Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » faf 22:51
 » JaroMi 22:49
 » Kenny 22:48
 » Dexter 22:45
 » john565 22:43
 » Tomasz 22:31
 » wrrr 22:29
 » rulezDC 22:28
 » Chrisu 22:21
 » ulan 22:21
 » Flo 22:14
 » GLI 22:13
 » DJopek 22:11
 » ReeX 22:10
 » ligand17 22:09
 » P@blo 22:01
 » Janusz 21:52
 » biEski 21:51
 » Katoda Lt 21:46
 » DYD 21:43

 Dzisiaj przeczytano
 41125 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Wytłumaczą i postraszą, a poza tym... , Emalia 15/11/10 20:42
http://wiadomosci.gazeta.pl/...ch_mozna_palic.html
nie wiadomo gdzie olno, a gdzie nie, ale obywatel nie może się tłumaczyć nienzjomością prawa. Wobec tego przypominam, że gdy kara/nagroda jest niejasna = wprowadzamy terror.

  1. palaczom to akurat troche terroru nie zaszkodzi , tytan 15/11/10 20:57
    niech tak maja za te wszystkie razy kiedy musialem dusic sie i krztusic w klebach dymu. Za te wszystkie razy kiedy martwilem sie o pylice. Za te wszystkie prania lachow po upojnych nocach. Za nieswieze oddechy, za kiepy i inne taki. Do boju Inpsektorzy!

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

    1. Popieram , Padawan 15/11/10 21:09
      pana psychologa.

    2. Takie rzeczy to się na policję zgłasza. , Bart 16/11/10 00:12
      Jeżeli siłą Cię zaciągnęli do knajpy i zgwałcili dmuchając dymem w twarz to zgłoś to na policję !

      1. Według takiego rozumowania to dawniej powinny wisieć , grattz 16/11/10 19:19
        wywieszki : Psom i niepalącym wstęp wzbroniony !
        To moja wina że słabi psychicznie ludzie palą ? Dlatego mam śmierdzieć i męczyć się przy piwie ? Dlaczego mam nie chodzić tam GDZIE CHCĘ bo jakiś złamas chwycił się za ten nałóg i nie może przestać ?

        ...poprzednia |1|2|3|4| następna...

        1. Dlaczego nie mogę palić GDZIE CHCĘ ? , Bart 16/11/10 22:04
          Bo jakiemuś złamasowi śmierdzi ? To niech idzie w inne miejsce lub kupi sobie maskę gazową.
          Chcesz chodzić tam gdzie palą, ale nie chcesz żeby palili ?
          Znaczy gdziekolwiek idziesz ma byc po twojemu. ?
          Dlatego Ci co lubią palić chodzą tam gadzie sie pali, a Ci co nie lubią palić chodzą tam gdzie się nie pali - proste.
          Ty niewiedzieć czemu chcesz naprawiać świat.

          1. bo mi to szkodzi , Master/Pentium 17/11/10 09:20
            gówno mnie obchodzi gdzie ty chcesz palić, mnie tylko obchodzi moje zdrowie. A palacze chcą palić WSZĘDZIE bo przecież co komu szkodzi. Mi k.... szkodzi, i innym niepalącym też. Jak dla mnie możesz palić co chcesz, nawet trociny ze smołą ale czemu moim kosztem?

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

          2. hehehe, idealny przyklad dlaczego spoleczenstwo trzeba regulowac odgornie , Kenny 17/11/10 09:25
            Co to znaczy "tam gdzie pala"? Jak cos nie jest zakazane to jest dozwolone - oczywiscie, wiec palacze pala gdzie chca, majac w dupie niepalacych; ludzie to dzicz nie umiejaca korzystac z przywilejow w cywilizowany, zgodny spolecznie sposob. Dlatego trzeba im mowic co gdzie moga robic, aby cale spoleczenstwo, a nie tylko jego czesc mogla zyc w spokoju.

            .:Pozdrowienia:.

          3. to ty nauczyłeś sie ten syf palić i musisz to palić bo to twoj nałóg , yorg5 17/11/10 11:52
            pal co chcesz ale pal sobie, we własne płuca. Ja nie mam ochoty wdychać dymu i śmierdzieć petami. To twój nałóg i twój problem.

            The Borg's frightening appearance
            may scare small children.

            1. a swoją drogą , yorg5 17/11/10 11:55
              dym z fajki nie jest dla mnie smrodem, pachnie i go lubię
              a dym z peta śmierdzi jak gówno

              właściwie dlaczego aż taka różnica?

              The Borg's frightening appearance
              may scare small children.

          4. ;)))))))) Czy wy kiedyś nauczycie się czytać (Master/Pentium, Kenny, yorg5) ? , Bart 17/11/10 13:58
            Po drugim zdaniu już nie wiecie co było w pierwszym i w ogóle o co chodziło !
            Kontekst wypowiedzi to juz dla Was magia ;)

            PS
            1. Nie jestem palaczem.
            2. Nie lubię wdychać dymu papierosowego.
            3. W pełni popieram izolowanie palaczy.
            4. Nie mam PIERDOLCA w kwestii palaczy jak inni.

            1. przeczytałem jeszcze raz , yorg5 17/11/10 14:30
              i dalej nie rozumiem. Może to jest niezrozumiałe? Pisać się naucz z widocznym kontekstem :>

              The Borg's frightening appearance
              may scare small children.

              1. Wybacz nie będę robił osobnych tłumaczeń dla upośledzonych. , Bart 17/11/10 18:37
                Przepraszam, ale nie mam na to czasu.

                PS Podpowiedź.
                Zwróć uwagę, że moja wypowiedź nie jest moim poglądem na kwestie palenia, ale BEZPOŚREDNIĄ odpowiedzią na wypowiedź kolegi grattza. Wypowiedź jego była sarkastyczna i przesadzona - podobnie jak moja ODPOWIEDŹ.

                EOT - bo nic więcej nie da się już zrobić.

                1. złamas... upośledzony... coś jeszcze mądrze wypocisz? , yorg5 17/11/10 19:56
                  garbaty ciulu? Zły dzień? Ciota? Faktycznie EOT.

                  The Borg's frightening appearance
                  may scare small children.

            2. Czy Ty kiedys sie nauczysz pisac tak, aby dalo sie zrozumiec co autor mial na mysli? , Kenny 17/11/10 14:30
              :))))))

              .:Pozdrowienia:.

  2. pomyśl - nie boli , Emalia 15/11/10 21:08
    niech będą lokale dla palących i dla niepalących, niech będzie napisane ile metrów od wiaty/słupka wolno palić(i niech to oznaczą jakoś, a nie żeby każdy nosił centymetr), niech wprowadzą palarnie obowiązkowe tu i tam, bo z tych miejsc korzystają palący i niepalący nieraz wbrew swej woli. Jak się z tym nie zgadzasz, spr4óbuj krzyknąć na dziecko.

  3. Hmm , Marcinex 15/11/10 21:28
    Produkt legalny, a używać nie można. IMHO wprowadzić zakaz powinien właściciel danego lokalu, a nie wszystkowiedzący rząd... Niedługo w na palenie w mieszkaniach trzeba będzie mieć pozwolenie.

    Nie ma piekła poza tym światem, on nim
    jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
    on nim jest!

    1. e tam , ngP 15/11/10 21:37
      Broń też można mieć legalnie, a używać gdzie się chce i jak się chce nie można.
      Ja palę - lubię, a teraz odgórnie zdrowia psuć innym nie mogę i dobrze.

    2. A jak trzeba będzie mieć pozwolenie... , Emalia 15/11/10 21:38
      to będą chdzili kontrolerzy, których trzeba będzie wpuszczać i którzy przy okazji ocenią czy się właściwie odżywiasz. Z tego wynika, że nie podkablują boczku z cebulką, ale za łapówkę. Problem tylko, że CBA, ABS, ABW, EPS i inne trzyliterowe skróty będą chciały od nich działkę, a którą Ty w końcu zapłacisz. Może więc jednak nie zamiast rozdawać uprawnienia lepiej puścić wszystko na żywioł. Gdyby UE była w czasach potopu to Noe nie zbudowałby arki.

      1. co innego boczek z cebulką a co innego fajki , Killer 15/11/10 21:54
        jak Ty wpierniczasz boczek to się to na mnie nie przenosi i mi od tego nie rośnie cholesterol a jak Ty palisz fajki koło mnie to ja dostaje duszności i ogólnie czerwonego ryja bo mam astmę. Generalnie popieram tą akcję bo za tekst w restauracji czy mógłby Pan zgasić papierosa to co najwyżej możesz dostać pare h***, bo przecież on zapłacił za ten obiad i jak chce go przegryść fajkiem to tobie nic do tego.
        U nas panuje ogóle przyzwolenie na papierosy ( przystanki , restauracje i kluby ) i dlatego np. ja staram się unikać takich miejsc żeby nie śmierdzieć rano jak popielniczka.

        Picie, ćpanie i inne używki nie mają wpływu bezpośredniego na osoby z Twojego otoczenia. Natoniast dym z palenia ( różnych rzeczy ) już ma.

        Kiedyś normą był ogół a nie margines...

        1. To też plus dla ustawy , ngP 15/11/10 21:57
          Jak teraz nie będzie można palić w knajpach to może więcej dziewcząt zacznie do nich wchodzić :) :) No same plusy..

          1. ty co najwyzej , MatiZ 15/11/10 23:59
            powiesz "ale dobra" i odwrócisz sie do kolegow

            Meet me after midnight #Farcry

        2. Problem , Marcinex 15/11/10 22:03
          mnie nie dotyczy - nie chodzę do knajp czy restauracji. Jeśli rząd tak dba o obywateli to niech przestanie produkować papierosy i alkohol - chyba, że pieniądze z podatków ważniejsze niż zdrowie narodu, a to pachnie hipokryzją.

          Nie ma piekła poza tym światem, on nim
          jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
          on nim jest!

          1. bo tu nie chodzi o zdrowie , Killer 15/11/10 22:05
            chodzi tylko o zasady współistnienia palących i niepalących

            Kiedyś normą był ogół a nie margines...

            1. No wiesz , Marcinex 15/11/10 22:12
              od jakiś 200 lat jakoś współistnieli i problemu nie było.

              Nie ma piekła poza tym światem, on nim
              jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
              on nim jest!

              1. "i problemu nie było" , Kenny 15/11/10 22:19
                dla kogo?

                .:Pozdrowienia:.

                1. Dla wszystkich , Marcinex 15/11/10 22:20
                  czy ktoś się skarżył, że dym mu przeszkadza jakieś 60-70 lat temu czy jeszcze wcześniej? I nie pisz proszę, że wtedy nie wiedziano o raku itp.

                  Nie ma piekła poza tym światem, on nim
                  jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
                  on nim jest!

                  1. znam wielu dla których to był i jest problem , Killer 16/11/10 07:14
                    tak jak pisałem tu chodzi o skalę zjawiska i ogóle przyzwolenie - dlatego piszesz "nie ma problemu" bo nie chcesz widzieć tych dla których to problem. Jesteś biernym palaczem skoro piszesz, że nie palisz i nie ma problemu.

                    Kiedyś normą był ogół a nie margines...

        3. pierdzielenie w bambus, może polećmy po całości. , fiskomp 15/11/10 22:05
          Zacznijmy od wszelkiej maści pojazdów spalinowych, potem elektrociepłownie węglowe, olejowe, gazowe, rzućmy sie na ogniska na działkach, przy okazji zabrońmy dymić wulkanom ;)
          Ogólna paranoja i tyle. Następny pomysł europierdolców, co to na ślimaki mówią ryby lądowe. Towarzystwo paliło, pali i palić będzie. Prohibicja się nie przyjęła i padła śmiercią naturalną.
          Ogólnie znowu zaczyna się nagonka na coś co jak wyżej pisali jest legalne. Ale w eurooszołomskiej unii to norma, że pedał ma większe prawa od zwykłego porządnego hetero ;)

        4. tak jak napisales , tytan 15/11/10 22:05
          ciekawe czy jakbym podjechal pod dom takiego palacza starym Jelczem i zaczal na maksa gazowac mu z rury to czy by sie nie wkurzyl. Bo tak to wyglada z perspektywy osoby niepalacej.

          I naprawde juz nie dziwi - drazni mnie argumentacja palaczy o ograniczaniu swobody czy ich praw. Przez pierdylion lat palacze mieli status swietych krow, ktore zatruwaly zycie innym - doslownie - i to oni jako oprawcy mieli prawa. Teraz gdy ktos staje za krzywdzonymi to wielki placz. Chcesz palic - pal, naprawde nie mam nic do tego, ale nie moim kosztem. Ja jak pije to nie wlewam Ci aloholu do gardla.

          Tyle w temacie. Juz dawno cos takiego powinno byc.

          --
          "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
          życiem..."

          1. Możesz , Marcinex 15/11/10 22:19
            gazować - zamknę okno, mnie tam smród nie przeszkadza, już teraz mogą spalarnię koło mnie wybudować :) A tak serio to nie chodzi mi o prawa niepalących ale o deklaracje rządu, że wiedzą co dla nas dobre a co złe. Taka unijna norma mówić ludziom jak mają żyć.

            Nie ma piekła poza tym światem, on nim
            jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
            on nim jest!

            1. ten sam rzad , tytan 15/11/10 22:23
              mowi nam, ze nie mozesz zakupionym za wlasne pieniadze nozem wypatroszyc sasiada. Chodzi o to, ze jednostka jest wolna dopoty, dopoki swoja wolnoscia nie ogranicza wolnosci i podstawowych praw (takich jak prawo do zrowia) drugie jednostki. O to chodzi.

              --
              "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
              życiem..."

              1. No to , Marcinex 15/11/10 22:42
                niech zabroni sprzedaży i produkcji rzeczy złych dla naszego zdrowia. Niczego, nikomu nie ograniczam. Sam nie palę ale nie lubię jak ktoś mi mówi co mam robić z legalnym produktem - mam rozum i nigdy nie dmuchałem dymem na niepalącego, chociaż sam paliłem, zawsze gasiłem papierosa jak mnie o to poproszono. Tu chodzi o poszanowanie drugiego człowieka, a tego nigdy nie osiągniemy zakazami.

                Nie ma piekła poza tym światem, on nim
                jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
                on nim jest!

                1. widzisz , tytan 15/11/10 22:45
                  bo Ty jestes normalnym, myslacym czlowiekiem. Gdyby tylko tacy stepali po nadwislanskiej ziemi to nie byloby tematu. Niestety jestes mamutem naszych czasow. Dzis, zdecydowana wiekszosc ma w totalnej dupie innych i jak nie przywalisz im zakazem i mandatem tak tepe czerepy nie zajrza, ze jaranie przy niepalacych moze byc jakies takie nie na miejscu.

                  --
                  "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
                  życiem..."

                2. no, no, no! , ngP 15/11/10 22:57
                  Od wódy się odczep.

        5. nie zgodze sie , Banan 15/11/10 22:17
          nie wiem czy placisz podatki (takie ogolne, retoryczne pytanie) ale to wlasnie z nich idzie na leczenie pijaczkow, palaczy, narkomanow i innych takich nalogow podobnie jest z boczkiem z cebulka (grubasy). czyli dotyczy i ciebie bo musisz leczyc takie osoby ze swoich skladek. ktos wreszcie madry przeliczyl (choc liczyc nie trzeba tylko wziasc to na chlopski rozum i logike) ze taniej jest promowac zdrowy tryb zycia: nie palenie, nie picie, nie tycie, etc.. niz pozniej leczenie takiego osobnika. zacytuje mojego ojczulka "wszystko jest dla ludzi, ale z glowa". i tu sie zgadzam, mozna sobie wypic kielicha, dwa, trzy, no moze 4 czy 5. ale nie codziennie. mozna wypic browarka czy dwa, mozna zjesc jajecznice na boczku i cebulce. ale nie codziennie i nie z 10 jaj. tylko pozniej pobiegaj, albo przejdz sie do parku, lasu a nie siedz dupa przed tv. nie mam nic przeciwko alkoholowi czy innym uzywkom (no moze nie te najmocniejsze) ale jezeli ktos ma ochote sie napic, zapalic trawke czy nawet papierocha- to prosze bardzo. ale nie przy mnie (picie czy fajki) bo akurat ja nie mam ochoty na o wachac i pozniej smierdziec.

          1. taaaaa , Wedrowiec 15/11/10 22:39
            "Planowane nakłady na świadczenia opieki zdrowotnej w 2010 r. wyniosą 54 593 311 tys. zł,"
            http://www.stomatologia.nil.org.pl/...10/n20091009
            http://www.money.pl/...cene;zyta,136,0,552072.html

            Wpływy z samej akcyzy od fajek to ponad 15 mld. Pozostałe podatki to pewnie coś drugie tyle. Pali 1/4 narodu. Nałogowo - 1/8. Przyjmijmy więc, że jara 20%. I te 20% oddaje państwu ponad 50% kosztów leczenia WSZYSTKICH obywateli. Do tego taki palacz standardowo wykituje wcześniej i bardziej gwałtownie - nie ma leczenia 80 latka na 5 raka z kolei - koszty jego leczenia są co najwyżej takie same.

            Więc może najpierw zorientuj się trochę zanim zaczniesz głupoty wypisywać - to ja ze swoich podatków płaconych na fajki płacę za Twoje leczenie.

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. no i , Wedrowiec 15/11/10 22:44
              dolicz wpływy z wódy i innych alko - ~50% tego co z fajek

              "Widziałem podręczniki
              Gdzie jest czarno na białym
              Że jesteście po**bani"

            2. Głupoty chrzanisz , zartie 16/11/10 10:36
              Jakoś znani mi palacze, którzy już wykitowali, wcale nie robili tego szybko i gwałtownie. Sąsiad naprzeciwko - przez kilkanaście miesięcy regularnie odwiedzał szpitale, w nocy leżał pod tlenem, a dzień wyskakiwał na klatkę na dymka, dyr u mnie w pracy - przez prawie rok szpitale, kolejne chemie itd, wujek żony - 5 miesięcy na "ojomie", tyle przykładów tak na szybko. Więc nie gadaj, że ich leczenie nic nie kosztuje.

              Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

              1. to ty gadasz głupoty :-) , ulan 16/11/10 12:03
                myślisz ze niepalący umiera krócej?? też często i gęsto długo sie meczy i naraża służbę zdrowia na potężne wydatki.
                Ponadto jeżeli przyjąć ze palący żyją znacznie krócej, to krócej też biorą emeryturę, wiesz jakim obciążeniem dla budżetu jest taki rześki nie palący 80-90 latek pobierający przez kilkadziesiąt lat emeryturę??

                pozdr. ułan vel ulan
                "Uwielbiam zapach napalmu
                o poranku..."

                1. A najlepsze, że mój tato ma dziś 92 lata i pali jak smok , Emalia 16/11/10 14:37
                  bo to nie jest problem nikotyny, tylko odżywiania w dzieciństwie, sportu, komputerów i oglądania TV. Ze sztucznych nawozów masz dziś dysleksję, dysgrafię, skoliozę, ADHD i inne takie. Kiedyś dzieci biegały po podwórku za fajerką i bylo git. Dziś jednego normalnego w szkole nie uświadczysz, ale o tym sza. Tyle, że na prądzie zaoszczędzimy jak na starość będą w nocy świecić.

    3. właściciel nie wprowadzi , Killer 15/11/10 22:04
      bo jest wystarczająco dużo klientów palaczy . Więc dla włąściciela wprowadzenie tego nic nie zmieni. Ja natomiast chętnie odwiedzę knajpę gdzie nie jest nadymione i łądnie pachnie jedzenie i piwo dobrze smakuje. I wiem że jak wyjdę to nie odstraszam ludzi smrodem dymu który wyniósłbym na ubraniu.
      Więc jeśli rząd by nie wprowadził była by tak jak dotąd - dyskryminacja niepalących.
      To że ja się nie truje to nie znaczy, że jak jestem w mniejszości to ja mam się dostosować.

      Kiedyś normą był ogół a nie margines...

    4. "Produkt legalny, a używać nie można" , Kenny 15/11/10 22:18
      jak tysiace innych rzeczy. A regulowac...? Rowniez, jak tysiace innych rzeczy - inaczej zylibysmy w cudownej utopii :) a jako, ze ludzie jednak sa debile, to trzeba im regulowac - nie tylko to, z jaka predkoscia moga jezdzic, ale tez gdzie moga palic.

      .:Pozdrowienia:.

      1. Nie no , Marcinex 15/11/10 22:22
        co jest legalne i ogólnodostępne, a używać tego nie mogę? Chodzi o to, żeby palacze nie chodzili tam gdzie nie palą i odwrotnie.

        Nie ma piekła poza tym światem, on nim
        jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
        on nim jest!

        1. Ad 1. Samochod, alkohol, noz, kij bejsbolowy, antyradar... moglbym tak do wieczora :) , Kenny 16/11/10 07:14
          Z samochodem jest jeszcze gorzej niz z fajkami, mozesz pojsc do sklepu i kupic, a nie dosc, ze mozesz go uzywac tam gdzie Ci pozwalaja i tak jak Ci pozwalaja, to na dodatek zanim zaczniesz, musisz udowodnic, ze mozesz.

          Ad 2. Chodzi o to, ze nie istnieje cywilizowane spoleczesnstwo bez nakazow i zakazow bo ludzie to samolubni idioci i wypowiedzianego przez Ciebie zalozenia nie da sie osiagnac bez odgornej regulacji.

          .:Pozdrowienia:.

          1. Ale mnie , Marcinex 16/11/10 10:16
            chodziło o zakaz dotyczący własności prywatnej. Nie jestem przeciw niepaleniu w miejscach publicznych ale w knajpach, które są prywatne to właściciel powinien regulować te sprawy. Na drogach prywatnych mogę jeździć bez prawa jazdy i 300 na godzinę i nikomu nic do tego, o ile właściciel się zgadza. A tutaj?

            Nie ma piekła poza tym światem, on nim
            jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
            on nim jest!

            1. oj, uwazam, ze niestety , Kenny 16/11/10 10:40
              masz bardzo ograniczone myslenie - zafiksowales sie na "wlasnosc przywatna" i tego sie trzymasz. Dodatkowo, utozsamiasz wlasnosc prywatna z czyms co posiada osoba fizyczna.

              Nie masz pojecia po jakiej ilosci drog prywatnych (czyli w PL nie bedacych w gestii generalnej dyrekcji drog i autostrad lub gminy) jezdzisz - za przytocze tylko drogi osiedlowe lub w centrach handlowych. I co? I ustawa prawo o ruchu drogowym wyraznie rozciaga swe dzialanie na drogi niepubliczne. Bo jak rozumiem wg Ciebie na parkingu pod Carrefourem wlasciciel moglby wprowadzic ruch lewostronny i bylo by to "ok".

              Mowisz ze knajpa to wlasnosc prywatna... A co bys zrobil gdyby palacze sie nie przejmowali rowniez, dajmy na to sklepami - i palili w sklepach - kazdy z nich jest wlasnoscia prywatna. Jak by wygladaly Twoje zakupy gdyby w 90% z nich ludzie palili bo wlascicielowi by bylo to obojetne?

              Ciagnac watek "wlasnosci prywatnej" - sprzedawca lub uslugodawca, otwierajac publicznie dostepna dzialalnosc gospodarcza musi godzic sie na pewnoe normy i uregulowania prawne, takie jak chocby brak mozliwosci odmowy obsluzenia/wpuszczenia klienta. Wg Twojego rozumowania wlasciciel lokalu/sklepu moglby wprowadzic zasade - lysych nie obslugujemy, a nie moze, zgadnij dlaczego?

              No i wasnie wprowadzono kolejne regulacje. Dlaczego? Dlatego co zawsze :) bo pewna grupa spoleczenstwa nie potrafila koegzystowac z inną bez konfliktu. Wszak nie da sie zaprzeczyc ze ludzie sa zmuszeni do koegzystencji rowniez na obszarach "prywatnych"; ale sa one prywatne tylko dla tych, ktorzy nie rozumieja idei dzialalnosci uslugowej/handlowej i nie dostrzegaja ogromnej masy innych istniejacych uregulowan, rowniez potrzebnych.

              .:Pozdrowienia:.

              1. Już tłumaczę , Marcinex 16/11/10 10:59
                nie zafiksowałem się droga pod hipermarketem czy na osiedli jest złym przykładem - to jest ogólnodostępne miejsce, a wybudowana przeze mnie droga na własnym terenie już nie - i tam mogę robić co zechcę. Niech sobie właściciele wprowadzają własne przepisy co do wpuszczania lub nie, nic mi do tego, najwyżej będąc łysy, chudy i garbaty tam nie wejdę - pójdę gdzieś indziej gdzie nie ma takich zakazów. Wiem, że dyskryminacja itp. itd. Rynek sam by wszystko wyregulował brakiem bądź nadmiarem klientów. nie maa o co kruszyć kopii. Naprawdę lubisz jak Ci państwo dyktuje co można a co nie? A nie łatwiej by było, żeby dzieci uczyły się tego om maleńkości? Wiem, utopia ale czy nie żyłoby się łatwiej?

                Nie ma piekła poza tym światem, on nim
                jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
                on nim jest!

                1. no oki , Kenny 16/11/10 16:21
                  jasna sprawa, ze mowimy wylacznie o miejscach/drogach bedacych w prywatnych rekach a uzywanych tlumnie. Wszak takimi sa lokale, dlatego wlasnie przytoczylem przyklady powszechnie uzywancyh drog. Na wlasnym zamknietym polu mozesz robic co chcesz.

                  A teraz wpuszczanie do sklepow - otoz uwazam, ze w sytuacji jak poisujesz, rynek nic a nic by nie wyregulowal - robil by sie coraz wiekszy burdel, ludziom odbila by palma. Przed wejsciem do sklepu zastanawialbys sise czy uda Ci sie tam cos kupic a zakupy zamiast w jednym miejscu, robil bys w pięciu, do ktorych jeszce musialbys kawalek zajechac.

                  Bowiem utopia, ktora i ja i Ty wspomniales, jest wlasnie utopią i utopią pozaostanie chocby nie wiem co :)

                  PS. Czy lubie jak panstwo dyktuje co wolno a co nie? Lubie jak mi panstwo umila zycie; i rzadko sie zdarzaja takie prezenty, za ktory uwazam wspomnianą ustawę :)

                  .:Pozdrowienia:.

              2. @sklepy dla palących , pi_3-14 16/11/10 17:36
                Nie chodziłbym do takich sklepów i tyle. Jakoś nie zauważyłem żeby palacze narzekali że prywatny właściciel sklepu zabrania im palenia. To samo mogą robić (i często robili przed ustawą) prywatni właściciele różnej maści klubokawiarni. Jeżeli tylko chcieli zarządzali że klub jest dla niepalących i nikt nie protestował -> jego klub, jego wola.

                Teraz protestują nie tylko palacze (ja nie palę). I nie protestują przeciwko zakazowi palenia w miejscu publicznym a ogólnie przeciwko ograniczaniu prawa własności i podciąganiu pod "miejsce publiczne" prywatnej przestrzeni - mojego klubu. Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia w miejsca w których jest kiepska atmosfera. Tak jak nie chodzę do podrzędnych barów z podejrzaną klientelą, tak też nie chodzę do miejsc zasmrodzonych. Narzucaniem komuś: możesz mieć kawiarnię ale goście nie mogą palić to jest właśnie wpierdalanie się moje osobiste sprawy.

                Ot, rząd dodał sobie kolejną cegiełkę do kontroli obrotnych obywateli.

                Mówienie, że w całej tej dyskusji chodzi o to że "palacze walczą o swoje prawa" to czysta demagogia, odwracanie kota ogonem. To nie palacze sprzeciwiają się zakazowi tylko biznesmeni prowadzący kluby.

                Dlaczego ten zakaz nie jest podobny do tego z ustawy o wychowaniu w trzeźwości? Poparłbym w 100% gdyby zakaz palenia obejmował miejsca publiczne właśnie takie jak w tej ustawie.


                Oczywiście że politykom chodzi o zdrowie obywateli. Przecież zdrowsze społeczeństwo to mniejsze wydatki na służbę zdrowia a to więcej pieniędzy na podwyżki dla urzędników. Przecież składki zdrowotnej z tego powodu nie obniżą, prawda?

                1. hmm zdrowsze spoleczeństwo żyje dłuzej , ulan 16/11/10 21:49
                  wiec z ZUS trzeba dłużej wypłacać emerytury - nie zapominaj o tym, co sie zaoszczędzi na służbie zdrowi pójdzie na wierze dofinansowanie ZUS...

                  pozdr. ułan vel ulan
                  "Uwielbiam zapach napalmu
                  o poranku..."

  4. palacze , Mademan 15/11/10 22:24
    Palacze to najwięksi krzykacze. Nie można srać i pić w miejscu publicznym. Dmuchanie dymu w nie palącego jest dla niego jak sranie na jego oczach. Albo jesteśmy cywilizowanym narodem gdzie każdy ma dostęp do świeżego powietrza, albo kurwa nie.

    1. groteskowo przerysowane, , tytan 15/11/10 22:26
      ale prawdziwe. Naprawde, z czystej ludzkiej przyzwoitosci palacze nie powinni slowa powiedziec o tej ustawie. I tak tyle lat mieli labe i mogli robic co chca. Rozumiem, ze kazdy lubi co innego - ja corke, Ty palaczu - matke, ale szanujac siebie nawzajem mozemy sie podzielic, mozemy wybudowac palarnie itp. rzeczy. To ze nie wolno palic w knajpach to nie koniec swiata. Chcesz zapalic, bierzesz ekipie i na chwilke idziesz do palarni/przed lokal. Wielkie mi rzeczy.

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

    2. a kto ci k....wa każe siedzieć w lokalu w którym jest napalone jak w kotłowni ? , fiskomp 15/11/10 22:42
      Najbardziej mnie rozśmiesza zakaz palenia w knajpach, akurat to miejsce z zakazem jest największym kuriozum w tym wszystkim. Jak ci nie pasi dym, to do niego nie idziesz i tyle. A gadka, że można na odwrót można akurat o kant rozbić, bo sami knajpiarze przyznają, że "fajcarze" zostawiają więcej szmalcu. Piwko, kawa, wódzia lubi dym i tyle. Moim zdaniem, sam rynek w sumie ustalił jak ma być. Jak komuś nie pasuje, jak pisałem, róbta sobie bibę na wolnym powietrzu, będziecie mieli "czyste" płuca. :D

      1. Tu ci racje przyznam , etranger 15/11/10 22:57
        spadek dochodów był spory , płaczu było ale jakiś czas potem obniżyli Vat z 19,6 na 5,5 dla knajp i wszyscy są teraz szczęśliwi.

        IStal sie switch:)

      2. jak przyszedlem i usiadlem to nie bylo napalone , Kenny 16/11/10 07:18
        a po chwili usiadl obok jakich chuj i na mnie dymi majac za nic czy mi sie to podoba czy nie. To tyle w temacie Twojej powalajacej logiki po tytulem "Jak ci nie pasi dym, to do niego nie idziesz i tyle" :)

        .:Pozdrowienia:.

        1. Krótko, ... , Muchomor 16/11/10 13:09
          ... gładko i na temat.

          Stary Grzyb :-) Pozdrawia
          Boardowiczów

      3. "Fajcarze zostawiają więcej szmalcu" , zartie 16/11/10 11:30
        Powiedziałbym, że nawet prawie wszystek. Dlaczego niepalący miałby zostawiać kasę w lokalu, po wyjściu z którego śmierdzi jak po spotkaniu ze skunksem?

        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

    3. Ja nie palę , Marcinex 15/11/10 22:44
      ale jak wyżej napisałem nie lubię jak ktoś mi mówi co mam robić - zlikwidować fajki i wódę i będzie spokój.

      Nie ma piekła poza tym światem, on nim
      jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
      on nim jest!

    4. Poczekaj aż przyjdą muzułmanie , Emalia 16/11/10 03:49
      i Cię wyprostują:) Już masz eurochodniki, za chwilę będziesz miał euromałżeństwo i cały kolorowy swiat z ich przekonaniami. Tylko Ci nic nie będzie wolno, skoro już dziś nie wolno. Uważasz, że jesteś wygrany bo masz 5 cm kołderki w swoją stronę na palaczach - zobaczysz. Ja mam to w d.., ale zwracam Ci uwagę, że jak nie wiadomo gdzie palenie jest zabronione/dozwolone, to Cię będą ścigać poniewczasie za samocód z kratką. Chcesz tego?

      1. W knajpie nie byłem z 10 lat i mnie to tak naprawdę nie rusza. , fiskomp 16/11/10 07:32
        Wk..... mnie tylko, że pod przykrywką "większego dobra" wprowadza się całe stado zakazó, które to życie samo by spokojnie zweryfikowało. Patrząc na wszelkiego rodzaju skrzywienia pod hasełkami "tolerancji" dochodzę do wniosku, że niedługo nawet porządnego bąka nie puścisz na zewnątrz, bo to też może być metan i zniszczysz warstwę ozonową. Kiedyś - nie wiem czy to prawda - usłyszałem, że jeden wybuch wulkanu (średniej wielkości) emituje tyle CO2 i związków siarki ile cała motoryzacja świata od początków isnienia. No ale poprawność unijna jak pisałem wyżej jest jak schizofrenik i kiedyś to wszystko dupnie tak, że się nie pozbieramy.

        1. hmmm, wuklany - nie prawda , Kenny 16/11/10 07:37
          http://doskonaleszare.blox.pl/...ulkany-i-CO2.html

          Elektrownia Belchatow produkuje wiecej niz Etna :)

          .:Pozdrowienia:.

          1. No to sukces , Emalia 16/11/10 12:17
            do tej pory zawsze byliśmy za Rumunią a przed Albanią lub na odwrót.

  5. E tam jakiś czas temu wprowadzili w kraju Franków i co... i nic , etranger 15/11/10 22:53
    Było wiele krzyku, było masę mandatów za zakłócanie ciszy nocnej (towarzystwo z knajp wychodzi na dymka na ulice), teraz jest spokój, sam jestem nałogowym palaczem i nie pale bo lubię, tylko muszę (tak wiem mam slaby charakter itp). Ale powiem wam ze o wiele przyjemniej wchodzi się do tabacu na małą kawę kiedy nie śmierdzi tam papierochami, można spokojnie zjeść bez dymu w resto. Był jakiś problem w dyskotekach i innych klubach nocnych związany ze smrodem potu który do tej pory tłumiony był przez papierosy i inne skręty ale z tego co czytałem sprawę rozwiązali producenci klimatyzacji stosując specjalne środki zapachowe.
    Większe kluby i knajpy nocne maja specjalne "akwaria" do których wchodzisz żeby zapalić, ale warunek jest taki ze według prawa nie możesz tam wejść z napojem czy jedzeniem, po prostu wchodzisz na dymka. Akwaria te maja ustawowa wielkość w metrach sześciennych w stosunku do wielkości lokalu i odpowiedni system wentylacji tez ustawowo wydajny.
    Jeśli przyłapany zostaniesz na paleniu w akwarium jednocześnie spożywając, grozi ci mandat od 68 euro wzwyż plus możliwość kolegium, właścicielowi interesu mandat i mogą mu nawet odebrać koncesje (skrajne przypadki).
    A tak poza tym to dotychczas zdaje się było ze knajpy miały wydzielona cześć sali dla palących, ale to było jak by w basenie wydzielić cześć gdzie można sikać :)

    IStal sie switch:)

    1. czyli podsumujmy , tytan 15/11/10 22:58
      a) jestes palaczem
      b) nie mieszkasz w Polsce, gdzie wszystko jest z gory ustawione/nienormalne/przeciw obywatelom
      c) doswiadczasz na sobie zakazu palenia w miejscach publicznych

      I dalej zyjesz? prowadzisz normalne zycie towarzyskie i nie placzesz po nocach do poduszki?

      Czyli jak widac sie da i jak ktos ma troche oleju w glowie to normalnie to akceptuje. Szkoda ze reszta Twoich kolegow od fajki nie ma takiego podejscia.

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

      1. Ale tu gdzie mieszkam , etranger 15/11/10 23:07
        wszystko jest ustawione/nienormalne/przeciw obywatelom :)
        Ale to się nazywa normy obyczajowe, a jak wiadomo normy wprowadzane są odgórnie :)
        Powiem ci ze na początku to było nie do wyobrażenia żebym na ta kilku minutowa przerwę w gonitwie dużego miasta nie mógł ze sobą wziąć papierosa, ale po tygodniu przywykliśmy do tego, właściciele tabacow wystawili wysokie stoliki na zewnątrz wtedy możesz wypić kawę przy tym ze stoliku nie płacąc tak jak byś siedział a przy tym zapalić możesz.

        IStal sie switch:)

        1. hmmm , ulan 16/11/10 09:24
          we Francji trochę cieplej, u nas jak przyjdzie mróz 30 stopni na minusie to co???
          w e Francji coraz więcej muzułmanów, ciekawe co zrobisz jak pewnego dnia przegłosują np. zakaz spożywania wieprzowiny, alkoholu, zakładania przez kobiety mini - to też są pewne normy społeczne, zakaz w islamie całkiem normalny, w cywilizacji chrześcijańskiej nie....
          hmm co do knajp, to moim zdaniem paranoja, to są prywatne firmy, nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do lokalu dla palących, ja jak mi się knajpa nie podoba nie idę do niej.
          Dlaczego pod płaszczykiem jakiś idei wprowadza się chore zasady??

          zresztą u ns uwielbiają się powoływać na zachód, tylko na zachodzie (np. niemcy) paczka fajek kosztuje 4-5 euro, u nas ok 2,5 euro, niby taniej?? ale czy aby na pewno?? porównać zarobki Niemca i Polaka... U nasz płace są o ok 5 razy niższe niż w RFN, więc porównując cena paczki papierosów realnie u nas jest już pond 120 % droższa niż u Niemców, zresztą wiadomo od dawna, ze to nic nie daje tylko napędza szartą strefę, przebitki jaki mają przemytnicy są tak ogromne, ze nie zdziwiłbym sie gdyby sie okazało ze mafia "sponsoruje" polityków by wprowadzali coraz wyższe ceny na fajki....

          pozdr. ułan vel ulan
          "Uwielbiam zapach napalmu
          o poranku..."

    2. A nie widaje Ci się, że powinieneś być traktowany jak dorosyły, a nie jak dziecko... , JE Jacaw 16/11/10 09:54
      ...niewolnika lub zwierzę ? Dorosły sam decyduje o tym co mu szkodzi, a co nie - jego sprawa, inni mogą go napominać, ale nie można mu zabronić szkodzić sobie. Inaczej jest z dziećmi, niewolnikami i zwierzętami. Czyli Ty się cieszysz, że KTOŚ TOBIE zakazał palenia w lokalu i traktuje CIEBIE jak dziecko lub niewolnika ? No cóż ja tam wolę być traktowany jak dorosły.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. To niech _sobie_ szkodzi , zartie 16/11/10 11:38
        Nikt mu nie zabrania palić w mieszkaniu, garażu, samochodzie. Ale niech nie szkodzi innym. Wczoraj można było usłyszeć w radio, że na choroby spowodowane dymem tytoniowym rocznie umiera w Polsce 70 tys. palaczy i 2 tys. (!!!!) niepalących.

        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

        1. hmm wiesz ilu pieszych ginie przez kierowców??? , ulan 16/11/10 11:59
          zabrońmy jazdy samochodami... niech wszyscy chodzą na piechotę...
          ponadto wszelkie statystyki tego typu maja to do siebie że łatwo nimi manipulować...

          pozdr. ułan vel ulan
          "Uwielbiam zapach napalmu
          o poranku..."

        2. Tiaa , Marcinex 16/11/10 12:37
          Lekarze znaleźli sobie wymówkę na wszystko, pod skutki palenia podciągnięto dziesiątki schorzeń i już wesoło, nie trzeba ich leczyć, tylko radzi się choremu "rzuć palenie". "Ale ja nigdy nie paliłem, panie doktorze!" - mówi chory. "No to unikaj pan biernego palenia, bo to jest powodem". "Unikam, do knajp nie chodzę wcale, a w moim otoczeniu nikt nie pali" - mówi chory. "To nic nie znaczy, mógł ktoś wcześniej tam palić i to jest powodem pańskiej choroby, nazywa się to 'third hand smoking'. Wprowadź się pan gdzieś indziej" - upiera się lekarz. I już może nie badać, co jest prawdziwą przyczyną choroby i nie zaprzątać sobie głowy, bo on "wie", że wszystkiemu winne palenie.

          Nie ma piekła poza tym światem, on nim
          jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
          on nim jest!

        3. A w jaki sposób Tobie on niby szkodzi ? , JE Jacaw 16/11/10 12:45
          Napisałem poniżej, że w miejscach publicznych np. przystankach, na ulicy to owszem taki zakaz może być, ale lokal to jest prywatna własność i nikt nie każe Ci iść do lokalu dla palaczy. Jedyne co ewentualnie można by wprowadzić, to to, że właściciel takiego lokalu miałby obowiązek powiesić na drzwiach odpowiednie ostrzeżenie w stylu: "lokal dla palących", "tu wolno palić" itd.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

  6. No cóż faszyzacja dalej postępuje , JE Jacaw 16/11/10 09:49
    I najlepsze, że takie coś wprowadza rzekomo liberalny rząd PO. Sam nie wiem, czy śmiać się czy płakać.

    Jestem niepalący, co więcej nie cierpię papierosów, nie chodzę do lokali gdzie się pali (jest/była nawet taka inicjatywa: "lokal bez papierosa"), w moim domu nie pozwalam nikomu palić, natomiast nie zgadzam się na taki zakaz w knajpach. O tym powinien decydować tylko i wyłącznie właściciel danego lokalu i nikomu nic do tego. To jego lokal, więc on stanowi zasady, jedyne co można by przyjąć, to to, że właściciel powinien na drzwiach lokalu umieścić stosowne ostrzeżenie np. "lokal dla palących" lub "tu wolno palić". Niestety już od dawna nie ma u nas (i nie tylko u nas, bo np. w całej UE też) poszanowania dla prywatnej własności i stąd tego typu faszystowskie/komunistyczne przepisy.

    Jeśli mamy wolny rynek to ludzie decydują w takim przypadku decydują nogami i kasą, jeśli jest potrzeba istnienia lokali bez papierosa to takie lokalne powstaną, ale trzeba włożyć w to nieco wysiłku, a nie iść na łatwiznę i wszystko załatwiać przez zakazy i nakazy !!! Tak jest najłatwiej - komuś coś nakazać zgodnie z moim "widzimisie". Ale trzeba by ruszyć leniwy tyłek i zacząć szukać i chodzić do lokali dla niepalących, ale to już za trudne, to wymaga wysiłku... więc łatwiej wziąć za mordę i zakazać, prawda ?

    Natomiast inna sprawą jest palenie w miejscach publicznych, na przystankach, dworcach i nawet ulicy. Jako, że nie są to miejsca prywatne taki zakaz ma sens i jest celowy np. przystanek nie jest ani bardziej palącego, ani niepalącego, więc palący nie ma prawa szkodzić palącemu i tym się ta sytuacja różni od prywatnych lokali, ale jest to różnica kluczowa. Przy czym tu pojawia się pewien problem definicyjny, bo o ile zakaz palenia na zatłoczonym przystanku ma sens, to karanie kogoś za palenie na pustym przystanku lub ulicy jest bez sensu - mamy tu wykroczenie bez poszkodowanych. Powinno to działać mniej więcej tak, że domyślny jest zakaz, ale jeśli palacz uzyska zgodę od innych przystankowiczów na palenie to może zapalić.

    Generalnie największy błąd w tego typu dyskusjach, z tego co obserwuję, polega na tym, że ludzie chcą innym narzuć swoją wolę i wrzuca się wszystkie sytuacje do jednego wora. Niepalący mówi: zakazać, bo ja nie palę, a palący: nie zakazywać, bo ja palę. Natomiast sprawiedliwe rozwiązanie leży pośrodku, w pewnych sytuacjach zakaz ma sens, w innych nie.

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

  7. hmm , akustyk 16/11/10 11:20
    na zdrowie wszystkim wyjdzie. w NL od paru lat jest zakaz w miejscach publicznych a bodajze od 2 lat calkowity w knajpach (restauracjach, barach, kawiarniach). jak sie czlowiek przyzwyczai do czystego powietrza, to go potem cholera nosi w takiej Hiszpanii czy nawet Niemcach, gdzie trzeba sobie specjalnie szukac stolika chocby, kurcze, w ciastkarni, zeby dziecko nie bylo katowane smrodem faj.


    a najbardziej mi sie podoba rozwiazanie kopcenia na lotnisku we Frankfurcie - sa w korytarzasz postawione specjalne budki (takie 3 x 3 metry moze), gdzie zboczency moga sie masowo inhalowac i podusic w smrodzie nie wyrzadzajac krzywdy normalnym ludziom.

    jeszcze tylko kibicuje, zeby w Polsce akcyzy na alkohol poszly z 200%-300% w gore, tak zeby narod oduczyc chlac. bo koszta spoleczne alkoholizmu sa wyzsze niz chocby zielska...

    http://akustyk.magma-net.pl

    1. hmmm wiesz co do alkoholu zapominasz o jednym , ulan 16/11/10 11:29
      łatwo się go pędzi, wiec jak myślisz co się stanie jak cena alkoholu podskoczy?? fajek w domu sam nie wyprodukujesz,a bimber jak najbardziej, wiec gadasz głupoty, podniesienie ceny alkoholu nic nie da...

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. hmm , akustyk 16/11/10 11:34
        nie wydaje mi sie.

        wiekszosc osob kupujacych alkohol nie kupi bimbru z obawy o zdrowie. natomiast przy podniesionej akcyzie (woda i tak jest w Polsce tania!) budzet panstwa zarobi wiecej a podatnik wypije mniej. poza tym, to sie tez przelozy na ograniczenie spozycia o dzieciakow. co tylko wszystkim na zdrowie wyjdzie.

        a ze niektorzy nalogowi "koneserzy" przerzuca sie na wlasna produkcje... watpie, zeby to sie w takim stopniu odbilo na rynku.

        http://akustyk.magma-net.pl

      2. hmm , akustyk 16/11/10 11:36
        jeszcze inna kwestia - w Skandynawii alkohol jest pieronsko drogi (a to tez jest pas wodki, nie oszukujmy sie), ale jakos moga z tym zyc. po prostu mniej loja, za to lepiej gatunkowo ;)

        no, i Niemcy sie jeszcze z tego ciesza, bo kolo Flensburga ich hiperarkety zarabiaja fortune na wycieczkach z Danii czy Szwecji ;)

        http://akustyk.magma-net.pl

        1. Jak podniosą , Marcinex 16/11/10 11:54
          akcyzę to Polacy zaczną importować z zagranicy - legalnie można przewieźć 10 litrów napojów spirytusowych, 20 litrów win alkoholizowanych (porto, sherry), 90 litrów wina (z czego wino musujące max. 60 litrów) oraz 110 litrów piwa. I tak codziennie :)

          Nie ma piekła poza tym światem, on nim
          jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
          on nim jest!

          1. hmm , akustyk 16/11/10 12:04
            nie wydaje mi sie. wiekszosc kupujacych alkohol (pod wzgledem ilosci osob) to ludzie, ktorzy wola normalny, akcyzowany towar w sklepie. jak ta flaszka bedzie kosztowac 60 PLN a nie 40 PLN to w ilus tam przypadkach na 10 jej nie kupia, ale jesli to bedzie na imprezke rodzinna czy w pracy, to nie beda specjalnie jechac do Pepikow czy gdzies tam, tylko kupia w lokalnym monopolu. wbrew obiegowej opinii spoleczenstwo bogacieje i normalnego czlowieka zarabiajacego okolo sredniej krajowej (czy nawet mediany) stac na okazjonalny zakup "flaszki".

            nie znam danych statystycznych, ale nie wydaje mi sie, zeby ilosc tych "regularnych koneserow" byla az tak znaczaca dla calego rynku sprzedazy alkoholu w PL. a w panstwie prawa (jakkolwiek bardzo Polacy nie lubia tak widziec swojego kraju) nie da sie na masowa skale zwozic i sprzedawac alkoholu. mozna importem domowym, ale to nie podminuje dzialalnosci zwyklych, placacych podatki i inne oplaty sklepow monopolowych.

            pewnie, ze wtedy wiecej osob sobie wyskoczy na wycieczke do Czech i po drodze zakupi flaszke, ale tak bylo juz dawniej. a sprzedaz wody ma sie nieodmiennie dobrze :)

            http://akustyk.magma-net.pl

        2. nie porównuj praworządnych skandynawów , ulan 16/11/10 11:57
          w Polsce są ogromne tradycje bimbrownicze i małe poszanowanie prawa. w prawie każdym domu gdzieś w piwnicy, na strychu lub pawlaczu znajdzie się aparaturę do destylacji. podniesienie cen alkoholu spowoduje też jeszcze jedna rzecz, mianowicie zacznie sie kombinowanie z piciem rożnego rodzaju denaturatów, alkoholu metalanowego itp wynalazków, wzrośnie ilość zatruć itp. Ale tego oczywiście nie bierzesz pod uwagę, jesteś zaślepiony swoja ideą. Zobacz zaczynasz kombinować jak słynne sufrażystki w Stanach na początku XX W, które doprowadziły do uchwalenia prohibicji w USA, czym się to skończyło nie pamiętasz albo nie wiesz....

          pozdr. ułan vel ulan
          "Uwielbiam zapach napalmu
          o poranku..."

          1. hmm , akustyk 16/11/10 12:11
            to moze tak: od momentu, w ktorym wyjezdzasz od zaslepienia ideami i wyciagniecia jakichs pierdol o sufrazystkach czy * wie czym, przestalo mi sie chciec odpisywac ;) bo ewidentnie cos tam skrobiesz, ale to sie ma nijak do odpowiedzi na moje opinie. polemizujesz, to prawda, ale nie widze w ktorym momencie z moja opinia. raczej swoja wlasna o tym, co chciales przeczytac... ;)


            drozsza wodka przyczyni sie do nizszego spozycia i (przy odpowiedniej, nieprzesadzonej podwyzce akcyzy) wzrostu wplywow do budzetu panstwa. jesli to cie tak bardzi boli, to proponuje wyobrazic sobie, ze ta dodatkowa kasa pojdzie na budowe drog, szpitali czy k* placow zabaw dla dzieci. a ze jeden czy drugi mlodziak na imprezce 18-tkowej wychla 0,25l wody na lebka zamiast 0,5l (bo mu bedzie szkoda kasy), to jest jakby nie patrzyl plus tego rozwiazania.

            http://akustyk.magma-net.pl

            1. pieprzysz bez sesnu i w tym jest problem... , ulan 16/11/10 12:24
              zrozum wreszcie: droższa akcyza tak jak ty proponujesz spowoduje spadek sprzedaży legalnego alkoholu (to fakt udowodniony, nie wiem czy pamiętasz ale parę lat temu obniżono akcyzę na alkohol, bo cena była zbyt drastyczna, i malały wpływu do budżetu), wzrośnie przemyt alkoholu z zagranicy, wzrośnie pędzenie bimbru, picie podejrzanych specyfików (ja pamiętam kiedy alko był na kartki, ludzie pili wodę brzozową, pili płyn do spryskiwaczy, wszytko co zawierało alkohol, była ogromna ilość zatruć). zrozum wreszcie podniesienie cen w żaden sposób nie wpłynie na zmianę kultury spożycia alkoholu w Polsce, to można zrobić tylko edukacja, ale na to potrzeba sporo czasu. To co ty proponujesz to droga na skróty, a to nigdy sie nie udało i nie uda....
              i poczytaj sobie o prohibicji w USA w latach 20 ubiegłego wieku....

              pozdr. ułan vel ulan
              "Uwielbiam zapach napalmu
              o poranku..."

          2. 1410 - ten przepis każdy zna. , Emalia 16/11/10 12:14
            Problem jest nie w tym, że wystarczy wypuścić rurkę z baniaka przez framugę na zewnątrz, żeby w domu w czasie fermentacji nie śmierdziało, ale w tym, że państwo zakazuje produkcji tego artykułu spożywczego ze środków spożywczych, które można kupić w sklepie. Pewnie niedługo wprowadzą akcyzę na jajecznicę.

    2. No tak, bo ludzie to bydło... , JE Jacaw 16/11/10 12:54
      ...więc trzeba im kazać robić, to co Szanowny Pan Akustyk (SPA) uważa za słuszne. Według SPA ludzie za dużo piją, trzeba podnieść ceny... i tak jest miłosierny, bo mógłby żądać zakazu sprzedaży alkoholu i wsadzania pijących do więzienia. Palącą powodują, że biedny SPA musi szukać sobie stolika (straszne - musi go szukać, kto by pomyślał !!!), więc należy tego zakazać i najlepiej do ciupy z takimi palącymi, a przynajmniej mandat im wlepić.

      Tak właśnie myśli lewica: ludzie to bydło, tylko MY jesteśmy tymi światłymi, którzy niosą KAGANIEC... tzn. kaganek oświaty i tylko MY wiemy, co jest dla innych dobre. I damy im to "dobro", choćbyśmy musieli wszystkich do więzień pozamykać, w końcu bydło nie będzie nam podskakiwać. No i oczywiście to wszystko w ramach "tolerancji".

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. hmm w jednej kwestii przeginasz:P , ulan 16/11/10 13:15
        ustawe uchwalili wspólnie PO i PiS, przeciw bylo SLD :P

        pozdr. ułan vel ulan
        "Uwielbiam zapach napalmu
        o poranku..."

        1. Oj... , JE Jacaw 16/11/10 13:29
          ...lewice też się od siebie czymś różnią np. naziści i komuniści się ostro zwalczali. Aczkolwiek jest to dowód na to, że PO staje się bardziej zlewicowane niż nawet SLD.
          PiS od początku był socjalistyczny (sam siebie określał jako partia socjalna i żeby było zabawnie jednocześnie prawicowa - taki miks w stylu ludożerca-wegetarianin).
          PO długo udawała, że jest liberalna, dopóki nie przejęli władzy, gdzie pokazali swoją prawdziwą twarz - niekiedy nawet socjalny PiS był bardziej liberalny niż rzekomo liberalne PO.
          A to, że obie partie uparcie uważają się za prawicę jest tylko zmyłką... niestety ludzie w to wierzą.
          Co do SLD to też bym ich prawdziwą lewicą nie nazwał... swego czasu taką prawdziwą lewicą było UP, dopóki SLD go nie połknęło.
          PSL to w ogóle partia "dziwka" z każdym, wszędzie byle do żłobu.

          A tak naprawdę to PO, PiS, SLD i PSL to typowe partie koniunkturalne, którym chodzi tylko stołki. Np. PiS udawał taka ideową partię tylko jakoś wszystko grzecznie co UE im podsunęła przyjmował... wprawdzie dla zmyłki udawał, że nie podpisze, ale w końcu wszystko przyjmował.

          Można teraz zrobić sobie mały test z okazji wyborów samorządowych: należy zebrać ulotki i deklaracje programowe różnych partii i zabawić się w grę pt.: "znajdź różnicę". Jestem z Katowice i wśród największych komitetów PO, PiS, SLD i Uszoka takich różnic nie widzę. Na dowolnej ulotce wystarczy zakryć logo i każdy z tych komitetów spokojnie się może pod nią podpisać.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. Pełna zgoda, a na dodatek wszystkie hasła są lewicowe , Emalia 16/11/10 14:51
            Patrząc proporcjonalnie w USA powinno być 3450 poslów i
            750 senatorów. Nie mówiąc już o parlamentarzystach europejskich i calej reszcie tej zgrai.
            Jeszcze rok i nas zakolczykują, a potem wprowadzą kwoty dzietne. A ja chciałbym tylko wiedzieć gdzie mogę zajarać nie płacąc mandatu, bo z ustawy nie wynika - do knajp nie muszę chodzić skoro zawlaszcyła je niepaląca większość.

            1. re: chciałbym tylko wiedzieć gdzie mogę zajarać nie płacąc mandatu , pi_3-14 16/11/10 17:54
              o to właśnie chodzi, żeby tego jasno nie określać
              jak przyjdzie co do czego to się sprecyzuje ad hoc, wg widzimisie strażnika/policjanta/urzędnika

              niestety większość obywateli jak baranki posłusznie skupiła cała swoją uwagę na udowadnianiu racji palący vs niepalący i nie zwraca uwagi na kolejne ograniczenia wolności które narzuca nam rząd.

              głosy NIEPALĄCYCH którzy zorientowali się że ta ustawa także i im ogranicza wolność niestety giną w tym bezsensownym sporze (że niby palaczom nie podoba się zakaz palenia na przystankach czy w urzędach? nie słyszałem).

              jako niepalący wolałbym zakazu palenia przed klubem a nie w klubie.

      2. Bo 3/4 to JEST bydło , zartie 17/11/10 07:38
        Za przeproszeniem miłych zwierzątek. I nawet zakazy i nakazy niewiele pomagają, bo ta banda ma je głęboko w d... Na przykład nie ma chyba dnia, żebym wysiadając z samochodu nie rzucał k...mi. Fakt, miasto jest rozkopane i trzeba lawirować, ale dlaczego ta banda kretynów nie stosuje się do znaków i np. stoi na skrzyżowaniu, żeby skręcić w lewo, blokując ruch i robiąc kilometrowy korek, kiedy według znaków należy jechać prosto i zawrócić na nawrotce 300 m dalej ???? Jedyna metoda nauczenia tej zgrai zasad życia w społeczeństwie wiedzie przez portfel, a do tego niezbędne są takie właśnie przepisy.

        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

        1. Wiesz... , JE Jacaw 17/11/10 14:18
          ...problem w tym, że prawie każdy mówi tak samo i teraz kto (i jakim prawem) ma prawo decydować o tym, kto jest tym "bydłem", a kto nie ? Poza tym ludzie się zachowują tak jak się ich traktuje (oczywiście z małymi wyjątkami, ale ogólna zasada działa), jeśli traktujemy ich jak bydło (czyli jako nieodpowiedzialnych), to tak też się zaczynają zachowywać, a jeśli odpowiedzialnie to też takimi zaczynają być.

          Dobrze ilustruje to powyższy przykład kolegi etranger, który cieszy się, że MU zakazali palić w lokalach, bo sam jakoś na to nie wpadł. Albo np. temat otwarcia sklepów w niedziele, według sondaży większość to popiera, to ja się pytam, skoro większość jest temu przeciwna, to kto do diabła robi zakupy w niedzielę ? W dużej mierze Ci co są za takim zakazem, bo póki im się tego prawnie nie zabroni, to oni jak dzieci będą w niedziele do tych sklepów chodzić. Znam nawet takie przypadki z własnego podwórka. To jakaś paranoja, dorosły człowiek mówiący: zakażcie mi tego i tego, bo inaczej będę to robił.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. Ja nie decyduję, kto jest "bydłem" , zartie 18/11/10 08:39
            Sami się kwalifikują do tej kategorii swoim zachowaniem - uciążliwym dla większości ludzi.

            "Poza tym ludzie się zachowują tak jak się ich traktuje (oczywiście z małymi wyjątkami, ale ogólna zasada działa), jeśli traktujemy ich jak bydło (czyli jako nieodpowiedzialnych), to tak też się zaczynają zachowywać, a jeśli odpowiedzialnie to też takimi zaczynają być."

            LOL, rozczuliłem się. Czyli mam czekać, aż ta banda sama wydedukuje, że nie pali się przy niepalących, nie sra się i nie odlewa na klatkach schodowych i nie parkuje samochodu na środku uliczki osiedlowej ????

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

            1. I jeszcze nie pędzi się samochodem 50 km/h po alejkach w parku ... , zartie 18/11/10 08:44
              rozganiając pieszych? Wszystkie przykłady oczywiście autentyczne.

              Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

            2. To zależy... , JE Jacaw 18/11/10 11:14
              ...należy traktować ludzi jako odpowiedzialnych, czyli maksimum wolności i maksimum odpowiedzialności. Żadnego marudzenia, że to nie jego wina, tylko społeczeństwa, bo został tak wychowany itp. bzdury - jak złamie prawo to dokuczliwa kara się należy. Ale jednocześnie każdy dorosły człowiek ma prawo sobie samemu szkodzić. Ma prawo palić, pić alkohol, brać narkotyki, pić kawę, jeść tłusto, jeździć bez kasku, skakać na główkę do wody, budować się świadomie na terenach zalewowych (oczywiście przy założeniu, że wcześniej go o tym poinformowano - odpowiednie wpisy w księgach wieczystych itd.) itd. - dopóki nie szkodzi innym może to robić, ale w razie wypadku nie może mieć pretensji do innych (w tym rządzących), że mu tego nie zabronili i domagać się odszkodowania lub pomocy. Jego wybór, jego odpowiedzialność - sam ponosi skutki swoich wyborów.

              A wracając do tematu palenia, to należy karać za palenie w miejscach publicznych, ale takie przepisy nie powinny dotyczyć PRYWATNYCH lokali. Powinno być tak jak w Czechach, właściciel ma obowiązek wywiesić karteczkę czy lokal jest dla palących, czy nie i to wszystko. Jeśli niepalący wchodzisz do lokalu dla palących to jego problem, został poinformowany i może dokonać wyboru.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. OK, a jak zapewnisz mi, żebym do najbliższego lokalu nie jechał przez pół miasta? , zartie 21/11/10 09:22
                Albo do sąsiedniej miejscowości? Bo oczywiście właścicielom będzie wygodniej powiesić karteczkę, że lokal jest dla palących. Niestety, ale takie metody sprawdzają się od pewnego poziomu ogólnej kultury społeczeństwa.

                Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

  8. hmm , bartek_mi 17/11/10 14:07
    http://wo.blox.pl/2010/11/Yo-nigga.html

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL