TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
|
|
a co tam :-) jak wam sie podoba?? , ulan 29/04/10 12:42 http://fotoforum.gazeta.pl/...49349&s=1#opinie
hmm idealnie pasuje ;-)pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - Przeciez to juz nie fikcja , Ament 29/04/10 12:51
http://wiadomosci.gazeta.pl/...est_inicjatywa.html I
-AMENT-
I - no niestety , ulan 29/04/10 12:56
to włąśnie skłoniło mnie to zamieszczenia tego obrazkapozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - ankieta: , Fantomas 30/04/10 00:28
Czy pomnik Lecha Kaczyńskiego powinien stanąć w Warszawie?
90%
nie (3183)
7%
tak (239)
3%
jeszcze nie mam zdania (96).... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ...
- stańmy wszyscy przy królu , digiter 29/04/10 12:55
http://wiadomosci.gazeta.pl/...Stanmy_wszyscy.htmlPiszcie do mnie per ty z małej litery - nie da się ukryć, odkąd Migalski przeszedł od publicystyki do polityki , bwana 29/04/10 13:19
dużo stracił w moich oczach."you don't need your smile when I cut
your throat"
- ziew... , Chrisu 29/04/10 13:12
wg Ciebie śmieszne to czy co? /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Wiesz... , Bergerac 29/04/10 23:21
Takie sprawy zawsze cyklistów śmieszą.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- a mi się podoba np. to , bwana 29/04/10 13:21
http://dziennik.pl/...dion_imienia_Karpiniuka.html
i piszę to zupełnie bez ironii. Dlaczego lokalna społeczność miałaby nie uhonorować swojego parlamentarzysty w taki sposób? To wg mnie naprawdę ładny gest."you don't need your smile when I cut
your throat" - kpinom , kubazzz 29/04/10 13:34
nie będzie końca.
Jak widać, małe penisy to plaga.SM-S908 - Plaga , Ament 29/04/10 13:50
to mlode penisy. I
-AMENT-
I - Kubaz, kpina to jest to... , Dexter 29/04/10 13:59
http://www.polskatimes.pl/...snej-g-lrze,id,t.htmlKomisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - ooo bede mogl , Nazgul 29/04/10 14:08
sie modlic od Skrzydla. To jakas relikwia tak ?people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - dary wotywne to nie to samo co relikwie , bwana 29/04/10 14:18
w zasadzie dla mnie jako agnostyka różnicowanie przedmiotów pod względem tego czy nadają się na dar wotywny czy nie, jest trudne. Z naukowego punktu widzenia rodzaj przedmiotu jest nieistotny, ponieważ sama wotywność nie jest zagadnieniem weryfikowalnym naukowo. Dla ludzi wierzących natomiast może to mieć znaczenie duchowe, którego nie śmiem podważać."you don't need your smile when I cut
your throat" - o_O , Padawan 29/04/10 17:53
Aż zadyszki dostałem ;p.
- ale to się jak najbardziej nadaje , kubazzz 29/04/10 15:20
do wykorzystania.
Nie kłóci się z wiarą, a dla niewierzącego to powinno mieć zerowe znaczenie..
A poza tym robienie cyrku bo inni też robią, to trochę infantylne postępowanie.SM-S908
- Każdy pomnik można rozebrać, a każdą nazwę zmienić , Emalia 29/04/10 14:18
Poza tym śp. prezydent powinien stać na pomniku z wyciągniętą lewą ręką (ew. Dziwisza przestawić, chociaż się zbytnio nie da bo by Wawel zasłaniał).
Pytanie kiedy i gdzie pojawi się pierwsze skrzyżowanie ulic: Jana Pawła II i Lecha Kaczyńskiego (czy takie skrzyżowanie będzie poprawne politycznie, co na to zwolennicy śp. Popiełuszki beatyfikowanego, czy Pyjasa ekshumowanego).
A na koniec i tak wyjdzie, że: "najjaśniejszego pana muchy obsrały" (Jaroslav Hašek)- a co powiesz na pomnik , bwana 29/04/10 14:26
- alegorię "Polska elita toczy pianę"? Pomnik będzie przedstawiał Niesiołowskiego figlującego z Palikotem uzbrojonym w dildosa a u ich stóp tłum pożytecznych idiotów (proponuję, by mieli wzrost połowy głównych bohaterów by mogli na wyścigi robić im dobrze). Wszystko to na szpalcie Gazety Wyborczej, na którą spływa i skapuje owa piana.
Złośliwych hipotez można napisać krocie, tylko, pytam się, po co?"you don't need your smile when I cut
your throat" - Powiem, że to pewnie pomysł, na który wpadł , Emalia 29/04/10 14:34
kolejny PiS-dzielec.- Tylko na potrzeby ostudzenia , bwana 29/04/10 14:42
kolejnego POjeba. No i co, inwektywami się chcesz przerzucać? Nie masz szans kombinując z "PiS", przedrostek "PO" łączy się łatwo z większą liczbą brzydkich słów. Tylko ja się pytam znowu, po co? Po co licytować się agresją."you don't need your smile when I cut
your throat" - Ku uciesze , Ament 29/04/10 14:46
gawiedzi PISmaku. I
-AMENT-
I - A Tobie co dobrego uczyniłem , bwana 29/04/10 15:04
że tak mnie nie lubisz?"you don't need your smile when I cut
your throat" - A mierne felietony? , Ament 29/04/10 15:31
Przeciez ja pozytywnie pisaku... I
-AMENT-
I - Bwana , Ament 30/04/10 22:21
kajam sie. Pomylilo mi sie ze spieqiem :) Ach, te bulgarskie Witosha Red pali neurony. I
-AMENT-
I
- Tym się objawia zamknięty umysł , Emalia 29/04/10 15:02
Dlaczego sądzisz, że jestem zwolennikiem PO? FYI: Na własny użytek nazywam ich Platfusami. Świat nie składa się ze zwolennikiem PO i PiS, chociaż jedni i drudzy usiłują mi ostatnio zakazać palenia papierosów. Mam dość politycznego cyrku i tyle - każdy z polityków próbuje złapać jakiś rąbek tego kraju w swoje łapy i ciągnąć nieprzytomnie w swoją stronę kosztem innych.
Tak wielką różnicę stanowi dla Ciebie to, czy Polska jest w danej chwili krajem PiS-owskim, PO-skim, SLD-owskim, PSL-owskim, katolickim, Solidarność-owym, itd.? Kiedyś był to kraj PZPR-owski, a ludzie tak samo brali od niego w dupę jak dziś.- Tym się objawia zamknięty umysł , bwana 29/04/10 15:27
Dlaczego sądziłeś pierwszy, że jestem zwolennikiem PiS? I dlaczego tak strzelasz sobie w stopę? Powiem więcej - zważywszy na większe poparcie społeczne dla PO, stwierdzenie w ciemno że ktoś jest jej zwolennikiem ma większe prawdopodobieństwo niż to samo stwierdzenie dotyczące PiS. No tak?
"Mam dość politycznego cyrku [...]" - politycznym cyrkiem jest także mówienie o politykach PO "platfusy" a o politykach PiS "pisiory". Jasne, to nie jest najistotniejszy element cyrku, ale jednak.
"Tak wielką różnicę stanowi dla Ciebie to [...]?" - otóż tak, stanowi. Rozumiem że dla Ciebie to nie jest istotne i jako Twój pogląd szanuję."you don't need your smile when I cut
your throat" - Krótko , Emalia 29/04/10 16:19
Inicjatywa upomnikowania w Warszawie śp. Prezydenta jest faktem. Podobnie jak faktem są inne podobne inicjatywy, forsowane dotychczas bez większego powodzenia przez działaczy PiS w całym kraju. Faktem są też działania PiS zmierzające do zakłamania roli jaką odegrał w naszym życiu politycznym Lech Kaczyński, zawłaszczenia pamięci ofiar katastrofy i podzielenia wszystkiego co się w Polsce rusza na swoich (dobrych) i obcych (złych).
Ponieważ takie działania nie przychodziły do głowy w powojennej historii Polski nawet komunistom (widziałeś sarkofag Bieruta na Wawelu?), są kojarzone jednoznacznie z ich autorami czyli PiS-em. Ponieważ to właśnie ta partia krytykuje w czambuł Stefana Niesiołowskiego, Janusza Palikota i innych (łącznie z tymi którzy najpierw w niej byli, a potem odeszli do innych ugrupowań), lubuje się w określeniach typu <<pożyteczny idiota>> oraz wali jak w bęben w Gazetę Wyborczą, nic dziwnego, że ludzie wykorzystujący ten styl propagandy kojarzeni są wyłącznie z nią.
Ty użyłeś właśnie takiego stylu w odpowiedzi na mój post dotyczący moich obserwacji nt. kolejnego szalonego pomysłu zwolenników zmiany <<Krzywej>> na <<Prostą>> więc Cię tak skojarzyłem. Nb. przeżyliśmy nie tylko to, ale np. zmianę nazwy ulicy <<Stołeczna>> na <<Kś. Jerzego Popiełuszki>>, czy <<Katowice>> na <<Stalinogród>>. Stąd mój dystans do efektów tego typu działań.
Działania typu <<jezioro się przestawi>>, żeby pasowało do planu i dalej jazda prowadzą, w dłuższym okresie czasu, do <<Lenin w październiku, a koty w marcu>>. Trochę szkoda rodakom gotować taki los, bez względu na to z jakiego powodu odeszli.- No dobra, przyjmuję Twoje argumenty , bwana 29/04/10 17:04
(te dotyczące preferencji politycznych) choć wywód bazuje na pewnym przeoczeniu: mój post o alegorycznym pomniku nie przedstawiał moich oczekiwań, a pełnił funkcję dydaktyczną (vide "Złośliwych hipotez można napisać krocie, tylko, pytam się, po co?"). Ale de facto Twój wniosek jest zgodny z prawdą.
Jeśli chodzi o samo upamiętnianie, to nie rozumiem, czemu ta kwestia wywołuje taką histerię po stronie okołoPeOwskiej. Nie jestem orędownikiem nazywania ulic, placów, stadionów imieniem ..., chowania na Wawelu, ostentacyjnego celebrowania żałoby, ale tym bardziej nie jestem orędownikiem jazgotliwego (a takie jest) oponowania temu zjawisku. Słowem - mam większe zrozumienie dla osoby, która chce upamiętnić, niż dla osoby która czyjemuś upamiętnianiu się sprzeciwia. Nie upieram się, że mam w tym rację, bo wg mnie to bardziej kwestia psychologiczna niż ścisła.
Piszesz, że sam do zjawiska masz dystans - no i właśnie - właśnie dystansu brakuje (niektórym) ludziom, którzy się sprzeciwiają.
Piszesz "podzielenia wszystkiego co się w Polsce rusza na swoich (dobrych) i obcych (złych)." - PiS dzieli na swoich-dobrych i obcych-złych (siebie-elitę i onych-łże-elitę) a PO dzieli na naszych-elitę i onych-moherów. W moim odczuciu obie partie mocno manipulują podziałami społecznymi, co zresztą spełnia odwieczną zasadę "dziel i rządź" i jako takie nie budzi we mnie sensacji. Tzn. nie przyszłoby mi do głowy, żeby PO zrobić zarzut z tego, że dzieli Polaków na lepszych i gorszych (a robi to także).
"Zawłaszczanie pamięci" - zauważ, że większość ofiar katastrofy to były osoby które można kojarzyć z prawicą w wydaniu PiS-owskim (przy całym szacunku dla pozostałych osób). Jako osobom najbliższym (pod względem ideowym, wyznawanych wartości ale i także towarzyskim a w przypadku J. Kaczyńskiego - również w sensie więzów rodzinnych) działaczom PiS "należą się" najbardziej "prawa" do upamiętniania. Tak samo jak w przypadku śmierci członka rodziny - jego krewnym, prawda? Oczywiście upamiętnianie to jedno, a zakłamywanie to osobna sprawa. Tylko że to co jedni nazwą "zakłamywaniem" inni mogą nazwać "odkłamywaniem" (np. "odkłamanie" wizerunku medialnego L. Kaczyńskiego w okresie żałoby jednak faktycznie miało miejsce, prawda?).
A co do przestawiania jezior, to wiesz, "nieco" przesadziłeś. Póki co nikt nie buduje specjalnie ulicy, żeby ją nazwać ulicą "Ofiar Smoleńskich"."you don't need your smile when I cut
your throat" - Już bliżej, ale nie w tym rzecz , Emalia 29/04/10 17:54
Nie słyszałem, żeby jakakolwiek partia poza PiS miała czelność twierdzić, że jak nie popieram jej poglądów i przedstawicieli, to dla niej nie jestem polakiem. Nawet PZPR nie zmuszała mnie w tak chamski sposób do podzielania jej poglądów. Poza tym żadna znana mi partia nie straszyła mnie dotychczas karami za działanie zgodnie z prawem co raczył uczynić PiS np. ustami Ludwika Dorna. To raz.
A dwa. Jedyne za co mogę cenić prezydenturę Lecha Kaczyńskiego to polityka historyczna. Tyle że w jej efekcie tylko patrzeć jak IPN będzie ekshumował dinozaury. (Chciał dobrze, wyszło jak zwykle).
JK liczy na to, że za kilkadzesięt lat ktoś powie: LK był wielkim przywódcą czego dowodem fakt, że ma kryptę na Wawelu, a resztki samolotu zdobią święty obraz na Jasnej Górze. Na to samo liczą popierające PiS związki zawodowe. Efektem będzie wyeksploatowanie nie tylko pamięci ofiar katastrofy, ale także wymienionych symboli narodowych.
Jakby ktoś chciał coś zbudować od nowa i nazwać to imieniem kogokolwiek - nie miałbym nic przeciwko.- wcinam się poniżej , bwana 29/04/10 18:28
>>Nie słyszałem, żeby jakakolwiek partia poza PiS miała czelność twierdzić, że jak nie popieram jej poglądów i przedstawicieli, to dla niej nie jestem polakiem.
Kto z PiS mówił, że nie popierając nie jesteś Polakiem? Może było "dobrym Polakiem" albo "prawdziwym Polakiem"? Tak czy siak, jakby PiS sprawił, że np. tracisz obywatelstwo albo prawa obywatelskie za niepopieranie tej partii, to można mówić o szczuciu czy totalizmie. A takie gadanie to wg mnie jest czcze agitowanie. Takie machanie dildosem w konkretnym celu, przełożone z obrazu na dźwięk.
Z drugiej strony patrząc, będąc zwolennikiem PiS i przyznając się do tego w szerszym gronie narażasz się na różne oznaki dezaprobaty, drobne szykany (np. ktoś Cię opierdala lub wyzywa a potem twierdzi, że mówisz językiem nienawiści), nadto jesteś z definicji moherem (np. ja jestem typowym ubogim emerytem drepczącym codziennie do kościoła w mojej wiosce), częścią "tego motłochu", na który "już nie można patrzeć". Ale najgorsze jest wtedy to, że "nie jesteś fajny". Łał! W każdym razie na "jawnopisowca" wywierana jest znacznie większa (przynajmniej w moim odczuciu) presja, niż na peownika, który właściwie wszędzie może chodzić z podniesioną głową i światopoglądem na wierzchu.
>>Nawet PZPR nie zmuszała mnie w tak chamski sposób do podzielania jej poglądów.
PZPR była chamska tam gdzie chamstwo skutkowało, a przebiegła tam, gdzie spryt bardziej popłacał. Tylko nie PZPR, bo ta partia była fasadą; rozumiem, że masz na myśli władze i służby PRL uosobione w partii (jednej jedynej).
>>Poza tym żadna znana mi partia nie straszyła mnie dotychczas karami za działanie zgodnie z prawem co raczył uczynić PiS np. ustami Ludwika Dorna. To raz.
Masz na myśli sławne "wzięcie w kamasze"? Jeśli tak, to do "wzięcia w kamasze" istniała podstawa prawna. Słowem, pogróżką za zachowanie zgodne z prawem było pogrożenie... prawem. No dobra, nie jest to, oględnie mówiąc, najjaśniejsza karta PiS, fakt.
>>A dwa. Jedyne za co mogę cenić prezydenturę Lecha Kaczyńskiego to polityka historyczna.
Ale szanujesz to, że inni mogą cenić Prezydenta nie tylko za to, ale jeszcze za tamto i siamto?
>>Tyle że w jej efekcie tylko patrzeć jak IPN będzie ekshumował dinozaury. (Chciał dobrze, wyszło jak zwykle).
Póki co, IPN ma (hmm... zważywszy na rychłe tam zmiany - raczej "miałby") sporo do roboty bez uciekania nawet do wczesnego PRL-u nawet (choć np. o WiN, NSZ i ogólnie o "żołnierzach wyklętych" a także o KBW można wiele napisać).
>>JK liczy na to, że za kilkadzesięt lat ktoś powie: LK był wielkim przywódcą czego dowodem fakt, że ma kryptę na Wawelu, a resztki samolotu zdobią święty obraz na Jasnej Górze.
Albo może liczy na coś innego? A może na nic w związku z tym nie liczy? Może po prostu zaproponowano mu, by jego brat spoczął w tak honorowym miejscu i co? miał powiedzieć "nie, dziękuję"? Odebrać to bratu? Myślę, że w tak emocjonalnej sytuacji przyjęcie propozycji było bardzo naturalne.
>>Na to samo liczą popierające PiS związki zawodowe. Efektem będzie wyeksploatowanie nie tylko pamięci ofiar katastrofy, ale także wymienionych symboli narodowych.
Tego za bardzo nie rozumiem. Co do "eksploatacji pamięci o kimś" to, powiedzmy, ksiądz Kordecki na kartach Sienkiewicza był znacznie bardziej bohaterski niż w przekazach z epoki, podobno piloci z Dywizjonu 303 strasznie chlali a Tomek Wilmowski w ogóle nie istniał naprawdę (:-D). Nie wiem w każdym razie co wyżej miałeś na myśli, ale z pewnością nikt nie ma teraz monopolu na dowoływanie się do historii.
>>Jakby ktoś chciał coś zbudować od nowa i nazwać to imieniem kogokolwiek - nie miałbym nic przeciwko.
No ba, ale obaj wiemy, że nie o takim zbudowaniu od nowa mówimy, tylko o "przesunięciu jeziora, żeby można było wyburzyć przedszkole i w jego miejscu zrobić rondo Lecha Kaczyńskiego" - tak? No więc ja mówię, że póki co nikt takich "przesuwających jezioro" propozycji nie robi."you don't need your smile when I cut
your throat" - Daj spokój i tak się nie przekonamy nawzajem , Emalia 29/04/10 20:14
Jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było, a to co będzie wyjdzie jak zwykle, więc nie ma się czym przejmować.
Jest poniżej mojej godności zastanawianie się, czy jakiś cham uderzy mnie w twarz prawą ręką, czy kopnie lewą nogą. (Czy jestem <<prawdziwym polakiem>>, <<genetycznym patriotą>>, dlaczego ktoś nie rozumie, że JK pokazałby klasę gdyby podziękował za pochówek brata na Wawelu, bądź z jakiego powodu o złodzieju danych, mówi się <<ambitny>>).
Przykro mi, że z powyższych względów ten kraj coraz bardziej zwisa, i to nie tylko mnie, zwiędłym kalafiorem.- E, nooo, nie chodzi przecież o to, by przekonać, tylko żeby rozmawiać , bwana 29/04/10 21:13
w każdym razie ja do sporu nie przystępuję mając na myśli "a przekonam ich wszystkich!!!":-D Spór wg mnie jest po to, aby poznać różne racje i może np. czasem zrewidować swoje poglądy (lub w mikroskali, swoje przeświadczenie o istocie jakiejś konkretnej sprawy). Tak czy siak, dzięki za dyskusję na poziomie."you don't need your smile when I cut
your throat" - Nawzajemnie:) , Emalia 30/04/10 00:17
Pozdrawiam
- Nadal czekam na Twoją odpowiedź... , Remek 29/04/10 14:55
w tym wątku: http://twojepc.pl/boardPytanie147197.htm
napłodziłeś pierdół, a jak padło pytanie o konkrety, to podkuliłeś kitę i się wycofałeś...- Święta racja , Emalia 29/04/10 15:43
Pytałeś <<Na czym polega owa "klasa" małżonki?>> - sądziłem, że stwierdzenie moje <<Jak małżonka ma klasę pomaga prezydentowi w jego działaniach na różne sposoby. Jak nie ma, pożytek z niej marny (jeśli chodzi o instytucję).>> oraz to co napisal Demo <<a jak nei ma klasy jak np. Helena Trojańska, to może rozpieprzyć nawet mocarstwo :)>> załatwia sprawę. Ale skoro <<oczywiste oczywistości>> są dla Ciebie nieoczywiste porównaj klasy oraz dokonania : Danuty Wałęsowej, Jolanty Kwaśniewskiej i Marii Kaczyńskiej (dotychczasowych pierwszych dam) z klasą oraz dokonaniami innych pierwszych dam np. Raisy Gorbaczowej. EOT- Nadal zero konkretów. , Remek 29/04/10 15:54
Czyli bla bla bla- Co dla Ciebie jest konkretem , Emalia 29/04/10 16:36
a nie bla bla bla?- Przykłady... , Remek 29/04/10 16:49
tego, jak małżonka Prezydenta ma pomagać w działaniach? Uśmiechać się, wiązać krawat, polewać wódkę, wizytować szpitale?- A w jakiej sytuacji i jakie przedsięwzięcia wspomagając? , Emalia 29/04/10 16:55
bo to jest bla bla bla- Rozumiesz proste zdania? , Remek 29/04/10 17:02
Napisałeś:
"Jak małżonka ma klasę pomaga prezydentowi w jego działaniach na różne sposoby."
Pytam. JAKIE SPOSOBY? Podaj przykłady.- Przykłady , Emalia 29/04/10 17:24
1. Współpraca z innymi pierwszymi damami w realizacji szczytnego celu (np. organizacji pomocy dzieciom w jakimś biednym kraju)
2. Powołanie własnej fundacji realizującej szczytny cel (np. pomagającej ofiarom przestępst seksualnych)
3. Patronowanie pożytecznym przedsięwzięciom organizowanym przez innych (np. upowszechnianiu badań prenatalnych)
4. Organizowanie zlotów pierwszych dam pod jakimś pretekstem np. kulturalnym
5. Organizacja tematycznych rautów dla elit krajowych i zagranicznych
6. Nieoficjalne działania wspierające różne niezdefiniowane inicjatywy (np. obiady czwartkowe, zaprzyjaźnianie się, itd.)
to wszystko zależy od tego co się małżonkowi najlepiej przyda w realizowaniu jego zamierzeń politycznych, a klasa pierwszej damy polega na tym, by inni ją i jej męża szanowali za to, co i w jaki sposób robi.
4.- No i dobrze... , Remek 30/04/10 15:34
Z tego co czytam o Marii Kaczyńskiej, to podejmowała działania wspierające i patronujące akcjom dobroczynnym, za co otrzymywała nawet symboliczne wyróżnienia. Rozumiem, że za mało? Kwaśniewska może zrobiła więcej, ale co przez to zyskał Kwaśniewski na arenie międzynarodowej? Nic. Był podnóżkiem, z którym nikt i tak się nie liczył.
Kaczyńska była osobą wykształconą, znała kilka języków i swobodnie porozumiewała się w delegacjach. Zobaczymy jak poradzi sobie potencjalna Pierwsza Dama Komorowska.
- to jeszcze taki żarcik , jozin_ 29/04/10 18:58
- Czym się różni wódka od prezydenta?
- Wódka nie spada z nieba.- ojojoj , PaKu 29/04/10 19:29
jak to jest smieszne to ja jestem Wlasyslaw Jagiello ;) Ale co sie dziwic jacy wyborcy takie zarty ;)bez podpisu
- no i juz sie zaczyna , PaKu 29/04/10 19:36
ale dalej dalej prosimy o wiecej, no ulzyj sobie. Jeszcze pewnie sie onanizujesz widzac takie obrazki ;)
Tylko potem sie nie zdziw jak Kaczynski wygra wybory bo z tego co widze to naprawde duzo ludzi zaczyna miec juz dosc takich oszolomow jak np tych dwoch:
http://wiadomosci.onet.pl/...ta_piosenka,item.htmlbez podpisu - A ja mam dość , majlosh 29/04/10 20:34
takich tekstów
Ja głęboko wierzę i głęboko ufam, że PO nie ma nic wspólnego z tym przedsięwzięciem, z tą piosenką, która została wyemitowana w jednej z radiostacji
Zwróciła się również do PO, by - "jeżeli ma jakikolwiek wpływ - powstrzymywała przed takimi sytuacjami, bo one nie służą nikomu dobrze".They dont know that we know they know we know - no to niech PO , PaKu 29/04/10 20:38
sobie lepiej dobiera osoby ktore biora udzial w jej kampanii bo chyba logiczne ze taka osoba jest juz pozniej kojarzona z dana opcja polityczna...bez podpisu
- Ciągle wszyscy się domagają odpowiedzi na temat katastrofy... , jozin_ 29/04/10 19:39
czy ci ludzie , posłowie i dziennikarze są pierdolnięci?
nie mogą poczekać 2-3 miesiące zeby śledczy zbadali wszystko i dali odpowiedzi?
codziennie w wiadomościach te debile zadają te same pytania do usrania...- złóż reklamacje w telewizji, którą oglądasz , bwana 29/04/10 21:16
debilizm, psie kupy i pluskwy istnieją, czy tego chcemy czy nie. Jeśli telewizje to pokazują, to możemy zrezygnować z ich oglądania."you don't need your smile when I cut
your throat" - Mało tego , Bergerac 29/04/10 23:29
Tak samo jak psie kupy, istnieją również ludzie, którzy w dupie mają czyjąś śmierć i zawsze znajdą powód żeby nasrać na grób.
Mam dość tej jebanej obrzezanej prowokacji. Na szczęście w telewizorni grają Selby i Dott i nie ma tam półgłowkowatej złośliwości.
Oczywiście, bwana, to nie do Cię, a jedynie reakcja na cały wątek i zawarte w nim niektóre wypowiedzi ;)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- Pogratulować bystrości ;) , Bart 29/04/10 23:35
Nie zauważyłeś, że tak jest od lat i w tych samych sprawach ?
Dziennikarze dzisiaj to takie uje, które rozciągają każde gówno w nieskończoność i w każdą stronę. Oni nie podają wiadomości, oni się z nimi pierdolą. Wiadomość dziennikarska to towar. Najlepszy interes to sprzedać ten sam egzemplarz towaru na 1500 sposobów milionom klientów każdego dnia.
Stary z takim rodzynkiem jaki tu mamy to oni będą się brędzlować kilka miechów.
Najśmieszniejsze jest to, że kolejni debile na podstawie tego oglądanego gówna dokonują wyboru kandydatów do władz państwowych. W bardzo wesołym społeczeństwie przyszło nam żyć ;) - Bo... , Emalia 30/04/10 00:49
"Świeże groby zawsze wzruszą
niezależnie gdzie kopane,
jak porosną wyjdzie na jaw
kto szczuł i co było grane".
- eeehhh , Fantomas 30/04/10 00:26
http://plfoto.com/...a%20Kaczyńskiego,2088529.html
tak to jest jak sie wstawia zdjecie bez podpisu .. to sie pozniej nie mozna nadziwic ile jedno zdjecie moze miec autorow .. ponizej jedno moje, notorycznie ukazujace sie na GW :/
http://plfoto.com/...owiem-cialo-moje,1023766.html.... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ... - z tymi pomnikami i innymi rzczami to tak samo jak z tymi plakacikami z karłami , Thadeus 30/04/10 06:50
ja wole chyba być karłem niż mieć gówno zamiast mózgu...... - Powtarzasz się... , Remek 30/04/10 15:38
...- no choć raz można jak niektórzy powtarzają się cały czas , Thadeus 1/05/10 14:04
jak stara zdarta płyta......
- Co to są , Bergerac 1/05/10 01:01
te plakaciki z karłami? Objaśnij, bom nieświadom.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - a taka reklama pisu co w warszawie wisiała , Thadeus 1/05/10 14:02
http://wiadomosci.gazeta.pl/...go_prezydenta_.html...
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|