TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
|
|
Zwrot utaraconego zarobku w związku ze stawiennictwem w sądzie , Chrisu 28/04/10 10:37 Sprawa wygląda tak.
Byłem w sądzie jako świadek. Aby stawić się w sądzie musiałem wziąć urlop bezpłatny (inaczej nie mogę). Na wezwaniu miałem pouczenie:
"świadek ma prawo żądać zwrotu wydatków koniecznych, związanych ze stawiennictwem do sądu, a ponadto wynagrodzenia za utratę zarobku."
Po sprawie poszedłem do sekretariatu wydziały, w którym sprawa się odbywała z wydrukiem z księgowości na którym było o ile mniej dostanę na konto w przyszłym miesiącu (mam płacone "z góry"). Pani w sekretariacie stwierdziła, że w tej sprawie mi nie przysługuje, bo przysługuje tylko w sprawach karnych. Ja na to, że miałem takie pouczenie na wezwaniu. Pomyślała, pomyślała i wysłała mnie do księgowości. W księgowości okazało się, że oczywiście przysługuje mi rekompensata, jednak musiałbym mieć z pracy dokument w formie zaświadczenia, a nie tylko wydruk z programu placowego (podbity i podpisany przez księgową). NIKT - ani w sekretariacie, ani w księgowości nie poinformował mnie o 3 dniowym terminie złożenia wniosku.
W 7 dniu od sprawy zaniosłem podanie z zaświadczeniem (środa). W poniedziałek otrzymałem postanowienie od sędziny prowadzącej sprawę, że oddala wniosek, bo nie złożyłem go w terminie 3 dni od sprawy i (UWAGA), że na wezwaniu byłem poinformowany o 3-dniowym terminie i jakie są skutki niezachowania tego terminu zgodnie z art 92 ust 2 ustawy o kosztach sądowych! - TAKIEJ INFORMACJI TAM NIE BYŁO!
Na wezwaniu było napisane, że "mam się stawić jak się nie stawie to będzie źle" - no i to co zacytowałem wcześniej.
Nie zostałem też poinformowany, że wniosek może być złożony ustnie do protokołu na rozprawie.
Diabli mnie biorą, bo pracuję w takim miejscu gdzie płace naprawdę dziwnie są liczone i jeden dzień nieobecności to tak naprawdę 2 dniówki mniej na koncie :/
Tak więc piszę zażalenie na postanowienie (a tym bardziej uzasadnienie), a w zażaleniu chcę wskazać, ze na wezwaniu nic takiego nie było napisane.
Pojawia się jeszcze problem - nie mam swojego wezwania :(. Mam wezwanie innej osoby, która była wezwana na sprawę - ale to pewnie jakiś automat robi więc każdy ma tak samo - nie?
Dlaczego mnie ruszyło. Kiedyś pracowałem w pomocy społecznej (świadczenia rodzinne) i byłem szczególnie uczulony na paragrafy, bo jeśli na wezwaniu/decyzji nie były podane WSZYSTKIE "paragrafy", to taka osoba bez problemu w SKO takie papiery podważała. Tu dostałem pismo od "władzy sądowniczej"... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - No cóż... , Matti_2 28/04/10 11:04
Z tym, że nie masz swojego wezwania, to spoko: jak jesteś pewien, że nic na nim nie było, to wskaż jako dowód swoje wezwanie i daj notkę, że znajduje się aktach sprawy. I po kłopocie.
W zażaleniu zarzuć naruszenie art. 262 kpc: Sąd, wzywając świadka, wymieni w wezwaniu imię, nazwisko i zamieszkanie wezwanego, miejsce i czas przesłuchania, nazwiska stron i przedmiot sprawy oraz zwięzłą osnowę przepisów o karach za pogwałcenie obowiązków świadka, a ponadto o zwrocie wydatków koniecznych, związanych ze stawiennictwem do sądu, oraz o wynagrodzeniu za utratę zarobku.
Możesz wskazać, że brak pouczenia uprawnionych wyłącza bieg trzydniowego terminu prekluzyjnego, bo pouczenie odnosi się tylko do tego terminu (art. 92 ust. 4 ustawy).
A tak na przyszłość przepisy nie są nigdzie schowane: wystarczyło przez rozprawą wrzucić w google frazę "świadek sprawa cywilna zwrot kosztów" i by Ci wszystko ładnie wyrzuciło. Moim zdaniem masz szanse na uwzględnienie zażalenia, jeśli faktycznie nie miałeś pouczenia.- wiesz, , Chrisu 28/04/10 11:48
poszedłem do sekretariatu i myślałem, że dam wyciąg, napiszę wniosek i będzie git. No i przede wszystkim, że pani w sekretariacie będzie kompetentna i będzie wiedziała, co i jak a nie odsyłała mnie do księgowości - "bo ona nie wie"...
Dzięki za pomoc - pisze wniosek ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - no tak, typowe podejście laika:) , Matti_2 28/04/10 11:58
powiem Ci, że panie w sekretariatach sądów nie znają się na prawie - od tego są sędziowie. Pani z sekretariatu widzi mnóstwo pism, zarządzeń, postanowień, czasem ze sobą sprzecznych i tak naprawdę nie wie, co zrobić, żeby było dobrze. Także z tym opieraniem się na wiedzy pań z sekretariatu to ostrożnie, bo można się przejechać. Powodzenia z zażaleniem.
- Teoretycznie masz rację, ale nieznajomość prawa... , Tig3r 29/04/10 01:10
...nie zwalnia z jego przestrzegania (to a propos 3 dniowego terminu). Swoją drogą sąd coś dał ciała w pouczeniu. Ja dostałem niedawno wezwanie na świadka (Sąd Gospodarczy - Warszawa) i na pouczeniu stoi jak byk "...Wniosek składa się niezwłocznie, najpóźniej w ciągu trzech dni po wykonaniu czynności...".
W moim przypadku polegało to na odezwaniu się w trakcie przesłuchania, że proszę o zwrot kosztów stawienia się w sądzie - tak by było w protokole posiedzenia sądu, a później złożenie wniosku w sekretariacie.
Trzymam kciuki, ale na Twoim miejscu nie liczyłbym na to że się uda.- tylko zauważ, że , Chrisu 29/04/10 08:12
wezwanie nie było zgodne z wykładnią tego prawa ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|