Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.

1. Albo o to , Bergerac 2/01/10 14:55
   żeby w ogóle zadzwonić. 40 PLN/min to nie w kij pierdział :)

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

   1. przecież tam jest stacjonarny mumer podany , Killer 2/01/10 16:26
      to o so chozi ?

      Kiedyś normą był ogół a nie margines...

      1. Dobra , Bergerac 2/01/10 17:57
         Poddaję się. Idę zrobić sobie barszczu z pierogami, potem obejrzę film.

         Barbossa: You're supposed to be dead!
         Jack Sparrow: Am I not?

... ITX ...

1. moment... , elliot_pl 2/01/10 14:12
   jesli placisz skladki zdrowotne w 2 firmach to nalezy ci sie zwrot na koniec roku z tego tytulu?

   momtoronomyotypaldollyochagi...

   1. ... , rzymo 2/01/10 14:57
      Niedokładnie napisałem - nie zwrot, a odliczenie od podatku, czyli trzeba mieć odpowiedni dochód ;)

      ... ITX ...

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

1. Re: , Kool@ 2/01/10 14:08
   Nie pochwalam takiego kombinowania ale czy Ty liczysz na to że dostaniesz z ZUSu jakąś emeryturę?

   ...

   1. Nie. , Dexter 2/01/10 14:23
      Ale są tacy co liczą.

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. no a mnie , Nikita_Bennet 2/01/10 15:53
         kilka dni temu przeniesiono z KRUSu do ZUSu.
         W sumie to nie liczę aby z tego powodu coś mi się poprawiło ;)

         nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

si vis pacem para bellum

.:Pozdrowienia:.

1. to powiedz to chorym na raka , kreciak 2/01/10 21:27
   oni tez lecza sie prywatnie?, znasz koszty chemioterapii?? na niektore leki nie stac najbogatszych.

   si vis pacem para bellum

   1. dajesz sie podpuszczac propagandzie. , ptoki 2/01/10 21:42
      Ceny sa takie jakie daje sie wyciagnac z NFZ. Obligatoryjne ubezpieczenie powoduje ze leczenie jest drozsze.
      
      Druga nie mniej wazna sprawa jest taka ze jesli cie na cos nie stac to jakby do tego nie podchodzic (lewicowo, prawicowo, humanitarnie), cie nie stac i tyle. O tym ze decyzja czy cieszyc sie zyciem za swoje pieniadze i umrzec szybciej na raka (czy co tam badz) czy wegetowac oddajac 1/3 zarobkow a w przypadku choroby stac w kolejce do tej "chemioterapii" powinna nalezec do kazdego z osobna, nie bede wspominal.
      
      PS.
      ,,,,,,,,,,,,,, przecinki w nadmiarze prosze powstawiac wg gustu :)
      1. bzdura , Franz 3/01/10 17:15
         w krajach gdzie jest prywatne ubezpieczenie i prywatne szpitale opieka zdrowotna jest x 10 droższa niż w Polsce... a dziłanie tego mechanizmu jest proste : ubezpieczyciel chce zdrowych ludzi którzy nie będą za czesto potrzebowali tego ubezpieczenia. Szpital natomiast jak juz złapie takie pacjenta, to będzie się starał zeby wszelkie zabiegi byly po jak najwyzszych wynegocjowanych z ubezpieczycielm kosztach (ktore pozniej i tak w ramach negocjacji sa obnizane)
         
         Wiesz jesteś bardzo otumaniony przez tvn 24. Jesli jestes taki mocny proponuje złamać nogę lub wyciąc sobie wyrostek np w usa od razu ci sie odechce prywatnej sluzby zdrowia. Spytaj sie Speed-a on jest w temacie medycznym obeznany (mimo ze mieszka w kanadzie i tam jest wlasnie jest obowiazkowe ubezpieczenie)

         Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
         Niedługo nas z ujni europejskiej
         wyrzucą.

         1. Pokaz mi kraj w ktorym rzady nie maczaja palcow w "sluzbie zdrowia" , ptoki 3/01/10 21:07
            Afrykanskie skorumpowane odpadaja....
            
            Zdecyduj sie co chcesz stwierdzic. Albo sprzymierzencem chorego jest TU (i wtedy obowiazek ubezpieczen niewiele zmienia) albo sprzymierzencem pacjenta jest on sam i rodzina. Wtedy od niego/jego bliskich zalezy decyzja co i jak robic.
            
            Ja stwierdzilem to o czym sam piszesz (o nadmuchanych kosztach ubezpieczen). Tyle ze to nadmuchanie jest skrzetnie ukrywane przed pacjentem/klientem.
            
            A opieka medyczna w USA jest nie mniej patologiczna jak u nas ale u nich to czesciowo wina systemu prawnego "I will sue You" i szpitale sobie mocno obijaja tylki.
            
            A generalnie ubezpieczalnie robia nie mniej krzywdy jak to co naprawiaja. Ubezpieczenie to gra o ujemnej stopie zwrotu, nawet w czasach kiedy TU obracaja kasa robiac z niej zyski...

si vis pacem para bellum

1. "kilku ludzi w naszym kraju stac na niektore leki wchodzace w sklad skomplikowanych chemi" , Kenny 3/01/10 19:03
   Chwila, chwila... mam uwierzyc, ze nfz refunduje leczenie, na ktore stac by bylo kilka osob w kraju? To jakie to sa koszty?
   Jakims cudem nie udalo sie biedakom z nfz znalezc alternatywy, ktora dalo by sie wcisnac pacjentom?
   
   To ja juz wiem dlaczego zwykly pacjent moze tylko pomarzyc o glupim rezonansie za pareset zl, a zamiast tego (po pielgrzymkach wydeptanych do specjalistow) dostanie tomograf, na ktory musi czekac miesiac, ktory go napromieniuje 500x bardziej niz jeden zwykly rentgen a przy okazji rozpieprzy organizm jodowanym kontrastem.

   .:Pozdrowienia:.

si vis pacem para bellum

1. no, np 500 tys to sporo - i nfz to refunduje...? , Kenny 3/01/10 20:14
   uwierze jak zobacze... niestety. A nie maja fajfusy 25tys na jednorazowa operacje w Niemczech, ktorej na dodatek nie potrafia zrobic w Polsce - nie zrefunduja i koniec.

   .:Pozdrowienia:.

   1. sam sobie odpowiedziales , kreciak 4/01/10 01:19
      na 25 tysiecy to ludzie zrobia akcje, zrzuca sie sasiedzi, koledzy z podworka. na leczenie za 500 tysiecy juz nie bardzo

      si vis pacem para bellum

      1. Co dowodzi ze leczenie za 500 jest za drogie. , ptoki 4/01/10 08:15
         Chocbys nie wiem co za figure retoryczna teraz zastosowal jesli cena leczenia jest wyzsza od kasy jaka ten czlowiek moze wypracowac to nie ma sensu go leczyc. I nie z powodu tej kasy.
         
         Wiem ze to brutalne ale tak jest. I nie chodzi o samo leczenie a o to ze leczac takiego drogiego pacjeta zabieramy kase na leczenie wielu innych, z ktorych wielu ma szanse byc skutecznie i nie tak drogo wyleczonych i dalej pracowac i zyc z rodzinami.
         To jest wlasnie ten paradoks ze bedac humanitarnymi w szczegolnych przypadkach system staje sie katem w przypadkach masowych.

2. Ile z tej ceny to koszty producenta i szpitala a ile nadmuchane koszty dodatkowe? , ptoki 3/01/10 21:16
   Wiem ze nie wiesz, nikt nie wie albo nie powie (problemy Religi zeby pieprzony koszyk swiadczen gwarantowanych zmontowac).
   
   Przypomina mi sie news o patentach na leki, kilka krajow sie zdenerwowalo i zaczelo produkowac podrobki tych lekow (OIDP na AIDS a ostatnio na grype). i Koszty produkcji byly znacznie mniejsze. I co? i nic cisza w mediach.
   
   Prawda jest taka ze ludzie sa po prostu oszukiwani bo nikt im nie mowi ile co kosztuje. Gdyby wiedzieli ze taka chemia to wielokrotnosc ceny nowego autka to by o zdrowie bardziej dbali. Ale te zamieszanie robi sie specjalnie. Akcyza z fajek pokrywa wszelka chemie dla rakowcow a odpowiednie przewlekanie terapii powoduje ze ludzie pracuja placa ZUS i nie dozywaja emerytury. Calosc sprawia wrazenie bajzlu ale jest bajzlem bardzo wygodnym.
   1. ale co nazywasz , krogulec 3/01/10 23:13
      kosztami producenta? Koszt wyprodukowania leku to z reguly niewielki promil kosztow. Lek trzeba najpierw wymyslic. potem przejsc z nim wieloletnie badania laboiratoryjne, a dopiero potem wypuscic na rynek. Jasne, ze produkcja go z lamaniem patentow bedzie duzo tansza, ale jezeli wszyscy zaczna lamac patenty to przestana powstawac nowe leki. W branzy farmaceutycznej jest to moim zdaniem wiekszy problem niz na przyklad w informatyce, a patenty nie sa tak durne jak te zglaszane przez M$.
      Poza tym palenie papierosow zwieksza szanse zachorowania na raka, ale bzdura jest pisanie, ze mozna raka uniknac nie palac i ogolnie prowadzac zdrowy tryb zycia.
      1. dobrze zdefiniowales koszty. , ptoki 4/01/10 08:15
         Tylko sobie zobacz ile zysku generuja firmy farmaceutyczne. Po za tym czesto jest tak ze dany lek sie juz dawno "zamortyzowal" a jego cena nie spada. I to glownie z powodu tego ze jest jedyny (monopol) i finansowany przez panstwo. I robi sie zaklety krag. Panstwo placi bo lek jest drogi a lek jest drogi bo panstwo na niego "stac".
         Druga strona medalu to lekarstwa ktore sa znane z tego ze szkodza a cyklicznie sie pojawiaja pod zmienionymi nazwami. OIDP tak bylo z jakims lekarstwem na depresje w szwecji. Rodzily sie po nim potworki. Za takie powtorne ciche wprowadzenie leku nalezy sie stryczek.
         
         Wracajac do tematu.
         Niepalenie powoduje mniejsza szanse zachorowania na raka (co najmniej pluc, ale i innych odmian tez). Raka sie uniknac nie da tak samo jak katastrofy lotniczej (zawsze ci ktos moze na glowie wyladowac) ale mozna ludziom uswiadamiac naturalne koleje rzeczy wraz z ich intensywnoscia a nie ukrywac przed nimi rzeczywistych obciazen zwiazanych z leczeniem.