" Wieżę w twoj potencjal intelektualny "
- aut. lokalny klaun

1. poprzedni byl jeszcze wspanialszy, z Leperem i Gierychem na czele , chris_gd 11/07/09 12:52
   prosze Cie jak juz chcesz krytykowac zacznij od poprzednikow

   Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
   RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
   
   

   1. ;-) , Bergerac 11/07/09 15:39
      Właśnie wróciłem z roweru i widziałem taką sytuację: nad kanałkiem stał dziadek i trącał nogą puszkę po piwie. W pewnej chwili wziął zamach i kopnął ją do wody, odwrócił się i poszedł. Podjechałem do niego i pytam: ''dlaczego pan śmieci? Przecież ten kanałek to syf przez takich jak pan''. A on się zapowietrzył, ale po chwili odparował: ''to nie mnie trzeba pilnować, tylko tych, którzy tu naśmiecili przede mną''.
      Serio serio, to zdarzyło się przed godziną, a piszę o tym, bo bardzo pasuje do Twojej wypowiedzi :)

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?

1. Unia - srunia ... , Muchomor 11/07/09 15:46
   Co to ma wspólnego?
   Nasza klasa polityczna to poziom szamba i to się długo nie zmieni. Problemów wg. nich należy się pozbywać nie rozwiązywać.
   I na przekór Remkowi dodam (jak zawsze): nie ważne, z której strony sceny ich mamy i jak elokwentnie się wypowiadają to i tak zawsze dają dupy! Zamiast rządzić oni zawsze przygotowują się do jakichś wyborów. Kiła!
   Z drugiej strony to: jakie oczekiwania narodu, tacy politycy. Kto ich wybrał? Kto wybrał poprzednich?

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

   1. Jak to kto? , Bergerac 11/07/09 15:57
      Naród, który został wychowany w ciemnocie nie tylko politycznej, ale w ogóle życiowej. I wcale nie zanosi się na poprawę, wystarczy spojrzeć na programy nauczania w szkołach.

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

      1. No toż przecież ... , Muchomor 11/07/09 19:43
         ... do tego piję. ;-)

         Stary Grzyb :-) Pozdrawia
         Boardowiczów

         1. Więc zapewne zadawałeś sobie nie raz pytanie: , Bergerac 11/07/09 20:34
            ''Komu na tym zależy, by tak było?''
            Oczywiście jest to pytanie retoryczne :)

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

   2. Umówmy się, zabieranie głosu w wyborach w Polsce , McIsland 11/07/09 23:19
      to wybieranie mniejszego zła, więc jeżeli sytuacja mi kiedys na to pozwoli to ulatniam się

      GTD ...

      1. Nie, no ... ja tu niejako ... , Muchomor 12/07/09 13:37
         ... cwaniakuję. Ja już się ulotniłem.

         Stary Grzyb :-) Pozdrawia
         Boardowiczów

Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. No jeszcze odprawy - prawie drugie tyle. , Muchomor 11/07/09 15:55
   Ale nie ważne. Nie żebym bronił tych decyzji ja tylko chłodno skonstatuję. Stocznia nie miała żadnych szans! Zajmowanie się jej problemami to dla rządzących zawsze było takie wyciąganie gorącego ziemniaka z ogniska. Po prostu szybko chcesz go odłożyć. Tam ścierało się po prostu za dużo interesów politycznych różnych grup: związki, rząd, opozycja, lewica. Od razu wiadomo było, że zwykli ludzie zostaną jak zwykle wydymani.
   Nauczka za to, że dalej pozwalają się wodzić za nos hochsztaplerom z różnych ugrupowań i na dodatek daliby się pokroić za to by być górą w tych wiecznych pyskówkach. Powinni wcześniej kopać ich wszystkich w dupę równo, jak idzie.

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

1. temtu polityków itp... , DmK 11/07/09 18:22
   chyba tak miało być, jakoś to powyżej dziwnie wygląda.

2. dlatego ja , Nikita_Bennet 11/07/09 20:17
   się na razie od polityki lokalnej wstrzymuje ;)
   przynajmiej do najbliższych wyborów a jak pewien wójt mnie wk*i to to będzie miał kontrkandydata ;)

   nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

   1. odnośnie tego , DmK 11/07/09 20:33
      znałem osobę która chciała coś zrobić, startowała w wyborach, na 5 miesięcy przed wyborami jego wspólnik został aresztowany. Kampania poległa, wspólnik przesiedział rok bez postawienia zarzutów. Więc uważaj czego chcesz ;)
      1. Heh , Bergerac 11/07/09 20:36
         Jeżeli nie ma rodziny i przyjaciół, to spoko :] No chyba że boardową brać uważa za przyjaciół, wówczas grozi nam niebezpieczeństwo... Nikita, może lepiej nie kandyduj, bo nie bardzo śpieszy się nam do pierdla ;)

         Barbossa: You're supposed to be dead!
         Jack Sparrow: Am I not?

         1. DYD ma dobrych prawników , DmK 11/07/09 20:52
            damy radę ;)

         2. idzie o to , Nikita_Bennet 12/07/09 08:34
            że ja kłócąc się z drugim kandydatem zrobimy doskonałe pole do startu dla trzeciej osoby która mi bardzo odpowiada na tym stanowisku.

            nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

            1. inaczej mówiąc , Nikita_Bennet 12/07/09 08:35
               nie muszę wygrać - ważne że obecna osoba przegra bo nie idzie z nią nic zrobić dla miejsca i okolic gdzie mieszkam.

               nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

1. tak samo z górnikami jest jak i ze stoczniowcami , Nikita_Bennet 12/07/09 11:47
   no i nauczycieli bym jeszcze dołączyłdo tej grupy wraz z pielęgniarkami.

   nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

   1. No własnie do tego piję , Doczu 12/07/09 13:47
      Na gornictwo narzekalo się i jakoś nikt nie płakał jak likwidowano kolejne kopalnie. A przy stoczniach jest lament i jeszcze te żałosne argumenty o "kolebce Solidarności".
      Kopalnie polikwidowano, poprawiono rentowność tych które zostały i pierwszy raz od kilkunastu/dziesięciu lat spółki węglowe wypracowały zyski. Da się ?
      1. no z rolnictwem , Nikita_Bennet 12/07/09 16:45
         a raczej z byłymi PGRami jak było? Powyprzedawano, rozkradziono i teraz niby jest porządek.
         Też sie dało, tylko że gdyby lepsza szczelność naszego organu podatkowego to nie prano by pieniążków w gruntach i dziś rolnicy tacy jak ja mieliby po 100-200 ha i normalne życie z normalną pracą na swoim.
         Kilku gości miało trochę lewizny+znajomości żeby nie powiedzieć że mocne plecy i wzieło okoliczne kombinaty a my darliśmy się z ANRem i nic to nie dało.
         
         Do czego piję.
         Przy normalnej prywatyzacji gruntów po PGRach (a także np ZT Kruszwica gdzie rolnikom nie oddano tego co włożyli w nią udziału) rolnik nie płaciłby KRUSu bo byłoby go stać na ZUS.
         Niestety w tym kraju jest jak jest.

         nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

         1. masz oczywiście rację, lecz... , Doczu 12/07/09 17:57
            ... "prywatyzacja" PGR'ów to jednak dekada lub wiecej wczesniej. Mam oczywiscie na myśli nie przejęcie przez ANR , a to co działo się przed.
            Wówczas u nas rolnictwo i zarządzanie gruntami stało na dośc niskim poziomie i wiekszość rolników jedną noga była jeszcze w PRL. teraz sprawa wygląda inaczej, no ale i czasy są inne.
            Tam przynajmniej ja to widzę, bo z rolnictwem wiele wspólnego nie mam.
            1. rolnicy , Nikita_Bennet 12/07/09 18:16
               wiedzieli co chcą. Nie mieli problemów z wzięciem kredytów na ziemię i na nowe maszyny. Niestety było parę luk w prawie (i cwaniaczków z kasą do wyprania) i mamy teraz gospodarstwa po parę tys ha i do tego pseudo-rolników po 2-3 ha siedzących wiecznie w GOPSach czy MOPSach do których trzeba wiecznie dokładać.
               Gdyby wtedy były takie warunki jak np teraz to rolników powyżej 1 tys ha ziemi nie było a byłoby pełno rolników po 100-300ha a w efekcie zmiana ustawy o ustroju rolnym (co by rolnik musiał mieć np 10 ha a nie 1ha) i wszelkiej maści cwaniacy by udpadli, KRUS dawno przestałby istnieć. Niestety to jest Polska.
               
               A co do innych zawodów - ja wiem jedno w tym kraju jest pełno pracy tylko trzeba chcieć a taka nauczycielka czy pielęgniareczka zamiast wziąć sie za robotę to płacze i strajkuje (o górnikach i stoczniowcach sie nie wypowiem bo nie mam wsród nich znajomych).

               nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

               1. hmmm w kwestii pielęgniarek... , Doczu 12/07/09 19:21
                  ... obecnie raczej nie strajkują bo wreszcie zarabiają jakies godziwe pieniądze. Wiadomo nie wszedzie, ale nie dostaja jałmużny.
                  Nie wiem jak jest wśród Twoich znajomych pielęgniarek, ale moja żona pracując w szpitalu wykonywała swoją robotę, oraz częśc pracy, którą powinien wykonywać lekarz, który zarabia 5 x tyle,a oprócz tego na jednym dyżurze uskutecznia jeszcze sobie prywatę korzystając ze sprzętu "państwowego". Nic więc dziwnego że lekarze nie strajkują, bo kto by nie chcial w czasie jednej pracy wykonywać jeszcze 2 inne i w dodatku nie wylozyć ani grosza na swój sprzęt.

   2. powiedz mi , Chrisu 12/07/09 18:55
      laskawie, o co Ci chodzi z nauczycielami czy pielegniarkami? Bom ciekaw...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. nauczyciele? , Nikita_Bennet 12/07/09 19:58
         nic nie robią a o kasę wiecznie krzyczą i płaczą że im mało.
         Nie żebym zmyślał ale mam ich i w rodzinie, miałem drobne przejscia z kilkoma (wyszło że miałem racje) i po ogólniaku sporo zostało nauczycielkami i kazde z nich narzeka ze mało zarabia - to po kiego grzyba pchali się na nauczycielkę? Mogli przecież wyjechać do UK i nie narzekać.
         
         co do pielęgniarek
         - 3 pizdy siedzą i kawkę piją i żadna nie wyjdzie do pacjenta - szpital powiatowy. Poszedłem się coś zapytać to skierowano mnie do tablicy na ścianie szukać karteczki napisanej odręcznie choć pizda mogła powiedzieć to samo (ciekaw jestem czy goscia po 60 z okularami -6dioptri też tak wyśle).
         - 3 pizdy z czego jedna zwala na drugą robotę i na głupi zastrzyk czekałem 40 minut gdzie później jak sie okazało nie musiałem czekać bo panie pielęgniarki zapomniały że kazały mi iść pod zabiegowy - najbliższy punk - lekarz rodzinny itp
         
         Żeby było lepiej to po każdym zastrzyku u tych 3 ostatnich pizd nie najlepiej się czułem (zawroty głowy itp że 12 km do domu nie mogłem dojechać) gdzie w poliklinice w Olsztynie nic nie czułem jak pielęgniarka robiła to samo (spokojnie wsiadłem do samochodu i zawinąłem 150km do domu).
         
         W powiatowym ośrodku u dermatolog - pielęgniarka płacze jak to ma 900 PLN (chyba), zadałem jej 3 pytania i stwierdziła że jednak nie ma tak źle.

         nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

         1. hmmm... , Doczu 12/07/09 20:41
            ... cyt: "Żeby było lepiej to po każdym zastrzyku u tych 3 ostatnich pizd nie najlepiej się czułem (zawroty głowy itp że 12 km do domu nie mogłem dojechać) gdzie w poliklinice w Olsztynie nic nie czułem jak pielęgniarka robiła to samo (spokojnie wsiadłem do samochodu i zawinąłem 150km do domu)."
            Nie bardzo rozumiem sens tego zdania i nie bardzo rozumiem gdzie tu wina pielęgniarki że pacjent po zastrzyku nie czuje się najlepiej. Tzn jeśli zastrzyk był np. podany zamiast podskórnie to domięsniowo itp. to zrozumiałe, ale trudno żeby pielęgniarka odpowiadała za reakcję pacjenta na lek/zastrzyk. A jak jest to lek wymagajacy wykonania proby, to pretensje miej do lekarza bo próby wykonuje lekarz.
            Co do "3 pizd" - cóż - sam nieraz miałem żenujące sytuacje, lecz jak pisałem - podchodze do tego z może większą wyrozumiałością, bo mam pielęgniarkę w domu. Zresztą co oddział, to inna opieka/podejscie do pacjenta itp. Moja żona niedawno odrabiała staż na 2 oddzialach, aby odnowić uprawnienia i stary oba oddziały różniły się między sobą o 180 stopni. Na jednym z oddzialów nawet rękawiczki jednorazowe musiała sobie kupować na własną rękę, bo były wydzielane.
            Oczywiście nie generalizuję, ale wierzaj mi sa oddziały/szpitale gdzie nawet za 3k zł bys nie pracował. Dlatego jestem zdania że pielęgniarki powinny tez miec zróżnicowane zarobki w zalezności od tego na jakim oddziale pracują.
            Bo inaczej pracuje się na oddziale gdzie masz 2 pielęgniarki na 40 kilku pacientów tzw. "leżących" (oddział wewnętrzny) czyli wymagajacych stałej opieki, a zupelnie inaczej pracuje się na oddziale gdzie masz na 2 pielegniarki 25 pacjentów z których tylko 20 % to "leżący".
            To nie sa ilości wyssane z palca - to dane z ostatnich 3 miesięcy stażu mojej żony.
            1. wyjasnie dokładniej , Nikita_Bennet 12/07/09 21:09
               pielęgniarki robią zastrzyki byle jak, guzdrają się i zapominają co mają zrobić (mimo że nie mają nic do roboty).
               To chyba wyjasnia w prosty sposób moje wypociny z wcześniejszej wypowiedzi ;)

               nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

               1. a i oceniam , Nikita_Bennet 12/07/09 21:13
                  ten zawód po spotkanych pielęgniarkach bo owszem są i pewnie wspaniałe pielęgniarki. pewnie gdzieś są ale nie tu gdzie mieszkam bo dopiero normalnie wykonujące swój zawód spotkałem ponad 100km od domu.
                  
                  PS: wyjątek jeden jest ale to była znajomość z pielęgniarką nie na nurcie jej pracy ;)

                  nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

         2. wiesz, masz pewnie racje... , Chrisu 12/07/09 21:50
            jedyna i prawdziwa, a inni g... wiedza... Szsczegolnie ze po ogolniaku zostali nauczycielami... Ciekawe gdzie...
            
            A pielegniarki pizdy... Wiesz, myslalem do tej pory ze jestes normalnym, myslacym czlowiekiem. Ale jestes typowym bucem co widzac pracownika fizycznego napieprza sie z "roboli", a widzac pielegniarke - pokazales kogo widzisz...

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. hmm , Nikita_Bennet 12/07/09 22:49
               te dwa zawody zawsze mi docinały - spłacam dług jako broń przyjmując to co widziałem.
               poza tym nie lubię jak jakaś pizda robiąc zastrzyk robi go tak że zadaje mi ból choc inna potrafi zrobić to nie zadajć bólu, ba nawet potrafi porozmawiać w międzyczasie (sorki że mam w nabliższej okolicy takie pielęgniarki jakie mam).
               co do "roboli" - sam pracowałem na różnych stanowiskach i nie raz przy łopacie i nie raz będę robił za fizycznego jak znam życie.
               
               a co do nauczycieli - też mogłem zostać nauczycielem - po moim kierunku studiów kilka osób się w to bawiło.
               
               fakt - prawda jest jak d**a - każdy ma swoją i jak napisałem wyżej - wszystko oceniam po tym co widziałem na własne oczy a nie co slyszałem że spotkało bratanka stryka kazia.

               nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

               1. a wlasnie ze nie , Chrisu 13/07/09 21:27
                  oceniasz wlasnie jako bratanek stryjka Kazia...
                  Nie jestes ani pielegniarka ani nauczycielem, nieprawdaz?
                  A to ze od jednej boli od innej nie... Nie tylko to jej wina. Np igla innej firmy, badz wplyw ksiezyca na Twoje odczucie bolu, badz poprostu - brak wprawy i tyle..

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  1. 3 różne , Nikita_Bennet 13/07/09 23:14
                     pielęgniarki robiły mi te zastrzyki bo miałem je przez kilka dni.
                     Ostatnio nawet lekarz domowy powiedział mi że nic do ich pracy nie ma bo nie on je zatrudnia (zwróciłem uwage że rejestrowani są czasem ludzie spoza kolejki i inne cuda których nie było rok wcześniej).
                     Poza tym faza księżyca nie ma wpływu na mnie a pielucha powinna wiedzieć jak się robi zastrzyk, szczególnie jak ma 15 lat stażu.

                     nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

                     1. bedzie i pielegniarka , Chrisu 14/07/09 19:24
                        ktora po 15 latach nie potrafi dobrze (delikatnie) zrobic zastrzyku
                        i nauczyciel (FAKT!) ktory pyta sie jak deklaruje sie tablice w Pascalu
                        i rolnik, ktory pryey 20 lat bedzie sadzil ziemniaki na tym samym kawalku gleby (chociaz pewnie teraz to wszystko przejdzie ;) )

                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<<

1. [podpucha] Korwin był , Bergerac 12/07/09 12:44
   w SD, a co za tym idzie, wraz z PSL i PZPR tworzył jedynie słuszny FJN. Potem Bolka podwieźli do stoczni (a mówił, że przeskoczył przez płot) i Korwin stwierdził, że władza strzeliła sobie samobója wprowadzając stan wojenny i system się niedługo zawali, więc trzeba zmienić kierunek. Z partyjnego członka stał się monarchistą i liberałem i takiego nowego Korwina znamy.

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

2. No prosze Cię stary... , Doczu 12/07/09 13:49
   McKorwin to takim sam populista jak Lepper czy Giertych.
   Pięknie mówi i piekne rozwiązania proponuje (tu góruje nad Lepperem), ale bazuje na tym ze jego partia jest niszowa i do wladzy nie dojdzie. Po dojściu do władzy IMO zrobi dokładnie tyle samo co Lepper i Giertych ze swoimi partyjkami.
   1. a to co piszesz , Deus ex machine 12/07/09 17:13
      to IMHO taka magia koryta jest. Ktokolwiek sie dostanie, zre ile moze.

      "Uti non Abuti"

      1. Bo jest. Masz rację. , Doczu 12/07/09 17:52
         I nie inaczej byłoby z Korwinem gdyby się dostal do żłoba.
         Niestety tez wywodzi się z tych "elit" politycznych które obecnie są u żłoba, i które były poprzednio i jeszcze wcześniej.
         1. hmm.. , Skyp 12/07/09 19:34
            co masz na mysli:
            "Niestety tez wywodzi się z tych "elit" politycznych które..." ?

            Skyp

            1. przeczytaj co wyzej napisał Bergerac , Doczu 12/07/09 19:48
               123
               1. no... , Skyp 12/07/09 21:40
                  to rzeczywiście niesamowita przesłanka by tego rodzaju twierdzenia snuć.

                  Skyp

                  1. Odnosze wrażenie, że nadinterpretujesz pewne fakty , Doczu 12/07/09 23:10
                     to że Bergerac pisze to czy owo to jego sprawa, nie zmienia to faktu, że napisał prawdę.
                     Dlatego polityków z I kadencji i następnych oceniam jak oceniam, czyli nisko niestety. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach gdy wiadomo już z perspektywy czasu że nie chodziło o kraj/naród a o własne interesy.
                     Cóż - nie będę płakał jesli moja ocena Ci nie podpasuje, nie wiem tylko co chcesz udowodnić.

   2. tja , Pawiano 15/07/09 20:47
      ciezko nawet polemizowac z tym co napisales, ale chyba zbyt wiele nie czytasz jego tekstow ? a co do "jego" partii to pewnie czasem by chcieli zeby nie utozsamial sie z nią ... poza tym porownywanie leppera do korwina ? wtf ?

3. ja se glosuje , Deus ex machine 12/07/09 17:12
   na UPR, ale to chyba tylko hobbystycznie, nie wiem kiedy dostana sie do rzadu. Aha i korwin od dluzszego czasu juz nie ma wiele wspolnego z rzadzeniem w UPR.

   "Uti non Abuti"