.:: Live at Trance Energy ::.

.:Pozdrowienia:.

Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
cyferki, za dużo ramu, dysk
holograficzny, elektrownia jądrowa

dual&mobile power
XMAC

Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
cyferki, za dużo ramu, dysk
holograficzny, elektrownia jądrowa

1. Piwo? Zawsze! , Bergerac 10/12/09 17:21
   Niezależnie od tego, czy pizza mrożona, czy nie.

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. pieczesz z... , xmac 10/12/09 17:04
   lcd od spodu?
   po co? plastik bedzie sie topic i smierdziec. pizza bedzie niesmaczna ;_P

   dual&mobile power
   XMAC

   1. nie znasz się , Demo 10/12/09 17:07
      trzeba po prostu poczuć ten smaczek :)

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

   2. Nie z takim , Bergerac 10/12/09 17:22
      z bioenergoterapeutycznym

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

1. Można? o_O , Bergerac 10/12/09 17:23
   Pics or it never happened!

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

2. czemu tylko z gory? , Kenny 10/12/09 17:33
   ja zawsze z dwoch stron, lepiej sie blacha nagrzeje... Inaczej balbym sie ze za bardzo sie wierzch spiecze w porownaniu do spodu.
   
   A tym co sie zarzynaja mrozoną, polecam ten przepis:
   
   - paczka drożdży (7g)
   - kubek mleka
   - 2 łyżki cukru
   - zioła prowansalskie
   - 0,5 kg mąki
   - 3 łyżki oliwy
   - sól
   
   Wszystko wrzucic do michy i dobrze wyrobic. Srednio rozwalkowane wyjdzie na 2 pelnowymiarowe blachy do piekarnika, a naprawde mocno cienka na 2,5 blachy. Klasc na blache wysmarowana oliwa lub olejem.
   
   Piekarnik na 200-220 st. Chyba okolo 12min, zawsze sprawdzam na biezaco.

   .:Pozdrowienia:.

   1. ja ten przepis , Piratez 10/12/09 17:37
      preferuje: http://pasimi.pl/przepis/pizza
      
      do tego ser klade najpierw na sos a potem szynke
      
      przepis dobrej pizzy to dobrze ugniecione ciasto + sos zrobiony z pomidorow a nie koncentratu....
      1. wychodzi mi, ze taki sam :) , Kenny 10/12/09 17:47
         jedynie mleko zastapione wodą; no i mi sie nie chce bawic z zywymi drozdzami.

         .:Pozdrowienia:.

         1. sprobuj zrobic bez mleka , Piratez 10/12/09 18:11
            i bez cukru
            dzisiaj robilem dokladnie tak jak podane jest w przepisie
            ciasto uroslo dwa razy
            dodatkowo wrzucam do lodowki...bo podobno ciasto wtedy bedzie bardziej kruche
            a drozdze to chwila moment woda, wrzucasz pokruszone drozdze...chowasz resztke maki, drozdzy i zaczynasz ugniatac
            1. bez drozdzy jest jeszcze lepsze ciasto , Maverick 11/12/09 20:28
               123

   2. *gulp* , Bergerac 11/12/09 13:51
      To jakieś słodkie i puszyste wyjdzie :/

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

      1. się mylisz :) , Kenny 11/12/09 15:18
         No chyba ze rozwalkujesz na 1 blache... Ja te 300g z ktorych robil kolega Piratez rozplaszczylbym na 1,5 blachy, zamiast na 0,75.

         .:Pozdrowienia:.

         1. No ale , Bergerac 11/12/09 15:20
            2 łyżki stołowe cukru na pół kilo mąki?

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

            1. tak , Kenny 11/12/09 16:35
               sprawdz, sie dowiesz :)

               .:Pozdrowienia:.

1. Bardzo ładna pizza , Agnes 10/12/09 19:44
   gratuluję.

   Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
   Fizyk, a to jego Meta...

2. ale mi smaka na takie cudo zrobiłeś , mkulpa 10/12/09 20:26
   brakuje tylko keczupu i piwa, no 2 piw.

3. eee, gary byś umył przed zdjęciem :P , Demo 10/12/09 20:53
   j.w.

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

4. Raczej , Ament 10/12/09 21:17
   ciasto z serem i cebula ;-)

   I
   -AMENT-
   I

5. ... , reev 10/12/09 21:25
   ale lipton...

   Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
   cyferki, za dużo ramu, dysk
   holograficzny, elektrownia jądrowa

6. Spieprzaj , Padawan 10/12/09 21:31
   to ku*wa nie jest śmieszne.
   Ale fajowaaa ;P...

7. Rzuć się chociaż , Padawan 10/12/09 21:43
   przepisem na ciasto i sos.
   1. bardzo dobry przepis , Piratez 10/12/09 22:07
      jest ten http://forum.purepc.pl/...ok-Po-Kroku-t208065.html
      i ten http://pasimi.pl/przepis/pizza

8. Piero, moj wloski kumpel, wlasciciel 4 pizzerni sie prawie posmarkal ze smiechu... , Wolf 10/12/09 22:13
   Twierdzi ze ani to do pizzy podobne, ani tez nie ma prawa jak pizza smakowac...
   
   Jak mu przetlumaczylem przepis na ciasto to tez prychal...
   
   Mowi ze w jego rodzinie z pokolenia na pokolenie jak i w jego regionie robi sie:
   
   4 szklanki maki
   1/3 szklanki oliwy
   1 szklanka mleka
   szczypta cukru, szczypta soli
   jeden zgnieciony zabek czosnku
   
   Rosnie 4-5h, w cieple pod przykryciem, jak trzeba dluzej trzymac ciasto jak w pizzerni to ciasto zagniesc i schlodzic do 10 stopni, wyjac z chlodni 2h przed pieczeniem...
   
   Piec w 230 stopni przez 7-10 minut...

   Vey iz mir!

   1. Sos to posiekane i zapieczone pomidory... , Wolf 10/12/09 22:14
      Z dodatkiem bazylii, pieprzu czarnego i soli...
      
      Zgniecione badz zmielone...

      Vey iz mir!

   2. Ja tam bym ją sobie z chęcią wpierdzielił , Padawan 10/12/09 22:17
      ale to być może jedynie dlatego, że jeszcze mi się w dupie nie poprzewracało.

   3. ... , coolumb 10/12/09 23:16
      a który składnik w tym przepisie powoduje że ciasto rośnie?
      1. jak to który - smarki del Piero , kicior 10/12/09 23:25
         123
         1. taa , Padawan 11/12/09 03:52
            razem z Wolfem buszują po forach komputerowych szukając wątków o pizzy, del Piero prycha i nie trzeba iść do sklepu

      2. maj kłeszczyn igzekli , Seadog 10/12/09 23:31
         Może to mleko jakieś atomowe?

         http://nadobranoc.weebly.com/
         
         http://ciii.blogspot.com/

      3. Wa mac... , Wolf 10/12/09 23:31
         O drozdzach zapomnialem :)
         Ilosc zalezna od tego jak bardzo puszyste ma byc ciasto...
         Nie wiem ile ich ma byc, facet twierdzi ze jak robi ciasto to wtedy widzi ile...
         Ale generalnie im bardziej puszyste ma byc ciasto tym mniej oliwy, a wiecej drozdzy, ale tradycyjnie daje sie tylko odrobine i sporo oliwy, puszyste ciasto to juz american pizza, a tego oni nie cierpia...

         Vey iz mir!

      4. a po co ciasto ma rosnac? , Maverick 11/12/09 20:33
         chcesz wpierdzielac ciasto to idz do pizza hut. prawdziwa pizza to cienkie ciasto + skladniki. inaczej to sie nazywa ciasto z szynka czy czym tam. ja w zyciu nie daje drozdzy. wszystkie najlepsze przepisy jakie znam nie maja zadnych drozdzy czy spulchniaczy. jeden z nich to taki jak podal Wolf.

   4. przez ciebie i twojego WLOSKIEGO kolege, wlasciciela 4 pizzeri , Piratez 11/12/09 08:47
      i 5 ferrari poryczalem sie z rozpaczy....
      1. Ale lepiej Ci? , Wolf 11/12/09 08:49
         Teraz?

         Vey iz mir!

         1. chyba Tobie , ViS 11/12/09 09:03
            lepiej jak napiszesz w wątku o domowej pizzy że właściciel 4 pizzerii smarka ze śmiechu?

            I will not buy this record - it is
            scratched.

            1. Cie tez posralo? , Wolf 11/12/09 09:12
               Nie, przepraszam, przepis na tradycyjna, wloska pizze zostal stworzony by wykonywac ja przemyslowo...
               Nie w domu...
               
               Roszyc zakutymi lbami od czasu do czasu...
               Moze dotrze ze roznica miedzy ciastem na pizze do upieczenia w domu, a w pizzerni to tylko i wylacznie ilosc ciasta...

               Vey iz mir!

               1. to ciebie posralo , Piratez 11/12/09 09:16
                  bo tu nie chodzi o zadna pizze czy jak wolisz pseudopizze
                  tylko o twoje podejscie....w dupie ci sie poprzewracalo
                  
                  no ale majac znajomego ktory ma 4 pizzerie....to wszystko wyjasnia:D
                  1. O chuj Ci chodzi? , Wolf 11/12/09 09:27
                     Siedzimy, pijemy z wlochami, ogladamy pierdoly na youtube, wlazlam na boarda, watek o pizzy, a ze kumpel siedzi w pizzy od 12 lat to mu pokazalam co zamiesciles...
                     
                     Skad zes sie kurwa wzial?
                     Jak sie zamieszcza w internecie swoje dzielo, obojetne czy to pizza czy rozbryzgane rodzyny, trzeba liczyc sie z mozliwa krytyka...
                     
                     Wdupcaj sobie ten placek i wez sie odpierdol...

                     Vey iz mir!

                     1. juz dawno wdupczylem , Piratez 11/12/09 09:35
                        ale odpierdolic sie nie odpierdole
                        wlasciwie krytyka mojego placka mnie gowno obchodzi
                        najbardziej mnie dobil twoj post o telefonach
                        poprostu takiego buractwa od dawien dawna nie widzialem czy to na boardzie czy w zyciu codziennym
                        1. Bo zyjesz w innym swiecie... , Wolf 11/12/09 09:40
                           A ja w innym...
                           
                           Bajbusek, ktory tez sie wyklucal, pozniej zrozumial...

                           Vey iz mir!

                           1. Ale pociagnijmy dalej... , Wolf 11/12/09 09:50
                              Bo zrobilem sobie przerwe w pracy i moze byc zabawnie...
                              
                              Wiec, buractwem bylo co?
                              To ze kiedy jeden pisal ze trzeba miec najebane zeby kupowac drogi teefon, to ja postawilem kontre, napisalem ze trzeba byc nieudacznikiem zeby nie bylo kogos stac na taki wydatek?
                              
                              Moze buractwem jest moje podescie, o ktorym juz wspominasz...?
                              Moje przekonanie ze kazdy kupuje to co chce, jesli moze kupic cos drozszego, bo tak mu pasuje to kupuje, jesli go nie stac lub nie potrzebuje to kupuje cos tanszego, a innym chuj do tego na co i po co, ktos wydaje swoje wlasne pieniadze...
                              He?

                              Vey iz mir!

                              1. wszystko juz bylo napisane w tamtym topicu , Piratez 11/12/09 10:00
                                 wiec mysle ze nie ma sensu tego ciagnac.
                                 
                                 co do swiatow to nastepny pokaza buractwo
                                 skad wiesz w jakim swiecie zyje?? wyczytalas to z mysli?? czy z zalozenia piszesz ze masz wszystko hiper a reszta to podludzie ?
                                 
                                 juz do takiego stopnia samouwielbienia doszedles ze nie dostrzegasz kiedy piszesz glupoty a kiedy cos madrego.
                                 1. poza tym, , Mery 11/12/09 10:16
                                    to tak mu/jej sie podupczyło, że nie wie czy jest facetem czy babą...
                                    z tego dobrobytu i oryginalnych wdupczanych piizz
                                    1. Juz nie pierwszy raz... , Wolf 11/12/09 10:27
                                       Od ponad 3 godzin piszemy scenariusz, tlumaczony od razu na niemiecki i angielski...
                                       Jak sie pisze przez kilka dni kobiece dialogi, to ma prawo sie popierdolic...
                                       Tym bardziej ze po Polsku rozmawialem ostatnio z 10 minut 2-3 tygodnie temu...

                                       Vey iz mir!

                                       1. ok..... , Mery 11/12/09 10:41
                                          to wszystko wyjasnia :)

                                 2. ??? , xmac 11/12/09 10:18
                                    ja to widze tak, jak wolf
                                    on reprezentuje inny punkt widzenia i nie owija w bawelne, przez co jest pietnowany
                                    zawsze jednostki inne od pozostalych sa krytykowanie i nierozumiane, bo ludziom brakuje wyobrazni, zeby spojrzec na temat z innej niz swoja perspektywy

                                    dual&mobile power
                                    XMAC

                                    1. Miałbyś rację, gdyby nie fakt.... , Remek 11/12/09 18:13
                                       Że są także ludzie z innymi poglądami, niż Wolf i też są krytykowani właśnie za ich podejście. Wniosek? Wszystko zależy od tego, kto kogo lubi. Jak ja napiszę, że produkt XXXX to shit, to dostanie mi się od kol. YYYY i jego zwolenników. Jak napiszę, że XXXX jest super, a reszta to przy tym shit, to dostanie mi się od ZZZZZ i jego zwolenników. Jak się tak przejrzy boarda i newsy, to widać bardzo często (nie mówię, że zawsze), że przeciw danej osobie jest z reguły ta sama grupka osób, niezależnie od poruszanego tematu. Ot takie towarzycha wzajemej adoracji. Niektórzy czekają na przywódcę grupy, aby móc zaraz go poprzeć i schować się z jego plecami. Więc jak coś krytykuję, to z reguły wiem, kogo będę miał przeciw :)
                                       1. ale to normalne... , xmac 11/12/09 23:31
                                          czlowiek dobrze czuje sie w towarzystwie osob mu podobnych, bo nadaje na tych samych falach
                                          glowna roznica w tym przypadku jest taka, ze spora czesc ludzi, ktorzy krytykuja wolfa ma zerowy dystans do siebie i czepiaja sie formy a nie meritum

                                          dual&mobile power
                                          XMAC

                                       2. racja, to jest tzw. , Maverick 12/12/09 14:43
                                          Towarzystwo Wzajemnego Posuwanka.
                                          
                                          Ale z drugiej strony ja tez pisze bez sciemniania, jak cos mam to daje na stol i tyle. I czy to jest Remek, Przemek Wolfy czy jakies inne wilkolaki ;)
                                          
                                          klopot w tym, ze czesto mamy klopot w oderwaniu dyskusji od reszty zycia. Czasem byle G. powoduje, ze ludzie znajacy sie od lat nagle przestaja sie do siebie odzywac.
                                          
                                          ale ja mam na to sposob taki, ze po prostu; droga wolna. na sile z nikim sie nie bede przepraszal itd. bo wazny jest temat w tej chwili. to ze sie ze soba niezgadzamy jest wpisane w nasze istnienie. ale po tym temacie jest inny, w ktorym mozna sie kompletnie zgodzic.
                                          
                                          tu zgadzam sie z Wolfem. mam podobne podejscie do sprawy. podobnie z zakupami roznych potrzebnych/mniej niepotrzebnych rzeczy.

                                 3. No ale... , Wolf 11/12/09 10:23
                                    Powtarzasz nie swoje tezy, ktore z reszta zostaly mylnie postawione na skutek mylnego odbioru...
                                    Widac, nie czytales tamtego watku do konca...
                                    Od kilku lat nie mieszkam w Polsce, nie twierdze ze jest tu lepiej, ale jest zupelnie inaczej...
                                    Wiesz, jestem pewny siebie, lubie siebie, ludzie, ktorzy mnie otaczaja lubia mnie, wiec w czym problem?
                                    Co ma fakt tego ze lubie siebie, osobe, ktora w tej chwili jestem do tego co pisze?
                                    Jestem jednak w obec siebie samego krytyczny, potrafie sie smiac w wlasnych ulomnosci, akceptuje krytyke mojej osoby, analizuje ja i wyciagam wnioski...
                                    Jestem otwartyna inne poglady, inne zdania, jesli zrozumiem ze nie mialem racji, wtedy przyznaje sie do bledu...
                                    
                                    Kika osob z boarda zdazylo mnie poznac osobiscie i jakos ciagle utrzymuja ze mna prywatny kontakt, mimo tego ze jestem takim burakiem, narcyzem i glupkiem...
                                    
                                    Wracajac do tematu zycia w innym swiecie, wydaje mi sie ze Twoj swiat jest jednak smutniejszy...
                                    Tak, czytam to w myslach za pomoca super drogiego programu na hiper drogi telefon...

                                    Vey iz mir!

      2. A to jest ostatnio jakaś zorganizowana akcja jechania po Wolfie i jego , McIsland 11/12/09 09:05
         Ajfonie ?
         
         coś mnie ominęło ?
         
         przyłączać się czy sie nie przyłączać ?

         GTD ...

         1. Raczej tak... , Wolf 11/12/09 09:19
            Chyba na skutek zmieniajacego sie klimatu, braku mrozu i sniegu o tej porze, niektorym wylaczaja sie pewne obszary mozgu, a inne jego obszary pozostaja mniej aktywne, co powoduje zezwierzecenie i absolutny brak tolerancji na krytyke...
            Nadrabia za to obszar odpowiedzialny za zlosliwosc ;)

            Vey iz mir!

            1. A mnie tam śmieszy , Bitboy_ 11/12/09 10:26
               troszkę cały ten hałas o nic..
               Żyjemy w Polsce gdzie wszystko jest "kombinowane", nasza pizza też ;)
               Każdy robi taką jak umie/chce - jednemu wychodzi lepiej - innemu gorzej, ale robimy ją W OPARCIU O przepis, a nie dokładnie taką jak robi się we Włoszech.
               Potrawa ta tak się skomercjalizowała przez lata, że teraz nie przypomina ona już oryginalnej pizzy jaką kiedyś była we Włoszech.
               
               Nie dziwi mnie rozbawianie Włocha widzącego domowy wypiek Polaka który zapewne włoskiej pizzy nawet nie widział (mogę się mylić).
               Ja dla przykładu za wzór pizzy uważam pizze z PizzaHut, na cieście Pan Pizza, najlepiej z dużą ilością sera i ostrym sosem.
               Taki już mam gust, i nie smakują mi te na "prawdziwym cieście".
               Bywam w Pizza Hut co miesiąc na pizzowej wyżerce bo to po prostu uwielbiam, ale za każdym razem wybieram puszyste ciasto, naleśnik niewygodnie się konsumuje i osobiści - dziwnie mi smakuje jakoś..
               
               Chyba faktycznie niektórym ludziom zmroziło główki jeśli nie rozumieją że o gustach się nie dyskutuje, a pizza i jej wypiek to głównie kwestia gustu, oraz - umiejętności.
               
               Po co tyle piany i mocnych słów?

               9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
               Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
               ,FraDesION660P

               1. Dokladnie tak... , Wolf 11/12/09 10:33
                  Mialem dobre checi i wlocha znajcego sie na rzeczy pod reka...
                  Dalem inny przepis, jesli ktos chcialby zrobic pizze blizsza oryginalnej, wloskiej...
                  Takie uwazanie na slowa, asekuracyjne pisanie(np podanie samego przepisu bez info o reakcji kumpla, ktory zna sie na rzeczy), to moze ktos inny, ale nie ja...
                  
                  Jak mi wloch wysmiewal moje risotto to po prostu zapytalem co zrobic by bylo lepsze...

                  Vey iz mir!

                  1. cały czas chyba nie wiesz w czym rzecz , ViS 11/12/09 11:06
                     "Piero, moj wloski kumpel, wlasciciel 4 pizzerni sie prawie posmarkal ze smiechu"
                     
                     Fajnie masz, ale nie słyszę żeby wszyscy klaskali.

                     I will not buy this record - it is
                     scratched.

                     1. Wiec wytlumacz mi prosze... , Wolf 11/12/09 11:10
                        Bo autentycznie nie rozumiem w czym rzecz...

                        Vey iz mir!

                        1. Wynika z tego, , slanter 11/12/09 11:30
                           że już nigdy nie zrozumiesz...

                           owoc żywota twojego je ZUS

                     2. w podejściu, , ViS 11/12/09 11:15
                        w słowie pisanym. Inaczej można odebrać np. "ja mam taki przepis od znajomego włocha".
                        A inaczej to jak Ty napisałeś. To jak wchodzenie w butach do domu i zamiast skromnie powiedzieć dzień dobry to "Giovanni mój znajomy architekt który ma 4 pracownie na świecie inaczej zaprojektował by tą ruderę, przypadkiem siedzi w samochodzie i zasmarkał się ze śmiechu". "Ja tylko mówię że ktoś inaczej by to zrobił, a wy drodzy mieszkańcy nie przyjmujecie krytyki".

                        I will not buy this record - it is
                        scratched.

                        1. No wybacz... , Wolf 11/12/09 11:31
                           Lajf is brutal, a ja nie mam zamiaru nikogo piescic...
                           Przekazywalem reakcje kumpla, ma prawo sie nie spodobac...
                           Nie czlowiek byl oceniany...
                           Oceniane bylo dzialo, po za tym oceniane przez fachowca...
                           Kiedy kilka lat temu z kumplami meczylismy sie ze zlikwidowaniem otworu po drzwiach w scianie, a pozniej przyszedl znajomy fachowiec, obecnie wlasciciel firmy developerskiej i nas nas zrugal, to mu nie krzyczalem ze "a mnie sie tak podoba, a w ogole to spierdalaj bo ci sie w dupie poprzewracalo od dobrobytu"
                           Gdybym napisal "ja mam taki przepis od znajomego włocha" to mialo by to wydzwiek taki sam jak "dowiedzialem sie od znajomego szwajcara jak zbudowac zegarek"...

                           Vey iz mir!

                           1. Ta wypowiedz , gigas! 11/12/09 11:39
                              powinna zakonczyc spor, bo w koncu trafnie zdefiniowales kwestie.
                              
                              Niestety przy okazji wylazly stereotypy, bo spora czesc Polakow czuje wyjatkowa niechec do Wlochow (o czym pisze w dobitny sposob ponizej slanter w 11.). Generalnie peace and piss.
                              
                              Popracuj nad formami osobowymi czasownikow, bo wyrosna Ci cycki, a wilk z cyckami - uwierz, nie robi wrazenia w lesie.

                              Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

                              1. Ehh.. :) , Wolf 11/12/09 11:51
                                 http://twojepc.pl/boardPytanie145039.htm#45

                                 Vey iz mir!

                                 1. Wiem, , gigas! 11/12/09 12:20
                                    bo czytalam wczesniej, ale to Cie nie usprawiedliwia :))) Nie wyjechalas z kraju, majac lat 4, tylko 20 i 4 :))) (strzelam).

                                    Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

                              2. Moja niechęć do Włochów , slanter 11/12/09 11:57
                                 wynika z osobistych przeżyć, poza tym byłem we Włoszech i naprawdę nasze buractwa wcale nie są takie straszne jak je malują. Nie chcę tutaj za bardzo uogólniać, tak po prawdzie nie ma dla mnie wielkiego znaczenia z jakiego kraju ktoś pochodzi.

                                 owoc żywota twojego je ZUS

                                 1. Kurde, wysłalo się za wcześnie , slanter 11/12/09 12:01
                                    Ten "prychający" Piero to takie właśnie utrwalenie stereotypu, chłop całe życie robi pizze wg tego samego przepisu i jak ktoś zrobi ją inaczej to się okrutnie naśmiewa.

                                    owoc żywota twojego je ZUS

                                 2. Nie przecze, , gigas! 11/12/09 12:18
                                    rowniez spotkalem sie z podobnymi zachowaniami, wiec jest nas dwoch. Staram sie omijac z daleka tych krzykaczy, choc zdaje sobie sprawe, ze uogolniam, ze wsrod Wlochow pewnie istnieja stonowane i inteligentne jednostki :)

                                    Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

                              3. BTW... , Wolf 11/12/09 12:01
                                 http://lh3.ggpht.com/...-Y/Italy%26Ireland+023.jpg
                                 
                                 Tak mi sie z wlochami skojarzylo ;)

                                 Vey iz mir!

   5. Nawet mnie nie wk**wiaj , Bergerac 11/12/09 13:59
      Przygotowanie i wyrobienie ciasta to pewnie jakiś kwadrans. Ciasto rośnie 4 do 5 godzin, potem schłodzić (kolejne 0.5-1h), potem wyjąć z lodówki na 2 godziny przed pieczeniem...
      Czyli w sumie jakieś 8 godzin czekania, 15 minut na przybranie stuffem i pieczenie. Nic dziwnego, że po całym dniu wygłodzony człowiek taką pizzę wpierdoli w 2 minuty i dalej będzie głodny...
      
      Jedyne rozwiązanie to zaraz po zjedzeniu pizzy zacząć przygotowywać kolejne dwie. I tak do usranej śmierci.

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

Slalom alejkom!

.:: Live at Trance Energy ::.

1. Kolega... , Wolf 11/12/09 10:46
   Robi takze taka na puszystym ciescie...
   I mnie takze smakuje bardziej na puszystym...
   Pisalem takze co zrobic by ciasto bylo puszyste...
   
   Gdzies napisalem ze przepis, ktory podalem jest lepszy, ze bardziej mi smakuje?
   Pisalem, ze robi tez puszysta, ale sami wlosi, ktorych znam tego nie cierpia...
   Shneider, przeczytaj jeszcze raz co napisalem, ale nie na zasadzie "Czego nie doczytam to zmysle"...

   Vey iz mir!

   1. .:. , Shneider 11/12/09 10:49
      to nie jest kwestia puszystosci ciasta.
      jezeli ktos robi pizze domowa i mu smakuje to nikomu nic do tego.
      a wysmiewanie takiej pracy jest po prostu dziecinada.
      chcesz wysmiewac zrob sobie konkurs.
      
      
      moze masz skleroze wiec zacytuje Twoj pierwszy post.
      
      "Piero, moj wloski kumpel, wlasciciel 4 pizzerni sie prawie posmarkal ze smiechu... , Wolf 10/12/09 22:13
      Twierdzi ze ani to do pizzy podobne, ani tez nie ma prawa jak pizza smakowac..."
      
      
      Piero chyba jest telepata, ze ocenil smak za samego AUTORA.

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. Zgadzam sie jak najbardziej... , Wolf 11/12/09 11:03
         Ale to nie ja krytykuje, tylko moj kumpel...
         Przypuszcam ze i mnie pizza pirateza moglaby smakowac...
         Jeszcze raz podkresle, mnie nie interesuje to co jedza inni, ja przekazalam z dobrej woli info od wlocha...
         Wracajac do tego co powiedzial, ze ten wypiek prawdopodobnie nie smakuje jak pizza, bo prawdopodobnie ie smakuje jak pizza, ktora robi wloch w swoich knajpach.
         Zupelnie inne proporcje skladnikow, choc prawdopodobnie same skladniki podobne...
         To tak jak roznica miedzy latte macchiato, a frappe...
         I to kawa z mlekiem i to kawa z mlekiem, ale ktos moglby powiedziec ze dla niego frappe to nie kawa...

         Vey iz mir!

         1. .:. , Shneider 11/12/09 12:19
            teraz i ja sie z Toba zgadzam.
            
            nie wazne co sie mowi tylko jak ;-)

            .:: Live at Trance Energy ::.

         2. Włosi trochę przesadzają z tą pizzą. , Rhobaak 11/12/09 12:19
            Placek, który wywodzi się z prostego i taniego posiłku niższych warstw społecznych traktują jak ósmy cud świata. Za 100 lat Amerykanin będzie oburzony, gdy do zrobienia mistycznego hamburgera ktoś ośmieli się użyć polskiej bułki:) Lubię dobrą, włoską pizzę na tradycyjnym cieście, ale czasem równie chętnie zjem "polską" - z polskim ciastem, polska kiełbaską, polskim serem. I też będzie mi smakować.

            Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
            G-forc 460 gietex,barakudy
            Children of Neostrada Association MVP

            1. E tam robia cud. , Muchomor 11/12/09 12:28
               O ni sie raczej oburzaja na to ze czerpiac z ich dziedzictwa kulturowego (bo chyba tak widza i pizze) serwujemy wolna amerykanke profanujac cos co widac ma dla nich znaczenie. My jako Polacy te czesto sie o podobne sprawy oburzamy ale dla innych to juz zrozumienia nie mamy.

               Stary Grzyb :-) Pozdrawia
               Boardowiczów

            2. No wiesz... , Wolf 11/12/09 12:32
               Wlocha - pizza
               Goral - oscypek
               A ocypek, oscypkiem mozesz nazywac tylko i wylacznie, kiedy zrobi go baca na hali.
               Tylko jesli wydoji owce do gielety, w okreslonych tylko mieciasach roku itd...

               Vey iz mir!

      2. Nie posuwaj sie za daleko. , Muchomor 11/12/09 12:12
         Jest dla mnie rzecza zupelnie zrozumiala, ze Wlosi (ktorzy jakby nie patrzec, uwazaja pizze za swe narodowe danie) smieja sie z naszych i amerykanskich modyfikacji. Moga tez sie oburzac, ze cos co zupelnie nie przystaje dalej nazywamy tym wloskim slowem.
         Faktu, ze Wolf akurat o tym wspomnial tez wcale nie znajduje oburzajacym. Moze sie chcial pochwalic szerszymi kontaktami na arenie miedzynarodowej, a moze nie. Czy sie wywyzsza? Nie sadze ma chyba troche bardziej otwarty swiatopoglad, bo to co dla was wciaz jest snobizmem za granica w wiekszoscie przypadkow nie bedzie niczym niecodziennym, co najwyzej gadzeciarstwem itp.
         Kolega Piratez jest widze bardzo wrazliwy na punkcie krytyki swych umiejetnosci kulinarnych (ktorej nota bene sie nie doszukalem) i na wyrost odebral posta jako atak. Po co to cale cietrzewienie? Wolf sie wscieka ale chyba bardziej wasza malostkowoscia (a moze nawet zasciankowoscia?), bo chyba tak to odbiera. Pewnie tez swoja racje ma ... tyle.

         Stary Grzyb :-) Pozdrawia
         Boardowiczów

         1. .:. , Shneider 11/12/09 12:18
            chyba nie do mnie piszesz. czytalem Twoje wypociny 2x i jakos nie moge dopasowac ich do moich wypowiedzi.

            .:: Live at Trance Energy ::.

            1. Do ciebie ... , Muchomor 11/12/09 12:26
               ... tylko przez te twoje kropki przykleilem o jeden watek za nisko.
               Chodzilo mi o to twoje "sram na wloska pizze" i o wczuwaniu sie w mentora. Wszyscy na niego naskoczyliscie, a na dodatek inni koledzy jeszcze mu cos wypominaja o jego dawniejszych iphonowych postach (o co kamon? tez mentorzy?). Pisze o tym jak odbieram twoja wypowiedz i podobne posty. Ja nie widzialem w jego wypowiedziach mentorzenia, a juz na pewno nie znalazlem powodu zebyscie sie tak wszyscy na raz na niego odlali.

               Stary Grzyb :-) Pozdrawia
               Boardowiczów

               1. .:. , Shneider 11/12/09 12:53
                  wybacz ale ja nie jestem WSZYSCY.
                  
                  do Wolfa nic nie mam, nigdy nie pisalem nic o iphonie wiec?

                  .:: Live at Trance Energy ::.

                  1. Ja tez nie o tym pisalem... , Muchomor 11/12/09 12:57
                     ... tego iphona dolozylem tak tylko a propos reszty wypowiedzi i to dopiero teraz.
                     Nic do niego nie masz ale z tym wczuwaniem sie mu wyjechales.
                     Odnioslem wrazenie, ze po prostu dolaczyles sie do "odlewajacych sie" i odpowiedzaialem pod ostatnim (a przynajmniej sprobowalem trafic, hehe) takim watkiem. Jesli nie takie byly twoje intencje to sorry i miales okazje to wyjasnic. to chyba ok, nie?

                     Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                     Boardowiczów

2. [;..;] , GesTee 11/12/09 11:32
   ta z hallo ostatnio smakuje jak z mikrofali ;/ palermo z moimi znajomosciami rox ;)

   :)

   1. .:. , Shneider 11/12/09 12:20
      no to bede uwazal ;-)
      
      Za ok 2tyg zawitam do KasQ wiec rezerwuj czas ;-)

      .:: Live at Trance Energy ::.

owoc żywota twojego je ZUS

1. Laczy ich z Polakami fakt ze... , Wolf 11/12/09 11:39
   Tak samo stereotypowo jak Polacy postrzegaja inne narody, nienawidza wszystkich w okol i nie potrafia sie smiac z wlasnych ulomnosci...
   Na szczescie w przypadku obu narodow, istanieja jednostki, ktore zwracaja uwage na kazdego z osobna, nie szufladkujac go na starcie...

   Vey iz mir!

   1. Hehe , slanter 11/12/09 12:04
      z nienawiścią to nie trafiłeś. Daleko mi do niej. Trafiłeś za to, że nie potarfimy się śmiać z własnych ułomności - za to doskonale umiemy się śmiać z cudzych (nieudanego wg eksperta Piera) placka.

      owoc żywota twojego je ZUS

      1. Ja tu akurat przypominalem sobie rozmowy z wlochami... , Wolf 11/12/09 12:13
         Jeden mnie pytal jak to jest ze ja jestem w zwiazku z niemka, bo podobno polacy nie lubia niemcow...
         To mu powiedzialem ze polacy podobno nie lubia niemcow, rozjan, ukraincow, smieja sie z czechow i slowakow, wesza zydowskie spiski itd...
         On na to ze wlosi nie lubia wszystkich w okol, tylko podobnie jak mysmiejemy sie z czechow to oni z hiszpanow i portugalczykow, ze tam podobno co 2 facet to gej...

         Vey iz mir!

1. Ku...r zapiał! , Muchomor 11/12/09 13:15
   Już mnie wkurza to wasze święte oburzenie. Ot wspomniał chłopak i tyle. Przyokazji. Trzeba mu zaraz tą mentroską gębę dorabiać? Ja się takich akcentów nie doszukuję, a inni tak - ok indywidualna sprawa. Ale całe to jechanie po Wolfie, bo paszczę otworzył to trochę nie na miejscu. To chyba kuźwa nie jest jakiś prywatny wątek, nie? Niewinne pytanie itd. - powtarzam: to otwarty wątek, nie blog. Rzucił uwagę przy okazji. Więc co ma do rzeczy co wspomniał , a czego nie Piratez? Pieniactwo wychodzi.
   
   A Włosi? Chyba jak najbardziej mają prawo się nabijać z tego jak profanujemy ich dziedizctwo kulturowe. Pizza to wciąż włoskie słowo. Sami nie lubimy innym prawa do tego odmawiamy... hmm.

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

   1. Fajnie, więc obrzucajmy się , slanter 11/12/09 13:21
      błotem przy byle okazji. Można być szczerym, ale JAKIEŚ wyczucie trzeba mieć. Pieniactwo to wyszło właśnie z Wolfa i jego funfla. Proponuję poczytać jeszcze raz jak to się zaczęło.

      owoc żywota twojego je ZUS

      1. No czytam ... , Muchomor 11/12/09 13:41
         ... i o ile raczej delikatny brak wyczucia można mu zarzucić to już pieniactwa z pewnością nie.

         Stary Grzyb :-) Pozdrawia
         Boardowiczów

      2. Zresztą ... , Muchomor 11/12/09 13:48
         ... Wolf przeiceż nie obrzucił nikogo błotem. Zdaję sobie sprawę, że to mogło trochę brzmieć jak "pfff, twoja pizza to przy włoskiej..." ale mimo wszystko jednak nie do końca tak zabrzmiało. Za to, to co się rozpętało trochę przerasta wagę "problemu". Ma się teraz kajać, czy też czytać w spokoju jak się tu wszyscy "buldoczą"?
         Tylko dlatego, że jest większym gadżeciarzem od was i może sobie pozwolić na więcej (czy to jest problemem, mam nadzieję, że nie) upieracie się robić z niego bufona. Tyle.

         Stary Grzyb :-) Pozdrawia
         Boardowiczów

         1. Nie wiem o co chodzi z tymi , slanter 12/12/09 11:08
            gadżetami, ja piszę o TYM temacie.

            owoc żywota twojego je ZUS

2. Istnieje drobna roznica, ale niezwykle wazna w tym wypadku... , Wolf 11/12/09 14:08
   Jesli w ostatnim watku o telefonie, do ktorego nawiazujesz, kolega fiskomp napisal:
   
   "Bo trzeba miec nap..... kupowac fona za prawie 2 kafle.
   Wywalanie kasy w błoto."
   
   To ja wedlug Ciebie powinienem napisac:
   "Chujowa Ci ta pizza wyszla, jestes nedznym kucharzem, marnujesz czas i jedzenie."
   
   Idac w druga strone, kiedy ja napisalem, a wlasciwie przekazalem reakcje fachowca w dziedzinie:
   
   "Piero, moj wloski kumpel, wlasciciel 4 pizzerni sie prawie posmarkal ze smiechu...
   Twierdzi ze ani to do pizzy podobne, ani tez nie ma prawa jak pizza smakowac...
   
   Jak mu przetlumaczylem przepis na ciasto to tez prychal..."
   
   
   To tak jakby fiskomp napisal:
   
   "Kiedy powiedzielem kumplowi ze znajomy z netu kupil telefon za 1,7k pln, on stwierdzil ze trzeba miec napierdolone zeby tyle wydac, uwaza ze to wywalania kasy w bloto...
   Kumpel kultuwuje tradycje rodzinna i wywala za to kupe kasy na sprzet do wedkowania."

   Vey iz mir!

***** ***!!!