Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » El Vis 12:17
 » rho 12:16
 » Kenny 12:15
 » Menah 12:14
 » lcf 12:14
 » waski 12:12
 » emigrus 12:10
 » Matti 12:08
 » michol 12:07
 » Tomasz 12:06
 » Artaa 12:06
 » Zbyl 12:04
 » NimnuL 12:02
 » Dexter 11:59
 » PeKa 11:59
 » kicior 11:55
 » DYD 11:54
 » maddog 11:47
 » gromki_86 11:44
 » Sebek 11:42

 Dzisiaj przeczytano
 41118 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[ Allegro ] kupijący nie daje znaku życia. , konio 30/01/10 10:09
Ile czasu ma kupujący na potwierdzenie zakupu 7 dni?.
Gostek się nie odzywa mimo że dostał kilka maili.
Po jakim czasie mogę go olać i ponownie wystawić towar ewentualnie zaproponować kupno osobie , którą przebił ?

  1. .:. , Shneider 30/01/10 10:26
    regulamin [ https://ssl.allegro.pl/...ser_agreement.php#rule10 ]

    punkt 7.4

    .:: Live at Trance Energy ::.

  2. hmmm , Nazgul 30/01/10 10:35
    o ile dobrze rozumiem Shneider'a to masz do niego zadzwonic. Mail to tylko jedna z form komunikacji, nie najwazniejsza

    people can fly, anything
    can happen...
    ..Sunrise..

    1. hmm , recydywista 30/01/10 10:43
      No niby racja, ale zwróć uwagę że:
      a) allegro to serwis internetowy, więc to chyba naturalne że ludzie komunikują się przez internet
      b) przy zakładaniu konta na allegro każdy musi podać swój adres email, znaczy to że używa poczty elektronicznej
      c) w dzisiejszych czasach trudno się wykręcać że nie można napisać maila - internet jest dostępny powszechnie, nawet w telefonie

      Computers are useless. They can only
      give you
      answers.

      1. Zgoda, ale nie do końca , Bergerac 30/01/10 17:07
        To prawda, Allegro to serwis internetowy, ale kwestie prawne trzeba wyjaśnić niezależnie od sposobu zawarcia umowy kupna-sprzedaży. Skoro w danych kontrahenta widnieje numer telefonu, to trzeba również tę opcję wykorzystać.

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

        1. nie trzeba , resmedia 30/01/10 20:05
          adres z kodem pocztowym też jest podany i nie trzeba iść/jechać/wysyłać poleconego z upomnieniem.

          desipere est juris gentium

          1. Racja , Bergerac 31/01/10 00:02
            Tylko że sędzina Anna-Maria-Wesołowska-Z-Ludzką-Twarzą może powiedzieć, że zadzwonić to pół minuty roboty, nie to samo co wysyłać list lub jechać.

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

            1. tylko dlaczego sprzedajacy ma dokladac do interesu? , zgf1 31/01/10 09:10
              niewiele bo niewiele, ale zawsze jednak.

              Leave me alone I know what I'm doing!

              1. Ponieważ , Bergerac 31/01/10 09:47
                takie jest twarde życie twardych biznesmenów; to nie jest My Little Pony ;)
                A tak serio: chodzi Ci o koszt połączenia telefonicznego?

                Barbossa: You're supposed to be dead!
                Jack Sparrow: Am I not?

                1. no chocby o koszt, wiem, ze sa to grosze , zgf1 31/01/10 09:49
                  ale sam fakt, to kupujacy powinien sie skontaktowac skoro kupil...

                  Leave me alone I know what I'm doing!

                  1. Jest drobna różnica , Bergerac 31/01/10 09:55
                    między ''powinien'' a''zrobił''. Najwyraźniej nie każdego obowiązują nie tylko zasady Allegro ale i savoir-vivre. Takie życie i na tłumoka nic nie poradzisz...

                    Barbossa: You're supposed to be dead!
                    Jack Sparrow: Am I not?

                    1. dlatego takiemu negatwa i olac moim zdaniem , zgf1 31/01/10 10:19
                      sprzedajacy wyslal trzy emaile i nic, mialem kiedys podobnego kupujacego i przez miesiac pisalismy emaile po czym laskawie wplacil pieniadze, nastepnym razem nie bede tak wyrozumialy ;)

                      Leave me alone I know what I'm doing!

