TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
|
|
[JoeMonster] Ponoć autentyki :) , Bergerac 19/07/09 10:08 Tekst z działu budowlanego w pewnym markecie.
Klientka, ok. 25 lat, podchodzi do doradcy i pyta:
- Przepraszam, mogę prosić do papy?
Koleżanka z pracy zapytała szefa czy może wyjść z pracy wcześniej. Chodziło o pogrzeb. W odpowiedzi usłyszała:
''Jasne. Poradzimy sobie dzisiaj bez ciebie - nic się nie dzieje, mamy przecież martwy sezon''...
Kolega perkusista wyjechał na wakacje grać na statku i dyscyplinarnie wrócił po tygodniu... Pytamy, co się stało:
- Widzicie...Drugiego dnia w trakcie bankietu zaczął się sztorm. Była jedna babka na wózku inwalidzkim i nie zaciągnęła sobie hamulca. Po którymś z przechyłów poleciała z 20 metrów po równi pochyłej i przypieprzyła w ścianę. I w trakcie grobowej ciszy, która zapadła, ja chciałem rozładować atmosferę i...
- No co zrobiłeś, kretynie? Mów!
- Walnąłem tusz... ''tududum - tsst''
Pomykam sobie autobusem z rana gdzie między dwoma dziadkami wywiązała się dość głośna rozmowa:
- I ona mi mówi, że przy mnie to niedługo sobie wszystkie włosy powyrywa. Chyba łonowe...
- No to przeczesz jej je trochę!
- Tam to nawet Indiana Jones bał by się zapuścić.
- Eeee tam. Mi żadne bagna nie straszne.
Żona kuzyna była w zaawansowanej ciąży. Świąteczny obiad i ktoś pyta ciężarówkę, jakie imię dadzą synkowi.
- Ja bym chciała, żeby był Dionizy - odpowiada.
- To może od razu nazwijmy go Pizduś - odpala wkurzony kuzyn.
Jak to zwykle bywa na chemii - nuda, nuda, nuda. Czekamy tylko na upragniony dzwonek. Wtedy to nauczycielka pyta klasę:
- No jak nazwiemy ten alkan? No jak? - próbuje zachęcić klasę.
- Nie wiem jak pani, ale mi się podoba Zbigniew - rzecze uradowany kolega.
Pewien znajomy (który tak BTW. jeździ jak wariat) miał dosyć poważny wypadek. Nieważne jak wszystko wyglądało, ważne, że nie miał zapiętych pasów i wyleciał przez przednią szybę. No i jak to zawsze ... leży rozwalony na tej ulicy ... tłum się zbiegł, nikt nie ma jakiegokolwiek pojęcia o pierwszej pomocy, ale popatrzeć każdy musi. W pewnym momencie przez tłum przebija się ksiądz, pochyla się nad znajomym (który Kościół uważa za instytucję zarobkową, a księży za pazerniaków) i się pyta:
- Synu, czy udzielić Ci ostatniej posługi?? - Na co mu znajomy bez zastanowienia:
- A weź spie...aj i karetkę zawołaj!!
Pod biurem w Krakowie, w którym pracowałem w 1993 roku (dla lajkoników - przy Placu na Stawach), były sobie takie oponki wkopane w ziemię co by trawnik "osłaniać". Z reguły siedziało sobie na nim od 2 do 4 lumpów i męczyli poranne piwko. Kiedyś przechodziła jakaś paniusia obok nich z takim małym drącym mordę czymś (nie, nie synem, z psem). Na co jeden z lumpików rzucił:
- Weź go k...a, uspokój, bo mu przy...ę zaraz.
Paniusia wyniośle odpowiedziała:
- On tak reaguje na alkohol
A pijaczek na to:
- No to po ch*j żeś mu dawała.
Jadą sobie dwie panienki autobusem i jedna opowiada drugiej, jaką suknię ślubną wybrała - piękna, biała, tu falbanka, tam koronka, tren, gorset itd. Pokazuje na klatkę piersiową i mówi:
- A tutaj naj**ane, naj**ane w ch*j różyczek.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - Wszystkie przednie , Padawan 19/07/09 12:22
tududum - tsst :D- ''Przepraszam, mogę prosić do papy?'' , Bergerac 19/07/09 22:22
Ten rozłożył mnie na łopatki :) Wiem, że prostackie, ale po całym tygodniu ciężkiej pracy odreagowanie niekoniecznie musi równać się odchamianiu ;)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - No co... , Lord Kamal 19/07/09 22:25
Może się zgubiła i chciała wiedzieć gdzie znajdzie tatę :)Board TPC to jest TO :D - A tata to zapewne , Bergerac 19/07/09 22:31
ten alkan imieniem ZbigniewBarbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- Tekst koleżanki z pracy z piątku (33 st C): , Mcmumin 20/07/09 09:54
"Jest tak gorąco, że jak tylko położę rękę na myszce to zaraz robi się cała wilgotna". Chyba była zdziwiona reakcją męskiej cześć załogi.- no u nas kolega rozdawał w pracy , Wedrowiec 20/07/09 11:12
lody ;)
koleżanka nie wzięła. Stwierdziła "nie, bo jeszcze się udławię" ;)"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - heh , Dabrow 20/07/09 13:23
mi koleżanka była winna kasę za loda. Dobrze że nie ja jej. (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|