Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Zbyszek.J 13:53
 » Demo 13:52
 » m&m 13:47
 » wielo 13:45
 » DJopek 13:44
 » yanix 13:42
 » hokr 13:40
 » cVas 13:39
 » dugi 13:33
 » Ramen 13:30
 » rzymo 13:25
 » MARtiuS 13:24
 » Artaa 13:24
 » Kenny 13:15
 » Paweł27 13:10
 » GULIwer 13:05
 » Tomasz 13:03
 » power 13:02
 » elliot_pl 13:02
 » steve 13:00

 Dzisiaj przeczytano
 41131 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Dlaczego wykonawcy tak walczą z mp3 ? , Doczu 11/03/10 14:50
Tak nachodzi mnie refleksja, bo już któryś raz ściągam jakąś muzykę z netu tylko dlatego, że nie mam mozliwości zakupu jej legalnie np. w sieci.
Dlaczego wykonawcy tak się upierają przy tych CD, DVD itp ?
Czemu nie sprzedają muzyki w mp3, w necie bez masy pośredników, choćby wprost ze swojej strony ?
Kolejny raz ściągam z netu mp3 tylko dlatego, że nie mam wyboru.
Nie chcę płyt, nie mam na czym odtwarzać, nie mam gdzie ich trzymać. Muzykę słucham tylko w playerze przenośnym i bardzo chętnie bym zakupił całe wydanie, byle było w formacie mp3 do ściągnięcia. Przecież to też by się wykonawcy/om opłacało, lub choćby zamiast płyt sprzedawali karty pamięci, czy mikro pendrive ze swoją płytą. Bardzo chętnie wydałbym na takie wydanie nawet równowartość ceny CD.
Oczywiście ktoś powie, że moge sobie kupić CD i zrippować - owszem, ale raz że nie chce mi się z tym bawić.
Dwa - kwestia legalności dalej jest dyskusyjna (tak mi się wydaje)
Trzy - nie mam ochoty, ani miejsca by trzymać płyty CD, które z reguły także się rysują :/
Dlaczego więc wydawca/wykonawca nie da odbiorcy wyboru co do medium na jakim otrzyma "produkt" ?
IMO "uwolnienie" mp3 przyniosłoby wykonawcom więcej korzyści niż ma to miejsce dotychczas. problemu piractwa jako takiego i tak się nie wyeliminuje, ale można go zmarginalizować.
Źle mi z tym że muszę ściągac pirackie kopie, bo nie mam alternatywy :/

  1. kto ich tam wie. , Wedrowiec 11/03/10 14:55
    Dlaczego przez długi okres czasu (sporo po wejsciu CD) to samo na płycie było duużo droższe niż na kasecie gdy koszt na CD był dużo mniejszy?

    Dlaczego dalej nie ma sensownych "wypożyczalni" filmów w necie? Oferta obecna jest po prostu żałosna. I z drugiej strony jak to jest że opłaca się dać film "za obejrzenie reklamy" a drugi kasuje za to samo 10-12 zł?

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

  2. .:. , Shneider 11/03/10 14:57
    przedewszystkim nie wykonawcy, a studio, wydawca.

    beton, ktory w niedlugim czasie upadnie.

    .:: Live at Trance Energy ::.

  3. Wykonawcy? W większości przypadków niewiele mają do powiedzenia. , Rhobaak 11/03/10 15:03
    Ceny i sposoby dystrybucji dyktują wytwórnie. Niewielu artystów stać na samodzielne opłacenie studia, promocji i dystrybucji, dlatego podpisują kontrakty z wytwórniami. No i potem niewiele już od nich zależy. Zresztą, mimo, że np. iTunes jest niedostępne w Polsce, to jest kilka serwisów pozwalających na zakup muzyki w formacie mp3.

    Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
    G-forc 460 gietex,barakudy
    Children of Neostrada Association MVP

  4. Niestety... , JE Jacaw 11/03/10 15:03
    ...jak napisał kolega Shneider to prawdopodobnie cały przemysł wydawniczy to mocno blokuje, niestety jak widać mają oni mocne lobby (co przy okazji pokazuje jak dobrze działa demokracja), któremu udaje się przeforsować głupawe ustawy ochronne np. cały czas podnoszenie okresu ochrony, ale mam nadzieję, że w końcu sami się wykończą.

    Poza tym zauważ, że jakbyś kupował pojedyncze piosenki to zapłacisz tylko za te co Ci się podobają, a jak kupujesz płytę to płacisz za 10 z czego 8 być normalnie nie kupił.

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

    1. zgadzam się , DmK 11/03/10 16:19
      że możliwość kupienia pojedynczych kawałków mogłaby trochę namieszać. Nie oszukujmy się większość dzisiejszych płyt to jeden singiel i tyle, reszta nie nadaja się do słuchania. Są oczywiście wyjątki, ale te zawsze będą.

  5. no wiesz , Chucky 11/03/10 15:03
    pasozyty musza miec na czym zerowac...

    Corei5 9600K, Z390 PRO, 2x16 Vengeance
    3200Mhz, GTX 2060 Super, Seasonic X-650

    1. dodam tylko , Chucky 11/03/10 15:06
      ze ostatnio gdzies czytalem ze jakis zespol udostepnil swoja ostatnia plytke na stronie www za darmoche, proszac ludzi ktorzy sciagna ze jesli im sie spodoba, niech dadza dobrowolne datki... co sie okazalo, ze srednie wplaty wyniosly tyle ile koszt plytki CD w sklepie... MOZNA??

      Corei5 9600K, Z390 PRO, 2x16 Vengeance
      3200Mhz, GTX 2060 Super, Seasonic X-650

      1. No też, to słyszałem. Zresztą zdaje się Perfect też udostępnił swoją płytę... , Doczu 11/03/10 15:23
        ... do ściagnięca z sieci, za 10 zł.
        Niestety to nie mój ulubiony gatunek muzyki, a ponadto nie pamiętam czy to był format mp3, czy obraz płyty.
        No ale i takie wydania widziałem na torrentach, choć spotykały się raczej z dezaprobatą.

      2. dla kontrastu , Hitman 11/03/10 15:28
        mamy też takich co ściągali painkillera bo kosztował całe 20zł ;// a po stronach torrentowych i rapidzie dalej widze pdfy autoświata, newsweeka itp - gazetek po pare złotych!! najpierw trzeba zmienić mentalność ludzi później ceny - bo ukraść zawsze będzie taniej..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. Wiesz, czasem ludzie wola takiego szmatławca w formie elektronicznej. , ptoki 11/03/10 16:12
          I dlatego sciagaja...

          Ale reguly nie ma...

      3. Radiohead. , Muchomor 11/03/10 16:04
        I nie było najgorzej. Ponoć wyniki z Polski i w wschodu były bardzo dla nich rozczarowujące. Ja mam płytę za 5Eur i jest git.

        Stary Grzyb :-) Pozdrawia
        Boardowiczów

  6. hmm , bartek_mi 11/03/10 15:25
    wykonawcy od dawn anie zarabiaja na plytach - nie wiem kto jeszcze w to wierzy :)

    zarabia sie na koncertach i tantiemach.
    u nas to jeszcze chalturki i obsluga programow tv.

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    1. wiesz... , Doczu 11/03/10 15:36
      ... sam ściągałem Thiefa Antologię (w sklepie 12 zł), ale to dlatego, że potrzebowałem na szybko do netboka. Ale jakiś czas potem kupiłem oryginała w Auchanie za te 12 zł, bo w laptopie też córce zainstalowałem :-)
      Poza tym te wydania pdf gazet codziennych itp. mają ten plus że masz prasę bez wychodzenia z domu i nie zgubisz jej w kawiarni.
      gdyby były wydania internetowe za drobną opłatą, to pewnie też by dało się ograniczyć zjawisko o którym piszesz.

  7. nie wykonawcy... , Chrisu 11/03/10 15:26
    dilerzy...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  8. A ja troche prowokacyjnie zapytam: , ptoki 11/03/10 16:39
    Co sie dzieje z dzisiejszym swiatem ze tak trudno jest zlapac za wiosło czy parapet i zagrac cos co sie daje sluchac z przyjemnoscia?

    Czemu jesli kazdy ma te godzine muzyki tygodniowo w szkole wiedza na ten temat i umiejetnosci we wspolczenych spoleczenstwach (bo nie tylko u nas) sa tak plytkie?

  9. to nie wykonawcy , kubazzz 11/03/10 17:27
    tylko dystrybutorzy.
    I to w Polsce bo za granicą to alternatywnie dystrybutorzy jak Apple wymusili zmianę warunków i nie trzeba cd kupować.
    Poza tym większość niezależnych artystów wydaje swoje dzieła w formie elektronicznej.
    Ostatni album aKido kupiłem z przyjemnością za 6CAD w formacie mp3.

    SM-S908

  10. Bo obecny świat to jedno wielkie pole eksploatacji , Emalia 11/03/10 18:37
    Przemysł muzyczny żyje z eksploatacji rynku melomanów, podobnie jak przemysł wydawniczy zajmuje się eksploatowaniem rynku czytelników. Taki przemysł pozyskuje surowce (efekty pracy wykonawców, kompozytorów, tekściarzy, etc.), przerabia na produkty, a następnie szacuje/wywołuje na nie popyt i go zaspokaja.

    W efekcie tego co lubisz dostajesz tyle, abyś kupił płytę, a płyta jest dlatego lepsza od mp3, że to produkt za który skłonny jesteś zapłacić więcej niż za pojedynczy utwór.

    Wprowadzanie nowych technologii i modeli dystrybucji to koszt, za który ten przemysł nie otrzymuje nic w zamian.

    W przeciwieństwie do sytuacji, gdy firmy fonograficzne przechodziły z winyli na CD nie widać oszczędności na kosztach produkcji, czy dystrybucji, a jesli nawet to technologie te nie kreują większego popytu, więc ich wprowadzanie nie więże się ze zwiększaniem przewagi konkurencyjnej.

    Ponadto możliwości wprowadzania innowacji wartości dla klienta ogromnie się skurczyły (ile różnych utworów można skomponować bazując na 4 akordach i kilku podstawowych rytmach?). Ten przemysł to wie i dlatego zachowuje się tak jak się zachowuje.

    Dzięki temu zanika kolejny rynek markowych produktów, podobnie zanikł np. rynek markowych zegarków czy instrumentów piśmienniczych - Ty chcesz kupić modny kawałek za 10 centów, a nie perfekcyjnie zrealizowany album wybitnego wykonawcy za 20 USD. Oni, by przeżyć muszą Ci wcisnąć to co potrafili wyprodukować i na dodatek w formie, którą mają obcykaną.

    W innym przypadku musieliby zaorać własne sieci dystrybucyjne, porzucić sprawdzone modele eksploatacji rynków, itd., a Ty i tak nie kupiłbyś wielokrotnie tegj samej mp3, gdyż jej nie zużyjesz, nie zniszczysz lub nie zgubisz.

    Wykonawcy tego stanu rzeczy bronią i bronić będą, gdyż 99% z nich to beztalencia korzystające z popularności kreowanej przez ten właśnie przemysł bądź osoby, tóre żyją z tantiem od hitów, które kiedyś dostarczyły.

    Jeśli to Ci się nie podoba, jest oferta uzupełniająca - dostępne on-line perfekcyjne pod względem realizacyjnym nagrania oferowane w możliwie nagęstszych formatach. Taką nagrania ma w swoim sklepie internetowym np. firma Linn. Oferta jest kusa, wykonawcy malo popularni, ale za to nadaje się do sprzętu, który potrafi kosztować bajońskie pieniądze i który, oczywiście, wytwarza Linn.

    Tak czy inaczej żaden przemysł nie będzie prowadził biznesu skierowanego na Ciebie i Twoje potrzeby - <<oferujemy takie fajne coś, jak Ci pasuje, dawaj kasę, a potem sobie wmawiaj, że miałeś ku temu wystarczające powód>>.

  11. heh , resmedia 11/03/10 19:14
    Widzę, że artyści, wykonawcy, producenci, koncerny, czy kto tam jeszcze, postawiły Cię pod ścianą. No, ale jak mus, to mus. Jakoś żyć trzeba.

    desipere est juris gentium

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL