Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Doczu 07:51
 » Kelso1 07:51
 » Wolf 07:49
 » KHot 07:46
 » kemilk 07:37
 » ToM78 07:21
 » PeKa 07:06
 » NimnuL 06:52
 » Demo 06:51
 » Killer 06:33
 » SebaSTS 06:32
 » lcf 05:44
 » cVas 05:38
 » McSlavko 05:06
 » luckyluc 04:36
 » mo2 04:23
 » rzymo 04:23
 » Shark20 04:18
 » RoBakk 03:48

 Dzisiaj przeczytano
 41119 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[MOTO] używane autko a udokumentowany przebieg , Demo 19/10/09 10:09
Poszukiwania trwają, wątpliwości więcej z każdym dniem :)

Otóż, coraz więcej jest ogłoszeń o udokumentowanym przebiegu (oczywiście kusząco niskim). I jest sobie np. autko 98r. z przebiegiem 120k km, UDOKUMENTOWANY. Nie pisze w ogłoszeniu w jaki sposób. Najprawdopodobniej będzie to książka serwisowa.

I teraz, jakie mamy opcje na wałki w takim temacie? Można np. dać w łapę mechanikowi z ASO i stworzy nam śliczną książeczkę + gratis cofnięcie licznika. Da się jakoś wyłapać przekręt? Macie jakieś doświadczenia?

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

  1. jak się zabezpieczyć? , Chrisu 19/10/09 10:12
    jeśli nie kupujesz auta od ojca/brata/ciotki i auto ma ~10 lat i < 180tkm - NIE KUPOWAĆ

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. Bez przesady , Curse 19/10/09 10:14
      Sam jeżdże autem od nowości, ma 5 lat i całe 62kkm. Kwestia czy ktoś jeździ na trasie czy po mieście.
      Inna sprawa że liczy się też właśnie gdzie te kilometry zostały zrobione, imho auto jeżdżone po mieście dostaje dużo bardziej w tyłek niż toczące się leniwie na autobahnie.

      1. no widzisz... sam napisałeś: , Chrisu 19/10/09 10:18
        "jeżdże autem od nowości". Demo kupuje używkę i pewnie jeszcze trafi na handlarza (jak nie zawodowego to "dorabiającego").
        Ja 2 autami (jednym dojeżdżam do pracy, drugim "w trasy" z rodziną) robię ponad 50tkm rocznie. Przy czym, tym który jest teoretycznie na "wypady" robię prawie tyle co tym "codziennym".

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    2. ja robię rocznie ok. 6-7k , Demo 19/10/09 10:17
      z czego niemal 1.5k to coroczny wyjazd wakacyjny nad morze, więc wiem, że nie wszyscy muszą robić 20k rocznie. Pytanie brzmi, czy da radę to zweryfikować.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. radę da... zależy za ile... , Chrisu 19/10/09 10:20
        czytałem gdzieś, że np przebieg w takich BMW jest zapisywany w 17 miejscach. "Łatwy dostęp" (tj podepnij i czytaj/zmień) jest do kilku z nich.
        Zawsze możesz dać auto do rzeczoznawcy - pewnie po stanie podzespołów jest w stanie określić przebieg. Pytanie - czy warto?

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. pierwsze co i przychodzi do głowy , Demo 19/10/09 10:27
          to np. sprawdzić kompresję. Coś jeszcze można?

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

          1. zawsze można odrzałować trochę grosza , piotrszach 19/10/09 10:38
            (zależnie od marki, ale tak od 300 zł w górę) i postawić auto na "ścieżkę zdrowia". Oryginalność przebiegu raczej nie sprawdzą, ale będziesz miał jako taką informacje o stanie samochodu. Co ciekawe, rozmawiałem ostatnio z moim mechanikiem, który opowiadał, że jak okupywali auto dla jego brata, to właśnie korzystali z takiej w opcji w ASO (mimo tego że sam jest mechanikiem).

            1. miało oczywiście by , piotrszach 19/10/09 10:39
              "kupowali" :)

            2. rzal.pl , Dhoine 19/10/09 10:47
              ^^^^^

              1. a możesz rozwinąć swoją myśl? , piotrszach 19/10/09 11:01
                123

                1. nie moge , Dhoine 19/10/09 11:52
                  rzałuj.

                  1. chodzi o błędy?! , piotrszach 19/10/09 12:00
                    wiesz, szkoda mi Ciebie. Tak, robię błędy, staram się poprawiać, nie zawsze wszystko wyłapie. Tylko co to ma wspólnego z tematem tej dyskusji? Chciałeś pokazać jaki jesteś doskonały? Świetnie, pokazałeś, teraz czekam aż wypowiesz się na temat.

                    1. leń jesteś , Chrisu 19/10/09 12:59
                      i nie tłumacz się. Firefox sam Ci błędy pokaże...

                      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                      1. ok, to ciągniemy ten temat dalej? , piotrszach 19/10/09 13:37
                        leń jestem, fakt, mogę przecież sprawdzać słowa w słowniku? A FF nie używam, taki dziwny jestem. W Operze też jest słownik, ale ma wadę. Nie sprawdza pisowni w polu "Temat" na Bordzie. Nie wiem w czym problem, dopiero to zauważyłem.

                2. słownik pwn , coobav 19/10/09 11:53
                  i wszystko jasne :)

                  Lenovo X1 Nano, HP Zbook G5
                  Legion5 R7-5800H, RTX3060

        2. Chris dobrze pisze , piotrszach 19/10/09 10:34
          jeśli jesteś zdecydowany na konkretną markę, to na sieci można znaleźć sposoby na sprawdzanie rzeczywistego stanu licznika. W grupie VAG (VW, Audi, Seat, Skoda) informacja o przebiegu jest zapisywana w sterowniku poduszki powietrznej (tak coś mi się kojarzy). Wiem natomiast że można sprawdzić przebieg z bardzo dużym prawdopodobieństwem.
          Jeśli zach chodzi o udokumentowanie poprzez książeczki serwisowe, to na bordzie był kiedyś taki wątek. Można kupić czystą na allegro, a pieczątkę to nie problem sfabrykować (szczególnie jeśli te pochodzą z zagranicy). W niektórych markach można sprawdzić częściową historie poprzez ASO, ale to już trzeba załatwiać indywidualnie (nawet jeśli w danej marce jest to możliwe, to np. konkretne ASO może robić problemy).
          I pozostaje jeszcze sprawdzanie po numerze VIN. Są dekodery na sieci (tu jednak byłbym ostrożny), są też ludzie na forach, którzy za drobną opłatą (albo i nie) potrfaią wyciągnąć sporo informacji.

  2. Wałek , katta 19/10/09 10:39
    moze być taki, że "oryginalne" czyste książki serwisowe można kupić na na Allegro, do tego dorabia się pieczątke jakiegoś zakładu w niemczech, wbija się to co chcemy do książki, stempluje, podpisuje jakimś bazgrołem i można już pchać klientowi.
    Można próbować zweryfikować w serwisie, który powinien mieć wszystkie wizyty w systemie - przynajmniej tak z VW jest. Dodatkowo polecam forum bezwypadkowe.net - sporo przydatnych informacji na temat historii aut.

  3. zadzwonić do tego ASO, co to jego pieczątki , Matti_2 19/10/09 10:46
    widnieją w książce serwisowej i wypytać o autko. Bo książkę serwisową można kupić na allegro, pieczątki dorobić to żaden problem.

  4. widzę że jesteś na początku drogi do prawdy , digiter 19/10/09 10:46
    i w dwóch słowach nie da się tego wyjaśnić. Jeśli samochód jest sprowadzony z zagranicy to na 99,9% ma cofnięty licznik. Mówisz że mało jeździsz tyle że w Polsce są inne warunki, ludzie nie jeżdżą tyle do pracy ile np. w Niemczech. Na 'zachodzie' przebiegi na benzynie to standardowo 30K a na oleju napędowym 50K. Książeczka serwisowa to pryszcz- sprzedają nawet na allegro.
    Jedynym sposobem na weryfikację są samochody które były używane w Polsce kilka lat- wtedy ja proszę o dwa ostatnie ubezpieczenia OC lub AC z ubiegłych lat gdzie są wpisane przebiegi. Wtedy sprzedawca powie ci że nie ma, bo nie były mu potrzebne itp.
    Kolejna sprawa- zastanów się dlaczego ktoś ma sprzedawać samochód któy jeździł 10K/rok i jest w dobrym stanie. Każdy kupujący myśli że sprzedający to łoś który kupił nówkę, jeździł mało i teraz sprzedaje ze stratą. Mój kolega zarabia 9K zł netto/mc i jeździ samochodem wartym 8K. Na pytanie dlaczego nie sprzedaje 11 letniego auta odpowiedź jest prosta- jeżdże mało, samochód się nie psuje i co najwyżej kupię drugi a ten zostanie jako awaryjny. Jeśli ktoś jeździ mało i samochód się nie psuje to nie sprzeda chyba że właściciel umrze.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. jeżdżę lanosem 98r , Demo 19/10/09 10:56
      autko się nie psuje i nie mam absolutnie powodów do narzekań poza 1- jest za mały (rodzina się powiększa). Zmieniam tylko z tego względu. Żal mi go jak cholera bo spisuje się świetnie, ale niestety, mus to mus. Więc Twoja teoria nie zawsze się sprawdza :)

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. ja to rozumiem , digiter 19/10/09 11:03
        tylko jedno pytanie: czy masz przedostatnie ubezpieczenie AC lub OC sprzed roku ? Jak poszukasz to znajdziesz. Teraz idź na giełdę i powiedz że zapłacisz dodatkowo 500 zł jeśli własciciel pokaże ci taki kwit- OC lub AC sprzed roku i kolejne 500 zł jesli pokaże ci sprzed dwóch lat. Kasa dodatkowa nie mała, ale nikt mieć nie będzie. Po prostu cud - pożar. przeprowadzka, pies zjadł i inne żałosne tłumaczenia.

        Piszcie do mnie per ty z małej litery

        1. mam :) mam je wszystkie od 6 lat :) , Demo 19/10/09 11:08
          ale ale...ja jak ubezpieczam autko (WARTA) to nikt mnie nie pyta o przebieg.

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

        2. z tym OC to niezły myk , piotrszach 19/10/09 11:09
          nie przyszło mi to do głowy. Ale np. ja trzymam swoje wszystkie umowy OC/AC. Ba mam nawet te od poprzedniego właściciela ,więc i takie samochody się trafiają. Autko przejechane ma 83k km, rocznik 2002. Więc można. Ale zgodzę się z tobą w jednym, śmiech mnie bierze jak widzę 4-5 letnie diesle z przebiegiem poniżej 100k sprowadzone z Niemiec. Dlatego spokojnie szukam samochodu krajowego, nawet flotowego (+ taki że zazwyczaj są serwisowane w ASO i bardzo łatwo jest sprawdzić jego historię).

          1. widzicie ? - każdy ma :) , digiter 19/10/09 11:13
            tylko ja popełniłem z rozpędu błąd- przebieg jest wpisany tylko na AC. Oczywiście nie każdy musi mieć AC, chociaz wszyscy moi znajomi mają. Jednak na giełdzie jest taka dziwna zależność - nikt poprzednich AC mieć nie będzie.

            Piszcie do mnie per ty z małej litery

            1. ja mam AC , Demo 19/10/09 11:19
              i nikt mnie w Warcie nie pyta o przebieg przy przedłużaniu ubezpieczenia.

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

              1. ciekawe, , piotrszach 19/10/09 11:34
                aż sprawdzę jak to wygląda u mnie (Hestia). digiter, zapomniałeś jeszcze o jednej opcji, można mieś pakiety OC/AC, wtedy wszystko jest na jednym druku :)

        3. Re: , Kool@ 19/10/09 12:00
          Koleżanka sprzedawała swoje Suzuki -auto kupione w salonie w Krakowie, nie miało jeszcze 2 lat, przebieg ZTCP to 16000 km i było na gwarancji. I według Twojej teorii coś z nim było nie tak?
          Dostała auto służbowe i szkoda jej było żeby to auto stało w garażu wiec go wystawiła na sprzedaż.

          Z tym OC/AC to też kiepski pomysł.
          Znalazłem jej kupca na to auto -goście byli z Konina. Ustalili wszystko, wzieli kasę i przyjechali do Krakowa -no i był mały problem bo koleżanka nie mogła znaleźć karty pojazdu. Według Ciebie to przekręt i żałosne tłumaczenie ale miała przeprowadzkę i karta znalazła się kilka dni później w domu który miesiąc wcześniej sprzedała. Ponieważ to była karta pojazdu to jej szukała ale polis OC/AC sprzed 2 lat to nawet za 1000 zł by nie szukała.

          ...

          1. przecież digiter pisał, przeprowadzka :) , piotrszach 19/10/09 12:06
            A tak na poważnie, to czy ja jestem jakiś dziwny, że tego typu dokumenty trzymam po prostu w jakiejś teczce? To aż taki problem? I inna sprawa, że karta pojazdu to raczej ważny dokument. Zdaje się, że bez niego to nie tak łatwo np. przerejestrować samochód (trzeba chyba występować o kopie).

            1. Re: , Kool@ 19/10/09 12:13
              Pisał że przeprowadzka to żałosne tłumaczenie.

              Ja też trzymam dokumenty mojego auta, nawet rachunki z paliwo zbieram. Ale są tacy ludzie dla których to jest tylko zbędny kłopot i niepotrzebne zawracanie głowy. Kupują auto w salonie i do ASO jadą z każdą sprawą (włącznie z przebitą oponą) - po kilku latach kupują następne też w salonie.

              ...

              1. ok, ale co ma , piotrszach 19/10/09 12:40
                serwisowanie się w ASO (jak by mnie było stać, też bym tak robił, bo po za cenami to nie mam im nic do zarzucenia) do bałaganu w dokumentach?! Właśnie wtedy jest wszystko dużo prostsze, na wszystko masz faktury. Oczywiście, trzymanie faktury za zmianę opon to przesada, ale po jakiejś poważniejszej naprawie to można zatrzymać papierek.

              2. chyba gadamy kool o różnych rzeczach , digiter 19/10/09 12:50
                wiem że są ludzie którzy nie mają starych AC bo naprawdę zgubili, wiem że są ludzie którzy robią przebieg 10K/rok, wiem że są ludzie którzy nagle zaczęli zarabiać 15K zł/mc i postanowili sprzedać auto w dobrym stanie. Tyle ze ja potrzebuję dowodu na to wszystko a nie gadki że była przeprowadzka i coś się zgubiło. Jak ktoś zgubł i nie chce mu się szukać za 1000zł to ja takiego samochodu bym nie kupił. Ładne oczy czyjejś koleżanki i miła facjata to trochę za mało żebym zaryzykował wydanie 50K na samochód.

                Piszcie do mnie per ty z małej litery

        4. lipna opcja , Grza 19/10/09 16:17
          raz, ze czesto na OC nie ma takiej informacji, a dwa ze jesli juz jest, to mozna to w banalny sposob obejsc ubezpieczajac fure online (direct) w okienku 'przebieg' wpisac co tylko chcesz...

      2. tez zmienilem lanosa , Dhoine 19/10/09 11:46
        na cos wiekszego - tez w powodu rodziny.
        Co do samego Lanosa - lubil paliwo... troche za bardzo ;)

        Wiec wrzucam i moj kamyczek do ogrodka z 'generalizowaniem i upraszczaniem'.

  5. Bo auta sie nie kupuje , Karaczan 19/10/09 11:37
    na przebieg tylko na stan. Mozna trafic auto z prawdziwym przebiegiem za granica, ale jak sobie kupisz od wlasciciela i widzisz, ze to ktos kto nie kombinuje.
    Np mam Galanta 97 co ma w tej chwili 160k najechane a kupilem jak mial 135 w sierpniu zeszlego roku. Stan adekwatny do przebiegu i przeglady z wpisanymi kilometrami potwierdzaja przebieg. I tu wlasnie ciekawostka. Auto teraz ma dalej idealnie niewytarta kierownice. Jak patrze na ogloszenia to widze jak sprzedaja takie galanty z przebiegiem 130k a maja kierownice cala biala:) Kumpel ma tez gala z 270k przebiegu i ma taki stan auta, ze pozazdroscic. Jeszcze na 5w40 jezdzi.

    1. no mój lanek ma , Demo 19/10/09 11:40
      kierę wytartą jak cholera (nawet wygryzioną miejscami :) a ma realny przebieg 147k :)

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. Ale chyba nie jest , Karaczan 19/10/09 13:17
        skorzana? :) i w ogole pewnie wiekszosc takich lankow tak ma.

    2. hej moja Astra 93' , Deus ex machine 19/10/09 16:11
      tez na 5w40 jezdzi, dodatkowo zagazowana .) a przebieg prawdziwy nie wiem jaki ma, licznikowy 180k

      "Uti non Abuti"

  6. podepne sie: ile moze kosztowac wyprostowanie 2cm wgniecenia? , Marvel 19/10/09 11:40
    ktoś dzisiaj na parkingu puknął autko, jest małe wgniecenie ok.2cm nad lewym nadkolem. Żadnych odprysków. Auto to daewoo nubira. Może ktoś się orientuje ile może kosztować naprostowanie u pana Mietka?

    Za dwadzieścia lat bardziej będziesz
    żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż
    tego, co zrobiłeś

    1. chyba taniej bedzie kupic nowe auto , pol150257 19/10/09 11:53
      123

      1. dzieki za konstruktywna odpowiedz , Marvel 19/10/09 18:22
        123

        Za dwadzieścia lat bardziej będziesz
        żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż
        tego, co zrobiłeś

        1. a skad ludzie maja ci tutaj udzielic takiej odpowiedzi bez ogladania tego zderzaka , pol150257 19/10/09 21:04
          glupie pytania - glupie odp.

  7. To zależy co chcesz kupic , DAWIDUS 19/10/09 11:40
    jak coś powiedzmy do 4 lat to jedz z upatrzonym autkiem do ASO i po VIN'ie auta sprawdzą co i kiedy było robione. Najlepiej kupiować od kogoś znajomego:
    1. Wiesz ile ma lat ten samochód
    2. wiesz gdzie serwisował, bo ma faktury
    3. możesz z nim jechać do serwisu gdzie znają to auto.

    Co do przebiegów... ja robie 30 - 50 kkm rocznie, żona swoim żelazkiem robi około 3 tysięcy w półtora roku, tylko kręci się po koszalinie a czasami wyjedzie gdziez poza miasto.

    Jak kupowałem jej samochód poszedłem do Mercedesa, bo akurat mieli 5 letnią A-klase u siebie. Kupiona była przez babe w szczecinie, pojezdziła 5 lat i oddała w rozliczeniu. Kupilem za dobre pieniądze 5 letnie auto z przebiegiem 56 kkm. oprócz książki wydrukowali mi całą historie wizyt w ASO.
    Na takie okazje bym polował. ktoś kto kupuje auto na kilka lat, potem to wstawia do salonu i wyjeżdza nowym.

    Najlepiej zrobił sie mój wujas...
    pojechaliśmy do berlina po auto. Ostrzegałem nie bierz tego trupa. Napalił się na A6 Allroad w 2,5 TDI... przecież jego zdaniem lepsze większe stare auto niz mniejsze ale nowsze. Auto prawie 10 lat a tam przebieg ledwo ponad 120kkm. jego zdaniem wiarogodny. Ja na to - nie może być takiej sytuacji ze audi po takim przebiegu ma wytarty włącznik od świateł i wygnieciony fotel. Mimo iż nie jestem za audi to w końcu A6 a nie jakaś dacia logan. Książka sewisowa jakaś dziwna... za nowa. Moja 7 letnia od A-klasy wygląda gorzej (starzej), wszystkie pieczątki w jednym kolorze... Ale trudno napalił sie i kupił. Silnik wydawał sie zdrowy tylko troszke wolno moim zdaniem się poziomował przy odpaleniu. Nie jestem mechanikiem, poprostu takie spostrzeżenie. Na autobahnie dawał ile fabryka dała.. specjalnie objechaliśmy cały ring nie mogłem go swoją renatą dojść. Wjechaliśmy do szczecina coś zaczeło kopcić. Z tyłu jak jechałem dobrze to widziałem. Wiec co... jedziemy do ASO... tak w skrucie okazało się ze:
    1. ostatni przegląd robiony 4 lata tamu (miala wtedy 5 lat)
    2. Przebieg 279 000 km samochód miał przy ostatnim przeglądzie.
    3. Awaria wtrysku - 1200 pln
    4. Awaria hydrauliki do wymiany dwie kolumny z przodu koszt 8000 pln netto
    jak to usłyszałem to nie wiedziałem czy się śmiac czy płakać.
    Wole swoją lagune... może i ma już 4 lata ale wiem czym jeżdze i nigdy mnie nie zawiodła... Ale to niestety nie audi... mnie to wali...

    Stworzony przez Boga...
    Ukszałtowany przez motywacje...

    1. nie każdy może sobie pozwolić , Demo 19/10/09 12:50
      na autka o których wspominasz :) Ja szukam czegoś w granicach 10-12k, no w porywach jak super okazja 14k.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. kiedys pisalem , Deus ex machine 19/10/09 16:19
        watek o skodach. http://otomoto.pl/skoda-fabia-sdi-C6955826.html Zobacz co ma jeszcze ten sprzedawca, to jest komis wlascicela gieldy myslowieckiej. Sprzedaja fabie diesle flotowe. Codziennie jak wracam z roboty to stoja tam. Chyba daleko nie masz, na spokojnie w ciagu tygodnia mozesz podjechac zobaczyc.
        Ja sie zdecydowalem zbierac na nowa dacke MCV, chociaz te skody dalej kusza .)

        "Uti non Abuti"

        1. ja się przesiadam z lana , Demo 19/10/09 17:10
          bo potrzebuję większego samochodu, na miarę Opla Omegi a nie taka łupina...

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

          1. szukasz , Kenny 19/10/09 18:33
            Marei Weekend- tanie, czesci tez, ogromniaste, mozna znalezc fajnie wyposazone. Mam i polecam. Ja kupilem za 10k ale to byla wyjatkowa okazja :)

            .:Pozdrowienia:.

            1. bez urazy, ale , Demo 19/10/09 18:39
              Marea jest dla mnie paskudna :) Prędzej właśnie Opel Omega, DW Leganza...Może jakiś Mondeo...

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

              1. to tak jak dla mnie DW :) , Kenny 20/10/09 22:17
                666

                .:Pozdrowienia:.

  8. Patrzec na stan auta , MARC 19/10/09 12:52
    Ksiazka serwisowa, a juz szczegolnie z zagranicy, nie jest obecnie wiarygodnym znacznikiem przebiegu.
    Mniejsze ryzyko jest przy autach kupionych i serwisowanych w polsce, bo tutaj latwiej zadzwonic do kazdego zakladu w ksiazce i to sprawdzic. Jak bedziesz mial niemieckie, to poza trudnoscia jezykowa i kosztem dzwonienia, moze gojsc niechec do udzielania ci informacji.
    Warto natomiast poogladac kilka egzemplarzy danego modelu i najlepiej rocznika, aby miec wiedze, jak moga wygladac. Mozesz np. doszukac sie takich rzeczy, ze jest inna kierownica od pozniejszego modelu (bo pewnie byla kraksa i poduszka zdetonowala), brakuje jakis zaslepek w laczeniach karoserii pod maska silnika (bo nie mieli do wlozenia po wymianie, bo pewnie byla kraksa...). Wez tez pod uwage, ze latwiej blache plaska wyprostowac, niz naprzyklad cos pokreconego po zderzeniu ponownie doprowadzic do takiego stanu, wiec sprawdz miejsce na kolo zapasowe, bo tam moga byc widoczne slady po najechaniu od tylu.
    Jesli chodzi o przebieg w Oc/AC to niestety nie wszyscy ubezpieczyciele umieszczaja to na druku, ktory dostaje ubezpieczony. Czasami ta czesc jest wypelniana tylko w czesci, ktora zostaje u ubezpieczyciela, a szkoda bo to wydaje sie dobra metoda weryfikacji.

  9. jedno jest pewne , Hitman 19/10/09 13:39
    nie ma niemieckich samochodów z silnikiem diesla z małym przebiegiem rzeczywistym bo:
    - nikt nie kupi droższego diesla by jeździć nim okazjonalnie.
    - auto takie byłoby dużo droższe na tle innych z tego rocznika
    - na prawdziwej okazji ktoś by zarobił wcześniej a nie robił Tobie prezentu - pośrednik, Turek z komisu wathever..
    Jak pisali wczesniej ludzie - przebieg nie musi świadczyć o złym stanie samochodu!! - równie dobrze można trafić służbowego 3latka - który był w zimie odpalany metodą gazowania do dechy i polewany wrzątkiem z czajnika by szyby i zamek szybciej odtajały.. Loteria jak nic - grunt to trafić na człowieka który powie uczciwie co jest do zrobienia lub było robione ostatnio a nie wyśle żony która będzie robić maślane oczy że ona to się nie zna na niczym i tylko jeździ ;)

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. Jedno jest pewne , Ament 19/10/09 13:46
      masz racje z "nie ma niemieckich samochodów z silnikiem diesla z małym przebiegiem rzeczywistym". Niemcy po to wlasnie kupowali diesle zeby dymac nimi non stop bez odpoczynku. Znam dobrze mentalnosc Niemcow i nie spotkalem sie jeszcze z przypadkiem zeby ktos uzytkowal diesla podczas niedzielnego pikniku. Te silniki musza chodzic 24/7 i koniec.

      I
      -AMENT-
      I

      1. No fakt , Marcinex 19/10/09 20:40
        Ja kupiłem 4 letniego diesla z prawie 160k na liczniku, więc jest to norma dla diesli za granicą -ważne, że pojeździ się na tym silniku i 300-400k bez większych problemów - tylko dbac trzeba.

        Nie ma piekła poza tym światem, on nim
        jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
        on nim jest!

        1. Kumpel , Ament 19/10/09 21:48
          - handlowiec w Yawalu - ostatnio sprzedawal 3-letnie Mondeo w dieslu z nabitymi 220k i to tylko po Polsce. Cena lekkiego remontu + kompletu wtryskiczy jest na tyle duza, ze bardziej mu sie oplaca nabyc nowy samochod. Tym bardziej, ze poprzedni i tak na siebie zarobil w skali 3 lat.

          I
          -AMENT-
          I

    2. hehe , LooKAS 19/10/09 22:33
      powiedz to moim znajomym z ktorych wiekszosc jezdzi ponad 10letnimi vw w dieslu, oczywiscie wszystkie maja ponizej 200tys :) a w srodku styrane tak lekko liczac na 350tys.

      I wanna suck, I wanna lick
      I wanna cry and I wanna spit

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL