|
TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
sen i kryzys senny, co się wtedy dzieje? , Demo 23/11/09 11:11
Czasem trzeba zarwać nockę. Robi się coś tam, sen łamie, oczy się kleją. Jednak, jeśli wytrzyma się ten tzw. "kryzys" potem można spokojnie na pełnych obrotach wysiedzieć do rana.
Co się takiego dzieje w organiźmie, że sen nas łamie a chwilę po tym nie ma po nim śladu?
Jakie macie sposoby na przetrzymanie kryzysu?napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Trening , Padawan 23/11/09 11:44
Chodzę codzień nie wcześniej jak o 1 spać. Ta, u mnie to się nawet kryzys senny nie udaje ;-/... - organizm przełącza się na tryb awaryjny , kubazzz 23/11/09 11:47
ale wcale nie oznacza to, że ma się pełną sprawność, tak się tylko wydaje.
Ja chcesz przetrzymać to musisz stymulować organizm i nie dopuszczać do sytuacji kiedy możesz złapać zgona.
Ja po totalnie rozwalonym tygodniu i chaotycznym trybie, ledwo się mogę pozbierać, spałem od 17 do 6 rano...
A w ogóle to potrzeba snu jest najsilniejszą potrzebą biologiczną i czasem choćby się waliło i paliło to nie da się nie zasnąć.
Swoją drogą, bez snu można umrzeć szybciej niż bez jedzenia.SM-S908 - opisuję to na własnych doświadczeniach , Demo 23/11/09 12:06
siedzę np. do 2 w nocy, potem ok. 30 min walki z własnym sobą, a potem do rana na luziku i bezproblemowo coco jambo.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - hehe , macol 23/11/09 12:26
die Diablo, die!!! ;Pja chce 100% jasne tpc
- nieprawda :) , Raphi 23/11/09 15:12
"A w ogóle to potrzeba snu jest najsilniejszą potrzebą biologiczną"
Nie zgadzam się! A sex?Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl - hmm , tommi 23/11/09 17:35
jego nie dotyczy ;)Śmiech to najlepsze lekarstwo na
wszystko, no może z wyłączeniem biegunki. - niestety , kubazzz 23/11/09 20:44
to w pewien sposób prawda...SM-S908
- A w ogóle to potrzeba snu jest najsilniejszą potrzebą biologiczną , DeathClaw 23/11/09 15:30
No to spróbuj nie oddychać - zobaczymy jaka potrzeba jest silniejsza. Poza tym powszechnie znane jest zjawisko bezsenności. Niedawno dopadło mnie jakieś choróbsko i miałem tak rozjechane górne drogi oddechowe, że jak tylko przysypiałem i spowalniała się praca organizmu, to dostawałem bezdechu i ze snu nici. Efekt - po kilku nieprzespanych nocach zacząłem wariować i panikować, a wydajność spadła do poziomu kilku kroków do klopa i z powrotem.- oddychanie to nie jest potrzeba , kubazzz 23/11/09 16:55
tylko autonomiczny proces fizjologiczny.
A bezsenność to zaburzenie snu, nie da się wytrzymać bez snu w ogóle, a już po kilkudziesięciu godzinach zaczynają się dziać chece.SM-S908 - Mylisz się. , DeathClaw 23/11/09 18:50
Sen też jest procesem fizjologicznym. Definicja snu fizjologicznego nie jest tak wyraźna (w pojęciu fizjologii) jak oddychania ale z punktu widzenia procesów życiowych jest na "tym samym wozie". W obu przypadkach (sen, oddychanie) można stwierdzić potrzebę organizmu - oddychanie/zapotrzebowanie na tlen i sen/"stabilizacja" układu nerwowego. Pozostaje kwestia priorytetu ale tu sprawa chyba jest jasna z punktu widzenia życia, więc podtrzymuje swoje zdanie na temat błędnego stwierdzenia z twojej strony ("A w ogóle to potrzeba snu jest najsilniejszą potrzebą biologiczną").- wszystko kurde jest procesem fizjologicznym , kubazzz 23/11/09 19:41
łącznie z waleniem konia i czesaniem włosów.
Nie w tym rzecz.
Tu chodzi o stopień wpływania na to. Nie odczuwasz regularnej potrzeby utrzymywania tętna ani oddychania.
Sen jest na trochę innej płaszczyźnie bo tak jak jedzenie i picie jest w dużej części pod kontrolą świadomości. Sam proces snu, tak jak trawienie już nie, ale można świadomie regulować jego występowanie.SM-S908 - Co nie zmienia faktu , DeathClaw 23/11/09 22:46
że w hierarchii potrzeb sen nie jest najwyżej. Świadomość czy jej brak nie ma tutaj znaczenia - potrzeba jest potrzebą niezależnie od naszego postrzegania i sen na pewno nie jest najsilniejszą. Poza tym czesanie włosów czy walenie konia nie jest procesem fizjologicznym, a psychicznym uwarunkowanym ludzką fizjologią. Nie siej herezji.- a pierdolisz , kubazzz 23/11/09 23:32
uczepiłeś się formalności, żeby tylko udowodnić że nie mam racji.SM-S908 - i nie , kubazzz 24/11/09 00:53
żebym atakował czy nie szanował, ale w momencie kiedy było wiadomo o co chodzi to dalsze czepianie się słówek przynosi tylko irytację.
no offence.SM-S908
- czy Ty , Raphi 25/11/09 08:30
naprawe jestes taki sztywniak? Czy tylko udajesz? A moze jestes naukowcem? Ale wtedy to by sie zgadzalo ze jestes sztywniak ;)Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl
- Bo wprowadzenie w sen jest okresowe. , ptoki 23/11/09 12:16
W skrocie:
Zeby czlowiek zasnal trzeba mu wajche przelaczyc (hormony, metabolizm, cykl pracy mózgu). Ale do spania przelaczanie nie jest potrzebne wiec jak te wysilki usypiające przetrzymasz to one ustepują i nie chce się spać.
Generalnie chodzi o wydzielanie bodajrze melatoniny. Zebys zasnal troche sie jej wydziela i jest "zuzywana" na spowalnianie pracy organizmu (troche heretycko napisane). Ale jak przewalczysz okres kiedy jest wydzielana to potem organizm nie dostaje sygnalow do zasypiania.- czy opóźnienie jej wydzielenia , Demo 23/11/09 12:21
lub zapobiegnięcie to właśnie efekt pobudzania organizmu wszelkimi colami/ kawami/ energetykami itd? Czy może to 2 różne sprawy?napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - z tym jest róznie, , ptoki 23/11/09 12:42
Generalnie nie znam calosci tematu ale melatonina jest regulowana i samym cyklem 24h i tym że jest ciemniej (ale nie trywialnie bo zwykla zarowka sie dobrze udac dnia nie daje).
Lepsze rezultaty na mniejsze spanie daje robienie drzemek w dzien. Tak na oko 1-2h drzemki w dzien rowna sie dodatkowym 8h-12h aptajmu.
Ale osobiscie tego nie testowalem, ja lubie spac i moge to robic :) - nie , kubazzz 23/11/09 12:45
kofeina działa inaczej.
Poza tym wydzielanie melatoniny łatwo zaburzyć.
Po przekroczeniu limitu wytrzymałości, czyli na ogół 20h, zaśnięcie staje się coraz łatwiejsze bo organizm mimo że jest rozkręcony to powoli się wykańcza do momentu aż zaśniesz przypadkowo.
Blokowanie snu to jest bardzo skuteczna mteoda tortur, dużo lepsza niż ból.SM-S908
- tak jak pisza koledzy , Maverick 23/11/09 14:20
przetrzymac kryzys i coco jambo. jest jedno ale.
nie pijcie kawy ani wspomagaczy. po przetrzymaniu kryzysu organizm obroni sie sam. ale trzeba uwazac na tzw. "herckleloty" jak to kolezka moj mawia.
pojawia sie jakies 3-4 godziny po kryzysie cos jak nierowne bicie serca. wtedy trzeba odpoczac. inaczej zawal murowany w najblizszej przyszlosci.
im wiecej wspomagaczy tym gorsze migotanko. mam kumpla od spraw sercowych lekarza, takze chyba wie co mowi. objasnial jak to dziala pokolei ale nie bede sie madrzyl bo bankowo cos przekrece.- znam temat , Demo 23/11/09 14:33
pojawia się po 2 litrze energetyka jeśli wypity w ciągu 24h. Nie polecam :/napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - dokładnie , Raphi 23/11/09 15:15
2 litry / 24h to także i dla mnie granica wytrzymałości.Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl - hmm , elliot_pl 23/11/09 15:36
co wy robicie ze takie ilosci tego w siebie wlewacie? :) Ja takie bajery pilem ostatni raz w 2005r :)momtoronomyotypaldollyochagi... - no, tez sie zastanawiam, lubie spac ale jak trzeba to bez problemu robie sobie , ptoki 23/11/09 15:41
sesje po 24h uptime. I nawet wtedy nie popelniam bledow :), ale dwa razy patrze co widze :)- tia , elliot_pl 23/11/09 15:57
bywalo ze sesje po 40h przy kompie robilem. Ale wtedy jadac autem na sam koniec wydawalo mi sie, ze drzewa w oddali plona :) Jako jednorazowa przymusowa akcja - ujdzie, ale na dluzsza mete to juz za stary jestem na takie numery :) Organizm sie buntuje.momtoronomyotypaldollyochagi... - senne , Deus ex machine 24/11/09 19:09
majaki sa fajne .) tez kilka razy mialem. Najczesciej jak dlugo nie spisz i pozniej krotkie odcinki snu."Uti non Abuti"
- jesteśmy , Demo 23/11/09 17:01
hardcorami :)napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
 |
|
|
|
