Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)

1. tak kopię wykojuę systemowym programem , bonusik 15/06/10 14:03
   Co to znaczy jak jest skonfigurowane zadanie?
   normalnie jest dodane zadanie poprze program systemowy kopia systemu, nastepnie ustawiam sobie czas wykonania tego zadani i tyle. Hasła są na pewno OK. Czasami jest tak że włącza się okienko kopii zapasowej gdy ma się wykonać zadanie i odrazu znika i jest lipa...
   1. a co na to , elliot_pl 15/06/10 14:12
      logi?

      momtoronomyotypaldollyochagi...

      1. logi wyglądają tak: , bonusik 15/06/10 14:41
         1. "Stan operacji tworzenia kopii zapasowych
         Nie można zainstalować wymaganego nośnika. Operacja została przerwana."
         
         2. "Nie można zlokalizować określonego nośnika lub urządzenia kopii zapasowej. Ta operacja kopii zapasowej zostanie zakończona."

   2. a jak wygląda batch od kopii zapasowej , Master/Pentium 15/06/10 14:46
      o ile pamiętam aby wykonać kopię trzeba przesłać pewne parametry, może tutaj jest problem?

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

      1. a gdzie moge znalezc tego batcha? , bonusik 15/06/10 15:02
         To jest ten plik w zaplanowanych zadaniach?
         1. jak ty się do tego zabierasz? , Master/Pentium 15/06/10 15:12
            echh ci "administratorzy" Windows.
            Albo piszesz sobie batcha manualnie i podpinasz do harmonogramu zadań.
            Batch np. taki:
            C:\WINDOWS\system32\ntbackup.exe backup "@C:\Documents and Settings\Administrator.AHS1\Local Settings\Application Data\Microsoft\Windows NT\NTBackup\data\Daily Diff Backup.bks" /a /d "Set created %date:/=-%" /v:yes /r:no /rs:no /hcff /m differential /j "Daily Diff Backup" /l:s /f "F:\BK\backup%date:/=-%.bkf
            Albo ustawiasz kopię creatorem, to też powinno ustawić zadanie ze stosownymi parametrami. I tutaj jest pytanie Z jakimi?
            Opis np. tutaj:
            http://www.ilopia.com/...owsServer2003/Backup.aspx
            
            Niestety trudno mi sprawdzić bo streamerów praktycznie już nie mam (straszny szmelc w większości zastosowań) a tam gdzie mam wystarcza mi tar.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

         2. wklej komende ktora chesz wykonac , faf 15/06/10 16:39
            do tego zalezy jakich uzywasz przelacznikow i w jakiej instancji uruchamia sie zadanie - czy ma dostep do danych ?
            
            nie zgadniemy za ciebie
            
            czy kasujesz tasme przed backupem ?

2. [OT] taaaa tasmy feee , faf 15/06/10 16:36
   sensownosc ? owszem sa biblioteki dyskowe
   ale pradu zra niemalo, potrzebuja niezlego chlodzenia
   
   srednia biblioteka z LTO5 u mnie to jakies 400TB a przepustowosc do 14TB/hr
   wiadomo ze jeden serwer tyle nie popcha - ale jak jest ich 500 to sie robia jaja :)
   
   z drugiej strony majac odpowiedniego NASa nie potrzebuje tasmy poza skladowaniem smieci raz na miesiac - wewnetrzne mechanizmy NASa zapewniaja odtwarzanie plikow ze snapschotow co 2h - po prostu dane NIGDY nie sa kasowane w retencji miesiecznej
   1. a czy czujesz drobną różnicę skali? , Master/Pentium 15/06/10 22:14
      Przy DAT40 wygodniej, pewniej i taniej jest używać dysków 2,5" na USB. Chyba, że rzucasz nośnikami. Według mnie przy archiwizacji poniżej 100GB nie ma sensu pchać się w taśmy. Trzeba o nie dbać, wymagają specjalistycznego sprzętu, są powolne i niewygodne.
      Prawdę mówiąc od lat IHMO rynek streamerów się powoli kurczy. Ale to moje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać :)

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

      1. i co ? kupisz 26 dyskow USB ? , faf 16/06/10 09:59
         kazdy trzeba nagrac podwojnie - takei sa zwykle wymogi bezpieczenstwa - jedna kopia na miejscu druga w lokalizacji zapasowej - kazda oczywiscie to sejf ognioodporny
         
         musisz miec niezalezne kopie na kazdy miesiac (12) i roczna
         wiec w sumie 26 nosnikow
         
         ze o tygodniowych nie wspomne
         
         raczej audyt nie bedzie zadowolony ze backup robisz na jednym nosniku :)
         w moim przypadku biblioteki maja kilka napedow, zmieniarke tasm a do tego stoja w serwerowni z wejsciem przez sluzy biometryczne i halonowym systemem gasniczym (w razie czego sprzet przezyje - ludzi wydusi jak muchy :)
         
         
         kwestia skali to moze jest ilosc danych
         ale przyjmujac backup dzienny, tygodniowy , miesieczny i roczny (czesto trzeba miec kopie przez 3 lata trzymana)
         
         oczywiscie wlasny serwer www to wystarczy zgrac na CD :P
         ale nie proboj tego z byle serwerem ksiegowosci firmy
         1. nadal kwestia skali , Master/Pentium 16/06/10 16:34
            na małą skalę to płyty DVD się u nas dobrze sprawdzają (tj. u małych klientów).
            Rzucanie dyskami USB to kpina, ja swoimi nie rzucam więc w czym problem?
            Taśma też potrafi paść.
            A przede wszystkim nadal mówimy o całkowicie innych poziomach zabezpieczeń. Ja o archiwizacji kilkudziesięciu GB danych bez wyrafinowanego dublowania (tj. każda kopia to osobny nośnik).
            Zresztą 26 dysków USB to są niewielkie koszty w stosunku do streamerów za 8kzł o pojemności 200 GB.
            Aha - mamy w archiwizacji dane księgowe także na płytach DVD. Jak do tej pory kopie zawsze były dobre - kwestia rozsądku przy organizowaniu archiwizacji. W 99% zawodzi czynnik ludzki. Kopie długookresowe na płytach TDK Scratch Proff za 3 zł/szt. spokojnie przetrwają kilka lat.
            
            A przede wszystkim ja nie neguję użyteczności streamerów w twoim zastosowaniu tylko w przy firmach 5-15 osób gdzie poprostu środków starcza na nagrywarkę i zestaw płyt DVD+RW lub kilka dysków USB. Jak dobrze to użyjesz będzie wiarygodnie pracować latami (czy ja mówimy już o weryfikacji każdej kopii).
            Oczywiście można kupić tańszy streamer i kilka taśm ale:
            - "pani Zosia" nie ma pojęcia o tym więc jak coś nie działa w archiwizacji to dowiesz się o tym PO awarii
            - "lokalny informatyk" to dziecko Windows i jest tylko ciut bardziej kumaty od pani Zosi.
            W praktyce jak przyjdzie co do czego to kopii nie ma bo:
            - streamer jest brudny a nikt tego nie zauważył
            - taśmy padły (bo miały dopiero 6 lat a nowe są takie drogie i nie ma ich w Biedronce)
            - streamer padł bo panie nie mają gdzie palić i palą koło serwera (w takich firmach serwer jest zapleczu, obok aneksu kuchennego itd.)

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. ee to jakies popierdolki a nie firmy :p , faf 16/06/10 17:42
               ok kilka GB - mozna i plyty - choc te tez potrafia nagle przestac sie czytac (obecne nagrywalne plytki sa baaardzo zlabej jakosci - ech gdzie te kodaki i maxell pokryte zlotem a nie jakims cieniutkim srebrem i dziwnymi zwiazkami nieorganicznymi (wiem ze max zapis to 4x ale spokojnie to wystarcza - zapis w 25min CDR - za to takei plyty to i po 15 latach wciaz mi sie czytaja - czego nie moge powiedziec o np DVD-R TDK z zeszlego roku :P
               
               a co do rzucania dyskiem - nie chodzi o rzucanie - wypadki chodza po ludziach
               
               co do kosztow - jesli firemka jest mala i kupuje nowy serwer - to fakt - ubierac sie w streamer nie ma po co
               
               ale jesli serwer dziala od lat i ma tasiemke typu DAT40 to czemu z tego nie korzystac szczegolnie jesli musi spelniac zalozenia audytowe ? pewnie w firmach kogucik 3 pracownikow nie ma czegos takiego jak audyt - wiec nie trzeba - mozna wywalic tasmy i jechac na plytki raz na miesiac
               
               ja pracuje w takiej co userzy robia raban jak nie moze odzyskac pliku z ostatniej godziny
               
               dawniej przy tasmach to sie mowilo "drzewo jest tam - tu jest formularz odzyskania danych, podpis przelozonego i odzyskamy te z wczoraj" i ew sluchalo sie jeku - ale ja od rana 300 str napisalam i nie zapisalam :P
               
               teraz na NASie user klika sobie w katalog/plik prawy klawisz myszy i wybiera zakladke poprzednie wersje - i tam wybiera sobie wersje z konkretnego dnia i godziny i klik klik i ma odzyskany plik
               
