Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama

1. tepych prowadnikow , Deus ex machine 19/10/09 08:15
   tez widze codziennie, prowadnikow obu plci. A tepa - bo jesli za 3 dni ma egzamin to powinna wiedziec, ze bez prawka nie moze prowadzic samochodu, a tu chciala jeszcze troszke podjechac. Miala szczescie, ze ja delikatnie potraktowali. I co jest smutne tacy tepi zdaja, a pozniej ilosc wypadkow rosnie, bo taki prowadnik 'myslal, ze moze'.
   Nie dyskryminuje plci pieknej, bo znam kilka kobiet jezdzacych bardzo dobrze. A i sam czasem wykazuje sie 'tempomatem', ale wykazuje wewnetrzny zal za grzechy, bo wiem co w danej chwili przeskrobalem na drodze.

   "Uti non Abuti"

2. moze dlatego tepy , Dhoine 19/10/09 08:33
   ze jedzie 150km/h bez 'mania' prawa jazdy. Gdyby smigala 90km/h nic by sie nie stalo - zdalaby egzamin za pare dni i tyle.
   1. Moja odpowiedź dotyczyła głównie... , Remek 19/10/09 09:20
      stwierdzenia: " jak ona moze zdac prawko?".

1. Baby nie nadają się za kierownik. , Agnes 19/10/09 10:12
   W ogóle!

   Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
   Fizyk, a to jego Meta...

   1. Za kierownice jak najbardziej... , Grolshek 19/10/09 13:11
      ...tylko jak przychodzi do parkowania to zaczynają się schody...

      ***** ***!!!

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama

1. Wkurwiła sie ze podrywają jej kolerzankę , grattz 19/10/09 16:49
   wiedziała ze nie ma zapiętych pasów a ona airbaga.
   
   A tak na poważnie coś nierealnie to wygląda.

   ...poprzednia |1|2|3|4| następna...

   1. koleżankę , grattz 19/10/09 16:49
      123

      ...poprzednia |1|2|3|4| następna...

1. widziałem to w piątek w TV , piotrszach 19/10/09 12:49
   nadal mnie ciarki przechodzą.

2. To pokazuje jak beznadziejne są babskie buty na obcasie. , Norton 19/10/09 12:58
   Zaboksowała laska nogami i szlag przyspieszenie trafił.
   Śmieję się z tego bo wiem, że nic się nie stało (poza zdemolowanym pojazdem).

   Zmień swój podpis na Boardzie
   maks 100 znaków, 3 linie,
   zabroniony spam oraz reklama

   1. Całe szczęście, że zaboksowała... , Remek 19/10/09 18:27
      Inaczej schwyciła by wózek już spadający i metro walnęłoby w ten wózek... Nie miała szans go złapać przed krawędzią peronu.

3. A ja nie potępiam tej babki... , Dexter 20/10/09 10:02
   Widać przecież, że to był dosłownie moment, nie ma szans na 100% pilnowanie dzieciaka, ZAWSZE i KAŻDY straci na moment dziecko z oczu i nie ma co wyrokować, że "rodzice nie przypilnowali".
   
   Przykład? A prosze bardzo - mój. Byłem z dzieckiem na placu zabaw, chciał wejść na drabinkę, stałem dosłownie 0,5 metra od niego, wyciągałem ręce, żeby mu pomóc, zabrakło max 5 cm, żebym go dotknął, a ten potknął się i zleciał. Efekt - ręka złamana. I co? Rodzic nie dopilnował?
   
   Fakt, boba miała kolosalnego farta i na jej miejscu na kolanach do jakiegoś świętego miejsca bym polazł, a potem raz jeszcze. Licho wie, co byłoby gdyby dobiegła do wózka. Może zamiast happy endu byłaby podwójna mogiła...

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

   1. obejrzyj raz jeszcze , MayheM 20/10/09 15:04
      tam 3s trwalo, zanim zauwazyla ze wozek sie oddalil. Jak mogla stojac na wprost wozka nie zauwazyc, ze odjezdza? Rownie dobrze mogla isc z tym wozkiem tak blisko krawedzi peronu, zeby kola spadly i po ptokach.
      1. Wózek non stop mieć na oku to można jak się przez ulice przechodzi... , Dexter 20/10/09 15:22
         Co zresztą niektórych mamuś nie dotyczy, bo wymuszają zatrzymanie się samochodu przed przejściem wpychając przed sobą wózek na ulicę... Grr....
         
         Wracając do tematu - przyjrzyj się - ona patrzy na nadjeżdżający pociąg.
         A czy te 3 sekundy to faktycznie tak dużo?
         Nie da się mieć ciągle wszystkiego i wszystkich na oku, włączając w to własne dziecko bo można pierdolca dostać, tego nawet Turbodymomen nie udźwignie.

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

...poprzednia |1|2|3|4| następna...

1. 500. , Grolshek 19/10/09 19:46
   Stoi jak byk w taryfikatorze...

   ***** ***!!!

2. no ja wlasnie tez tego nie kumam , Birdman 20/10/09 18:55
   Za taka akcje to powinni jej zabrac auto i zablokowac mozliwosc zdawania egzaminu na pare lat. To jest w ogole nie do pomyslenia. 1000zl? Toz to koszt jednej opony do tego forda! I jeszcze te glupie teksty o podjezdzaniu, pojechaniu dalej i sciemnianie o egzaminie. Poprostu zal.

   ping?

www.skocz.pl/uptime :D

1. ech żeby to był młoda tirówka , Padawan 19/10/09 20:09
   nie?

2. mam dobre wspomnienia po kontakcie z Hestią , piotrszach 19/10/09 22:12
   umawiasz się przez telefon na oględziny (najlepiej w warsztacie w którym będziesz naprawiał). Ja wybrałem opcje bezgotówkową, wszystko załatwiał zakład lakierniczy. Z tego co wiem, nie było problemów z płatnością.
   1. ;-) , Tummi 19/10/09 23:10
      Podobna opinie uslyszalem dzisiaj w pewnym moto centrum.
      Ale fakt faktem - autko pukniete, bedzie ciezej sprzedac, trzeba zalatwiac naprawe (czas), zonka bedzie bez samochodu no i stres - akurat z tylu po lewej jechalo moje dziecko. Dobrze, ze predkosc byla nieduza.
      
      Dzieki za info :D
      
      T.

      www.skocz.pl/uptime :D

      1. cóż, na niektóre rzeczy nie masz wpływu , piotrszach 20/10/09 09:08
         można mieć do siebie pretensje, jeśli się samemu zawiniło, a tak... A co do problemu, ze sprzedażą, to teraz jest masakra. Ludziom już całkiem odbiło, nie wytłumaczysz, że samochód miał "przycierkę", że wszystko zostało poprawnie naprawione (faktura z zakładu). Albo np. był lakierowany element bo jakiś h... się wyżył na Twoim samochodzie i zostawił piękną rysę do samej blachy. To już dyskwalifikuje samochód, bo "był bity". Ta, w ogłoszeniach są same niebite samochody :)