www.skocz.pl/uptime :D

1. Dzięki za wskazówkę. Jutro zahaczę o znajomego magika, , Dygnitarz 3/11/10 01:06
   będziemy dokładnie badać co i jak. Poprzednim razem tak zrobiłem i wyszedłem na swoje, bo rzeczoznawca "zderzaka zdejmować nie będzie", tego "nie zauważył", tamto "przypadkiem pominął".
   Mam jednak nadzieję, że nic poważnego się nie stało. W ciemnościach nie byłem w stanie niczego więcej, poza tym co opisałem, dojrzeć.
   Na początku byłem trochę poirytowany, zwłaszcza, gdy zobaczyłem, że coś cieknie na jezdnię. Na szczęście nie z mojego, fiacik popuścił płyn ze zniszczonej chłodnicy. Niepokoi mnie jednak kontrolka poduszki.

    

people can fly, anything
can happen...
..Sunrise..

1. z tej strony moge polecic Alianz , waski 3/11/10 20:54
   Koles lekko mnie przytarl na skrzyzowaniu - nie wzywalismy policji, tylko spisalismy oswiadczenie o zdarzeniu drogowym (czy jak to tam sie zwie).
   Pojechalem do biura Alianz, poczekalem chwile na ogledziny - wycenili mi szkode duzo wiecej niz sie spodziewalem, a gotowke dostalem przelewem nastepnego dnia :)

   SNAFU
   Situation Normal, All Fucked Up

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. zainstaluj sobie monitoring , MayheM 3/11/10 10:36
   budzetowo wydasz z 600zl a namierzysz skurvola.
   
   @Dygnitarz - wspolczuje, bo kazda wizyta u blacharza / mechanika skraca zywot auta, bo partaczy i fajansiarzy pod dostatkiem.
   Mi po ostatniej naprawie tylnego zderzaka zjebali czujniki cofania, i teraz im nie udowodnie ze to oni, bo twierdza, ze musialo nie dzialac juz wczesniej (po "naprawie" zderzaka, czasem nie dzialaja czujniki), dodatkowo kable, ktorych nie bylo wczesniej widac, teraz sa jedna wielka plecionka w schowku w bagazniku :/
   
   Wiec lacze sie w bolu i wspolczuje.
   1. nie mam jak zamontować , Demo 3/11/10 16:16
      mieszkam w bloku z lewej strony a parking totalnie po 2 stronie. Kicha i tyle.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

   2. Na szczęście mam "rodzinnego" mechanika z własnym zakładem. , Dygnitarz 3/11/10 17:41
      Korzystałem również z usług ichniego blacharza i byłem zadowolony z wyglądu emerytowanej już fieścinki. Obecne auto również powinno być dobrze zrobione.
      Jak już wcześniej wspomniałem miałem obawy odnośnie kontrolki, na szczęście zostały one rozwiane. Teraz czekam na rzeczoznawcę i oddaję samochód do naprawy.
      
      Sprawdziłem też, jak radził kolega Tummi, inne elementy auta. Wszystko wygląda zdrowo, więc jest nieźle. Sęk w tym, że przez kilka dni będę musiał korzystać z komunikacji miejskiej. Albo wykorzystam zaległy urlop :-)
      
      
      @Demo: Wprawdzie nie spotkałem się z przebijaniem opon przez złośliwców, jednak któregoś dnia zagotowałem się widząc, że jakiś gnojek wyrwał mi emblemat/znaczek z atrapy chłodnicy. Taki sam, który można kupić na allegro za 5 zł. Nic tylko nakopać do d***y.

       

      1. na myślisz że po co wyrwał? , Dabrow 4/11/10 09:36
         kto pamięta scenę z kołpakami ze "Zmienników" ? (((-;

         !!!!!TO JEST SPARTA!!!
         !Tu się nic nie zmienia!
         ------dabrow.com------

1. zebys tylko wiedzial , MayheM 3/11/10 11:44
   jakie wały robia w serwisach podczas napraw bezgotowkowych.
   1. w aso tez? , Piratez 3/11/10 11:53
      im raczej zalezy zeby jak najwiecej rzeczy wymienic.
      1. hehe , MayheM 3/11/10 12:16
         oczywiscie, w raporcie jest ze wszystko wymienione, a w aucie nie do konca to sie pokrywa.

      2. a nie? , Chrisu 3/11/10 12:53
         znajoma kupiła używanego Puga w którym padł silnik. Sąd zadecydował, że handlarz ma na swój koszt naprawić auto w ASO. Wyszło na to, że po 3 miesiącach użerania się z ASO sprawa trafiła do sądu...

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         1. no tak , Piratez 3/11/10 13:33
            ale z tego co wiem aso wymienia wszystko co ma zwiazane ze stluczka, robia to tylko po to zeby jak najwiecej wydebic od ubezpieczalni.
            1. nie do konca , MayheM 3/11/10 22:16
               kase wydebiaja, w opisie naprawy widnieja rozne pozycje, a niektore elementy sa albo uzywane, albo naprawione metoda mlotka, albo w ogole nie ruszane.

ping?

1. Dokladnie !!! , Nanael 3/11/10 13:31
   Baaardzo boli cie kark, glowa, czujesz sie zle od chwili wydarzenia. Na poczatek lekarz, a potem prawnik. Przy uderzeniach z tylu jest to wrecz standardowa procedura.

   no motto

I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/

1. Heh, coś w tym jest. Kiedyś byłem świadkiem, jak Ford Focus , Mcmumin 3/11/10 14:57
   wbił się w Nissana Navarę (D40 chyba...). Wynik - FF kompletnie skasowany przód, NN porysowany lakier i delikatne wgniecenie :)

2. Ha! Też nad tym myślałem. , Dygnitarz 3/11/10 17:15
   Dawniej zderzak był zderzakiem, a nie nędzną plastikową nakładką. No ale era wartburgów bezpowrotnie minęła ;-)

    

3. przeca , LooKAS 3/11/10 17:44
   pajero 2 ma stalowy zderzak z tylu + duzy mocny hak polaczony z rama,
   http://picasaweb.google.com/...5502053037453874498
   tak to wygladalo u mnie.

   I wanna suck, I wanna lick
   I wanna cry and I wanna spit

GG: 1706185
lub komórka :)

1. 1 wypadek na razie (koles walnal mnie w bok/tyl po tym jak go wyprzedzilem) , piotrszach 3/11/10 14:32
   dla mnie to brzmi jak byś zajechał mu drogę :)
   
   "2 tyg autko w naprawie (bo uszkodzenia tylko kosmetyczne)" - to ile trzeba czekać na "poważną" naprawę?! Dwa miesiące? :) Gdzie to są takie "wspaniałe" serwisy?
   
   "Naprawili wszystko i w ramach gratisu pomalowali jeszcze tylny zderzak i przednie drzwi)." - hm, dziwne. Widzę że dobrze dzieje się w kraju, w którym przebywasz, że lakierują samochód ot tak za ładny uśmiech. A może po prostu podczas "testowania" Twój samochód miał małą stłuczkę? :)
   
   Wiem, wiem, jestem Polakiem i mam wypaczoną psychikę :)
   1. Hm... , Dygnitarz 3/11/10 17:46
      "Naprawili wszystko i w ramach gratisu pomalowali jeszcze tylny zderzak i przednie drzwi."
      
      Skoro dostał w "bok/tył" to zakładam, że musieli to po naprawie malować. Jeśli kolor nieco się różnił, to przednie drzwi i tylny zderzak siłą rzeczy również musiały zostać pomalowane (cieniowane).

       

   2. ja bylem na "swoim pasie" i jechalem na wprost , Yorg 3/11/10 18:11
      on zmienil pas i przywalil we mnie (dodam ze wpodczas calego zajscia nie przekroczylem limitu predkosci)
      
      2 tyg czekania - moglo byc troszke szybciej, ale w miejscu ktore ma gorsza opinie. "Powazna" naprawa - pewnie niewiele dluzej by trwala - autko najdluzej czekalo na kontrole jakosci - odmalowane bylo juz po 5 dniach (wliczajac weekend).
      
      A przebywam (co jest chyba powszechnie wiadome) w UK od dawien dawna
      
      Czemu zrobili tylny zderzak - nie mam pojecia bo nie bylo wogole uszkodzony od strony pasazera - 1 mala rysa z 2 strony (nawet nie glboka i do ladnego wypolerowania).
      
      Moze Dygnitarz ma racje - wspominali ze przedni drzwi zrobili zeby byl jednolity, ale ani slowa o zderzaku (dopiero jak przeczytalem paipiery to sie zorientowalem)

      GG: 1706185
      lub komórka :)

      1. i wszystko jasne :) , piotrszach 4/11/10 08:29
         Źle zrozumiałem, myślałem, że to Ty zmieniałeś pas. I faktycznie, wypowiedź Dygnitarza sporo wyjaśnia. A, że mieszkasz na Wyspach to się domyślałem :)

--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."

1. helikoptery , Nazgul 3/11/10 16:56
   spadaja...

   people can fly, anything
   can happen...
   ..Sunrise..

   1. Mądrze kolega prawi :-) , Dygnitarz 3/11/10 17:26
      @tytan: tak, mówię o pechu. Ten zderzak miał niewiele ponad pół roku. Na dodatek w sobotę wypucowałem, nawoskowałem swój pojazd. I wszystko to na darmo, jak krew w piach ;-)

       

      1. taa, od razu krew;-) , tytan 3/11/10 20:35
         nie no nie ma o czym gadac, idzie sie wkurwic i tyle. Wiem, bo tez mialem podobne akcje i to z nowym samochodem.
         
         Na pocieszenie powiem Ci, ze ojciec kumpla swiezo odebranym samochodem walnal w lesie w grupke dzikow robiac szkode calkowita. Tez dosc mocno go to wkurzylo;-)

         --
         "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
         życiem..."

         1. O_O no to niezla przygoda , Kenny 4/11/10 08:38
            ale przypominam rade od lesnika, co robic jak w lesie przed maska smignie w poprzek drogi sarna albo koziolek - po heblach - na 90% za nim/nią w 1-sekundowym odstepie pomyka partner :)

            .:Pozdrowienia:.

            1. dokladnie tak jak piszesz , tytan 4/11/10 13:39
               sarny czy dziki przemieszczaja sie w stadach, dlatego jak juz cos wyskoczy przed mache to istnieje duze prawdopodobienstwo, ze za chwilke wyjdzie reszta paczki. Dobra rada.

               --
               "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
               życiem..."

Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama

1. Podejrzewam , Marcinex 3/11/10 18:53
   Golfa :P Ale... Google jako 'burakowóz' w images najczęściej pokazuje wyrób z Bayerische Motoren Werke :)

   Nie ma piekła poza tym światem, on nim
   jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
   on nim jest!

2. no jak czytam , ViS 3/11/10 20:33
   to chyba rzeczywiście masz burakowóz ;dd

   I will not buy this record - it is
   scratched.

1. ze zrobila CO?? , Yorg 4/11/10 14:37
   zlamala hamulec?
   
   PS: Mieszkasz moze w USA?

   GG: 1706185
   lub komórka :)

   1. w usa? , RusH 4/11/10 16:40
      haha
      brake break bryk fik mik

      I fix shit
      http://raszpl.blogspot.com/