Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 03:39
 » Visar 03:00
 » Chavez 02:46
 » yanix 02:26
 » PaKu 02:20
 » metacom 02:18
 » xpx 02:17
 » abes99 01:30
 » luckyluc 01:30
 » Chrisu 01:26
 » PiotrexP 01:18
 » Martens 00:57
 » Wolf 00:44
 » CiAsTeK 00:39
 » bmiluch 00:38
 » Zic 00:36
 » rulezDC 00:36
 » Demo 00:15
 » rarek 00:09
 » buddookan 00:03

 Dzisiaj przeczytano
 41133 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[IT] szukam kogoś znającego dobrze temat... , aspon 5/05/11 17:43
Potrzebuję kogoś znającego się dobrze na ogólnie pojętym IT, która mogłaby się przyglądać pracy firmy, podpowiedzieć co zmienić, czy zmienić itd.
Trochę to zawiłe, ale może ktoś się znajdzie?
Miejsce to Warszawa.

  1. chyba powinieneś trochę doprecyzować , laciak88 5/05/11 18:19
    Czy firma się zajmuje IT czy po prostu ktoś z zewnątrz ma nadzorować to i owo? Co ma nadzorować - które części IT?

    "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
    life's problems."

  2. Nooo.... doradców i krytyków to Ci u nas dostatek - nie będzie problemu. , Bart 5/05/11 18:22
    Z wykonaniem i skutecznością będzie natomiast gorzej ;)

    1. to samo chcialem napisac. , ptoki 5/05/11 19:30
      Ciekawi mnie kiedy ktos napisze cos sensownego. Np ze potrzebny jest audytor i to nie byle jakiej firmy. No i drogi bo rady taniego beda puszczone mimo uszu jak bardzo sensowne by nie byly...

      1. jeśli , ViS 5/05/11 19:46
        firma ma 10 osób to też zatrudniałbyś audytora? :) wystarczy średnio zdolny sieciowiec

        I will not buy this record - it is
        scratched.

        1. Nie. Ja bym sam wiedzial co mozna poprawic. , ptoki 5/05/11 19:58
          A jak ktos nie potrafi samodzielnie to potrzebuje nielichego czlowieka ktory zapozna sie z tym co robia i jak i bedzie wiedzial jak mozna to poprawic.

          Czesto firmy maja tak spaprany workflow ze tylko reorganizacja od podstaw zadziala. Czasem wrecz z wymiana 80% ludzi.
          Bo np. "informatyk" firmowy prowadzi sprzedaż produktu "nie IT".
          Ale tu mozna by sie rozpisywac latami.

          A watkotworca jak zwykle, napisal ze cos chce, ale nam nie powie do czego mu to.

          1. no dokładnie :) , ViS 5/05/11 20:02
            człowiek z IT zresztą i tak napotka bariery nie do przejścia, w momencie jak zetknie się z "biznesem". Biznes powie "ni chuja, panie" i audytor pójdzie do domu. Sprawdzi się to w dużych firmach jak weźmie pod lupę tylko dział. A tu można co najwyżej doradzić coś w sprawach komputerowych, bo wątpie żeby przy tej skali ktoś doradzał o oprogramowaniu, procesach, czy (omatko) produktach i usługach na sprzedaż :)

            I will not buy this record - it is
            scratched.

            1. Ciesze się, że tak myślisz - trzymaj się tego. , Bart 5/05/11 20:11
              Rynek małych i średnich firm jest nieopłacalny dla poważnego IT - masz 100% racji ;)

              1. zależy co rozumiesz przez małe i średnie firmy ;) , ViS 5/05/11 20:53
                np. przy międzynarodowych firmach i korporacjach ;)))
                I nie, nie zrobię Ci konkurencji ;) nie mam zamiaru :) wystarczy jak widzę jak koledzy cierpią bo obsługują właśnie sporo tego typu przedsiębiorstw.

                I will not buy this record - it is
                scratched.

            2. Dlatego do audytu podchodzi się mając przede wszystkim na uwadze to , bwana 5/05/11 22:24
              kto jest w danej firmie klientem. Jeżeli klientem jest zarząd, to "biznes" nie powie "ni chuja" dopóki proponowane rozwiązanie jest zgodne z prawem a jego wdrożenie nie będzie niosło dużych ryzyk i zwrot z inwestycji nastąpi w akceptowalnym czasie. W takiej sytuacji, nawet jeśli będzie to oznaczało rotację kadr w danym pionie/dziale 100% w okresie dwóch lat, biznes może sobie mędzić, a zarząd będzie miał to w dupie i wnioski z audytu zrealizuje.

              Ogólnie i tak - audyt przychodzi, robi swoje i pozostawia wnioski/zalecenia. Audytor ma w dupie to, czy klient potem sobie zrobi czy nie, kasę bierze za wymądrzenie się a nie za realizację.

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

              1. nic dodać , ViS 5/05/11 23:21
                nic ująć, nie śmiem podważać zdania :D

                I will not buy this record - it is
                scratched.

          2. własie chodzi o poprawę , aspon 5/05/11 21:30
            ale workflow nie jesz zły, ale może być lepszy, zbieram info na razie.

            1. To jesli chcesz jakis pozytek stąd to napisz co wg ciebie jest nie tak to pewnie z natloku , ptoki 6/05/11 09:25
              tego co ludziska napisza cos sobie wybierzesz.

              Generalnie nawet dwie identyczne firmy moga miec rozne workflow-y i obie beda dobrze sobie radzic.
              Metodologie sa dwie:
              -workflow zrobiony z pomyslem i zatrudnieni albo wychowani do niego pracownicy.
              -workflow zrobiony pod dobrych pracownikow jakich sie ma i tylko troche modyfikujacy to jak pracuja.

              Zalezy jakich pracownikow masz, czasem lepiej wymienic a czasem lepiej ich tylko troche przeorganizowac.
              Ale to nie jest takie oczywiste i rady podane na odleglosc beda w 90% niepasujace.

              A fachowca od takich spraw nie bedacego drogim audytorem to trudno znalezc.

        2. eeeeee.... no pewnie, że nie, sztudenta się zatrudnia - robi tanio i dobrze , Bart 5/05/11 20:08
          Sztudent dobry na wszystko !

          1. reguła Filipiaka , bwana 5/05/11 22:25
            "Skończoną liczbę konsultantów można zastąpić skończoną liczbą studentów pierwszego roku".

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

      2. audytor Panie Kolego to do radia niech idzie , Maverick 5/05/11 19:50
        audycje prowadzic.

        Sz. Kol. aspon szuka fachowej porady aby usprawnic dzialanie swojej firmy.

        1. naprowadzisz na Twoja ironie? , ptoki 5/05/11 19:52
          http://sjp.pwn.pl/szukaj/audytor

          1. tak, to byl zart , Maverick 5/05/11 19:56
            potwierdzam. audytor - audycja.

            qrna co za czasy... nie mozna zazartowac nie uzywajac ":)" bo sie ludziska nie polapia.

            chodzilo mi bardziej o to, ze audytor to koles bioracy x3 lub pewnie x4 stawki dobrego fachury - i tak wcale nietaniego.

            1. sam sobie winien jesteś , XTC 5/05/11 20:58
              a nie czasów się czepiasz.
              Pewnie nie tylko ja odebrałem to jako niski przytyk do niestosowania anglojęzycznego koszmarka tak modnego wśród młodych gniewnych gangsta ISO.

              Linux

            2. ok. w pismie niestety trzeba dodawac usmiechy nawet tam gdzie normalnie bys sie nie usmiec , ptoki 6/05/11 09:20
              hnal.
              Tym razem nie zalapalem. :)

  3. może tak , aspon 5/05/11 21:35
    firma ma tak z +- 300 ludków, ma swój IT, ale... trzeba kogoś z zewnątrz, nie skażonego, ze świeżym okiem, który powie co można zmienić, co jest dobrze, a co źle. W firmie są osoby które mogłyby, ale albo są zajęte albo nie mają tak kompleksowej wiedzy.

    1. sprowadzcie LEANowca :) , Kenny 5/05/11 21:42
      cholera u mnie ostatnio pierdolca na tym punkcie dostali... tylko by mierzyli, usprawniali, a dla mojej roboty i tak gowno z tego mam.

      .:Pozdrowienia:.

    2. a jaka branża? , xmac 5/05/11 21:56
      czym się firma zajmuje?

      dual&mobile power
      XMAC

    3. Sprawa fundamentalna , bwana 5/05/11 22:19
      Należy określić, ile kosztuje firmę rocznie owo szeroko pojęte IT, którego koszt? działanie? wydajność? miałaby owa "optymalizacja" objąć?

      Należy określić, po ilu latach budżetowych koszt optymalizacji (bo zakładam, że najprawdopodobniej o koszt finansowy chodzi) ma się zwrócić? Należy zdefiniować i zacząć mierzyć wskaźniki, które będą świadczyć o faktycznym zrealizowaniu celu (że ten cel trzeba wymyślić i zdefiniować nie muszę chyba pisać?)

      Należy określić, jaki budżet w związku z powyższymi chce się przeznaczyć na "optymalizację", przy czym budżet powinien obejmować pracę pracowników własnych, przekwalifikowania, koszt przestojów związanych z wdrażaniem nowych urządzeń/nowych procesów biznesowych, na pracę równoległą (zapewnienie ciągłości pracy/produkcji/obsługi), na testy.

      Następnie należy określić plan finansowania przedsięwzięcia, tj. w jaki sposób firma jest w stanie finansować cały ten proces w czasie.

      Następnie należy podjąć decyzję, czy w świetle powyższego spodziewamy się a) jakichkolwiek zmian pozytywnych b) sensownego czasu zwrotu z inwestycji (gdzie koszt usługi zewnętrznej, np. audytu jest tylko jednym z kawałków tortu). W efekcie mamy decyzję, czy w ogóle coś zmieniać czy nie.

      Jeśli decyzja jest na tak i wiemy, ile możemy na to dziadostwo wydać kasy, szukamy dostawców usług, poczynając od PWC, Artur Andersen, Deloitte, ... a na studencie informatyki kończąc.

      Zwracamy się z zapytaniem do wybranych kilku firm w zasięgu naszego portfela o przygotowanie przetargu na nasz audyt (dokładnie tak - szukamy kogoś, kto nam pomoże podpisać dobrą umowę na audyt). Potem do kilku pozostałych wysyłamy zaproszenie do samego przetargu.

      Ogólnie powyższe zasady można zrealizować także w skali bardziej mikro (nie wiem w końcu przecież o jakim budżecie mowa) zastępując firmy doradcze własnym lub wynajętym prawnikiem a następnie jakąś małą firmą od "optymalizowania IT". Grunt żeby określić czego się chce, za co chce się to zrobić i czy faktycznie się tego chce. Polecam przemyślenia:-D

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

  4. dzięki, sporo tego , aspon 5/05/11 23:24
    coś mi się w głowie już szykuję.

    1. To moze troche inaczej podejsc: Poszukac na rynku dobrego PM-a ale , ptoki 6/05/11 09:30
      takiego co zaczynal nisko i zna specyfike pracy w takich dzialach ja wasze. Zatrudnic na 2-3 miesiace zeby jako trybik w maszynie poobserwowal a nastepnie napisal "paszkwila" co jest w waszej firmie zle.

      Dosyc dlugi czas kiedy bedzie siedzial pozwoli mu na "zaprzyjaznienie" sie z obsada i podslucha standardowych narzekań.
      Drogo nie wyjdzie (ta 3 miesieczna wyplata plus jakas premia) a dowiecie sie obiektywnie co jest niedobre. No chyba ze jestescie tak zzyci ze wiecie i potraficie sobie sami powiedziec kto u was jest hamulcowym...

      1. że kogo napisał ? , PaszkfiL 6/05/11 09:47
        ,-)

        o([-_-])o ..::Love::BaSS::..

        1. PM - project manager... , xmac 6/05/11 10:15
          pomysł ok, ale żaden nie przyjdzie za małe pieniądze na 3 miesiące... wyjdzie podobnie co audytor, zresztą mniejsza o nazwę stanowiska, bo to bez znaczenia, ma być właściwa osoba

          dual&mobile power
          XMAC

          1. Moze przyjdzie jesli jest w firmie body-leasing. , ptoki 6/05/11 11:15
            U nas sie calkiem dobrzy goscie zdazaja. Istotne jest zeby wiedzial jak sie robi dobra robote na kazdym poziomie i wszedl do firmy jako "tajemniczy pracownik" :)

            Ale zgadzam sie ze nie jest to proste. Ale jest relatywnie latwe do ogarniecia.

      2. właśnie kogo :) , aspon 6/05/11 10:04
        ;-)

  5. Czyli , Bergerac 6/05/11 11:47
    chodzi o coś między konsultingiem a audytem?

    Barbossa: You're supposed to be dead!
    Jack Sparrow: Am I not?

    1. tak , aspon 6/05/11 11:54
      przynajmniej tak mi się wydaje
      teraz pozostaje znaleźć kogoś godnego polecenia

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL