napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

1. cudowny manifest , bwana 12/04/11 18:48
   zdaje się, motto o takim brzmieniu wisi w Klubie Lemingów:->

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. no tez mi sie podoba takie motto. Brzmi prawie jak "wez mnie, nie zaprotestuje" , ptoki 12/04/11 18:52
      ;-)
      1. ew. "gdzie jest to mydło, po które mam się schylić, panie?" , bwana 12/04/11 19:05
         ;-D

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

         1. Joooo... ci "lepsi" różnią się tylko tym, że się nagadają podczas schylania po mydło. , Bart 12/04/11 23:52
            j.w.
            1. A kto to są ci "lepsi"? , bwana 13/04/11 00:06
               jeśli do mnie pijesz, to primo - nie przypominam sobie, żebym się schylał, secundo, korzystam z czynnego prawa wyborczego - i staram się to robić świadomie - lub świadomie zaniechać.

               "you don't need your smile when I cut
               your throat"

               1. no ci co się nagadają a dupcię mają przetartą jak reszta , Bart 13/04/11 01:13
                  Oczywiście, że piję do Ciebie bo niczym Twoja dupcia nie róźni się od dupci chrisa ;) Jest dokładnie tak samo wyruchana albo nie wyruchana - jak wolisz - wybierasz wersję która Cię uszczęśliwia.
                  Masz tyle do wyboru lub zaniechania co krowa w oborze. Możesz pierdnąć w lewo lub w prawo, ale i tak stoisz uwiązany w gównie i zjesz tylko tyle ile Ci dadzą.
                  1. ok, przy tak dużym stopniu uogólnienia mogę przyznać Ci rację , bwana 13/04/11 08:04
                     niemniej jednak wolałbym, trzymając się metafory, schylać się po mydło ładne, wysokiej jakości i pachnące tak jak lubię i z pardon, przystojniakiem a nie zakapiorem za plecami (albo też - z zakapiorem, ale w moim typie). Oczywiście jeśli odrzucimy cały ten turpistyczno-analny styl, można to skwitować następująco:
                     
                     Obywatel w państwie Polskim jest z góry skazany na ciężkie życie i ograniczony wpływ na to kto i jak nim rządzi, a każda władza i tak będzie w jakimś stopniu niezadowalająca. Czyli nihil novi sub sole - wybór władzy jako wybór negatywny (jak wiele innych wyborów w życiu cywilnym).

                     "you don't need your smile when I cut
                     your throat"

            2. Ci lepsi juz wyjechali albo planuja wyjechac. , ptoki 13/04/11 09:59
               Albo po prostu staja tylkami do sciany (np ubezpieczenie spoleczne w UK czy na litwie, itp.).

2. widzisz stary.... , carlosA 12/04/11 23:55
   Ty masz się przejmować i narzekać, masz się bać, że ktoś Cię zapnie od tyłu (swoista metodologia zawsze występuję i ten wątek analny, próbowali na miły Bóg, ktoś ich skrzywdził, zawsze mnie to zastanawia). Jak zarobisz kilka setek więcej, bo włożyłeś w to więcej wysiłku, czasu, umiejętności (niepotrzebne skreślić) to masz narzekać, że nie zarobiłeś więcej. Aż chce się zacytować "tu jest kurwa Sparta, tu się nic nie zmienia", a zadowoleni Polacy są najbliżej w Amsterdamie, a i to przez chwilę, no może jeszcze tych kilku, którzy mają młodsze dziewczyny i nie mają czasu martwić się o cukier po 5 pln :)) I pamiętaj ponad wszystko, nie ma Ci się nic podobać, choćby nie wiem jak wszystko Ci wychodziło, pamiętaj że jesteś Lemingiem zapinanym od tyłu, kiedy Ci coś wyjdzie, nawet jeśli tego nie czujesz. A jak jeszcze nie wiesz o co chodzi, to możesz prześledzić Nasze Święta Narodowe.
   
   A tak swoją drogą wiele mi się w tym kraju nie podoba i sam nie wiem, co bardziej mnie drażni brak kompetencji niektórych ministrów, czy psychiatryczne przypadki opozycji Wiem jednak jedno, będę się cieszył z tego, że komuś się udaje i nie ma czasu na te pierdoły.

   #whatever

   1. ależ dlaczego sukces/szczęście ma być od razu synonimem , bwana 13/04/11 00:11
      wypięcia się na cały świat i problemy jego?
      
      cudzym sukcesom przyklaskuję, cudze szczęście też jakoś mnie nie drażni, ale to co napisał chris_gd albo wyleciało wróblem, albo jest symptomem (przyjemnego co prawda) ale jednak eskapizmu. A eskapizm oparty na euforii miewa krótkie nogi.

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. szeroko strzelasz... , carlosA 13/04/11 00:31
         po pierwsze primo: należałoby się zapytać autora wypowiedzi na ile to się wypina na cały świat i jego problemy, bo na podstawie tak krótkiego zdania, ja przynajmniej niewiele mogę ocenić.
         
         po drugie primo: eskapizm i euforia, gdybym się bawił w dobrego wujka to bym Ci przyklasnął, bo "liczne doświadczenia życiowe, które niosą nas przez horyzonty niepokoju", jednak nie wiem, czy autor nie jest impresjonistą, a co za tym idzie, owa chwila euforii nie jest dla niego ważniejsza (no poleciałem sobie na out ;))) )
         
         po trzecie primo: nawet zakładając, że masz rację, nie czułbym się w obowiązku, aby wykładać kolory daltoniście, kiedy kolory, są z jednej strony tylko długością odbitej fali, a z drugiej są ułożone po kolei na sygnalizatorze :)

         #whatever

         1. może faktycznie za szeroko , bwana 13/04/11 08:13
            do pierwszego pryma - racja, o na cały świat się wypięciu trudno wnioskować z olania jednej konkretnej kwestii
            
            do drugiego pryma - pomnij Fausta ("trwaj chwilo, jesteś piękna" i dalszy jego los)
            
            Ogólnie trochę się tu uniosłem na zasadzie swobodnych (ergo - nieuzasadnionych) skojarzeń. Niedawno oglądałem program o tym, jak to w czasie zimnej wojny w USA rozmaici guru propagowali różne medytacje, zaniechanie uczestnictwa w doczesności, wewnętrzną kontemplację (słowem - różne formy eskapizmu). I co jeden to się okazał sowieckim szpionem.
            
            Tak czy siak, zniechęcanie do interesowania się mi się nie podoba.

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

3. Generalnie przyznałbym rację , NimnuL-Redakcja 13/04/11 08:40
   bo i ja na brak szczęścia i nadmiar czasu nie mogę narzekać. Jednak powyższa strona zajmuje tak niewiele czasu, że się wpisałem. Sam o swoją i mojej rodziny przyszłość zadbam w inny sposób nie czekając na zwrot z Państwa, ale jeśli mogę to podpiszę się pod podobnymi akcjami...

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

1. ja sie chyba zbarbarzyncze , Deus ex machine 12/04/11 20:36
   czy jak to sie tam pisze .)
   
   Slonie rulez

   "Uti non Abuti"

2. komercja i reklama , Demo 12/04/11 20:47
   Lidla. Dziękuję, dobranoc.

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

3. aż poczułem... , Pron! 13/04/11 00:50
   ...refleks :D

   Slalom alejkom!