            2. tylko że , resmedia 31/01/10 14:37
              (była) sędzina Anna-Maria-Wesołowska-Z-Ludzką-Twarzą może tak powiedzieć jak jej scenarzysta to napisze (nota bene większe bzdury pisze), bo gadka że to pół minuty roboty dla kogoś jest nieobiektywne i może uwłaszczać czyjejś godności, np. dla mnie to byłoby bezsensowne stracenie cennej pół minuty z mojego życia na użeranie się z kimś, kto ma w dupie zasady, które sam zresztą zaakceptował. Jak kupujący nie wywiązuje się ze swoich obowiązków to sprzedający nie musi się ekstra wysilać, wystarczy że będzie się poruszał w ramach praw, które mu przysługują i nic poza to.

              W temacie: osobiście jak sprzedaje na all i kupujący nie wpłaca pieniędzy (konto dostaje mejlem z automatu) albo nie pisze, że spóźni się z jakiś powodów z wpłatą to czekam np. tydzień i tylko przez formularze przypomnienia i zwrotu prowizji kontaktuję się ze sprzedającym (raz tylko zadzwoniłem do jakiegoś łosia, który był zdziwiony, ze wpłata do mnie nie doszła, bo siostra jego miała wpłacić ble ble ble, cóż, prowizję odzyskałem, ale czas straciłem i okres na dobrą sprzedaż, bo chodziło o podręczniki szkolne).

              desipere est juris gentium

              1. No wiem do czego zmierzasz , Bergerac 31/01/10 19:50
                Że należy wykorzystać oficjalne środki kontaktu (formularze), tak by facet poczuł się w obowiązku, a Allegro miało czarno na białym.

                Barbossa: You're supposed to be dead!
                Jack Sparrow: Am I not?

    2. czytałem wcześniej , konio 30/01/10 10:43
      I właśnie chciałem się upewnić.
      Moim zdaniem kupujący powinien potwierdzić zakup przedmiotu w ciągu 7 dni , i nigdzie nie pisze że sprzedający musi się kontaktować telefonicznie . Dane to dane i w sposób jaki się skontaktuje jest obojętny czy to list polecony , mail czy telefon. Wyslałem do gościa 3 maile bo się nie odezwał ... nie mam zamiaru dzwonić do człowieka , który licytuje a potem olewa sprawę .
      Z tego regulaminu wynika że po 7 dniach gdy kupujący nie potwierdzi zakupu na aukcji ( bo dostaje od allegro maila w celu potwierdzenia ) mogę go olać i wystawic ponownie przedmiot - no chyba że się mylę.

      1. Którego fragmentu Regulaminu Allegro nie rozumiesz ? , Doczu 30/01/10 11:06
        Napisz proszę, bo twierdzisz, że się z nim zapoznałeś, a potem szukasz nic nieznaczącego potwierdzenia na forum niezwiązanym z serwisami aukcyjnymi.
        Bo rozumiem że ten punkt (nota bene nie 7.4 jak pisał Shneider, a 7.6) przyswajasz i rozumiesz go ?
        "Sprzedający i Kupujący powinni nawiązać kontakt nie później niż w terminie siedmiu dni od przybicia albo potwierdzenia przez Kupującego skorzystania z opcji Kup Teraz."

        1. .:. , Shneider 30/01/10 11:35
          brrr dokladnie ten punkt. 7.6 ;-)

          .:: Live at Trance Energy ::.

        2. zgadza się , konio 30/01/10 11:35
          Czyli skoro zrobiłem 4 próby skontaktowania się mailem z kupującym i nie otrzymałem żadnej odpowiedzi po 7 dniach mogę odstąpić od sprzedaży a kupującemu wystawić stosowny kom.

  3. regulamin nie ma tu nic do rzeczy , digiter 30/01/10 11:47
    myslisz że jak się skontaktowałeś a facet sprawę olał to nie możesz dostać od niego negatywa ?
    Ja na swojej aukcji zawsze zaznaczam, że kupujący ma 5 dni na wpłatę kasy a potem dostaje negatyw. Ważne jest czy kupujący logował się na allegro po wygraniu aukcji - jeśli tak i nie odpowiada na maile to znaczy że cię olewa.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. mam gdzieś , konio 30/01/10 11:52
      jego ewentualnego negatywa , bardziej mi chodzi o wystawienie ponowne przedmiotu.
      Poczekam jeszcze 2 dni o go olewam

      1. nie odpowiada a ty sie spieszysz? , yorg5 30/01/10 12:05
        to zadzwon! bedziesz mial jasnosc. Różnie bywa, w 95% przypadków płace zaraz po licytacji, pisze ze wplacilem tyle i tyle i czekam na taka i taka wysyłke.
        Ale zdarzyło sie tez zapomniec o czyms i miai lub tel. przywoływał mnie do porzadku. Dzwon, oszczedzisz czas. tyle.

        The Borg's frightening appearance
        may scare small children.

  4. Moze dostanie w koncu email? , Ament 30/01/10 12:30
    Swego czasu sprzedawalem poprzez allegro lapka; ~2k. Kupujacy wybral odbior osobisty - w sumie 150km przy tej kwocie i do tego letnim popoludniem potrafie zrozumiec. Poniewaz klient nie znal miasta poszedlem mu na reke i umowilismy sie przy "tabliczce". No ale przeciez nie bedzie biedak testowal sprzetu obok rowu melioracyjnego. Traf chcial, ze obok stala chata ze strzecha, jakies tam staropolskie zarlo. No to dawaj do srodka a ze bylo dosyc cieplo facet postawil po zimnej coli. I tak zaczelismy sobie gadac, gosc w miedzyczasie bawil sie sprzetem itd... W koncu wylozyl kase na stol. Jako ze klient na oko w moim wieku przeszlismy na ty i troszke sie zagadalismy (de facto bardzo przyjemny intelektualnie, kulturowo jak i co dla mnie najwazniejsze - fizycznie - typek). Akurat nie jadlem nic od rana to sobie pomyslalem: "chuj tam z kasa, w sumie i tak gosc przeplacil, jestem niezle glodny, a niech tam - zamowie sbie cos i jemu tez postawie". Z poczatku sie lekko sploszyl ale tez widac bylo, ze glodny i z checia by cos przyjal na ruszt. I tak pekly dwa zury staropolskie, dwa pekate schabowe + zakaski. Szybko zlapalismy wspolne fale itd...
    Po jedzonku postanowilem zaryzykowac, udalo mi sie pod obrusem ssunac jedna stopa buta z drugiej i wjechalem delikatnie najwiekszym palucham pod nogawke kolesia. Znieruchomial i wybaluszyl oczy ale po kilku sekundach sie delikatnie usmiechnal - polknal haczyk. Pozniej zaczelismy delikatnie muskac sie opuszkami palcow po dloniach i juz wiedzialem, ze wyjazd oplaci sie podwojnie. Szybko uregulowalem rachunek i wyladowalismy w jego samochodzie (duze Vito ze skladanymi fotelami). Poniewaz byla dopiero szarowka podjechalismy kilkaset metrow do pobliskiego lasku. Coz... Nie bede opisywal co, komu i jak ale po 0,5h oboje mielismy dosc. Ostatnie buziaczki, facet odwiozl mnie na parking i odjechal.
    Miesiac pozniej przyslal mi email z podziekowaniem za uczte, informacja, ze lapek dziala jak nalezy i z kilkoma fotkami swojej rodziny (akurat dziecko bylo w podobnym wieku do mojego). Tez mu przeslalem fotki, gadu, gadu i nagle pisze, ze zaprasza do siebie na wies na weekend mnie i rodzine O_O Troche bylo jeszcze telefonow ale w koncu przyjelismy zaproszenie i bylo naprawde zajebiscie. Za kazdym razem jak udalo nam sie splawic zony i dzieciaki odplywalismy podczas meskich zabaw. Nasze kobitki tez szybko zlapaly wspolny jezyk, dzieci zabawe itp... Po pewnym czasie przyjechali do nas itd... Minely juz ze cztery lata a nadal utrzymujemy kontakt, w okresie letnim czesto u nich wizytujemy, nawet raz w zimie wspolnie bylismy kilka dni na nartach.
    Zmierzam do tego, ze allegro to tak naprawde w 99,9% skurwysynstwo ale jak widac zdarza sie czasami zrobic dobry deal a przy okazji poznac ciekawych ludzi.

    I
    -AMENT-
    I

    1. deżawu mam , Agnes 30/01/10 13:21
      ktoś jeszcze? :D

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. Ja również , Padawan 30/01/10 15:40
        :-)

      2. Tak , Bergerac 30/01/10 17:08
        jakby

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

    2. JKJP - niezła wena :-) , Doczu 30/01/10 13:38
      123

    3. niezłe , digiter 30/01/10 13:55
      dobrze stopniowałes akcje, zaczęło się niewinnie i naturalnie, wydawało się że będą nudy a tu takie pozytywne zaskoczenie.
      Daje 9/10.

      Piszcie do mnie per ty z małej litery

      1. Nom , Padawan 30/01/10 15:41
        lądowanie z telemarkiem.

      2. Chcialem zeby co niektorzy najarani , Ament 30/01/10 16:46
        zrobili sobie wreszcie dobrze w sobotnie popoludnie

        http://twojepc.pl/boardPytanie145863.htm#24

        I
        -AMENT-
        I

    4. hmmm... , Delete01 30/01/10 15:19
      powtarzasz sie ...:)

      1. Widocznie , Bergerac 30/01/10 17:11
        jednak do czegoś doszło... ;)

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

        1. A potem jak w tym dowcipie z gorylem , Bergerac 30/01/10 17:12
          nie pisze... nie dzwoni...

          Barbossa: You're supposed to be dead!
          Jack Sparrow: Am I not?

    5. facet, przegiąłeś pałę , bwana 30/01/10 20:58
      po waszej wizycie z domu z niknęły pieniądze!

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

  5. Wystąp o zwrot prowizji. Jeśli chcesz w 100% legalnie. , michtar 30/01/10 12:46
    Trochę to potrwa. Jeśli przyczyną jest brak kontaktu, najpierw przypomnienie, potem informacja od allegro i tydzień(?) na ustosunkowanie się.

  6. konio wal o zwrot prowizji , biEski 30/01/10 12:58
    zaraz sie odezwie.

    Sprzedalem kiedys koszule za 25 zl. Oczywiscie koles sie nie odzywal przez 2 miesiace. Zwrocilem sie do allegro o zwrot prowizji i koles zaraz sie odezwal.

    1. wal konio , MayheM 30/01/10 14:28
      o zwrot prowizji :D

      1. Przez chwilę myślałem, że mam coś z oczami :) , Bergerac 31/01/10 00:01
        No i faktycznie, przeczytałem jeszcze raz i na szczęście w tytule jest ''o'' na końcu :)

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

        1. hehe , MayheM 1/02/10 09:34
          chyba zlapales zarcik :)

  7. Może facet nie odpisuje, bo został zamieniony w trytona, ale , Mcmumin 30/01/10 20:22
    za tydzień poczuje się lepiej? Daj mu szansę :)

    1. No przecież w tytule napisał : kuPIJĄCY , emcom 30/01/10 20:52
      Jak pijący, i to jeszcze ku, ma dawać znaki życia ?

      Joke ;-)

      1. Czyli , Bergerac 31/01/10 00:03
        pijący Kupicha

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

    2. a może , recydywista 30/01/10 20:55
      facet nie może odpisać bo jest koniem?

      Computers are useless. They can only
      give you
      answers.

    3. W takim razie trzeba mu zagrozić , Bergerac 31/01/10 00:00
      że jak się nie odezwie, to powie się ''ni''.

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

  8. ja zawsze w takiej ... , akslow 30/01/10 21:08
    sytuacji sam dzwonie do kupujacego. Moze cos mu wypadlo. Jak sie rozmyslil to niech koszty Ci zwroci, wystawi pozytywa a nastepnie wystaw ponownie. Przynajmniej bedziesz wiedzial na czym stoisz.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL