[moto] Kupno auta sprowadzonego z zagranicy

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» NimnuL 06:15 » NWN 05:07 » Shark20 02:49 » MARC 02:08 Dzisiaj przeczytano 41113 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[moto] Kupno auta sprowadzonego z zagranicy , turzol 24/06/10 00:46
Czy ktoś mógłby wyjaśnić laikowi pewną kwestię.
W piątek chcę zakupić dla żony auto od handlarza. Auto zostało przez niego sprowadzone z Austrii do Polski.
Wszystkie potrzebne do rejestracji papiery handlarz posiada: brief, wymeldowanie itp. Samochód ma wykupione ubezpieczenie OC (ktoś może wyjaśnić na jakich zasadach?), w aukcji gość napisał że istnieje możliwość powrotu na kołach.
Dzwoniłem do sprzedawcy i powiedział, że spiszemy umowę kupna-sprzedaży, da mi francuskie (?) tablice i normalnie na nich wracam do domu. Tutaj mam pewne wątpliwości...no ale może wypowie się ktoś bardziej zorientowany czy to w ogóle ma ręce i nogi

Teraz najważniejsze - czy ja mogę ten samochód przetrzymać na 2-3 miesiące w garażu i dopiero później dokonać wszelkich procedur związanych z rejestracją pojazdu? Czyli UC, US, wydział komunikacji. Czy w tym przypadku liczy się data zawarcia umowy ze sprzedawcą?

trance addicted
:B ::KX:: ::ASIO Otachan::

:) niezly hardcore , Maverick 24/06/10 00:57
sobie szykujesz widze. sa tu ludzie na boardzie, ktorzy zwozili wozki lub ktos dla nich przywozil. dlaczego nie skorzystac z kogos sprawdzonego?
jak wynika z opisu to co chcesz zrobic to skok na banji tyle, ze bez banji.
1. Chyba na bani ;) , emcom 24/06/10 09:58
  bo nie myślałeś o bungee, prawda ?
  
  Bo na tym zwierzątku to chyba nie poskaczesz :
  http://pl.wikipedia.org/wiki/Banji
  
  :D
  1. tak, o bingee myslalem , Maverick 24/06/10 14:45
    tylko nie pamietalem jak sie to pisze. madry sie domysli o co biega :)
    1. qrna... BUNGEE :) , Maverick 24/06/10 14:45
      no :)
      1. Oj, sprawdź , Bergerac 24/06/10 15:56
        czy przypadkiem nie ma jeszcze innego błędu ;)
        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?
        ale po co? , Maverick 24/06/10 16:40
        nie mam potrzeby ;-)
123 , Karaczan 24/06/10 02:09
http://motoryzacja.interia.pl/...miec,1487419,3459
Można wykupić miesięczne ubezpieczenie za jakieś 100zl.
Nie czaje tych francuskich blach ale teoretycznie ale coś mi się widzi, ze to blachy takie po prostu żeby były i tyle.
Tzn. auto wiadomo, ze nie zarejestrowane jeszcze bo dopiero kupiłeś. Papiery na to masz wiec legalnie w nim siedzisz. Ubezpieczenie też masz. Imho to tak jak jazda na żółtych i czerwonych po terminie ich ważności. (Chyba, że to jakieś podpierdzielone z Francji :D)
ubezpieczenie mozna zrobic na numer VIN , Nazgul 24/06/10 07:56
tablice owszem wpisujemy.
Mozesz jechac takim samochodem z francuskimi blachami, wazne zebys mial papiery, numer francuski zgadzal sie z tym ktory masz w papierach i zeby bylo wazne OC. Moze byc polskie, robimy na caly rok. Pozniej jak juz zarejestrujesz to aneksem zmieniamy dane.
Skad jestes, jak cos to sluze pomoc w sprawie ubezpieczenia (moge tez Ci zrobic, mam najtaniej (PZU )) :)
people can fly, anything
can happen...
..Sunrise..
francuskie blachy z , Deus ex machine 24/06/10 08:42
Austrii? ,) smierdzi
"Uti non Abuti"
1. Dokładnie :) , Bergerac 24/06/10 09:46
  Coś mi te blachy wyglądają na lewe, a i z samochodem może być coś nie halo. Lepiej sprawdzić w bazie stukniętych wózków.
  Barbossa: You're supposed to be dead!
  Jack Sparrow: Am I not?
  1. eee tam , bajbusek 24/06/10 09:56
    to standard... mój kolega kupił auto od Polaka, który kupił je od austriackiego pośrednika, który kupił je we Francji od gościa co skupuje auta flotowe... a najlepsze jest to, że jest drugim właścicielem, i podpisał umowę kupna z firmą flotową... o handlarzu z Francji, Austrii oraz Polski nie ma ani słowa :)
    
    Jestem ciekaw ile to auto kosztowało pierwotnie ....
  2. re: , turzol 24/06/10 10:07
    spokojnie nie jest bite , wszystko chyba już sprawdziłem
    
    historia samochodu po VIN sprawdzona w ASO - ostatni wpis w 2009r wtedy miało 172 tys, teraz 186tys. więc przebieg wiarygodny.
    -zero oznak dzwona wg ASO - jedyna grubsza sprawa to kilka miesięcy po zakupie miało wymienianą wiązke ABS co wynika z historii serwisowej
    -auto przelatane miernikiem grub. lakieru - wszystko ok, powłoka lakieru w 100% oryginalna
    - wszystkie śruby montażowe oryginał, nie tykane
    - reflektory z datą produkcji 2000r czyli ten sam rocznik co auto
    -szyby z jednego rocznika - wiem, że to nie wyznacznik bez wypadkowości, ale jestem spokojniejszy :)
    - auto nie wypicowane do sprzedaży co akurat sobie cenie
    - ma lekkie przycierki lakieru - kobita nim jeździła więc nie jest to dla mnie dziwne :)
    - diagnoza VAG bezbłędnie - zarówno logi statyczne jak i dynamiczne (TDI)
    trance addicted
    :B ::KX:: ::ASIO Otachan::
    1. Hm, 190 kkm i tylko wiązka kabli? , rurecznik 24/06/10 18:11
      To zwróć uwagę na turbo, koło dwumasowe i pompowtryskiwacze. Przy tym przebiegu te trzy elementy to typowe do bólu (w każdym TDi) potencjalne źródło problemu. Jak nie były jeszcze dotykane, to jest spora szansa, że niedługo trzeba będzie w auto inwestować...
      1. re: , turzol 24/06/10 20:02
        -wtryski ok, jeszcze mają się dobrze
        -co do turbiny to się okaże przy wizycie w ASO którą mam zaplanowaną na jutro na 16.00
        -dwumas-u w tym silniku (1.4 TDI AMF) nie ma
        trance addicted
        :B ::KX:: ::ASIO Otachan::
re: , turzol 24/06/10 08:45
Ok załóżmy, że wróciłem tym samochodem do domu. Mam wszystkie dołączone do niego papiery.
Wiem, że pierwsze co trzeba zrobić to przegląd techniczny pojazdu, ale mi się nie spieszy. Jeżeli auto nie posiada ważnych tablic to diagnosta wpisuje jego VIN.

Teraz o co mi chodzi - Czy mogę bez przeszkód wstawić sobie ten samochód do garażu i nie rejestrować go na razie? Z tego co wiem dopiero po przeglądzie technicznym ma się kilka dni na to, żeby zgłosić się w Urzędzie Celnym.
Na chłopski rozum, przecież żaden urząd nie wie kiedy auto przekroczyło granice Polski :)
trance addicted
:B ::KX:: ::ASIO Otachan::
1. nie możesz , bajbusek 24/06/10 08:51
  masz wyznaczone terminy na opłatę akcyzy, zrobienie przeglądu i wizyta w US (o ile pamiętam na całość jest 30 dni w tym 2 tygodnie od zakupu na PCC3)
2. to po prostu spisz , Nazgul 24/06/10 08:58
  umowe bez daty, wstawisz sobie taka jaka bedziesz chcial pozniej :)
  people can fly, anything
  can happen...
  ..Sunrise..
  1. ehe , Maverick 24/06/10 09:32
    chyba, ze ktos w Austrii zglosi kradziez tego auta zanim turzol pojdzie papiery zalatwic.
    
    jak pisalem wyzej, sa inne sporty ekstremalne dajace przyjemnosc wiec po co wymyslac nowe kosztujace kupe forsy?
    1. re: , turzol 24/06/10 09:39
      nikt nie zgłosi kradzieży bo auto jest legalnie sprowadzone. Pojazd jest wymeldowany w tamtejszym Wydziale Komunikacji
      
      Przynajmniej tak wynika z zółtego papierka na załączonym zdjęciu
      http://img526.imageshack.us/...26/3371/papiery.jpg
      
      ABGEMELDET 13-APR-2010
      trance addicted
      :B ::KX:: ::ASIO Otachan::
      1. no to ok, cos juz wiesz , Maverick 24/06/10 09:44
        ale jakim cudem francuskie blaszki do auta z Austrii?
        re: , turzol 24/06/10 09:48
        a nie jest tak, że auto może przyjechać do kraju na lawecie bez wyjazdowych tablic rej?
        Może po prostu wciśnie mi jakieś blachy bylebym wrócił autem bez przeszkód do domu? W koncu chyba lepiej do wygląda na drodze :)
        
        tak ja to widze
        trance addicted
        :B ::KX:: ::ASIO Otachan::
        To mialem na mysli , Karaczan 24/06/10 12:26
        123:)
data umowy liczy się , Pietka 24/06/10 08:45
od niej masz 14 dni na załatwienie US (pcc-3), potem są chyba jakieś odsetki (?), a na rejestrację jest chyba 30 dni...
spokojnie mozesz wracac , tytan 24/06/10 09:31
sam kupilem auto z niemiec, sprowadzone na blachach tymczasowych. Od razu po zakupie poszedlem piechta kilometr do punktu z ubezpieczeniami i wykupilem normalnie OC. Nie bylo zadnych problemow, lacznie z tym ze nawet nie na siebie wykupilem polise. Zaplacilem, wrocilem do auta i pojechalem juz nim do domu;)

co do rejestracji to masz limity czasowe po zakupie (bodaj do miesiaca, ale nie chce wprowadzic Cie w blad).

Powodzenia i badz czujny;)
--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
re: , turzol 24/06/10 09:46
chyba powoli zaczynam łapać :)
Auto zostało wg papierów wymeldowane w Austrii 13 kwietnia 2010.
Skoro są terminy na papierkowe sprawy, to wnioskuje że handlarz nie posiada spisanej umowy kupna-sprzedaży (inaczej musiałby auto zarejestrować) i dopiero ja ją z nim zawieram?
trance addicted
:B ::KX:: ::ASIO Otachan::
dobra rada: , Okota 24/06/10 11:13
niech handlarz zarejestruje auto w pl na siebie i wtedy kup od niego...
masz wtedy rok "gwarancji" :)
Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander
1. Taa... , Bergerac 24/06/10 11:16
  Już widzę jak handlarz się na to zgadza ;)
  Barbossa: You're supposed to be dead!
  Jack Sparrow: Am I not?
  1. Miałem podobną sytuację jakieś 2 miechy temu... , Dexter 24/06/10 14:08
    S - sprzedający
    J - ja.
    
    J - czyli rozumiem, że kupuję od jakiegoś "Luigiego" i umowę spisuję z nim, tak?
    S - no tak.
    J - czyli w razie jakiejś awarii jestem w dupie. I nie za bardzo się wyznaję w procedurach.
    S - a to spoko, ja znam procedury to pomogę.
    J - no to może zróbmy tak - Pan zarejestruje na siebie, opłaci i sprzeda mi samochód. Płacę cenę za samochód + wszystkie opłaty.
    S - oj, nie mam czasu latać po urzędach.
    J - no to ciao bambino.
    
    Obserwowałem furę na Allegro, miesiąc później ten sam sprzedawca gonił ją już na polskich blachach...
    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!
hmmm, handlarz to znajimy któremu wierzysz? Jeśli na auto jest dobra cena to nie kupuj! , Chrisu 24/06/10 11:48
Nie chce mi się powtarzać, ale znajoma kupiła jakiś czas temu auto. Sprawa skończyła się w sądzie, bo po 2 tygodniach rozleciał się silnik. Auto miało 3,5 roku i nastukane w 2 firmach w sumie grubo ponad 450 tkm w tym 300tys przez pierwsze półtora roku (było pojazdem do przewozu krwi).
Tak więc jeśli nie chcesz się denerwować - odpuść i szukaj dalej...
/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
dziwne to nie jest , okobar 24/06/10 11:55
od zakupu masz 14 dni na US, 30 na rejestrację
ubezpieczenie może mieć wykupione na podstawie VIN na np. 30 dni i wtedy możesz sobie takim pojechać od handlarza do domu

jak wygląda sprawa opłat celnych (akcyzy)? opłacił handlarz czy nie?

ja kupiłem w kwietniu
wyrejestrowany w Belgii, opłacona akcyzka przez handlarza, wykupione OC na 30 dni, badania techniczne też zrobione w PZMocie, doczepione imitacje blach belgijskich (imitacje a nie prawdziwe - samoróbki chyba:P)
w tydzień załatwiłem US i rejestrację, miał papier o czymś tam - recyclingu bodajże, więc nie miałem dodatkowych kosztów

obecnie podobno za to ostatnie trzeba 500 PLN zapłacić...
AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3
1. a ile w sumie teraz koszty wynoszą? , Chrisu 24/06/10 12:14
  szukam czegoś do 2l ze stajni renault (espace, vel satis, safrane ph2)...
  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
  1. Wszystko jest w linkach , Karaczan 24/06/10 12:25
    wyżej.
2. recycling , Dabrow 24/06/10 12:26
  czyli opłata od wprowadzenia pojazdu do obrotu, lepiej gdy robi to handlarz mając zarejestrowaną działalność, wtedy on to płaci i np. ja kupując nie musiałem tego opłacać - zapłaciłbym 500 - on zapłacił 450.
  Dla Chrisa - circa ebałt 1500 (maksymalnie górna granica) licz na papiery - akcyza, recycling, tłumaczenia, rejestracje itp. PS. Velsatis'a sobie daruj - razem z Avantime'm to wtopa Renault, ładne ale trochę były to auta doświadczalne u nich....
  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
  !Tu się nic nie zmienia!
  ------dabrow.com------
jeżeli na briefie , RaPToRR 24/06/10 22:28
masz, że auto zostało wymeldowane z kraju pochodzenia to nie masz prawa się nim poruszać. Chyba że dany kraj daje Ci tablice zjazdowe (niemcy). Np. żeby włoch mógł wyrejestrować swoje auto to musi oddać tablice do urzędu a ty możesz wziąć auto co najwyżej na lawete.

Owszem ubezpieczalnie dają ubezpieczenie na Vin, ale to już zależy od policjanta bo może się przyczepić. Tak czy inaczej jak Cie zatrzyma to i tak auto na lawete i mandat bo nie masz legalnych tablic rejestracyjnych.
http://www.krzysztofwasko.pl