1. "fizycznie uklad partycji na dysku" , Yosarian 11/07/10 21:35
   możesz to trochę wyjaśnić, o co dokładnie chodzi ? ... wszystkie wymienione C, F, G, H mam na jednym dysku HD 80 GB, mam też RAID 500 GB (2x250 GB) gdzie mogę składować tymczasową kopię

   All the best people in life seem to like
   LINUX.
   Steve Wozniak
   

   1. C D E F , esteban 12/07/10 03:38
      te literki nic nie mowia o tym jak jest w praktyce na dysku, tam sa te stare dobre 4 partycje podstawowe, z tego 1 rozszerzona, i logiczne etc.
      
      Nie jest wazne co jaka ma literke, ale wazne co jest na dysku fizycznie za C :)
      1. "jak jest w praktyce na dysku" , Yosarian 12/07/10 13:19
         owszem są ;) jak juz PM8 wziął się za konkretną robotę to w okienku (lewo/dół) gdzie jest Apply zapisał sobie sporo roboty, chyba z 6 etapów, przestawianie, kopiowanie, łączenie (G: z FAT32 przeniósł w ogóle w inne miejsce) ... no widać, że było to posiekane i on z tego robił nową scalona jakość ... mam nadzieję, że chociaż w przybliżeniu mówimy o tym samym ;))

         All the best people in life seem to like
         LINUX.
         Steve Wozniak
         

Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?

1. właśnie... , Yosarian 11/07/10 21:38
   mi się rozjaśniło, że przed laty już go w łapakach miałem i jak widzę tutaj
   http://www.dobreprogramy.pl/...,Windows,11470.html
   program osiągnął stan idealny w 2003 r i trwa w wersji 8-mej ;)

   All the best people in life seem to like
   LINUX.
   Steve Wozniak
   

2. Akurat ten program znany jest z brzydkich numerów , zartie 12/07/10 06:35
   Po jakimś czasie mieszania na dysku potrafi wyświetlić numer błędu i dalej rób co chcesz :-/ Lata temu przerzuciłem się na Paragona (co jakiś czas trafia się wersja pełna w różnych pismach), czasem potrafił stwierdzić, że partycja jego zdaniem jest niepoprawna i wtedy lepiej nic nie ruszać, ale jak zaczynał robotę to ją kończył i wszystko było OK. Ale i tak przed zmianami polecam zrobić backup.

   Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

   1. Komu? , Bergerac 12/07/10 10:01
      Mi nie. Używałem go od lat i zmieniłem rozmiary wielu partycjom na wielu kompach i ani razu mnie nie zawiódł. A może to jest tak jak w filmie ''Sztos'': ''bo korzystać, to...''

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

      1. otóż to , Yosarian 12/07/10 13:38
         "Używałem go od lat" a ja kurna niewierny jestem (nie genetycznie ale przez niepamięć nabytą) i najwyraźniej raz tym a potem innym i przeżyłem to com niżej opisał.

         All the best people in life seem to like
         LINUX.
         Steve Wozniak
         

3. Popieram... , JE Jacaw 12/07/10 12:02
   ...wiele razy go używałem i nigdy mnie nie zawiódł, wprawdzie na boardzie kilka osób pisało, że im coś popsuł, ale myślę, że przy tego typu operacjach zawsze może się coś skopać. Jedna tylko uwaga/rada: ja zawsze robiłem tego typu manewry krokowa, a nie za jednym razem. Wygodniej oczywiście ustawić, aby np. zmniejszył partycję D, potem powiększył C za jednym zamachem, ale ja zawsze wolałem (może to właśnie klucz do bezproblemowości tego programu ?) wpierw zmniejszyć D, jak to skończy dopiero powiększać C. Jak się coś skopie to najwyżej 1 partycja, a nie do razu 2.

   Socjalizm to ustrój, który
   bohatersko walczy z problemami
   nieznanymi w innych ustrojach

Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP

1. dokładnie , Artaa 11/07/10 21:53
   jak będziesz miał bacup to każdym programem się uda,
   nawet PM ;-)
   
   
   Jak chcesz bez backupu to polecam Acronics
   1. no i miałem problemy , Yosarian 12/07/10 13:36
      pojemnośc C: poszerałem kosztem H: a po drodze zginał mi jeden dysk logiczny (F:) ale na szczęście wcześniej przeniosłem z niego wszystkie dane. W PM8 po klinięciu a APPLY zaczął działać w tym wyznaczył sobie robotę na F: ale dalej nie poszedł bo zauważył bład i wyrzucił: Error #1634 "Directory has non directory data. File 208 (128)" mimo, że F: był pusty. Cofnąl się i zakończył robotę.
      W PM8 dysk F: było widać ale pod WinXP już go nie było, także po restarcie windy.
      Ponieważ był widoczny tylko w PM8 więc tam go sformatowałem i dopiero po tej operacji znów stał się widoczny.
      Kolejna próba w PM8 i tym razem ten sam błąd wyrzucił na dysku H: i ta partycja tez mi zniknęła ale tu już było trochę danych.
      Odzyskałem je Ontrack EasyRecovery. Potem H: sformatowałem z PM8 i po tym zabiegu operacja poszerzania partycji C: poszła bez problemu i teraz jest o 8 GB większa. Skończyłem gdzieś po 3 w nocy ;).
      
      Myślę, z e ten błąd mógł wynikać z tego, ze już kiedyś, na początku zwiększałem wielkość tej partycji tylko, że innym programem a nie PM8 i być może zapisał tam coś w sposób specyficzny dla siebie.

      All the best people in life seem to like
      LINUX.
      Steve Wozniak
      

      1. Wygląda to tak , Bergerac 12/07/10 23:39
         jakby od początku były nie do końca poprawnie sformatowane (np. jakimś dziwnym programem) i dlatego PM nie tolerował struktury.

         Barbossa: You're supposed to be dead!
         Jack Sparrow: Am I not?

         1. PM często "nie toleruje struktury"... , Chrisu 13/07/10 22:43
            Przykład: jest dysk, parytcje zakładane przy instalacji windows, a PM po uruchomieniu wywala błędy...

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. Hmm... , Bergerac 15/07/10 09:57
               U mnie nigdy nie wywalał błędów po partycjonowaniu instalką XP. Natomiast zdarzało mu się znajdować błędy po Ranish Partition Managerze.

               Barbossa: You're supposed to be dead!
               Jack Sparrow: Am I not?

      2. trzeba było moją wersję , Chrisu 13/07/10 22:44
         wypróbować ;)

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         1. aha , Chrisu 13/07/10 22:44
            i przed zarzuceniem PM włączyć chkdsk na wszystkich dyskach...

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\