TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Przewidywanie przyszłości - scenariusz po katastrofie , Pandora 11/04/10 12:04 Wątek bez jadu i złoścliwości.
W nawiązaniu do wczorajszej katastrofy. Pozwoliłem sobie na krótkie zastanowienie jak będzie wyglądała sytuacja z rządową flotą w niedalekiej przyszłości. I wymyśliłem dwa prawdopodobne scenariusze:
- jakieś państwo (strzelam, że USA) zlituje się (być może po politycznej grze na litość - Tusk i inni) i odda jakieś maszyny ze swojej flody - nieco wysłużone ale nadal nowoczesniejsze niz Tupolew ...
- podatnicy ostro dostana po kieszeni i Polska nabedzie najnowoczesniejsza flote powietrzna przy ktorej AirForceOne bedzie wygladal jak kukurydziak z Kargulowa ...
Po drodze kilka komisji śledczych dot. wczorajszego wypadku oraz przyszłego przetargu na samoloty. I ze dwie teorie spiskowe z zestrzeleniem samolotu przez Rosjan włącznie.
Aha, czarna skrzynka okaże się wadliwa ...
PozdrawiamChcesz zobaczyć moją puszeczkę? - Ale rzeczywiscie ten samolot i jego stan sie przyczynil do katastrofy? , ptoki 11/04/10 12:19
Ale nie na zasadzie ze "jakby byl nowoczesniejszy to blad pilota by dal sie poprawic".
A co do uzupelnienia floty to pewnie kupimy jakies samoloty w mniej lub bardziej elegancki sposob. USA-ńczyczy czy rosjanie to nam moga pozyczyc jakiegos blaszaka na preferencyjnych warunkach. Raczej na prezent bym nie liczyl.
Polska to bogaty kraj, stac nas na samoloty. Problemem polski jest to ze duzo kasy sie marnuje albo wogole nie powstaje bo urzednik przeszkadza...- jedna , Bitboy_ 11/04/10 12:21
uwaga - ''USA-ńczyCY'' ;)9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P - jedna literka :) , ptoki 11/04/10 12:28
za duzo.
- Nie znam przyczyn , Pandora 11/04/10 12:26
najłatwiej jest zwalić na maszynę.
Jeśli miałbym wyrokować na podstawie obecnych informacji to strzeliłbym w stronę błędu ludzkiego, ewentualnie miks bład ludzki + złe warunki pogodowe z domieszką złych warunków technicznych (stare lotnisko). Jednym słowem najzwyklejszy w swiecie nieszczęśliwy wypadek.
Z tego co mówili to zwyczajnie lotnisko było przestarzałe, a Tupolew miał unowoczesniona awionike. Sadze, ze nawet najnowoczesniejszy sprzet by sie w tych warunkach na niewiele zdal i tyle ...Chcesz zobaczyć moją puszeczkę? - a co ma stan lotniska do tego? , Dabrow 11/04/10 14:14
podniosło się żeby wcześniej walnął w nie samolot? Trochę mi tu nie pasuje takie zwalanie na stan lotniska. Ja widzę że to totalny miks przyczyn - ludzkiego nieocenienie sytuacji (jednak), warunków pogodowych, stanu samolotu - może lepszym by pilot wyratował się z błędu? Ale przecież on nawet nie doleciał do lotniska - przy tym feralnym podejściu oczywiście...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- tu zdanie odrębne , bwana 11/04/10 12:58
-------------------------------------------------
Błąd pilota raczej wątpliwy
Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej (ZUT)
Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nadlotniskowe, aby upewnić się co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest, aby doświadczony pilot wraz z drugim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości, nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h.
-------------------------------------------------
źródło:
http://www.naszdziennik.pl/...p=ks&id=ks19.txt"you don't need your smile when I cut
your throat" - czyli , Meteor 11/04/10 13:38
nas dziennik zaczyna juz kombinowac kto mogl ukatrupic prezydenta. Bedzie powiesc w odcinkach...Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - stosując ten tok rozumowania można kontrować , bwana 11/04/10 13:53
"czyli [tu tytuł innej gazety] kombinuje, jak odwrócić uwagę od [tu do wyboru Rząd, PO, Rosja, beton w Rosji niechcący zbliżenia Rosji i Polski, ...]".
Pojawiają się różne opinie. W głównonurtowej prasie mówi się przede wszystkim o potencjalnym błędzie pilota. W tym tytule pojawiło się zdanie odrębne, przez co godne zainteresowania (nie znaczy prawdziwe czy bardziej wiarygodne, lecz godne uwagi jak napisałem)."you don't need your smile when I cut
your throat"
- Artykuł z piątkowej Rzepy. , Muchomor 11/04/10 14:56
http://www.rp.pl/...tykuje_Lecha_Kaczynskiego.htmlStary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - to, że część Rosjan jest niechętna Polakom/poszczególnym Polakom , bwana 11/04/10 15:28
to rzecz jasna. Część Rosjan jest/była nieprzychylna Putinowi za "zbliżenie" do polskiego stanowiska w sprawie Katynia. To normalne i w zasadzie ani nie potwierdza ani nie przeczy żadnej z dostrzeganych przeze mnie hipotez dotyczących katastrofy.
Sam artykuł powiela natomiast bardzo typowy upraszczający schemat postrzegania polityki państwa. Przedstawia dane stanowisko jako stanowisko Rosjan. Tymczasem w Rosji tak samo jak w Polsce, USA i Papui-Nowej Gwinei są grupy interesów, frakcje, służby, ludzie mający różne cele i motywacje.
Postrzeganie danego kraju i jego polityki jako monolitu jest błędem, jakże często popełnianym w bieżącej publicystyce."you don't need your smile when I cut
your throat" - >>Sam artykuł powiela natomiast bardzo typ , Mcmumin 11/04/10 23:10
Typowe, znane nam od zarania dziejów uproszczenie pozwalające rzutować pewne schematy myślenia na całe społeczeństwo, kulturę itd. Prasa puchnie nam od tego typu figur retorycznych, ale wszak identyczną retoryką posługiwano się od zawsze.
Ad rem - Panowie, spójrzmy prawdzie głęboko w oczy łechcąc przy okazji nasze narodowe ego. Od 1000 lat w Europie środkowo-wschodniej są tylko dwie liczące się siły, które bezwzględnie dążyły do dominacji w regionie - Polska i Rosja. Siłą rzeczy nasza wspólna historia nie może być łatwa.
- te media ... , bodeq 11/04/10 22:08
Nie wiem czyja to manipulacja, czy naszego dziennika czy Drozdowicza ale:
1. W Szczecinie nie ma Politechniki.
2. Pan Ryszard Drozdowicz jest pracownikiem Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego na Wydziale Budownictwa i Architektury
Katedra Teorii Konstrukcji, Zespół Konstrukcji Metalowych.
http://www.zkm.zut.edu.pl/sklad_osobowy.html
Możnaby więc postawić pytanie, dlaczego doktora z wydziału budownictwa pytają o kwestie z lotnictwem związane?
W pierwszym akapicie informuje wprawdzie że jest pilotem ale niestety, nie rozwodzi się nad tym tematem (najpewniej dlatego że nie ma się czym chwalić) może jest pilotem śmigłowca albo wycieczek po starówce, gdyby od 20 lat latał na TU 154 to stawiam doalry przeciwko orzechom że dowiedzielibyśmy się tego z "artykułu".- PS to pewnie obiegowa nazwa ZUT , bwana 11/04/10 22:31
zauważ, że w tekście pojawia się ten skrót: "Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej (ZUT)". Można śmiało założyć, że w związku z niedawnym (2009) połączeniem uczelni jeszcze stosuje się nazwy "stare".
Szukałem R. Drozdowicza w sieci, m.in. na stronach ULC, jednak ta instytucja chyba nie publikuje rejestrów licencji ani innych tego typu informacji.
Choć z rezerwą, jednak należy zapamiętać tę wypowiedź; zważywszy na zmieniające się wersje zdarzeń (katastrofa przy czwartym, drugim a wg kontrolera z lotniska, pierwszym podejściu (ostatnie za TVP)) należy zapamiętać różne otwarte kwestie i upewnić się, że zostały wyjaśnione.
Nawiasem mówiąc przechył samolotu piloci widzieliby np. na żyrokompasie skoro widoczność ziemi była zerowa. Ale pytań, jak zwykle w takich przypadkach, jest znacznie więcej. Sam mam w głowie wiele (kilkanaście) dużych."you don't need your smile when I cut
your throat" - (ZUT=PS+AR) , bodeq 12/04/10 00:04
Nazwy "stare" stosuje się tylko w nieoficjalnym języku. Stosowanie ich w mediach to nadużycie.
Prawda że lepiej brzmi: "Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej (ZUT)" niż Wypowiedź pracownika Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego na Wydziale Budownictwa i Architektury który lata sobie amatorsko paralotnią?
Pomijając już osobę Pana Drozdowicza, jest to oczywiście jakaś teoria. Jedna z wielu.
Nie wiem czy wersje zdarzeń się zmieniają, ale można zauważyć niespójność w terminologii używanej bez zrozumienia.
"Samolot kołował nad lotniskiem" - bez komentarza.
"podejście do lądowania" (za wiki) - ustawienie statku powietrznego na ścieżce podejścia, z odpowiednim, dostosowanym do zaistniałych warunków kątem zniżania oraz z odpowiednią poprawką na wiatr i z odpowiednią konfiguracją płata (np. ustawie klap do lądowania) oraz wysuniętym podwoziem;
Skąd więc postronna osoba może wiedzieć czy pilot "przyglądał się" lotnisku czy już podchodził do lądowania?
Dodajmy do tego dużą odległość obserwatora od samolotu, kiepskie warunki pogodowe.
To chyba dosyć subtelna różnica i łatwo się pomylić w ocenie z odległości.
Dochodzi do tego jeszcze "element ludzki". Taki przykład:
"Dr. Donald Thomson - australijski psycholog stwierdził, że "...trauma i szok mogą wymazać dużą część naszej umiejętności zapamiętywania. Później łączymy wspomnienia związane z wydarzeniem, w celu rekonstrukcji incydentu w naszym umyśle.." Doktor sam zresztą padł ofiarą błędnego rozpoznania. Pewnego dnia został ściągnięty z ulicy i poproszony o wzięcie udziału w okazaniu. Ofiara (kobieta napadnięta w swoim mieszkaniu) wskazała go jako sprawcę. Na szczęście Thomson mógł się wykazać 100 % alibi - brał wówczas udział w programie TV transmitowanym na żywo. Ofiara oglądała ten program, gdy do mieszkania wtargnął napastnik. Pod wpływem szoku i stresu, twarz doktora z ekranu nałożyła się we wspomnieniach kobiety na twarz napastnika."
Dlatego bardziej ufałbym materiałom dowodowym, nagraniom video + materiały z samolotu i kontroli lotu.
Oczywiście ufałbym, gdybym wierzył że nie zostaniemy "wprowadzeni w błąd", jeśli będzie taka potrzeba.
Ale na przykładzie tego artykułu z naszego dziennika, widać że jesteśmy manipulowani bez żadnych skrupułów i jest to zjawisko powszechne w sprawach dużo bardziej błahych.- nic dodać, nic ująć , bwana 12/04/10 07:00
to co napisałeś jest b. rozsądne."you don't need your smile when I cut
your throat" - A ja nie pominę osoby pana Drozdowicza , zartie 12/04/10 09:54
Otóż ten pan w 1983 roku obronił doktorat i od tego czasu świat nauki o nim nie słyszał. Mam dostęp do baz danych publikacji naukowych i w żadnej go nie znalazłem. Gdzie pracuje - to już wiadomo. Na swojej prywatnej stronie (ubogiej, dawno nie aktualizowanej) chwali się badaniami aerodynamicznymi konstrukcji zadaszeń, mostów, ale linki do jego dokonań prowadzą w krzaki.
Żadnych związków z lotnictwem nie znalazłem.
IMHO błazen, który chciał zabłysnąć w mediach - szkoda, że w taki sposób :-(Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem
- wlasnie! , Raphi 12/04/10 15:38
"Polska to bogaty kraj, stac nas na samoloty. Problemem polski jest to ze duzo kasy sie marnuje albo wogole nie powstaje bo urzednik przeszkadza..."
Lepiej tego ujac nie mogles!
Polska trwoni baaardzo duzo pieniedzy podatnikow. Od najmniejszych przetargow na dlugopisy w urzedach miasta, przez sprzet komputerowy do ich obslugi po wielkie przetargi na samoloty. Na kazdym jakas czesc publicznej kasy leci w komin.
Ale tak jest i bedzie gdy urzednik podejmujacy decyzje o wydaniu publicznych pieniedzy nie bierze za to odpowiedzialnosci.
Gdy prywatna firma oglasza przetarg to jak sie cos nie uda to firma moze zbankrutowac - wszyscy ponosza odpowiedzialnosc. A jak urzednik przepali mase publicznej kasy (nawet przez przypadek) to zupelnie nic mu nie grozi. A jak juz go ktos zapyta to znajdzie uzasadnienie dlaczego kupil sprzet firmy X zamiast firmy Y mimo ze ten firmy Y byl tanszy i lepszy.Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl - wiesz , Dabrow 13/04/10 00:53
ale też jest coś takiego jak uwiąd decyzyjny w obawie o umoczenie dupy decyzją która komuś się nie spodoba... i tak często w urzędach jest teraz... z autopsji piszę.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- Ten Tupolew był chyba ostatnio remontowany... , evil 11/04/10 12:23
trzeci z resztą raz, za bagatela (tym razem) ca 35 mln zł...
http://lotniczapolska.pl/Tupolew-po-remoncie,10883
To chyba nie był taki straszny grat.d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P - Tu kompleksowo... , evil 11/04/10 12:25
http://lotniczapolska.pl/Tu-154M-nr-101,12746d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P
- Najpierw... , cris22 11/04/10 12:30
trzeba ustalic czy to na pewno zawiodla maszyna... Na razie nie bylbym tego taki pewien i poczekalbym z osadami na wyniki sledztwa... Wedle danych jakie przedstawiaja mimo swego wieku wcale ten samolot nie byl przesadnie wyeksploatowany (byl po remoncie, a silniki nie mialy wylatane duzo godzin) - po remoncie mial sluzyc kolejne 5 lat. Samolot z USA nie wchodzi raczej w gre - po o nam nastepny zlom? (chyba ze tylko na czas zakupu ktory pewnie troche potrwa (przetarg) podobnie jak budowa i dostosowanie do naszych potrzeb tych zakupionych samolotow)... 40 milionowy kraj stac chyba na 2, 3 nowe, pozadne i przystajace do naszych czasow srodki transportu lotniczego...- Ehmmm , Pandora 11/04/10 12:35
40 milionowego kraju nie stać na nawet średniej jakości szosy, a od motoryzacji do lotnictwa długa droga ...Chcesz zobaczyć moją puszeczkę? - Moim zdaniem , cris22 11/04/10 13:00
kupno 2-3 samolotow to latwiejsza i prostsza rzecz niz nadrobienie zaleglosci cywilizacyjnych w obrebie np. drog. Potrzeba tylko woli politykow - a po takim zdarzeniu na pewno pieniadze sie znajda i nikt nie bedzie smial marudzic ze panstwo jest rozrzutne i sa wazniejsze wydatki (tym bardziej ze polowy? naszej floty fizycznie juz nie ma)...
- czarne skrzynki , ham_solo 11/04/10 13:01
faktycznie już zapowiadają, że mogą być uszkodzone
http://wiadomosci.gazeta.pl/...lotu__Moga_byc.html
nawet jeśli nie będą uszkodzone to wątpię, żeby zostało upublicznione co się w nich znajduje - w przypadku gdyby były tam zarejestrowane jakieś rozmowy, z których by wynikało, że prezydent albo ktoś z generałów naciskał na lądowanie pomimo niebezpieczeństw związanych z trudnymi warunkami.SKLEP Z GRAMI - PC i KONSOLE - ZAPRASZAM :)
www.phurand.pl
www.uzywane-gry-konsole.pl - Chyba masz rację. , Muchomor 11/04/10 13:50
Ja też w to nie wierzę. Tego wymaga racja stanu.Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów
- Zakup nowych samolotów nie wywoła kontrowersji w społeczeństwie , bwana 11/04/10 13:06
Pozostał jeden średniodystansowiec (drugi z pary Tu-154M nr 102) i kilka Jaków-40 (w znacznie gorszym stanie, o czym świadczą wczorajsze problemy dziennikarzy lecących do Smoleńska). Oznacza to, że tak czy inaczej zakup nowych maszyn będzie konieczny.
I teraz, w ramach międzynarodowego współczucia, dostaniemy znacznie nowocześniejsze, powiedzmy, IŁ-y 96 od Rosjan po preferencyjnych cenach. I Rosjanie będą je nam znów przez długie lata serwisować, wymieniać elektronikę i tak dalej. I owszem, odrobina sarkazmu w tym co napisałem faktycznie jest."you don't need your smile when I cut
your throat" - A jakie rozwiazanie , gigas! 11/04/10 13:21
byloby Twoim zdaniem najrozsadniejsze?Na tpc przelotem, ale z nadzieja. - To zupełnie inna sprawa , bwana 11/04/10 13:41
Nie umiem przeprowadzić rachunku ekonomicznego dla takiego czy innego zakupu. Widzę kilka głównych pytań, które można by zadać:
1. Być może taniej byłoby czarterować loty lub transportować dygnitarzy lotami rejsowymi. Pytanie, jaki to ma wpływ na bezpieczeństwo pasażerów i poufność.
2. Być może taniej byłoby posiadać tylko flotę krótkodystansową (nowoczesną) a loty odległe (rzadsze jak sądzę) realizować jak opisałem w (1) z zachowaniem zastrzeżeń.
3. Być może komunikację lotniczą lokalną w miarę możliwości można zastąpić komunikacją kolejową.
Nie znam się też na procedurach bezpieczeństwa na takim poziomie. Co jednak się nasuwa:
1. Procedur należy przestrzegać (zostały zaktualizowane po katastrofie CASY, w której zginęło naczelne dowództwo lotnictwa wojskowego i wydaje się, że wczoraj zostały kardynalnie naruszone).
2. W miarę możliwości dostęp wszelkich zewnętrznych służb technicznych i innych osób "postronnych" do takiego samolotu powinien być niemożliwy lub ściśle nadzorowany.
3. Serwisowanie takich maszyn nie powinno być delegowane do kraju niesojuszniczego ze względu na potencjalną możliwość ingerencji w bezpieczeństwo techniczne maszyn lub w bezpieczeństwo poufności.
Być może należałoby też zweryfikować zadania 36. Pułku Specjalnego Lotnictwa i kupić dla niego sprzęt adekwatny albo zdjąć część zadań i realizować je na sprzęcie osiągalnym a pozostałe zadania wyłączyć lub scedować na inne jednostki/podmioty.
PS. W szczegółach to wg mnie temat-rzeka. Poza tym wypowiadając się mam poczucie, że wywołuję wrażenie, że tworzę teorię spiskową. Mam swoje przemyślenia, ale póki co, starałem się raczej odnieść do problemu generycznie i tak proszę traktować moją wypowiedź."you don't need your smile when I cut
your throat"
- moim zdaniem , Meteor 11/04/10 13:35
wystarczyloby kupic ok 5 samolotow typu Embraer 170/180/190 do lotow po Europie i ze 3 Boeingi 737 odpowiednio przygotowane do lotow translatlantyckich. Jak bedzie taniej moga byc Airbusy. Nie musza byc nowe, chociaz byloby lepiej, bo mielibysmy smoloty na wiele lat. Bezwzglednie takich zakupow trzeba dokoncac. Budzetowo to przezyjemy. Do tego wypadaloby dokupic jakis 5 nowych smiglowcow np. Agusta AW139, ktorych kadluby sa wytwarzane w Polsce.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - i tak bedzie blad pilota , Ranx 11/04/10 13:46
jakby nie dzialac tak najlatwiej zwalic.
zwlaszcza ruskim bedzie po drodze na blad pilota bo niedawno tego tu remontowali.
a w razie zapisu naciskow to i tak nam nikt nie powie by nie psuc legendy.
95% na pilota. reszta ma trojkat bermudzkio roztramtajdany charkopryszczańcu... - bo każda inna opinia to zwykłe oszołomstwo , bwana 11/04/10 14:09
Oszołomstwem i faszyzowaniem było mówienie w latach 40. w USA o Katyniu. Oszołomstwem przez wiele lat było mówienie o tym, że nalot na Pearl Harbor był wiadomy rządowi USA i celowo nie został powstrzymany. Oszołomstwem było gadanie Leppera o talibach w Szymanach. Oszołomstwem jest wszystko, co mogłoby zaburzyć sielski ogląd świata i życia; dopiero, gdy sprawa staje się nieaktualna, zostaje przyjęta do wiadomości - już bez emocji i też bez wniosków."you don't need your smile when I cut
your throat" - bajdełej , Ranx 11/04/10 14:37
wlasnie gadalem sobie z czlowiekiem ktory zna lotniska wojskowe i opisywal mi roznice okreslania wysokosci w nato (cywilizacji) i w rosji i jak latwo tu popelnic blad to az szkoda gadac....
pomijam ze lotnisko w smolensku jest lotniskiem na zadupiu udostepnionym dopiero od stycznia wiec bariera jezykowa jest kolejnym polem do popelnienia bledu.
opcji duzo.
aha. i w swietle tego co mowil nawet najnowoczesniejsza maszyna podobnego gabarytu niekoniecznie by tu pomogla. co dadza cuda wianki jak sie walniesz przy przeliczaniu mmHg na hPa i zapomnisz ze podali cisnienie nie na poziomie morza tylko lotniska. lecisz np 100m nad albo 2m pod...o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Wuja, ile razy sformatowałeś sobie nie tę partycję co chciałeś? , bwana 11/04/10 14:45
bo system po angielsku, a nie po polsku gadał, bo zamiast c, d, e miałeś (0), (1), (2)?
Nawet jeśli mówimy (tylko) o błędzie, to o błędzie kardynalnym.
Wracając do przytoczonej przez Ciebie opinii: to już nie tylko błąd pilota wchodzi w grę, tak? tylko ogólnie - błąd człowieka (również jakiegoś człowieka poza samolotem, słowem np. operatora z ACT).
Odnoszę wrażenie, że jakiekolwiek stanowcze opiniowanie (a takie zaczyna już dziać się w mediach) jest jeszcze nieuzasadnione. Hipotez może być wiele, od tego są."you don't need your smile when I cut
your throat" - co by tam nie bylo , Ranx 11/04/10 14:52
jest bledem kardynalnym bo zgineli ludzie.
a to co napisalem to tylko stwiedzenie czlowieka ktory takich lotnisk sporo widzial, nie jest mlody wiec pamieta jak to i w pl bylo i tak sobie gadal.
ja dzieki temu wiem ze liczba opcji sie zwieksza a i moj niemaly szacun do pilotow tez. sam nie zapilotuje bo zdrowie nie to:/
i tylko uwazam ze prawdziwe i oficjalne przyczyny beda sie roznic. ze wskazaniem na pilota.
bo zupa byla za slona.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - błąd , bwana 11/04/10 15:19
to jedna z możliwości. Możliwa jest też premedytacja lub zaniedbanie. O to mi chodzi - póki co - nie wiadomo. Nie nastawiajmy się na prawdziwość tylko jednej hipotezy.
Żeby nie było wątpliwości - mam nadzieję, że to nie była premedytacja. Jeśli byłby to właśnie skutek celowych działań, to wnioski mogą być bardzo niepokojące.
Dopóki wiarygodne śledztwo nie zostanie przeprowadzone, można posłużyć się zasadą cui bono; niestety, wnioski stąd płynące są dramatycznie tendencyjne (choć tendencyjność nie musi podważać prawdziwości, ktoś tu dzisiaj zacytował "to że mam paranoję, nie znaczy że nikt mnie nie goni").
Idę o zakład, że społeczność "Jednodniowych Johnów" łyknie cokolwiek jak pelikan tłustą rybę i za dwa tygodnie tylko nieliczni będą przecierać oczy ze zdumienia - że w zasadzie ogół już ma tę sprawę w dupie."you don't need your smile when I cut
your throat" - zdajesz sobie sprawe , Meteor 11/04/10 16:37
o jakich potencjalnie konsekwencjach mowimy ?Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - oczywiście , bwana 11/04/10 16:42
ale to, że konsekwencje brzmią "dramatycznie" nie znaczy, że dane hipotezy nie mogą być rozważane i potencjalnie prawdziwe.
Oczywiście nie zamierzam tu się produkować na ten temat bo po prostu nie mam podstaw do tego, by mieć stanowcze zdanie czy stanowcze przekonanie o prawdziwości którejś z hipotez."you don't need your smile when I cut
your throat"
- chcialem zauważyć, że , Chrisu 11/04/10 14:55
ten facet przy garażu to taki jakiś mało europejski był... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - ??? , bwana 11/04/10 15:21
nie bardzo łapię odniesienie do tego, co napisałem."you don't need your smile when I cut
your throat" - o możliwościach mówię... , Chrisu 11/04/10 15:31
123 /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - akurat , bwana 11/04/10 15:37
nie mam ochoty szamotać się z sarkazmem. jeśli chcesz coś powiedzieć, powiedz to czytelnie. Jeśli nie zgadzasz się z czymś, co napisałem - OK, z czym i dlaczego? Bo widzisz, wyszydzanie bez argumentów akurat zwisa mi luźnym kalafiorem."you don't need your smile when I cut
your throat" - ciiiii.... , Chrisu 11/04/10 16:05
żaden sarkazm. Tylko skoro teraz piszecie o możliwościach, to równie dobrze można powiedzieć, że tam w pobliżu był facet wyglądający na Afgańczyka i dorobić kolejną teorię...
A teraz ciiiii.... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - był taki koleś, Ockham , bwana 11/04/10 16:36
i wiesz, on się golił. Podrąż temat."you don't need your smile when I cut
your throat" - ech, chyba się , Chrisu 11/04/10 20:53
nie zrozumieliśmy, bo mi dokładnie o to chodziło... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- stary, z całym szacunkiem , carlosA 13/04/10 00:36
nie lotnisko w Szymanach, tylko testy z wąglikiem z Klewkach, widziałeś Ty kiedyś Klewki ? :)))))) Obawiam się, że nie, testować to tam można ale tajne wino patykiem pisane pod sklepem i kilka innych rzeczy, tak się nieszczęśliwie składa, że w tamtym okresie przejeżdżałem weekend w weekend (trasa Olsztyn-Białystok) przez Klewki, już w tamtym okresie ten PGR to była opuszczona ruina i jedyne testy to mógłby być paintball dla hardcorowców, a lotnisko w Szymanach jest położone kilkadziesiąt kilometrów dalej na południe od Szczytna.#whatever - i tak i nie , bwana 14/04/10 03:38
Akurat w tamtej sprawie chodziło i o talibów i o Klewki. Tak czy siak, z tym przykładem mogłem się nie pchać."you don't need your smile when I cut
your throat"
- tak sie składa ... , Nebuchadnezzar 11/04/10 15:52
że w przypadku samolotu tu-154 (widziałem w tv wypowiedź jakiegoś eksperta) tylko za 10% katastrof odpowiedzialna była awaria samolotu - pozostałe przypadki to: błąd pilota, błąd obsługi naziemnej i inne. Jestem przekonany, że nawet jakby się okazało, że za sterami siedziały małpy to i tak Szanowny Panie Ekspercie d/s Katastrof Lotniczych i Jasnowidztwa będziesz absolutnie przekonany, że to wina Ruskich bo wiadomo, że Polski Pilot nigdy nie popełnia błędów i lata na drzwiach od stodoły.dupa na stołku, morda przy korycie... - od dawna wiem ze jestes botem , Ranx 11/04/10 16:26
ale od teraz wiem ze projektant poskapil Ci IOłek.
nie dosc ze nie umiesz czytac (o mysleniu zapomnijmy bo max 2KB flasha nie daja za duzego pola manewru) to masz prosta baze wynikow.
"widziałem w tv wypowiedź jakiegoś eksperta". 2KB flasha + funkcja mieszajaca. super.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - i co ja mam ci odpowiedzieć? , Nebuchadnezzar 11/04/10 17:54
piszesz nie na temat i bez ładu i składu - na pewno bwana wytłumaczy ci czego to jest objaw.dupa na stołku, morda przy korycie...
- Czytałem opinię na którymś z forów wskazanych w poprzednim wątku , bwana 11/04/10 16:32
że jeśli chodzi o wypadki lotnicze spowodowane problemami technicznymi, wbrew obiegowej opinii Tu 154 ma lepsze statystyki niż np. jego odpowiednik Boeing 747.
Ale zobacz, ile nadużyć popełniłeś w tym wątku:
1. Powołujesz się na eksperta cytowanego w mediach. Są (patrz mój post wcześniej) opinie ekspertów odrębne. Arbitralny wybór autorytetu to błąd logiczny.
2. Wyśmiewasz "oszołomstwo" Ranxa pisząc, że zaledwie 10% wypadków Tu 154 to wina okoliczności technicznych. No toż zauważ do licha, jak wielkie jest tu w takim razie miejsce na ingerencję człowieka (świadomą lub nie, celową lub nie). Popełniłeś gruby błąd logiczny.
3. Doprowadzasz argumentację "ad absurdum" pisząc o małpach. Typowy objaw braku rzeczywistej (wartościowej) argumentacji.
4. Stosujesz argument "ad personam" nie wprost szydząc z rozmówcy słowami "Szanowny Panie Ekspercie d/s Katastrof Lotniczych i Jasnowidztwa". Typowy objaw braku rzeczywistej argumentacji.
4a. Zabierasz głos w tej samej dyskusji z równie dużym przekonaniem. Tym samym stajesz się nieodporny na własne szyderstwo z punktu 4.
5. Podpierasz argumentację siłą własnego przekonania ("Jestem przekonany"). Typowy objaw braku wiary w obiektywną siłę argumentacji.
6. Przypisujesz rozmówcy nieudowodnioną tezę. Typowy objaw braku... pisać dalej?
Twoja wypowiedź składa się w głównej mierze z błędów logicznych i typowych (czytelnych jak cholera) technik erystycznych.
Nie chcę, żebyś odebrał to co napisałem jako atak na Ciebie jako osobę. Zdaję sobie sprawę, że chciałeś powiedzieć coś istotnego (sądzę, że chodzi Ci o to, żeby nie przeszkadzać ze spiskowością w postrzeganiu katastrofy). Sposób, w jaki to zrobiłeś jednak jest chyba mało adekwatny: dużo złośliwości (ogólnie - niepotrzebnych stwierdzeń) a clue nie dość, że nie do końca czytelne, dodatkowo gubi się w reszcie."you don't need your smile when I cut
your throat" - dyskusje z botem , Ranx 11/04/10 16:50
sa meczace.
zaraz wsadzi do pamieci czesc wypowiedzi włączy mieszacz, doda inwektyw/określników i odpowie. potem znow.
szkoda klawiatury.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - zdaje się, że powtórzyłeś to co napisałem , bwana 11/04/10 17:09
chociaż nie słowo w słowo."you don't need your smile when I cut
your throat" - juz nic nie pisze , Ranx 11/04/10 17:18
walne 3 kawe i do domu.
pozdrawiam "twórcę" teorii spiskowych :DDDo roztramtajdany charkopryszczańcu...
- kto jak kto ... , Nebuchadnezzar 11/04/10 17:57
ale ty na pewno na temat stosowania inwektyw/określników na tym boardzie wiesz sporo.dupa na stołku, morda przy korycie... - ale moja , Ranx 11/04/10 18:08
funkcja mieszajaca podlega ewolucji -> nie jest tak prosta:)
widze ze programista sie stara.
gratki:)o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- pozwól że sie odniosę ... , Nebuchadnezzar 11/04/10 17:52
Ad. 1 - "Arbitralny wybór autorytetu to błąd logiczny." - skoro wybrałem jedną wypowiedź konkretnego eksperta która to potwierdza zdecydowaną większość opinii ekspertów jakoby samolot który uległ katastrofie był stosunkowo mało awaryjny to mój błąd logiczny tak?
Ad. 2 - wydaje mi się, że moja wypowiedź pod postem Ranxa jest raczej jasna - używając ironii i sarkazmu chciałem podkreślić niedorzeczność jego wypowiedzi w której to z góry osądził (nie mając ku temu żadnej wiedzy ani merytorycznej ani na temat samej katastrofy - stąd moje: "Panie Ekspercie d/s Katastrof Lotniczych i Jasnowidztwa") że katastrofa nie zostanie uczciwie wyjaśniona i że winą zostanie obarczony pilot. Zacytują to fragment jego wypowiedzi dla jasności: "i tak bedzie blad pilota, jakby nie dzialac tak najlatwiej zwalic. zwlaszcza ruskim bedzie po drodze na blad pilota bo niedawno tego tu remontowali." Ja nie twierdzę, że to był błąd pilota, chcę tylko jasno powiedzieć że nie można w tej chwili wydawać jakichkolwiek wyroków.
Ad.3 - pisząc o małpach chciałem podkreślić niedorzeczność wypowiedzi Ranxa - czy to takie trudne do wywnioskowania?
Ad.4 - (patrz Ad. 3)
Ad.4a - (patrz Ad. 3)
Ad. 5 - ok, zamiast słów "jestem przekonany" powinienem był napisać "na podstawie twojej wypowiedzi wnioskuję że ..."
Ad. 6 - przeczytaj wypowiedź Ranxa i jeszcze raz zastanów się czy teza którą wysunąłem była nieuzasadniona.
Zarzucasz mi "dużo złośliwości (ogólnie - niepotrzebnych stwierdzeń)" - szczerze podziwiam twoją dokładną analizę mojej wypowiedzi, ale jakoś nie zauważyłem żebyś z podobnym zapałem ustosunkowywał się do wypowiedzi Ranxa, które w mojej opinii (i nie tylko) skłądają się w głównej mierze ze złośliwości, niepotrzebnych stwierdzeń, chamstwa itd.dupa na stołku, morda przy korycie... - i oto replika , bwana 11/04/10 18:29
1. Tak, to błąd logiczny. Skoro są zdania odrębne ekspertów to jak najbardziej uzasadnione (nie twierdzę, że prawdziwe, ale uzasadnione) może być podejrzenie, że mogą zostać upublicznione nieprawdziwe przyczyny katastrofy. Z wielu powodów, w tym takich, które uznałbym za bardzo racjonalne i uzasadnione - tak, z takich również.
2. Skoro "Ja nie twierdzę, że to był błąd pilota, chcę tylko jasno powiedzieć że nie można w tej chwili wydawać jakichkolwiek wyroków." to napisz "Ja nie twierdzę, że to był błąd pilota, chcę tylko jasno powiedzieć że nie można w tej chwili wydawać jakichkolwiek wyroków." Rozumiesz, co chcę przez to powiedzieć?
Sięgając po środki takie jak kpina, sarkazm, szyderstwo przez domniemanie ustawiasz się na pozycji osoby, która jest bardziej uprawniona do ferowania sądów (która wie lepiej). Tymczasem Ty zastosowałeś je w sytuacji w której nie tyle wiesz lepiej, lecz masz po prostu odmienne zdanie.
3) Pisząc (2) w taki sposób, jak to zrobiłeś teraz, załatwiłbyś punkt (3) i kolejne znacznie lepiej, dodatkowo nie narażając się na zarzut pustego wyśmiewania. Przyznasz chyba, że szydzenia w Twoim poście było znacznie (ponad miarę) więcej, niż merytoryki?
5) Przeredagowanie zdania nie zmienia tu jakości (siły) argumentu. Nadal, wniosek jest oparty tylko na Twoim przekonaniu, nie jest poparty dowodem. Słowem - nie ma dla niego miejsca w rozsądnej dyskusji (chodzi o to, że pyskówka sztuką nie jest, ale polemika już tak).
6) Przeczytałem. Przy odrobinie złej woli faktycznie można uznać Twoją tezę za uzasadnioną. Przy odrobinie dobrej woli można uznać zdanie Ranxa za wyrażenie pewnej fatalistycznej koncepcji polityki: lud dowiaduje się tego, co wygodne władzy. I ta teza też ma rację bytu.
Wypowiedź Ranxa akurat była spójna, dotyczyła jednej czytelnej tezy, nie była wewnętrznie sprzeczna, wyrażała zdanie zbieżne z jednym z typowych poglądów i nie zawierała ataków osobistych."you don't need your smile when I cut
your throat"
- ale czy przypadkiem , Dabrow 11/04/10 14:22
nie były już prowadzone jakieś rozmowy nt. zakupu nowej floty dla władz? Tzn jakoś na jesieni/z końcem roku miały być te Tu154 zastąpione nowymi jednostkami. Bo jakoś tak mi się gdzieś obiło po uszach.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - byly ale odłożyli , jozin_ 11/04/10 14:48
ide o zakład że główna rzecz tej katastrofy to przestarzałe lotnisko i przestarzałe systemy, a że Lechu chciał koniecznie wziać udział w uroczystościach (bo jakby pojechał na inne lotnisko to by nie wziął udziału) to wyszlo jak wyszlo.. - miał być przetarg na początku tego roku , digiter 11/04/10 15:02
ale przesunęli na koniec roku z powodu wyborów prezydenckich. Lepiej nie podejmować przed wyborami kontrowersyjnych decyzji, bo zawsze można podpaść nawet niewielkiej grupie wyborców a każdy procent przy urnach się liczy.
Teraz będą musieli zorganizować przetarg, bo został im tylko jeden samolot -aktualnie w remoncie.Piszcie do mnie per ty z małej litery - czyli , Dabrow 11/04/10 15:10
dobrze się mnie obiło po uszach.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- Ja tylko wtrącę swoje trzy grosze. , Blum 12/04/10 12:46
Na podstawie lektury prasy naszej i rosyjskiej (gdyż znam ten język), nie tylko po ostatnich wydarzeniach, dochodzę do wniosku, że Polacy są 10 x bardziej uprzedzeni do Rosjan niż na odwrót. Rosjanie o Polakach piszą niewiele, a raczej pozytywnie. Polacy, szczególnie Rzepa, wylewają na Rosję kubły pomyj. Szkoda. Bo Rosja to fascynujący kraj i kultura.- prawda. , Chrisu 12/04/10 13:06
a szkoda... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - To ci zagadka: dlaczego Polacy są bardziej uprzedzeni do Rosjan niż na odwrót. , Rhobaak 12/04/10 16:20
...Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP
- W przewidywaniu przyszlosci dobrych bylo tylko trzech. , Ament 12/04/10 13:14
http://www.youtube.com/...;feature=player_embedded I
-AMENT-
I - analizując wszystkie hipotezy , Hitman 12/04/10 16:17
mam takie przemyślenia:
- bariera językowa odpada - te samoloty są rosyjskie więc piloci szkoleni byli lub jakiś etap szkoleń musiał przebiegać w Rosji i wątpię by odbywały się po angielsku.. Serwis\remonty to loty do nich więc nie pierwszyzna dla pilotów przez te dwie dekady. Piloci to pierwsza liga więc szkolne błędy w przeliczeniach odpadają - zawsze jest drugi pilot jakby pierwszy coś namotał np z jednostkami lub oceną sytuacji..
To samo z wykonywaniem gwałtownych manewrów na niskiej wysokości - to nie mogło się udać o czym dobrze wiedzieli piloci - a o brawure bym ich raczej nie podejrzewał.
- stan maszyny- po remoncie generalnym właściwie więc wykluczam zmęczenie materiału lub inne usterki eksploatacyjne..
Pozostaje bardziej prawdopodobny wariant:
- presja prezydenta lub generalicji na lądowanie mimo niesprzyjających warunków pogodowych i sugestii z wieży kontrolnej.. tym bardziej że byli spóźnieni zdeka - a mało kto pamięta lub wie jak skończyła się ostatnia akcja gdy pilot odmówił prezydentowi i posadził maszyne gdzie indziej..
Wątki spiskowej teorii dziejów:
- sabotaż podczas remontu - jakieś urządzonko sterowane radiowo blokujące sterowanie klapami lub przekłamujące wskazania przyrządów pokładowych.. ale to by wyszło na zapisie czarnej skrzynki raczej..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - co do remontu , Chucky 13/04/10 09:34
kiedys sie wypowiadali, ze po takim remoncie CALY samolot jest sprawdzany przez nasze sluzby na wypadek montowania 'roznych' urzadzen...
a co do ladowania to z tego co wiadomo najpierw zahaczyl o antene/latarnie czy cos takiego, byc moze to spowodowalo ze metalowa czesc wciela sie w usterzenie, cos zablokowala i pozniej nie mozna bylo manewrowac...Corei5 9600K, Z390 PRO, 2x16 Vengeance
3200Mhz, GTX 2060 Super, Seasonic X-650 - tylko sensowne sprawdzenie , Hitman 13/04/10 11:09
wiąże się z rozebraniem na czynniki pierwsze o to raczej odpada - to zaś rodzi "okoliczność" i sposobność by przy generalnym remoncie ukryć dowolną "modyfikacje" w trybie uśpionym co by nie została za wcześnie wykryta, a po katastrofie nawet jak pozostanie jakiś ślad to na swoim terenie można go szybko w ten czy inny sposób "schować" na zawsze..
Po uderzeniu stracił skrzydło - więc praktycznie już było po zawodach.Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - a to niby dlaczego? , Chrisu 13/04/10 13:38
przecież teraz takei rzeczy można zrobić, że rozbierać nie trzeba... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - gdyby mowa była o USA , Hitman 13/04/10 15:32
to zgoda: ich stać na "rentgena" co by prześwietlił samolot w całości i skaner, który przeniósłby model 3d na komputer do szczegółowej analizy każdej składowej modelu dla sztabu ludzi - ale u nas to sądzę że całość czynności polegała na szukaniu pluskiew i materiałów wybuchowych -a przy obecnej technice w obudowie niewinnego elementu można schować b. dużo..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|