               
               czyli tasmy jak sa to czemu nie - zwlaszcza jak dla swietego spokoju trzeba miec w sejfie kopie bo sie jakis audytor kopany czepia
               
               wiem ze mi sie fajnie mowi - automatyczna biblioteka sama zarzadza tasmami - w sumie to od czasu jak wladowalem tasmy do magazynkow to chyba przez 2 lata tylko jedna tasme wymienilem bo cos sie tam nie podobalo - przy czym biblioteka wczesniej zamienila ja sobie na jedna z zapasowych
               
               no ale ceny bibliotek czy NASow to u mnie malutkie czesci inwestycji na IT
               choc szkoda ze nie na pensje hueh
               1. hehe, nie każdy pracuje w IBM'ie :) , Master/Pentium 16/06/10 19:36
                  archiwizacja bieżąca na płyty DVD+RW codziennie w nocy.
                  Kopie archiwalne na płytach typu TDK Scratch Proff.
                  Kopie dokumentów na serwerze + jakiś dysk po USB. Do tych celów styknie.
                  Umiem docenić streamery ale to nieco inna liga.
                  PS. U nas przydałby mi się streamer 200 GB na archiwizacje ale koszt jest zaporowy. Pozostają dyski USB. Całe 2 :)

                  Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                  obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                  włącz komputer :-)

                  1. a tak wogole , faf 17/06/10 00:40
                     prawdziwy twardziel jedzie bez backupu :)

                  2. hmm , elliot_pl 17/06/10 11:31
                     ostatnio kupowalismy streamer i wyszlo calkiem przystepnie cenowo. Of koz jako backup backupu. Tandberg LTO-4 za jakies 4k netto. Do tego tasiemki 800/1600 za 100 zl szt. Moim zdaniem taniocha, a raz tygodniowo zgrywam na niego 1 TB i jest jak znalazl.

                     momtoronomyotypaldollyochagi...

                     1. warto wiedzieć, że nieco staniały LTO , Master/Pentium 17/06/10 11:42
                        dla nas za drogo. Niestety klientów archiwizujących ok 1 TB nie mamy. 250 GB to maks.
                        Tak czy siak dzięki za info, może się przydać.

                        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                        włącz komputer :-)

                        1. nie chcialo mi sie tlumaczyc , elliot_pl 17/06/10 15:02
                           i przepychac w tym watku:
                           http://twojepc.pl/...wum.php?r=2010&id=147273#
                           ale to wlasnie o to chodzilo. Dane z ok. 40 serwerów backupowane są na osobnej maszynie, a z kolei z niej raz w tygodniu sa zgrywane tasmy - rozwiazanie w zupelnosci wystarczajace.

                           momtoronomyotypaldollyochagi...

                           1. rozwiązanie sensowne , Master/Pentium 17/06/10 17:01
                              czemu nie :)

                              Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                              obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                              włącz komputer :-)

      2. jesli ma male serwery to czemu nie ? , faf 16/06/10 10:04
         DAT40 da rade i jest wygodny - opisujesz tasiemke olowkiem do pudelka i sru de sejfu
         
         upadek kasetki jest niegrozny
         upadnie usb i co ? bedziesz sie modlil zeby nikt nie zauwazyl ? :)
         1. jest przynajmniej jeden co moze upasc , Tomasz 16/06/10 10:58
            nawet podczas audytu: http://www.awnet.pl/...-odporny-zolty-p-15316.html
            
            pomijajac to ze na dysk usb to bym zgral jedynie backup pornioli.

            https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

            1. a czemu ... , Master/Pentium 16/06/10 16:36
               zawodność tych dysków jest podobna do zwykłych SATA, czyli wcale nie jest tak źle. Zresztą przy ważnych danych zawsze obowiązuje redundatność kopii niezależnie od nośnika.

               Nie ma tego złego , co by się w gorsze
               obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
               włącz komputer :-)

               1. ja do SATA nic nie mam , faf 16/06/10 17:45
                  eksperymentalnie zapialem sobie jedna polke z 1TB sata - chodza szybko
                  i jak na razie od pol roku nic nie kwiknelo nawet
                  
                  a np UW-scsii juz kilka serwis sobie zabral heh