TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Pacyfik - kompania braci na oceanie spokojnym , ulan 22/03/10 21:22 hmm właśnie przed chwila sobie obejrzałem 2 odcinek tego serialu na HBO HD, robi wrażenie, producenci to światowa czołówka. od czasów młodości bylem fanem wojny na Pacyfiku (te okręty, pancerniki, lotniskowce, zaciekłość walk to działało na wyobraźnie). filmem Sztandary chwały bylem z lekka rozczarowany, listy z Iwo Jimy były dużo lepsze. Ten serial naprawdę jest wart obejrzenia nie tylko fanów 2W.Ś. na Pacyfiku.pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - A ja jestem fanem głodu na Ukrainie , bwana 22/03/10 21:31
też parę filmów o tym mógłbym polecić."you don't need your smile when I cut
your throat" - Hmm , Padawan 22/03/10 22:33
no mógłbyś, dalej, i ja bym chętnie obejrzał :). - To rzuć jakąś komedią na ten temat... , Remek 23/03/10 07:59
...- Ironii nie zauważyłeś? , bwana 23/03/10 08:16
to podam na tacy: Ulan napisał, że jest FANEM wojny na Pacyfiku."you don't need your smile when I cut
your throat" - hmmm , ulan 23/03/10 09:01
widzę mało wiesz i mało widziałeś...
są osoby które są np. szczególnie zainteresowani wojnami napoleońskimi, są tacy których interesuje wojna secesyjna (to głownie w Stanach), innych interesują militaria okresu rzymskiego lub wojen Aleksandra Wielkiego, są też tacy co interesują ich szczególnie wojny i bitwy morskie, jest w sumie takich zainteresowań w bród. Ja akurat szczególnie lubię czytać, oglądać, studiować wojnę na Pacyfiku (połączenie działań morskich z lądowaniami, w sumie zupełnie innych charakter wojny niż na europejskim teatrze działań...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - Ulan, chodzi tylko o sformułowanie , bwana 23/03/10 19:45
jakbyś napisał, że interesujesz się albo nawet fascynujesz się historią wojny na Pacyfiku, tobym przecież nie żartował. Po prostu niezręczne (nawet bardzo) jest stwierdzenie, że jest się fanem jakiejś wojny. Sam temat, jasne, jest bardzo ciekawy."you don't need your smile when I cut
your throat"
- Ironii nie zauważyłeś? , Remek 23/03/10 09:11
:PPP- Kierując się zasadą "ważne, co napisane, a nie kto pisze" , bwana 23/03/10 19:47
nie zauważyłem w pierwszym momencie, że to właśnie Twoja replika - co rozwiałoby wszelkie wątpliwości:-D"you don't need your smile when I cut
your throat"
- A mógł napisać... , Remek 23/03/10 09:12
Że jest idolem Ulricha von Jungingena- to zdaje się ten koleś , bwana 23/03/10 19:50
co nam w ostatnich mistrzostwach strzelił dwa gole, tak?;-)"you don't need your smile when I cut
your throat"
- .:. , Shneider 22/03/10 21:31
popieram, wlasnie jestem po..:: Live at Trance Energy ::. - to sobie zapal , bwana 22/03/10 21:36
..."you don't need your smile when I cut
your throat" - .:. , Shneider 22/03/10 21:39
znow zona ma okres?.:: Live at Trance Energy ::. - Chyba dziś znów prawie było :) , DeathClaw 22/03/10 22:12
Podobnie jak wczoraj :) - słabo , bwana 23/03/10 06:23
ale ćwicz, ćwicz, będę Ci dawał okazje."you don't need your smile when I cut
your throat" - a co z tymi filmami, które możesz polecić ? , Doczu 23/03/10 07:56
Bo udowodniłeś że bić pianę umiesz, ale coś więcej ... ?
Czy jak zwykle puste deklaracje ?- łatwo znaleźć na YT , bwana 23/03/10 08:21
http://www.youtube.com/watch?v=38NNtNJCYLA
Jeśli zapytałeś, bo NAPRAWDĘ Cię to interesuje to obejrzyj film spod linku. A jeśli zapytałeś ku podsrywaniu bliźniego, to Ci się nie udało.
Na TVP Historia co jakiś czas pojawiają się filmy (dokumentalne) na ten temat.
Co do "bicia piany" i "jak zwykle" to wiesz, uznam polubownie, że wstałeś lewą nogą. Zdrówka."you don't need your smile when I cut
your throat" - Interesuje mnie ten temat więc naciskam. , Doczu 23/03/10 09:05
Film z linka leciał na TVP Historia jakiś czas temu. Widziałem.
Myślałem że masz coś konkretnego a najlepiej w jednym kawałku a nie w 10 minutowych odcinkach.- rzeczy dostępne w sieci to właśnie to, co mogłeś widzieć na TVP Historia , bwana 23/03/10 19:54
Widziałem też jakiś czas temu dobry film na ten temat na Discovery - chyba, bo spróbowałem znaleźć informacje o nim w sieci - bezskutecznie."you don't need your smile when I cut
your throat" - Czyli żadnych konkretów. , Doczu 24/03/10 06:58
A tak pięknie się "zareklamowałeś".- A co Cię ugryzło, kolego? , bwana 24/03/10 09:45
coś mi się wydaje, że jednak pytając kierowałeś się nie tylko zainteresowaniem tematem, ale też powodowany byłeś, pardon, upierdliwością.
Jednocześnie wnosisz pretensje, że nie mogę Ci polecić niczego ponad to, co już widziałeś. Być może więc Ty powinieneś mi podrzucić jakiś tytuł czy link. Żeby nie było wątpliwości - nie będę się zabijał, żeby coś nowego na ten temat obejrzeć, ale owszem, temat jest ciekawy z wielu powodów, również osobistych.
Niestety, nadal nie kojarzę filmu który widziałem na Discovery, przez chwilę myślałem, że to Harvest of Despair, ale to jednak nie ten. I z pewnością nie będę się też napinał dla Ciebie w tym temacie, bo, sam rozumiesz, Twoje odpowiedzi są lekko irytujące."you don't need your smile when I cut
your throat" - Nic mnie nie ugryzło - jestem rozczarowany, bo ... , Doczu 24/03/10 14:14
... jak na "Fana głodu na Ukrainie" mało możesz polecić w tej kwestii.
Co do upierdliwości - nie ja zacząłem :) Nie ja siliłem się na średnio smaczny żart, nawet jeśli chciałeś zwrócić uwagę na lapsus językowy ulana.
A już zupełnie poważnie.
Tematy historii Ukrainy żywo mnie interesują i mimo drobnej uszczypliwości, po cichu liczyłem że jednak uda się jakieś perełki wyłowić.
- .:. , Shneider 23/03/10 14:13
tatus, fiem se duso psede mna. ale bede sie ucyc aby osiagnac tfui sajebisty poziom sajebistosci }:->.:: Live at Trance Energy ::. - zacznij od , bwana 23/03/10 19:49
wyjęcia tego, co tam sobie miesisz w ustach, najwyraźniej zaburza proces komunikowania jak i myślenia. a tak już zupełnie serio - mało Ci jeszcze?"you don't need your smile when I cut
your throat" - .:. , Shneider 23/03/10 20:15
malo. dawaj wiecej..:: Live at Trance Energy ::.
- heh , celt 22/03/10 22:02
nice :)Everything should be made as simple as
possible, but no simpler
- hmm , bartek_mi 22/03/10 21:52
poczekam na calosc :->
z tego co pamietam to ma byc 10 odcinikow...
a propos: czy mozna gdzie znalzezc kompanie braci w 720p?dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - mozna , kreton40i4 22/03/10 22:38
hint: peb kompania braci 720p
- Jedynka była super. , grattz 22/03/10 21:53
Tez mnie ciekawi ten epizod IIwś. Malo o nim wiem. Ciekawe kiedy puszczą na Polsacie :]...poprzednia |1|2|3|4| następna... - nie liczylbym na to bo to serial HBO a oni nie sa za tym , chris_gd 22/03/10 22:05
aby ich produkcje lecialy na innych kanalachRyzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
- Może nie są, ale jednak sprzedają prawa , Doczu 23/03/10 05:08
Przykład - "Rzym"
- W Polsacie ma być , bwana 23/03/10 06:24
w Boże Narodzenie 2048, 2049, 2050, ...;-D"you don't need your smile when I cut
your throat"
- jak na fana to ten miniserial powinien być profanem , Hitman 23/03/10 10:23
dla Ciebie no chyba że z historią na bakier jesteś..
Nie ma polotu i dramatyzmu kompanii braci - oglądając go czuje sie jakbym uczestniczył w programie agitacyjnym.. no nic dam mu szanse ale póki co marność nad marnościami - nie wiem na co tyle kasy poszło - czy ślepaki są takie drogie??Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - musze powiedzieć że na razie mam podoobne zdanie , gigamiki 23/03/10 11:20
Na początku trochę patosu opowieści wetranów - ok może być, w kompani braci się sprawdziło. Ale potem jakieś sklecone na szybko wątki fabularne. Gość pisze listy do dziewczyny spotkanej przypadkowo w kościele, ktoś inny ma jakieś szmery w sercu. O co chodzi? Nic z niczego nie wynika, na razie same tanie chwyty dla sztucznego podniesienia emocji . Batalistyka i wojna tez pokazana słabo. Drugi odcinek beznadziejny pod tym względem , 2 sceny nocnej sieczki karabinem maszynowym i to wszystko.
Może za dużo sobie obiecywałem po tym serialu. Może się rozkręci...
Na razie brak atmosfery, prawdziwych emocji i dobrych pomysłow na pokazanie walki
- Ja sie zawiodlem, mocno. , MacLeod 23/03/10 11:29
Po pierwszym odcinku myslamem - dobra rozkrecaja sie.
Po drugim juz moge powiedziec glosno i wyraznie.
Rambo 6.
Przekrecanie faktow, debilizmy (w stylu Guadalcanal otoczony flota japonska, a tu nagle z dupy pojawia sie piechota, japoncy gina jak wietnamczycy w filmach z lat 80tych, totalne pominiecie szkolenia marines).
Niestety wrocono do "dzielnych amerykanskich chlopcow"
Ten miniserial nie jest godzien stanac obok BoB.
Wystarczy sobie pocztac jak to wygladalo.
Amerykanie przegrali te bitwe!SSDD. - hmmm jak by ci tu powiedzieć , ulan 23/03/10 12:14
widać nie znasz zupełnie przebiegu walk o Guadalcanal i lotnisko Hendersona. Znaczy może inaczej, w filmie ze względów czasowych dokonano spore skrótu, to nie jest że 1 min filmu to 1 minuta rzeczywistych wydarzeń. Walki na Guadalcanal trwały ponad pół roku, u jego brzegów rozegrało się wiele dramatycznych bitew nocnych flot amerykańskiej i japońskiej, ogólnie w walkach tych dominowali Japończycy, bo byli o dziwo lepiej wyszkoleni do walk nocnych niż US Navy. W filmie z wiadomych względów tylko o się o tym wspomina na początku (film jak to ostatnio modne po szeregowcu i kompani braci, skupia sie na przedstawieniu bohaterstwa poszczególnych żołnierzy kosztem ukazania panoramy bitwy czy kampanii. Film nie jest o wojnie tylko o pewnej grupie ludzi na wojnie, a to zdecydowanie inna perspektywa, wiec nie muszą wszystkiego pokazywać. Ponadto zobaczymy co będzie dalej, ja jestem ciekaw późniejszych lądowań (Tarawa, Iwo-Jima, Okinawa itp), tam lądujące amerykańskie oddziały wspierała tak potężna flota, że Japończycy już niewiele mogli, po za zabiciem jak największej liczby wrogów a następnie zginiecie w honorowy dla siebie sposób.
Zauważ ze w sumie intencja twórców tego serialu nie było ukazanie całości przebiegu wojny na Pacyfiku (gdzie masz Midway?? nie ma bo to nie część tej opowieści). Zajawek serialu widać ze jeszcze czekają nas wielkie sceny batalistyczne (mimo dramatyzmu walk na Guadalcanalu, tam aż tak dużego rozmachu nie było, to były dopiero początki Amerykańskiej kontrofensywy, dopiero powstawała doskonale później funkcjonująca maszynka do zabijania pon nazwa Task Force itppozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - Odnosząc się do części wypowiedzi: , Mcmumin 23/03/10 13:13
"amerykańskie oddziały wspierała tak potężna flota, że Japończycy już niewiele mogli, po za zabiciem jak największej liczby wrogów a następnie zginiecie w honorowy dla siebie sposób" - masz oczywiście rację, ale chciałbym zwrócić uwagę na wszechobecne mity dotyczące żołnierzy japońskich. Walczyli fanatycznie, ale choćby przykład Iwo-Jimy dobitnie dowodzi że faktyczna wartość bojowa japońskich oddziałów lądowych była gdzieś na poziomie Volkssturmu. Fanatyzm towarzyszył również niektórym starciom w Europie, ale utrata ważnych pozycji obronnych i sporej części wartościowych jednostek, nie wykonanie jasnych rozkazów przełożonych i jakiś idiotyczny (choć z ich punktu widzenia honorowy...) nocny szturm zakończony krwawą łaźnią??? Normalnie jak lemingi...- hmm co do japończyków mylisz sie i to dosć poważnie , ulan 23/03/10 13:46
na Iwo Jimie amerykańska przewaga techniczna byłą tak ogromna, że praktycznie to była tylko kwestia ile czasu im zajmie zajęcie wyspy, ale ponieśli tam okrutne straty w ludziach (nie na darmo się mówi o piekle Iwo Jimy). Jako ze była to wyspa oddalona dość znacznie od innych to byli całkowicie odcięci od wszelkiej pomocy, mieli gorsze uzbrojenie od amerykańskiego. żołnierz japoński potrafił znieść warunki które od razu wykończyłby amerykańskiego.
Ponadto należy rozróżnić parę elementów: czym innym jest bitność żołnierza, a czym innym taktyka japońskapozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."
- W kompanii braci , MacLeod 23/03/10 15:05
Procz bohaterstwa bylo troche realizmu.
Zolnierze gineli, kradli, pili, zabijali jencow, pokazane byly ich slabosci, byla nieudana operacja MG.
Tutaj widzimy typowy film typu rambo, amerykanscy heroes, japonczycy klada sie pokotem a jedyne ofiary po stronie amerykanskiej ginely od granatu czy mozdzierza... przypadkiem.
Honorowa taktyka powiadzasz.. Koko dzambo, karabiny w dol i do przodu?
BoB ma zasluzona ocene 9,6 temu nie dalbym wiecej niz 5-6.
Zmaszczona okazja na superserial, przecietniak i nic wiecej.SSDD. - Dopisac jeszcze.. , MacLeod 23/03/10 15:09
totalna bezpciowosc bohaterow, w BoB juz po 1 odcinku mozna bylo poznac jakies cechy poszczegolnych zolnierzy.
Tutaj wyroznia sie ten pisarz odrobinke, i gosc ktory caly odcinek mial sraczke...
Niewiem jak z budzetem ale efekty, wybuchy, renderowane statki (kilka identycznych samych w 1 odcinku mnie rozsmieszylo).. po prostu nic nie przebija Bob.. a mamy 9 lat pozniej..SSDD. - przesadzasz , ulan 24/03/10 08:59
tu też były sceny kontrowersyjne (rozwalenie Japończyka bezbronnego w 1 odcinku, kradzież 2w 2 odcinku - ograbili us army ;-) i jakiegoś oficera, wcale nie jest przesłodzony obraz, ponadto hmm nie zauważasz jednej zasadniczej różnicy miedzy europejskim a dalekowschodnim teatrem działań. Niemcy byli dobrze wyszkoleni Taktycznie, mimo wszystko nie byli tak fanatyczni jak Japończycy, bo zapominasz że Japończycy to azjaci, oni mają inna mentalność, inną kulturę, inne wartości, oni naprawdę tak walczyli jak to pokazują na tym filmie, szli do ataku nie licząc się ze stratami, wiec twoje opinie ze rambo, są nieuzasadnione...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - No widzisz, sam pośrednio potwierdzasz moją opinię :) , Mcmumin 24/03/10 10:50
Jak lemingi :) Nie celuję tutaj w ich odwagę, bitność itd. Malutkiej Iwo Jimy bronili w sumie - licząc z ostatnim, samobójczym, nocnym atakiem - 36 dni. Ale spójrz na straty, nie pamiętam teraz dokładnych liczb, ale było to coś ok 22tys po stronie japońskiej i 7tys po stronie amerykańskiej. Tak - to Japończycy się bronili gdyby ktoś miał wątpliwości. Porównaj to np z Normandią - do czasu przerwania frontu i zamknięcia kotła Falaise straty szacowano "(approximately 7:2)" w ludziach i "armoured vehicles (approximately 4:1)" na korzyść Niemców.
Co więcej - u Japończyków dowodzenie na szczeblu strategicznym było możliwe tylko do czasu kontaktu z wrogiem, potem zamieniało się to w szereg bezładnych, "indywidualnych" pojedynków rodem ze średniowiecza...
- :) Dlatego napisałem, że walczyli fanatycznie ale wartość , Mcmumin 23/03/10 15:35
bojowa zdecydowanej większości oddziałów lądowych armii cesarskiej była bardzo mizerna. Zresztą co tu dużo mówić, dali sobie koncertowo wklepać nad nad Chałchin-Goł od sowietów z Żukowem na czele latem 1939r(!!!! - tak, tak przed znamienitą operacją wojskową ZSRR przeciwko Finlandii). Mniej liczebne siły sowieckie otoczyły i zniszczyły Japończyków(!!!).
Wracając do Iwo Jimy - gdyby skomplikowanego i dobrze przygotowanego systemu umocnień bronili Niemcy, to amerykanie zdobywali by ją ze 2 miesiące. Spójrz choćby na to zdjęcie: http://pl.wikipedia.org/...imestamp=20051116103726
O japońskich siłach lądowych zdania nie zmienię - kiepsko wyszkolone, źle uzbrojone, dowodzone w oparciu o średniowieczne wzory, taktyczna mizeria i zasadniczo kompletny paraliż na poziomie strategicznym...- :) kończyłem pisać po godzinie i nie dość, że w złym wątku , Mcmumin 23/03/10 15:38
to jeszcze i kupę tekstu gdzieś wyparowało.
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|