commodore 64
vic II,sid,trilux 21"color

1. korekta... , mo2 24/07/09 13:01
   DMA nie chce sie wlaczyc jest PIO

   commodore 64
   vic II,sid,trilux 21"color

   1. hmm , myszon 24/07/09 13:36
      Usuń oba kanały IDE i zrób reset kompa. Jak nie pomoże to zostaw na taśmie tylko dysk i zobacz czy pójdzie w szybszym trybie.
      1. dzieki wielkie , mo2 24/07/09 14:11
         pomoglo...

         commodore 64
         vic II,sid,trilux 21"color

"Żone mam tylko przy wypłacie, reszta żyje w celibacie" - R. Górski.

1. z tym readerem 5 do dowaliles , esteban 24/07/09 14:46
   format pdf nie stoi w miejscu i 5 duzej ilosci plikow po prostu nie odczyta, a jest jescze kwestia bezpieczenstwa. Jak juz to foxit. Co do Fx to tez mozna polemizowac w kwestiiczy nowsza wersja = wieksze wymagania cpu/ram.
   
   A informacje o wyciekach pamieci z jakiejs pobieralni plikow tez za wiele warte nie sa. Szczegolnie jesli wyciek pamieci ma powodowac wysokie uzycie CPU.

2. nie tak łatwo. , Master/Pentium 24/07/09 15:52
   Wersja FF ma znaczenie dla bezpieczeństwa - bardzo odradzam używanie starych wersji z dziurami.
   Winamp zabiera dużo zasobów? To weź Foobara lub odchudź Winampa. Użycie starych wersji nie wskazane z tego samego powodu co FF.
   Acrobat Reader w wersji 9 raczej nie ma rzadnych wycieków pamięci. Pozostaje Foxit.
   Ogólnie można odchudzić lub użyć alternatywy. Używania starych wersji programów sieciowych lub z takimi funkcjami nie jest zbyt dobrym pomysłem.

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

   1. Master/Pentium - chcesz używać Adobe Reader 9... , Majster 24/07/09 19:38
      na takim sprzęcie jak Duron 850 MHz ? To ma być chyba żart, right ? Bo inaczej tego nie widzę...
      
      Dysk twardy wolny, procesor bardzo słaby i... do tego Adobe Reader 9 ? No super...
      
      Co do Firefoxa to się zgodzę, ale jeśli chodzi o Winampa to można go odchudzić. Napisałem o tym wcześniej.
      
      Jak ktoś ma stary konfig to trzeba dostosować aplikacje do możliwości sprzętu.
      
      U mnie Firefox 3.5 regularnie zapycha pamięć - 45 lub 50 zakładek robi swoje. Mam 2 GB pamięci i bye bye. Zabezpieczenia to jedno, ale rosnące wymagania samej przeglądarki to druga sprawa.

      "Żone mam tylko przy wypłacie, reszta żyje w celibacie" - R. Górski.

      1. nie jest tak tragicznie , Master/Pentium 24/07/09 21:47
         zależy ile pamięci masz w tym zabytku.
         Zawsze jest foxit. Reader 5 to już zabytek, za bardzo przestarzały.
         FF 3.5 działa znośnie. Nie otwierasz 10+ zakładek na takim zabytku. Nie można mieć wszystkiego, szczególnie na takiej konfiguracji.

         Nie ma tego złego , co by się w gorsze
         obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
         włącz komputer :-)

         1. "Zależy ile pamięci masz w tym zabytku" - to prawda. , Majster 25/07/09 19:25
            W przypadku konfigu z samego topicu jest 512 MB DDR. To i tak nieźle. Jeden kolega ma Athlona XP 1600+ Palomino, Solteka na Via KT266A i 256 MB pamięci 266 MHz. Komputer z 2002 roku - jedna płyta DVD 4.3 GB drobnych plików (np. mp3) kopiuje się ok. 29 minut. Człowiek czeka i czeka i... szlag go trafia.
            
            DMA włączone, napęd optyczny DVD Rom Toshiba sprawny, przywracanie systemu w systemie wyłączone (of course). A kopiowanie trwa wieki. Pendrive na USB 1.1 odpada całkowicie - jest jeszcze gorzej.
            
            A co ciekawe to jeszcze w 2004 roku ludzie kupowali Semprony i Bartony na Socket A, a to już wtedy był badziew. Taka prawda. Teraz na Allegro jest wysyp aukcji z tym sprzętem. Wszyscy chcą się tego pozbyć. Widać wyraźnie że nawet taki Celeron D Prescott był choć trochę bardziej rozwojowy, bo miał SSE3.

            "Żone mam tylko przy wypłacie, reszta żyje w celibacie" - R. Górski.

            1. z tym SSE3 to żartujesz, prawda? , Master/Pentium 26/07/09 11:41
               Bo ilość aplikacji korzystających z SSE3 jest znikoma. Szczególnie 2 lata temu.
               Starsze napędy DVD tak kopiują, normą jest 30 minut na odczytanie płyty DVD+-R.
               Co do Bartonów to wcale nie były takie złe. Ale jak porównujesz Celerona 2,8 GHz z Atlonem 2500+ to jest ciut niesprawiedliwie. Weż pod uwagę resztę podzespołów w tych komputerach.
               Z moich doświadczeń wynika, że Atlon 2000+ był nieco szybszy od Celerona 2 GHz w większości zastosowań. Choć różnica była niewielka.
               Z jednej strony Prescot lepiej się podkręcał, z drugiej bardziej się grzał.

               Nie ma tego złego , co by się w gorsze
               obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
               włącz komputer :-)

               1. Bartony były ogólnie takie, jakie były... , Majster 26/07/09 12:55
                  ale Semprony to była tragedia. W połączeniu z coraz tańszymi płytami głównymi na Via KT600 i KT880, wychodził... szmelc. W BIOSie nawet podstawowych rzeczy nie było, a o prawidłowym wykrywaniu procesora na tych motherboard można było pomarzyć.
                  
                  
                  Pamiętam jak kolega opowiadał, gdy jego znajomy kupił taki zestaw: płyta główna Gigabyte prawdopodobnie na KT600 lub nawet KT880 i grafika GeForce FX 5500 Gigabyte 128-bit. Do tego właśnie Sempron. Wiesz że nawet Unreal Tournament, gra z 2000 roku się mocno przycinała ? To samo Colin McRae Rally 2.0 - nie pomagała zmiana ustawień i rozdzielczości. Ja na Voodoo 3 2000 i procku Celeron 400 MHz, miałem bardzo dobrą wydajność w UT, w przeciwieństwie do tego zestawu. Fakt, GF FX 5500 128-bitów nie był demonem wydajności, ale ludzie, żeby gra z 2000 roku nawet nie chodziła tak jak należy?
                  
                  Semprony same w sobie były dość lipne, ale płyty główne dostępne jeszcze wtedy na Socket A to już był okrojony szmelc. Postów na forum benchmarka z tego typu opisami było od groma, ile chcesz i jakie chcesz. Wiele osób pytało: jaką ustawić magistralę ? Jak zmienić napięcie na procesorze ? Czemu tego nie ma w Voltach tylko w procentach ? Itp. itd.
                  
                  
                  Celeron D 345 (3.06 GHz) w Japonii:
                  
                  http://www.in4.pl/...ntarze_Celeron_D_345_(3.06GHz)_w_Japonii,5880.htm
                  
                  Poczytaj opinie i dowiedz się dlaczego AMD wprowadziło Semprony. Pewnie i tak nie uwierzysz, co nie ? Jeśli tak to trudno...

                  "Żone mam tylko przy wypłacie, reszta żyje w celibacie" - R. Górski.

                  1. Sempromów nie tykałem się , Master/Pentium 26/07/09 13:09
                     więc się nie wypowiem. Technicznie późniejsze Sempromy różniły się głównie nazwą od Atlonów (tak było w momencie wejścia Atlona 64)
                     Ale wspomniana grafika była porażką sezonu. Tak więc zacinanie gier nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. Do tego jeszcze jakaś płyta typu PChips i katastrofa gotowa. Miałem 5700 (to już inny scalak, sporo poprawili) i tutaj wydajność w stosunku do epoki była nadal słaba a grzał się nieźle. Dlatego NVidia potem chciała jak najszybciej zapomnieć o FX bo po 5xxx kojarzyła się nie najlepiej.
                     Co do nędznych płyt to racja, ale to nie wina procka, że słabo działa jeśli ktoś go wsadził na wyrób płytopodobny. Pod Intela tez takie potworki były ale były rzadziej kupowane. Jak ktoś miał kasę na procka to i na płytę też zwykle stykało.
                     I prawdą niestety jest że przed ostatnie kilka lat trudno było kupić "normalną" płytę pod SocketA. Królowały jakieś miniATX na SIS z minimum opcji.
                     
                     Ogólnie mam wrażenie, że obwiniasz procek, za to że nędznie działał na dziwnych płytach. Ależ celerony 1/2 na płytach z VIA też działały róznie, czasem bardzo dziwnie. Choćby przepustowość pamięci była nędzna -> problemy z odtwarzaniem filmów divx/xvid.
                     
                     Swoją drogą na ilu komputerach opierasz swoje doświadczenia? W tym czasie naprawiałem komputery w akademiku, kilkadziesiąt ich się przewineło przez moje rączki.
                     
                     Link otworzyłem, komentarzy nie widzę.

                     Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                     obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                     włącz komputer :-)

                     1. GeForce FX 5500 128-bit spokojnie wystarczał do takiej gry jak... , Majster 26/07/09 15:05
                        Colin McRae Rally 2.0. To tytuł pod DirectX 7, więc mimo bardzo słabej wydajności w DirectX 9, zdecydowanie starsze gry powinny śmigać. Tyle tylko, że powinna być dobra płyta główna, dobry chipset i dobry procesor. A jak można nazwać jakiegoś Gigabyte serii RZ dobrą płytą główną ? A chipset np. Via KT880 ? To był ostatni mega-badziew pod Socket A, jaki Via zaprezentowała. Gdzie poprawna obsługa USB, kart graficznych i... samych procesorów ?
                        
                        Tłumaczyłem wtedy koledze, żeby nie polecał składania na AMD, bo płyty główne które bywały w sklepach to szmelc. Właśnie z racji chipsetu i ich ogólnego wykastrowania. Ten zestaw wydajność miał fatalną, jak nawet Colin 2 w 800x600 i niskich detalach się przycinał ? Podobnie Unreal Tournament ?
                        
                        Forum benchmarka aż huczało od postów. Problemem przede wszystkim było błędne wykrywanie samego procesora, gdzie trzeba było ustawiać ręcznie magistralę i nie tylko. Procesor domyślnie był rozpoznawany jako np. 1200 MHz, a nie 2400+, 2600+ itp.
                        
                        Same Semprony były dziwne, jakieś wykastrowane względem oryginałów, bo AMD musiało coś tańszego wprowadzić żeby konkurować z Celeronem D na jądrze Prescott.
                        
                        Kilka lat temu miałem GeForce FX 5200 128-bitów firmy Prolink (wersję Ultimate), i szczerze, to byłem z tej karty bardziej zadowolony niż z późniejszej - GF 6600GT Asusa na AGP. Bo Prolink dał mi wsparcie DirectX 9 i nowsze technologie, co od razu zauważyłem. Nakładki do filmów przestały się zawieszać za pierwszym lub drugim odpaleniem, mimo że miałem ten sam zaśmiecony system. Prolinka miałem pół roku, później kupiłem 6600GT i po dziś dzień żałuję że wydałem na nią 640 zł. Było to w grudniu 2005 roku. 2 tyg. później dowiedziałem się że karta potaniała o 70 zł.
                        
                        Kiedyś spotkałem się z takim stwierdzeniem: "już w momencie premiery GeForce 6600GT na AGP nie był niczym szczególnym". Wypada mi się z tym zgodzić.
                        
                        PS. U mnie komentarze do newsa też nie działają. :(
                        
                        Dawniej było wszystko w porządku.

                        "Żone mam tylko przy wypłacie, reszta żyje w celibacie" - R. Górski.

                        1. aż tak źle z VIA nie było , Master/Pentium 26/07/09 20:10
                           kilka komputerów na VIA KT266/400/600 miałem w swoich rękach. Wyniki 3dmarka i gier nie odbiegały szczególnie od intelowych odpowiedników. Tj. czasem szybciej, czasem wolniej, bez szokujących różnic. Stabilność itd. też OK.
                           Na pewno platforma AMD z VIA była bardziej problematyczna. VIA zresztą było ze wszystkim problematyczne. Ale i tak SIS w tej konkurencji był asem :).
                           No i nie wiem czemu czepiłeś się tych sempromów. To były Atlony XP pod nową nazwą :)
                           http://en.wikipedia.org/wiki/Sempron
                           Co do wykrywania procków to czasem płyty głupiały, maja zresztą też. Ustawiało się ręcznie i było OK. Aha - płyty pod intela przy wprowadzeniu Celeronów z szybszym FSB należało ręcznie przestawiać bo dawały FSB=100 MHz (tj 400MHz). Zresztą manualne ustawianie FSB na długą tradycję :)
                           
                           Z mojej strony koniec tematu bo nic sensownego z tej rozmowy nie wynika. Stwierdzenie, że bywały płyty niedopracowane nie jest specjalnie odkrywcze :). Bywały modele i złe. Tak jak teraz :)

                           Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                           obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                           włącz komputer :-)

                        2. Dobra rada , zartie 28/07/09 09:43
                           Nie pisz już nic więcej w tym poście, bo coraz bardziej się kompromitujesz. Fakt, że jak kompa składał taki "znafca" to bywały problemy.

                           Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

                           1. Oczywiście _Ty_ pewnie jesteś dobry fachowiec, prawda ? , Majster 29/07/09 20:31
                              Ten najważniejszy... a jakże.
                              
                              Czy ten zestaw o którym wspomniałem był składany przez mojego kolegę, tego nie wiem bo dokładnych szczegółów nie znam. Możliwe, że komputer był składany bezpośrednio tam gdzie został kupiony.
                              
                              PS. Zartie, nie rozpierd... mnie za przeproszeniem. To żeby złożyć komputer to nie jest jakiś lot w kosmos. Dzisiaj właśnie z kolegą montowaliśmy nowe chłodzenie - Scythe Mugen 2 na LGA 775. Płyta główna Asus P5Q Deluxe. Potem po przyjeździe do mnie założyliśmy u mnie Jego Scythe Ninja Plus. I nie było żadnego problemu. No ale pewnie Ty byś czary mary odstawiał, modły, gusła i inne szmery bajery - no bo przecież z Ciebie prawdziwy fachowiec. Można nawet fajka pokoju by coś pomogła. Zgadłem ? :/
                              
                              Ja i mój kolega nie składamy komputerów na co dzień, tylko jeśli zajdzie taka potrzeba. No ale Ty musiałeś wysnuć te "prawdziwe", swoje wnioski. No bo Zartie jest "Pan i Władca - na krańcu świata".

                              "Żone mam tylko przy wypłacie, reszta żyje w celibacie" - R. Górski.

commodore 64
vic II,sid,trilux 21"color