, na transport, mieszkanie...

            SM-S908

    3. to zawsze w nas tkwiło ;) , Nikita_Bennet 28/06/09 18:09
      a tak poważnie - znam wielu ludzi po studiach i ich wiedza, zapał itp nie odzwierciedla tego że coś ukończyli.
      Ba - niektórzy ludzie starej daty po ukończonej szkole średniej i maturze mają lepszą wiedzę ogólną niż panocyk z mgr przed nazwiskiem. I czasem wstyd przyznać się że też ma się mgr.

      Ogólnie jestem za odpłatnością ale bardziej mi zależy aby studia miały sens i do czegoś przygotowywały bo obecnie to jest dno a nie studia.
      Dają wyświechtanego mgr i każdy ma po 2 tytuły ale jak trzeba coś zrobić to nie wie z której strony nawet ugryźć temat.
      Odpłatność sprawi że zacznie się cenić pracę wkładaną w studia bo w tym kraju to co jest darmowe nie jest cenione tak jak i to co jest wszystkich to jest niczyje.
      Poza tym odpłatność rozdzieli społeczeństwo na dwie grupy i nie będzie takiej sytuacji że gość po polibudzie robi to co osoba po technikum a człowiek który chce tylko zarabiać kasę w określonym zawodzie pójdzie do technikum a nie na studia.

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    4. Masz trochę racji ale patrzysz na to tylko z jednej strony , Doczu 28/06/09 20:59
      Podaj mi argument za tym dlaczego studia mają być bezplatne.
      Że biedniejszym ogranicza się możliwość edukacji ?
      Wprowadzić zdrowsze zasady, (czyli odpłatnośc za studia), to starczy na lepsze stypendia i na bezpłatne akademiki. Ale jakoś dziwnie odnoszę wrażenie że znaczny procent tych "biedniejszych", jak trzeba wziąć kredyt, to już taka "biedna" nie jest. Normalka- tak jest u nas w kraju, że każdy tylko patrzy jak tu oszwabić drugiego.
      Poza tym czas najwyższy edukację na poziomie wyższym potraktowac jako przywilej a nie "obowiązek" (bo wypada miec studia). Ci co naprawdę będa się chcieli uczyć, uczyć się i tak będą.

      Jak taki jeden z drugim zapłaci za studia, to nie będzie wybierał kierunku tylko po to aby zrobić jakiekolwiek studia, ale zastanowi się 2 razy.

      Poza tym dlaczego podatnik ma łozyć na edukację takiego trutnia, który wyedukuje się za free i potem wyjeżdża pracowac za granicę ? Wytlumacz mi dlaczego ?

      Pewnie znajdą sie odpowiedzi, że w kraju nie znajdzie zatrudnienia w swoim zawodzie. tak to prawda - czesto tak jest. Ale dlaczego oczekiwać że ktoś da mi pracę ? Dlaczego to nie ja mam dawac pracę ?
      Przecież pewnie 1/4 studentów jest po kierunkach marketing i zarzadzanie, studia menadżerskie, administracja i zarządzanie - gdzie kurwa są Ci menadżerowie, administratorzy, marketingowcy pytam ? Dlaczego oni nie tworzą nowych miejsc pracy ?
      Moja córka idzie dopiero do gimnazjum, ale mam nadzieję, że jak pójdzie na studia to będa już w całości płatne, i choćbym miał nie dojadać będę płacił. Będę mógł smiało potem spojrzeć w oczy każdemu i powiedzieć, że wyedukowałem dziecko za własne pieniądze i nikt nie będzie mi zarzucał, że moja córka to truteń/pasożyt bo po studiach moje dziecko wyjeżdża z tego kraju, bo nie ma tu pracy lub nie zarabia tyle ile by chciała.

      1. ale ilu absolwentów wyjechało? , kubazzz 28/06/09 22:17
        czy na pewno tak wielu?
        Ludzi, którzy skończyli drogie (dla państwa) studia, wyjechali i nigdy nie wrócą jest dosyć mało.

        Dlaczego mają być bezpłatne?
        Bo całkowicie płatne studia rozsypią system edukacji.
        Nikt nie jest na to przygotowany bo nigdy u nas tego nie było.
        Nie ma odpowiedniej świadomości.
        Dlatego będą problemy z oczekiwaniami pracodawców, będą problemy z finansowaniem studiów.
        Poza tym uważam, że poziom nauczania nie zależy od odpłatności.

        U nas studia to jest "must have". To jest po prostu kolejny szczebel edukacji. Za dużo ludzi kończy szkołę średnią bez żadnej konkretnej wiedzy ani umiejętności.
        Może to i złe, ale tak jest. Żeby były zmiany to trzeba zacząć od podstaw, od początku.

        SM-S908

        1. Wśród moich znajomych znajdę kilku , Doczu 28/06/09 22:31
          Zresztą nie jest istotne ilu - ważne że uczą się za darmo (Ci którzy uczą sie za darmo), a w zasadzie uczą się na koszt kazdego z nas i wyjeżdżają, mając każdego z nas w dupie.
          Dlaczego uważasz że płatne studia rozwalą system edukacji ?
          Ja uważam wlaśnie odwrotnie. Uzdrowią go.
          Czas już wreszcie skończyć z mysleniem roszczeniowym. Chcesz się uczyć - płać. Świadomośc o której piszesz - wyrobi się w ciagu kilku lat albo i szybciej. Sam przyznajsze że obecny system edukacji jest chory i zły i trzeba by zaczać wszystko od poczatku. To dlaczego ten "poczatek" nie może nastapić dziś ?

    5. często mam odmienne zdanie , piotrszach 29/06/09 10:39
      względem tego co piszesz na bordzie, ale teraz zgadzam się z Tobą w 100%.

  16. ja np. , MayheM 28/06/09 19:05
    w ogole nie wiem po co marnowalem prawie 4 lata na swoje inzynierskie, skoro w ogole do niczego mi sie nie przydaly i w pracy wszystkiego musialem sie uczyc od nowa, badz korzystac z wiedzy, ktora posiadlem poza studiami.

    Uczylem sie na studiach w wiekszosci takich bzdur, o ktorych nigdy wiecej po ich ukonczeniu nie musialem nawet pomyslec, bo do niczego nie byly mi potrzebne.

    Zmarnowalem 3,5 roku, kupe pieniedzy (placilem - dzienne), a w miedzyczasie i tak pracowalem i sobie na nie zarabialem, wierzac, ze zdobyty papier do czegos mi sie kiedys przyda.

    Wiec ludzi pilnie sie uczacych na 2 i wiecej kierunkach na raz uznaje za idiotow, bo jesli maja glowy na karku, to i bez tych dodatkowych kierunkow osiagna sukces, a jesli sa cieniasami, to i tak beda tyrac za srednia krajowa albo spolecznie (mam gro takich znajomych).

    1. a powiedz mi jaki , Markizy 28/06/09 19:51
      kierunek skończyłem, bo obecnie odnoszę wrażenie, ze u nas nadal uczą teorie którą człowiek znajdzie w pierwszej lepszej książce, zamiast praktyki, a co za tym idzie umiejętności.

      Na Bordzie od 2003-03-03:D
      i5 6600, 2x8GB, 7770

      1. ja skonczylem , MayheM 28/06/09 22:03
        informatyke, specjalnosc grafika.
        W przeciwienstwie do uniwerka, mialem od pierwszego semestru stycznosc z komputerami, a kolega studiujacy na uniwerku pisal programy na kartkach papieru, ktore opiekun grupy sprawdzal i ocenial, czy sie skompiluja...

        Uczono mnie DOSa, a z angielskiego bylem zwolniony np. wiec jezyka obcego mnie na studiach nie douczono za bardzo...

    2. a po to że niektórzy pracodawcy , Chrisu 29/06/09 22:34
      piszą "ukończone takie to a takie kierunki studiów". O u miejętności pytają się dopiero na rozmowie...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  17. ile? , Kenny 29/06/09 07:41
    w Polsce magisterskie uzpelniajace z filologii angielskiej kosztuja 2500-3500zl za semestr. We Francji 300-400 EUR za rok...

    .:Pozdrowienia:.

  18. płacić , okobar 29/06/09 11:35
    i to słono

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL