Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » PiotrexP 04:06
 » Shark20 03:39
 » Visar 03:00
 » Chavez 02:46
 » yanix 02:26
 » PaKu 02:20
 » metacom 02:18
 » xpx 02:17
 » abes99 01:30
 » luckyluc 01:30
 » Chrisu 01:26
 » Martens 00:57
 » Wolf 00:44
 » CiAsTeK 00:39
 » bmiluch 00:38
 » Zic 00:36
 » rulezDC 00:36
 » Demo 00:15
 » rarek 00:09
 » buddookan 00:03

 Dzisiaj przeczytano
 41132 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Obstawiacie juz gdzie bedzie Euro 2012? , Maverick 5/06/11 17:33
Ja pierdziu.. Wlasnie mi tesciowie opowiadaja, ze najtansi chinczycy sie wycofali z robot?
Wesolo, nie ma co. Jak slysze Szejnfelda ze take jest prawo i nie mozna wziac innej firmy aby kontynuowala prace to mine czysci. Tak jakby o Euro nie bylo wiadomo od 2 czy 3 lat.

Parodia :) system przetargowy z dupy wziety. Politycy boja sie podjac decyzje

  1. i dobrze , Demo 5/06/11 17:38
    niech się wszystko rypnie i niech w końcu posadzą ludzi odpowiedzialnych za tą farsę.

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

    1. Masz na mysli , Maverick 5/06/11 17:41
      Wszystkich politykow od 20 lat?

      1. no jakby się dało :) , Demo 5/06/11 17:56
        j.w.

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

    2. Hehehehe. , Muchomor 5/06/11 21:41
      Tyle lat takie przewały i nikt nigdy nie beknął, a ty myślisz, że taka pierdoła coś zmieni?

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

  2. jak to gdzie , RusH 5/06/11 17:47
    Euro odbedzie sie w Pekinie :)

    I fix shit
    http://raszpl.blogspot.com/

    1. Heheheh , Maverick 5/06/11 18:11
      Dobre :)

    2. Piękne :) , NimnuL-Redakcja 6/06/11 08:08
      123

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  3. hmm , bartek_mi 5/06/11 18:23
    jak przetargu ma nie wygrac najtansza firma skoro cena to podstawowe kryterium wyboru?

    jak bylo a zutostradami? ja moglem wystartowac i obieac, ze zbuduje za 15zl/km a potem skamlec zeby mi panstwo dorzucilo pare milionow bo nie przewidzialem, ze drozej wyjdzie (tak sie tlumaczyla firma co przetarg wygrala)

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    1. Wlasnie o idiotyczne kryteria mi chodzi , Maverick 5/06/11 18:32
      Termin i jakosc - to powinny byc podstawowe kryteria. Do kolejnego etapu przechodza firmy ktore spelniaja te pierwsze dwa. A tak? Przeciez gdy chinczycy wygrali to tu rozmawialismy, ze nie ma szans aby to sie udalo. My tu sie nie znamy a wiedzielismy to od samego poczatku.

      Wiec gdy slysze jakiegos polityczyne, ze mowi "takie sa ustawy" to tylko go wysmiac i nie oddac na leszcza ani glosu w wyborach.

    2. to Polska właśnie , celt 6/06/11 10:08
      to jest idotyczny pomysł z tym że wygrywa najtańsza oferta, potem droga lub cokolwiek innego jest do "wiecznego remontu".
      W Gdansku by sobie kiedy taki przetarg, urzędnicy wycenili roboty gdzies na 200tys, najdrozsza firma chciala to zrobic za 400tys. i byly 2 ktore oferowaly ponizej 200tys. Wygrala ta ktora oferowala 100tys.
      Nie mowie ze zle zrobila tylko pokazuje to idotyzm sytuacji - zawsze wygrywa najtansza oferta nawet jezeli jest tansza od tego co wyliczyli urzednicy.

      Kto moze to zmienic? Politycy? Watpie bo za remont potem moga znowu dostawac kase. Nie wiem jak to dziala ale wg mnie z tym pomyslem na najtaniej jest ukryty jakis haczyk (przekrety)

      Everything should be made as simple as
      possible, but no simpler

      1. hmm , bartek_mi 6/06/11 10:44
        z drogami mnie dziwi jedno - kto te budowy odbiera.
        nie ma wala, zeby klejenie dziur polska metoda ktos przyjal (polska metoda = przez 2 miesiace gora wystajaca 5 cm ponad otoczenie, 3 dni jest rowno, potem systematyczne zapadanie sie).

        do tego chyba istnieje cos takiego jak gwarancja? zapisana pewnie w umowie, ze droga przez 10 lat ma byc rowna jak stol i koniec.

        dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

        1. gwarancja , celt 6/06/11 11:05
          dotyczy jakiegos okresu - czyli np. firma mowi ze przez 3 lata bedze supportowac droga tj. ewentualne dziury itd., czyli pewnie na etapie startowania do przetargu juz na wstepie zakladaja kiepska jakos wykonania i pozniejsze remonty. A to co bedzie po gwarancji to maja w nosie.
          Wg mnie problem lezy w tym ze przetargow nikt nie pisze pod kontem jakosci czyli z jakich materialow bedzie cos wykonane i w jaki sposob bedzie wykonywane (bo z tym sobie urzednicy juz nie radza, bo nie maja takiej wiedzy i do tego trzeba juz wiedzy inzynierskiej - a wiadomo za to trzeba zaplacic).
          Jakby bylo wiadomo jakiej ma byc cos jakosci i odpowiednie kontrole/kary w trakcie budowy to nie byloby takich problemow (Agile moze? ;)

          Everything should be made as simple as
          possible, but no simpler

  4. mozesz mi odpowiedziec , Meteor 5/06/11 18:38
    cco chinczycy maja wspolnego z euro2012 ?

    Tak, naleze do grupy trzymajacych
    kierownice i jestem z tego dumny!
    Pzdr. Univega,Author&Meteor

    1. Wycofali sie z budowy drog , Maverick 5/06/11 18:42
      Czy nie tak? Zatem nie bedzie jak poruszac sie miedzy miastami Euro. Takze mozna obstawiac gdzie bedzie Euro.

      1. poruszac sie bedziemy , Meteor 5/06/11 18:45
        tak samo jak do tej pory. Drogi nie sa budowane specjalnie na Euro2012

        Tak, naleze do grupy trzymajacych
        kierownice i jestem z tego dumny!
        Pzdr. Univega,Author&Meteor

        1. Chcesz mnie rozbawic , Maverick 5/06/11 19:15
          Czy zasmucic? Spedzilem w PL 1,5 tygodnia podrozujac samochodem wzdluz i wszerz Polski w Kwietniu. Jesli tak bedzie za rok to prosze Cie...

          1. poki co Ty mnie bawisz , Meteor 5/06/11 19:23
            sugerujac, ze przez problemy z budowa jednej drogi "ktos" zabierze Polsce mistrzostwa europy

            Tak, naleze do grupy trzymajacych
            kierownice i jestem z tego dumny!
            Pzdr. Univega,Author&Meteor

            1. wiesz co , Maverick 5/06/11 20:44
              Wez napisz gdzie to ostatnio jezdziles po Polsce. Zrobilem 2k kilometrow i to nie jest problem tej jednej drogi. To po prostu kolejna ktora nie bedzie gotowa.

              1. tylko , Meteor 5/06/11 21:38
                co to ma wspolnego z Euro2012 i odebraniem Polsce tej imprezy ?

                Tak, naleze do grupy trzymajacych
                kierownice i jestem z tego dumny!
                Pzdr. Univega,Author&Meteor

                1. Brak zakladanej infrastruktury , Maverick 5/06/11 22:24
                  Niebezpieczenstwo kibicow i sportowcow spowodowane korzystaniem z drog 2-3cio rzednych.

                  Jedna wielka klapa

                  1. zapewniam Cie , Meteor 5/06/11 22:39
                    ze zaden sportowiec nie skorzysta z drogi w Polsce podczas Euro2012

                    co wiecej

                    kazdy kibic djedzie tam gdzie ma dojechac sprawnie

                    zarowno droga, koleja jak i doleci samolotem

                    natomiast przesrane bedzie miala reszta spoleczenstwa, ktora bedzie probowala zyc w Polsce przez te dwa tygodnie.

                    Tak, naleze do grupy trzymajacych
                    kierownice i jestem z tego dumny!
                    Pzdr. Univega,Author&Meteor

                    1. Może i tak... , marcin79 5/06/11 22:48
                      ...ale z tym sprawnie to zdecydowana przesada. Tak samo jak i nie można powiedzieć, że komfortowo. Przecież nie chodzi o imprezę (Euro 2012) samą w sobie tylko o promocję kraju na świecie - taka decyzja uefa to jedna, wielka szansa na zareklamowanie się. Mam duże wątpliwości czy odwiedzający nas z tej okazji zabiorą do swoich krajów wspomnienia pt. "przyjeżdżajcie tam, jest super". Mnie wkurza najbardziej, że marnuje się ogromny potencjał i szansę.

                      ~~~~ sapere aude ~~~~

                    2. Hehe Ty chyba w Polsce nie mieszkasz , Maverick 5/06/11 23:02
                      Doleca na lotnisko i co dalej? Bez zadnej imprezy czasem bida dojechac do miasta.

                      Spoko, podziwiam optymizm. Tez jestem zazwyczaj optymista ale pewnych rzeczy nie da sie zniesc.

                      1. zdaje sie , Meteor 5/06/11 23:11
                        to chyba Ty nie mieszkasz ?

                        Kolego, jesli byles tydzien temu w Warszawie to juz wiesz jak to bedzie wygladalo. Wszytko da sie zrobic jesli trzeba.

                        Tak, naleze do grupy trzymajacych
                        kierownice i jestem z tego dumny!
                        Pzdr. Univega,Author&Meteor

                        1. Dokladnie , Maverick 5/06/11 23:30
                          Nie mieszkam. Przyjezdzam/przylatuje w gosci. Nie ma zadnych imprez a mimo to dojazd do miasta czasem to jakas pomylka. Wiec nie dziw sie, ze sobie nie wyobrazam jak to bedzie wygladalo. Mieszkam w kraju, w ktorym kazdy ligowy klub ma stadion na 40-50-60 tys ludzi. Po meczu sa korki moze z pol godziny. W Polsce najwiekszy stadion teraz ma ile pojemnosci, 15? 25 tys? Przed i po po meczach miasto zablokowane a zjezdza garstka kibicow z dwu klubow. Po meczach Villi czy Bham City w Birmingham tlum rozladowuje sie z predkoscia swiatla. Takze na dobra sprawe Polacy nie maja pojecia praktycznego co to znaczy wizyta 40tys ludzi w miescie w jednym miejscu o tym samym czasie.

                          Taka szansa przechodzi kolo dupy. Wystarczylyby szybkie kolejki shuttle z np. Katowic do Zakopca czy z Gdanska do Leby itp. aby ludzie mogli kawalek Polski zobaczyc. Tymczasem z Katowic do Zakopca ile, 5godz? Z GDA do Leby 4? 5 godzin?

                          1. hmm , Kraszan 6/06/11 16:14
                            Nie mieszkasz, wiec malo wiesz. Bedzie wygladalo normalnie, sie troche postoi i jakos pojdzie. Od 12 lat na kadre jezdze, i czy to Poznan, Warszawa, Chorzow czy inne miasto nigdy nie mialem problemu. Ostatnio z Wybrzezem w Poznaniu - 45 tysiecy ludzi na widowni, do Poznania z Wroclawia- 3,5 godziny autem - a na trasie sa wahadla, porobione P+R w Poznaniu, fura zostawiona na uboczu, dojazd tramwajem 15 minut. Po meczu rownie szybka ewakuacja z miasta. Dluzej czekalem w McDonaldzie na jedzenie niz ewakuacja ze stadionu, tramwaj i dojazd autem do tego McD.

                            Do Chorzowa na Slaski sie jezdzilo przez lata, a wchodzilo i po 50-60 tysiecy, jakos nigdy nikt nie narzekal, ze slaby dojazd itd. Wkladalo sie biala kartke za szyba, policmajstry kierowaly na parkingi i szlo sprawnie. I tak samo wygladal Chorzow w 1999 jak i w 2007. Zmienil sie tylko dojazd - ladna A4 az do Batorego.

                            Itd., itd.

                            1. piszesz o pojedynczych , Maverick 6/06/11 16:22
                              meczach, eventach. a mowa o Euro czyli kilkanascie meczy w ciagu kilku dni. W dodatku nie wiem czy doczytales najwazniejsze z tego co napisalem. Przy nedznej komunikacji nie ma biznesu. Nikomu nigdzie nie bedzie sie chcialo jechac w Polske aby cokolwiek zobaczyc bo nie da rady wrocic tego samego dnia.

                              Nie mieszkam dlatego wiem jak sie porusza po Polsce jako gosc. A Ty tu piszesz, ze sie postoi. Nie mowie o miejscowych ale o tych co mogliby troche kasy w PL zostawic i przyjechac ponownie, np. na urlop z rodzinami czy ze znajomymi.

                              1. hmm , Kraszan 6/06/11 16:38
                                A dlaczego rozpatrywac Euro nie jako pojedyncze eventy. Co 2 dni sa po 2 mecze w Polsce. W tych samych miastach mecze sa co 4 dni. Jezeli ktos przyjedzie to bedzie mial kupe czasu na zwiedzanie o ile tylko bedzie chcial i przyjedzie nie na konkretny mecz. Nie bedzie problemem pojscie na mecz we Wroclawiu, nad morze na 1 dzien zeby pozniej zobaczyc np. mecz w Warszawie. Szacuje sie, ze okolo 1mln kibicow przyjedzie na Euro, ale na wszystkie mecze rozgrywane w Polsce pojemnosc calkowita wynosi ok. 650-700 tysiecy miejsc. Czy ty myslisz, ze w wiekszosci to beda turysci, ktorzy beda chcieli zwiedzac? Przeciez na meczach bedzie gro Polakow, w tym duzo miejscowych. Wiec spokojnie, ktos kto przyjedzie do Wroclawia na mecz,a koniecznie bedzie chcial zwiedzac to Dolny Slask stoi otworem. Gdyby chcial to bedzie mogl sobie skoczyc do Krakowa, zjesc obiad, wrocic i jeszcze na piwko skoczyc przed meczem.

                                1. nad morze na 1 dzien w Wroclawia czy ze Slaska pojechac? , Maverick 6/06/11 16:53
                                  w innej Polsce mieszkasz niz ta, w ktorej ja bylem w Kwietniu.

                                  jak pojechac, samochodem? nie ma drogi. samolotem? nie ma samolotow. pociagiem? chyba tak. chyba, ze np. syf w pociagach traktowac jako przygode zycia. wtedy to rzeczywiscie super przygoda...

                                  1. hmm , Kraszan 6/06/11 17:12
                                    Moze masz racje, moze mieszkam w innej. W ogole my tu w Polsce tragedie mamy, ani drog, ani kolei, ani samolotow. Dobrze chociaz, ze w ziemiankach mamy internet.

                                    1. hmm hmm , Maverick 6/06/11 17:18
                                      podalbys jakies polaczenia przykladowe a nie sie obruszasz i hmm-kasz tu

                                      1. ja mowie to , Kraszan 6/06/11 17:30
                                        z mojej perspektywy. Obecnie mieszkam we Wro. PKP sie nie poruszam, jedynie latam + auto. I tak np. zeby dostac sie LOTem z WRO do WAW to licze na dojazd 30min od siebie z centrum, 40-50 minut na lotnisku, 50 minutowy lot i na Okeciu jestem po 2,5-3h od wyjscia z domu. Fakt, ze nieprzepisowo, ale Krakow Wawel - Wro centrum ogarnalem w 2,5 godziny. Srednio jak sie nie spiesze, przystanek na fajke, to autem 3,5 godziny i jade sobie 110km/h. Nad morze najlepiej przez Niemcy, lecisz na Berlin, potem na gore Niemiec i Swinoujscie Twoje - 6 godzin bez problemow.

                                        Sam duzo zwiedzam i przewaznie jezdze autem, by wiecej zobaczyc. I jako turysta nigdy nie planuje podrozy dlugich z dnia na dzien, tak wiec nigdy bym nie pojechal z poludnia Polski na 1 dzien nad morze. I tak samo zagranica. Jak jestem w Bolonii to nie ma problemu by dostac sie do Rimini - jest plaza, wszystko cacy. Ale bedac w Turynie nie bede sie wyglupial i jechal do Rzymu na 1 dzien, po prostu za daleko. Ale dzielac trase na odcinki moge i dojechac do Neapolu. Kwestia czasu.

                                        Polska to nie tylko Łeba i Zakopane. Bedac w Gdansku chyba przez 1 dzien nie zwiedzisz calego Trojmiasta. Tak samo bedac w Warszawie a chcesz naprawde pozwiedzac to nie zobaczysz wszystkiego ciekawego w 2 dni. Tak wiec wg mojej opinii wszystko bedzie dobrze. Jezeli jakis Hiszpan czy Wloch bedzie chcial przyjechac na Euro do nas do Polski poradzi sobie bez problemu. Wyladuje we Wroclawiu, Pyrzowicach itd. Raczej sam nie bedzie lecial, wiec wypozyczy sobie auto. I sobie poradzi. I w ciagu 8 dni zjezdzi pol Polski. A jak mu sie spodoba (czytaj ludzie, atmosfera, zabytki) to i tak wroci, bo stwierdzi, ze dla niego w Polsce jest po prostu tanio.

                            2. Nie, no, nawet nie wchodze w dalsze dyskusje. , Maverick 6/06/11 17:52
                              Piszesz jak to fajnie po Polsce mozna sie przemieszczac a jako przyklad podajesz... trase przez Niemcy.

                              Lebe i Zakopane podalem jako przyklady. Napisalem „np.” bo wiedzialem, ze ktos wyskoczy z tym.
                              Ty podales Swinoujscie. Twoim sposobem nad morze dojedziesz tylko do Swinoujscia. A przeciez nie tylko Swinoujscie lezy nad morzem, prawda?

                              Spoko, widze, ze w Polsce jest cudownie. Oby wszyscy przyjezdni pomysleli, ze nad Polskie moze mozna jechac przez Niemcy a samolotem z Gdanska do Katowic najlepiej poleciec przez Norwegie lub Niemcy.

                              W Polsce tanio? Nie wiem gdzie Ty bywasz poza PL ale w Polsce tanio nie jest.

                              1. Ok, ok. , Kraszan 6/06/11 18:40
                                Ja mowie to z mojej perspektywy, mieszkam we Wroclawiu. Z Wroclawia do Swinoujscia jest szybciej i wygodniej przez DE. Pokazalem Ci, ze nad morze mozna dotrzec "szybko". Z Warszawy chyba do Gdanska sie nie jedzie 10h tylko o wiele krocej. Tak wiec mozesz sobie zwiedzac inny rejon nad polskim morzem, ale odniesieniem jest inne miasto. Chyba jak przebywasz w danym rejonie to zwiedzasz to co jest blizej, a nie cos co jest na drugim koncu Polski - a Ty tak rozumujesz.

                                Euro jest w 4 miastach: Wroclaw, Poznan, Warszawa, Gdansk.
                                W tych miastach beda graly druzyny z 2 grup, gdzie A to Warszawa i Wroclaw, B to Poznan i Gdansk. Czyli miedzy miastami w grupach, gdzie bedzie 6 meczow rozegranych i to tylko w 3 terminach, jest zaledwie 300-350km odleglosci. Wiec o jakich problemach komunikacyjnych mozemy mowic. Jezeli Hiszpania bedzie w grupie A to Hiszpanie, ktorzy przyjada dopingowac swoj zespol beda poruszac sie miedzy Warszawa i Wroclawiem i nie beda mieli z tym problemu. W miedzyczasie beda mogli sobie skoczyc do Gdanska nad morze nawet. Tylko po co, jezeli chca zwiedzac to maja mase atrakcji dookola miast, w ktorych gra ich druzyna.

                                Poza Polska bywam i na Zachodzie Europy, a takze i na Wschodzie. Wiem, ze we Wloszech, Niemczech, Franci za nocleg w hotelu/hostelu musze zaplacic min. 25 euro os./doba, za piwo w knajpie 6 euro, za pizze + jakas przystawka - 15 euro osoba. Wiem ile to kosztuje u nas, ale wiem takze, ze na dluzej wole sie wybrac do Rumunii (gdzie co rok jade zwiedzac nowe obszary), bo tam za nocleg np. w Sybinie place 10 euro os./doba, mam darmowy parking, mam WiFi, a na miescie mam wypasiona kolacje z transylwanskich miesnych przysmakow za 5 euro.

      2. a to nie ma , Demo 5/06/11 18:47
        jakichś jebitnych kar za wycofanie się z kontraktu?

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. Podobno sa , Maverick 5/06/11 19:13
          Tylko co Polsce z tych kar w takiej sytuacji?

          1. no jak to co , Demo 5/06/11 19:23
            euro 2012 mi totalnie wisi, ale kara pozwoli postawić te drogi. Ta Daaaa !!

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. dupa tam , Dabrow 5/06/11 21:57
              już nie jedna taka akcja była i jakoś te kolosalne kary nie bolały ....

              !!!!!TO JEST SPARTA!!!
              !Tu się nic nie zmienia!
              ------dabrow.com------

        2. znajac politykow , RusH 5/06/11 19:35
          to kara byla ustalona minimalna, i jeszcze strzelili loda Chinskiej delegacji
          w polaczeniu za 2x mniejsza cene przetargu juz dzisiaj analitycy wyliczaja ze wyjdzie drozej niz 2 czy 3 oferta przetargowa

          I fix shit
          http://raszpl.blogspot.com/

          1. kara , krogulec 5/06/11 21:52
            jest podobno ustalona na 700mln, tylko ciezko uwierzyc, ze chinczycy ja zaplaca. Inna sprawa, ze jak ostatnio widzialem w jakiejs gazecie porownanie wynegocjowanych cen za budowe kilkunastu odcinkow autostrad oraz kosztorys, to ciezko sie dziwic, ze firmy chca sie wycofywac (bo to nie tyko Chinczykow dotyczy). Kosztorys 1,7 mld, a zgodnie z kontraktem maja wybudowac za 1,2 mld.

  5. bylem w austrii na euro 2008 , Kraszan 5/06/11 18:45
    i akurat, jadac do wiednia na mecz Polakow, od granicy czeskiej, caly czas budowane/remontowane autostrady.. koreczki itd..

    takze czym sie tu przejmowac

    1. Aaa no to gites , Maverick 5/06/11 19:18
      Juz mnie uspokoiles.

      Nie piszesz czasem o Slowacji? Jechalem do Wiednia w Sierpniu 2008 i nie bylo zadnych remontow ani budowy po stronie austriackiej.

      1. hmm , Kraszan 5/06/11 19:38
        z Dolnego Slaska ciezko przez Slowacje pojechac. jechalismy przez Czechy :) ale ktoredy konkretnie to Ci juz nie powiem, bo nie pamietam:)

      2. Były , Marcinex 6/06/11 09:21
        od przejścia Mikulov-Drasenhofen buduja do teraz highway do stolicy - cześć jest już gotowa ( ta od Wiednia do Poysdorfu, czy nawet pod Mistelbach)

        Nie ma piekła poza tym światem, on nim
        jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
        on nim jest!

        1. ooo , Kraszan 6/06/11 16:04
          to to to.. nie pamietalem jak konkretnie jechalismy, bo mi % troche droge umilaly :)

    2. Ja tez byłem na meczu Polska - Niemcy w Klagenfurcie żadnych robót nie widziałem , Emios 5/06/11 22:56
      poza wykaszaniem trawy w rowach

  6. tak to jest , Alonzo Vega 5/06/11 19:15
    hehe, amatorzy probuja rzadzic, i takie to wkutki rzadzenia poxniej są ... powinna byc ustawa ze polityk musi miec conajmniej 130IQ i mieć spory poziom błyskotliwości. Jak cos nie pierdolnie to takie mozolne rzadzenie sie utrzymywac bedzie do zaorania Polski. Rząd sie powinno wymienić na młodych, zdolnych, zwinnych, z polotem, cfanych, wygadanych, znajacych jezyki, ambitnych, nieleniwych, pełnych energii i wiedzy ludzi jakich pełno na ulicach, i jakich poznaje przy roznych okazjach. CI starsi widac juz nie ogarniaja ock i gubia się w swoich wlasnych kruczkach prawnych i machlojkach.

  7. dopoki glownym priorytetem w PL , MayheM 5/06/11 19:52
    bedzie aby napchac sobie kieszenie, to tak wlasnie bedzie. Czyli nic nie bedzie :)

  8. W Poznaniu... , marcin79 5/06/11 21:24
    ...również było masę obiecanek szczególnie przed wyborami samorządowymi. Wszyscy przekonywali czego to nie będzie i jak pięknie nie zostanie zrobione. W aktualnej chwili, 90% zostało już odwołane jako nierealne w związku z terminem i pustkami w kasie. Dostaniemy za to tramwaj na Franowo - dla nieznających geografii Poznania jest to linia do centrum... handlowego, dokładnie na przeciwnym krańcu niż stadion i lotnisko. Z szumnych zapowiedzi pozostała tylko nadzieja, że chociaż dworzec się zmieni, ale i tak nie w takim zakresie jak to jeszcze rok temu zapowiadano. Na moje oko to odkurzą elewację co najwyżej i zamiast reklamy szybkich i wściekłych będzie morda Laty i Kręciny, bo czasu na wykonanie tego co widać w projekcie to już nie ma za wiele. Ogólnie totalna porażka w porówaniu choćby do tego co widzę, że się dzieje we Wrocławiu. Że-na-da.

    ~~~~ sapere aude ~~~~

  9. bo cały system przetargowy jet z d... wzięty... , Chrisu 5/06/11 23:03
    Jak może wygrywać najtańsza firma? Są cenniki państwowe na roboty, na materiały. I jeśli ktoś chce to zrobić < 80% czy 70% ceny z cennika, to wiadomo, że albo zrobi to kiepsko, albo ludzi na czarno zatrudni, albo będzie chciał aneksu do umowy tylko po rozpoczęciu robót.
    Inna sprawa, to to, że "taniej" wcale nie oznacza taniej - wszak nasze "autostrady" są za kilometr znacznie droższe jak np w Niemczech...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  10. przesadzasz.. , juzek 6/06/11 02:57
    Wiedźmina 2 też nikt rozsądny z game developingu się nie spodziewał o tej porze..a tu prosze, szast prast i jest.

    ale tak na serio to naprawdę przesadzasz. Po pierwsze, to jeszcze chinole się nie wycofali, w tym tygodniu będą ostateczne rozmowy.
    Po drugie, co z tego jak się wycofają? Nic, troche pomarudzi się, zamieszania będzie, ale dokończy inna firma.
    Po trzecie, fakt że ustawa jest troche z dupy napisana, ale jak wykonawca się wycofuje to rząd nie musi rozpisywać innego przetargu tylko daje to nowej firmie.
    No i po czwarte, to co chinole u nas robią, to i tak to nie ma najmniejszego wplywu na euro.

    zastanów się lepiej nad teściami ;)

    1. Uspokoiles mnie , Maverick 6/06/11 09:07
      Drogi ok, stadiony - wszystko gotowe, kolej - piekna i pachnaca.

      Dzieki :)

  11. a to nie jest problem 50 km odcinku? , DmK 6/06/11 07:39
    jw.

    1. a nie jest to problem , Maverick 6/06/11 10:13
      KOLEJNEGO 50km odcinka?

      1. Jaka maruda... , marcin79 6/06/11 10:28
        ...na całej 400km autostradzie są tylko 4 takie problematyczne 50km odcinki ;)

        ~~~~ sapere aude ~~~~

  12. Wpasowujący się temat... , marcin79 6/06/11 11:49
    ...artykuł: http://sport.wp.pl/...,wid,13477668,wiadomosc.html
    A może to tylko nasza narodowa cecha to wieczne marudzenie i wcale nie jest tak źle? :)

    ~~~~ sapere aude ~~~~

  13. śmiać mi sie chce z prof. Rybińskiego , juzek 6/06/11 12:53
    tak bronił i chwalił chińczyków. Czerwony smok pochłaniający wszystko co napotka na drodze.
    Pamietam jak mówił: "To doskonały plan chińczyków, oni nie mają na tym zarobić tylko wedrzeć się na rynek europejski, to ma być ich reklama".

    Zareklamowali się. Ciekawe co teraz z taką pewnością powie profesor.

    Podejrzewam, że kiedy przetarg wygrywali chińczyki, to ci wszyscy, co teraz tak narzekają i kwestionują procedury przetargowe, bardzo się cieszyli że chińczyki tak tanio nam zrobią i zaoszczędzimy kupe sianka. A o przepisach żaden ćwok nie wspominał.
    Bo w teorii wszystko wyglądało tak jak powinno: wykonawca został sprawdzony (robili wcześniej już drogi), przedstawili racjonalny projekt, plan budowy i kosztorys.
    A że bardzo tanio? kto najpierw nie dokłada do interesu aby się zareklamowac? - wydawało się to bardzo logiczne, tym bardziej dla Chińczyków. Z jednej strony nie mają co do michy włożyć, a z drugiej mają nieograniczone możliwości i to świetny pomysł aby w końcu nie tylko szmatami podbić Europe.

    Teraz dopiero wylejemy dziecko z kąpięlą. Zmienia się przepisy i już żadnego chińczyka nie będziemy brać do roboty. A chinole jak nie u nas, to gdzieś indziej się przyczają, na czym oczywiście Polska tylko straci..

    1. Ano tanio tanio , Maverick 6/06/11 14:11
      Jak mieli robic drogo jesli przeciez pracownikom nie placili.
      Jacy oszczedni? Wszystko jest drogie bo pracownikom sie placi a oni wymyslili sposob

  14. San Marino , Bergerac 6/06/11 13:01
    Myślę, że nawet San Marino ma o niebo lepszą infrastrukturę od naszej ;)

    Barbossa: You're supposed to be dead!
    Jack Sparrow: Am I not?

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL