Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Sherif 21:10
 » leon 21:10
 » Hitman 21:09
 » kemilk 21:08
 » Kenny 21:07
 » DJopek 21:01
 » ToM78 20:59
 » zibi13 20:58
 » matali 20:57
 » Kelso1 20:55
 » Wedrowiec 20:45
 » JE Jacaw 20:42
 » piwo1 20:41
 » wrrr 20:39
 » rkowalcz 20:38
 » adolphik 20:33
 » burz 20:32
 » kombajn4 20:28
 » mravel 20:15
 » dugi 20:14

 Dzisiaj przeczytano
 36864 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Złyyyy, złyyy Mikołaj: , Mcmumin 16/12/09 17:33
http://www.rp.pl/...407126_Odchudzic_Swietego.html
To chyba tylko do tego działu się kwalifikuje...

  1. :)))))))) , Agnes 16/12/09 17:54
    Odpadłam.

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

  2. na niektórych , Wedrowiec 16/12/09 17:56
    powinno się przeprowadzić eutanazję. Niedobrowolną.

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

  3. Mnie dziśtorozbawiło: , Dexter 16/12/09 18:10
    Reklama:
    http://www.youtube.com/watch?v=yvD1wkp3xL0

    A to reakcja zabitych betonów:
    http://www.wirtualnemedia.pl/...oop-cole-daj-wideo

    Ręce opadają...

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

    1. ale reklama , kubazzz 16/12/09 18:20
      zadziałała 10x mocniej, sympatia zdobyta, dyskusje wywołane.
      I też uważam, że reakcja KRRiT jest przesadzona, aczkolwie w Polsce to jest dosyć odważny pomysł na spot.

      SM-S908

    2. hmm , akustyk 17/12/09 01:06
      rzygam uczuciami religijnymi katoli.

      przepraszam, wiem, ze to nietolerancyjne.
      ale 29 lat zycia w Polandzie mocno zmniejszylo mi tolerancje
      dla bandy zakompleksionych ludzi bez zyciowych perspektyw
      i bez cienia luzu w podejsciu do siebie i innych...

      http://akustyk.magma-net.pl

      1. Na szczęście , Bergerac 17/12/09 01:16
        nie wszyscy są tacy. Jestem wierzący, ale uważam, że KRRiT przegięła. Reklama jest wporzo i niczym mnie nie obraża. Wygląda to tak, jakby znów chcieli zarzucić wędkę z tematem zastępczym...

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

        1. Pełne poparcie... , JE Jacaw 17/12/09 09:27
          ...KRRiT kolejny raz udowodniła, że powinna być zlikwidowana. A do tego jak widać za głupie pomysły KRRiT obrywa się katolikom.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

      2. hmm , macol 17/12/09 01:47
        raczej smutne musi byc twoje zycie z takim "zdrowym" podejsciem. Ale co tam, zycze duzo szczescia w zyciu z dala od "bandy zakompleksionych ludzi bez zyciowych perspektyw i bez cienia luzu w podejsciu do siebie i innych" z "Polandu".
        Ale zaraz, zaraz... Jednego nie rozumiem, co Ty tutaj robisz? Przeciez board jest pelny tego typu ludzi... Czyzbys byl uzalezniony i co tydzien musial wymieniac na nowe zarzygane klawiatury i monitory? (niewatpliwie Cie na to stac, w koncu zyjesz poza "Polandia"...) Czy holendrzy nie maja ciekawych serwisow i for internetowych na ktorych nie ma rzeszy tych wstretnych "katoli", ktorzy Cie tak rania? Moze poszukaj dokladniej, pewnie sie jakies znajda i skoncz z meczeniem sie tutaj.

        ja chce 100% jasne tpc

        1. A kolega co się tak obruszył ;> ? , Bitboy_ 17/12/09 09:09
          Czyżby się identyfikował z rzeszą "tych wstrętnych katoli" ;) ?
          Piszę "identyfikował" bo raczej nie "jest", jako że nawet kiedy przeciętnemu Polakowi (katolikowi) - wydaje się że jest wierzący, to w pojęciu kościoła i biblii już nie koniecznie, ot taka współczesna dewocja typu: "wierzę oczywiście, ale po swojemu".
          Z drogiej strony kiedy tylko spotka jakąkolwiek krytykę - strasznie się oburza taki ktoś, no bo jak to, kościółek obrażać ?
          Pomijam w tym momencie określenie "katole", bo jakkolwiek by odbierane nie było - jest najtrafniejszym określeniem jakie znam na takich ludzi.
          Tutaj Akustyk ma zwyczajnie racje, przez to nasz kraj jest smutny.
          Kościół i "katole" nie znają już współczucia, nie uczą szacunku i miłości - teraz liczy się to jak Cie widzą, każdy wierzy na pokaz i dla zasady, a ten co inny to przeciwko nam i trzeba go zniszczyć albo (co gorsza - nawrócić).
          Sam żyje w nie dużym mieście na Śląsku, w dzielnicy raczej kiedyś wiejskiej, ludzie tutaj stawiają wiarę ponad inne wartości, co widać w przekroju całego społeczeństwa - pojaw się z kamerą na spotkaniu kościelnym heheh.. zaraz padną hasła a po co, a skąd. Spróbuj powiedzieć coś niewłaściwego - gotowi są Cie zapierd**ć parasolkami! :/
          Smutny jest ten kraj przez nasze podejście do religii.
          Oczywiście to tylko jeden z czynników, ale ma ogromne znaczenie.

          9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
          Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
          ,FraDesION660P

          1. Tak, tak... , JE Jacaw 17/12/09 09:45
            ...jak wiadomo Polska to kraj moherów itd. A ja zawsze mam pecha, bo jakoś dziwnym trafem zazwyczaj trafiam na ludzi, którzy drwią z KK i dziwią się, że jestem katolikiem.

            Z jednym co się mogę zgodzić: większość tzw. "katolików" nie jest katolikami, tylko im się tak wydaje, są to wyznawcy religii zwanej ale-katolicyzm, czyli jestem katolikiem, ale... i tu ciąg rzeczy, z którym się nie zgadza.

            Niestety wiele osób jak widzę takich ludzi traktuje na równi z prawdziwymi katolikami i utożsamia z Kościołem Katolickim. A tak naprawdę to są najczęściej ateiści, który ze względu na przyzwyczajenia chodzą niekiedy do kościoła. A to, że ludzie nie lubią krytyki nie wynika z faktu, że są katolikami, tylko generalnie jest to cecha ludzi. Nikt nie lubi krytyki, a jak krytykuje się jakąś większość to niestety ryzyko oberwania jest tym większe. I nie mówcie, że tak jest tylko w Polsce, bo to nieprawda - najlepszy przykład właśnie daje nam tu choćby Parlament UE np. jak odrzucono kandydaturę jednego z komisarzy dlatego, że był katolikiem. Inne przykłady takiej tolerancji mamy np. w Francji, gdzie zakazano chust i choinek - jest to super przykład "tolerancji" ateistycznej (a raczej anty-teistów). No, ale jak wiadomo i tak wszystkiemu winni są "katole".

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

          2. przyznam, ze trudno rozgryzc twoj tok rozumowania , macol 18/12/09 00:35
            1. czy Ty wiesz tak na prawdę co oznacza, ze ktos jest katolikiem? Czy znasz jakiegos prawdziwego katolika? I nie pytam sie o osoby chodzace do kosciola lub twierdzace, ze wierza. Pytam o katolikow.

            2. co pozwala Ci sadzic, ze tylko identyfikuje sie z katolikami a nim nie jestem?

            3. "Z drogiej strony kiedy tylko spotka jakąkolwiek krytykę - strasznie się oburza taki ktoś, no bo jak to, kościółek obrażać ?" po 1. drUgiej, po 2. gdzie w tej wypowiedzi byla krytyka? Jesli bylaby krytyka chetnie bym podyskutowal, a tak... po 3. gdy ktos obraza twoja rodzine / przyjaciol / kraj to Ty nie reagujesz?

            4. "zyjemy w katolickim kraju" hmm board jest jakims tam przekrojem polskiego spoleczenstwa i tu wynik jest nastepujacy: katolicy 2 - niekatolicy 6... Rzeczywiscie katolicki kraj

            5. Kamera na spotkaniach modlitewnych... Odpowiedz mi na pytanie, czy jesli obca osoba zjawi sie z kamera podczas twojej randki z dziewczyna czy bez problemu zawsze zgodzisz sie aby Was nagrywac? Tylko prosze bez wywodow w stylu, "nie wiedzialem ze spotania modlitewne sluza do umawiania sie z kobietama / facetami". Chodzi mi o to, ze spotakanie z Bogiem, modlitwa czyli rozmowa z Nim jest dosc intymna sprawa i troche glupio pchac sie w to z kamera bez pytania. Co do innych spotkan, kursow, katechez, jesli porozmawiasz wczesniej z organizatorami, bedziesz mial sensowny cel nakrecenia tego spotkania i nie bedziesz przeszkadzac uczestnikom to nie powinienes miec problemow z uzyskaniem zgody na nagrywanie.

            6. Czy zdanie napisane przez akustyka nie mialo prawa urazic mnie lub innego katolika? A czy gdybym napisal cos takiego:

            "Rzygam uczuciami narodowosciowymi / antynarodowosciowymi polskich emigrantow (choc pewnie powinienem napisac jakos bardziej obrazliwie, nie wiem moze: emigrusow). Przepraszam, wiem, ze to nietolerancyjne. Ale 29 lat zycia z nimi w Holandzie mocno zmniejszylo mi tolerancje dla bandy zakompleksionych ludzi bez zyciowych perspektyw i bez cienia luzu w podejsciu do siebie i innych..."

            to akustyk nie mialby prawa czuc sie urazonym? Obie te wypowiedzi nie sa prawdziwe i moga byc krzywdzace dla osob o ktorych autor nawet nie pomyslal. I to wlasnie chcialem moim poprzednim postem pokazac. A przy okazji wytknalem autorowi pewne braki w logice.

            ja chce 100% jasne tpc

            1. więc kontra.. , Bitboy_ 18/12/09 00:56
              Błędy zdarzają się każdemu ;p
              Ad.1 Katolikiem? tak, wiem, na szczęście pomyliłem ich z chrześcijanami, ale to nie ma większego znaczenia w dalszej dyskusji.. (polecam lekturę niżej..)
              Ad. 2 Twoja wypowiedź?
              Ad. 3 Jeśli obraża moje uczucia religijne to mam to gdzieś o ile jest zachowana równowaga religijna, jeśli nie jest - to zachowuje się tak jak pisze poniżej, gdy ktoś obraża moja rodzinę ?
              Proste - wolność wyznania mamy w konstytucji , wolność słowa też - albo szanujemy prawo albo nie.. Ja nie szanuje, wiec w dupie mam kiedy ktoś mi pojedzie od jebane*o ateisty, ale za obrażę rodziny - po ryj* na trzaskam.
              Ad. 4 Board jest wyjątkiem od reguły, to świadomi i inteligentni ludzie.

              Resztę napisze jutro bo późno a mnie się chce spać już.. nie ma jak ranne wstawanie :/

              9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
              Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
              ,FraDesION660P

            2. Dalej.. , Bitboy_ 21/12/09 19:57
              Ad 5. Chłopie uzyskanie zgody nie jest w obecnych czasach problemem, nie jest ono nawet najzwyczajniej potrzebne.
              Nie rozumiem jak możesz porównywać zgrupowanie bojowo nastawionych fanatycznych staruchów pod wodzą zaślepionego pieniędzmi klechy do randki. Jak chcesz intymności w rozmowie ze swoim Bogiem - to zostań w domu i módl się do woli, krzyżyk chyba masz i te całe paciorki?
              Swoją drogą, chodzi mi o samo agresywne nastawienie do każdej telewizji nie będącej "tą jedyną" niezależnie od celu i pytań padających.

              Ad 6. To zbyt osobiste pytanie.
              Ja bym się nie obraził, wyjechałem za granicę bo miałem dosyć tego kraju, niestety zatęskniłem i wróciłem czego często żałuje i jestem wewnątrz rozdarty między tymi dwoma światami.
              Mam w poważaniu jak ktoś mnie nazwie, bo taki ktoś nie ma pojęcia o tym co mówi.
              Wręcz śmieje się zazwyczaj z takich ludzi, a jeśli ktoś przesadzi - a dzieje się to w rozmowie w cztery oczy, i klienta nie był bym w stanie uspokoić - to bez obrazy po prostu bym go uszkodził, nie jakoś specjalnie - tak zwyczajnie - na upomnienie..

              9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
              Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
              ,FraDesION660P

              1. hmm, no to ja zbiorczo , macol 22/12/09 03:39
                ad 1. chyba jednak nie wiesz kto to jest katolik - twoja odpowiedz na punkt 5 daje na to potwierdzenie

                ad 2. Co niekatolickiego bylo w mojej odpowiedzi? Poza celowa, lecz raczej lagodna, zlosliwoscia w osatnim zdaniu reszta mojej wypowiedzi wykorzystuje glownie slowa akustyka. Co wiecej, zycze mu duzo szczescia co jest jednak oznaka braku wrogosci a ma podkreslic, ze moja odpowiedz jest raczej upomnieniem a nie wypowiedzeniem wojny.

                ad 3. Dlaczego piszesz o obrazie uczuc religijnych? Nie wiem, skad Ci sie to wzielo, bo przeciez akustyk w swojej wypowiedzi bezposrednio obrazal osoby, ktore identyfikuja sie z wiara kk. Nie pisal o wierze, Bogu, kosciele, tylko o ludziach.
                Co do obrazania rodziny i przyjaciol - jesli ktos z mojej rodziny utozsamia sie z wiara kk to przeciez akustyk swoja wypowiedzia obraza go. Ja odnalazlem Boga w wieku 18 lat, jeden z moich braci również Go znalazl w pelni swiadomie - zeby nie bylo nasze sciezki do Boga byly zupelnie rozne, a wiary nie wynieslismy z domu bo ten byl raczej swiecki. Jest on teraz (ten moj brat) ksiedzem, wiec jezdzac po ksiezach jezdzisz bezposrednio po mojej rodzinie. Piszesz, ze wszyscy ksieza sa "be" a ide o zaklad, ze liczba ksiezy, ktorych znasz osobiscie, nie przekracza 10. Co wiecej, przyjmujac srednia moich znajomych wysoce prawdopodobne jest, ze mozesz nie znac nawet jednego.
                W twojej dzisiejszej wypowiedzi o przyznaniu Glempowi orderu Orla Bialego napisales m.in., ze nie wypowiadasz sie na tematy na ktorych sie nie znasz. Powiedz mi jak to mozliwe, ze nie znajac podstaw wiary katolickiej (w kilku wypowiedziach dales temu przyklad) tak chetnie wypowiadasz sie o Kosciele? Skad wiesz, ze ksieza sa "be" skoro pewnie niewielu z nich znasz? To tak jakbys powiedzial, ze np. procesory intela sa do niczego bo egzemplarz, ktory sie Tobie trafil byl wadliwy albo slabo sie podkrecal. Po prostu nie mozesz pisac ogolnikami o wszystkich znajac bardzo maly wycinek calosci.

                ad 4. nie chce mi sie na ten punkt dyskutowac bo ani ja Tobie ani Ty mi nie udowodnisz jak jest.

                ad 5. Hmm, a skad w ogole wzielo Ci sie "zgrupowanie bojowo nastawionych fanatycznych staruchów pod wodzą zaślepionego pieniędzmi klechy" Widac twoja wiedza na temat kk jest bardzo plytka i ograniczona do calkowicie nieprawdziwych wyobrazen i stereotypow. Ja znam bardzo wiele mlodzierzowych wspolnot, ktore spotykaja sie w kosciele na modlitwie. I uwierz mi, ilosc osob mlodych udzielajacych sie w Kosciele jest porownywalna, jesli nie wieksza, od udzielajacych sie osob starszych.
                No i Ci zaslepienie pieniedzmi ksieza - zapytam po raz kolejny, ilu ich znasz, ze wysuwasz takie wnioski? Nie obraz sie ale dla mnie, w tej chwili niczym nie roznisz sie od tych zgrupowan, o ktorych piszesz. Tak samo jak one bez jakiegokolwiek sensu mielisz ozorem i wyrzucasz z siebie co tylko ci slina na jezyk przyniesie.
                I wybacz, ale nie bede Ci juz tlumaczyc dlaczego zbieramy sie w kosciele na wspolnej modlitwie bo po twoich wypowiedziach widze, ze Ty i tak wiesz lepiej dlaczego to robimy. A jesli masz jakiegos znajomego prawdziwego katolika (sprawdz w koncu kto to jest katolik) to zapytaj sie go czy intymnosc sytuacji randka / modlitwa nie jest podobna. Ty tego nie doswiadczyles wiec nie wiem, jak innaczej Ci to wytlumaczyc. Jedyne co moge napisac, to abys mi uwierzyl, ze jest podobnie.

                A jezeli chodzi o ta "jedyna" telewizje / radio, to akurat sa one gdzies pod sam koniec akceptowanych przeze mnie stacji. Na pewno nie naleze do jej zwolennikow. I znam bardzo wielu ksiezy i katolikow, ktorzy mysla podobnie jak ja.

                ad 6. Hehe no w tym punkcie to juz w ogole pojechales. Zaprzeczasz sam sobie. Przeczytaj dokladnie co napisales i przemysl to. Najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to, ze zarzucasz katolikom brak tolerancji a sam za grosz jej nie masz.

                Podsumowujac, brak zgody w naszej rozmowie wynika z tego, ze Ty doklejasz latke katolik kazdej osobie, ktora chocby zblizyla sie do kosciola. Ja i wczesniej JE Jacaw, staramy sie Ci uzmyslowic, ze nie kazdy jest katolikiem, ze katolicy w tym kraju to tak na prawde mniejszosc. I nie jest wazne to co mowisz, to jak sie kreujesz i jak sie deklarujesz, wazne jest to jak zyjesz.

                ja chce 100% jasne tpc

                1. aha jeszcze ad 5 , macol 22/12/09 03:46
                  "Chłopie uzyskanie zgody nie jest w obecnych czasach problemem, nie jest ono nawet najzwyczajniej potrzebne."
                  po 1. nie wiem w jakim kraju Ty zyjesz ale w Polsce, w ktorej ja zyje nie mozesz sobie wejsc gdzie Ci sie tylko podoba i filmowac co Ci sie podoba.
                  po 2. dla mnie pytanie o pozwolenie na nagrywanie jest zwyczajnie wynikiem dobrego wychowania. Ale z tym ostatnio kiepsko w tym kraju, wiec wlasciwie nie wiem czy powinienem sie dziwic, ze dla innych nie jest.

                  ja chce 100% jasne tpc

      3. A ja jestem , Bitboy_ 17/12/09 08:56
        teraz ateistą (też równo rzygam na uczucia religijne, ale żeby było sprawiedliwie - na uczucia każdej religii ;p) w cholernym pro-katolickim kraju :/
        Ale nic na to nie poradzę..

        9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
        Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
        ,FraDesION660P

      4. Czyżby to był przykład tej... , JE Jacaw 17/12/09 09:33
        ...holenderskiej tolerancji ? To może ja jednak wolę polską zaściankowość niż taką "tolerancję".

        I czemu działania KRRiT, która jest wynikiem bliskiego Twojemu sercu socjalizmowi przypisujesz katolikom ? Z tego co wiem to KK w ogóle nie protestował przeciw tej reklamie, więc to jest działanie jedynie KRRiT i to oni za to ponoszą odpowiedzialność.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. Chyba źle zrozumiałeś. , Bitboy_ 17/12/09 09:51
          Tutaj nie chodzi o stricte winę tego czy tego, sprawa rozbija się właśnie o to, że przez "zrośnięcie" się społeczeństwa z kościołem, KK nawet nie musi krytykować treści, ludziki są tak zmanipulowani wiarą, że sami czują "obrazę swoich uczuć religijnych".
          A po co to w KRRiT?
          No jak to.. na pokaz jak zwykle, żeby pokazać gremium jacy to oni nie są czyści i religijnie poprawni.
          Przyklask dla KK jest oczywisty, wcale nie musi być oficjalny - trudno zauważyć że to jest ze sobą powiązane?
          KK się w Polsce rozbrykał jak tylko można, i teraz kiedy ludzie zaczynają rozumieć co się dzieje (świadomość społeczna rośnie) to przydupasy robią co mogą żeby ratować sytuacje i przypodobać się purpurowym.
          Profit nie jest pewny, ale co im szkodzi ;) ?

          9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
          Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
          ,FraDesION660P

          1. Acha, czyli... , JE Jacaw 17/12/09 10:00
            ...KK nic nie robi, ale i tak jest winny ? No cóż zawsze musi być ktoś winny prawda, jak nie Żydzie, to cykliście... a obecnie najczęściej KK. Wprawdzie wybory wygrało PO, ale jak wiadomo i tak rządzi KK. No cóż widocznie żyjemy w dwóch różnych Polskach - ja w jakiejś świeckiej, Ty w katolickiej, może zamienimy się miejscami ?

            A może by ta w ogóle KRRiT zlikwidować i po problemie ? Czyżby znów sprawdzała się maksyma z mojej stopki ?

            I zauważ, jakie to sprytne, KK nic nie powiedział, KRRiT kolejną głupotę wprowadziła, a Ty zamiast domagać się likwidacji KRRiT krytykujesz katolików i KK. Co więcej z tego co wiem, to takiego KRRiT domagają się wszystkie parlamentarne partie od PiS, przez PO do SLD włącznie. Może warto się zastanowić, kto tu jest prawdziwym wrogiem zanim się rzuci kamień ?

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. W świeckiej ?! , Bitboy_ 17/12/09 10:09
              What da fuck?
              Gdzie ja się pytam? Jak Polska jest świecka to na Kubie panuje demokracja :)
              Ja wcale nie krytykuje "jedynie" kościoła i katolików. Krytykuje przede wszystkim ich, a to jest w prostej linii powiązane z polityką.
              Dlaczego?
              Mamy społeczeństwo bardzo pro-katolickie (wiadomo..) więc kiedy tylko jakaś partia przysłuży się KK - ma "plusa", tym bardziej kiedy dookoła robi się rozgłos - darmowa reklama i wielki "plus" u społeczeństwa.
              Że się każda partia domaga to mnie nie dziwi, bo to logiczne - KRRiT jest im potrzebna.
              Winne jest jak zwykle Polskie społeczeństwo, KRRiT nie zniknie, bo to ludzie na to nie pozwolą, a nie politycy. Zresztą to błędne koło bo kiedy uzyskamy publiczną akceptacje jednych to drudzy będą robić wszystko aby do tego nie doszło :|

              9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
              Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
              ,FraDesION660P

              1. Ej no... , JE Jacaw 17/12/09 10:20
                ...naprawdę mieszkamy w innych Polskach. Z tego co wiem to partią odwołującą się do "katoli" była PiS i z tego co wiem to nie wygrała wyborów. Więc gdzie ta większość "katoli" i "moherów" ? A jak SLD otrzymało 40% głosów i wygrało wybory to niby kto głosował na nich krasnoludki ?

                Ja się zgodzę, że kupa ludzi chodzi do kościoła, ale po pierwsze tylko "chodzi" i na tym ich wiara się kończy, a po drugie sądzę, że nawet 50% ludzi już teraz nie chodzi.

                A to, że politycy traktują KK instrumentalnie to już zupełnie inna bajka i o to należy mieć pretensje do tych polityków, a nie do KK. Do tego ja akurat znam kupę ludzi, gdzie za popieranie KK ma się minusa, a nie plusa. Możliwe, że na wsiach jest inaczej (nie wiem, mieszkam w mieście), ale w miastach to prędzej zostaniesz wyśmiany np. za to, że jesteś ministrantem niż pochwalony. Tak samo jest choćby z postem piątkowym (niejedzenie mięsa) ile to razy już słyszałem drwiny na ten temat i raczej osoby go przestrzegające są w mniejszości.

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

                1. Gdzie Ty mieszkasz :o ? , Bitboy_ 17/12/09 10:44
                  Kurde ja pracuje w dużym zakładzie produkcyjnym, na dziale z 3 mgr. inż. w wieku powyżej 40 lat, i 1 mgr. w wieku 30lat.
                  Zakład zatrudnia około 250 ludzi.
                  Jako jedyny w biurze inżynierskim jadam co chce i kiedy chce, oraz jawnie krytykuje KK (są jeszcze 2 osoby myślące podobnie ale nie mówią głośno).
                  Ludzie patrzą na mnie "z byka" i wiem że im się to nie podoba.
                  Dwa inne światy, u mnie jestem skrajną mniejszością.
                  Też mieszkam w mieście, choć nie wielkim..

                  9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                  Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                  ,FraDesION660P

                  1. No to powiedz mi... , JE Jacaw 17/12/09 10:58
                    ...gdzie Ci rzekomi katolicy się podziewają podczas wyborów ? Nigdy Cię to nie zastanawiało, że jeśli KK ma takie poparcie to jakim cudem SLD wygrywa wybory ?

                    Socjalizm to ustrój, który
                    bohatersko walczy z problemami
                    nieznanymi w innych ustrojach

                    1. Generalizujesz , Bitboy_ 17/12/09 12:36
                      A dlaczego tak uważasz?
                      Katolik nie zagłosował by na SLD ?
                      Znam gro ludzi popierających kiedyś SLD a obecnie PO - deklarujących się jako katolicy :)

                      9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                      Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                      ,FraDesION660P

                      1. No to teraz zastanów się jacy z nich katolicy ? , JE Jacaw 17/12/09 12:45
                        Katolik, który głosuje na SLD (z PO jest nieco inaczej, bo ta partia nie ma oficjalnego i jednolitego stanowiska w tej sprawie), która m.in. jest za aborcją ? Nie chcę tu dyskutować o aborcji, ale generalnie to się wyklucza !
                        Więc widzisz jacy to są "katolicy". Moje maksymalnie 10-20% katolików wcale nie jest przesadzone.

                        Socjalizm to ustrój, który
                        bohatersko walczy z problemami
                        nieznanymi w innych ustrojach

                        1. Zgadzam się , Bitboy_ 17/12/09 13:03
                          To nie są katolicy w pełnym znaczeniu tego słowa, Ty to wiesz, ja to wiem, ale IM tego nie wytłumaczysz.
                          Ci ludzie (a jest ich dużo) są święcie przekonani że SĄ katolikami "jak się patrzy", po prostu mają inne zdanie, bo dajmy na to "życie mnie nauczyło że aborcja nie jest zła, ale w Boga wierzę i do kościoła chodzę"

                          9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                          Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                          ,FraDesION660P

      5. Ta choroba ma już nawet swoją nazwę: KPN , zartie 17/12/09 09:40
        katolicki pierdolec narodowy.

        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

        1. A moim zdaniem ta choroba się nazywa: socjalizm , JE Jacaw 17/12/09 09:55
          bo dzięki niemu jest istnieje coś takiego jak KRRiT. Ja katolik, już wiele razy pisałem tu o tym, że trzeba by tą całą KRRiT zlikwidować, ale całą masa boardowiczów (i to bynajmniej nie katolików) przekonywała, że KRRiT jest potrzebne.

          Więc macie coście chcieli, bo nie jest istotne, czy w KRRiT rządzi PiS, czy PO, czy SLD, czy PSL, czy... ktokolwiek inny, problemem jest to, że takie KRRiT w ogóle istnieje, bo póki będzie istniało, to zawsze ktoś będzie za jej pośrednictwem narzucał swoją wolę innym. Teraz ateiście (a raczej przeciwnicy KK) oburzają się, że zakazał takie reklamy, jak za jakiś czas będzie tam np. rządzić SLD to katolicy zaczną się oburzać, że np. zakaże reklamy traktującej kobiety przedmiotowo (chciałbym przypomnieć, że były już skargi feminazistek na reklamy piwa z kobietami) itd.

          Niestety zamiast domagać się likwidacji tego całego KRRiT, większość domaga się zmiany KRRiT na zgodne ze swoim światopoglądem i chcą robić dokładnie to samo co obecnie krytykują, czyli narzucą innym swój światopogląd.

          Do tego tworzy się sztuczne podziały i antagonizmy, w myśl zasady: dziel i rządź.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. No ok, , Bitboy_ 17/12/09 10:00
            zgodzę się z tym, likwidacja tego syfu dała by uniwersalny efekt pozytywny ;)

            9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
            Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
            ,FraDesION660P

            1. No to zgodza... , JE Jacaw 17/12/09 10:05
              ...ja jestem katolikiem, Ty jak widzę nie, ale wydaje mi się, że spokojnie zamiast nawzajem obrzucać się błotem, warto dostrzec gdzie leży prawdziwy problem i kto jest tak naprawdę wrogiem.

              Niestety ludzi często ponoszą emocje i potem w ferworze walki/pyskówki prawdziwe sendo problemu zostaje zmarginalizowane i na topie pozostają już tylko emocje i wzajemna niechęć. Jak już tu kilka razy pisałem w przypadkach dyskusji od dotacjach dla KK, ja jako katolik pójdę ramię w ramię z ateistą, który domaga się likwidacji takich dotacji, ale pod jednym warunkiem: likwidujemy wszystkie dotacje i tak naprawdę walczmy z socjalizmem, a nie ze sobą wzajemnie.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. To ma sens. , Bitboy_ 17/12/09 10:13
                Nie jestem radykałem, i nigdy nie będę.
                Nie mam nic przeciwko ludziom wierzącym, po prostu nie lubię religii, bo kiedy ta się pojawia - pojawiają się konflikty, zawsze tak było.
                W każdym razie pomysł jest dobry, ale sam pomyśl, ile procent ludzi wierzących myśli choćby podobnie do Ciebie?

                9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                ,FraDesION660P

                1. A ilu atiestów podobnie do Ciebie ? , JE Jacaw 17/12/09 10:29
                  Poza tym co rozumiesz przez wierzący ? W mojej ocenie katolików Polsce jest tak 10%, no maksymalnie 20%. Tu nie jest problemem wiara, spory polityczne z nią związane są mało istotne, poza tym często takie spory (patrz: aborcja) na siłę się ureligijnia i moim zdaniem celowo przypisuje im się łatkę walki z/o wiarę.
                  W Polsce (jak w całej UE) dominuje podejście socjalistyczne i to zarówno wśród wierzących jak i niewierzących. I to jest problemem, bo cechą socjalizmu jest narzucanie innym swoich przekonań. I często Ci co walczą o tolerancję pod przykrywką ateizmu z fanatyzmem religijnym są dokładnie takimi samymi fanatykami, bo tak samo nie tolerują innego światopoglądu jak ich własny. Przykładem jest tu wspomniana Francja, mi jako katolikowi chusty muzułmanek jakoś nie przeszkadzały, a rządzącym ateistom tak - ciekawe prawda ? Poza tym, wybacz, ale czemu ateiście przeszkadza: chusta, choinka, krzyż itd. ? Przecież dla ateisty to tylko kawałem szmatki, iglaste drzewko i kawałem drewna ? Czy to może jakoś obrażać jego uczucia ?

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                  1. No dobrze, , Bitboy_ 17/12/09 10:37
                    ale w mojej ocenie jest ich co najmniej 35%.
                    Nie mówiąc o "ale-katolikach" (przynajmniej kolejne 20%).
                    Co do Twojego przykładu ateizmu we Francji - fakt - czysta głupota.
                    Ale myślę że problem chusty czy krzyża jest powiązany właśnie z traktowaniem wszystkich religii równo (w tym przypadku - równo je wykreślając z publicznego życia, bez wyjątków).
                    Co prawda jest to swojego rodzaju ateizm ekstremalny, swoją drogą to dosyć ciekawe jakie będą tego efektu.
                    Na razie będe obserwować sytuację bo nie wiem co o tym myśleć.
                    Dla ateistów symbole religijne nic nie znaczą, ale czasem budzą negatywne emocje, zwłaszcza u Polskiego (i jak widać - Francuskiego) ateisty.. i jeśli już ograniczamy istnienie religii w państwie do zera - to wszystkich a nie jednej "przodującej" w danym kraju!

                    9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                    Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                    ,FraDesION660P

                    1. Ale nie masz wrażenia... , JE Jacaw 17/12/09 11:02
                      ...że taki walczący ateizm staje się tak naprawdę kolejną religią, tylko, że bez Boga ? Taka nowa świecka religia. Co za różnica, że nie mogę nosić chusty, bo mi tego jakiś "katol" zakazuje lub ateista ?
                      Skoro ktoś jest naprawdę ateistą, to powinno go mało interesować, czy ktoś chodzi w chuście, czy z krzyżem, czy z gwiazdą Dawida na piersi... póki oczywiście ktoś nie każe mu nosić tych rzeczy.

                      Socjalizm to ustrój, który
                      bohatersko walczy z problemami
                      nieznanymi w innych ustrojach

                      1. Ciekawy punkt widzenia. , Bitboy_ 17/12/09 11:20
                        I masz w swoim poglądzie sporo racji, to kolejny radykalizm..
                        Gdyby świat był idealnie symetryczny, i w europie każdy kraj deklarował by obecność kilku religii na równym poziomie jeśli chodzi o liczbę wiernych poszczególnych wierzeń - takie coś miało by sens.
                        W innym przypadku zaraz znajdzie się jakaś większość, której - jeśli dać wolną rękę - po jakimś czasie zacznie powoli "przejmować rynek" za wszelką cenę, czyli jednak błędne koło.
                        Taka juz chyba natura ludzka bo inaczej sobie tego nie wytłumaczyć nie umiem :/

                        9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                        Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                        ,FraDesION660P

                        1. Dlatego... , JE Jacaw 17/12/09 11:32
                          ...nie jestem zwolennikiem demokracji, bo jak napisałem to nie cecha "katoli", ale ogólnie cecha ludzka.
                          I na upartego (z czym się nie zgadzam, ale załóżmy, że tak) w Polsce "katole" wprowadzają zamordyzm, a w takiej Francji ateiści wprowadzają zamordyzm.

                          Socjalizm to ustrój, który
                          bohatersko walczy z problemami
                          nieznanymi w innych ustrojach

        2. Moim zdaniem ta choroba nazywa się BSWP , Norton 17/12/09 10:52
          Boję Się Wiecznego Potępienia!
          Moje dziecko uczestniczy w religii w przedszkolu bo tak chce żonka i raczej nie ma innej możliwości. Katolskie bzdury jakie przynosi do domu przyprawiają mnie o wymioty. Ale cóż, taki durny kraj. Lepiej dziecko posłać na religię niż zgotować mu los wyrzutka i odmieńca gardzonego przez kochających bliźniego katoliczków. Jak już dzieciak będzie potrafił się sam obronić to dostanie wolną rękę. Może splunąć czarnemu pod nogi.

          Proste pytanie do Izy (jakieś 4 m-ce temu):
          - kochasz bozię i jezuska?
          - radosne taaaaaaaaaaaaaaaaak!
          - a dlaczego?
          - bo kto jest zły ten nie pójdzie do nieba
          - a gdzie?
          - do piekła (szczerząc zęby i rozczapierzając paluszki)

          Wybór jest prosty. Albo się smażysz w piekle albo wierzysz w to co ci czarnuch powie. I powtarza co tydzień na religii, bez skrupułów strasząc dziecko.

          Religia w wieku dziecięcym powinna być zakazana. Taki dzieciak jest bezgranicznie ufny. Uwierzy we wszystko co mu się powie. I doskonale wiedzą o tym czarne podłe bydlaki broniące religii w przedszkolu wszelkimi możliwymi sposobami.

          Zmień swój podpis na Boardzie
          maks 100 znaków, 3 linie,
          zabroniony spam oraz reklama

          1. No to powiedz mi... , JE Jacaw 17/12/09 11:12
            ...czemu posyłasz tam dziecko ? Żeby biedne zostało ogłupione ? I teraz powiedz mi ilu takich jak Ty tam też posyła dziecko ? A może nagle się okaże, że stanowią oni większość (lub dość pokaźną grupę) i potem takie osoby są postrzegane jako katolicy... no i np. takie Norton (to tylko przykład) coś ukradnie, a ludzie będą mówić: patrz katolik (bo przecież posyła swoje dziecko na religię), a kradnie.

            Powiem tak: nie rozumiem Twojej postawy, jest mi zupełnie obca. Jak w coś wierzę to walczę o to, a nie taka uległość i nie mów, że dziecko będzie strasznie wytyka palcami - po prostu w mojej ocenie zasłaniasz się rzekomym dobrem dziecka i tyle. Przepraszam, że tak ostro piszę, ale to jest właśnie postawa, której najbardziej nie trawię, nie wiem jak postępują kolega akustyk i Bitboy_ (mam nadzieję, że nie tak jak Ty), ale wolę jak ktoś otwarcie walczy z KK niż właśnie taką hipokryzję. Jak słyszę, właśnie takie coś, że ktoś to KK nie cierpi, uważa, że "katole" to banda, a cały KK to w ogóle najgorsze zło, a potem grzecznie posyła dziecko na religię, do komunii, bierzmowania i jeszcze sam bierze ślub kościelny to się krew we mnie gotuje i mam ochotę takiemu powiedzieć jak Kaczyński żebrakowi. Tak, może jest tu mało tolerancyjny, ale to jedyny przypadek gdzie jestem tak wrogo nastawiony.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. Posyłam dziecko bo katole zrobią mu z życia piekło jeśli chodziło nie będzie , Norton 17/12/09 11:21
              dodatkowo, jak wspomniałem wcześniej, chce tego Sabina. Mam zrobić wojnę religijną w domu a dziecku zniszczyć dzieciństwo bo nie identyfikuję się z największą sektą świata?

              Ateizm to mój wybór. Dziecko na religii to nasz wspólny wybór + brak innej opcji. Spróbuj załatwić dziecku nieuczestniczenie w lekcji religii to zrozumiesz.
              Spróbuj wypisać się z kościoła katolskiego to się zdziwisz jak bardzo katolski "wolny wybór" jest przestrzegany.

              Zmień swój podpis na Boardzie
              maks 100 znaków, 3 linie,
              zabroniony spam oraz reklama

              1. Rozumiem Cie kolego, , Bitboy_ 17/12/09 11:29
                ale robicie z żoną błąd.
                Lepiej jest znosić z godnością docinki, niż kultywować coś czemu się jest przeciwnym dla zasady.
                Poza tym wyolbrzymiasz strasznie "problem", fakt że społeczeństwo jest katolickie wcale nie znaczą że dla dziecka będzie to piekło. Ono i tak nie zrozumie o co chodzi, jedynie darujesz Jej pranie mózgu..
                Jeśli komuś się mentalnie "dostanie" - to tylko Wam.
                I z wypowiedzi wnioskuje że to Wasze postanowienie jest kierowane strachem o opinie Waszą a nie krzywdę dziecka, w związku z tym podzielam opinię kolegi JE Jacaw - chronicie (podświadomie?) ale samych siebie :)
                Jeśli dziecko spotka się z przejawami jakiejkolwiek wrogości czy niezrozumienia, to raczej ze strony rodziców, innym dzieciakom to wszystko jedno;)

                9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                ,FraDesION660P

                1. Przeczytaj dokładnie. Po pierwsze Norton = olać boga, Sabina = kochać boga. , Norton 17/12/09 11:39
                  Nauczyłem się żyć wśród katoli. Sabina nauczyła się żyć z ateistą. Całe szczęście, że mimo wszystko na religii dzieciaki uczą się o miłości wobec bliźniego.

                  2. Chodzi mi raczej o brak wyboru, o robienie papki z mózgu w wieku przedszkolnym. Takie dziecko uczy się świata i tak jak mu dorosły powie tak jest i basta.

                  3. Poczytaj jak łatwo uwolnić dziecko od religii w przedszkolu. Pojmiesz o czym mówię.

                  4. Trzymanie się rodziców (zakładając że oboje jesteśmy ateistami) swojego zdania kosztem wytykania palcami przez inne dzieci, jest dla mnie przejawem braku troski o dziecko a nie odwrotnie. To samo z wierzącymi za wszelką cenę (skazywanie dziecka na śmierć bo nie można mu przetoczyć krwi itp). Czasem trzeba zrezygnować z własnego ja, własnej dumy i własnego światopoglądu żeby dziecku żyło się lepiej.
                  Będziesz miał swoje to to zrozumiesz.

                  Zmień swój podpis na Boardzie
                  maks 100 znaków, 3 linie,
                  zabroniony spam oraz reklama

              2. To zależy... , JE Jacaw 17/12/09 11:37
                ...bo jeśli Twoja żona jest wierząca i chcę posyłać to inna bajka, ale generalnie żeniąc się z nią powinieneś był być tego świadom, ale jeśli oboje jesteście niewierzący to nie zgadzam się z tym. I nie wiem gdzie mieszkacie, ale jak już napisałem tu gdzie ja mieszkam (Katowice) prędzej zostaniesz wyśmiany za bycie ministrantem lub chodzenie na Oazę itp. spotkania niż za bycie niewierzącym.

                I mi osobiście więcej się właśnie obrywa za otwarte przyznawania się do KK niż odwrotnie. I byś się zdziwił jak trudno być katolikiem (a nie tylko chodzącym do kościoła) w rzekomo "katolickim" polskim społeczeństwie.

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

                1. Tak na marginesie. , Norton 17/12/09 12:04
                  Dlaczego w przedszkolach i szkołach nie ma innych religii?
                  Dlaczego dzieci nie chodzą na lekcję religii do salek przy kościele poza zajęciami lekcyjnymi/przedszkolnymi tak jak to muszą robić wszyscy wyznawcy innych religii?
                  Dlaczego religia katolicka znajduje się na świadectwie?

                  Załóżmy, że jestem buddystą. Chciałbym żeby moje dziecko, tak samo jak 99% pozostałych miało możliwość nauki o mojej religii w przedszkolu, w trakcie trwania zajęć religii dla katolików. Załatw mi to w murach przedszkola to powiem, że wszystko jest cacy i odszczekam każde złe słowo n.t. wciskania religii katolickiej na siłę.

                  Zmień swój podpis na Boardzie
                  maks 100 znaków, 3 linie,
                  zabroniony spam oraz reklama

                  1. Ale to nie pytanie do mnie... , JE Jacaw 17/12/09 12:21
                    ...to kolejny element socjalizmu, czyli państwowe szkoły. Zauważ, że gdyby były prywatne, to nie było problemu krzyży, nie było problemu religii i wychowania seksualnego.

                    Dlatego zanim się rzuci kamieniem, warto się zastanowić, kto jest tak naprawdę prawdziwym wrogiem.

                    Socjalizm to ustrój, który
                    bohatersko walczy z problemami
                    nieznanymi w innych ustrojach

                    1. alleluja , Bitboy_ 17/12/09 12:34
                      socjalizm.. nowy wróg publiczny świadomego społeczeństwa?

                      9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                      Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                      ,FraDesION660P

                      1. Wiesz... , JE Jacaw 17/12/09 12:42
                        ...jak się tak zastanowić to tak. Ja zawsze w takich sytuacjach mam w pamięci właśnie maksymę z mojej stopki. Spróbuj, a sam zauważysz w ilu sytuacjach się ona sprawdza.

                        Np. zapewne pamiętasz jak ludzie rzucali się sobie do oczu z powodu Giertycha jako ministra MEN i zmian w lekturach.
                        A moje pytanie jest takie, czym oni się między sobą różnią ? W zasadzie niczym. Giertych chciał Sienkiewicza, a jego przeciwnicy Gombrowicza i czy to Giertych był zły, a oni dobrzy ? Nie, jedni i drudzy są tyle samo warci, co za różnica, czy Giertych zmusi mnie do czytania Sienkiewicza, czy jego następca do czytania Gombrowicza ? Jeden i drugi chce mnie do czegoś zmuszać, a różnią się tylko tym, że jeden woli Sienkiewicza, a drugi Gombrowicza. Spór generalnie był jałowy i nieistotny, bo był mniej więcej na takim poziomie, czy ładniejszy jest czerwony, czy niebieski... a mimo to ludzie zaangażowali się w niego jakby walczono o życie.

                        A gdyby nie było MEN to nie byłoby szkół i np. mógłbym pójść do takiej gdzie czyta się Terry'ego Pratchett'a, który w mojej opinii jest 10x lepszy niż Sienkiewicz i Gombrowicz razem wzięci. :-)

                        Socjalizm to ustrój, który
                        bohatersko walczy z problemami
                        nieznanymi w innych ustrojach

                    2. Nie, no gratuluję. , Norton 17/12/09 12:49
                      mistrz argumentacji normalnie :)
                      Chcesz odmówić biednemu dziecku prawa do nauki a co za tym idzie, w przyszłości, możliwości zarobku i godnego życia?
                      Co innego wybór podejmowany przez osobę dorosłą a co innego świat dziecka. Każde dziecko powinno mieć dostęp do edukacji bez względu na to czy rodzice to patologia czy też szczyt sfer społecznych.

                      Wg mnie socjalizm to pojęcie dotyczące świata dorosłych.

                      Zmień swój podpis na Boardzie
                      maks 100 znaków, 3 linie,
                      zabroniony spam oraz reklama

                      1. Ale , Bitboy_ 17/12/09 12:58
                        nikt nie odmawia dziecku prawa do nauki.
                        Pomysł jest taki, żeby zrezygnować ze szkół publicznych.
                        Wtedy z powodu ilości dzieciaków powstało by wiele szkół prywatnych, ze względu na ilość powstałych szkół musiały by być względnie tanie (konkurencja).
                        Wybór był by ogromny i zróżnicowany co do religii i lektur.
                        Problem w tym że z obecnego punktu widzenia rodzą się pytania typu:
                        Ile to będzie kosztować (czy Kowalskiego będzie stać), jak ujednolicić program itd. itp.
                        Zapewne wszystko dało by się zgrabnie opracować, ale znając mentalność Polaków - to prędko nie przejdzie.
                        Jesteśmy pełni obaw odnośnie jakichkolwiek zmian, ludzie się zwyczajnie boją że będzie gorzej, że nie będzie ich stać i tak dalej.
                        Pomysł jest świetny, ale teraz niemożliwy do realizacji niestety.

                        9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                        Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                        ,FraDesION660P

                      2. No więc... , JE Jacaw 17/12/09 13:14
                        ...kolega Bitboy_ w sumie dobrze wyłożył o co mi chodzi. A ja dodam tylko tyle wybacz, ale ja nikomu nic nie chcę odbierać, jeśli już to teraz ktoś mi odbiera coś w podatkach, aby dać na naukę swoich (np. Twoich) dzieci. Więc jeśli ktoś komuś coś odbiera to Ty mi, bo ja nie mam dzieci, a Ty masz.

                        Socjalizm to ustrój, który
                        bohatersko walczy z problemami
                        nieznanymi w innych ustrojach

                        1. Samolubny katol , Norton 17/12/09 13:48
                          Ciekawe ilu ludzi dziękuje mi za to że decydując się na dziecko zaczynam wydawać 5x więcej miesięcznie (poza opłatami stałymi) niż wydawałem wcześniej. Co rok albo i częściej kurteczka, koszulki, spódniczki, buciki itp. itd. Lista jest kosmiczna. Do tego pensje dla lekarzy, pracowników koncernów farmaceutycznych itp. Większość rodziców w pierwszym roku życia swojego dziecka częściej korzysta z prywatnej opieki zdrowotnej niż przez 10 ostatnich lat swojego życia. Ja uważam, że jako rodzic więcej daję niż zabieram.
                          Przez min. 18 lat, kiedy będę się opiekował moim dzieckiem, zapewniam Cię, że wydam więcej kasy niż osoba na odpowiadającym mojemu poziomie zamożności ale bezdzietna.

                          Dziecko w kategoriach kapitalizmu to wydatek a nie przychód. I nic tego nie zmieni.

                          Zmień swój podpis na Boardzie
                          maks 100 znaków, 3 linie,
                          zabroniony spam oraz reklama

                          1. traktuj to , Dabrow 17/12/09 13:58
                            jak inwestycję (((-;
                            Pozdrówki.

                            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                            !Tu się nic nie zmienia!
                            ------dabrow.com------

                          2. Samolubny ateista... , JE Jacaw 17/12/09 14:22
                            ...a ja Ci kazałem mieć dziecko ? Twój wybór, Twój problem... wybacz, ale to Ty zacząłeś od tego, że chcę komuś coś zabierać. Jak Ci wykazałem, że to Ty mi coś zabierasz, to się teraz oburzasz. Proszę o trochę więcej konsekwencji w argumentacji i sposobie myślenia.

                            Ja za to mam żółwia, może też byś się zrzucił na jego utrzymanie, co ? Czemu ja muszę się zrzucać na Twoje dziecko, a Ty na mojego żółwia nie chcesz ? Tylko nie zacznij mi tu biadolić, że porównuję dziecko do żółwia, bo nie o to tu chodzi.

                            Mogę jeszcze powiedzieć tak: skoro ja, jako katolik mam się zrzucać na Twoje dziecko, to niech przynajmniej w tej szkole uczy się czegoś co ja uważam za ważne, czyli religii. Proste prawda ? I właśnie dlatego jestem za prywatnymi szkołami, żeby nie było tego typu problemów.

                            Socjalizm to ustrój, który
                            bohatersko walczy z problemami
                            nieznanymi w innych ustrojach

          2. No to powiedz mi jedno , Bergerac 17/12/09 12:59
            Załóżmy że zakazano religii w wieku dziecięcym - tak jak chcesz. Dziecko dorasta, jest już pełnoletnim obywatelem. Ten dorosły już człowiek (załóżmy że Twoja córka) właśnie robi maturę, za chwilę idzie na uczelnię. Od dziecka uczyła się o budowie materii, o układach równań, budowie wiersza i cyklu rozrodczym grzybów. Aż tu nagle, do tej dorosłej i prawie całkowicie ukształtowanej osoby, przychodzi np. Twoja żona i zaczyna jej opowiadać o sprawach dla niej abstrakcyjnych i pozazmysłowych, że jest sobie w niebie Bóg i że on kocha Twoją córkę itp, itd. Co zrobi wówczas córka? Spojrzy na matkę jak na idiotkę i pomyśli że powinna ją oddać do przytułku w ramach wcześniejszej starości.
            Dla człowieka, który całe dotychczasowe życie zajmował się nauką, w dorosłym wieku Bóg jest fikcją, a wszyscy wierzący są idiotami z jakiejś sekty. Taki nowy pełnoletni obywatel za żadne skarby nie uwierzy, no chyba że od dziecka na równio z innymi przedmiotami nauczano by go przedmiotów o formach energii, światach równoległych, filozofii - tak by od dziecka miał pojęcie, że może być cokolwiek poza światem materialnym. Ale jakoś mi się nie widzi, żeby ktokolwiek ważył się wprowadzić do szkół naukę myślenia innego niż o atomach, całkach, DNA i minerałach.

            Poza tym jeszcze jedno. Nie mylmy pojęć ''katolik'' i ''chrześcijanin''. Chrześcijanin to ktoś, kto po prostu wierzy w Chrystusa, w to o czym jest napisane w Biblii. Natomiast katolik to ktoś przynależący do społeczności zarządzanej przez instytucję Kościoła. To dwa oddzielne bieguny: wiara i przynależność do masy.
            To co napisałeś o pluciu na innych... Kto świadomie pluje na innych, może spokojnie nazywać siebie katolikiem, ale powinien się zastanowić czy jest chrześcijaninem i w jaki sposób żyć żeby nim się stać (o ile chce oczywiście).

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

            1. Błąd , Norton 17/12/09 13:10
              Nigdzie nie mówiłem o zakazywaniu lekcji religii ale o braku wolnego wyboru dla osób które chcą z niej zrezygnować.

              Religia tak, ale po zajęciach obowiązkowych, każda sekta niech naucza dzieci w swojej świątyni. Kto chce wierzyć, niech sobie wierzy. Nie mam nic przeciwko. Oczywiście o ile nie jest to wiara nawołująca do zabijania "pogan", co zresztą kościół katolicki, jako jeden z najbardziej krwawych w historii, z dumą czynił. Na szczęście czasy się troszkę zmieniły.

              Zmień swój podpis na Boardzie
              maks 100 znaków, 3 linie,
              zabroniony spam oraz reklama

              1. No to jak Ci napisałem o wolnym wyborze... , JE Jacaw 17/12/09 13:18
                ...to też Ci się nie podoba, może się zdecyduj. Jak masz prywatne szkolnictwo bez MEN, to możesz posłać dziecko do szkoły jaka Ci się podoba i w jakiej uczą tego co Ty chcesz lub... jeśli żadna szkoła nie spełnia Twoich oczekiwań samemu uczyć dziecko. Twoje dziecko, Twoja decyzja, Twój wybór... mi (oraz państwu) nic do tego.

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

              2. Jak to? , Bergerac 17/12/09 13:20
                Napisałeś wyraźnie, że religia w wieku dziecięcym powinna być zakazana. Ja mam zdanie nieco odmienne. Nauka o Bogu powinna być dostępna, ale nie w takiej formie jak teraz. Dla Twojej córki to jest zabawa (pisałeś o ząbkach i pazurkach), coś jak ''stary niedźwiedź mocno śpi''. Uważam, że można powiedzieć dziecku wprost, że jest ktoś, kogo nie widać itd., ale nie wolno od razu mówić wszystkiego i w dodatku bez podejścia. To tak jak ten niedawno przytaczany filmik o nauczaniu dziecka o zegarku: http://www.youtube.com/watch?v=IUhZuoUsE2c

                Barbossa: You're supposed to be dead!
                Jack Sparrow: Am I not?

                1. W sumie to masz rację. , Norton 17/12/09 13:57
                  Nie powinno się nauczać religii bo to bzdura na kółkach. Religia tylko dla dorosłych. Jak ktoś chce wierzyć w gadającego węża i statek zbudowany przez jednego ludka na którym zmieściły się wszystkie zwierzęta świata to proszę bardzo. Ale z farmazonami to od dzieci wara.

                  Zmień swój podpis na Boardzie
                  maks 100 znaków, 3 linie,
                  zabroniony spam oraz reklama

                  1. Że tak ironicznie zapytam... , JE Jacaw 17/12/09 14:16
                    ...skoro według fizyków cały wszechświat kiedyś był upakowany w ziarenku mniejszym niż atom, to czemu wszystkie zwierzęta nie mogły się upakować na jednym statku ? ;-)

                    Socjalizm to ustrój, który
                    bohatersko walczy z problemami
                    nieznanymi w innych ustrojach

                  2. Nie w węża i statek , Bergerac 17/12/09 23:09
                    ale w Boga :) Różnica znaczna. Poza tym ja Ciebie nie dyskryminuję z powodu Twojej niewiary. I proszę, nie wyzywaj ludzi za to że wierzą. Nie mówię o moherach, bo nie wiem ile w nich prawdziwej wiary, ale o ludziach, którzy mają głęboko w sercu to, co Ty wyśmiewasz.

                    Barbossa: You're supposed to be dead!
                    Jack Sparrow: Am I not?

                2. jakby Ci to powiedzieć , Dabrow 17/12/09 14:04
                  dyskusja z moją (3lata skończone w sierpniu) Alą w kościele Mariackim w Krakowie - poszła z żoną zobaczyć ołtarz i wnętrze (a co - to też sztuka i to wielka)...
                  Młoda zobaczyła krzyż z Jezusem nad transeptem i pyta
                  - a kto to?
                  - pan Jezus.
                  Cisza. Po chwili:
                  - a jak on tam wlazł?
                  I luzik jest. Sama lubi, nikt na siłę nie indoktrynuje - tłumaczy jej się - skąd się wzięły święta BN, skąd Wielkanoc itp. Ja tak to widzę, żona podobnie - tak staramy się wychować - co wyjdzie - mam nadzieję że sama zdecyduje i niczego nie będę wciskał - mimo że w sumie wiara mi nakazuje... I tu jest chyba to co pisze JE Jacaw - "ale-katolicyzm".... Bo z wieloma dogmatami nie potrafię się zgodzić...

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

                  1. No widzisz , Bergerac 17/12/09 23:14
                    Ja pisałem o porządku sprzed 2kyrs, a Ty mi o dogmatach :) Wtedy dogmatów nie było, bo po co. Każdy wierzył w to co działo się tuż pod jego nosem. Dogmaty to wymysł Kościoła czyli instytucji. Wiele wymysłów i przepisów kościelnych to wyraźne odstępstwo od nauk Jezusa ale Kościół udaje, że jest wszystko ok. Mam to w dupie. Wierzę moją wiarą i mam gdzieś przepisy.

                    Barbossa: You're supposed to be dead!
                    Jack Sparrow: Am I not?

            2. Jedna mała uwaga... , JE Jacaw 17/12/09 13:11
              ...otóż chrześcijanin to jest zbiór większy niż katolik i jest odwrotnie, każdy katolik jest chrześcijaninem, ale nie każdy chrześcijanin katolikiem. Zresztą podobnie jak z protestantami i prawosławnymi. Chrześcijanin to osoba ochrzczona w imię Jezusa, czyli są nimi zarówno katolicy jak i protestanci i prawosławni (np. świadkowie Jehowy są tu problematyczni, sami uważają się za chrześcijan, ale pozostali raczej ich za takowych nie uważają).

              Chrześcijanin jest po prostu taka szczerszą kategorią systematyczną, zresztą podobnie jak żydzi i muzułmanie, którzy potem się dzielą na kilka odłamów. I w zasadzie jest to (obecnie - nie piszę tu o przeszłości) raczej jednostka statystyczna.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. Ja nie o tym , Bergerac 17/12/09 13:28
                Ty pokazujesz chrześcijanina z punktu widzenia klasyfikacji, ja - tego co jest w człowieku. Mam na myśli to, że 2 tys. lat temu ludzie po prostu wierzyli i nie było aż tak wyraźnych podziałów jak później. Dlatego napisałem co napisałem. Mówisz że ''każdy katolik jest chrześcijaninem''. Idąc moim torem myślenia, każdy katolik POWINIEN być chrześcijaninem, ale czy na pewno jest? Na pewno wierzy tą pierwotną wiarą - przecież nic innego nie jest potrzebne, te wszystkie bzdety i prawa wymyślane przez księży też. Oczywiście nie wszystko to bzdety, ale nakładanie na wiernych obowiązków określonych modlitw, świąt, reguł to już przesada. Kościół powinien się trzymać tego co było 2 tys lat temu, a nie brnąć w tę nieszczęsną ewolucję.

                Barbossa: You're supposed to be dead!
                Jack Sparrow: Am I not?

                1. Oj... , JE Jacaw 17/12/09 13:45
                  ...ale to zaczyna wyglądać na dyskusję, która raczej tu nie pasuje. Generalnie mam tu inne zdanie niż Ty, ale chyba nie mam ochoty na boardzie się w to zagłębiać.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

            3. A co byłoby złego, gdyby nie było w szkole religii? , pippi 17/12/09 14:11
              Szkoła to miejsce, w którym powinno sie przekazywać WIEDZĘ. Kwestia boga nie należy to kategorii WIEDZA - jak dotąd nie przeprowadzono jakiegokolwiek sensownego dowodu na istnienie jakiejkolwiek wszechmocnej, przedwiecznej istoty. Nic weryfikowalnego naukowo nie przemawia na korzyść tej koncepcji. Teraz pytanie - dlaczego nauczać w szkołach o czymś, co według wszelkiego prawdopodobieństwa nie istnieje? Czemu przekazywać bezpodstawne spekulacje w miejscu, które utożsamia się z rzetelną wiedzą? Dzieci są ufne i chłonne, przyjmują za dobra monetę, przyswajają sobie i ugruntowują z czasem przekonanie, że istniej bóg, że jest jakieśtam życie po zyciu, etc. Pierze im sie mózgi w czasie, kiedy nie są jeszcze wystarczająco rozwinięte intelektualnie, by móc kwestionować słowa autorytetu, za jaki jest im przedstawiany katecheta.
              Dlaczego wychowanie młodego człowieka bez wdrukowywania mu klechd, przedstawianych jako najwyższa prawda, miałoby być dla niego szkodliwe? Gdy taka osoba dorośnie i będzie odczuwać dyskomfort związany z brakiem duchowego przewodnictwa, to znajdzie sobie religię, która będzie mu najbardziej odpowiadać. Ale będzie to decyzja świadoma, wynikająca z wewnętrznego przekonania dorosłej, odpowiedzialnej za swe poczynania osoby a nie wynik prania mózgu zafundowanego bezbronnemu dziecku.

              1. A że tak powtórzę... , JE Jacaw 17/12/09 14:17
                ...a może by tak sprywatyzować szkoły i zlikwidować MEN i niech każdy uczy się czegoś innego ? Ty byś się nie musiał uczyć religii, a ja nie musiałbym się uczyć o Mickiewiczu i wypisywanych przez niego bzdetach... obaj bylibyśmy bardziej szczęśliwi.

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

                1. Gdyby sprywatyzować WSZYSTKIE szkoły, , pippi 17/12/09 14:28
                  bez wyjątku, to takie rozwiązanie miałoby sens. Prowadzene placówki edukacyjnej odbywałoby się - po części - w zgodzie z wymogami rynku i dla każdego nabywcy znalazłby się towar. Oczywiście tylko w wielkich miastach - na prowincji jedna szkoła "obsługiwałaby" kilka wiosek i wszelkie mniejszości religijne miałyby pod górę, bez realnej możliwości zmiany sytuacji.
                  No ale to utopia.
                  Realia mamy takie, że gros placówek oświatowych ma charakter publiczny, zaś Państwo powinno jednakowo respektować prawa wszystkch swoich obywateli, niezaleznie od płci, wyznania (lub jego braku), przekonań politycznych etc. Tak stanowi Konstytucja. Wobec powyższego wydaje się logicznym - i powinno być możliwe do zaakceptowania przez wszystkch - że szkoła powinna skupiać się na przekazywaniu wiedzy a nie wdrukowywaniu przekonań religijnych, jakie by one nie były. Jeśli rodzice uważają, że ich dziecko powinno być wychowane w określonym, religijnie zainspirowanym duchu, Państwo nie powinno stwarzać im żadnych przeszkód, przynajmniej tak długo, jak nie dochodzi do naruszenia prawa. Jednocześnie Państwo nie powinno w żadnej mierze uprzywilejowywac jakiejkolwiek grupy wyznaniowej i pomagać jej tym samym w zdobyciu lub utrzymaniu dominacji w kraju. A obecność symboliki charakterystycznej dla jednej religii w szkołach i ogólnie w przestrzenni publicznej oraz traktowanie głosu hierarchów jednejgo kościoła, za szczególnie wartościowe i godne propagowania w mediach publicznych, ewidentnie narusza zasadę neutralności światopoglądowej Państwa.
                  Tak być nie powinno.

          3. zgodzę się , Dabrow 17/12/09 13:54
            z ostatnim akapitem.
            Bo. Sam na religię w szkole nie chodziłem - w sensie w okresie szkolnym - bo wtedy była jeszcze poza szkołą, wszelkie docinki znosiłem luźno - chyba że ktoś trochę za daleko pojechał - to kończyło się na wzajemnym klepaniu. I bynajmniej wielce nie traciłem - ani kumpli - najlepsze że najbliżsi byli i wciąż pozostali mi ci którzy mieli wiarę najmocniej zakorzenioną w sercu, ani niczego więcej. A na wypytywania siostry zakonnej gdy kiedyś "nieopatrznie" biegaliśmy po terenie budowy kościoła (miejsce gdzie jest las, gdzie dawniej był cysorski szaniec piechoty Franciszka Józefa) spokojnie odpowiadałem że się jej gróźb ani nie boję ani nie przejmuję nimi bo jej dusza jest czarna jak jej szaty - co ją niemiłosiernie wk...rwiało ku mojej uciesze (-;

            A dziś - przyszła pora to i sam zdecydowałem co chcę i jak, i sam przyjąłem chrzest bo tak chciałem.

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

            1. No dobra , Bergerac 17/12/09 23:15
              ale nie dowiedziałeś się o Bogu w momencie otrzymania dowodu osobistego :) A swoją drogą, wielki szacun.

              Barbossa: You're supposed to be dead!
              Jack Sparrow: Am I not?

  4. ogólnie rodząc dzieci , kubazzz 16/12/09 18:18
    skazujemy je na niechybną śmierć, choroby, niechciane ciąże i inne przykrości.
    Coś z tym trzeba zrobić bo tak dłużej być nie będzie.

    SM-S908

  5. zapomnial napisac , komisarz 16/12/09 18:32
    ze Mikołaj powinien byc przedstawiany jako gej, co pozwalalby dzieciom od najmlodszych lat oswajac sie z homoseksualizmem

    Komisarz Ryba

    1. albo raczej ... , Nebuchadnezzar 16/12/09 20:57
      jako czarnoskóry gej pochodzenia żydowskiego.

      dupa na stołku, morda przy korycie...

      1. raczej palestynskiego , komisarz 16/12/09 21:12
        zydzi są coraz bradziej passe - ostatnio przeczyatlem, ze rzad brytyjski naklania sklepikarzy do znakowania rzywnosci pochadzacej z zachodniego brzegu jordanu - po to, zeby ludzie jej nie kupowali...

        Komisarz Ryba

        1. ;oo , ViS 16/12/09 21:15
          na setkę ;)))) Z RZYCIEM!

          I will not buy this record - it is
          scratched.

        2. Sorry , Bergerac 17/12/09 00:50
          ale raczej oni nie będą nigdy passe. Rządzą mediami, finansami, państwami, organizacjami międzynarodowymi... No przecież sami siebie nie usuną z piedestału :)

          Barbossa: You're supposed to be dead!
          Jack Sparrow: Am I not?

        3. rzywność - interesujące... , Remek 17/12/09 09:24
          ....

        4. rze co? , Rhobaak 17/12/09 09:55
          ...

          Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
          G-forc 460 gietex,barakudy
          Children of Neostrada Association MVP

          1. rze porarzka ;) , komisarz 17/12/09 11:32
            ...

            Komisarz Ryba

  6. w ogóle starszy, gruby pan , kubazzz 16/12/09 21:10
    który jest obcym człowiek, lubi dzieci i daje im prezenty albo bierze na kolana.. to coś tu śmierdzi.

    SM-S908

    1. Heh , Bergerac 17/12/09 01:20
      Jakbyś siedział w ciepłym markecie ubrany w nieoddychające i grube ciuchy, w dodatku w czapce i sztucznej brodzie, a zamiast przerwy na siusiu kazaliby Ci nosić pampersa, to też byś śmierdział ;) Tzn. też można by powiedzieć, że coś tu śmierdzi ;)

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

  7. No, no... , JE Jacaw 17/12/09 09:36
    ...jak tak dalej pójdzie to wrócimy do właściwego wizerunku Świętego Mikołaja (jak biskupa) zamiast obecnie promowanego amerykańskiego przerośniętego krasnala. :-)

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

  8. Ten filmik jest bardziej odpowiedni , Norton 17/12/09 15:13
    http://www.youtube.com/...2FqY&feature=related

    Zmień swój podpis na Boardzie
    maks 100 znaków, 3 linie,
    zabroniony spam oraz reklama

    1. Cholera. Miało być gdzieś tam wcześniej przy dyskusji o nauczaniu , Norton 17/12/09 15:14
      dzieci religii w przedszkolu.

      Zmień swój podpis na Boardzie
      maks 100 znaków, 3 linie,
      zabroniony spam oraz reklama

    2. Ten też jest , Bitboy_ 17/12/09 15:18
      świetny, generalnie ma sporo bardzo dobrych skeczy.

      9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
      Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
      ,FraDesION660P

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL