TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Finał sprawy co to ostro kiedyś była dyskutowana tutaj. , Muchomor 25/11/10 20:29 Szukać wątku nie chce mi się ale dyskusja o ile pamiętam to była.
Sprawa ma finał po 5ciu latach!
http://tnij.org/i6obStary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - Nie do końca , Bergerac 25/11/10 20:55
Sprawa będzie miała finał, gdy zapadnie wyrok. Choć zapewne niestety w zawiasach...Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - Zgadza się. , Muchomor 25/11/10 21:54
Faktycznie jeszcze może być cyrk ale światełko jest. Sąd potraktował ją surowo: 2 miesiące aresztu, ale ile to zajęło? Przypominam: 5 lat...Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów
- najlepsze jest to , RusH 25/11/10 21:51
ze Policji namierzenie tel komorkowego (na abonament pewnie) zajelo 5 lat :o)I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/ - Bo najpierw , Bergerac 26/11/10 01:02
chcieli dojść po kablu...Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- Starego linka znalazłem. , Muchomor 25/11/10 22:05
Z dyskusją: http://twojepc.pl/...iwum.php?r=2010&id=147551Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - obawiam się, że największa owca, tudzież baran tamtego wątku , carlosA 26/11/10 03:34
będzie milczał :)))#whatever - kolega , Dabrow 26/11/10 10:30
z nickiem na p?!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - A co mam pisac? , ptoki 26/11/10 23:46
W poprzednim watku napisalem konkretnie. Opierajac sie na arcie. Bez nadinterpretacji.
A teraz? Zadna rewelacja. System pokazal ze dziala wolno i cholera wie jak skutecznie.- coś chyba innego czytamy w tamtym wątku... , carlosA 27/11/10 00:42
bo ja widzę, że napisałeś coś o tendencyjności artykułu, o zmianie numeru, jak i zatrudnieniu sekretarki, no ale rzeczywiście nie ma o czym, moją ocenę znasz :)#whatever - Bo z tamtego artukulu niewiele wynikalo. A skoro gostkowi tak strasznie to , ptoki 28/11/10 12:07
szkodzilo a nie zrobil kilku prostych i relatywnie tanich ruchow to albo nie znamy calej prawdy albo gostek nie jest z tych zaradnych.
5lat sie wozi i dopiero doszlo do etapu sadowego. Kolejne lata pokaza czy baba se odpusci (jak normalna) czy zmieni forme (jak obłąkana).
Nie zdziwil bym sie jakby ten art byl napisany na zamowienie. Tak jak w przypadku tej "zgwalconej dziewczynki co to usunac ciazy nie moze mimo ze sad jej na to pozwolil" co to nie byla taka dziewczynka (16 lat), nie byla zgwalcona (bo zmajstrowala dziecko z chlopakiem), nie chciala usuwac (usuwac chciala jej matka) i sad niby pozwolil ale zostal klamany.
Tyle ze tam komus zalezalo na dojciu do prawdy. Tutaj sadze ze niektorych faktow nie pasujacych do tezy nie ujaniono albo niektore wyolbrzymiono.
Bo jakby mnie tak ktos 5 lat dreczyl i mi zone destabilizowal to juz po drugim miesiacu zrobil bym przynajmniej ruchy zgodne z prawem (sekretarka, zmiana roboty (zamiast prywaty, klinika), detektyw, aranzacja sytuacji gdzie policja mogla by babe zgarnac). A tu zero. Facet jojda, baba go dreczy, wszyscy na to patrza albo i nie, a gazeta epatuje cyberstalkinigiem.
Dokladnie to chcialem wtedy przekazac.
Doskonale wiem ze mozna ludzi nawet zgodnie z prawem dreczyc i tego nie neguje. Tylko w tym przypadku sytuacja jest po prostu krzywa.
- Policjanci wiedzieli, gdzie mieszka Marta P. , digiter 25/11/10 22:36
Ale – jak tłumaczyli – zawsze napotykali zamknięte drzwi do mieszkania. Nikt też nie odbierał listów.
To wszystko wyjaśnia. Nie otwierała drzwi więc jak mogli ją złapać ?
Do mnie od 5 lat co roku przychodzi dzielnicowy i szuka faceta który tu wcześniej mieszkał. Ostatnio zlitowałem się i powiedziałem mu gdzie poszukiwany pracuje - w sklepie dwie ulice dalej. Jednak w tym roku jak zwykle też mnie odwiedził w listopadzie Mikołaj - ten sam dzielnicowy pilnie poszukujący mojego sąsiada.Piszcie do mnie per ty z małej litery - W miejscu gdzie mieszkam... , Bodhi 26/11/10 07:37
też policja namiętnie szuka poprzedniego lokatora, a koleś nie mieszka tam już ponad 10 lat. Regularne wizyty policji nikogo z domowników już nie dziwiły. W końcu jednak moja była się wku...ła i na pytanie policjanta czy może wejść i sprawdzić czy osoba poszukiwana się nie ukrywa odpowiedziała stanowcze "nie". Policjant zrobił dziwną minę i już nigdy się nie pojawił :)Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
do swojego poziomu i pokona
doświadczeniem. - Następnym razem , Bergerac 26/11/10 08:56
przyjdą z nakazem :)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - eksmisji... , Remek 26/11/10 12:31
:))- Ponieważ , Bergerac 26/11/10 12:39
ona im przeszkadza w namierzaniu przestępcy :)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- nie bój... , Bodhi 26/11/10 13:44
od tego dnia, a było to dobrych 5 lat temu już nikt się nie pokazał :)Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
do swojego poziomu i pokona
doświadczeniem. - I nocą , Padawan 26/11/10 17:36
kolbami w drzwi załomocą.
- nic nie bój , Dabrow 26/11/10 10:34
ja po 6 latach odbierania poczty kobity ktora wynajmowała mieszkanie (obecnie moje) od poprzedniego właściciela się wnerwiłem gdy dostałem 2 pismo z Krajowego Rejestru Długów - co najlepsze w korespondencji było pismo tej kobity z jej pieczątką z naszym adresem i datą bynajmniej nie sprzed 6 lat- zadzwoniłem do baby i nie dając jej dojść do słowa krótko i jasno poinformowałem o przygotowaniach prawnika do sprawy cywilnej... Podziałało - od roku cisza (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - hehe... , Bodhi 26/11/10 13:43
zajmuję się dość specyficznymi dłużnikami, którzy namiętnie podają błędne adresy (wyssane z palca albo takie, pod którymi od lat nie mieszkają). Jak mi ktoś potem dzwoni i krzyczy to zależnie od dnia albo krzyczę w odpowiedzi o złamaniu przepisu tajemnicy korespondencji albo nie rozmawiam i odkładam słuchawkę. No dajmy spokój, wszyscy jesteśmy ludźmi i naprawdę można się dogadać bez darcia paszczy i straszenia sądem :)Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
do swojego poziomu i pokona
doświadczeniem. - wiesz , Dabrow 26/11/10 18:09
jak kobita przez 6 lat prowadzi działalność gosp. i podaje nieprawdziwe dane na fakturach - te przychodzą do mnie (adres się zgadza poza nazwiskiem/firmą która nie istnieje w tym miejscu) - sorry, wyciągam ze skrzynki i wyrzucam/otwieram - jak się listonosz rypnie i wrzuci mi coś nie do mnie nawet nie ruszam, ale skoro adres mój - to czemu nie mam otworzyć? Zwłaszcza gdy to jest korespondencja z KRD, to ja nie chcę mieć problemów - już pisma 2 od komorników miałem - nie do mnie ale u mnie (-; BTW udało się też pomóc firmie która się z kobitą sądzi - skontaktowałem się z nimi i podałem im info o prawidłowych danych adresowych - fakt że kobita ich wprowadza w błąd działa na ich korzyść (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - PS. , Dabrow 26/11/10 18:11
nikt nie darł paszczy. Po prostu stanowczo jej powiedziałem o przygotowanym (nieistniejącym w rzeczywistości) pozwie do sądu (((-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - po prostu... , Bodhi 26/11/10 21:01
śmieszy mnie straszenie sądem, za często to słyszę :)
a czy adres jest Twój czy nie jest to i tak łamiesz tajemnicę korespondencji, to tyle z mojej strony na zakończenie tematu :)Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
do swojego poziomu i pokona
doświadczeniem. - mam to w d. , Dabrow 28/11/10 01:02
(łamanie tajemnicy) - jeśli przez 6 lat kobita nie raczyła sama o to zadbać - widać nie zależy. A co do "straszenia" - widzisz - zadziałało natychmiast. Więc ((-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|